Mamusie Styczniowe 2018r. cz. 2 💕

[bonjourbelle]

Hej

Goszka, ale chamstwo

Moje dziecko się rozchorowalo, nic nie spałam poprzedniej nocy. Dobrze że moja mama u nas jest to mi pomaga. Dziś był głównie płacz i płacz i płacz.. Teraz zasnęła dopiero koło północy.
Ma chore gardło. Byłam dziś u pediatry, podaję leki i czekam na poprawę.

A z okazji black friday kupiliśmy basen z kulkami (prezent od dziadków) i ja bordowy płaszczyk na zimę dla mnie będzie mi pasował do wózka

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Jawjola moje pomysły to huśtawkę, lego Duplo, pchacz, książeczki (zwlaszcza te Emilii Dziubak -są piękne).

Naszej kupiliśmy ostatnio taki jakby rowerek, nie wiem jak inaczej nazwać, do odpychania się, bez pedałów. Drewniany z Lidla. Dostanie na roczek.
Na mikołaja mamy książeczkę Rok w krainie czarów i to wszystko. Będa u nas od 6 grudnia znajomi z dzieckiem i też dostanie książeczkę. Coś większego na święta dopiero.

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Ah i jeszcze - slodkie to jest jak dziecko coś podaje i 'karmi'. Moja też od niedawna tak robi i mnie bardzo rozczula tym dodatkowo wydaje dźwięki jakby się uczyła jodłować śmiejemy się z mężem Ze ćwiczy przed wyjazdami w góry. W końcu mamy alpy 'za rogiem'

[Majaaaaa]

Hej mąż przyjechał wczoraj wieczorem na weekend, więc super! Klusek oszalal z radości na jego widok. Nie mam pomysłu jeszcze na prezent na Mikołajka. Książka na razie u nas byłaby niewypałem, Mały na razie nie jest w ogóle zainteresowany. Mam pakiet Pucia i uda mi się może pokazać mu 1-2 strony, bo potem zaraz wyrywa książę z rąk, zamyka, macha nią, rzuca. Także lipa.
Pchacz mamy kupiony z Ikea, ale dostanie pod choinkę. Co do rowerkow biegowych, tych bez pedałów, to my na pewno nie będziemu kupować. Mamy zakaz od mojego taty (fizjoterapeuty) i jak tej rechabilitantki dziecięcej, do której chodziłam z Kluskiem. Takie rowerki przy dłuższym używaniu wykrzywiaja dzieciom nogi do środka, X się robią (kolana do środka). Niestety mamy w rodzinie 2 maluchów po takich rowerach z wadami nóg właśnie.

Jedziemy dzisiaj do Łodzi to Tesco więc pewnie oblowie Kluska w ciuchy z F&F

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Goszka30]

Policja nam powiedziała że średnio raz w miesiącu mają zgłoszenie o przebiciu opon cały czas na tym samym miejscu parkingowym.

bonjourbelle zdrowia

zori86 współczuję spania na rękach. U nas jak jest kryzys to wsadzam małą do wózka, zapinam pasami żeby nie siadała, daję smoczka i bujam.

My nie wiemy co kupić na mikołajki. Pchacz odpada bo mała już próbuje stawiać pierwsze kroczki więc będzie niepotrzebny. Huśtawka i klocki to jeszcze za wcześnie. Ogólnie teraz ma gdzieś swoje zabawki najlepszą zabawą są jest wyciąganie z szafek moich misek i garnków i rozrzucanie po całym mieszkaniu. Ja sprzątam a ona zaczyna zabawę od nowa Chyba w tym roku się wstrzymamy z prezentem a jak będzie większa to będziemy nadrabiać Na święta to w mojej rodzinie nie było zwyczaju dawania sobie prezentów, mąż radośnie przyjął tą zasadę, więc nie musimy nic kupować

[_toja]

Hej.
Współczuję opon, szkoda pieniędzy wydawanych niepotrzebnie
My pchacza mamy zebrę z fisher price ale nie polecam bo moja Mała już kilka razy się z nim wywaliła (leci do tyłu najczęściej i pchacz na siebie), jest lekki i kółka strasznie szybko chodzą. Kupiłam w biedrze teraz taki drewniany wózek dla lalek- myślę że to będzie lepsze. No i w biedrze też kupiliśmy ostatnio kuchnię- ładniejsza niż z lidla za 179 jakos a i tak po swojemu będę chciała ją przerobić i tak.
Co do prezentów- to właśnie na roczek/ z okazji swojego pokoju Mała dostanie kuchnię, pod choinkę pewnie huśtawkę bo już przyszła, na urodziny albo pod choinkę (bo w sumie to wigilia u nas 24, urodziny robimy 29) od dziadków tablice manipulacyjną i krzesełka do swojego pokoju. Jeszcze się zastanawiałam nad tym basenem kulkowym i nad tipi ale to chyba jak trochę podrośnie.

