Mamusie majowe 2019, cześć 2

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Mi też się podobają i są wygodne, a to dla mnie ważne


Co do rozczarowań w związku z płci to się nie wypowiem na razie, choć myślę że i ja się tak przywiązałam do myśli o dziewczynce, że różnie mogę przyjąć wiadomość o chłopcu.

[Elsabel]

Napisane przez Misha_

A mnie zastanawia co za typ czlowieka potrafi powiedziec, ze szkoda ze dziewczynka/chlopiec. Nigdy bym nikomu tak plci nie skomentowala. Moj pies jest bardziej empatyczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chamski tekst. Ludzie powinni pomyśleć zanim w ogóle otworzą gębę, tym bardziej do kobiety w ciąży, która pod wpływem hormonów wszystko przeżywa x 100


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sysa09]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86292316]Mi też się podobają i są wygodne, a to dla mnie ważne


Co do rozczarowań w związku z płci to się nie wypowiem na razie, choć myślę że i ja się tak przywiązałam do myśli o dziewczynce, że różnie mogę przyjąć wiadomość o chłopcu.[/QUOTE]My też przywiazalismy się do dziewczynki, nie wiem jakbym się czuła z tym, że jednak chlopiec.
A ludzie nie myślą. Moje kolezanki przestaly sie do mnie odzywac, gdy dowiedzialy sie, ze jestem w ciazy. Bo wedlug nich przyznalismy sie za pozno, bo w 5msc. Niewazne, ze ciezko bylo nam utrzymac ciaze i postanowilismy sie pochwalic dopiero, gdy lekarze dali zielone swiatlo. Najwazniejsze, ze one sa urazone. A zadna nie byla w takiej sytuacji i nie zycze nikomu. Chore. I nawet nie chce sie komentowac.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Misha_]

Napisane przez sysa09

My też przywiazalismy się do dziewczynki, nie wiem jakbym się czuła z tym, że jednak chlopiec.
A ludzie nie myślą. Moje kolezanki przestaly sie do mnie odzywac, gdy dowiedzialy sie, ze jestem w ciazy. Bo wedlug nich przyznalismy sie za pozno, bo w 5msc. Niewazne, ze ciezko bylo nam utrzymac ciaze i postanowilismy sie pochwalic dopiero, gdy lekarze dali zielone swiatlo. Najwazniejsze, ze one sa urazone. A zadna nie byla w takiej sytuacji i nie zycze nikomu. Chore. I nawet nie chce sie komentowac.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Ale na naszym watku jest tez kilka mamusiek, ktore sie pozno pochwalily nawet rodzinie i pierwszy raz czytam ze ktos ma o to fochy. To chyba jakies niewarte zachodu kolezanki, ze sie nie ciesza tylko mysla o sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez sysa09

My też przywiazalismy się do dziewczynki, nie wiem jakbym się czuła z tym, że jednak chlopiec.
A ludzie nie myślą. Moje kolezanki przestaly sie do mnie odzywac, gdy dowiedzialy sie, ze jestem w ciazy. Bo wedlug nich przyznalismy sie za pozno, bo w 5msc. Niewazne, ze ciezko bylo nam utrzymac ciaze i postanowilismy sie pochwalic dopiero, gdy lekarze dali zielone swiatlo. Najwazniejsze, ze one sa urazone. A zadna nie byla w takiej sytuacji i nie zycze nikomu. Chore. I nawet nie chce sie komentowac.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

W szoku jestem, widać co to za koleżanki jak zachowują się w takiej sytuacji

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Napisane przez sysa09

My też przywiazalismy się do dziewczynki, nie wiem jakbym się czuła z tym, że jednak chlopiec.
A ludzie nie myślą. Moje kolezanki przestaly sie do mnie odzywac, gdy dowiedzialy sie, ze jestem w ciazy. Bo wedlug nich przyznalismy sie za pozno, bo w 5msc. Niewazne, ze ciezko bylo nam utrzymac ciaze i postanowilismy sie pochwalic dopiero, gdy lekarze dali zielone swiatlo. Najwazniejsze, ze one sa urazone. A zadna nie byla w takiej sytuacji i nie zycze nikomu. Chore. I nawet nie chce sie komentowac.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Co za koleżanki, ale ja też miałam taką. Jak jej powiedziałam, że jestem przed badaniami I trymestru to mi powiedziała, że jej znajoma też robiła teraz i okazało się, że dziecko bardzo chore, zaczęła mi opowiadać o chorobach i pytać czy usunę, bo ona to by usunęła. A mnie tak zatkało, że aż nie mogłam skomentować. Człowiek się martwił, bo też miałam ciąże zagrożoną czy wszystko ok, a tu ci taką szpilę wbije druga kobieta. Potem się mnie mąż pyta czemu nie mam koleżankę

[magda1706]

Jedna osoba mnie zaskoczyła na plus podczas życzeń wigilijnych w przedszkolu, bo na mój tekst, że "no chłopak" to normalnie zaczęła piszczeć i wręcz skakać z radości, że ale fajnie, dwóch chłopców, ale będziesz miała obstawe, jak księżniczka we własnym domu, że chłopaki to się dogadają i będą kumplami. No aż mi się ciepło na serduchu zrobiło. I jeszcze jedna mnie przytuliła i powiedziała tylko, że mnie doskonale rozumie i że to ludzkie. Także są też dobre reakcje ludzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sysa09]

Napisane przez Misha_

Ale na naszym watku jest tez kilka mamusiek, ktore sie pozno pochwalily nawet rodzinie i pierwszy raz czytam ze ktos ma o to fochy. To chyba jakies niewarte zachodu kolezanki, ze sie nie ciesza tylko mysla o sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez lilianna90

W szoku jestem, widać co to za koleżanki jak zachowują się w takiej sytuacji

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86292391]Co za koleżanki, ale ja też miałam taką. Jak jej powiedziałam, że jestem przed badaniami I trymestru to mi powiedziała, że jej znajoma też robiła teraz i okazało się, że dziecko bardzo chore, zaczęła mi opowiadać o chorobach i pytać czy usunę, bo ona to by usunęła. A mnie tak zatkało, że aż nie mogłam skomentować. Człowiek się martwił, bo też miałam ciąże zagrożoną czy wszystko ok, a tu ci taką szpilę wbije druga kobieta. Potem się mnie mąż pyta czemu nie mam koleżankę [/QUOTE]Szkoda gadać, naprawdę aż przykro. Niech spadają.

Napisane przez magda1706

Jedna osoba mnie zaskoczyła na plus podczas życzeń wigilijnych w przedszkolu, bo na mój tekst, że "no chłopak" to normalnie zaczęła piszczeć i wręcz skakać z radości, że ale fajnie, dwóch chłopców, ale będziesz miała obstawe, jak księżniczka we własnym domu, że chłopaki to się dogadają i będą kumplami. No aż mi się ciepło na serduchu zrobiło. I jeszcze jedna mnie przytuliła i powiedziała tylko, że mnie doskonale rozumie i że to ludzkie. Także są też dobre reakcje ludzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No widzisz !

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez sysa09

My też przywiazalismy się do dziewczynki, nie wiem jakbym się czuła z tym, że jednak chlopiec.
A ludzie nie myślą. Moje kolezanki przestaly sie do mnie odzywac, gdy dowiedzialy sie, ze jestem w ciazy. Bo wedlug nich przyznalismy sie za pozno, bo w 5msc. Niewazne, ze ciezko bylo nam utrzymac ciaze i postanowilismy sie pochwalic dopiero, gdy lekarze dali zielone swiatlo. Najwazniejsze, ze one sa urazone. A zadna nie byla w takiej sytuacji i nie zycze nikomu. Chore. I nawet nie chce sie komentowac.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Matko i córko!!!!

Ja przyjaciół przepraszalam że tak późno powiedziałam ale najpierw lecielisny do Australii a to wiadomo ciezka podróż na 1trymestr. A poznjej a to choroba a to cos i pod koniec 4tego miesiąca powiedzieliśmy jakoś.. Ale fochy? Co to za koleżanki... Do dupy z takimi... To brak czasu przy dziecku też mogą nie zrozumieć i się obrażać za brak czasu.. Masakra :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Napisane przez Misha_

A mnie zastanawia co za typ czlowieka potrafi powiedziec, ze szkoda ze dziewczynka/chlopiec. Nigdy bym nikomu tak plci nie skomentowala. Moj pies jest bardziej empatyczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja szczerze przyznam że różnie komentuje np z TŻ, ale nigdy bym nie powiedziała nic takiego wprost ciężarnej
w ogóle raczej nic z tym związanego nie komentuje i pytam tylko o w miare neutralne rzeczy, ale zawsze jak idziemy oglądać dziecko to TŻ wypala do młodej matki "wyglądasz jak przed ciążą!" - na pewno zadowolona jest

gorzej jak niektóre same zaczynają temat i np opowiadają ze szczegółami o nacięciach, szwach i innych tego typu, niestety nie raz się nasłuchałam i nie mogę się nadziwić że kobiety same z siebie o tym zaczynają opowiadać ciekawe czy ja bede taka rozmowna
kiedyś byliśmy na urodzinach, żona jednego kolegi niepytana zaczęła tyradę o swoim porodzie, a jak już skończyła i wszyscy odetchnęli to zaczęła opowiadać o porodzie siostry :O kolega nie wytrzymał i ją uciszył...

