Rozstanie z facetem XXXIX - Strona 130 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-11-28, 19:50   #3871
kropeczka999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 102
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

W ogóle sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, bo nie byl w porządku ani wobec Ciebie, ani wobec niej...

Ja stwierdziłam, że chyba jestem nienormalna, bo weszłam na fejsa a tam zdjęcie najlepszego kumpla mojego ex z jego nową dziewczyną (on tez zerwał ze swoją dziewczyną z którą był pare lat dla tej wlaśnie dziewczyny) i sie poryczałam, bo złapał mnie taki skurcz w żołądku, bo mój ex to polubił, a ja od razu stwierdziłam, że pewnie jest tak samo szczęśliwy z tą nową dziewczyną jak jego przyjaciel ze swoją. Minęły niecałe 2 miesiące, a ja sie zachowuje jak kretynka nadal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kropeczka999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-28, 21:34   #3872
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Ja chciałam być cierpiętnicą, ale nie umiałam do końca tak, jakby on sobie tego życzył. On mi dzis napisał, że my mamy inne priorytety, dwa różne światy i czuje się przy mnie obco. Tak, jakby był z inną osobą tyle lat. Podobnie ja się czułam. Obco. No ale to raczej dystans, bo jest ktoś nowy. Nowa sytuacja. Jak mieliśmy się dobrze przy sobie czuć jak uprawialiśmy seks, a za chwilę on jej odpisywał?
Gdyby ta laska wiedziała, że już ją zdradził (bo zrobił to skoro twierdzi, że to "zwiąZek" [dla mnie to śmieszne jak się widzieli 1 raz ale cóż]), to by go kopnela w d. i tyle. Ty też powinnaś go kopnąć za to, że jest takim oszustem (bajeruje że jest teraz szczęśliwy "z tamtą", ale do łóżka z Tobą pójdzie i Cię zwodzi)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-28, 21:51   #3873
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Nie ma czegoś takiego jak karma.
Zle rzeczy przytrafiają się zarówno złym jak i dobrym ludziom.
Mało tego, można byc chodzacym aniolem i dostawać po tyłku, tak jak i można byc ostanim ujem i żyć jak pączek w maśle.

Gdyby karma istniała bylaby dowodem na to, ze na świecie jest sprawiedliwość. A jej nie ma i nigdy nie będzie, niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-28, 22:43   #3874
Bniewie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 282
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Nie ma czegoś takiego jak karma.
Zle rzeczy przytrafiają się zarówno złym jak i dobrym ludziom.
Mało tego, można byc chodzacym aniolem i dostawać po tyłku, tak jak i można byc ostanim ujem i żyć jak pączek w maśle.

Gdyby karma istniała bylaby dowodem na to, ze na świecie jest sprawiedliwość. A jej nie ma i nigdy nie będzie, niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bardzo smutna prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bniewie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-28, 23:55   #3875
makememoan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cześć, ostrzegam, że ten post to będzie jazda bez trzymanki... Zacznę od tego, że do niedawna byłam zaręczona, w związku od dobrych kilku lat. Między nami nigdy nie było jakiejś wielkiej chemii, ale mieszkało i żyło nam się razem dobrze. Mój były jest DDA, odkryłam to dość późno i nasze rozstanie poniekąd wynikało z jego zachowania, a poniekąd z faktu, że... No właśnie.

Otóż w międzyczasie, kiedy zaczęło się między nami dziać naprawdę źle, poznałam kogoś innego. Zakochałam się, poczułam ważna, atrakcyjna, nikt nigdy tak na mnie nie patrzył. Teoretycznie nie byliśmy już z moim eks, ale oszukiwałam go. Sprawa wyszła na jaw, był wielki dym, wyprowadziłam się. Myślałam, że najgorsze za mną, ale chyba jednak nie. Sprawa aktualnie wygląda tak, że z tym drugim też nic raczej nie wyjdzie, pomimo wielkiej chemii nie umiem się z nim dogadać, zgrać charakterami. Tak szybko jak się zapaliłam, tak szybko ostygłam, bo męczył mnie brak wsparcia z jego strony. Zaczęłam tęsknić za moim byłym, za normalnością i stabilizacją, które wcześniej wydawały mi się zabijać ten związek.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że od kilku miesięcy jestem całkiem rozłożona psychicznie, początkowo były to kwestie nerwicowe, teraz wiele objawów zgadza się z depresją, ale to chyba wielkie słowo. W każdym razie jestem rozczarowana sobą - tym, że oszukiwałam byłego, tym, że z potencjalnym "nowym" poszło zupełnie nie tak jak miało, pomimo wielkich deklaracji, przyciągania i w ogóle wiecie klimaty typu tańczymy bez muzyki, bla bla bla. Jestem w wielkiej d*pie życiowo, bo i zawodowo zaczynam od nowa, mam prawie 30 lat i zostałam bez partnera, do tego mieszkam z rodzicami... Każdego dnia walczę ze sobą żeby wstać, mam ataki paniki, ostatni w sklepie, wcześniejszy podczas omawiania szczegółów nowej pracy. Nie mogę znaleźć sensownego mieszkania, nadal mam sporo rzeczy u byłego, on naciska, z jednej strony chciałby chyba powrotu, z drugiej wie, że spotykałam się z innym.

Smutne jest to, że kiedy poznałam tego drugiego, miałam wrażenie, że wszystko wreszcie jest na swoim miejscu, karmiłam się tym, jaka byłam w jego oczach, a on zachowuje jeszcze mniej dojrzale niż ja. W sumie to jego odcięcie się ode mnie (nie pierwsze i być może chwilowe, kto go tam wie) było mi trochę na rękę, bo doszłam do wniosku, że chyba lepiej jak zostanę sama. W tym tygodniu pierwsza wizyta u terapeutki, nie mam póki co lepszego pomysłu jak się pozbierać.

Generalnie ratuje mnie siłownia, a może pogrąża, bo jem fatalnie. Martwi mnie moja apatia, coraz mniej rzeczy sprawia mi radość, do tego zamykam się w sobie, praktycznie z nikim nie rozmawiam. Paradoksalnie czuję, że przy eks mogłabym stanąć znowu na nogi.

Najgorszy jest brak sensownej decyzji z mojej strony, stanie w rozkroku między starym a nowym, przekonanie, że przyszłość nie niesie ze sobą żadnej poprawy. Wywróciłam swoje życie do góry nogami, poniekąd dla nowego faceta, ale teraz już sama nie wiem co tak naprawdę czuję

Możecie mi pocisnąć, należy mi się.
makememoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 06:57   #3876
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 29 838
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez makememoan Pokaż wiadomość
Cześć, ostrzegam, że ten post to będzie jazda bez trzymanki... Zacznę od tego, że do niedawna byłam zaręczona, w związku od dobrych kilku lat. Między nami nigdy nie było jakiejś wielkiej chemii, ale mieszkało i żyło nam się razem dobrze. Mój były jest DDA, odkryłam to dość późno i nasze rozstanie poniekąd wynikało z jego zachowania, a poniekąd z faktu, że... No właśnie.

Otóż w międzyczasie, kiedy zaczęło się między nami dziać naprawdę źle, poznałam kogoś innego. Zakochałam się, poczułam ważna, atrakcyjna, nikt nigdy tak na mnie nie patrzył. Teoretycznie nie byliśmy już z moim eks, ale oszukiwałam go. Sprawa wyszła na jaw, był wielki dym, wyprowadziłam się. Myślałam, że najgorsze za mną, ale chyba jednak nie. Sprawa aktualnie wygląda tak, że z tym drugim też nic raczej nie wyjdzie, pomimo wielkiej chemii nie umiem się z nim dogadać, zgrać charakterami. Tak szybko jak się zapaliłam, tak szybko ostygłam, bo męczył mnie brak wsparcia z jego strony. Zaczęłam tęsknić za moim byłym, za normalnością i stabilizacją, które wcześniej wydawały mi się zabijać ten związek.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że od kilku miesięcy jestem całkiem rozłożona psychicznie, początkowo były to kwestie nerwicowe, teraz wiele objawów zgadza się z depresją, ale to chyba wielkie słowo. W każdym razie jestem rozczarowana sobą - tym, że oszukiwałam byłego, tym, że z potencjalnym "nowym" poszło zupełnie nie tak jak miało, pomimo wielkich deklaracji, przyciągania i w ogóle wiecie klimaty typu tańczymy bez muzyki, bla bla bla. Jestem w wielkiej d*pie życiowo, bo i zawodowo zaczynam od nowa, mam prawie 30 lat i zostałam bez partnera, do tego mieszkam z rodzicami... Każdego dnia walczę ze sobą żeby wstać, mam ataki paniki, ostatni w sklepie, wcześniejszy podczas omawiania szczegółów nowej pracy. Nie mogę znaleźć sensownego mieszkania, nadal mam sporo rzeczy u byłego, on naciska, z jednej strony chciałby chyba powrotu, z drugiej wie, że spotykałam się z innym.

Smutne jest to, że kiedy poznałam tego drugiego, miałam wrażenie, że wszystko wreszcie jest na swoim miejscu, karmiłam się tym, jaka byłam w jego oczach, a on zachowuje jeszcze mniej dojrzale niż ja. W sumie to jego odcięcie się ode mnie (nie pierwsze i być może chwilowe, kto go tam wie) było mi trochę na rękę, bo doszłam do wniosku, że chyba lepiej jak zostanę sama. W tym tygodniu pierwsza wizyta u terapeutki, nie mam póki co lepszego pomysłu jak się pozbierać.

Generalnie ratuje mnie siłownia, a może pogrąża, bo jem fatalnie. Martwi mnie moja apatia, coraz mniej rzeczy sprawia mi radość, do tego zamykam się w sobie, praktycznie z nikim nie rozmawiam. Paradoksalnie czuję, że przy eks mogłabym stanąć znowu na nogi.

Najgorszy jest brak sensownej decyzji z mojej strony, stanie w rozkroku między starym a nowym, przekonanie, że przyszłość nie niesie ze sobą żadnej poprawy. Wywróciłam swoje życie do góry nogami, poniekąd dla nowego faceta, ale teraz już sama nie wiem co tak naprawdę czuję

Możecie mi pocisnąć, należy mi się.
Myślę, że już sama sobie wystarczająco pociskasz. Dokładnie komuś, kto wie, że popełnił błąd jest BARDZO słabe, chociaż już to na tym wątku widziałam parę razy.

Jeżeli nic się nie cieszy to to pierwsze objawy depresji, przedyskutuj to z psychoterapeutą. I tak jeżeli potrafisz się zmobilizować do pewnych rzeczy- typu wstanie, mycie czy siłownia to nie jest tak źle. Leki na ataki paniki są, tylko trzeba iść do lekarza z tym problemem. Nawet do rodzinnego.

Nie wiem, który eks Cię ciśnie, bo rozumiem, że obaj to eks? Uważam, że zanim zaczniesz temu pierwszemu zawracać gitarę swoją osobą powinnaś dać sobie trochę czasu i ogarnąć, czego tak naprawdę chcesz. Bo ucieczka do "ostatniego stabilnego momentu" jest chyba normalna, ale to nie znaczy, że chcesz z nim być. Chyba, nie wiem... Ale poszanuj też faceta i jego uczucia.

Nie chcę Cię dołować, chcę pomóc.
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 10:13   #3877
makememoan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Marigold19 Pokaż wiadomość
Myślę, że już sama sobie wystarczająco pociskasz. Dokładnie komuś, kto wie, że popełnił błąd jest BARDZO słabe, chociaż już to na tym wątku widziałam parę razy.

Jeżeli nic się nie cieszy to to pierwsze objawy depresji, przedyskutuj to z psychoterapeutą. I tak jeżeli potrafisz się zmobilizować do pewnych rzeczy- typu wstanie, mycie czy siłownia to nie jest tak źle. Leki na ataki paniki są, tylko trzeba iść do lekarza z tym problemem. Nawet do rodzinnego.

Nie wiem, który eks Cię ciśnie, bo rozumiem, że obaj to eks? Uważam, że zanim zaczniesz temu pierwszemu zawracać gitarę swoją osobą powinnaś dać sobie trochę czasu i ogarnąć, czego tak naprawdę chcesz. Bo ucieczka do "ostatniego stabilnego momentu" jest chyba normalna, ale to nie znaczy, że chcesz z nim być. Chyba, nie wiem... Ale poszanuj też faceta i jego uczucia.

Nie chcę Cię dołować, chcę pomóc.
Eks jest w sumie jeden, czyli ten pierwszy, z drugim to nawet nie doszliśmy do jakiegokolwiek związku, spotykaliśmy się po prostu.

Mój eks pewnie byłby w stanie zejść się ze mną, ale zgadzam się z Tobą, że najlepiej będzie po prostu dać sobie czas na przemyślenie co dalej.

Martwi mnie trochę mój stan, taka obojętność, ale pocieszam się właśnie, że przecież wstaję rano, myję się, chodzę do pracy, na siłownię, więc nie jest tak źle prawda? Najgorsze są napady płaczu, głównie wieczorem jak wracam do domu. Bardzo boję się świąt, bo to będzie dla mnie po prostu smutny czas.

Wiem, że to wszystko na własne życzenie, nikt mi nie kazał oszukiwać, ale w tamtym czasie działo się tyle fatalnych rzeczy w moim życiu, że bardzo łatwo uciekłam w romans. Durna baba.

Szkoda mi tej nowej znajomości, wydawało mi się, że jestem dla niego ważna, że możemy razem coś budować, ale to chyba nie jest nasz czas. Nie ukrywam, że duże nadzieje pokładam w spotkaniu z terapeutką. Do tej pory chodziłam tylko do psychiatry, dał mi antydepresanty ale bałam się je brać, biorę tylko uspokajające póki co.

Powiedzcie, że da się to wszystko jeszcze pozbierać, że to nie koniec świata, czasami nie mam już siły walczyć o siebie
makememoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 10:17   #3878
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez makememoan Pokaż wiadomość
Cześć, ostrzegam, że ten post to będzie jazda bez trzymanki...
Bez przesady, nic tu szokującego nie napisałaś, ten wątek i to forum niejedną taką historię zna
Cytat:
Napisane przez makememoan Pokaż wiadomość
Wywróciłam swoje życie do góry nogami, poniekąd dla nowego faceta, ale teraz już sama nie wiem co tak naprawdę czuję
Ale przecież to oczywiste co czujesz - paniczny strach przed samotnością. Normalne, ale ta samotność jest w Twoim przypadku konieczna, żebyś mogła sobie na spokojnie przemyśleć pewne sprawy. Z nowym nie wyszło, no zdarza się, niestety szalony pociąg fizyczny i pierwsza fascynacja nie zawsze idzie w parze z dopasowaniem charakterów.
Do "starego" Cię ciągnie, bo teraz wydaje się bezpieczną przystanią, ale...no nie bez powodu go zdradziłaś, coś w tym związku nie grało od jakiegoś czasu, skoro się zdecydowałaś zdradzić i odejść. Pomijając już kwestie moralne, krzywdzenie tego faceta, po prostu nie warto wracać do tego, co już się nie sprawdziło.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 10:44   #3879
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Z eksem to już naprawdę koniec. Przez 7 lat zdradził mnie dwukrotnie. Z jedną spotykał się 2 tygodnie, a z drugą też kilka razy. Powiedział, że zawsze mu czegoś brakowało to szukał, a że one były gorsze niż ja to wracał. Odchodzi teraz, bo znalazł kogoś, kto mu wreszcie pasuje. Przy mnie zawsze czul się obco...dziewczyny, miałam nas za bratnie dusze, super spędzaliśmy czas, patrzył z miłością. Patrze na nasze zdjęcia i nie widzę, byśmy się czuli obco przy sobie...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 10:48   #3880
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

@makememoan, moim zdaniem nie powinnaś wracać do ex.
Przerabialam podobną historię, tyle że z drugiej strony.
Zresztą tak jak juz ktoś napisal- Twoja historia w zaden sposob nie jest wyjątkowa. Pelno tu takich na forum.
I schemat na ogół tez jest ten sam.
Rozstanie- nowy obiekt- nieudana próba stworzenia zwiazku- panika przed samotnoscia- powrot do ex- kolejne rozstanie.
Bo powroty z takich pobudek jakie Ty masz nigdy sie nie udają.
Targaja Tobą teraz rozne emocje, bo z nowym facetem Ci nie wyszlo. Gdyby wyszlo, to pewnie nawet przez chwilę nie pomyslalabys o powrocie do bylego. On jest bezpieczną przystanią i to tego Ci brakuje. Nie jego jako partnera. Gdyby był odpowiedni, to byś go nie zostawila. Nie udało się raz, prawdopodobnie nie uda się po raz kolejny. I nie piszę tego dlatego, ze jestem wróżką, ale biorąc pod uwagę powody dla których chęć powrotu przemknęła Ci przez myśl.
Zajmij się sobą (pomysł o pojsciu na terapie bardzo popieram) a exowi pozwól ułożyć sobie życie z kimś, kto bedzie pewny, ze chce z nim być.
Wracając do niego i odchodzac znowu wyrządzisz mu niewyobrażalną krzywde- testowalam to na wlasnej skórze niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 11:00   #3881
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Gdybyś chciała wrócić, musiałabyś być pewna swojej miłości do niego, a Ty o tym nawet nie mówisz, po prostu nie chcesz być sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 11:04   #3882
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 29 838
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez makememoan Pokaż wiadomość
Eks jest w sumie jeden, czyli ten pierwszy, z drugim to nawet nie doszliśmy do jakiegokolwiek związku, spotykaliśmy się po prostu.

Mój eks pewnie byłby w stanie zejść się ze mną, ale zgadzam się z Tobą, że najlepiej będzie po prostu dać sobie czas na przemyślenie co dalej.

Martwi mnie trochę mój stan, taka obojętność, ale pocieszam się właśnie, że przecież wstaję rano, myję się, chodzę do pracy, na siłownię, więc nie jest tak źle prawda? Najgorsze są napady płaczu, głównie wieczorem jak wracam do domu. Bardzo boję się świąt, bo to będzie dla mnie po prostu smutny czas.

Wiem, że to wszystko na własne życzenie, nikt mi nie kazał oszukiwać, ale w tamtym czasie działo się tyle fatalnych rzeczy w moim życiu, że bardzo łatwo uciekłam w romans. Durna baba.

Szkoda mi tej nowej znajomości, wydawało mi się, że jestem dla niego ważna, że możemy razem coś budować, ale to chyba nie jest nasz czas. Nie ukrywam, że duże nadzieje pokładam w spotkaniu z terapeutką. Do tej pory chodziłam tylko do psychiatry, dał mi antydepresanty ale bałam się je brać, biorę tylko uspokajające póki co.

Powiedzcie, że da się to wszystko jeszcze pozbierać, że to nie koniec świata, czasami nie mam już siły walczyć o siebie
Jeśli psychiatra zdecydował o przepisaniu Ci antydepresantow to uważam, że powinnaś je brac. Jeśli masz wątpliwości omów to z psychoterapeutka. Jedno nie wyklucza drugiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 11:18   #3883
makememoan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Gdybyś chciała wrócić, musiałabyś być pewna swojej miłości do niego, a Ty o tym nawet nie mówisz, po prostu nie chcesz być sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie mówię o miłości bo sama nie wiem co czuję. Z eksem byliśmy zgrani pod wieloma względami, mój główny zarzut dotyczył braku chemii między nami i jego zachowań wynikających z bycia DDA. Bardzo długo wspierałam go, znosiłam jego wybuchy, ale przy ostatnim po prostu coś we mnie pękło i krótko po tym rzuciłam się w wir nowej znajomości.

W nowym "zakochałam" się od razu, ale ta znajomość to sinusoida - raz nie możemy się od siebie odkleić, za chwilę kłócimy i w konsekwencji kończymy znajomość. Dla mnie te emocje są kompletnie niszczące, chociaż tęsknię za tym, jak się przy nim czułam. Mój problem polega chyba na tym, że widzę w facetach więcej, niż faktycznie tam jest, wkładam mnóstwo energii w związek, a dostaję w zamian jakieś ochłapy - ale dopuszczam też wersję, że ze względu na rozchwianie emocjonalne, nie oceniam trzeźwo sytuacji.

Z eksem było też tak, że o problemach zwyczajnie nie rozmawialiśmy, bo nie chciałam go wyprowadzać z równowagi. Kilkuletnie kiszenie w sobie wszystkiego doprowadziło do tego, że ta bańka pękła prosto w moją twarz. Z drugiej strony, traktowałam go jak rodzinę, brakuje mi jego wsparcia.

Przez moment miałam wrażenie, że eks próbuje mną manipulować, nie wiem czy to wynika z bycia DDA, czy jest nieświadome, ale odniosłam wrażenie, że najbardziej wkurzył się o to, że ktoś sięgnął po mnie jako po jego własność, a nie to, że przelałam uczucia na innego faceta.

Jestem rozżalona, bo chciałabym ułożyć sobie z kimś wreszcie życie, tak normalnie, mieć pełne wsparcie i być lojalną bez względu na wszystko, a to już drugi kilkuletni związek, który kończy się masakrą.

Codziennie powtarzam sobie, że muszę oddychać, że będzie dobrze, że muszę się pozbierać. Przerobiłam już stan kilkudniowego leżenia na kanapie i niejedzenia, boję się, że wpadnę w jakiś nieciekawy stan. Najśmieszniejsze jest to, że na zewnątrz uchodzę za radosną osobę, a w środku jest taka ciemność, której nikomu nie życzę
makememoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 11:22   #3884
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Ten nowy z tą sinusoida raz super raz do kitu, to też nie dla Ciebie, bo to materiał na toksyczny związek. O powrocie do eks też na razie nie myśl, nie umireliscie się komunikować skoro problemy zamiataliscie pod dywan, więc prawdopodobnie czekalaby was powtórka z historii. Najpierw dojdz do siebie, pozbadz się stanów depresyjnych i dopiero gdy będziesz pogodna, szczęśliwa sama ze sobą, to zaczniesz się rozglądać za facetem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 11:22   #3885
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Gdybyś chciała wrócić, musiałabyś być pewna swojej miłości do niego, a Ty o tym nawet nie mówisz, po prostu nie chcesz być sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokladnie.
Poza tym, żeby ułożyć sobie z kimś życie, najpierw trzeba poukładać siebie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 11:29   #3886
makememoan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Bez przesady, nic tu szokującego nie napisałaś, ten wątek i to forum niejedną taką historię zna Ale przecież to oczywiste co czujesz - paniczny strach przed samotnością. Normalne, ale ta samotność jest w Twoim przypadku konieczna, żebyś mogła sobie na spokojnie przemyśleć pewne sprawy. Z nowym nie wyszło, no zdarza się, niestety szalony pociąg fizyczny i pierwsza fascynacja nie zawsze idzie w parze z dopasowaniem charakterów.
Do "starego" Cię ciągnie, bo teraz wydaje się bezpieczną przystanią, ale...no nie bez powodu go zdradziłaś, coś w tym związku nie grało od jakiegoś czasu, skoro się zdecydowałaś zdradzić i odejść. Pomijając już kwestie moralne, krzywdzenie tego faceta, po prostu nie warto wracać do tego, co już się nie sprawdziło.
Ja w tym związku czułam się cholernie samotna i niechciana. I tu mam wielki dysonans, bo z jednej strony słyszałam zapewnienia, że jestem tą jedyną, na całe życie, że mnie kocha, a z drugiej spędzaliśmy czas w milczeniu, każde przy swoich sprawach, sypiał ze mną może raz w tygodniu, i to też bez fajerwerków. I kiedy pojawił się ktoś, kto patrzył na mnie jak nikt inny w życiu, to rzuciłam się na główkę na tę płyciznę.

Mam żal do siebie, że postąpiłam tak nielojalnie, że oszukiwałam, czasami chciałabym cofnąć czas, ale z drugiej strony sama możliwość przeżycia takiej fascynacji dała mi nadzieję, że może jeszcze z kimś kiedyś będzie jednak dobrze. Bardzo brakowało mi takiego przyciągania, ale okazuje się, że przyciąganie to jedno, a szara rzeczywistość to już zupełnie inna kwestia...

Bardzo nie lubię zmian, a jednocześnie tyle ich jest w ostatnim czasie. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę w stanie otworzyć się na drugiego człowieka tak bardzo, tak zaufać. Jestem bardzo emocjonalna i mam wrażenie, że to facetów przerasta niestety. Rozumiem, że ciężko wytrzymać z kimś, kto od kilku miesięcy ma doła, kogo nie motywuje "będzie dobrze", "weź się w garść". Nie wiem już sama, jak powinien wyglądać dobry, zdrowy związek...

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Ten nowy z tą sinusoida raz super raz do kitu, to też nie dla Ciebie, bo to materiał na toksyczny związek. O powrocie do eks też na razie nie myśl, nie umireliscie się komunikować skoro problemy zamiataliscie pod dywan, więc prawdopodobnie czekalaby was powtórka z historii. Najpierw dojdz do siebie, pozbadz się stanów depresyjnych i dopiero gdy będziesz pogodna, szczęśliwa sama ze sobą, to zaczniesz się rozglądać za facetem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Taki mam właśnie plan, to chyba najlepszy pomysł póki co...
Tak jak mówię, nie wiem do końca jak to powinno wyglądać w normalnym związku, ale ta karuzela zaczęła mnie męczyć - bo jak można jednego dnia mówić, że się kogoś kocha, a drugiego odcinać, bo mam dość, bo teraz potrzebujesz wsparcia i śmiesz mówić, że go nie dostajesz... Niestety obawiam się, że sama jestem sobie winna poniekąd, bo szybko mi fascynacja przechodzi, doszukuję się minusów, jestem pesymistką, wszystko widzę w ciemnych barwach. Trafiłam na faceta, który po prostu działa, skupia na sobie, szuka rozwiązań i najwyraźniej męczy go ktoś, kto musi się wyżalić, a niekoniecznie dostać gotową odpowiedź, co ma zrobić. Na razie odpuściłam sobie walkę o tę relację, dla własnego dobra,
makememoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 14:56   #3887
the cherry blossom girl
Rozeznanie
 