[Cay]

Napisane przez Goszka30

Policja nam powiedziała że średnio raz w miesiącu mają zgłoszenie o przebiciu opon cały czas na tym samym miejscu parkingowym.

Pewnie jakiś samozwańczy "właściciel" miejsca

[fiolek7317]

Emeczka a we Wroclawiu byliscie u tego dentysty dzieciecego? Moglabys mi na fb w wiadomosci dac na niego namiary?

Goszka wspolczuje tych opon, niepotrzebny wydatek przez jakiegos psychola. Mi tez raz przebili jedna opone w mamy aucie jak sie wybralam do Szczecina na impreze, a rano okazalo sie, ze trzeba wymieniac wszystkie cztery bo nie maja takiej jednej.

Zori nie mam pojecia jaka jest dlugosc spiowrka, ale jest duzy. Filip jest dlugim dzieckiem i ma jeszcze spory zapas. Bardzo polecam ten spiworek, kosztuje kupe kasy, ale warto, tym bardziej, ze duzo uzywek sprzedaja.

Cay ja bym zamowila i tak jak Majka pisze, podeslala maila, zeby spakowali razem.

Jawjola w sumie wszystkie te baseny z kulkami sa takie same jak patrze. My zamawialismy na allegro u sprzedawcy 'meblokas'. Pchacz mamy z Biedronki drewniany, dodkowo byly do niego drewaniane klocki.
Co do jakosci ubranek z c&a to bardzo fajna, przyjemna bawelna, chociaz czapke z szalikiem odeslalam, bo byly za duze i jakosc bez szalu. A rozmiarowke chyba jednak porownalabym do Zary niz H&M


Na Mikolaja Filip dostal juz pchacz, specjalnie dalismy go wczesniej ze wzgledu na to, ze chodzi juz przy wszystkim. Dostanie napewno ksiazeczki Pucia, basen z kulkami od jednych dziedkow jest lacznie pod choinke i na Mikolaja. Dajemy mu powoli te prezenty, zeby pozniej szalu nie bylo. Pod choinke bedzie mial zolwia drewnianego na sznureczku z Lidla, od chrzestnej wiem, ze sporo ubran ma mu kupic - kompletujemy rozmiar 86. A wiecej to nie wiem co kto juz kupi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

Maja serio? Po prostu od rowerków czy od źle ustawionej wysokości siedziska? Bo wydaje mi się, że jak wysokość jest ok to dziecko nóg nie krzywi :mysli:

Goszka współczuję. Może faktycznie ktoś sobie rości prawo do konkretnego miejsca.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonjourbelle]

Napisane przez Majka1503

Maja serio? Po prostu od rowerków czy od źle ustawionej wysokości siedziska? Bo wydaje mi się, że jak wysokość jest ok to dziecko nóg nie krzywi :mysli:

Goszka współczuję. Może faktycznie ktoś sobie rości prawo do konkretnego miejsca.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze też pierwszy raz słyszę o czymś takim... :/ muszę poczytać więcej o tych rowerkach.

Moja noc do dupy - zero snu. Dopiero o 6 się trochę mogłam przespać. Druga taka z rzędu

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Może ewentualnie damy jej ten rowerek później, na drugie urodziny czy coś. On niby do 5 lat

[zori86]

Goszka moja nigdy nie zasnęła w wózku. Jak ja uspilam i wlozylam to ok. Chwile pospala.
4h wczoraj na rękach. Po 22 wrócił mąż i ja przejął o 23 odłożył. Pospala godzinę i obudziła się z temperatura i wielkimi bakami. Od 1 spała z nami aż do 5. Potem obudził się syn z placzem. Ostatecznie syn wstał o 7 ale dał mi pospać, a sam oglądał bajki. I wstałam z córa o 8:30. A mąż poszedł na 6 do pracy i niewiadomo o której wróci. Czuje się jak kłębek... niczego.

