Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami

[MiamiGlow]

Nie zachwycają mnie pieniądze w ramach prezentu. Wiem, że to niby praktyczne, wygodne dla obu stron... Ale jakoś najmniej umiem się z takiego prezentu cieszyć. :p

[kejtiCe]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86193074]Dzizaz... Ja jestem chronicznie wszędzie na styk, a w pracy zwykle 5 po to chyba jakieś schorzenie już, nie potrafię inaczej [/QUOTE]Jeeeeeezu, mam to samo. 5 po to jest jeszcze spoko, częściej jestem 10 po.
Ale tak poza tym naprawdę nigdy się nie spóźniam. Zawsze jestem kilka minut wcześniej lub na czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannajoanna71]

[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8619414 1]a po drzemce jestem jeszcze bardziej zmęczona. Naprawdę, czasami mam ochotę się rozpłakać w pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja w pewnym momencie już się przyzwyczaiłam. Ale dałam radę tylko rok nigdy więcej pracy na 6. Teraz mam na 8 i jest w miarę ok. Najlepiej było, kiedy pracowałam 9-14. Szybko w domu, a i wyspać się mogłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce]

Napisane przez pannajoanna71

Ja w pewnym momencie już się przyzwyczaiłam. Ale dałam radę tylko rok nigdy więcej pracy na 6. Teraz mam na 8 i jest w miarę ok. Najlepiej było, kiedy pracowałam 9-14. Szybko w domu, a i wyspać się mogłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie no, generalnie zawsze lepiej pracowac 5 godzin niz 8

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannajoanna71]

[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8619476 4]nie no, generalnie zawsze lepiej pracowac 5 godzin niz 8

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Prawda a i finansowo lepiej i to jest właśnie dobra zmiana!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez ciri15

Siostro spoznieniowa!

Szczerze nienawidze tego u siebie a nie umiem z tym walczyc.
A nie lubie tez takiej cechy u osob, ze wola gdzies byc pół godziny wczesniej.
O i nie lubie jak klienci wczesniej przychodza. Wlasciwie lekkie ich spoznianie jest dla mnie akurat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

NAJGORZEJ jak goście wbijają się pół godziny przed czasem! no nie cierpię, nienawidzę. A niestety męża brat z żoną mają takie wstawki... [1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8619476 4]nie no, generalnie zawsze lepiej pracowac 5 godzin niz 8

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ba każdy by chciał

[groszek75]

Mi ostatnio na Fb często wyskakuje: naukowcy udowodnili, że osoby po 40 powinny pracować 3 dni w tygodniu

[Rena]

Napisane przez karolaola00

Super temat!
Oto moja lista niezachwytów :
- KSW
- Marilyn Monroe (te jej cytaty, plakaty z jej wizerunkiem itd.)
- zafiksowanie się na jednym punkcie swojego wyglądu i ciągłe nawijanie o tym: włosomaniaczki, paznokciomaniaczki itd.
- łosoś - jest mnóstwo lepszych ryb
- jeżdżenie co roku do Grecji/Chorwacji - te miejsca są piękne, ale fajnie odkrywać coś nowego
- Nosowska, a raczej jej ostatnie dokonania
- serial "Dom z papieru" - pomysł dobry, wykonanie fatalne, mają chyba widza za debila
- futrzaste kamizelki nakładane na ramoneski

- KSW co to jest?
- Marylin mi nie przeszkadza, nawet mialam sukienke w jej stylu.
- Tez nie lubie monotematycznego zafiksowania. Sama nie lubie myc wlosy, nie wiem co w tym pasjonujacego. Robie to, bo musze.
- Losos lubie, ale jadam tez pstraga, tunczyka, dorade, rybe plaszczke, dorsz i wiele innych.
- Zeby jezdzic w to samo miejsce kilka razy do roku, musialo by mnie laczyc z nim cos wiecej niz tylko chec wypoczynku.
- Co robi Nosowska?
- Nie znam serialu.
- Zgadzam sie te kamizelki sa okropne.

Napisane przez MiamiGlow

Nie zachwycają mnie pieniądze w ramach prezentu. Wiem, że to niby praktyczne, wygodne dla obu stron... Ale jakoś najmniej umiem się z takiego prezentu cieszyć. :p

Zebym sie cieszyla musialaby to byc naprawde duza kwota. Wygrana w totolotka. A tak gdy to stawka rowna cenie popularnego prezentu mam poczucia, ze ktos mnie zbywa. I nawet do sklepu dla mnie nie chce mu sie pojsc.

[Likka9]

Moim ideałem byłaby praca 7-15. Pod względem moim i rodziny. A za kilka miesięcy szykuje mi się przeniesienie gdzie moje miejsce pracy czynne jest 5-17, w weekendy 5-13 i nie widzę tego w ogóle. Mam umowę na gębę że pracuje najwcześniej od 7 ale zobaczymy jak to będzie.
A zmienić nie bardzo jest na co bo wszędzie podobne bagno godzinowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez khloe

Mam tak samo.
Pracowałam już na:
-7
-8 godzinę
-9
-10

Obecnie na chodzę na szóstą i paradoksalnie to jest błogosławieństwo.
Jestem w domu po 14 i mam mnóstwo czasu na wszystko. Bajka.

Koszmarem było u mnie pracowanie 10-18.
Nic z tego dnia nie miałam.

Z tym, ze ja z tych,co chodzą spać Max o 22.30. I nie ważne na która musze wstać.

Obecnie wstaje o 5 rano i falt, czasem się strasznie nie chce.. Czasem to nie sobie drzemki półgodzinne po pracy, ale nastawiam budzik,by to była drzemka, a nie spanie po 2h, gdzie potem jestem nieprzytomna.


Ja sobie nie wyobrażam pracować do 18, jakieś zakupy, obiad? A pranie, jakieś ogarnięcie miejsca zamieszkania? To jest czas,czas...









Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakim cudem spiąc i pracując tyle samo ma się mniej czasu na cokolwiek przy pracy na późniejszą godzinę? Kończąc pracę o 17 mam absolutnie tyle samo godzin przed snem co kończąc o 14.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez invisible_01

Jakim cudem spiąc i pracując tyle samo ma się mniej czasu na cokolwiek przy pracy na późniejszą godzinę? Kończąc pracę o 17 mam absolutnie tyle samo godzin przed snem co kończąc o 14.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pisałam w kontekście swojej osoby (może tego nie sprecyzowałam)- ze jak wracam czy o 14 czy.o 18 to i tak idę spać o 22
Czyli jak wracam po 18 i ogarniam szeroko pojęte życie to w sumie zaraz po pracy w zasadzie poszłabym spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez khloe

Pisałam w kontekście swojej osoby (może tego nie sprecyzowałam)- ze jak wracam czy o 14 czy.o 18 to i tak idę spać o 22
Czyli jak wracam po 18 i ogarniam szeroko pojęte życie to w sumie zaraz po pracy w zasadzie poszłabym spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaa rozumiem w takim razie To znowu ja mam odwrotnie - mam mniej z życia pracując na bardzo wczesną zmianę, bo przez cały dzień chce mi się spać i nie mam na nic siły. Za to pracując od 10 po pracy mam mnóstwo energii na to, żeby wyjść ze znajomymi czy porobić cokolwiek, bo nie mam w głowy tej myśli, że muszę wstać następnego dnia o świcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja pracowałam 8-16, po czym zmieniłam pracę i teraz pracuję 7-15. I teraz to jest to, najlepsze godziny pracy. Niby tylko godzina różnicy, ale komfort życia lepszy, więcej tego dnia mi zostaje

[karolaola00]

Napisane przez Rena

- KSW co to jest?
- Marylin mi nie przeszkadza, nawet mialam sukienke w jej stylu.
- Tez nie lubie monotematycznego zafiksowania. Sama nie lubie myc wlosy, nie wiem co w tym pasjonujacego. Robie to, bo musze.
- Losos lubie, ale jadam tez pstraga, tunczyka, dorade, rybe plaszczke, dorsz i wiele innych.
- Zeby jezdzic w to samo miejsce kilka razy do roku, musialo by mnie laczyc z nim cos wiecej niz tylko chec wypoczynku.
- Co robi Nosowska?
- Nie znam serialu.
- Zgadzam sie te kamizelki sa okropne.

Zebym sie cieszyla musialaby to byc naprawde duza kwota. Wygrana w totolotka. A tak gdy to stawka rowna cenie popularnego prezentu mam poczucia, ze ktos mnie zbywa. I nawet do sklepu dla mnie nie chce mu sie pojsc.

KSW = Konfrontacja Sztuk Walki.
Jeżeli chodzi o Nosowską to wszystko zaczęło się od Instagrama, gdzie wstawiała swoje "śmieszne" filmiki, potem ta książka i tak jakoś głośno o niej ostatnio było.

[marza_mr]

Napisane przez groszek75

My zawsze białą kawę wszędzie zamawiamy, więc ta nam smakuje tam

To, coś, co ja tam wtedy dostałam, to nijak kawy nie przypominały, a raczej jakieś popłuczyny po niej Zresztą we Wrocławiu jest sporo dobrych kawiarni, więc mam wybór.

Z tego co mnie nie zachwyca, to jeszcze przypomniało mi się:
- łazienki w bardzo ciemnym graficie lub czerni
- kolorowe soczewki
- zupy kremy
- bardzo mocny makijaż w ciemnych kolorach

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86195105]Ja pracowałam 8-16, po czym zmieniłam pracę i teraz pracuję 7-15. I teraz to jest to, najlepsze godziny pracy. Niby tylko godzina różnicy, ale komfort życia lepszy, więcej tego dnia mi zostaje [/QUOTE]Szczególnie zimą. Cała godzina.


No ja też przy wczesnym wstawaniu jestem zombie i jedyne o czymś myślę, to sen. Nie chce mi się nigdzie wychodzić, nic robić.
Jak wstaje o ludzkiej godzinie ( czyli musi być co najmniej ta 7) to odrazu świat jest piękniejszy.

Ja mogę być w pracy między 7 a 10. Rzadko udaje mi się być przed 9.
A do wracania o 18 już się sto lat temu przyzwyczaiłam. Po pracy normalnie ogarniam dom, idę na basen, spotykam się ze znajomymi. Późne wracanie w niczym nie przeszkadza.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[gryx82]

Wstawanie przed południem to wymysł Szatana, serio

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez gryx82

Wstawanie przed południem to wymysł Szatana, serio

Budzik to wymysł szatana.
Codziennie jak za pomocą jego wstaje, to myślę jak bardzo nienawidzę życia. Całe szczęście zaraz to uczucie przechodzi.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez gryx82

Wstawanie przed południem to wymysł Szatana, serio

Siostro i wszechobecnie dyktatura p....ch skowronkow- do pracy na 6 i fru do domciu o 15, szlag by was trafił, serio mówię skowronki




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gryx82]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;86195548]Siostro [/QUOTE]
Chyba bracie

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

Kurcze, zawsze się zastanawiam, czy ludzie, którzy tak późno wraca ja z pracy maja jakieś życie prywatne i o której chodzą spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wlasnie ciezko z tym, niestety Aplikacja w telefonie o 20:30 mi pika, ze za godzine pasowaloby isc do lozka, ale rzadko mi sie zdarza pojsc spac przed 23, niestety, i jestem ciagle niewyspana i przemeczona.
Pocieszam sie tym, ze za pare tygodni urlop, a za pare miesiecy bede negocjowac przeniesienie do innej lokalizacji.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86194881]NAJGORZEJ jak goście wbijają się pół godziny przed czasem! no nie cierpię, nienawidzę. A niestety męża brat z żoną mają takie wstawki... Ba każdy by chciał[/QUOTE]

Tez tego nie znosze. Pamietam, jak mialam lekcje jazdy na 11, o 10:40 instruktor dzwoni, ze juz jest na miejscu i czeka az zejde na dol, a ja wlasnie mialam wlosy suszyc i sie ubierac, i mu mowie, ze bede gotowa o 11

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;86195548]Siostro i wszechobecnie dyktatura p....ch skowronkow- do pracy na 6 i fru do domciu o 15, szlag by was trafił, serio mówię skowronki




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Milusia jesteś. Zwłaszcza z tym złorzeczeniem, bo tego skrótu nie skomentuję nawet.


To, że wolę pracę 7-15 i mieć coś z dnia nie oznacza zaraz, że radośnie wstaję z pieśnią na ustach o 6 rano, bo wstawanie też jest dla mnie zmorą. Ale szczerze pomiędzy wstawaniem o 6 a o 7 nie widzę wielkiej różnicy, a żeby się WYSPAĆ musiałabym pracować chyba na 14 ale wówczas z dnia nie miałabym totalnie nic.
Rzekłam. O 5:36 rano w niedzielę

[khloe]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;86195548]Siostro i wszechobecnie dyktatura p....ch skowronkow- do pracy na 6 i fru do domciu o 15, szlag by was trafił, serio mówię skowronki




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Bez przesady z tą dyktaturą. Nikt ci nie każe chodzić do pracy na 7. Możesz zatrudnić się gdzieś, gdzie będziesz chodzić do pracy na 14 i cale przedpołudnie będziesz sobie po prostu przesypiać. Wtedy Cię szlag nie trafi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Moja siostra uwielbia spać ale gdy pracowała 9-17 (w domu była dopiero przed 19) to mówiła z przekonaniem ze juz bardziej wolalaby pracować od 7 i mieć coś z dnia.

[andra]

Kasztanka3
A co to za aplikacja?

Ja też zapisuję się do grupy preferującej pracę od 7-8. Całe życie wstaję rano, może nie z pieśnią na ustach ale jest ok.
Nie zgodziłabym się jednak na pracę od 9, 10 czyli w domu np. ok. 19 (liczę się z godzinnym dojazdem).
W moim przypadku to faktycznie mniej życia do dyspozycji, bo tak jak ktoś wcześniej, najpóźniej idę spać o 22.
W ogóle forma i koncentracja drastycznie mi spada już o 20. A jak mam zły dzień to już 21 chrapię
Także żadnych późnych spotkań, wyjść, kina, fitness itp. To wprost przekłada się na mniej do dyspozycji, bo rano większości nie zrobimy : raczej inne sprawy, ogarnięcie siebie, mieszkania, zrobienie obiadu, zakupy itp ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez andra

Kasztanka3
A co to za aplikacja?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

iPhone ma w alarmach opcje bedtime, ktora przypomina o pojsciu spac o odpowiedniej godzinie, i tez automatycznie wycisza powiadomienia na czas snu.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez andra

Kasztanka3
A co to za aplikacja?

Ja też zapisuję się do grupy preferującej pracę od 7-8. Całe życie wstaję rano, może nie z pieśnią na ustach ale jest ok.
Nie zgodziłabym się jednak na pracę od 9, 10 czyli w domu np. ok. 19 (liczę się z godzinnym dojazdem).
W moim przypadku to faktycznie mniej życia do dyspozycji, bo tak jak ktoś wcześniej, najpóźniej idę spać o 22.
W ogóle forma i koncentracja drastycznie mi spada już o 20. A jak mam zły dzień to już 21 chrapię
Także żadnych późnych spotkań, wyjść, kina, fitness itp. To wprost przekłada się na mniej do dyspozycji, bo rano większości nie zrobimy : raczej inne sprawy, ogarnięcie siebie, mieszkania, zrobienie obiadu, zakupy itp ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, tylko łatwiej się jednak spotkać ze znajomymi wieczorem, bo większa szansa że ludzie będą mieli czas.
Z kim bym nie poszła, to nigdy spotkań w tygodniu nie ma wcześniej niż 18.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce]

ja staram się unikać spotkań w tygodniu, bo nie mam z nich przyjemności jak wkurzam się, że zaraz muszę zgarnąć się do snu, bo jak pójdę spać później to będę nie do życia. W ogóle to jest dowód na to, że się starzeję, bo kiedyś mogłam zarwać noc i bez problemu pójść na zajęcia albo do pracy, a teraz dostaję ataku paniki jak pomyślę sobie, że z jakichś tam przyczyn będę musiała później pójść spać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8619646 0]ja staram się unikać spotkań w tygodniu, bo nie mam z nich przyjemności jak wkurzam się, że zaraz muszę zgarnąć się do snu, bo jak pójdę spać później to będę nie do życia. W ogóle to jest dowód na to, że się starzeję, bo kiedyś mogłam zarwać noc i bez problemu pójść na zajęcia albo do pracy, a teraz dostaję ataku paniki jak pomyślę sobie, że z jakichś tam przyczyn będę musiała później pójść spać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Mam to samo.

[Adaline010010]

To ja też przedstawiam moją listę:
- wielkie tyłki typu Kim Kardashian czy nawet Jen Selter
- powiększanie ust
- makijaż permanentny brwi
- z jedzenia: wspomniane już przez Was łosoś i zupy-kremy, od siebie dodam: kawior, sery pleśniowe, kasza jaglana, awokado
- mocno muskularna sylwetka u kobiety
- buty Emu, crocsy, damskie kombinezony, wkłanie bluzki w spódnice/spodnie, krótkie ubrania a'la lata 80/90 odsłaniające pępek
- seriale: Stranger Things, Miasteczko Twin Peaks
- tatuaże, piercing
- 50 Twarzy Greya, Zmierzch