Mamusie majowe 2019, cześć 2

[lilianna90]

Napisane przez agadzie

Ja dla dziewczynki myślę : Agata, Alicja, Emilia, Laura bądź Sara, a dla chłopaka Javier Dawid albo Javier Daniel, albo jeszcze inaczej - Filip

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Agata mi się bardzo podoba. Laura również

[lilianna90]

Napisane przez Lilly Greace

U nas mąż wymyślił i mi przypasowało.

Z żeńskich wymienię, co mi się podoba, może komuś coś się nasunie dzięki temu:

Alicja
Anastazja
Barbara (w sensie Basia bardziej, no ale imię w pełnej okazałości jest takie jakie jest)
Laura
Marcelina
Wiktoria (przez piosenkę Dżemu )
Sara

Sysa, szału bym dostała. Mało co mnie tak wkurza, jak osoby, które przychodzą do kogoś z dzieckiem, które bałagani i po sobie nie posprzątają. Dla mnie to jest brak kultury

Nigdy nie brałam pod uwagę takich imion jak Barbara, Katarzyna, Małgorzata, Joanna, Anna itp. nie podobają mi się te zdrobnienia, które moim zdaniem nie brzmią ładnie. Bo jeszcze Basia, Gosia czy Kasia jest ok. Ale już Baśka, Kaśka, Gośka, Aśka, Anka nie podoba mi się. A nie mamy stuprocentowego wpływu jak na nasze dziecko będą mówić w piaskownicy, w szkole czy później w pracy

[magda1706]

Napisane przez sysa09

Lilianna, gratuluje chlopczyka, pominelam chyba Super
A szkoda gadac, co te dzieci wyprawiaja, na co my sie piszemy, łooo panie

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Na co się piszemy? Na najtrudniejszą szkołę życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grejpfrutowa01]

Ja o imionach się na razie nie wypowiadam, bo nie wiemy jaka płeć. "Ulubionych" też póki co nie mamy za bardzo.

Z innej beczki, dziewczyny widziałyście ten filmik ? https://youtu.be/_6n03SyT2B8 nie mogę go przestać oglądać tak mi się podobają te zwierzaczki, ale jeszcze dodatkowo hormony robią swoje i ryczę jak głupia na nim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Ja sobie tak przesuwam to wypełnienie, żeby było wygodnie. Ale jednak najwygodniej mi się śpi z nogą na mężu jakby się zgodził przeskakiwać w nocy z jednej strony na drugą to by było idealnie

O tak

[lilianna90]

Napisane przez grejpfrutowa01

Ja o imionach się na razie nie wypowiadam, bo nie wiemy jaka płeć. "Ulubionych" też póki co nie mamy za bardzo.

Z innej beczki, dziewczyny widziałyście ten filmik ? https://youtu.be/_6n03SyT2B8 nie mogę go przestać oglądać tak mi się podobają te zwierzaczki, ale jeszcze dodatkowo hormony robią swoje i ryczę jak głupia na nim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, widziałam to na Instagramie u mamy pediatry i mnie to bardzo wzruszylo. Zaraz obejrzę po raz kolejny

[mysia1103]

Widzę że Alicja mega popularna u mnie w brzuchu też jest Alicja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuhaaaaaaaaaa]

U nas, jeżeli będzie córka to być może będzie Hanna. Póki co wszyscy nastawieni na dziewczynę i nie rozkminiamy męskich imion być może już za 2 tyg bedzie trzeba jednak ruszyć głową.

[sysa09]

Dziewczynki, czy w 2 trymestrze macie mniejszy apetyt, uczucie najedzenia po niewielkiej porcji? Mi sie chyba zpladek skurczyl, dzidzius chyba uciska. Zawsze mylalam, ze w ciazy to sie glownie je

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Sysa ja tak mam! O ile wcześniej mi się gęba nie zamykała i ciągle coś jadłam, tak teraz np w sobotę na uczelni zjadłam bułkę i zapiekanke przez cały dzień i nie byłam głodna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olusiaa_]

Napisane przez lilianna90

Jestem po wizycie u lekarza. Prawdopodobnie będzie chłopak czyli wychodzi na to, że intuicja mnie nie myliła od wysikania testu

gratulacje !

Napisane przez sysa09

Dziewczynki, czy w 2 trymestrze macie mniejszy apetyt, uczucie najedzenia po niewielkiej porcji? Mi sie chyba zpladek skurczyl, dzidzius chyba uciska. Zawsze mylalam, ze w ciazy to sie glownie je

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

ja mam niestety na odwrót :P 2 trymestr i przypływ apetytu, musze sie pilnować :/

[grejpfrutowa01]

Ja z jedzeniem w sumie bez zmian. Co 2-3 godziny muszę zjeść jakieś mniejsze porcje. Ale zdecydowanie mniej mnie ssie. No i muszę dzisjaj kupić baterie do wagi łazienkowej, bo mi się wyczerpala i już z tydzień nie stawałam na wagę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Ja apetytu jak nie miałam tak nie mam, ale jem teraz znacznie więcej niż w pierwszym trymestrze, bo wtedy po prostu wszystko zwracałam, to już nawet na samą myśl mi się nie chciało jeść. Zachcianek jako takich nie mam w dalszym ciągu. Ostatnio ze smakiem zjadłam rosół a normalnie to moja znienawidzona zupa, więc to uznałam za taki ciążowy smak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez sysa09

Dzicz to malo powiedziane Dramat jest, paluszki pod lozkiem, w kubkach, w soczkach, cukiernki po calej podlodze, wyrozlewane wszystko, szyby umazane, skakanie po lozku, tluczenie kubkow, wypluwanie na podloge jedzenia. Sa mali bo jeden ma 2,5, drugi 1,5. Ten pierwszy spoko ale drugi nadrabia za trzech. Dziwne bo matka mowi do niego, ze czegos nie wolno to on specjalnie np. wypluje na podloge a ja do niego na spokojnie, zeby odkladal na talerzyk i tak robil, telefonu nie zabral bo pokiwalam glowa, ze nie. A na matke reaguje odwrotnie, jakby specjalnie na zlosc chcial zrobic. Zaobserwowalam, ze czesto dzieciaki tak maja. Ale wizyta odbebniona i dycham

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez grejpfrutowa01

o matko, po Tobie to w ogóle nie widać
ja już odstaję nieźle



spoko chłopaki są fajne!



o noł!
takie coś u mnie by nie przeszło!
nie rozumiem takiego "wychowania"

ale się nie wypowiadam, nie mam dzieci, nie znam się, będę miała swoje to się okaże że to wcale nie jest takie proste

jadę jutro porobić wyniki, ginek dał mi skierowanie
muszę leźć na czczo, bo glukoza
padnę z głodu

No masakra. Ale mnie nic z tego co napisałaś nie dziwi... Mój ma prawie 2 lata i czytam szukam jakieś wychowanie bliskości tłumaczenie unikanie słowa nie i inne cuda a co 2gi dzień zastanawiam się gdzie popełniłam błąd.... Serio. Ja sobie a on sobie. Na2h go o 15 rzeczy proszę tłumacze itp. Nie zrobi żadnej. Wręcz z uśmiechem i hihotem robi odwrotnie. To też taki wiek i nie ma co matki oceniać. Plus. Przy mamie dzieci sobie na najwięcej pozwalają. To jest naukowo udowodnione. Tak smao najwięcej płaczą przy mamie tak samo broja ale tak samo najpewniej mamie powiedzą sekret życia

Więc nie ma co oceniać. Jedynie że mama powinna coś sprzątać. Choć to też różnie bo jak do mnie przychodzi stały skład to każe zostawić ale ja u nich też zostawiam. Niepisana zasada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez grejpfrutowa01

Ja z jedzeniem w sumie bez zmian. Co 2-3 godziny muszę zjeść jakieś mniejsze porcje. Ale zdecydowanie mniej mnie ssie. No i muszę dzisjaj kupić baterie do wagi łazienkowej, bo mi się wyczerpala i już z tydzień nie stawałam na wagę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo z jedzeniem


Ja wstaje. Dziś objazd internista stomatolog ginekolog. Niech coś poradzą na moją głowę bo mam ochotę usiąść i płakać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elsabel]

U mnie dzisiaj szkolenie, więc na szczęście nie muszę jechać do biura. W czwartek mam urlop, a pózniej do nowego roku pracuję z domu. W styczniu pewnie jeszcze wrócę na chwilę i dokończyć sprawy i spadam na L4


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Napisane przez sysa09

Dziewczynki, czy w 2 trymestrze macie mniejszy apetyt, uczucie najedzenia po niewielkiej porcji? Mi sie chyba zpladek skurczyl, dzidzius chyba uciska. Zawsze mylalam, ze w ciazy to sie glownie je

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Hmm w pierwszym byłam często głodna ale jadłam małymi porcjami. Teraz jem rzadziej ale większe, ale normalne. Ogólnie super apetytu nie mam, najwięcej do południa zjem, a wieczorem malutko.
Wczoraj mnie koleżanka straszyła że potem to mi porcji TŻ braknie ale chyba ma co generalizować bo jak widać każda ciąża inna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia858585]

Cześć 😊

Sysa ja też zauważyłam, że jem mniej. Bardzo małe porcje tak co 3 godziny. Jak zawsze na śniadanie jadłam 3 kajzerki to teraz niecałą jedną zjem i wystarczy.

A co do tych dzieciaczków to mam jednych znajomych, których dzieci chodzą z zjedzeniem od pokoju do pokoju i wszędzie kruszą. Też wypluwają na podłogę. Ja rozumiem, że to dzieci. Ale najbardziej mnie wkurza jak rodzice nie reagują na takie zachowania. Mój jest nauczony zjeść przy stole, a później do zabawek. No!!😀

[grejpfrutowa01]

Napisane przez sQuaara

No masakra. Ale mnie nic z tego co napisałaś nie dziwi... Mój ma prawie 2 lata i czytam szukam jakieś wychowanie bliskości tłumaczenie unikanie słowa nie i inne cuda a co 2gi dzień zastanawiam się gdzie popełniłam błąd.... Serio. Ja sobie a on sobie. Na2h go o 15 rzeczy proszę tłumacze itp. Nie zrobi żadnej. Wręcz z uśmiechem i hihotem robi odwrotnie. To też taki wiek i nie ma co matki oceniać. Plus. Przy mamie dzieci sobie na najwięcej pozwalają. To jest naukowo udowodnione. Tak smao najwięcej płaczą przy mamie tak samo broja ale tak samo najpewniej mamie powiedzą sekret życia

Więc nie ma co oceniać. Jedynie że mama powinna coś sprzątać. Choć to też różnie bo jak do mnie przychodzi stały skład to każe zostawić ale ja u nich też zostawiam. Niepisana zasada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

U mnie to samo z jedzeniem


Ja wstaje. Dziś objazd internista stomatolog ginekolog. Niech coś poradzą na moją głowę bo mam ochotę usiąść i płakać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

biedna Ty, może uda się jakoś uśmierzyć bóle.

Miałam wstać rano pojechać do luxmedu ogarnąć laboratorium. Taaaaa
Nie spałam w nocy ze 2 godziny i rano nie mogłam się zwlec z łóżka. Pojadę jutro...?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez grejpfrutowa01

biedna Ty, może uda się jakoś uśmierzyć bóle.

Miałam wstać rano pojechać do luxmedu ogarnąć laboratorium. Taaaaa
Nie spałam w nocy ze 2 godziny i rano nie mogłam się zwlec z łóżka. Pojadę jutro...?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak zawsze odwlekam poranne badania krwi

[patrycjakarabasz]

Napisane przez sQuaara

No masakra. Ale mnie nic z tego co napisałaś nie dziwi... Mój ma prawie 2 lata i czytam szukam jakieś wychowanie bliskości tłumaczenie unikanie słowa nie i inne cuda a co 2gi dzień zastanawiam się gdzie popełniłam błąd.... Serio. Ja sobie a on sobie. Na2h go o 15 rzeczy proszę tłumacze itp. Nie zrobi żadnej. Wręcz z uśmiechem i hihotem robi odwrotnie. To też taki wiek i nie ma co matki oceniać. Plus. Przy mamie dzieci sobie na najwięcej pozwalają. To jest naukowo udowodnione. Tak smao najwięcej płaczą przy mamie tak samo broja ale tak samo najpewniej mamie powiedzą sekret życia

Więc nie ma co oceniać. Jedynie że mama powinna coś sprzątać. Choć to też różnie bo jak do mnie przychodzi stały skład to każe zostawić ale ja u nich też zostawiam. Niepisana zasada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

U mnie to samo z jedzeniem


Ja wstaje. Dziś objazd internista stomatolog ginekolog. Niech coś poradzą na moją głowę bo mam ochotę usiąść i płakać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boli Cię głowa?