Na Mikołajki kupiłam małej świąteczna książeczkę dźwiękową. Ale widzę, ze córa zwraca uwagę na pieski, więc teraz poszła bym w tym kierunku.

Toja fajny ten wózek? Zastanawiałam się nad nim.

Co do rowerów biegowych, to wydaje mi się tak jak ze wszystkim, umiar. Syn od 3 lat mial i pięknie utrzymywał na nim równowagę. Nic z nogami nie jest.

Fiołek dzięki. Mam zielone światło więc kupię, zważywszy ze -35% jest akurat na ten co chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BielinkaO]

Bonjourbelle współczuję nocek i choroby małej, oby jak najszybciej sie jej poprawilo.

Ja tez kupilam malej ten wozek-pchacz z biedry, dostanie go na roczek albo na święta.

Goszka współczuję, ludzie sa okropni.

Moja mala lubi Puci i Jano i Wito w trawie, na pewno dokupie jej kolejna czesc Pucia i jeszcze dwoe części Jano i Wito.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Bonjourbelle zdrówka dla córy i współczuję nocki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Hej

Fiolek napisałam

Goszka bardzo współczuję. Jakiś szeryf się znalazł

Bonjourbelle ojej, zdrowia dla Małej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonjourbelle]

Bezsenna nocka numer trzy. Mam dosc...

[BielinkaO]

Napisane przez bonjourbelle

Bezsenna nocka numer trzy. Mam dosc...

Współczuję, masz jak odespać troche w dzień?

Moje dziecko od dwóch dni wstaje po 5 i placze i się rzuca po lozku i zasnac nie moze. Próbuje ja uspic ale budzi sie po kilku minutach i tak w kolko. W koncu wstajemy i jest marudzenie bo nie wyspana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agaciaaas]

Współczuję chorób i braku snu, dużo sił dziewczyny!

Mama fizjoterapeuta pisała odnośnie rowerkow biegowych że nie szkodzą pod warunkiem, że mają idealna dla dziecka wysokość, tzn cała stopa opiera się o podłoże a nóżka jest wyprostowana. Przy braku regulacji to raczej krótko taki rowerek posluzy. Mój mały od teściowej dostanie ten z lidla, ale on jest na 4 kołach, taki bardziej jeździk w sumie i nie wiem czy takie same są zasady.

Ja w black friday w końcu kupiłam spacerowke. I nowe pieluchy, chociaż mam już aż nadto...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Bonjourbelle współczuję. Biedna.

A moja Mała z temperatura, w nocy powyżej 38,5. Wczoraj palce cały czas w buzi. Mam nadzieję, że to zęby.
A mąż pojechał z synem na NOL, jakieś krostki mu wyskoczyły. Boję się najgorszego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Bonjourbelle oj dużo siły życzę. Oby dziś było lepiej.

Bielinka współczuję. Jak u nas mały się za szybko budzi, to go przytulam do siebie do mocno (w sensie, że cały jest we mnie wtulony, coś na zasadzie otulacza ) i robię "ciiiii". Często udaje się go jeszcze uśpić na godzinkę.

Zori czego się obawiasz? Bo ospę chyba przechodziliście?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonjourbelle]

Ostatecznie mąż wziął mała, potem babcia, a ja spałam od 3 do teraz. Czuję się jak nowy człowiek.

Tylko dziecko nie chce mi jesc. Od 2 w nocy do teraz nie jadla. Niech ta choroba się skończy

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Zori zdrówka dla dzieci to chorowanie jest straszne

[zori86]

Tak ospe mial, wg lekarza te krostki wyglądają jak ospa. Ale skoro przechodzil to to wykluczył. Możliwe, ze pokarmowa. A mąż podsunął żeby sprawdzić dokładnie materac czy coś tam się nie wyleglo.

A mieliśmy spędzić spokojnie, leniwie niedziele.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Goszka30]

zori86 współczuję tego spania, mnie już kręgosłup boli od samego noszenia. Zdrowia dla syna

bonjourbelle dużo siły i zdrowia

U nas dzisiaj jakiś dzień niejadka. Od rana zjadła niewielką ilość kaszki, troszkę zupki i ok. 100 ml mleka. Nie wiem co jej jest.