Avatar the cherry blossom girl
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cześć dziewczyny
Chciałam napisać co sie u mnie zmienilo...
Napisał do mnie wczoraj mój były chłopak. Coś przeczuwałam, ze napisze bo dzien wczesniej polubił piosenke na mojej tablicy fb
W sumie zerwał ze mną w sobote, a napisał wczoraj..to nawet nie minął tydzien. No, ale do rzeczy. W sumie żałuje, ze sie tak wszystko potoczyło i chce porozmawiac. Wstępnie sie widzimy w przyszłym tyg. Nie wiem co myślec, nie wiem co z tej rozmowy wyniknie, nie wiem czy chce do mnie wrócić. Eh, moze przemyślał to co zrobił. Jest mu przykro i zrywając nie widzial perspektyw na poprawe, teraz nie wiem czy widzi (?) ogólnie napisal, ze nie cieszy sie z tej decyzji o rozstaniu, ze sam nie wiedzial czego chciał.
the cherry blossom girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 15:09   #3888
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez the cherry blossom girl Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny
Chciałam napisać co sie u mnie zmienilo...
Napisał do mnie wczoraj mój były chłopak. Coś przeczuwałam, ze napisze bo dzien wczesniej polubił piosenke na mojej tablicy fb
W sumie zerwał ze mną w sobote, a napisał wczoraj..to nawet nie minął tydzien. No, ale do rzeczy. W sumie żałuje, ze sie tak wszystko potoczyło i chce porozmawiac. Wstępnie sie widzimy w przyszłym tyg. Nie wiem co myślec, nie wiem co z tej rozmowy wyniknie, nie wiem czy chce do mnie wrócić. Eh, moze przemyślał to co zrobił. Jest mu przykro i zrywając nie widzial perspektyw na poprawe, teraz nie wiem czy widzi (?) ogólnie napisal, ze nie cieszy sie z tej decyzji o rozstaniu, ze sam nie wiedzial czego chciał.
Mój tak zaczął 9 dni po rozstaniu, spotkaliśmy się to wielkie przemówienie mi walnął, nie wiedział czego chce, myślał że coś tam, ale jednak kocha mnie i teraz to wie wytrzymał w tym kochaniu pół roku te 9 dni to za mało na przemyślenia, sam potem nawet nie mówił o tym rozstanie tylko "ten tydzień kiedy się nie widzieliśmy", więc po takim krótkim czasie to tęsknotą a nie przemyślany powrót

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 15:10   #3889
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Mój tak zaczął 9 dni po rozstaniu, spotkaliśmy się to wielkie przemówienie mi walnął, nie wiedział czego chce, myślał że coś tam, ale jednak kocha mnie i teraz to wie wytrzymał w tym kochaniu pół roku te 9 dni to za mało na przemyślenia, sam potem nawet nie mówił o tym rozstanie tylko "ten tydzień kiedy się nie widzieliśmy", więc po takim krótkim czasie to tęsknotą a nie przemyślany powrót

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Podpisuję się pod tym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 15:16   #3890
the cherry blossom girl
Rozeznanie
 
Avatar the cherry blossom girl
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Kurczę dziewczyny, sama nie wiem...to jak bedzie chcial wrocic, to dac sobie spokoj? Nie wiem, kocham Go tak samo. Naprawdę bylam w tym związku doceniana, chwalona, całą swoja uwagę skupiał na mnie.
the cherry blossom girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 15:30   #3891
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez the cherry blossom girl Pokaż wiadomość
Naprawdę bylam w tym związku doceniana, chwalona, całą swoja uwagę skupiał na mnie.
Może właśnie w tym jest problem.



W tym związku zdecydowanie COŚ bardzo nie grało, ale to już Wy musicie dojść co i czy jest szansa na zmianę, naprawienie tego, zrobienie z tych dwojga ludzi zdrowego i szczęśliwego dla obojga związku. Bez uświadomienia sobie co było nie tak i jakie są możliwości i chęci poprawienia tego, guzik zdziałacie. Wejdziecie znowu w ten sam, dziwny i mało komfortowy układ.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 15:37   #3892
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez the cherry blossom girl Pokaż wiadomość
Kurczę dziewczyny, sama nie wiem...to jak bedzie chcial wrocic, to dac sobie spokoj? Nie wiem, kocham Go tak samo. Naprawdę bylam w tym związku doceniana, chwalona, całą swoja uwagę skupiał na mnie.
Spotkaj się z nim i zobaczysz co ma Ci do powiedzenia, jak sie będzie zachowywał itd.
Czy będzie nastawiony tylko na pójście do łóżka? To przecież tez da sie wyczuc.
Tym bardziej, ze znasz go lepiej niż my
Jesli zaproponuje powrót, moim zdaniem nie zgadzaj się od razu. Poobserwuj.. czy będzie sie staral, czy odpuści po tygodniu. Co zrobi żeby odbudować Twoje zaufanie.