[sQuaara]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86292391]Co za koleżanki, ale ja też miałam taką. Jak jej powiedziałam, że jestem przed badaniami I trymestru to mi powiedziała, że jej znajoma też robiła teraz i okazało się, że dziecko bardzo chore, zaczęła mi opowiadać o chorobach i pytać czy usunę, bo ona to by usunęła. A mnie tak zatkało, że aż nie mogłam skomentować. Człowiek się martwił, bo też miałam ciąże zagrożoną czy wszystko ok, a tu ci taką szpilę wbije druga kobieta. Potem się mnie mąż pyta czemu nie mam koleżankę [/QUOTE]Z tego co piszesz to dla mnie nie spzila. Zwykła rozmowa o możliwościach... Co innego jakby zapowiadała że będziesz mieć chore... Alvo mówiła że z takimi wynikami ktoś miał chore. Ale to pewnie kwestia mojego zrozumienia tekstu pisanego/czytanego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

A ja wam powiem że jak ktoś mi pisze ze "drugi chłopiec" alob koleżanka z tp jak mój "trzeci chłopiec" to jakoś mam z tyłu głowy "zareaguj dobrze! Pewnie trzeba pocieszyć". Stereotypoow że każdy chce parę... Szczególnie że chwilę później ja piszę że u nas pipka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Tez nie rozumiem jak można skomentowac płeć,ze szkoda.Ja cieszyłam się z drugiej dziewczynki,ale takie komentarze na pewien czas trochę ostudziły ten zapał...tak.tak.samo nigdy w życiu nie zapytałam nikogo " kiedy dziecko" itp. Bo wiem,ze wiele par chciałoby,ale.z różnych względów nie może mieć dzieci...a znam takie osoby,ktore przy każdej sposobności mają takie gadki...

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Ja się koleżankom zaczęłam chwalić dopiero era w święta i nikt nie miał mi za złe.A rodzinie miesiąc temu,najbliższej

[Lilly Greace]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86292214]

Dzień dobry,


Dotarły do mnie staniki do karmienia z alie: https://pl.aliexpress.com/store/prod..._2335368.pic_0


Jestem bardzo zadowolona jeśli chodzi o wygodę. Zamówiłam L (38). Nie wiem jak będzie latem z oddychaniem tego sztucznego materiału i to jedyny minus, który dostrzegam.


Miałam dzisiaj zrobić badania, a spaliśmy do 11 [/QUOTE]

dzięki kochana za link, zapisałam sobie i zamówię, wyglądają ok na Twoich zdjęciach Wezmę jeden na próbę. Nie chce mi się inwestować dużej kasy w staniki do karmienia. Ja się zresztą nie nastawiam na długie karmienie.

Napisane przez Elsabel

Chamski tekst. Ludzie powinni pomyśleć zanim w ogóle otworzą gębę, tym bardziej do kobiety w ciąży, która pod wpływem hormonów wszystko przeżywa x 100


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, mój tż mówi na mnie teraz czasami HORMON W miarę łagodnie przechodzę już teraz ciążę jeśli chodzi o wahania nastroju, ale mam dziwne akcje.

Napisane przez magda1706

Jedna osoba mnie zaskoczyła na plus podczas życzeń wigilijnych w przedszkolu, bo na mój tekst, że "no chłopak" to normalnie zaczęła piszczeć i wręcz skakać z radości, że ale fajnie, dwóch chłopców, ale będziesz miała obstawe, jak księżniczka we własnym domu, że chłopaki to się dogadają i będą kumplami. No aż mi się ciepło na serduchu zrobiło. I jeszcze jedna mnie przytuliła i powiedziała tylko, że mnie doskonale rozumie i że to ludzkie. Także są też dobre reakcje ludzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie się ta osoba zachowała.

Ja nigdy nie chciałam mieć parki, chciałam mieć trzy córki, a zobaczcie, zacznę od syna Życie jest nieprzewidywalne Natomiast naprawdę w otoczeniu w 90% widzę matki faworyzujące synów - czego oczywiście nie popieram, bo sama tego doświadczyłam i przeżywałam mocno. Jednak z doświadczenia mi się zawsze wydaje, że córeczka jest tatusia, a synek mamusi. Ja na to mówię czysta biologia

Moim zdaniem grunt to dystans do sprawy płci, ale oczywiście w pełni rozumiem wszelkie emocje i wiem, że łatwo mówić.

Mi się też zdarzały dziwne sytuacje w ciąży. W 1 trymestrze niejednokrotnie siedziałam w domu, wymiotowałam ciągle, czułam się fatalnie, mąż ciągle w pracy, zdarzało mi się mówić, że po co mi to było. Albo raz miałam sytuację, że byłam przeziębiona (pamiętacie pewnie, całkiem niedawno), czułam się strasznie, jeszcze do tego z mężem się pokłóciłam na ostro i sama do siebie gadałam, że po co mi to dziecko, że nie chcę go. I potem, jak u Magdy, nie ruszał się długo. Wystarczyło kilka godzin, żebym zaczęła się modlić o to, żeby tylko drgnął. Mało mówi się o tym, jakie skrajne emocje czasami towarzyszą kobietom w ciąży, przedstawia się ciążę i macierzyństwo sielankowo a moim zdaniem to źle.

[butterfly20]

Ja siebie nie widzę faworyzujacej syna.Ja od zawsze lubiłam dziewczynki i miałam świetny kontakt,z chłopcami nie umiem się dogadać

[Lilly Greace]

Napisane przez butterfly20

Ja siebie nie widzę faworyzujacej syna.Ja od zawsze lubiłam dziewczynki i miałam świetny kontakt,z chłopcami nie umiem się dogadać

Nie wiem, ja po prostu mówię, co widzę w swoim otoczeniu naprawdę w większości przypadków. Każda mama mówi, jak to chciałaby mieć córkę a potem i tak faworyzuje chłopca jeśli ma parkę. Dlatego mówię, że to niezależne od nas, taka biologia. Ale to, podkreślam, tylko moje subiektywne spostrzeżenia, każda z Was może inaczej to widzieć w swoim otoczeniu Ja parki nigdy mieć nie chciałam i nie rozumiałam, że ludzie uważają, że to najlepiej, a teraz jak będę mieć syna to chciałabym mieć też córkę, także życie pisze swoje scenariusze.

[butterfly20]

Lilka tak samo każdy facet mówi,ze chcialby mieć syna,a potem całe życie drą koty

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Lilly miało być,ach ten slownik

[agadzie]

Napisane przez sysa09

My też przywiazalismy się do dziewczynki, nie wiem jakbym się czuła z tym, że jednak chlopiec.
A ludzie nie myślą. Moje kolezanki przestaly sie do mnie odzywac, gdy dowiedzialy sie, ze jestem w ciazy. Bo wedlug nich przyznalismy sie za pozno, bo w 5msc. Niewazne, ze ciezko bylo nam utrzymac ciaze i postanowilismy sie pochwalic dopiero, gdy lekarze dali zielone swiatlo. Najwazniejsze, ze one sa urazone. A zadna nie byla w takiej sytuacji i nie zycze nikomu. Chore. I nawet nie chce sie komentowac.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

No, to pierwsza selekcja już za tobą...rany, nie rozumiem czegoś takiego, mogłaś powiedzieć i w 8 miesiącu i to twoja sprawa
U mnie też trochę po pierwszym dziecku się wykruszyło, teraz już raczej nikt się więcej nie wykruszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sysa09]

Napisane przez agadzie

No, to pierwsza selekcja już za tobą...rany, nie rozumiem czegoś takiego, mogłaś powiedzieć i w 8 miesiącu i to twoja sprawa
U mnie też trochę po pierwszym dziecku się wykruszyło, teraz już raczej nikt się więcej nie wykruszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, selekcja naturalna. Szkoda, że tak jest ale życie Pewnie jeszcze kilka osób odpadnie po urodzeniu dzidzi. Przykre bo ciaze wszystkich koleżanek tak przeżywałam a ze swoją zostałam bez ich wsparcia.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[mysia1103]

Hej dziewczyny. Witam sie po świętach.
Byłam dzisiaj na usg i nie jest za dobrze. Dzidzia ma małą główkę mały obwód brzuszka plus mam malo wód plodowych, dlatego tak kiepsko było wszystko widac i ciężko pomierzyc. Ogólnie córcia jest mała. Trochę to dziwne bo dwoje poprzednich dzieci były duże. A tu nagle cos nie tak. Jestem troche załamana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Ja też widzę córeczki tatusia i sybkow mamusi. Zreszta nie raz pisałam że moja mama uważa że syn to najlepsze co może się przydarzyć kobiecie.
Może to z powodu że mama liczy że z córką psiapsiolki a córka na buncie dojrzewania daje tak do wowatu że się odechciewa?
U mnie też ciężko ocenić bo mój brat młodszy więc mi było w życiu ciężej (imprezy, powroty do domu wieczorami - on miał lepsze warunki ) a dwa mój brat się urodził z wadą serca a w tamtych czasach jedyne co mama usłyszała to że może się modlić. I tyle jej w szpitalu pomogli. A wada w sumie teraz uznawana za mała.

Ja tam chciałam zawsze synka. Sama jestem mało różowa, bizu nie noszę... Przerasta mnie kwestia strojenia się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjakarabasz]

Napisane przez mysia1103

Hej dziewczyny. Witam sie po świętach.
Byłam dzisiaj na usg i nie jest za dobrze. Dzidzia ma małą główkę mały obwód brzuszka plus mam malo wód plodowych, dlatego tak kiepsko było wszystko widac i ciężko pomierzyc. Ogólnie córcia jest mała. Trochę to dziwne bo dwoje poprzednich dzieci były duże. A tu nagle cos nie tak. Jestem troche załamana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mysia, będzie dobrze... Ja zaraz mam polowkowe i też się bardzo stresuje.

Widzę, że dziś od rana dość ostra wymiana zdań. My będziemy mieli drugą córkę... Marzę tylko żeby wszystko było dobrze. I wierzę w to z całych sił.

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Mysia ale wszystko równomiernie małe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez mysia1103

Hej dziewczyny. Witam sie po świętach.
Byłam dzisiaj na usg i nie jest za dobrze. Dzidzia ma małą główkę mały obwód brzuszka plus mam malo wód plodowych, dlatego tak kiepsko było wszystko widac i ciężko pomierzyc. Ogólnie córcia jest mała. Trochę to dziwne bo dwoje poprzednich dzieci były duże. A tu nagle cos nie tak. Jestem troche załamana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, a co lekarz mówi w tym temacie?

Napisane przez sQuaara

Ja też widzę córeczki tatusia i sybkow mamusi. Zreszta nie raz pisałam że moja mama uważa że syn to najlepsze co może się przydarzyć kobiecie.
Może to z powodu że mama liczy że z córką psiapsiolki a córka na buncie dojrzewania daje tak do wowatu że się odechciewa?
U mnie też ciężko ocenić bo mój brat młodszy więc mi było w życiu ciężej (imprezy, powroty do domu wieczorami - on miał lepsze warunki ) a dwa mój brat się urodził z wadą serca a w tamtych czasach jedyne co mama usłyszała to że może się modlić. I tyle jej w szpitalu pomogli. A wada w sumie teraz uznawana za mała.

Ja tam chciałam zawsze synka. Sama jestem mało różowa, bizu nie noszę... Przerasta mnie kwestia strojenia się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam młodszego brata. Nigdy bym nie chciała swojego syna wychowywać tak, jak mama mojego młodego - pobłażanie, ukrywanie jakichś jego przewinień. Generalnie ma już 21 lat i jest całkiem w porządku, ale pobłażanie mojej mamy zrobiło dużo złego. Fajki, imprezowanie, ledwo skończył szkołę. W domu nic nie musiał pomagać i nic nie umie z domowych obowiązków typowo męskich. No, dziś już wyszedł na prostą i dobrze sobie radzi na studiach, ale wszystko mu było wiecznie wolno, chuchała nad nim i dmuchała. Ja tak nie chcę. Mój mąż np. umie zrobić większość rzeczy w domu, jest taki bardziej męski i chciałabym tak wychowywać syna, żeby mąż miał jak największy udział w jego wychowaniu. Także mam nadzieję, że mi nie odwali jak się mały urodzi.

[mysia1103]

Napisane przez Lilly Greace

Ojej, a co lekarz mówi w tym temacie?



Też mam młodszego brata. Nigdy bym nie chciała swojego syna wychowywać tak, jak mama mojego młodego - pobłażanie, ukrywanie jakichś jego przewinień. Generalnie ma już 21 lat i jest całkiem w porządku, ale pobłażanie mojej mamy zrobiło dużo złego. Fajki, imprezowanie, ledwo skończył szkołę. W domu nic nie musiał pomagać i nic nie umie z domowych obowiązków typowo męskich. No, dziś już wyszedł na prostą i dobrze sobie radzi na studiach, ale wszystko mu było wiecznie wolno, chuchała nad nim i dmuchała. Ja tak nie chcę. Mój mąż np. umie zrobić większość rzeczy w domu, jest taki bardziej męski i chciałabym tak wychowywać syna, żeby mąż miał jak największy udział w jego wychowaniu. Także mam nadzieję, że mi nie odwali jak się mały urodzi.

Napisane przez magda1706

Mysia ale wszystko równomiernie małe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam byc pod kontrola usg. Za 4 tyg kolejne.
Mam duzo pic, odpoczywac na lewym boku.
Raczki, nozki w normie. Reszta tez ok. Lozysko zdrowe. Tylko jedynie ta glowka, brzuszek i te wody wyszly zle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Pij, pij podobno jeśli wody odejdą to trzeba ciągle pić i wody się odnawiają na nowo. Dobrze, że jesteś pod kontrolą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez mysia1103

Hej dziewczyny. Witam sie po świętach.
Byłam dzisiaj na usg i nie jest za dobrze. Dzidzia ma małą główkę mały obwód brzuszka plus mam malo wód plodowych, dlatego tak kiepsko było wszystko widac i ciężko pomierzyc. Ogólnie córcia jest mała. Trochę to dziwne bo dwoje poprzednich dzieci były duże. A tu nagle cos nie tak. Jestem troche załamana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a co lekarz na to?? nadal na badania nie wysyla?!?

[grejpfrutowa01]

Napisane przez mysia1103

Hej dziewczyny. Witam sie po świętach.
Byłam dzisiaj na usg i nie jest za dobrze. Dzidzia ma małą główkę mały obwód brzuszka plus mam malo wód plodowych, dlatego tak kiepsko było wszystko widac i ciężko pomierzyc. Ogólnie córcia jest mała. Trochę to dziwne bo dwoje poprzednich dzieci były duże. A tu nagle cos nie tak. Jestem troche załamana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

spokojnie, jeżeli wszystko równomierne, to może po prostu dzidziuś jest mały.
a co do wód płodowych to pić dużo.
będzie dobrze.
to że wcześniej miałaś dwójkę sporych dzieci, to nie oznacza że w tej ciąży też tak będzie. może akurat tu będzie kruszynka drobna

[agadzie]

Napisane przez mysia1103

Mam byc pod kontrola usg. Za 4 tyg kolejne.
Mam duzo pic, odpoczywac na lewym boku.
Raczki, nozki w normie. Reszta tez ok. Lozysko zdrowe. Tylko jedynie ta glowka, brzuszek i te wody wyszly zle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli ogólnie wszystko jest w normie to się nie martw na zapas, u mnie z małym było podobnie - też miał mała główkę, (wody miałam ok), i po prostu malutki się urodził...głowa do góry!
Dobrze że pod kontrolą jesteś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misha_]

Mysia a czy lekarz zbadal nerki? Podobna sytuacja byla u mojej znajomej, dziecku nerki nie pracowaly i bylo malo wod i maluch byl maly. Musiala duzo, duzo pic i po porodzie sie tym zajeli. Ale nie wiem dokladnie na czym to wszystko polegalo.
Wiecie ja mam 3 mlodszego rodzenstwa, do najmlodszego brata mama nas wychowywala na samodzielne osoby. Za to mojego najmlodszego brata to Panie zlituj sie, 10lat chlopak a ona mu herbatke robila bo czajnika elektrycznego nie wlaczyl.
Sysa kolezanki niech sie w nos ugryza, pp co maja cie pozniej wkurzac jakimis glupimy tekstami.
Jak siostra tz oglosila ciaze to ja sie od razu poplakalam, ona tez wszyscy z dodziny tz jej gratulowali. Za to rodzina jej meza to tragedia. Ona im mowila ze lzami w oczach, a oni siedzieli i sie patrzyli tempo, pozniej szwagierka wykrztusila tylko: serio? No to gratuluje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martita_2012]

Mysia, to słuchaj lekarza i staraj się myśleć pozytywnie. Trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz