Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-) - Strona 49 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-12-27, 06:54   #1441
Nemmireth_
Zakorzenienie
 
Avatar Nemmireth_
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 377
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Dzień dobry. Nasze dziecię poszło wczoraj spać o 1. Myślałam że zwariuje, zasnęła w końcu u Tz na rękach. Po 3 się obudziła i teraz o 7.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________

1 + 1 = 3
Nasza Księżniczka




Starania od listopada 2019
Tyle zmienił mały człowiek, niemal lżejszy od powietrza.
11tc[*] 11.04.2017
6tc[*] 5.12.2017
Nemmireth_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 07:08   #1442
LustForLife
Zadomowienie
 
Avatar LustForLife
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 085
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Dzień dobry! Ja od wczoraj w szpitalu. Dostałam oksy, ale niewiele dało. Dziś kolejne próby wywoływania. Mam nadzieję, że coś pójdzie A jak nie to wyprosze cesarke, bo już mam serdecznie dość.
LustForLife jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 08:15   #1443
dooorra
Zadomowienie
 
Avatar dooorra
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: często się zmienia :P
Wiadomości: 1 430
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ja od wczoraj w szpitalu. Dostałam oksy, ale niewiele dało. Dziś kolejne próby wywoływania. Mam nadzieję, że coś pójdzie A jak nie to wyprosze cesarke, bo już mam serdecznie dość.
Powodzenia.


Ja wczoraj byłam na kontroli. Jutro czeka mnie kolejna, bo teraz mam co dwa dni. Mam już małe rozwarcie. Nadal czekam na skurcze i poród. Teść ma urodziny 30 grudnia i może wtedy mały wyjdzie. Jak nie to będzie styczniowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ja od wczoraj w szpitalu. Dostałam oksy, ale niewiele dało. Dziś kolejne próby wywoływania. Mam nadzieję, że coś pójdzie A jak nie to wyprosze cesarke, bo już mam serdecznie dość.
Powodzenia.


Ja wczoraj byłam na kontroli. Jutro czeka mnie kolejna, bo teraz mam co dwa dni. Mam już małe rozwarcie. Nadal czekam na skurcze i poród. Teść ma urodziny 30 grudnia i może wtedy mały wyjdzie. Jak nie to będzie styczniowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tak jak liczba pi jestem nieobliczalna
dooorra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 08:39   #1444
kamaska
Rozeznanie
 
Avatar kamaska
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Lust powodzenia! Kciuki
Nem nie wiem jak Twoje i inne dzieci ale moja codziennie chodzi spać o 1, tak się ustawiła że o 0.30 karmienie i potem spać do 3-4, dziś karmiłam 3-5-7.30 o teraz, ale wczoraj miała znów kiepski wieczór i ulewala cały wieczór i noc jak dzika. Dzisiaj będę jej dawała pierś częściej i mniej a jak to nie pomoże to chyba włączę jej Gastrotuss

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kamaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 09:10   #1445
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ja od wczoraj w szpitalu. Dostałam oksy, ale niewiele dało. Dziś kolejne próby wywoływania. Mam nadzieję, że coś pójdzie A jak nie to wyprosze cesarke, bo już mam serdecznie dość.


Powodzenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Dziewczyny z problemem katarku u Maluchów. Powiedzcie mi czy inhalacja coś da ? I z czego - sól fizjologiczna ? Niby nie ma tego katarku ale wieczorem coś słychać w nosku i jakby na gardło chciało to zejść i chrypę rozkręcić, i tak się zastanawiam jak to zniszczyć na starcie jeszcze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 09:24   #1446
kamaska
Rozeznanie
 
Avatar kamaska
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Ja bym na razie ci najwyżej odciagala. Nawilżanie pokoju gdzie przebywa ale nie robilabym inhalacji jeśli jeszcze katar się nie rozkrecil bo jak inhalacje to tylko z soli fizjologicznej na tym etapie ale one czasem dają odwrotny skutek i nasilają produkcję wydzieliny więc nie ryzykowalabym. Moja od tygodnia furczy na nosie, dzisiaj ja rano odciagnelam, bo chrypke też ma, ale u nas chrypa od krzyku wczorajszego przez kilka godzin bez przerwy a z nosa odciagnelam ulane mleko tylko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kamaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 10:10   #1447
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ja od wczoraj w szpitalu. Dostałam oksy, ale niewiele dało. Dziś kolejne próby wywoływania. Mam nadzieję, że coś pójdzie A jak nie to wyprosze cesarke, bo już mam serdecznie dość.
Trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Cytat:
Napisane przez kamaska Pokaż wiadomość
Lust powodzenia! Kciuki
Nem nie wiem jak Twoje i inne dzieci ale moja codziennie chodzi spać o 1, tak się ustawiła że o 0.30 karmienie i potem spać do 3-4, dziś karmiłam 3-5-7.30 o teraz, ale wczoraj miała znów kiepski wieczór i ulewala cały wieczór i noc jak dzika. Dzisiaj będę jej dawała pierś częściej i mniej a jak to nie pomoże to chyba włączę jej Gastrotuss

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas każda noc inna. Dzisiejsze karmienia : 22:30 potem północ, potem 1:45, potem dopiero 6 rano i teraz ostatnie o 9 było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Cytat:
Napisane przez kamaska Pokaż wiadomość
Ja bym na razie ci najwyżej odciagala. Nawilżanie pokoju gdzie przebywa ale nie robilabym inhalacji jeśli jeszcze katar się nie rozkrecil bo jak inhalacje to tylko z soli fizjologicznej na tym etapie ale one czasem dają odwrotny skutek i nasilają produkcję wydzieliny więc nie ryzykowalabym. Moja od tygodnia furczy na nosie, dzisiaj ja rano odciagnelam, bo chrypke też ma, ale u nas chrypa od krzyku wczorajszego przez kilka godzin bez przerwy a z nosa odciagnelam ulane mleko tylko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A to charczenie to nie przez wiotkosc krtani? Bo Miloszek charczy od 2 tygodni ale nie w każdej pozycji i tylko jak nie śpi. W nosku nic nie widać. Ewentualnie trochę suchych kozek albo resztki mleka.
Pamiętam że Franek też charczal i lekarz mówił żeby się tym nie przejmować bo wyrośnie z tego i faktycznie tak było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-12-27, 10:27   #1448
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez kamaska Pokaż wiadomość
Ja bym na razie ci najwyżej odciagala. Nawilżanie pokoju gdzie przebywa ale nie robilabym inhalacji jeśli jeszcze katar się nie rozkrecil bo jak inhalacje to tylko z soli fizjologicznej na tym etapie ale one czasem dają odwrotny skutek i nasilają produkcję wydzieliny więc nie ryzykowalabym. Moja od tygodnia furczy na nosie, dzisiaj ja rano odciagnelam, bo chrypke też ma, ale u nas chrypa od krzyku wczorajszego przez kilka godzin bez przerwy a z nosa odciagnelam ulane mleko tylko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


No mamy nawilżacz który chodzi w nocy jak śpimy w pokoju. I odciągam wieczorem kiedy słyszę właśnie jego nasilenie, bo w ciągu dnia jest ok.
Dziękuje za radę wiec z inhalatorem poczekam choć mąż już dzisiaj pojechał i kupił takiego fajnego pingwinka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 10:46   #1449
paulinunia
Zakorzenienie
 
Avatar paulinunia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ł.
Wiadomości: 10 270
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ja od wczoraj w szpitalu. Dostałam oksy, ale niewiele dało. Dziś kolejne próby wywoływania. Mam nadzieję, że coś pójdzie A jak nie to wyprosze cesarke, bo już mam serdecznie dość.
Powodzenia
U mnie jakieś przepowiadacze małe się zaczęły pojawiać. Gin kazała być w gotowości bo jeżeli mam ten brunatny śluz to mówi że już blisko ciekawe kiedy się zacznie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
__________________
PM'17


paulinunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:00   #1450
dooorra
Zadomowienie
 
Avatar dooorra
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: często się zmienia :P
Wiadomości: 1 430
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez paulinunia Pokaż wiadomość
Powodzenia
U mnie jakieś przepowiadacze małe się zaczęły pojawiać. Gin kazała być w gotowości bo jeżeli mam ten brunatny śluz to mówi że już blisko ciekawe kiedy się zacznie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
Życze aby szybko się u ciebie akcja rozkręciła . Najgorsze jest takie czekanie, bo w sumie nie wiadomo kiedy coś się zdarzy. W sumie pytałam się wczoraj lekarza i powiedziała znowu, że tego nie da się przewidzieć.