[amparo27]

Dzień dobry

Zori, zdrówka dla syna

Jedziemy dzisiaj do 8* obejrzeć foteliki. Najwyższy czas. Oj zaboli nas, zaboli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Goszka, amparo dzieki

Kolejna koszmarna noc. Najgorzej, że nie wiem jak jej pomóc Co ja boli. Co chwilę idą przeciwbolowe. A nie chce też jej tym faszerowac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Heeeej najgorsza noc ever. Klusek spał od 19 do 22 i koniec. Obudził się i walczyłam z nim do 4 rano. Wiex 6h zabawy, śpiewania, rzucania się, kulania po łóżku.... Dramat. Jestem nieprzytomna. A jak już zasnął po 4 to go o 6 musiałam obudzić bo na 7 do lekarza (że mną bo się umówiłam na usg piersi) na szczesxie na teraz drzemke. Może pospi chociaż godzinę.

A usg jest spoko. Wszystko w moim małym biustem w porządku.

Mąż wrócił na poligon ale jechał teraz z klwga więc zostawił mi idealnie pod klatka bloku auto, żebym mogła schować wózek, nie nosić go na to 4 piętro. I co? I gówno. Pilot do auta padł. Bateria w sensie. 🤦🏻☠♀️🤦🏻☠♀️🤦🏻☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlexiLyn]

Napisane przez Majaaaaa

Heeeej najgorsza noc ever. Klusek spał od 19 do 22 i koniec. Obudził się i walczyłam z nim do 4 rano. Wiex 6h zabawy, śpiewania, rzucania się, kulania po łóżku.... Dramat. Jestem nieprzytomna. A jak już zasnął po 4 to go o 6 musiałam obudzić bo na 7 do lekarza (że mną bo się umówiłam na usg piersi) na szczesxie na teraz drzemke. Może pospi chociaż godzinę.

A usg jest spoko. Wszystko w moim małym biustem w porządku.

Mąż wrócił na poligon ale jechał teraz z klwga więc zostawił mi idealnie pod klatka bloku auto, żebym mogła schować wózek, nie nosić go na to 4 piętro. I co? I gówno. Pilot do auta padł. Bateria w sensie. 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Majaaaa a może weźmiesz Kluskę w nosidło i gdzieś Ci wymienią ta baterię? Wózek pod klatką to mega wygoda

Dziewczyny bardzo Wam współczuję tych nocy - u nas jest nienajgorzej. Zdarzają się jakieś cięższe, ale ogólnie całkiem spoko. Ale my śpimy też razem.

Moje dziecko dzisiaj dorwało karmik z trutką dla mrówek. Była tuż pod moimi nogami i udało jej się go złapać. Dobrze, ze usłyszałam i jej zabrałam. I tak się bałam czy jakimś cudem nie włożyła do buzi, ale wyglądał na pełen i nie ciumkany...umyłam ją porządnie, przebrałam i okrzyczałam, po czym miałam wyrzuty sumienia, bo w sumie to moja wina, że tam leżał, a nie jej. Tylko się zdenerowowlam;/

I pogoda dzisiaj koszmarna, leje od rana i jest zimno, także nie ruszamy się z mieszkania.

Na pocieszenie to dochodzą tylko zakupy porobione w Black weekend. Troszke wydaliśmy, ale w sumie kupiliśmy tylko rzeczy, na które polowaliśmy i znaliśmy regularne ceny, więc wiem, że sporo oszczędziliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Napisane przez FlexiLyn

Majaaaa a może weźmiesz Kluskę w nosidło i gdzieś Ci wymienią ta baterię? Wózek pod klatką to mega wygoda

Dziewczyny bardzo Wam współczuję tych nocy - u nas jest nienajgorzej. Zdarzają się jakieś cięższe, ale ogólnie całkiem spoko. Ale my śpimy też razem.

