odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)

[yolanda9]

Witam po weekendzie!
Ależ wszystkie ładnie ważycie...to chyba tylko ja waga słoniowa...ech...
No ale dziś zaczęłam...trzymajcie kciuki


U mnie w piątek impreza integracyjna... taka sobie...byłoby lepiej, gdyby nie upierdliwy koleś...pies na baby
Sobota relaksacyjno-gospodarczo. Pospałam z przerwą do 11! (szok!!!) Potem sprzątanie, zrobiłam już dekorację świąteczną i brakuje mi tylko choinki...no ale za tydzień mam zamiar kupić... bo kto mi zabroni?
Poza tym miły wieczór z Tż i weekend zaliczam do całkiem udanych.
Teraz czas zabrać się do roboty. Na dzisiaj i jutro żarełko przygotowane...potrzeba "jedynie" silnej woli...
Miłego dnia!

[Milennka03]

Yolanda- byłam właśnie ciekawa czy zaczynasz dziś vitalię No to powodzonka
Ja już po śniadaniu- dziś biała ,średnio zdrowa ciabatta(taką mąż kupił na hasło kup mi jakąś zdrową bułkę) z serem i warzywami.
Na obiad będzie faszerowana papryka, robię w dwóch wersjach (bez mięsa)- z ryżem pieczarkami i cebulką oraz serem żółtym a druga z kaszą jaglaną,warzywami (szpinak, czosnek, cebula,szczypior,cukinia, pomidory suszone) i serem.Dla siebie robię po jednak z każdego rodzaju ale daję minimalnie sera do każdej
No i zaraz zabieram się za szarlotke, robię na małej blaszce, w razie jakby nie wyszła to będzie mniejsza strataNo i potem zupa pomidorowa. Przed zabieleniem odleję sobie do zjedzenia- taki trick

[Milennka03]

Dzień dobry
Byczę się ostatni dzień w domu , jutro do roboty A tak mi dobrze...
Yola- jak vitaliowanie? Jesteś grzeczna?
Lyrcia- jak przeziębienie, mam nadzieję że już lepiej.
U mnie po tygodniowym ważeniu (ważę się codziennie ofkors ale to cotygodniowe wpisuję jako prawdziwe) ponad kilo mniej więc ok.
Dziś na obiad była wczorajsza faszerowana papryka- przepyszne mi wyszły i korzystając z piekarnika wrzuciłam podgotowane brukselki ,skropiłam olejem , posoliłam i się pięknie upiekły, będą na jutro do obiadu.
Na śniadanie miałam kawałek szarlotki, nieskromnie powiem że niezła wyszła jak na pierwszy mój raz .Oczywiście wpisana do fitatu co by nie przegiąć z kaloriami.
A teraz grzecznie pod kołderką leżę i lukam na ptaszki w karmniku

[yolanda9]

Hejka,
Milennko, tak na razie całkiem czysto... zważyłam się przed weekendem i następne ważenie w piątek...zapomniałam się pomierzyć tylko...
Ja zaraz kończę pracę i na drugą zmianę idę, czyt. pozbierać dzieci, ogarnąć dom, gotowanie itp.

[Milennka03]

Napisane przez yolanda9

Hejka,
Milennko, tak na razie całkiem czysto... zważyłam się przed weekendem i następne ważenie w piątek...zapomniałam się pomierzyć tylko

i luks

[LyraBea]

Napisane przez basia_ww

Placki ziemniaczane uwielbiam ale bym zjadła . No niestety dziś w menu indyk pieczony z batatami i brokułem.

Milenko moja waga dziś znów 70.00 (wczoraj widzialam już 69,7 miałam nie stawać na wagę ) stabilizacja jak nic a nie i to mi chodzi. Dziś już bez zachcianek więc lecę dalej z dietą. Duży plus że w tygodniu gotuje dla męża to co ja jem i on jest zadowolony więc nie muszę gotować dwóch obiadów - dziecko je albo nie je (tego już nie wiem) w szkole. Tylko w weekendy gotuję dla nich bo dziecko wybrzydza i nie chce jeść tego co ja jem.

Ja miałam dziś ogarnąć dom ale mi się nie chce więc leniuchuję i delektuję się kawką.

