Niziutkie Też Są Piękne!!!!

[hellena85]

Mam nadzieje, że jeszcze trochę urosnę bo mój brat tak gdzieś w moim wieku zaczal sporo rosnac. a jak nie to trudno, bede tu bardziej pasowac

[iwona200]

[Martii=*]

Ja mam 158cm, buty - szpilki mam 35, klapki 36. Ostatnio mierzyłam w sklepie klapki i 36 były za duże Adidasy kupuję różnie - nawet mam kilka 38, bo lubię luźne buty Spodnie mama mi skraca, jest krawcową, i nie ma problemu. Nawet nie widać, że były skracane. Jeżeli chodzi o bluzki - to nie ma problemu Zawsze coś znajdę.

[201707171013]

Witam malusieńkie i przyłączam się. Mam 157 cm wzrostu, właściwie z doborem ubrań nie mam problemu, no może tylko spodnie. Co do butów to noszę rozmiar 37. Mam nadzieję, że urosnę jeszcze chociaż ze trzy cm. Ale właściwie to nie jest mi źle z taką "wysokością"

[Dominiqelle]

.

[201707171013]

Napisane przez Dominiqelle

Witam wszystkie niziutkie dziewczęta. Ja mam 158 cm i jestem z tego dumna. Uwielbiam swój niski wzrost z wielu powodów, które wymieniłyście już wcześniej. Oczywiście, gdy byłam młodsza przeszkadzało mi to, a teraz nie zamieniłabym swojego niskiego wzrostu na nic na świecie. I też ciągnie mnie do wysokich mężczyzn...
Z naszym malutkim wzrostem jesteśmy bardzo kobiece i urocze.

Też tak myślę, no i jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że nasz mężczyzna będzie niższy od nas

[hellena85]

Hahaha, no właśnie. Moja przyjaciółka ma 168 i bardzo borykała się z kłopotem czy nie będzie wyższa na swoich 10 cm obcasach od swojego partnera na balu. A ja z 160 nie mam takiego problemu

[natalia877]

Witam, ja mam 160cm wzrostu i czasami mi to przeszkadza, jak widzę te wysokie laseczki, chude, opalone i w ogole:/ mam problem jak sie ubrać, jak zestawić, zeby było elegancko;p czy kupić buty na szpileczce, (jak najpierw się nauczę na nich chodzić) jak myślicie jaka wysokość obcasa jest najlepsza? do tego hm... jakieś czarne spodnie długie rurki i co??? jaka bluzajka? może koszula:/:/ ehh...

[MaPa]

Ja stawiam przede wszystkim na komfort i za nic w świecie nie zamieniłabym trampek na szpilki.

[hellena85]

A ja ubieram się w zależności od miejsca gdzie wychodzę. Bo trampki nie wszędzie są stosowne, sama też nosze ale nie wszędzie oczywiście

[MaPa]

No ja też nie, ale po złych doświadczeniach z obcasami preferuję raczej płaskie obuwie - nie tylko trampki

[myszkakinia]

Napisane przez alternatywa

Och tak ze spodniami zawsze jest problem Jeśli jest się niziutką kruszynką to myślę, że jest łatwiej, ale ja noszę rozmiar spodni 28, a na długoszść 29 lub 30 i kiedy przychodzi mi do kupowania spodni to bardziej się stresuję i denerwuję niż się cieszę.

rozmiar spodni 28/30 to wszedzie znajdziesz, a o 26/30 juz gorzej :P

dodam jeszcze, ze mam 162-163cm wzrostu. Do tej pory nosiłam buty 37, a ostatnio jakos 36 są dobre o dziwo.

[201707171013]

Ja nosze 27 i oczywiście prawie nigdzie nie ma takiego rozmiaru

[vendettka]

Dołączam do niziutkich,mam 162cm,ale coś mi się wydaje,że już nie urosnę.Przymierzyłam dziś bluzę,którą nosiłam 5lat temu - pasuje jak ulał - czyli stanęłam w miejscu już dawno temu - teraz tylko w szerz .Czasem chciałabym być wyższa,ale później myślę "po co?" - podobam się sobie w tym,czym jestem stopy też mam raczej małe 36,czasem wymierzę 37-38,ubrania 36 koszulki czasem XS ale standart to S

[plotkara91]

Kiedyś bardzo przejmowałam się swoim wzrostem [165cm] tym bardziej, że wszystkie moje kumpelki mają od 170 w zwyż, wiec czułam się przy nich dziwnie. A teraz? 5 cm mniej/więcej nie robi mi różnicy. Poprostu. No i mogę nosić wysookie buty. A czasami fajnie się poczuc taką malą..

[hellena85]

Hehe, ja muszę jeszcze urosnąć, wtedy zaczaję się na Łukasza Kadziewicza i go uwiodę, ale niestety jest między nami jakieś 44 cm różnicy wzrostu , to taka moja mała motywacja

[201707171013]

Napisane przez hellena85

Hehe, ja muszę jeszcze urosnąć, wtedy zaczaję się na Łukasza Kadziewicza i go uwiodę, ale niestety jest między nami jakieś 44 cm różnicy wzrostu , to taka moja mała motywacja

Ale Kadziewicz ma dziecko

[kamila2006]

ja rowniez mam 162 kiedys to byl kompleks ale dzis? po co? jakos nigdy nie mialam problemow z facetami a kazdy z nich mial ok 180 [obecny 182] nie uwazam zeby wzrost byl jakims problemem.
problem mam jedynie z butami bo kocham szpilki a czesto najładniejsze fasony zaczynaja sie od rozmiaru 37. kiedy ja potrzebuje 36 ! czasem 35 ! ;( ubran nosze rozmiar S i XS. problem tez ze spodniami bo najczesciej sa za dlugie ale krawcowa szybko to zrobi ze spodniami mam tez inny problem bo mam szerokie biodra i waska talie i zawsze z tylu mi cos odstaje ;/ ratuje sie biodrowkami.
w towarzystwie nie odczuwam presji wzrostu mimo iz moje kolezanki maja po 170 i wiecej. lepiej miec te nasze "marne" 160 pare niz np. 180 jak moja przyjaciolka wzrost to jej ogromny kompleks. juz nie chodzi o to ze jest wysoka i nie znajdzie partnera tylko sam wzrost potęguje jej ogrom jest wysoka i poteżna a kobieta przeciez powinna byc subtelna delikatna filigramowa... taka jak my

[201707171013]

Ja również wolę mieć 157 cm niż 180. A biodrówek nigdy na siebie nie mogę znaleźć, bo rozmiar XS jest bardzo wąski na wysokości bioder i nie mogę się dopiąć A jak przymierzam większe rozmiary, to strasznie wiszą.

[MaPa]

Podziwiam Was. Może kiedyś i ja przyzwyczaję się wreszcie do swojego niskiego wzrostu...

[moniak88]

Napisane przez MaPa

Ja mam 157 wzrostu i ważę 48 kg. Wszyscy mówią mi, że jestem szczupła, ale ja i tak wiem, że należałoby zrzucić jakieś 3 kg. Mój numer buta to coś pomiędzy 37, a 38. A ze znalezieniem spodni nie mam dużego problemu. Mój niski wzrost trochę przeszkadza mi na co dzień, ale powoli przyzwyczajam się do niego. Denerwują mnie czasami ludzie, którzy uważają mnie za dziecko z podstawówki (a jestem w drugiej klasie licealnej). Fakt jestem niska, ale z twarzy wyglądam na swój wiek. Poza tym podczas tegorocznych wakacji byłam na kolonii z chłopakiem, który nie wierzył mi, że mam 17 lat, a w dodatku śmiał się, że jestem niska (jakby nigdy w życiu nie widział osoby mojego wzrostu). A co mały znaczy gorszy?

Ja miałam tak samo wiem co to znaczy ciągłe pytania: "Ty naprawdę masz 17 lat???!!! Nie wierzę... no i te częste wyśmiewanie sie itp. "

Teraz mam 20 lat i niestety nie wyglądam na 20 a na stare 16 ) a i wzrost mam 156 cm przy wadze 48-49 kg.
(Kiedyś usłyszałam, od kumpla że jestem gruba jak na swój wzrost ale odpowiedziałam mu: ze mój biust tez coś waży i temat zakończyłam :P)

[hellena85]

Literka96 wiem, że ma dziecko, córkę Amelię ale rozwiódł się z żoną xDDD Nie no, ja np. dziwnie czuje się przy facecie który ma powyżej 190 cm, 180parę to tak akurat dla mnie, przy Kadziewiczu wyglądałabym jak krasnoludek

[GlamourAngel]

Shiri Appleby aktorka z serialu Roswell , ma 160 cm a jest naprawde niesamowitą, piękną i uroczą kobietą. Wiele z nas marzyło kiedyś o wyższym wzroście, natomiast znam dziewczyny, które z wysokich chciałyby być niższe i to sporo... z doświadczenia wiem , że niższe kobiety mają większe powodzenie u prawdziwych mężczyzn, którzy patrzą na twarz, piękno w całości, a nie długość nóg

[MaPa]

Napisane przez moniak88

Ja miałam tak samo wiem co to znaczy ciągłe pytania: "Ty naprawdę masz 17 lat???!!! Nie wierzę... no i te częste wyśmiewanie sie itp. "

Teraz mam 20 lat i niestety nie wyglądam na 20 a na stare 16 ) a i wzrost mam 156 cm przy wadze 48-49 kg.
(Kiedyś usłyszałam, od kumpla że jestem gruba jak na swój wzrost ale odpowiedziałam mu: ze mój biust tez coś waży i temat zakończyłam :P)

Ale w sumie to też ma swoje plusy, bo jak będziemy dużo starsze będziemy wyglądać młodziej i inni nam będą tego zazdrościć

[201707171013]

Hellena85, ale jesteś zaczajona na Kadziewicza. Jak bierze rozwód to się za niego bierz

[cyanide sun]

bylam dzisiaj na zakupach. hmm w trollu nie bylo nic (z tych rzeczy ktore mi sie podobaly) w rozmiarze xs ((( a mialam plany kupic taka sliczna spodniczke z wysokim stanem ale zostaly tylko L. w new yorkerze mierzylam sliczny zakiecik roz 34 i co? wisial na mnie jak worek! ja nie wiem co oni maja z tymi rozmiarami! eh ((

[hellena85]

Literko, on już wziął ten rozwód! A dzisiaj przegrali ech, pech.
_________________________ _________________________ ___
No widzisz ty masz rozmiar 34 i nie możesz znaleźć a ja mam 36 standardówkę i ostatnio jak byłam na zakupach WSZYSTKO od L w górę, dyskryminacja :P Spodnie i tak zawsze muszę skracać albo podwijać więc aż takiego problemu nie ma

[sharlottek]

Ja mam aż 151 cm z czego jestem bardzo dumna i podłączam się do wątku witam was dziewczyny

[hellena85]

Witamy a ile masz lat? ja się czujesz ze swoim bardzo niskim wzrostem?

[sharlottek]

Jeszcze 18 nie mam a mój niski wzrost uwielbiam!! no może nie w chwilach kupowania spodni
Mój TŻ ma 195 cm wzrostu więc mamy zachowane kontrasty