Ja popelnilan ten błąd, ze na wiele rzeczy przymknelam oko. To ja sie bardziej staralam. Tak jakbym to ja odeszla.
Pamiętaj, ze czyny, nie slowa są najważniejsze.
A jesli facetowi zalezy na Tobie naprawde, to góry dla Ciebie przeniesie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 15:39   #3893
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

No właśnie musicie wiedzieć co nie grało, aby nie powtarzać schematów. Wiem że będzie Ci ciężko odmówić powrotu, ja spróbowałam i się przejechałam, z perspektywy czasu uważam że właśnie dlatego, że w sumie nic bardziej nie miało okazji się zmienić. A jego przemyślenia wymyślone w tydzień nie były na tyle "zakorzenione" żeby przetrwały. Ale jak wrócisz to przynajmniej sama się przekonasz, jak u Was będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 15:41   #3894
the cherry blossom girl
Rozeznanie
 
Avatar the cherry blossom girl
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Faktycznie sporo rzeczy jest do "wyprostowania"
Ja na pewno tez nie bylam w tym związku idealna. Miał do mnie sporo też cierpliwości(4 miesiace musial czekac na to jak poszliśmy do łózka) Wiem, ze moze to nie jest najważniejsze, ale no bylam mocno nieufna i dopiero otworzyłam sie z czasem i on wciąż musiał czekac. Chyba był troche sfrustrowany momentami...
the cherry blossom girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 16:07   #3895
Higurashi
Czarna owca
 
Avatar Higurashi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 058
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez the cherry blossom girl Pokaż wiadomość
Faktycznie sporo rzeczy jest do "wyprostowania"
Ja na pewno tez nie bylam w tym związku idealna. Miał do mnie sporo też cierpliwości(4 miesiace musial czekac na to jak poszliśmy do łózka) Wiem, ze moze to nie jest najważniejsze, ale no bylam mocno nieufna i dopiero otworzyłam sie z czasem i on wciąż musiał czekac. Chyba był troche sfrustrowany momentami...
4 miesiące to wcale nie jest tak dużo. Każdy ma inne potrzeby i inaczej znosi "abstynencję", ale mój facet czekał dłużej, a nie jestem jego pierwsza partnerką. To już przeszłość, zdecydowaliście się na ten krok - nie szukaj w tym winy. Słuchałaś siebie, nie robiłaś nic na siłę i masz do tego pelne prawo. Nie wykazał się tu niczym, co by go niesamowicie wyróżniało. Jeśli coś było nie tak, to nie usprawiedliwiaj tego związaną z tym frustracja

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
Higurashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 17:36   #3896
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Ten facet ogólnie ma problem "w środku w Czesiu", the cherry blossom girl też swoje do pieca w tym związku dokładała, więc tam naprawdę trzeba sporo rzeczy przemyśleć i przegadać na spokojnie i szczerze.
Wątek założony o tym związku daje sporo wskazówek, ale nie daje odpowiedzi na wszystkie pytania.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 17:44   #3897
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cierpię...krwawię...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 18:24   #3898
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Cierpię...krwawię...

Przetrwasz, będzie lepiej.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 18:26   #3899
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

Przetrwasz, będzie lepiej.
Nie wiem czy jeszcze kogoś pokocham, czy ktoś intelektualnie i fizycznie będzie mi tak odpowiadał...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-29, 18:33   #3900
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Nie wiem czy jeszcze kogoś pokocham, czy ktoś intelektualnie i fizycznie będzie mi tak odpowiadał...
Teraz nie ma sensu o tym myśleć.
Moim zdaniem powinnas isc na terapie i porządnie się sobą zająć. Po Twoich postach wnioskuje, ze to byl mocno toksyczny związek- a po takich ciężko sie wraca 'na ziemie'.

Tylko Ty sama możesz sobie pomoc. Nikt inny tego za Ciebie nie zrobi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-01-13 20:32:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.