LustForLife, napisz potem jak się akcja toczy. Mam nadzieje, że szybko ruszy.
__________________
Tak jak liczba pi jestem nieobliczalna
dooorra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:12   #1451
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ja od wczoraj w szpitalu. Dostałam oksy, ale niewiele dało. Dziś kolejne próby wywoływania. Mam nadzieję, że coś pójdzie A jak nie to wyprosze cesarke, bo już mam serdecznie dość.
Oby ruszyło!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:14   #1452
2Tusiak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 453
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ja od wczoraj w szpitalu. Dostałam oksy, ale niewiele dało. Dziś kolejne próby wywoływania. Mam nadzieję, że coś pójdzie A jak nie to wyprosze cesarke, bo już mam serdecznie dość.
trzymam kciuki, zeby cos ruszylo

Cytat:
Napisane przez dooorra Pokaż wiadomość
Ja wczoraj byłam na kontroli. Jutro czeka mnie kolejna, bo teraz mam co dwa dni. Mam już małe rozwarcie. Nadal czekam na skurcze i poród. Teść ma urodziny 30 grudnia i może wtedy mały wyjdzie. Jak nie to będzie styczniowy.
Ja tez czekm i czekam. Pol nocy dzis bol jak na okres mialam, ale nic wiecej sie nie dzialo. Teraz juz jest ok. Strasznie sie Maluch rozpycha i wszystko mnie boli. Ja mam urodziny 1 stycznia i szczerze mialam nadzieje, ze Dzidzia bedzie Swiateczna, bo 1 styczen to nienajlepsza data na urodziny.
2Tusiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:16   #1453
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez kamaska Pokaż wiadomość
Lust powodzenia! Kciuki
Nem nie wiem jak Twoje i inne dzieci ale moja codziennie chodzi spać o 1, tak się ustawiła że o 0.30 karmienie i potem spać do 3-4, dziś karmiłam 3-5-7.30 o teraz, ale wczoraj miała znów kiepski wieczór i ulewala cały wieczór i noc jak dzika. Dzisiaj będę jej dawała pierś częściej i mniej a jak to nie pomoże to chyba włączę jej Gastrotuss

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie też karmienie około północy, później jak z zegarkiem budzi się o 03:30 na cyca i tu jest jazda. Dziś 2 cyce plus butla mm i cudem poszedł spać o 04:30, a kolejna pobodka dopiero o 08:30 była. Do tego 2h marudzenia, na przemian cyc, kupa, cyca, siku i zasnął o 10:30. Pewnie zaraz się obudzi.
A tak się wycwanił że ledwo kilka kropli siku i zaraz wyje żeby mu pieluchę zmienić. Nawet z mężem połączyliśmy że przez te 8 dni poszło około 80 pieluch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:18   #1454
2Tusiak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 453
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez paulinunia Pokaż wiadomość
Powodzenia
U mnie jakieś przepowiadacze małe się zaczęły pojawiać. Gin kazała być w gotowości bo jeżeli mam ten brunatny śluz to mówi że już blisko ciekawe kiedy się zacznie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
Fajnie, cos sie juz dzieje oby szybko sie rozkrecilo
2Tusiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:19   #1455
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez 2Tusiak Pokaż wiadomość
trzymam kciuki, zeby cos ruszylo



Ja tez czekm i czekam. Pol nocy dzis bol jak na okres mialam, ale nic wiecej sie nie dzialo. Teraz juz jest ok. Strasznie sie Maluch rozpycha i wszystko mnie boli. Ja mam urodziny 1 stycznia i szczerze mialam nadzieje, ze Dzidzia bedzie Swiateczna, bo 1 styczen to nienajlepsza data na urodziny.
Pomysł sobie że jak się urodzi 1 stycznia, to będzie młodszy i dla niego to lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:20   #1456
paulinunia
Zakorzenienie
 
Avatar paulinunia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ł.
Wiadomości: 10 270
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez dooorra Pokaż wiadomość
Życze aby szybko się u ciebie akcja rozkręciła . Najgorsze jest takie czekanie, bo w sumie nie wiadomo kiedy coś się zdarzy. W sumie pytałam się wczoraj lekarza i powiedziała znowu, że tego nie da się przewidzieć.



LustForLife, napisz potem jak się akcja toczy. Mam nadzieje, że szybko ruszy.
No to czekanie jest bardzo stresujące

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
__________________
PM'17


paulinunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:22   #1457
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Dziewczyny trzymam za Was kciuki aby w końcu Maluszki zechciały wyjść i przytulić Mamę

My na sesji siedzimy. modelka normalnie nam się trafiła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:35   #1458
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez paulinunia Pokaż wiadomość
No to czekanie jest bardzo stresujące

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
Rozumiem co czujesz bo miałam to samo jak się tu na forum porody zaczęły. Przede wszystkim miałam dosyć tego biegania po labach, lekarzach, ktg i po szpitalu. W szpitalu spędziłam łącznie 9 dni i w sobotę naprawdę gorąco modliłam się żeby wyjść do domu. Ale zobaczysz, jeszcze chwila i już maluszek będzie z Tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Dziewczyny trzymam za Was kciuki aby w końcu Maluszki zechciały wyjść i przytulić Mamę

My na sesji siedzimy. modelka normalnie nam się trafiła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Gratuluję ogarnięcia bo rodzilysmy tego samego dnia a ja jeszcze nawet nie myślę o wyjściu z domu. Ba, nawet mamy zakaz przez żółtaczkę żeby w ogóle gdzieś wychodzić z małym na razie.
Mąż pojechał do urzędu, ma też do przychodni to usg na 6 tydzień umówić i może jeszcze podejdzie do szpitala po wypis jak tylko uda mi się tam dodzwonić.
Ja nawet dokumentow ze szpitala nie przeczytałam, to mąż też ogarnia.
Ale u nas to przez święta, codziennie ktoś zajrzał. Tylko wiecie co, mój brat z rodziną swoją strzelił focha i nie przyjechał. Aż się Wam wyżalę. W wigilię rozmawialiśmy i ja obolała powiedziałam że wolałabym jego odwiedziny w 2 dzień świąt, on że wolałby przyjechać w Boże Narodzenie. Ostatecznie oddzwinilam po kolacji i zaprosiłam go na 1 dzień świąt i dodałam że siostra z rodziną też tego dnia przyjedzie, ale na kawę i ciasto, nie na cały dzień jak to u nas w rodzinie zazwyczaj bywa. I siostra przyjechała o 16:00 i posiedzieli do 21:00, zjedliśmy wspólnie kolację. Do brata odezwałam się po 17:00 czy są w drodze do nas i odebrała bratowa z krótką informacją że mają inne plany i szybko zakonczyla rozmowe. Brat pewnie liczyl na długą posiaduwę z alkoholem zeby zwyczajowo opić malucha, pewnie jeszcze z noclegiem. Ja i maz niestety nie bylismy w stanie. Smutno mi się zrobiło. Zakręcone te relacje rodzinne u nas. Dzwonić do brata i przepraszać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 11:46   #1459
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Rozumiem co czujesz bo miałam to samo jak się tu na forum porody zaczęły. Przede wszystkim miałam dosyć tego biegania po labach, lekarzach, ktg i po szpitalu. W szpitalu spędziłam łącznie 9 dni i w sobotę naprawdę gorąco modliłam się żeby wyjść do domu. Ale zobaczysz, jeszcze chwila i już maluszek będzie z Tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Gratuluję ogarnięcia bo rodzilysmy tego samego dnia a ja jeszcze nawet nie myślę o wyjściu z domu. Ba, nawet mamy zakaz przez żółtaczkę żeby w ogóle gdzieś wychodzić z małym na razie.
Mąż pojechał do urzędu, ma też do przychodni to usg na 6 tydzień umówić i może jeszcze podejdzie do szpitala po wypis jak tylko uda mi się tam dodzwonić.
Ja nawet dokumentow ze szpitala nie przeczytałam, to mąż też ogarnia.
Ale u nas to przez święta, codziennie ktoś zajrzał. Tylko wiecie co, mój brat z rodziną swoją strzelił focha i nie przyjechał. Aż się Wam wyżalę. W wigilię rozmawialiśmy i ja obolała powiedziałam że wolałabym jego odwiedziny w 2 dzień świąt, on że wolałby przyjechać w Boże Narodzenie. Ostatecznie oddzwinilam po kolacji i zaprosiłam go na 1 dzień świąt i dodałam że siostra z rodziną też tego dnia przyjedzie, ale na kawę i ciasto, nie na cały dzień jak to u nas w rodzinie zazwyczaj bywa. I siostra przyjechała o 16:00 i posiedzieli do 21:00, zjedliśmy wspólnie kolację. Do brata odezwałam się po 17:00 czy są w drodze do nas i odebrała bratowa z krótką informacją że mają inne plany i szybko zakonczyla rozmowe. Brat pewnie liczyl na długą posiaduwę z alkoholem zeby zwyczajowo opić malucha, pewnie jeszcze z noclegiem. Ja i maz niestety nie bylismy w stanie. Smutno mi się zrobiło. Zakręcone te relacje rodzinne u nas. Dzwonić do brata i przepraszać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


A w życiu! Za co przepraszać ? Powinien zrozumieć to ze dopiero co urodziłaś, nie czujesz się na siłach na przyjmowanie gości tym bardziej bawienie ich z noclegiem, a i maluszek jeszcze taki delikatny ze może szybko łapać jakieś zarazki. Dorosły jest, powinien zrozumieć a nie fochy strzelać ehh...
Ja całą dobę chodzę bez majtek w koszuli nocnej. I teraz jakbym miała przyjmować co chwile jakichś gości - tym bardziej na noc - no nie widzę tego kompletnie. Stawiam na pierwszym miejscu siebie i maluszka teraz. A jeśli komuś się to nie podoba to trudno. Pokazuje takim zachowaniem tylko to jaki jest naprawdę i tyle.
Nie przejmuj się kochana. Myśl o sobie i dzieciątku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-12-27, 11:54   #1460
2Tusiak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 453
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Pomysł sobie że jak się urodzi 1 stycznia, to będzie młodszy i dla niego to lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bedzie mlodszy to fakt. Z mojego doswiadczenia urodziny 1 stycznie byly fajne do 18 bo zawsze najstarsza w klasie, a potem tak jak teraz ja juz 32 lata za pare dni, a moje przyjaciolka 31 przez prawie rok jeszcze, bo urodzona w listopadzie. Plus perypetie z przyjeciem urodzinowym i odwiedzinami 1 stycznia. Sa plusy i minusy
2Tusiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 12:27   #1461
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Rozumiem co czujesz bo miałam to samo jak się tu na forum porody zaczęły. Przede wszystkim miałam dosyć tego biegania po labach, lekarzach, ktg i po szpitalu. W szpitalu spędziłam łącznie 9 dni i w sobotę naprawdę gorąco modliłam się żeby wyjść do domu. Ale zobaczysz, jeszcze chwila i już maluszek będzie z Tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Gratuluję ogarnięcia bo rodzilysmy tego samego dnia a ja jeszcze nawet nie myślę o wyjściu z domu. Ba, nawet mamy zakaz przez żółtaczkę żeby w ogóle gdzieś wychodzić z małym na razie.
Mąż pojechał do urzędu, ma też do przychodni to usg na 6 tydzień umówić i może jeszcze podejdzie do szpitala po wypis jak tylko uda mi się tam dodzwonić.
Ja nawet dokumentow ze szpitala nie przeczytałam, to mąż też ogarnia.
Ale u nas to przez święta, codziennie ktoś zajrzał. Tylko wiecie co, mój brat z rodziną swoją strzelił focha i nie przyjechał. Aż się Wam wyżalę. W wigilię rozmawialiśmy i ja obolała powiedziałam że wolałabym jego odwiedziny w 2 dzień świąt, on że wolałby przyjechać w Boże Narodzenie. Ostatecznie oddzwinilam po kolacji i zaprosiłam go na 1 dzień świąt i dodałam że siostra z rodziną też tego dnia przyjedzie, ale na kawę i ciasto, nie na cały dzień jak to u nas w rodzinie zazwyczaj bywa. I siostra przyjechała o 16:00 i posiedzieli do 21:00, zjedliśmy wspólnie kolację. Do brata odezwałam się po 17:00 czy są w drodze do nas i odebrała bratowa z krótką informacją że mają inne plany i szybko zakonczyla rozmowe. Brat pewnie liczyl na długą posiaduwę z alkoholem zeby zwyczajowo opić malucha, pewnie jeszcze z noclegiem. Ja i maz niestety nie bylismy w stanie. Smutno mi się zrobiło. Zakręcone te relacje rodzinne u nas. Dzwonić do brata i przepraszać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Coś ty, nie dzwoń. Oni przecież powinni to zrozumieć. My zaprosiliśmy najbliższą rodzinę na wczoraj. Ale my już 3 tygodnie po porodzie więc już w miarę ogarnięci. I nikt nie miał problemu z tym że nie wcześniej robiliśmy pepkowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 12:36   #1462
kamaska
Rozeznanie
 
