Misz Masz, czyli wszystkie o wszystkim;) cz. VI

[Karolcia2401]

ja mogę pisać ale niedługo bo mnie śpioch łapie

gosia, ja to tego twojego chłopa bym po twarzyczce wytrzaskała, może by pojął o co kaman.

doradźcie mi czy się pofarbować na blond całkiem czy tylko pasemka pogłębić moje ?

[justyla122]

Napisane przez Karolcia2401

ja mogę pisać ale niedługo bo mnie śpioch łapie

gosia, ja to tego twojego chłopa bym po twarzyczce wytrzaskała, może by pojął o co kaman.

doradźcie mi czy się pofarbować na blond całkiem czy tylko pasemka pogłębić moje ?

wg mnie blond odpada

[Karolcia2401]

czemuż to justyno ?

ale pijana jestem

[justyla122]

Napisane przez Karolcia2401

czemuż to justyno ?

ale pijana jestem

tak patrzę zdjęcia Twoje na nk i nie wyobrażam sobie Ciebie w tym kolorze ja bym popróbowała może z jakimś balejażem??
a co piłaś??

[Karolcia2401]

3 lampki wina wypiłam

a teraz chciałam powiedzieć że mam ogromny żal do producentów snaków z biedronki o smaku pomidorowo serowym że snaki te nie są już tak dobre jak kiedyś. o !

to może se zrobie pasemka kolejne

[gosiaczek6]

sioko generalnie nie wiem

przyjechał, obejrzelismy film..dobierał sie do mnie ja nic...dobierał ja nic, lezymy to ja sie zaczełam dobierac i ten nic potem jakies gadanie o byle gównie, az w koncu sie pytam po co nie przyjechał wczoraj..to mówi ze mu sie w taka pogode nie chciało, ze dzien miał zamulony, ze byl bez sił i bla bla, to mu mowie ze bardzo zle sie czułam z tym a ten ze nie miałam powodu...mowie mu kocham Cie a ten nic, wiec pytam czy on mnie nadal kocha, powiedział ze tak..pytam czemu mi tego nie mówi to powiedzial ze sam nie wie..ze on to wie ze mnie kocha i tak poprostu wychodzi ze nie mówi
mowie mu ze chciałabym gdzies jechac na noc, a ten dobrze
mówie tak: po co ja cie tak bardzo kocham..gdybys ty mnie kochał w połowie tak jak ja ciebie bylabym najszczesliwsza pod słoncem, a ten : nie jestes szczesliwa?...ja nic, a on... i mnie przytulił
niby mnie całował, przytulał, ale ja czuje ze powinnam go zostawic..to sie czuje poprostu on poprostu daje takie wrazenie ze jemu jest dobrze jak jest, ma mnie, wie ze go kocham, on mnie kocha i jest great ale zadnego wysiłku nie wykazuje
chciało mi sie płakac i ogólnie nie wiem...czy jest o co robic afere czy nie

[justyla122]

Napisane przez gosiaczek6

sioko generalnie nie wiem

przyjechał, obejrzelismy film..dobierał sie do mnie ja nic...dobierał ja nic, lezymy to ja sie zaczełam dobierac i ten nic potem jakies gadanie o byle gównie, az w koncu sie pytam po co nie przyjechał wczoraj..to mówi ze mu sie w taka pogode nie chciało, ze dzien miał zamulony, ze byl bez sił i bla bla, to mu mowie ze bardzo zle sie czułam z tym a ten ze nie miałam powodu...mowie mu kocham Cie a ten nic, wiec pytam czy on mnie nadal kocha, powiedział ze tak..pytam czemu mi tego nie mówi to powiedzial ze sam nie wie..ze on to wie ze mnie kocha i tak poprostu wychodzi ze nie mówi
mowie mu ze chciałabym gdzies jechac na noc, a ten dobrze
mówie tak: po co ja cie tak bardzo kocham..gdybys ty mnie kochał w połowie tak jak ja ciebie bylabym najszczesliwsza pod słoncem, a ten : nie jestes szczesliwa?...ja nic, a on...tez nic
niby mnie całował, przytulał, ale ja czuje ze powinnam go zostawic..to sie czuje poprostu on poprostu daje takie wrazenie ze jemu jest dobrze jak jest, ma mnie, wie ze go kocham, on mnie kocha i jest great ale zadnego wysiłku nie wykazuje

oj to nie dobrze... ale może to tylko takie przejściowe?? choć moimi zdaniem Wy często się nie widzicie, więc to dziwne, że na spotkaniach nie jest ok.
Ja bym posłuchała co mi serce mówi...choć tak zrobiłąm w czerwcu, ale następnego dnia dużo rozmawialiśmy i dałam mu szansę i na razie jest bardzo dobrze

[Karolcia2401]

gosia, a może nie koniec związku tylko "separacja" ? po prostu nie zabiegaj o spotkania z nim, zacznij sobie organizować czas sama, ze znajomymi i w ogóle... jak on zaproponuje spotkanie, powiedz mu że jesteś zajęta, że masz inne plany... może zrozumie co traci.. a jeśli nie to wasz związek się zniszczy, ale może to i lepiej ?

[justyla122]

Napisane przez Karolcia2401

gosia, a może nie koniec związku tylko "separacja" ? po prostu nie zabiegaj o spotkania z nim, zacznij sobie organizować czas sama, ze znajomymi i w ogóle... jak on zaproponuje spotkanie, powiedz mu że jesteś zajęta, że masz inne plany... może zrozumie co traci.. a jeśli nie to wasz związek się zniszczy, ale może to i lepiej ?

o właśnie ja tak robiłam

[Karolcia2401]

tak najłatwiej sprawdzić, czy tej drugiej osobie choć trochę zależy...

ja to idę do łóżka, bo mi się w głowie kręcii a jutro wstać mam podobno o 5

dobranoc

[justyla122]

Napisane przez Karolcia2401

tak najłatwiej sprawdzić, czy tej drugiej osobie choć trochę zależy...

ja to idę do łóżka, bo mi się w głowie kręcii a jutro wstać mam podobno o 5

dobranoc

dobranoc

[siokoladka]

Myśle że dziewczyny mogą mieć racje.

[gosiaczek6]

oglądalismy film i tam laska mówi: ktos moze ci bez przerwy dokuczac...ale nie mozesz zyc bez niego...ktos moze ci kichac co rano w twarz a bedziesz to kochac bardziej niz czyjs pocałunek...ktos moze cie nienawidzic ale ty bedziesz kochac..a to rozsatnie bedzie ostatnim ktore przezyjesz....po tym złapał mnie mocno, przytulił a ja myslałam ze sie popłacze bo to o mnie jak nic...ja jestem tak do niego przywiazana ze chociaz wiem ze jest nie tak..sama nie odejde

[justyla122]

Napisane przez gosiaczek6

oglądalismy film i tam laska mówi: ktos moze ci bez przerwy dokuczac...ale nie mozesz zyc bez niego...ktos moze ci kichac co rano w twarz a bedziesz to kochac bardziej niz czyjs pocałunek...ktos moze cie nienawidzic ale ty bedziesz kochac..a to rozsatnie bedzie ostatnim ktore przezyjesz....po tym złapał mnie mocno, przytulił a ja myslałam ze sie popłacze bo to o mnie jak nic...ja jestem tak do niego przywiazana ze chociaz wiem ze jest nie tak..sama nie odejde

ja też tak miałam zawsze, ale zrozumiałam, że tu chodzi o moją przyszłość i szczęście.... a chcę go zaznawać w życiu i teraz jestem inna...pomyśl właśnie o przyszłości czy tak właśnie ją sobie wyobrażasz z nerwami?? myślę, że Twój tż nie dopuszcza do siebie myśli, że mogłabyś z nim z erwać

[gosiaczek6]

pisałam wam mial mi dac jakas niespodzianke..otóz dostałam jutro Wam pokaze co, myslałam ze sie posikam jak to zobaczyłam

[siokoladka]

wiecie co chyba ide w kimanejro :P

[gosiaczek6]

no tak zmeczyłas sie tym sprzataniem

[justyla122]

Napisane przez gosiaczek6

pisałam wam mial mi dac jakas niespodzianke..otóz dostałam jutro Wam pokaze co, myslałam ze sie posikam jak to zobaczyłam

jestem ciekawa co

[siokoladka]

No kurna jakie mam muły od noszenia meneli

[justyla122]

Napisane przez siokoladka

No kurna jakie mam muły od noszenia meneli

oj na pewno duże

[gosiaczek6]

takie mi wyskoczyły syfy na buzi ze szkoda gadac nawrót trądziku czy jaki grum?!

[justyla122]

Napisane przez gosiaczek6

takie mi wyskoczyły syfy na buzi ze szkoda gadac nawrót trądziku czy jaki grum?!

mi zawsze przed i czasem po okresie coś wyskoczy

[OlaBulBul]

Ehh cieżko mi jakos ,

Gocha ja też czesto miałam takie wrażenie że ja i tz do siebie nie pasujemy, ale wiem ze on mnie silnie kocha...już kiedyś mnie zostawił,a gdy zobaczył że miałam romans z innym uświadomił sobie co stracił ( ) i ze startują do mnie inni, a teraz.... a teraz nie chce odstapić na krok i kocha mnie bardzo bardzo mocno...

Trzeba mieć nadzieje , narazie zrób tak by zobaczył co może stracic, ze nie jest pepkiem świata wokół którego ma sie krecić całe Twoje życie , żeby zabiegał o Twoją miłosć i zobaczył jaka to poważna sprawa.

Ehhh dziewczyny nie wiem co robić bo chciałam te włosy zafarbować na taki brązowo- rdawy kolor ale to miałby być eksperyment i chciałabym by to zeszło a nie zostało jak normalna farba, znacie takie szampony koloryzujące które rzeczywiscie są na ileś tam myc??

Taka ja ...szczeże mówiąc nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, a to jest wesele kogoś z rodziny czy przyjaciół? Jakby było to rodzinne wesele to chyba poszłabym sama

[gosiaczek6]

popróbuje wziac go na olewke...

Ola moja sis pofarbowała sie kiedys szamponeta...czy czyms tam co mialo sie zmyc i rude ma do dzis

sioko a Twoja sie zmywa?

[justyla122]

Ola nie znam takich szamponetek na kilka myć, a moja koleżanka kiedyś taką zrobiła, a miała włosy takiego koloru dopóki nie obcięła

[gosiaczek6]

jedna chyba z Mariona jest zachwalana ale trudno ją dostac

[justyla122]

ja idę spać, bo jutro do pracy trzeba iść to buziaki

[OlaBulBul]

OOO ja pierniczek to moze jednak zrezygnuję z mojego eksperymentu i zostane przy tym ze jestem szatynką XD.... Bo kurcze pisze na niektórych że na 24 mycia czy coś a tu byłby psikus?

[siokoladka]

nie wiem czy sie bedzie zmywała bo jeszcze głowy nie myłam ale na to nie licze :P po każdej szamponetce zostaje ślad
dzisiaj w końcu ktoś zauwazył ze robiłam coś z włosami i stwierdził ze mam rude pasemka

[gosiaczek6]

nie maluj..masz swoje bardzo ładne

sioko Ty rudzuelcu

a ja na wesele nie jade bo zmarła bliska osoba z P rodziny, a wesele za miesiąc