Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[beatiska]

Napisane przez dziunkowa

Zdjęcie medalu i kopalnia kwarcytu

Fajny ten medal, inny niż wszystkie Dziwne zasady z tym wiekiem, pierwszy raz się spotykam z tym.

Te hałdy za siatką, to po nich biegaliście?

[calore]

w listopadzie zrobiłam tylko 65km (w październiku było 80), a dzisiaj otworzyłam grudniowe bieganie 5km w 35 minut mam nadzieję, że ten miesiąc będzie lepszy i w końcu uda mi się z moim planem, żeby co miesiąc dodawać 1km do najdłuższego dystansu. w grudniu to ma być 8km, w styczniu 9 i w lutym 10, a na początek marca zapisałam się na bieg 10km, żeby nie stracić motywacji plan może mało ambitny, ale biorę pod uwagę pogodę, zdrowie i własne lenistwo

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Hej

Dołączam do Was jako bardzo początkująca biegaczka i przychodzę z pytaniem: w jakich butach biegacie? Szukam takich w których się nie zabiję na śliskim chodniku/asfalcie. Jeśli możecie coś podpowiedzieć to będę wdzięczna

[dziunkowa]

Napisane przez beatiska

Fajny ten medal, inny niż wszystkie Dziwne zasady z tym wiekiem, pierwszy raz się spotykam z tym.

Te hałdy za siatką, to po nich biegaliście?

Nie, tylko na około na obrzeżach tej kopalni.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Przyszły salomony aż szkoda w nich biegac

[carmen_20]

Napisane przez dziunkowa

Nie, tylko na około na obrzeżach tej kopalni.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Przyszły salomony aż szkoda w nich biegac

Daj znać jak się sprawdzą u Ciebie, mnie boli w nich stopa podczas dłuższych wybiegań. Przed Rzeźnikiem musiałam szukać na gwałt innych butów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blotowlosa]

Napisane przez laktoza

Podziwiam, ja nawet w ciągu dnia unikam typowo lasu bo już spotkałam (na rowerze) kilka razy stado dzików . Nie obawiasz się zwierząt? Bo ludźmi nie ma co się martwić

znów odpisuje po długim czasie (shame), właśnie bardziej od zwierząt boję się ludzi, bo już raz w lecie gonił mnie jakiś szaleniec, a w nocy ludzi nie ma... Poza tym na nocne biegi zabieram ze sobą kolegę oraz psa (kolega jest duży i odstrasza potencjalnych szaleńców, pies za to wyczuwa i płoszy inne zwierzęta )

Z zeszłeggo tygodnia melduję 15km po górkach, niestety jednego podejścia nie dałam rady biegiem - musiałam podejść pieszo, strome jak diabli...
W tym tyg jedynie wczorajsze 6km, dzisiaj się też wybiorę na małą przebieżkę, niestety pogoda jest taka, że buty się ciągle suszą na kaloryferze

[dziunkowa]

Napisane przez blotowlosa

znów odpisuje po długim czasie (shame), właśnie bardziej od zwierząt boję się ludzi, bo już raz w lecie gonił mnie jakiś szaleniec, a w nocy ludzi nie ma... Poza tym na nocne biegi zabieram ze sobą kolegę oraz psa (kolega jest duży i odstrasza potencjalnych szaleńców, pies za to wyczuwa i płoszy inne zwierzęta )

Z zeszłeggo tygodnia melduję 15km po górkach, niestety jednego podejścia nie dałam rady biegiem - musiałam podejść pieszo, strome jak diabli...
W tym tyg jedynie wczorajsze 6km, dzisiaj się też wybiorę na małą przebieżkę, niestety pogoda jest taka, że buty się ciągle suszą na kaloryferze

Ile Ci zajęło to 15 km?

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez carmen_20

Daj znać jak się sprawdzą u Ciebie, mnie boli w nich stopa podczas dłuższych wybiegań. Przed Rzeźnikiem musiałam szukać na gwałt innych butów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dam znac

[calore]

dzisiaj 6,2km, średnie tempo 6:38 ciemno, zimno to i nogi szybciej zasuwają

[dziunkowa]

Udanych Mikołajek

[dziunkowa]

Jak się nastawilam dzisiaj na bieganie to wieje tak ze aż drzewa przewraca

[katie777a]

Ja nie mam cieprliwości na tkaie rzeczy

[blotowlosa]

Napisane przez dziunkowa

Ile Ci zajęło to 15 km?

1:39

dziunkowa btw takiego mikołaja to ja poproszę

melduję środowe 5km, było zimno jak diabli, nie wzięłam rękawiczek i chowałam łapy w rękawy

a dzisiaj 10km, źle się oddychało, paskudna wilgotność jest w lesie, ale fajnie, że poszłam z kolegą, bo sama bym chyba zawróciła po 5

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Ja melduje dzisiaj 5 km

[dziunkowa]

Kusi mnie bieg w Karkonoszach na 29 km w lipcu. Limit czasu 7 godzin, wiec luz blues. Potraktowakabym to jaki próbę wytrzymałościowa przed tymi bardziej limitowanymi. Zapisy są 1 stycznia. Co myślicie?

Dodam że teściowa obiecała zabrać dzieci w lipcu, jak ona nawali to nie będę miała możliwości

[carmen_20]

Napisane przez dziunkowa

Kusi mnie bieg w Karkonoszach na 29 km w lipcu. Limit czasu 7 godzin, wiec luz blues. Potraktowakabym to jaki próbę wytrzymałościowa przed tymi bardziej limitowanymi. Zapisy są 1 stycznia. Co myślicie?

