Seks z młodszym facetem

[matt24]

Witam was serdecznie.
Uznałem, że to najlepsze miejsce na porady.
Jestem wysokim, 24 letnim, wykształconym facetem z centralnej Polski. Przystojnym brunetem.
Byłem w związku przez 6 lat z rówieśniczką, natomiast od zawsze kręciły mnie kobiety dużo starsze od około 35 do 55 lat, zadbane.
Moim problemem jest natomiast to, że od 2 lat nieskutecznie próbuję poznać taką która byłaby gotowa czy to na przyjaźń czy po prostu niezobowiązujące spotkania.
Próbowałem już na badoo i tinderze, brak mi pomysłów i chęci na dalsze marnowanie czasu na te portale.
Gdzie wy jako kobiety szukałybyście przyjaźni z młodym facetem, a może dojrzałych kobiet w ogóle nie kręcą młodsi faceci?

[Hanged]

Napisane przez matt24

Witam was serdecznie.
Uznałem, że to najlepsze miejsce na porady.
Jestem wysokim, 24 letnim, wykształconym facetem z centralnej Polski. Przystojnym brunetem.
Byłem w związku przez 6 lat z rówieśniczką, natomiast od zawsze kręciły mnie kobiety dużo starsze od około 35 do 55 lat, zadbane.
Moim problemem jest natomiast to, że od 2 lat nieskutecznie próbuję poznać taką która byłaby gotowa czy to na przyjaźń czy po prostu niezobowiązujące spotkania.
Próbowałem już na badoo i tinderze, brak mi pomysłów i chęci na dalsze marnowanie czasu na te portale.
Gdzie wy jako kobiety szukałybyście przyjaźni z młodym facetem, a może dojrzałych kobiet w ogóle nie kręcą młodsi faceci?

Nie, to złe miejsce na szukanie takiej porady. Tym bardziej że po prostu się zareklamowałeś.
Są takie kobiety ale nie sądzę by były spotykane często, a tym bardziej nie odpowiedzą na zawoalowany anons na wizażu.

[sygnalista]

Napisane przez matt24

Gdzie wy jako kobiety szukałybyście przyjaźni z młodym facetem, a może dojrzałych kobiet w ogóle nie kręcą młodsi faceci?

Na ulicy (przede wszystkim), w sklepie, w urzędzie, wszędzie. Jak jesteś przystojny to Cię przecie prowokują wzrokiem, uśmiechem, trochę "zawstydzonym" śmiechem z kołysaniem się (to ostatnie, to raczej te do maks. 40 lat) , niektóre znacząco odwracają się całym ciałem w Twoją stronę mijając Cię zwłaszcza jeżeli ani na chwilę nie zawiesiłeś na niej wzroku. Zachowują się tak zwłaszcza w dni robocze do godziny około 13.30 ale niektóre niezależnie od dnia i pory. Nie spinaj się, zagadaj wówczas i powiedz o co chodzi, to często dostaniesz to czego oczekujesz i to od razu u niej w domu albo u Ciebie (bez potrzeby umawiania się na jutro itp.) tzn. seks a z przyjaźnią, to nie wiem. Nie jestem kobietą ale jest tak jak Ci napisałem.

[sygnalista]

Napisane przez sygnalista

Zachowują się tak zwłaszcza w dni robocze do godziny około 13.30

Musisz sobie znaleźć takie zajęcie zawodowe, żebyś mógł sobie chodzić po mieście do południa i lekko popołudniu. Zostań więc jakimś freelancerem albo idź do fabryki robić na trzecią zmianę.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

P.S. Zakładam, że nie jesteś jakimś padalcem któremu tak naprawdę chodzi o sponsoring.

[InterferonAlfa]

Ja jestem w porywach 7/10, ale realnie pewnie 6,5. I od takich kobiet nie mogę się opędzić. Mam 27, szyty plaszcz i pachne Hermes.
Przeprowadziłem się w interesach na trzy miesiące do innego miasta i w bloku na moim piętrze lokatorzy zrobili z suszarni świetlicę. Głównie to babki 35-55 tam pija winko w piątki. W sumie mało tu osób znam a mimo mieć sąsiadów. Więc zawsze zanim wyjde na randke z tindera lub imprezę wpadam do nich. Mieszkam w centrum i czasem po coś wracam to jeszcze zajde i czasem już mają maślane oczka i się ordynarnie do mnie lepią
Jedna nawet może bym coś, ale troche mnie przeraża ich wiek.

Z innych przykładów to koleżanki mam moich kolegów mnie zawsze BARDZO lubiły
Dużo bardziej zadbane i jakoś pośrednio znam ich życiorysy z grubsza. Także tutaj byłem łatwiejszy

Myślę że jak jesteś przystojny to najlepiej w pracy, ale być może nie jesteś skoro nie możesz babki 35+ wyrwać. Ewentualnie jesteś dziecinny

[sygnalista]

Napisane przez InterferonAlfa

Jedna nawet może bym coś, ale troche mnie przeraża ich wiek.

Nie no 35 - 40 to spoko ale jak ktoś pragnie 55 to poleciłbym mu najpierw zobaczyć na stronach porno jak wyglądają rozebrane panie o twarzach wskazujących na ten wiek. Jak dla mnie 50 to już jazda po bandzie - adrenalina przed rozebraniem ale jak się jest "bystrym obserwatorem" i ma się jakieś doświadczenie to można z dużym prawdopodobieństwem poznać zwłaszcza po lekko ubranej czy się jeszcze trzyma.

P.S. No i wiesz np. Anna Popek ma 50 a ciało ma lepsze niż niejedna 35.

[dejwoo]

mnie kreca tez takie i doswiadczone

[aniula_2010]

jak preferujesz seks z doświadczoną Panią 35-55 polecam Ciechocinek albo Kołobrzeg a czykolwiek pamiętaj, że ubranie przekłamuje rzeczywistość. Widziałam takie na siłce w legginsach się trzyma a pod prysznicem musiałam odwracać wzrok Nie każda pamięta też o depilacji

[sygnalista]

Napisane przez aniula_2010

jak preferujesz seks z doświadczoną Panią 35-55 polecam Ciechocinek albo Kołobrzeg a czykolwiek pamiętaj, że ubranie przekłamuje rzeczywistość. Widziałam takie na siłce w legginsach się trzyma a pod prysznicem musiałam odwracać wzrok

Dlatego najbezpieczniej udać się w tym celu na pływalnię no i w sezonie na plażę ale mnie nie chciałoby się. Ubranie przekłamuje ale jak napisałem wcześniej, doświadczony obserwator mimo tego jest w stanie ocenić dość trafnie w co się ewentualnie pakuje. Nawet po wyrazie twarzy, spojrzeniu to często widać.

Wieki temu trochę jeździłem na basen ale widok w bikini nawet najlepszego ciała na dzień dobry jakoś mnie zniechęca do próby podrywu. Oczywiście lubię popatrzeć ale na tym koniec w takiej sytuacji. Na basenie w Jaworznie była taka hm dojrzała lokalna basenowa gwiazda, miła dla każdego, z uśmiechem dzień dobry w saunie. Wyglądała na właścicielkę jakiejś firmy a może radną była czy kimś innym znanym w tym mieście. Mogła mieć z 50-55 lat i ciało naprawdę super, za każdym razem jak ja byłem to ona też. Dobrze pływała. Raz wchodząc do sauny trafiłem na koniec scenki dawania przez nią.... kosza jakiemuś młokosowi całkiem przystojnemu. Stanowczo ale z uśmiechem.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez sygnalista

Wieki temu trochę jeździłem na basen ale widok w bikini nawet najlepszego ciała na dzień dobry jakoś mnie zniechęca do próby podrywu.

I fakt że ja jestem wtedy tylko w szortach czy jak to się nazywa, też mnie zniechęca - jestem mocno umięśniony i irytuje mnie myśl, że (ktoś myślałby) ze liczyłbym na skuteczny podryw bo widać jak jestem zbudowany (i że po to ćwiczę). Tak samo śmieszy mnie a bardziej irytuje jak który taki paraduje na ulicy w jak najbardziej opiętym t-shircie albo na ramiączkach.

[sygnalista]

P.S. A jest też w okolicy jeden taki niski jakiś były piłkarz jakiejś 7 albo 8 ligii około 30 stki i chodzi spodenkach ppiłkarskich nawet jak jest zimno ż eczłowiek w grubych dżinsach a ten w krótkich spodenkach piłkarskich. Na ma te nogi takie typowo pikarskie powiedzmy ładne muskularne. Chodzi w rtakim stylu jak np. pokazuja na zbliżeniu w tv dobrego piłkarza na meczu tuż po akcji co bramki nie było ale piękny słuypek lub poprzeczka albo nieuznany piekny gol ale minimalnie był na spalonym.

Podejrzewam żer wiele kobiet tak młodych jaki starszych ma ubaw z taklich o tych wcześniej zasygnalizowanych gości. Podejrzewam że wiele kobiet pewnie zniechęcają takie zachowania i nie daja się.