Mamusie Styczniowe 2018 cz. 3

[bonjourbelle]

Hej, my znów sami w domu, goście wyjechali. Szkoda, fajnie było. Teraz długo nie będzie żadnych odwiedzin.
Mój bobas jest kochany i towarzyski, była taka grzeczna i chciała się bawić z drugim bobasem. Ale tamten trochę starszy i nie był zainteresowany, odpychl ja, płakał gdy dotknęła te sama zabawne co on. Oby moja pozostała taka jaka jest.

Maja, współczuję nocek, wiem co przechodzisz

U nas jest teraz trochę lepiej, śpi w nocy. Ma ze trzy krótkie pobudki, wysypiam się.

Poza tym duuuzo spacerujemy. Temperatura spadła do zera zastanawiam się czy już wyciągać kombinezon..

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Jeszcze się chciałam pochwalić ze zamówiłam klocki drewniane i ze 20 książeczek niby szaleństwo ale będzie szła paczka z polski to chciałam więcej mieć od razu na przyszłość będziemy czytać i czytać, i czytać..
Nikopoia mnie zainspirowala i czytamy tetraz codziennie minimum 10 minut przed snem. A w ciągu dnia różnie, tyle ile się uda

[Majaaaaa]

Hej. U nas kolejna taka sama beznadziejna noc. Znowu się obudził po ok 4h i zabawa. Tyle że dzisiaj zabawa przeszła w histerie i ogromna agresję. Tskiego zachowania jeszcze u niego nie widziałam. Trwało to chyba z 20 minut. Rzucał się, wrzeszczal, wyginal, kopal nogami, walil rękami. Totalny brak kontroli nie wiedziałam co mam robić, trzymałam go tylko, na tyle lekko żeby nie krepowac jego ruchów i na tyle mocno żeby nie zrobił sobie krzywdy.
Nie wiem co się stało. Wydawał tak gardłowe dźwięki, jak opętany. Dosłownie.
Przytulalam go cały czas, żeby czuł że jestem blisko i w końcu ze zmęczenia padł.

W ogóle od tych 4 dni jak się budzi w nocy i chce go uśpić znowu na rękach, to jest cisza, spokoju i śpi. A jak tylko delikatnie się zegne żeby go odłożyć do łóżka, to od razu zaczyna płakać i się rzucać.

4 noc z rzędu śpie max 3-4h i nie wiem jak dlugo dam radę. W dzień też nie chce spać za bardzo.. Myślałam że chociaż odespi te harce nocne w ciągu dnia, ale gdzie tam. Ma 1 drzemke 30 minut i koniec. Więc i ja nie odpocznę w dzien.

Mam już ten sztyft Mustela. Jakie to maleństwo jest ale chyba kupię sobie drugie, dla siebie, do ust. Bo ciągle mi pękają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amparo27]

Dzień dobry

Twixy śpią po spacerze, a ja się obijam

Majaaaa, współczuję nocek. Może to skok albo nie wiem co. Oby Kluskowi przeszło.

Zapakowałam Twixy do wózka, wyszłam z domu, a tu ostra mżawka. Nie widziałam przez okno, że pada no ale, jak już się umęczyłam ubieraniem to poszliśmy. Nie mam foli przeciwdeszczowej, na szczęście śpiworki dają radę. Ludzie trochę dziwnie na mnie patrzyli

W ogóle to dzisiaj się zestresowałam. Tak się cieszę na Święta, czekam na nie, a przecież trzeba jedzenie ogarnąć i zastanawiam się jak i kiedy to zrobię z Twixami z tego wszystkiego zakupy najgorsze. Nie cierpię tych tłumów w sklepach i długaśnych kolejek wszędzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlexiLyn]

Majaaaa współczuję Ci nocki, tak mi się przypomniał artykuł, który ostatnio czytałam - https://www.wymagajace.pl/zanim-wezw...ekach-nocnych/

Amparo, my właśnie też spacerowalyśmy w deszczu, ale na szczęście mam folie, a dla siebie miałam parasol co do zakupów, to czy nie masz szans zamówić z jakiegoś sklepu z dostawą?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Napisane przez FlexiLyn

Majaaaa współczuję Ci nocki, tak mi się przypomniał artykuł, który ostatnio czytałam - https://www.wymagajace.pl/zanim-wezw...ekach-nocnych/

Amparo, my właśnie też spacerowalyśmy w deszczu, ale na szczęście mam folie, a dla siebie miałam parasol co do zakupów, to czy nie masz szans zamówić z jakiegoś sklepu z dostawą?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko. To to to. Czytam o Klusku normalnie ale to tak nagle się stało, pierwszy raz wczoraj. Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agaciaaas]

Czy wasze dzieci też rosną jak szalone? Bąbel mój urósł w miesiąc prawie o głowę (mam fajne zdjęcia gdzie to widać) Nagle wszystkie bodziaki za małe, rękawy za krótkie, w pajace się nie mieści Musiałam na gwałt uzupełniać garderobę. Myślałam, że teraz już dzieciaki rosną powolutku

[zori86]

Współczuję nocek. Jeszcze trochę i będzie lepiej.

Tyle się naczekalam na pierwszego ząbka. A on rośnie, ale krzywo, na ukos jakoś i myślę czy nie iść z tym do dentysty. No ale co on moze...

Moje też rośnie, całe szczęście mam ubrania na wyrost. Wczesniej jak sie schowała za fotelem to jej widać nie było. Teraz jak ja sie zawola to podnosi głowę i jej wystaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikopoia]

Cześć
Toja gratuluję zdanego egzaminu, wierzyłyśmy w Ciebie
Zdrówka życzę wszystkim chorującym
Zori bardzo mi przykro z powodu Taty, mam nadzieję, że wyzdrowieje. Co do ząbka może rosnąć krzywo, albo może być niekształtny, zobaczysz jak już wyjdzie cały. Pytałam moją dentystkę i mówiła, że nic się z tym nie robi u maluszków, mleczak może, ale nie musi mieć wpływu na stały ząb. Czasami po prostu nieprawidłowo się wykształca ząb w życiu płodowym, tak mi tłumaczyła. Gab ma jeden ząb trochę zaokrąglony, co widać w porównaniu z innymi ściętymi prosto.
Maja biedna, ale bym się przestraszyła! Mieliśmy kiedyś kilka takich sytuacji, ale jak Gab był młodszy. I nie aż tak to wyglądało, choć podobnie.
Bonjourbelle my też właśnie czytamy, nam z kolei laryngolog kazała, taki nam wykład dała na ten temat, że nie odpuszczamy
Agacias Gab aż tak nie, teraz w miesiąc 2 cm a i tak wydawało mi się, że to duzo od dłuższego czasu siedzimy w rozmiarze 92.

[Aniamii]

Majaaaaa może spróbuj później go kłaść. Z tego co pisałaś to bardzo wcześnie chodził spać. Może to by coś pomogło??? O FlexiLyn Cię nakierowała. Jeżeli to lęki nocne współczuję, u znajomych była taka sytuacja, ale to już ladnych parę lat temu to pewnie i wiedza na ten temat teraz jest inna.
Też miałam w planach czytać Marcinowi ale on po max dwóch zdaniach wyrywa mi książkę i gryzie kartki. Ale ciągle próbuję. Udaje mi sie czytać te które mają króciutkie rymowanki co drugą stronę
Agaciaaas tak! Rosną i na masie też przybierają też tak słyszałam że teraz to już zwalniają a nawet "chudną". A właśnie ostatnio zauważyłam że Marcin sporo urósł i już od wczoraj razem przeglądamy jego rzeczy i odkładamy za małe. Oczywiście z jego pomocą jest sto razy szybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nikopoia napisz proszę co laryngolog mówił nt czytania dziecku.

[Goszka30]

Majaaaaa współczuję nocek, oby się poprawiły.

U nas nie ma szans na czytanie. Jak mała zobaczy tylko książkę to zaraz chce ją wziąć i wyrywać kartki albo gryźć. Jak jej nie daję to jest wrzask.