Dodam że teściowa obiecała zabrać dzieci w lipcu, jak ona nawali to nie będę miała możliwości

Co to za bieg? Ja muszę nowy kalendarz startów wymyśleć na 2019 rok bo mi sie wszystkie plany posypały przez wesela i sesję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blotowlosa]

Napisane przez dziunkowa

Kusi mnie bieg w Karkonoszach na 29 km w lipcu. Limit czasu 7 godzin, wiec luz blues. Potraktowakabym to jaki próbę wytrzymałościowa przed tymi bardziej limitowanymi. Zapisy są 1 stycznia. Co myślicie?

Dodam że teściowa obiecała zabrać dzieci w lipcu, jak ona nawali to nie będę miała możliwości

brzmi super i czasowy limit taki ze nawet pieszo by sie dało przejść ) zresztą myślę, że przy takich górskich biegach to i tak jest na zmianę bieg i chód (przy tych stromych podejściach)
go for it! gdybym była w Polsce, też bym się skusiła

[maria898]

Po kilku tygodniach regularnego biegania muszę powiedzieć, że rzeczywiście bieganie daje szybkie efekty w rzucaniu zbędnych kg.

[dziunkowa]

Napisane przez carmen_20

Co to za bieg? Ja muszę nowy kalendarz startów wymyśleć na 2019 rok bo mi sie wszystkie plany posypały przez wesela i sesję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

https://chojnikmaraton.pl
Ale na tej stronce jeszcze nie zaktualizowano informacji. Na ich profilu na fb są świeże posty dotyczące biegu na przyszły rok

[calore]

dzisiaj 8km w 58min byłoby lepiej, ale strasznie wiało

[dziunkowa]

Melduje 6,7 km. Salomony się spisaly

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Dzisiaj 5 km

[Laura Rose]

Napisane przez calore

dzisiaj 8km w 58min byłoby lepiej, ale strasznie wiało

Gratki

Napisane przez dziunkowa

Kusi mnie bieg w Karkonoszach na 29 km w lipcu. Limit czasu 7 godzin, wiec luz blues. Potraktowakabym to jaki próbę wytrzymałościowa przed tymi bardziej limitowanymi. Zapisy są 1 stycznia. Co myślicie?

Dodam że teściowa obiecała zabrać dzieci w lipcu, jak ona nawali to nie będę miała możliwości

Jeśli na teściową raczej można liczyć, to się zapisz

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;86225747]Dzisiaj 5 km [/QUOTE]

Wkręciłaś się?


U mnie ewidentnie jest coś z powietrzem... Zwalniam, pilnuję się, a tętno wysokie. Wyjechałam, zapchał mi się nos, spowalniał mnie wiatr, biegłam szybciej, a tętno sporo niższe

Dzisiaj 6.5 km w fajnym tempie

[beatiska]

Kończę tydzień z 35km. U mnie ostatnio super powietrze, prawie zero smogu

[dziunkowa]

Napisane przez Laura Rose

Gratki



Jeśli na teściową raczej można liczyć, to się zapisz



Wkręciłaś się?


U mnie ewidentnie jest coś z powietrzem... Zwalniam, pilnuję się, a tętno wysokie. Wyjechałam, zapchał mi się nos, spowalniał mnie wiatr, biegłam szybciej, a tętno sporo niższe

Dzisiaj 6.5 km w fajnym tempie

No właśnie średnio można liczyć.

U mnie 5,5 km

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Jutro mam w planie 8 km tempem startowym. będzie ciężko. Kończy mi się laba, coraz mniej truchtanka, coraz więcej pościgów, szybszego tempa, albo duże dystanse

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Laura Rose

Wkręciłaś się?

Stanowczo mam wyrzuty sumienia jak nie biegam ale chociaż jeden dzień w tygodniu odpuszczam

[velika]

Gratuluję biegów dziewczyny
Ja wczoraj 6 km, muszę trochę odpuścić bo mam ciągle problemy z kolanem ;/ Mój plan na kwietniowy półmaraton się oddala, raczej będę musiała poszukać czegoś latem lub jesienią bo po prostu nie daję rady trenować. Ehh, nie znoszę kontuzji.
Fajnie ten półmaraton w Karkonoszach wygląda!

[dziunkowa]

Napisane przez velika

Gratuluję biegów dziewczyny
Ja wczoraj 6 km, muszę trochę odpuścić bo mam ciągle problemy z kolanem ;/ Mój plan na kwietniowy półmaraton się oddala, raczej będę musiała poszukać czegoś latem lub jesienią bo po prostu nie daję rady trenować. Ehh, nie znoszę kontuzji.
Fajnie ten półmaraton w Karkonoszach wygląda!

A ku dy masz ta polowka? Może się jeszcze poprawi... Mi po kolagenie przestało kolano dokuczać.

[velika]

14 kwietnia. Czarno to widzę. Póki co mój maks to 10 km, więcej z tym kolanem nie przebiegnę.
Dzięki za radę, zaraz poszukam tego kolagenu

[dziunkowa]

Melduje 8,7 km. I uwaga uwaga. 8 było w czasie 58 min i 30 sek potem to już tylko szurałam do domu. Starałam się biec w drugim zakresie, ale nie udało się cały czas, na pobiegać zwolniłam, bo bym wykitowala. Najlepsze tempo treningowe jakie udało mi się uzyskać do tej pory na zbliżonym dystansie. Myślałam że po tych lahtowych treningach ostatnimi czasy nie ram rady biec szybko.

[velika]

gratki
ja wczoraj dowaliłam dobre tempo jak na mnie, ale to było tylko 6 km to dawałam ile fabryka uciągnie, wyszło 5:42/km