Moje dziecko dzisiaj dorwało karmik z trutką dla mrówek. Była tuż pod moimi nogami i udało jej się go złapać. Dobrze, ze usłyszałam i jej zabrałam. I tak się bałam czy jakimś cudem nie włożyła do buzi, ale wyglądał na pełen i nie ciumkany...umyłam ją porządnie, przebrałam i okrzyczałam, po czym miałam wyrzuty sumienia, bo w sumie to moja wina, że tam leżał, a nie jej. Tylko się zdenerowowlam;/

I pogoda dzisiaj koszmarna, leje od rana i jest zimno, także nie ruszamy się z mieszkania.

Na pocieszenie to dochodzą tylko zakupy porobione w Black weekend. Troszke wydaliśmy, ale w sumie kupiliśmy tylko rzeczy, na które polowaliśmy i znaliśmy regularne ceny, więc wiem, że sporo oszczędziliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mogłabym, tyle że zegarmistrz pod domem ma urlop a kolejny najbliżej mnie jest jakieś 6km dalej. Myślę że tak daleko w nosidle bym z Kluskiem nie doszła. Tzn może bym doszła ale potem trzeba te 6km znowh wrócić. A nie wiem gdzie jeszcze jest szansa na wymianę baterii w takim czymś... jak zawsze wiatrem w oczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonjourbelle]

Współczuję nocek, wiem co przechodzicie chociaż dzisiaj u nas o niebo lepiej. Najpierw spala na brzuszku u babci, potem u mnie, potem u taty. A na końcu sama w łóżeczku do 10:30. Więc nawet jesteśmy wszyscy dziś wyspani.

Maja, ale głupi pech

Z okazji black friday + prezentu od dziadków zamówiłam małej basen z kulkami, czekamy. A w Ikei przy okazji kupiliśmy ten tunel, ale nie ma szału.

[FlexiLyn]

Majaaaa to faktycznie pech. Jeszcze się tak zastanawiam, że czasami robią też takie rzeczy w serwisach telefonów. Bo 6 km w nosidle to jest ciężko - wiem z doświadczenia ;/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

Dołączam do zalacych się. Kocham bardzo tego "naszego" psa (w cudzysłowie bo to pies TŻ ojca którego po prostu nam zostawił), ale jest tak niewychowany i wiecznie jest coś nie tak, że ręce mi opadaja. Nie można nikogo zaprosić bez stresu, bo szczeka i skacze jak psychiczny, ja wiem że się cieszy ale zachowuje się jak szczeniak a ma 8 lat. Listonosz, kurier czy nawet sąsiad jak pod domem przechodzi to nie ma opcji żeby dziecka nie obudził.
A teraz co? Wypuscilam go na podwórko, wrócił i naniósł na podłogę, za przeproszeniem, gówna.
Ostatnie na co mam czas i ochote to k...a szorowanie podłóg.
Poza tym pies jest chory, ostatnio odpukac jest dobrze, ale leki i specjalistyczna karma kosztuje. A właściciel ma to wszystko w dupie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amparo27]

Współczuję nocek. Nasza też fatalna, Lewy Twix o 3 był już wyspany i próbował budzić Prawego. Na szczęście ostatecznie dali pospać do 8.

Mamy foteliki!!! Stanęło na Jane gravity. Niby mieliśmy się tylko zorientować, ale były w promocji, więc już kupiliśmy. Twixom chyba pasują, bo ładnie w nich zasnęli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kimitri]

Napisane przez Majaaaaa

Heeeej najgorsza noc ever. Klusek spał od 19 do 22 i koniec. Obudził się i walczyłam z nim do 4 rano. Wiex 6h zabawy, śpiewania, rzucania się, kulania po łóżku.... Dramat. Jestem nieprzytomna. A jak już zasnął po 4 to go o 6 musiałam obudzić bo na 7 do lekarza (że mną bo się umówiłam na usg piersi) na szczesxie na teraz drzemke. Może pospi chociaż godzinę.

A usg jest spoko. Wszystko w moim małym biustem w porządku.

Mąż wrócił na poligon ale jechał teraz z klwga więc zostawił mi idealnie pod klatka bloku auto, żebym mogła schować wózek, nie nosić go na to 4 piętro. I co? I gówno. Pilot do auta padł. Bateria w sensie. 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie możesz z kluczyka otworzyć auta czy sam pilot masz? Kup baterie w zwykłej biedronce nawet i wymień (raczej baterie standardowe we wszystkich pilota h samochodowych są) mój M. Wczoraj wymieniał u nas a kupił właśnie w biedronce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz