Pochwica?

[Hanka11]

Witam! Mam pewien problem związany z seksem. Jestem ze swoim partnerem już w związku od 2 lat, jednak jestem młoda, bo za niedługo kończę dopiero 18 lat. Chcielibyśmy już zacząć wspolzyc, jednak każda próba kończy się niepowodzeniem, tak jakbym była za ciasna. Znamy się długo, nie wstydzę się ani nic z tych rzeczy. Myślę że jest to ważne - uprawialismy już seks analny, ze względu na te nieudane próby. Początkowo myślałam że po prostu jestem ciasna, jednak czytając w internecie dowiedziałam się o różnych chorobach m.in. pochwicy o którą boję się najbardziej. Wyczytałam, że w niektórych przypadkach nawet seks jest po prostu niemożliwy już do końca życia, zmartwilo mnie to bardzo. Dodam, że palec wkladalam sobie już nie raz, dwa palce również raz udało mi się włożyć. Czy to może być pochwica? Czy może chodzić po prostu o stres? Czy da się coś z tym zrobić? Oczywiście pójdę do ginekologa, jednakże na wizytę trzeba trochę poczekać, a jeśli któras z was coś wie to będę wdzięczna, bo nie chce się martwić na zapas, po prostu się boję a wolę chociaż mniej więcej wiedzieć w jakiej sytuacji jestem.

[Spokojna_dama]

Przede wszystkim nie wpadaj w panikę. Nie jest powiedziane, że masz pochwicę, więc nie martw się na zapas. Może po prostu się spinasz, a może masz tak zbudowaną błonę dziewiczą. Tak jak sama zauważyłaś konieczna jest wizyta u ginekologa. Jeśli jest to problem z grubą błoną której partner nie może pokonać to ją po prostu się nacina - prosty zabieg. Jeśli to kwestia rozluźnienia to przyjdzie z czasem. Natomiast nawet jeśli by zdiagnozowano u Ciebie pochwicę to nie wyrok, to też się leczy. To że ktoś miał do końca życia to oznacza, że nic z tym nie robił. Pochwica nieraz wymaga psychoterapii, gdy problem jest w umyśle, nieraz treningu - wkładanie do pochwy coraz większych przedmiotów. Nieraz dziewczyny podświadomie boją się ciąży dlatego spinają się przed stosunkiem pochwowym nie mając oporów przed analnym.