Moja teraz bardzo powoli rośnie i powoli przybiera na wadze Od trzech miesięcy nosi rozmiar 74 i jeszcze trochę ponosi.

Byliśmy z małą na pobraniu krwi. Pielęgniarka nie mogła trafić w żyłę, gmerała tą igłą w rączce chyba z 2 minuty. Okropnie to wyglądało. Mała strasznie wrzeszczała. W końcu pielęgniarka mnie wygoniła z gabinetu bo zaczęłam panikować. Następnym razem mąż sam z nią pójdzie bo ja mam za słabą psychikę na takie rzeczy.

[FlexiLyn]

Majaaaa oby się więcej nie działo, ale lepiej wiedzieć co to może być.

Agaciasss nasza mała też rośnie bardzo szybko, ale w sumie to nie mam pojęcia ile mierzy. Idziemy teraz na pierwszą wizytę od sierpnia i będziemy się mierzyć i ważyć.

Zori u nas te ząbki na początku też rosły tak, że wydawało mi się, że będą krzywe, ale później się naprostowały.

Goszka współczuję sytuacji z tym pobieraniem ;/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Zori przykro mi co do zębów, u mnie też krzywo jedynki wyrosly o tak: V. Czasem sale się prostują, u nas się nie wyprostowały. Jesteśmy pod kontrolą stomatologa cały czas (z innego powodu) - krzywe zęby mają wpływ na wygląd, nic poza tym.

Toja gratuluję!

U nas dla malucha będzie ryba z piekarnika, trochę jarzyn do ryby po grecku (mama odłoży przed doprawianiem) i może jakieś jarzyny z sałatki. I chlebek, bo mój syn go wciąż wielbi.

Bielinka ja odstawiam małego od dwóch dni. Jest ciężko. Bardzo. U męża też wpada w histerię, ale szybko mu mija i zasypia. U mnie czuje mleko - jest spokojniejszy (ale też płacze), ale o śnie nie ma mowy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Majaaaaa współczuję nocek.

Za szybko przed chwilą kliknęłam "odpowiedz"

U nas nie ma mowy o wstawieniu i chodzeniu. Mały dalej staje źle. Dopóki tego nie ogarnie, nie ruszymy.

A! Nie pochwalilam się jeszcze, że mój synek ogarnął sorter! ale tylko klocki z podstawą koła. Więc co chwilę wrzuca "kółeczka", po czym resztę klocków odrzuca, wyciąga z sortera "kółka" i od nowa.

[Majaaaaa]

Napisane przez nikopoia

Cześć
Toja gratuluję zdanego egzaminu, wierzyłyśmy w Ciebie
Zdrówka życzę wszystkim chorującym
Zori bardzo mi przykro z powodu Taty, mam nadzieję, że wyzdrowieje. Co do ząbka może rosnąć krzywo, albo może być niekształtny, zobaczysz jak już wyjdzie cały. Pytałam moją dentystkę i mówiła, że nic się z tym nie robi u maluszków, mleczak może, ale nie musi mieć wpływu na stały ząb. Czasami po prostu nieprawidłowo się wykształca ząb w życiu płodowym, tak mi tłumaczyła. Gab ma jeden ząb trochę zaokrąglony, co widać w porównaniu z innymi ściętymi prosto.
Maja biedna, ale bym się przestraszyła! Mieliśmy kiedyś kilka takich sytuacji, ale jak Gab był młodszy. I nie aż tak to wyglądało, choć podobnie.
Bonjourbelle my też właśnie czytamy, nam z kolei laryngolog kazała, taki nam wykład dała na ten temat, że nie odpuszczamy
Agacias Gab aż tak nie, teraz w miesiąc 2 cm a i tak wydawało mi się, że to duzo od dłuższego czasu siedzimy w rozmiarze 92.

O jeny, 92? Klusek nadal 74/80 z przewaga na 80 Ale Gab duzy chłopak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez Aniamii

Majaaaaa może spróbuj później go kłaść. Z tego co pisałaś to bardzo wcześnie chodził spać. Może to by coś pomogło??? O FlexiLyn Cię nakierowała. Jeżeli to lęki nocne współczuję, u znajomych była taka sytuacja, ale to już ladnych parę lat temu to pewnie i wiedza na ten temat teraz jest inna.
Też miałam w planach czytać Marcinowi ale on po max dwóch zdaniach wyrywa mi książkę i gryzie kartki. Ale ciągle próbuję. Udaje mi sie czytać te które mają króciutkie rymowanki co drugą stronę
Agaciaaas tak! Rosną i na masie też przybierają też tak słyszałam że teraz to już zwalniają a nawet "chudną". A właśnie ostatnio zauważyłam że Marcin sporo urósł i już od wczoraj razem przeglądamy jego rzeczy i odkładamy za małe. Oczywiście z jego pomocą jest sto razy szybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nikopoia napisz proszę co laryngolog mówił nt czytania dziecku.

Mogłabym próbować, ale on ma max 1 drzemke w dzień, ta poranna. Potem za nic w świecie nie chce spać, więc sam mi o tej 18 zasypia. Nie mam na to wpływu. Mogłabym go przeciągac do 19 i dłużej ale to bez sensu. Potem to dopiero miałabym problem żeby go uśpić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonjourbelle]

Nikopoia, dołączam się do prośby byś napisała co nieco o tym co mówiła laryngolog

[Majka1503]

Emeczka gratki dla małego! U nas sorter działa tak że wszystko pcha do okrągłej dziury, a okrągłe klocki we wszystkie inne
Za to ogarnia piramidę. Na ogół wkłada jedno kółeczko i ściąga, ale jak jej się umysli włożyć wszystkie to najczęściej w dobrej kolejności

Dzisiaj sypało cały dzień więc tylko zabrałam małą w wózku na taras, a psu rzucałam śnieżki, bo uwielbia za nimi ganiać. Oczywiście za 3 czy 4 razem zbierając śnieg odkryłam psia kupę pod śniegiem... Dobrze że jestem przezorna i wzięłam rękawiczki TŻta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Majka to Tż się zdziwi

Nikopoia Gabryś wysoki chłopak

Emeczka u nas jakby zostawić kreskę to ząbek byłby w X
I brawo dla synka.

Goszka współczuję przeżycia Tobie i Małej.

Dzięki dziewczyny, sytuacja jest bardzo zla. Tata nie chce się poddać leczeniu. Także....

Wczoraj obkupilam Mała w płyny do kąpieli i chusteczki. Chusteczek najwyzej będę używać do czegoś innego
I udało mi się w końcu zrobić zaproszenia na roczek, girlande. Jeszcze tylko balony zamówić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agaciaaas]

Nikopoia Gabryś to kawał chłopa ile waży? My wskoczylismy w 86.
Moje dziecko to jakoś skokowo rośnie, teraz na wysokość, a jakiś miesiąc temu przybrał na wadze 420 g w tydzień ale ogólnie to waga powolutku do przodu, czasem stoi w miejscu tydzień, dwa.

Emeczka gratki sortera! My nie mamy, ale myślę że by nie ogarnal jeszcze.

Tak mi się dziecko rozchodzilo że od godziny nic nie robi tylko chodzi po całym domu w tą i z powrotem, a ja tylko słyszę tup tup tup

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Agacias ojej, brawo Twój kręgosłup i ręce odpoczna.

Moja osiągnęła etap wchodzenia na wszystko. Wczesniej bez problemu jak gdzieś wedrowala to wiedziałam, że mogę na chwilę usiąść. A teraz oczy dookola. Najbardziej upodobala sobie skrzynie u brata, a po niej łatwo na biurko wejść. Chyba ja stamtąd usunę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Gratuluję Waszym tuptusiom trochę już też się nie mogę doczekać. Obiecywałam sobie, że nie będę odliczać do kolejnych etapów, tylko cieszyć się każdym dniem, ale jednak tuptające dzieci mnie bardzo rozczulają

U nas noc bez karmienia nr 2 (3, ale pierwszej nocy 2 razy się złamałam). Już się boję


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonjourbelle]

Emeczka a co robisz jak się dziecko w nocy domaga piersi?

[Ajtra]

Przepraszam, ale nie odniosę się do wszystkiego - zaznaczałam sobie posty w miarę na bieżąco i szlag to trafił

_toja gratulacje

zori86 bardzo mi przykro

Goszka30 współczuję przeżyć z pobieraniem krwi - jak mnie coś robią, to mnie to nie rusza, ale u dziecka

Majaaaaa współczuję nocek, jak tylko zobaczyłam Twój post, to zaczęłam szukać linka do artykułu o lękach nocnych, ale ubiegła mnie FlexiLyn

nikopoia kawał chłopaka

agaciaaas super moja jeszcze bardzo ostrożna

emeczka podziwiam za wytrwałość. U mnie raczej by się nie udało

[emeczka]

Przytulam, śpiewam, próbuję ululac... I od nowa. W nocy używam też smoczka, bo dla mnie wyższy priorytet ma oduczę ie nocnego karmienia. Jeśli się nie udaje w ciągu godziny, małego przejmuje mąż i zazwyczaj po chwili mały śpi.

U mnie złożyło się kilka czynników na odstawienie. Mały ma ten problem z zębem - to najważniejszy powód. Budził się ostatnio już co godzinę i ciągle chciał tylko cycka - a ja już powoli nie mam sił na takie całonocne maratony. No i karmienie nocą zaczynało się o 23:00-24:00, po kolacji, którą nawet ja bym się najadła. Nie ma opcji, żeby to był głód. Poczytałam i jednak skłaniam się ku opinii, że w tym wieku wołanie o cycka jest bardziej nawykowe niż wynikające z głodu. Najlepszym dowodem jest to, że przy mężu syn zapomina o mleku i idzie spać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nikopoia]

Laryngolog powiedziała, że dziecko rodzi się z gotowym okiem, natomiast słuch trzeba wyćwiczyć. Stąd powtarza się młodym rodzicom, żeby dużo mówili do swoich nowo narodzonych dzieci. Poprzez słuchanie rozmów ucho uczy się melodii języka, intonacji. Mowa bierna rozwija się pierwsza, potem dziecko zaczyna mówić. Dziecko chce słuchać i trzeba wykorzystywać ten potencjał. Czytać zalecała od narodzenia, przynajmniej 10 minut dziennie, mówiła o czytaniu na dobranoc jako przykładzie spędzania czasu po kąpieli, żeby dziecko się wyciszyło i nauczyło takiego rytuału.

Mi Gabryś też próbuje zabrać książkę, zjeść, wyrwać kartki. Jak ze wszystkim można nauczyć, żeby tego nie robił, po chwili odpuszcza szarpanie kartek i zaczyna szarpać mnie,a potem kłaść mi głowę na piersi, żeby zwrócić moją uwagę. Jak się znudzi, znajduje sobie inne zajęcie, a ja dalej czytam.

Gab nosi 92, ale niektóre spodnie za długie są, on jest bardziej grubiutki niż wysoki w pasie 92 już na styk lub ciśnie. Nie wiem ile waży teraz, miesiąc temu ważył 11 kg. Też przybiera skokowo. Przy okazji go zważymy, sama jestem ciekawa.

Majka hehehe

Emeczka powodzenia w nocy gratulacje dla Tymka, myślę, że Gab by jeszcze nie ogarnął sortera. Jest na etapie wyrzucania rzeczy z pudełka, rozbierania na części pierwsze itd. Na piramidę też nie chce za bardzo nakładać kółek, tylko zdejmuje.

Zori strasznie mi przykro, to bardzo trudna sytuacja

Ja dla Gabrysia spróbuję z różnych potraw od razu zrobić w wersji dla niego bez soli itp. Rybę po grecku, może nawet odrobinę barszczu i uszka w wersji soft ale nie wiem czy mi wyjdzie. Spróbuję

[emeczka]

Ale żeby nie było, że jestem taka wytrwała miałam ostatniej nocy już zrezygnować. Mój mąż mnie powstrzymal myślę sobie, że gdyby nie jego pomoc, zrezygnowałabym od razu zobaczymy dzisiaj.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonjourbelle]

Emeczka również podziwiam i trzymam kciuki. Niedługo mnie czeka to samo, planuje odstawiać mała po roczku.

Nikopoia, dziękuję. Będziemy również czytać i tak właśnie myślałam że po kapieli to fajny moment, tak robimy

[emeczka]

Wow. Do 5:00 tylko przebudzal się co chwilę, ale ani razu nie płakał i zasypiał sam po chwili. W SWOIM ŁÓŻECZKU.


...


Dopiero o 5:00 się rozbudził, to go podrzuciłam mężowi i dospali do 7:30. Przestaję się czuć jak wyrodna matka.

Nikopoia ja ci prawda ciągle gadam z synkiem, ale chyba też wprowadzę czytanie. Wyrywanie kartek mnie zniechęcalo, ale widzę, że chyba niesłusznie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Barb83]

Majaa- współczuję nocek, oby synkowi szybko przeszło.

Zori- zdrówka dla taty i dla Was wszystkich.

Toja-gratuluje zdania egzaminu.

Goszka- współczuję z tym pobieraniem...

Agaciass- super, że bobas już chodzi! Wow

Współczuję nocek, nowych ząbków...

My przeżyliśmy chwile grozy. W niedziele rano zauważyłam, że wokół małego paluszka u nogi synka coś się bardzo mocno obwinelo. Nie dałam rady zajrzeć, co to, bo to coś było strasznie wciśnięcie w skórę, a to jeszcze taki mały paluszek.pojechalismy na sor.chirurg dziecięcy zaglądał, grzebal, powiedział, że w środku niczego nie ma! Mały tak mocno płakał. Leżał na stole, a ja go przytrzymywalam. Lekarz kazał tylko obserwować, czy się nie pogorszy, czy palec nie będzie siny itd. A jak będzie ok, to znaczy, że niczego tam nie ma? Może było wcześniej i wypadło. Ale taka bruzda wokół palca została, że było mi słabo jak na to patrzyłam i nie dawało mi to spokoju. Kolor palca się nie pogorszyło, ale następnego dnia pojechałam prywatnie do innego lekarza, który małemu tam grzebal z 5 minut, mały darl się w niebo głosy, na żywca mu to robili, a mi serce Pekalo. Niczego nie znaleźli. Jechałam do domu i ryczałam.mialam pretensje do siebie, że tego wcześniej nie zauważyłam. Nie mam pojęcia jak długo ten paluszek był w tym stanie. Synek wcześniej normalnie stał na stopie, był pogodny. Na szczęście ten drugi lekarz załatwił nam następnego dnia, że znowu na sorze jego znajoma pani chirurg się nami zajmie. Wyobraźcie sobie, że w niecała minute znalazła dwukrotnie obwinietego wokół palca włosa!! . Boże co za ulga. A już nas wcześniej straszyli.Płakałam, że w narkozie mu będą to robić. Strasznie się bałam. Dziewczyny sprawdzajcie paluszku u rąk i stóp!

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Cześć dziewczyny,

przeżyliśmy chwile grozy. W niedziele rano zauważyłam, że wokół małego paluszka u nogi synka coś się bardzo mocno obwinelo. Nie dałam rady zajrzeć co to, bo to coś było strasznie wciśnięcie w skórę, a to jeszcze taki mały paluszek.pojechalismy na sor.chirurg dziecięcy zaglądał, grzebal, powiedział, że w środku niczego nie ma! Mały tak mocno płakał. Leżał na stole, a ja go przytrzymywalam. Lekarz kazał tylko obserwować, czy się nie pogorszy, czy palec nie będzie siny itd. A jak będzie ok, to znaczy, że niczego tam nie ma? Może było wcześniej i wypadło. Ale taka bruzda wokół palca została, że było mi słabo jak na to patrzyłam i nie dawało mi to spokoju. Kolor palca się nie pogorszył, ale następnego dnia pojechałam prywatnie do innego lekarza, który małemu tam grzebal z 5 minut, mały darl się w niebo głosy, na żywca mu to robili, a mi serce Pekalo. Niczego nie znaleźli. Jechałam do domu i ryczałam.mialam pretensje do siebie, że tego wcześniej nie zauważyłam. Nie mam pojęcia jak długo ten paluszek był w tym stanie. Synek wcześniej normalnie stał na stopie, był pogodny. Na szczęście ten drugi lekarz załatwił nam następnego dnia, że znowu na sorze jego znajoma pani chirurg się nami zajmie. Wyobraźcie sobie, że w niecała minute znalazła dwukrotnie obwinietego wokół palca włosa!! . Boże co za ulga. A już nas wcześniej straszyli, że w narkozie mu będą to robić. Strasznie się bałam. Dziewczyny sprawdzajcie paluszki u rąk i stóp!

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Toja - gratuluję zdania egzaminu!!

Majaa- oby te nocki się szybko skończyły.

Goszka - współczuję stresu z pobieraniem krwi.

Zori-przykro mi bardzo, zdrowka dla taty i dla Was.

Agacias-super, że bobas już wystartował wow.

Gratuluję nowych ząbków i współczuję nocek. Mój mały też się budzi. Żeby w natarciu

[Majaaaaa]

Hej... Dzisiaj za noc nienajgorsza, chociaż w ogóle nie mogłam uśpić małego. O 18 lał się przez ręce taki był senny a bujalam się z nim do 21. Wzięłam go do siebie do łóżka bo już nie miałam sił go nosić i ja przysyoialam a on ciągle robić banke-wstanke. Siedział i zaraz leciał w przód. Potem znowu się podniósł i leciał w tył. I tak w kółko. Ale przespal noc do 7.30 więc ekstra.

Gadałam z tatą o tych lekach nocnych i tym epizodzie co miał ostatnio, i się okazało że mój tata też miał takie coś jak byl dzieckiem. Może to w genach idzie? Na razie miał tak raz. Może więcej się nie powtórzy.

Najgorsze ze Klusek obudził się chory Woda z nosa, kaszel, podwyższona temp. Mąz ma wolne dzisiaj i własne poszedł z nim do lekarza. Ja z tym okiem (polpascem) wolę się nie kręcić po przychodni żeby czegoś nie złapać jeszcze.

Przepraszam, że do niczego się nie odniosę, ale przez ostatnie kilka dni nie jestem na bierzaco za bardzo.

Barb, tak mi przykro! Całe szczęście że lekarz znalazł tego włosa! Ja codziennie sprawdzam paluszki Kluski. Na blogu Szczęśliva kiedys wlasnie czytałam o tych owinietych włosach i tak mi to zrylo beret że dzień w dzień sprawdzam. Buziaki dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jawjola]

Barb o kurczę!!! Jak dobrze że się tak skończyło. Muszę u mojej sprawdzić koniecznie!

Majaaa współczuję takich problemów ze snem i choroby.

Emeczka wielkie gratulacje za postępy! Super że tak "latwo" wam to idzie.

Zori bardzo mi przykro.

U nas raz lepiej raz gorzej. Wczoraj mała miała tylko dwie pobudki. Dziś milion ale od 3.30 prawie 2 godziny nie spała. Już nie mam siły do tego. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Co do jedzenia to we Wrocławiu mała nie chciała mi nic jeść, po powrocie trochę jest lepiej ale też bez szału.

Jakie książki czytacie dzieciom? Szukam inspiracji. Ja mam dużo tych z twardymi str. Więc odpada mi rwanie kartek. Choć bardzo lubi książki: babo chce, lalo gra na bebnie, a one są papierowe. Teraz zamowilam jeszcze ta trzecia czesc, zestaw jano i wito, kicie kocie, pucia i ulice czeresniowa. Ale w tych dwóch ostatnich to chyba nie ma nic do czytania? Nie wiem co by jej tu jeszcze kupić. Widać że książki ja interesują , lubi je i chce w niej to rozwijać.

[jawjola]

Agaciaaas ale super z tym tuptaniem😍