Avatar kamaska
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

U nas każda noc inna. Dzisiejsze karmienia : 22:30 potem północ, potem 1:45, potem dopiero 6 rano i teraz ostatnie o 9 było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

A to charczenie to nie przez wiotkosc krtani? Bo Miloszek charczy od 2 tygodni ale nie w każdej pozycji i tylko jak nie śpi. W nosku nic nie widać. Ewentualnie trochę suchych kozek albo resztki mleka.
Pamiętam że Franek też charczal i lekarz mówił żeby się tym nie przejmować bo wyrośnie z tego i faktycznie tak było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wielkość krtani też może być przyczyną takich zachowań, to dość częsta zmiana u niemowląt, przy wiotkosci to raczej jest taki świst przy wdechu, nasila się przy pobudzeniu albo niepokoju dziecka i w pozycji leżącej. Także jeśli tak się to objawia to jak najbardziej może to być to. U Kornelki akurat słychać takie charczenie zarówno na wdechu i wydechu, ale ona ulewa dużo i to widać że po ulaniu się nasila i poprawia po odessaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kamaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 12:44   #1463
LustForLife
Zadomowienie
 
Avatar LustForLife
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 085
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Podpieli mi oksytocyne na 6 godz aż. Masakra, nie mogę nic jeść w tym czasie ani chodzić oprócz wycieczek do wc jak już nie dam rady. Mam nadzieję, że to już coś da, chociaż jak słyszałam w nocy jak dziewczyny z porodowki krzyczaly, to aż gesiej skórki dostałam 🙄. Lekarze się opierają, że będziemy próbować sn A jak nie wyjdzie to dopiero cc. Oby to było z korzyścią dla mnie i dziecka...
LustForLife jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 12:48   #1464
kamaska
Rozeznanie
 
Avatar kamaska
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Podpieli mi oksytocyne na 6 godz aż. Masakra, nie mogę nic jeść w tym czasie ani chodzić oprócz wycieczek do wc jak już nie dam rady. Mam nadzieję, że to już coś da, chociaż jak słyszałam w nocy jak dziewczyny z porodowki krzyczaly, to aż gesiej skórki dostałam . Lekarze się opierają, że będziemy próbować sn A jak nie wyjdzie to dopiero cc. Oby to było z korzyścią dla mnie i dziecka...
Miałam oxy przez 7 godzin, życzę Ci z całego serca żeby u Ciebie zadzialala szybciej i żeby te 6 godzin nie było konieczne. Niezmiennie trzymam kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kamaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 13:01   #1465
paulinunia
Zakorzenienie
 
Avatar paulinunia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ł.
Wiadomości: 10 270
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Rozumiem co czujesz bo miałam to samo jak się tu na forum porody zaczęły. Przede wszystkim miałam dosyć tego biegania po labach, lekarzach, ktg i po szpitalu. W szpitalu spędziłam łącznie 9 dni i w sobotę naprawdę gorąco modliłam się żeby wyjść do domu. Ale zobaczysz, jeszcze chwila i już maluszek będzie z Tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Gratuluję ogarnięcia bo rodzilysmy tego samego dnia a ja jeszcze nawet nie myślę o wyjściu z domu. Ba, nawet mamy zakaz przez żółtaczkę żeby w ogóle gdzieś wychodzić z małym na razie.
Mąż pojechał do urzędu, ma też do przychodni to usg na 6 tydzień umówić i może jeszcze podejdzie do szpitala po wypis jak tylko uda mi się tam dodzwonić.
Ja nawet dokumentow ze szpitala nie przeczytałam, to mąż też ogarnia.
Ale u nas to przez święta, codziennie ktoś zajrzał. Tylko wiecie co, mój brat z rodziną swoją strzelił focha i nie przyjechał. Aż się Wam wyżalę. W wigilię rozmawialiśmy i ja obolała powiedziałam że wolałabym jego odwiedziny w 2 dzień świąt, on że wolałby przyjechać w Boże Narodzenie. Ostatecznie oddzwinilam po kolacji i zaprosiłam go na 1 dzień świąt i dodałam że siostra z rodziną też tego dnia przyjedzie, ale na kawę i ciasto, nie na cały dzień jak to u nas w rodzinie zazwyczaj bywa. I siostra przyjechała o 16:00 i posiedzieli do 21:00, zjedliśmy wspólnie kolację. Do brata odezwałam się po 17:00 czy są w drodze do nas i odebrała bratowa z krótką informacją że mają inne plany i szybko zakonczyla rozmowe. Brat pewnie liczyl na długą posiaduwę z alkoholem zeby zwyczajowo opić malucha, pewnie jeszcze z noclegiem. Ja i maz niestety nie bylismy w stanie. Smutno mi się zrobiło. Zakręcone te relacje rodzinne u nas. Dzwonić do brata i przepraszać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeszcze niepotrzebnie czytam i wkrecam sobie że wody mi odeszły itp. A maluszek ładnie się rusza przecież.


Ale za co masz go przepraszać? Mi się wydaje że powinien zrozumieć że w domu jest dziecko które ma parę dni i takie imprezy nie są wskazane możesz się do niego odezwać dlaczego nie przyjechali itp ale bez wpedzania siebie w winę i przepraszania

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Podpieli mi oksytocyne na 6 godz aż. Masakra, nie mogę nic jeść w tym czasie ani chodzić oprócz wycieczek do wc jak już nie dam rady. Mam nadzieję, że to już coś da, chociaż jak słyszałam w nocy jak dziewczyny z porodowki krzyczaly, to aż gesiej skórki dostałam . Lekarze się opierają, że będziemy próbować sn A jak nie wyjdzie to dopiero cc. Oby to było z korzyścią dla mnie i dziecka...
Trzymam kciuki żeby szybciej zadziałało

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
__________________
PM'17


paulinunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 13:04   #1466
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Podpieli mi oksytocyne na 6 godz aż. Masakra, nie mogę nic jeść w tym czasie ani chodzić oprócz wycieczek do wc jak już nie dam rady. Mam nadzieję, że to już coś da, chociaż jak słyszałam w nocy jak dziewczyny z porodowki krzyczaly, to aż gesiej skórki dostałam . Lekarze się opierają, że będziemy próbować sn A jak nie wyjdzie to dopiero cc. Oby to było z korzyścią dla mnie i dziecka...
U mnie oksy w trakcie porodu było 6h i skurcze były mocniejsze ale dzięki temu szło jakieś tam rozwarcie. Dasz radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 13:15   #1467
dooorra
Zadomowienie
 
Avatar dooorra
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: często się zmienia :P
Wiadomości: 1 430
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Rozumiem co czujesz bo miałam to samo jak się tu na forum porody zaczęły. Przede wszystkim miałam dosyć tego biegania po labach, lekarzach, ktg i po szpitalu. W szpitalu spędziłam łącznie 9 dni i w sobotę naprawdę gorąco modliłam się żeby wyjść do domu. Ale zobaczysz, jeszcze chwila i już maluszek będzie z Tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Gratuluję ogarnięcia bo rodzilysmy tego samego dnia a ja jeszcze nawet nie myślę o wyjściu z domu. Ba, nawet mamy zakaz przez żółtaczkę żeby w ogóle gdzieś wychodzić z małym na razie.
Mąż pojechał do urzędu, ma też do przychodni to usg na 6 tydzień umówić i może jeszcze podejdzie do szpitala po wypis jak tylko uda mi się tam dodzwonić.
Ja nawet dokumentow ze szpitala nie przeczytałam, to mąż też ogarnia.
Ale u nas to przez święta, codziennie ktoś zajrzał. Tylko wiecie co, mój brat z rodziną swoją strzelił focha i nie przyjechał. Aż się Wam wyżalę. W wigilię rozmawialiśmy i ja obolała powiedziałam że wolałabym jego odwiedziny w 2 dzień świąt, on że wolałby przyjechać w Boże Narodzenie. Ostatecznie oddzwinilam po kolacji i zaprosiłam go na 1 dzień świąt i dodałam że siostra z rodziną też tego dnia przyjedzie, ale na kawę i ciasto, nie na cały dzień jak to u nas w rodzinie zazwyczaj bywa. I siostra przyjechała o 16:00 i posiedzieli do 21:00, zjedliśmy wspólnie kolację. Do brata odezwałam się po 17:00 czy są w drodze do nas i odebrała bratowa z krótką informacją że mają inne plany i szybko zakonczyla rozmowe. Brat pewnie liczyl na długą posiaduwę z alkoholem zeby zwyczajowo opić malucha, pewnie jeszcze z noclegiem. Ja i maz niestety nie bylismy w stanie. Smutno mi się zrobiło. Zakręcone te relacje rodzinne u nas. Dzwonić do brata i przepraszać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Uważam też, że nie masz za co przepraszać. Jesteś dopiero po porodzie i twój brat powinien mieć na tyle empatii, żeby zrozumieć, że noworodek i impreza to nie jest dobra kombinacja.


Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Podpieli mi oksytocyne na 6 godz aż. Masakra, nie mogę nic jeść w tym czasie ani chodzić oprócz wycieczek do wc jak już nie dam rady. Mam nadzieję, że to już coś da, chociaż jak słyszałam w nocy jak dziewczyny z porodowki krzyczaly, to aż gesiej skórki dostałam 🙄. Lekarze się opierają, że będziemy próbować sn A jak nie wyjdzie to dopiero cc. Oby to było z korzyścią dla mnie i dziecka...
Trzymam kciuki i dasz radę
__________________
Tak jak liczba pi jestem nieobliczalna
dooorra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 13:20   #1468
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez dooorra Pokaż wiadomość
Uważam też, że nie masz za co przepraszać. Jesteś dopiero po porodzie i twój brat powinien mieć na tyle empatii, żeby zrozumieć, że noworodek i impreza to nie jest dobra kombinacja.




Trzymam kciuki i dasz radę
Powinien, ale nie rozumie. Sam ma już dorosłą córkę i gdy była malutka nie za bardzo się nią zajmował bo pracował ciezko więc wszystkie obowiązki spadały na bratową. A wiadomo, teraz mając dorosłą córkę, on przeżywa drugą młodość i lubi dobrą zabawę. Nie do końca rozumie że stereotypy się zmieniają. Zadzwonię i zaprosze po raz kolejny ale będę konsekwentna i bez noclegu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 13:46   #1469
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
Podpieli mi oksytocyne na 6 godz aż. Masakra, nie mogę nic jeść w tym czasie ani chodzić oprócz wycieczek do wc jak już nie dam rady. Mam nadzieję, że to już coś da, chociaż jak słyszałam w nocy jak dziewczyny z porodowki krzyczaly, to aż gesiej skórki dostałam . Lekarze się opierają, że będziemy próbować sn A jak nie wyjdzie to dopiero cc. Oby to było z korzyścią dla mnie i dziecka...


Trzymam kciuki
Oby ruszyło szybciej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-27, 13:51   #1470
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

My już po sesji. Malusia to na prawdę urodzona modelka. Całą sesje grzecznie spała i dawała sobie zdjęcia robić i przebierać
Pani fotograf na koniec życzyła sobie więcej takich modelek, bo o połowę krócej trwała ta sesja niż normalnie

A teraz leży królewna na łóżku i odsypia jakże męczący poranek przed aparatem

IMG_2641.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-09-27 20:15:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.