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

[agadzie]

Hej dziewczyny

Sysa, ja teraz jem trochę więcej niż w pierwszym trymestrze, ale podobnie jak Lilly wtedy po wszystkim wymiotowałam, teraz już takiej tragedii nie ma więc mogę juz w miarę normalnie jeść ..ale też i tak porcje zdecydowanie mniejsze niż normalnie bo chyba się żołądek skurczył przez ten brak apetytu itd.
Co do wychowania - nie ma ani mam ani dzieci idealnych. Ale też na skrajne zachowania trzeba reagowac a nie siedzieć bezczynnie - mój bałagani, oczywiście że tak, ale wie że ma posprzątać po sobie bo jeśli nie to nie będzie bajki na dobranoc/ obiecanego lizaka/ jakiejś przyjemności. Z jedzeniem to samo, nie latam za nim, je przy stole, względnie na swoim krześle do karmienia, a jak nie chce jeść np. obiadu to nie - zje jak zgłodnieje ale nie ma żadnych przekąsek itd.
Jak jestem u kogoś to wiadomo że wypada po sobie/ swoim dziecku posprzątac, ale też tak jak Squaara - też mamy taki skład że nie sprzątamy jakoś specjalnie po sobie ale to są już zażyłe relacje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez patrycjakarabasz

Boli Cię głowa?

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

Od wtorku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjakarabasz]

Napisane przez sQuaara

Od wtorku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie bolała od 10 do 16 tyg. Tępy ból na wysokości czoła z różnych stron. Od piątku zaczęło się znowu... Byłam i neurologa, laryngologa, brać Apap doraznie, zimny okład na czoło - mi pomagają plastry chłodzące Apap...ale ja już jestem zrezygnowana, naprawde mam dość tego bólu.

A no i teraz testuje nie branie witamin. Bo mam wrazenie, że po zażyciu witamin (doppel Herz mama) głowa boli mocniej.

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

[smerfetk_a]

Kurde też muszę krew oddać w tym tygodniu Mam laboratorium na osiedlu a i tak mi się nie chce iść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sysa09]

Hejoo Dzieki za odpowiedzi, dobrze, ze ktos ma podobnie ! Ja z tych nie rzygajacych w 1 trymestrze wiec pewnie stad to tez

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez smerfetk_a

Kurde też muszę krew oddać w tym tygodniu Mam laboratorium na osiedlu a i tak mi się nie chce iść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo! Już wstanie do pracy jest dla mnie problemem, a wstanie pół godziny wcześniej żeby jeszcze pójść do laboratorium to dramat


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez patrycjakarabasz

Mnie bolała od 10 do 16 tyg. Tępy ból na wysokości czoła z różnych stron. Od piątku zaczęło się znowu... Byłam i neurologa, laryngologa, brać Apap doraznie, zimny okład na czoło - mi pomagają plastry chłodzące Apap...ale ja już jestem zrezygnowana, naprawde mam dość tego bólu.

A no i teraz testuje nie branie witamin. Bo mam wrazenie, że po zażyciu witamin (doppel Herz mama) głowa boli mocniej.

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

Ja byłam tydzień chora... Wszystko przeszło a głowa została. Obstawiam zatoki i tak też lekarz uznał... Jest masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula20___]

Udało mi się wszystko przeczytać od 11 grudnia gratuluję Wam wszystkich dobrych wiadomości i cieszcie się ciążą. Ja 12 grudnia byłam u gin - będzie synek. Z małym wszystko ok. To najważniejsze. Ale żeby nie było tak kolorowo i wszystko ładnie pięknie to lekarz zdecydował o założeniu pessara ze względu na przedwczesny poród w 22 tyg 8 lat temu. I tak od czwartku chodzę sobie z tym cudem i wierzę, że doprowadzi mnie on do szczęśliwego zakończenia w maju. Okropnie się boję, jestem chyba na granicy depresji :/ boję się chodzić, na szczęście mąż mi dużo pomaga. Gin kazał normalnie funkcjonować ale mam jakąś blokadę... Dlatego u nas jakakolwiek wyprawka dla Kubusia dopiero w marcu.

[grejpfrutowa01]

Napisane przez Elsabel

To samo! Już wstanie do pracy jest dla mnie problemem, a wstanie pół godziny wcześniej żeby jeszcze pójść do laboratorium to dramat


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakbym o sobie pisała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Czesc zabiegana jestem przed świętami,nie umiem tu cytować wiec tak ogólnie odpiszę co do ubierania w ciąży to nie znoszę odcięty pod biustem bluzek i sukienek,albo takich oversizowych.Wszystko co mam jest obcisle.noszę zarówno spodnie,jak i legginsy do tunik.do tego kozaki lub botki i naprawdę fajnie to wygląda Lubię też spodnie łączyć z bluzkami i kardiganami,a te przecież nie muszą być typowo ciążowe



Nie wiem kto pisał o bigosie,ale.o matko,ale bym zjadła.





U mnie w pracy,ani znajomi,ani pracownicy- nikt się jeszcze nie zorientowal,że jestem w ciąży, a ja też nie chcę jeszcze mówić więc mi to pasuje