Rano byliśmy z mężem w ikei zobaczyć narożniki - ale wszystko nie takie - no bo jak się ma mały metraż to nie bardzo ma się w czym wybierać. Ale podjęliśmy decyzję że moja kanapa zostaje a wywalam fotele i wreszcie kupię sobie stół i krzesła. Taka mała wielka zmiana - oczywiście jechaliśmy moim autem więc nic nie kupilam bo co najwyżej ze dwa krzesła bym zmieściła ha ha

Identycznie z moją wagą!~. Wczoraj 70,3kg, dziś 69,7kg Pewnie coś wpieprzę i jutro znowu będzie 70 i kilka :/
Popatrz, też byłam z TŻ w niedzielę w IKEA Pojechaliśmy dokupić jeden regalik z serii BILLA, bo już 4 złożone, wypełnione książkami stały w mieszkaniu i stwierdziłam, że jeszcze jeden będzie świetnie wyglądał a do tego kilka extra półek. Mam wszystkie książki rozplanowane. Już nawet nie muszę na siłę wystawiać ich na sprzedaż. Żałuję, że nie zdecydowałam się na te regały wcześniej. Niby szkoda mi było zagracać pokoju a marzył mi się na tej ścianie, co stoją biokominek. Nie będzie kominka, a regały wyglądają tam tak jakby dla nich miejsce było od początku!
Niestety w IKEA oprócz regału skusiliśmy się na hot-dogi i frytki Pyszne były. Lata nie jadłam chamskich parówek z wody

Napisane przez basia_ww

No właśnie - ja zawsze jadłam dużo owoców - wieczorami też - przecież zdrowe ale jak zsumować to wszystko to potrafili wyjść ponad 500 kal. A gdzie reszta. Ja próbowałam wpisywać do fitatu ale jak widziałam że wszystko ma kalorie łącznie z powietrzem ha ha to odpuściłam.

U mnie problem z wpisywaniem pojawił się po kilku dniach kiedy to mi się znudziło tak drobiazgowo wszystko wklepywać i marnować czas, choć przy OXY, gdzie miałam proste dania, wpisywanie było mało skomplikowane Może spróbuję kolejne podejście zrobić


Też zaczęłam piec własnej roboty chleb. Zaczynam małymi krokami trochę wracać do dawnej JA. Zaczyna mi się znowu chcieć, bo mam dla kogo..... W ostatnim było więcej prażonych nasion słonecznika, dyni i lnu niż mąki. Zrobiłam "na oko" mieszając mąki jak popadnie specjalnie dosyć luźne ciasto, żeby łatwiej mu było urosnąć. Właściwie to robot robił za mnie. Potem takie klejące nawet nie za bardzo dało się formować, więc prawie "wlałam" do foremek. Chleb wyszedł idealnie wyrośnięty.
i to by było na tyle, co u mnie

[Milennka03]

Ja na razie już 3 tydzień wpisuję i mi się nie nudzi ale pewnie kiedyś znudzi Lyrcia, ja już wiem że mój chleb raczej nie wyjdzie bo jest za twardy i za zbity, za mało lejący a powinien ,na razie zgodnie z przepisem "rośnie" .Trudno- jak wyjdzie to wyjdzie a ja nie to nie, muszę spróbować.Ale ja wszystko ręcznie bez robota robię.Piekę ino dla siebie bo to klasyczny ciemny kwaśny gryczano żytni chleb ,małż gustuje niestety w białych a to zupełnie nie moja bajka, on ma swój ulubiony w jednej z piekarni i niech se go je

[Stylowa1]

Hejka, też sobie sciaglam taka aplikacje i wpisuje posiłki. Fajna sprawa bo wcześniej pisałam na kartce i liczyłam kalorie. Chyba nie ma innej opcji żeby "schusc", tak to tego nie widać ile się wchłania...
Kupiłam dziś brukselkę, szukałam w necie co by z niej zrobić? Milenka widzę że ty zapiekasz ja z papryką??? Może coś jutro pokombinuje bo ostatni dzień laby, w czwartek do roboty. Jeszcze został mi miesiąc odrobki na starych śmieciach, ale ten czas leci..
Aha, włosy obcięte na krótko, lepiej się czuję niż w tym bobie

[Milennka03]

Stylowa - nieeee, paprykę to ja faszerowałam innymi warzywami i zapiekałam a dziś wsadziłam razem z papryką co by było oszczędniej i nie włączać potem drugi raz piekarnika, znaczy obok papryki dałam brukselki, będzie na obiad jutroWyszły przepyszne, spróbowałam jedną.Ja dodaję brukselkę do trendy luncha , do tego przesmażam szpinak z czosnkiem , przepyszne Ale ponoć podsmażona z bułką tartą też jest niezła.
A jednak machnęłaś włosy- i dobrze ,zawsze to jakaś odmiana a przecież i tak odrosną.
U mnie chleb włożony do piekarnika ale chyba będzie można nim zabić i niewiele wyrósł bo zakwas za świeży, ale to nie będzie ostatnia próba-wkręciłam się
ps. powyższe trolisko reklamujące zgłosiłam oczywiście.

[eliza40]

Milenko za 1 kg mniej To już coś w dobrą stronę.
Moja waga stoi jak zaklęta a w czwartek ważenie.Tzn w sobotę był spory spadek ale późno wstałam i to się nie liczy

[Milennka03]

Elizko-dziękuję,
Masz jeszcze cały jeden dzień na chudnięcie, jak nie grzeszysz to zobaczysz spadek,super Ci idzie.

[eliza40]

no nie grzeszę,Tak cały jeden dzień

[yolanda9]

Dzień dobry! Witam w ten mroźny poranek...

Napisane przez LyraBea

Też zaczęłam piec własnej roboty chleb. Zaczynam małymi krokami trochę wracać do dawnej JA. Zaczyna mi się znowu chcieć, bo mam dla kogo.....

Fajnie się to czyta! I oby tak zostało!

Napisane przez Stylowa1

Aha, włosy obcięte na krótko, lepiej się czuję niż w tym bobie

...pokażesz się?

Napisane przez Milennka03

U mnie chleb włożony do piekarnika ale chyba będzie można nim zabić i niewiele wyrósł bo zakwas za świeży, ale to nie będzie ostatnia próba-wkręciłam się

I jak wyszedł chlebek?


U mnie wczorajszy dzień czysty, nawet wszystkiego nie zjadłam - nie miałam ochoty....
Wczoraj 5 dych wygrałam Kupiłam słodycze do przedszkola córki, bo zbierają na paczki dla biednych dzieci... Kupiłam delicje między innymi. Na opakowaniu konkurs- to zerknęłam o co chodzi... trzeba było zarejestrować paragon...tak też zrobiłam i wygrałam... Czyżby karma tak szybko wróciła?
Poza tym coś mi sił brak na ogarnianie życia... jakaś zmęczona jestem.... to chyba ta pogoda działa na mnie depresyjnie...
Dzisiaj przymroziło, i to tak konkretnie, że przymarzły mi w aucie wycieraczki, przy próbie ich uwolnienia oczywiście pourywały się gumy...ja to potrafię sobie pomóc.... normalnie "miszcz"....

[Stylowa1]

Yolanda mogłabym się pokazać tylko nie potrafię wstawić zdjęcia... Już kiedyś próbowałam i
Ale mnie nakrecilyscie na chleb, dziś też będę dzialac

[Milennka03]

Napisane przez yolanda9

I jak wyszedł chlebek?

Wczoraj 5 dych wygrałam

Można nim zabić taki beton a w środku glina, ale w smaku pyszny Nie poddaję się i będę piekła za jakiś czas zaś ,dopóki nie zrobię takiego jak trzeba
za wygraną!

[LyraBea]

Napisane przez eliza40

no nie grzeszę,Tak cały jeden dzień

I jak? ruszyło coś na wadze?

Napisane przez yolanda9

Dzień dobry! Witam w ten mroźny poranek...

U mnie wczorajszy dzień czysty, nawet wszystkiego nie zjadłam - nie miałam ochoty....
Wczoraj 5 dych wygrałam Kupiłam słodycze do przedszkola córki, bo zbierają na paczki dla biednych dzieci... Kupiłam delicje między innymi. Na opakowaniu konkurs- to zerknęłam o co chodzi... trzeba było zarejestrować paragon...tak też zrobiłam i wygrałam... Czyżby karma tak szybko wróciła?
Poza tym coś mi sił brak na ogarnianie życia... jakaś zmęczona jestem.... to chyba ta pogoda działa na mnie depresyjnie...
Dzisiaj przymroziło, i to tak konkretnie, że przymarzły mi w aucie wycieraczki, przy próbie ich uwolnienia oczywiście pourywały się gumy...ja to potrafię sobie pomóc.... normalnie "miszcz"....

Gratuluję wygranej. 50zł to już nawet konkretna kasa. Koniecznie wydaj na coś kompletnie niepotrzebnego, ale dla siebie
Dziś podobnie miałam z wycieraczkami, to znaczy przykleić się, nie przykleiły, ale z automatu machnęły kilka razy po zlodowaciałym śniegu, więc poharatałam je dosyć mocno :/

Napisane przez Stylowa1

Yolanda mogłabym się pokazać tylko nie potrafię wstawić zdjęcia... Już kiedyś próbowałam i
Ale mnie nakrecilyscie na chleb, dziś też będę dzialac

Jak to nie potrafisz wstawić zdjęcia. Wchodzisz na swój profil, tworzysz album i tam masz ikonkę po lewej pod Notka. Klikasz na nią, wyszukujesz zdjęcie na dysku i ładujesz No pokaż się nam noooo.

Napisane przez Milennka03

Można nim zabić taki beton a w środku glina, ale w smaku pyszny Nie poddaję się i będę piekła za jakiś czas zaś ,dopóki nie zrobię takiego jak trzeba
za wygraną!

Jak zakwas młody to cudów nie oczekuj, no i sama mówiłaś, że ciasto zagniotłaś twardawe. Na pewno w smaku pyszny. Na zakwasie zawsze robię luźniejsze ciasta. Wtedy zakwas nie musi się tak namęczyć żeby napowietrzyć ciasto .



Wczoraj mimo tego, że dziś szłam do pracy wypiłam zamiast kolacji drinka, wcześniej TŻ namówił mnie na pół piwa a moja Młoda odsypała nam sporą miseczkę orzeszków w panierce paprykowej
Dziś na wadze pół kilo mniej tym samym waga pokazała 69,4kg . Pewnie jutro znowu będzie powyżej 70

[Milennka03]

Lyrcia- no spodziewałam się że taki wyjdzie ale to i tak cud że zrobiłam, w smaku pyszny mega ciężki że dwie małe kromki ukroję i mam dawkę dzienną, ale syci megaDojdę do wprawy, nie ma bata
No właśnie Stylowa pokaż się, możesz też przez profil założyć album i potem opcja załaduj fotki, i voila.
U mnie menu takie dziś.
Śniadanie- 2kromki chleba z serem i warzywami.
II śniadanie -2 mandarynki i pomarańcza
Obiad- pół woreczka trendy lunch z pieczoną brukselką oraz podsmażonym szpinakiem, czosnkiem oraz 25gramami sera pleśniowego- bardzo się hamowałam co by całego naraz nie zjeść
Kolacja- nie wiem, może wieśniak

[yolanda9]

Dzień doberek!
brrrr.....ale zimno....ale dzisiaj a raczej wczoraj byłam bardziej cwana...na przednią szybę położyłam folię ochronną i było czyściutko...ufff....

Napisane przez Stylowa1

Yolanda mogłabym się pokazać tylko nie potrafię wstawić zdjęcia...

noooo....dziewczyny już powiedziały jak...więc?


U mnie na wadze mniej...ale to dlatego chyba, że mój żołądek buntował się wczoraj na jogurt naturalny...


Spokojnego dnia!

[Milennka03]

Bry
A ja i wczoraj i dziś ...na rowerku
Mróz mi niestraszny, przestanę jeździć jak będzie śnieg lub oblodzone.A tak to widać mi ino oczy i jadę
U mnie zaś zwyżka pół kilo na wadze mimo że nie grzeszę ale @ za pasem wiec stąd pewnie.

Elizko- i jak tam?

[basia_ww]

Cześć dziewczynki

Napisałam wczoraj ale nie mogłam wysłać ...

Znowu ciągle brakuje mi czasu sama się nie poznaję ... jakaś nie ogarnięta jestem.

Niedawno wróciłam z treningu - i pichcę jedzenie na jutro. Dziś udało mi się włożyć sukienkę z bardzo chudych lat - więc bardzo mnie to zmotywowało mimo że ja nie widzę różnicy. Ale kiecka prawdę powie. W piątek się pomierzę przed treningiem - ciekawe co wyjdzie od ostatniego razu. Dlatego trwam w diecie nadal.
Dziś moja waga pokazała 69,2 trzeci dzień nie pojawia się 7 więc jestem w szoku bo zapewne z zaskoczenia wyskoczy kiedyś.

Stylowa fajnie że zdecydowałaś się na nową fryzurę zawsze to jakieś odświeżenie. Ja po ostatniej wizycie jestem niezadowolona więc nie wiem czy nie czas zmienić fryzjera.

Lyrcia widzusz nowa część zestawu i wszystko zmiescisz - fajne są systemy modułowe, no to poszalałas w Ikei - mnie kusiły lody bo stoi taki automat - ale się opanowałam. Mleczko nadal leży na biurku - już dziś myślałam że się poddam ale jestem nieugięta.

Milenko brawo za debiut z chlebem - no i że podjęłaś się sama zakwas zrobić.
Ciężko było w pracy pa wolnym?

Elizka i jak na wadze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez basia_ww

Ciężko było w pracy pa wolnym?

NO ciężko ale dałam rade, dziś jest ok No i brawa za kieckę ,widzisz, zuch dziewczyna żeś

[eliza40]

Na wadze szok -0,1 kg
Dzisiaj jedna koleżanka w pracy mi się pyta ile zrzuciłam.Ja mówię że 5kg a ona żebym nie ściemniała i że na pewno więcej W pracy nikt nie wie,że chodzę do dietetyczki mówię tylko,że zbijam cholesterol

Basia no widzisz ciuchy nie kłamią
Tak w ogóle chyba sobie coś naderwałam .Boli mnie brzuch na dole i pachwiny.Dźwignęłam we wtorek na wieczór i wtedy w nocy mnie już bolało.Boli jak chodzę albo wstaję.Jak się zasiedzę najgorzej.

[Milennka03]

Elizko- jaki by nie był spadek to spadek- ważne że leci Fajnie że koleżanki zauważyły.Niedobrze że Cię boli , jak nie przejdzie to chyba lekarz będzie konieczny.
U mnie lipnie bo czuję że puchnę przedokresowo, w dodatku z premedytacją zjadłam dziś o 230 kalorii więcej, ale miałam jakiegoś głoda dziś.Już kolacji nie jem.No i porcelanki od wczoraj nie było więc nie ma co liczyć na spadek.

[basia_ww]

Ja też dziś cały dzień chodzę jakaś głodna ale nie ruszyłam niczego poza planem
Zaraz idziemy na rowerki więc nie będę myśleć o jedzeniu

Elizko fajnie jak inni widzą nasze efekty ja dziś zobaczyłam 68,8 ale nie cieszę się bo jutro zapewne wyprowadzi mnie z błędu ... Dziś jakiś duży brzuch





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Basiu, nie pitol, jutro będzie 67 albo już diabelska, zobaczysz!
Dobijają mnie te wielkie emoty,niby ponoć błąd zgłoszony do działu IT ale źle się na to patrzy
Ja pospałam półtorej godzinki, no jakoś mnie zmogło.Nic już nie jem zgodnie z planem.Jutro idę w odwiedziny i dostanę obiad, ale kolega gotuje fit więc będzie zdrowo.

[basia_ww]

Napisane przez Milennka03

Basiu, nie pitol, jutro będzie 67 albo już diabelska, zobaczysz!
Dobijają mnie te wielkie emoty,niby ponoć błąd zgłoszony do działu IT ale źle się na to patrzy
Ja pospałam półtorej godzinki, no jakoś mnie zmogło.Nic już nie jem zgodnie z planem.Jutro idę w odwiedziny i dostanę obiad, ale kolega gotuje fit więc będzie zdrowo.

Ta będzie ... jak sobie namaluje ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez basia_ww

Ta będzie ... jak sobie namaluje ...

oj tam namaluje, zobaczysz!

[basia_ww]

Napisane przez Milennka03

oj tam namaluje, zobaczysz!

Jak zobaczę To Ci powiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stylowa1]

Dziewczyny właśnie wróciłam z pracy i naprawę próbowałam wstawić zdjęcia. Nawet sobie tak na szybko machnęłam tabletem bo innych nie mam w tych wlosach. Jestem w tym moim profilu, dodaj nowy album , opis albumu i nie wiem gdzie mam wejść żeby ściągnąć te zdjęcia z galerii. Wyświetla m się że jakiś kod BB jest wyłączony. O co kaman? Chyba że ten mój tablet jest jaka ograniczony i nie ma jakiejś funkcji

[Milennka03]

Napisane przez Stylowa1

Dziewczyny właśnie wróciłam z pracy i naprawę próbowałam wstawić zdjęcia. Nawet sobie tak na szybko machnęłam tabletem bo innych nie mam w tych wlosach. Jestem w tym moim profilu, dodaj nowy album , opis albumu i nie wiem gdzie mam wejść żeby ściągnąć te zdjęcia z galerii. Wyświetla m się że jakiś kod BB jest wyłączony. O co kaman? Chyba że ten mój tablet jest jaka ograniczony i nie ma jakiejś funkcji

Ja wchodzę w załaduj zdjęcia i wtedy wybieram z galerii zdjęcia.