Wrześniówki 2018 cz. 1

[lupinka]

No ja wiedziałam ze jak pochwale moje dziecko to się odmieni. I znowu usypianie od 22-24 i pobudka na karmienie o 3 i o 7:30. Dospaliśmy jakimś cudem do 9:30. Ale taka poszarpana noc, ledwie może 5 h spałam jakby to poskładać do kupy.

Mały ostatnio marudny, nic mu się nie podoba. Cały czas musze być w zasięgu wzroku albo najlepiej zabawiać. Nic nie jestem w stanie zrobić, bez jego kwekolenia już z wieszania prania staram się robić zabawę... A mi plecy od noszenia odpadają, nawet nie że ręce.

Poszłam wczoraj na basen, pływałam może z 20 minut, do te i to, ale kondycja słabiutko :/



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[drocia]

Moj juz ulal tyle ze nie mam zielonego pojecia skad on to bierze....


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[lupinka]

Drocia u mnie to samo, zwłaszcza do południa jest chyba najgorzej, zmieniam mu ubranko ze 3 razy na godzinę. Już mi ręce opadają, mam wrażenie ze co zje między jednym karmieniem a drugim, to uleje.

[drocia]

No to u mnie rano najwiecej i zamiast spaceru jest tylko w kolko wycieranie i przebieranie...
I tez mam wrazenie ze ulewa wiecej niz zje


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[wicherek1989]

Rawka buziaki
Lupinka znam ten stan, pisałam że śpiewałam mu spod prysznica i tanczylam ze sluchawką z prania też zabawa u nas. Śpi najlepiej na spacerach, właśnie weszłam w próg i już kwęczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lupinka]

No ja właśnie przez to marudzenie nie jestem w stanie jakoś się zebrać i wyjść, już wczoraj nie byliśmy na spacerze, ehh... :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wicherek1989]

Ja w tym tygodniu byłam dziś pierwszy raz bo gorączkował. I mam ubraniowe zakupy znowu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rawka]

Ja z moją ostatnio w ogóle nie mam jak wyjść drze się cała drogę boję się że nalyka się tego zimnego powietrza i po choruje się na gardło. A na śpiocha nie dam rady jej wziąć no jak zaczynam ubierać to się budzi. Liczę że to ten skok i jej to minie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Rawka, biedna jesteś u mnie przynajmniej spacery i zakupy w ciszy. Ale 5 min od wejścia do domu Armagedon

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[XdMalgorzataxd]

Wicherek, ja to Cię podziwiam, mnie to by się nie chciało tyle razy latać do pokoju. Ja mam łóżeczko obok łóżka i wystarczy tylko rękę wyciągnąć. A i tak często biore go na łóżko.
Co do ulewania i żarłoczności syna mojego to widzę (odpukać) poprawę. Nie leje mu sie z dzioba, przy odbijaniu troszkę wycieknie. Jak zjadł o 22 to się przebudził 3.40 i wg zalecenia doktór dałam połowe porcji mleka (bez zagęstnika bo trudno odmierzyć) Usunął, obudził sie o 6i 6.30 papusi. Może wreszcie sie to wszystko unormuje. A co do siatki centylowej to wychodzi na to, ze jest na 75 centylu, to chyba nie dramat, miesiąc tem tez na tym był.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

U nas śpi w swoim pokoju, nauczony jest tam już od dawna. Mam kosz Mojżesza i mógłby spać z nami, ale nie chcę się cofać, postanowiłam przetrwać
75 To super, u nas 25 centyl wg lekarza, jak wyliczyła to nie wiem, wg mojej siatki jakiś 7

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[XdMalgorzataxd]

Mój nie ma swojego pokoju. Bedzie miał, jak juz nauczy sie bezpiecznie po schodach chodzic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

My mamy mieszkanie więc śpi już u siebie, a ja jak drze buzię to i tak nie mam w domu miejsca, w którym go nie słyszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Hmm... ale skoro 75 i sie trzyma to jak ze za duzo je? Chyba ze tylko o te ulewanie chodzi?


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[XdMalgorzataxd]

Napisane przez drocia

Hmm... ale skoro 75 i sie trzyma to jak ze za duzo je? Chyba ze tylko o te ulewanie chodzi?


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Też padło takie stwierdzenie, ze ulewa bo za dużo jje. A mały ogólnie za dużo waży wg pani doktor. Zjada o dwie porcje za dużo niz na pudełku. Ale moze gdyby tak nie ulewał to nie musiałby w nocy nadrabiac. Na razie zobaczymy jak to będzie z zagęstnikiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marioosanegra]

Napisane przez drocia

A to ja nie mam takich problemow, chyba nawet zasypiam wczesniej niz mlody ktory tam sie jeszcze kreci po swojemu. Ale telefon przy karmieniach odpada bo potem tak oczy szczypia, ze masakra...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Ja mam tak i tak, czasem nie mogę usnąć między karmieniami, bo stresuje się faktem że mi zegar tyka i coraz mniej czasu na sen zostało, a czasem jak dziecko mi się wije koło mnie w łóżku, macha rękami i nogami na wszystkie strony, szarpie cyckiem, mówię jej Koniec tego dobrego, już się najadłaś, spadaj do siebie na te wygibasy. Zanoszę ja do łóżeczka i sama zasypiam. Po jakimś czasie się ocknę i słyszę że cisza, wtedy zasypiam już spokojnie.

[wicherek1989]

U nas się wyspał na spacerze i szaleje. Zasranej pieluchy w ciszy wynieść się nie da, bo jak mogłam go na ten czas zostawić w łóżeczku. Teraz leży na macie i marudzi i bawi się jednocześnie, sam nie wie już co chce. Pod choinkę poproszę stopery do uszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marioosanegra]

Sofía dziś maruda jakich mało. Leży na macie i krzyczy do zabawek. Przysięgłabym, że słyszę NIE! Nie, nie, nie!

[sylwia7_89]

Moj krzyczy "nie" oraz "giń"
Wicherek ja tez Cie podziwiam!
Czy Wasze dzieciaki tez tak raczkami I nozkami machaja? Bo moj spokojnie w dzien pospi z 40 minut a pozniej macha I sie wybudza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Marioosanegra nie przebijesz mojego, zapraszam na grupę na nagranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rawka]

Napisane przez sylwia7_89

Moj krzyczy "nie" oraz "giń"
Wicherek ja tez Cie podziwiam!
Czy Wasze dzieciaki tez tak raczkami I nozkami machaja? Bo moj spokojnie w dzien pospi z 40 minut a pozniej macha I sie wybudza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja w dzień śpi tylko i wyłącznie 40 min. Potem sama się wybudza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Napisane przez wicherek1989

U nas się wyspał na spacerze i szaleje. Zasranej pieluchy w ciszy wynieść się nie da, bo jak mogłam go na ten czas zostawić w łóżeczku. Teraz leży na macie i marudzi i bawi się jednocześnie, sam nie wie już co chce. Pod choinkę poproszę stopery do uszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój mąż już dawno sobie stopery kupił Dostaję szału jak je widzę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[XdMalgorzataxd]

Moj mąż jeśli już sie obudzi to wyciągnie łapę i głaska małego po głowie jak kota

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Wizaz Forum mobile app

[Fortuna1]

Napisane przez sylwia7_89

Moj krzyczy "nie" oraz "giń"
Wicherek ja tez Cie podziwiam!
Czy Wasze dzieciaki tez tak raczkami I nozkami machaja? Bo moj spokojnie w dzien pospi z 40 minut a pozniej macha I sie wybudza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzi ci o odruch moro?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Próbowałam dziś młoda zapisać do neurologa na Nfz, najszybszy termin na 11.2019 albo 01.2020... Bezsens. Ten chory kraj jest tylko dla zdrowych ludzi.

Prywatnie najwcześniej 20.02.2019 ale szukam jeszcze innych neuologow. W międzyczasie umowie młoda do fizjo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Napisane przez sylwia7_89

Moj krzyczy "nie" oraz "giń"
Wicherek ja tez Cie podziwiam!
Czy Wasze dzieciaki tez tak raczkami I nozkami machaja? Bo moj spokojnie w dzien pospi z 40 minut a pozniej macha I sie wybudza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

"Giń" w sumie nawet tematycznie, bo akurat Wikingów nadrabiamy

Eryk szura kończynami na wszystkie strony, chyba, że porządnie zaśnie.
Dziś cały dzień siedzieliśmy u moich starszych ciotek, którym firany zawieszałam przed świętami i mój przeuroczy synek nawet zachowywał się porządnie w obcym domu. Nie jęczał, jak tylko był suchy i najedzony, to było ok.
Ogólnie, jeśli tylko nikt nie kombinuje przy moich metodach wychowawczych, jest dobrze. Za to jak zaczyna się np.noszenie na rączkach "bo tak", to młody nie wie co jest grane i robi się bajzel w tej małej główce.





Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[sylwia7_89]

Wydaje mi sie ze to nie jest odruch moro chociaz sama nie wiem, poprostu jak zasypia ma raczki zlozone I zaraz puszcza I uklada powolutku sobie I co jakis czas sie wzdrygnie I machnie tymi raczkami do gory hm...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DarkDevil]

Hejka, ja nadal u rodziców

Kupy nadal brak, ale dostała dicoflor, więc mam nadzieję że jutro coś się ruszy.
Mała za bardzo nie chce tu spać, podejrzewam, że jest po prostu za gorąco. U nas w domu jest fajnie, rześko ale cieplutko. Tu jest za to gorąco. Mam nadzieję, że normalnie będzie spała.

Każdej z nas należy się medal. Bycie matką naprawdę czasem potrafi dać w kość, ale myślę, że wszystko rekompensuje uśmiechnięta mordka naszego dziecka

Spokojnej i przespanej nocy dla was dziewczyny!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0ewelina0]

Sylwia 7_89 mój też tak ma. Jak zasypia to rączki opadają i wzdryga ( odruch moro). Czasami jak zasnąć nie może to kręci głową z prawej na lewą i z lewej na prawą stronę tak długo aż zaśnie.

Jeżeli chodzi o guganie to mój często jak marudzi to słychać takie "nieee nieee nieee". zdarza mu się też powiedzieć "gnie" albo "gej" heh

blackhaired_witch mam podobnie z tym noszeniem i bujaniem małego przez innych ( szczególnie teściowa lubi) jak zacznie wtedy piszczeć to ja głupiej i nie wiem co mu jest. Na ręce go biorę w ostateczności. Na szczęście teściowa już chyba zrozumiała że on nie przepada za noszeniem na rękach.

Wicherek współczuję tego płaczu, życzę wytrwałości i cierpliwości

[blackhaired_witch]

Napisane przez 0ewelina0

Sylwia 7_89 mój też tak ma. Jak zasypia to rączki opadają i wzdryga ( odruch moro). Czasami jak zasnąć nie może to kręci głową z prawej na lewą i z lewej na prawą stronę tak długo aż zaśnie.

Jeżeli chodzi o guganie to mój często jak marudzi to słychać takie "nieee nieee nieee". zdarza mu się też powiedzieć "gnie" albo "gej" heh

blackhaired_witch mam podobnie z tym noszeniem i bujaniem małego przez innych ( szczególnie teściowa lubi) jak zacznie wtedy piszczeć to ja głupiej i nie wiem co mu jest. Na ręce go biorę w ostateczności. Na szczęście teściowa już chyba zrozumiała że on nie przepada za noszeniem na rękach.

Wicherek współczuję tego płaczu, życzę wytrwałości i cierpliwości

Jak Sierściuch męczy się próbując zasnąć, to oprócz kręcenia główką ciąga łapkami po buzi albo łapie za uszka.
Jesli chodzi o dźwięki, to marudząc, robi takie "ła, ła, ła!", które czasem brzmi jak "mama!mama!", a normalnie to wygłasza przemowy, składające się z "aguuu, gu!"

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[Fortuna1]

Napisane przez sylwia7_89

Wydaje mi sie ze to nie jest odruch moro chociaz sama nie wiem, poprostu jak zasypia ma raczki zlozone I zaraz puszcza I uklada powolutku sobie I co jakis czas sie wzdrygnie I machnie tymi raczkami do gory hm...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To to jest właśnie odruch moro minie z czasem. To prawidłowy odruch.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz