Rozstanie z facetem XXXIX - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-12-31, 17:56   #4351
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 605
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Julia_1996 Pokaż wiadomość
Właśnie mi przysłał życzenia i co ja mam niby jemu napisać ??
Nic nie piszesz i blokujesz numer. Nie dziękuj za radę, darmowa
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 18:11   #4352
magda2291
Wtajemniczenie
 
Avatar magda2291
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 784
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX


Pamięta mnie ktoś jeszcze? Nie tak dawno pomogłyście mi wyleczyć się z jednego rozstania, a tu za mną już kolejne i to tuż przed Sylwestrem.. ehh..
__________________

Kopciuszek jest wręcz idealnym przykładem na to,
jak buty potrafią zmienić kobiece życie.


"... czasem ukruszy się dzień,
czasem życie tonami się wali..."
magda2291 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 18:27   #4353
Julia_1996
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez magda2291 Pokaż wiadomość

Pamięta mnie ktoś jeszcze? Nie tak dawno pomogłyście mi wyleczyć się z jednego rozstania, a tu za mną już kolejne i to tuż przed Sylwestrem.. ehh..
Niestety witaj z powrotem. Też dzisiaj spędzasz samotnie sylwestra?
Julia_1996 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 18:28   #4354
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Julia_1996 Pokaż wiadomość
I pewnie słyszysz: weź się w garść,to nie koniec świata,nie ten to inny,widocznie nie był dla Ciebie itd. itd. A Ty po prostu nie potrafisz inaczej i wydaje Ci się ,że skoro nie ten to już żaden nigdy
Dokładnie jest tak, jak piszesz. To podwójnie dołujące.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 18:28   #4355
magda2291
Wtajemniczenie
 
Avatar magda2291
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 784
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Julia_1996 Pokaż wiadomość
Niestety witaj z powrotem. Też dzisiaj spędzasz samotnie sylwestra?
Miało być inaczej, ale niestety..
__________________

Kopciuszek jest wręcz idealnym przykładem na to,
jak buty potrafią zmienić kobiece życie.


"... czasem ukruszy się dzień,
czasem życie tonami się wali..."
magda2291 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 19:01   #4356
Julia_1996
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Dokładnie jest tak, jak piszesz. To podwójnie dołujące.
Wiem o czym mówisz Czasami też trzeba sobie po prostu usiąść i popłakać bez słuchania czyiś rad. Ja już nawet jak jestem z rodziną to staram się zachowywać normalnie żeby ich nie słuchać

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Cytat:
Napisane przez magda2291 Pokaż wiadomość
Miało być inaczej, ale niestety..
Mam nadzieję,że niedługo wszystkie będziemy się śmiać z tego wątku i naszych smutków
Julia_1996 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 19:30   #4357
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Julia_1996 Pokaż wiadomość

Widzisz u mnie to on był stroną,która zerwała i to on jest stroną,która podtrzymuje kontakt chociaż twierdził,że zawsze gdy się rozstawał to przestawał się odzywać do byłej dziewczyny z dnia na dzień. Ja do niego nie dzwonię ani nie piszę zawsze on to robi pierwszy. Właśnie mi przysłał życzenia i co ja mam niby jemu napisać ??
Bo tak jest mu wygodniej. Ludzie często mają z tym problem po rozstaniu. Jeśli nie znajdują od razu nowego obiektu westchnień, to tęsknota za ex pojawia się dość często. Bo to 'stare, znane i bezpieczne'. Bo to ktoś, z kim mimo wszystko wiążą się dobre wspomnienia. Ktoś, kto nas zna, rozumie i często jest najbliższą osobą. Przyzwyczajenie robi swoje. Dlatego naprawde wiele osób tak 'przeciaga' rozstanie. Zauważ, że nawet tutaj na forum prawie każda z nas miała albo ma jakieś kontakty z ex. Niewiele jest osób, które od razu potrafią zamknąć rozdział i definitywnie zerwać kontakt.
Twój byly jest w idealnej sytuacji bo może mieć i zjeść ciastko. Bo dajesz mu taką możliwość. Bo to on Cię zostawil i tak naprawde od Ciebie zależy czy będziesz z nim utrzymywać kontakt. Bo to TY przede wszystkim musisz się z tego uczucia wyleczyć. On już to zrobił. Prawdopodobnie już przed rozstaniem. Jesteś na pewno dla niego bardzo ważna, na pewno w jakiś sposób teskni skoro odzywa się codziennie. Ale NIE CHCE z Tobą byc.
I to jest Twoja decyzja czy chcesz byc jego koleżanką. Tylko Twoja. I jesli dobrze sie z tym czujesz, to spoko- to Twoje zycie.
Tylko zrób sobie rachunek zysków i strat. Bo jeśli ten facet Cię nie kocha (a myślę, ze nie kocha) to bycie jego koleżanką raczej tego nie zmieni.. a jedyne co to troche przeciągnie w czasie moment rozstania. Takiego prawdziwego. Bo u Was ono jeszcze nie nastąpiło. Jesscze tak naprawdę nie poczułas tego bólu. Bo on ciągle jest obok.. mimo, że nie jako Twój facet, no ale jednak nie odczulas w pełni jego braku.
Odczujesz dopiero wtedy, kiedy on zniknie naprawde. A zniknie kochana.. prędzej czy później. Bierzesz przeciez pod uwagę to, ze on nie będzie żył jak zakonnik i w końcu pozna kogoś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez InsaneLa
Czas edycji: 2018-12-31 o 19:38
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 20:50   #4358
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Bo tak jest mu wygodniej. Ludzie często mają z tym problem po rozstaniu. Jeśli nie znajdują od razu nowego obiektu westchnień, to tęsknota za ex pojawia się dość często. Bo to 'stare, znane i bezpieczne'. Bo to ktoś, z kim mimo wszystko wiążą się dobre wspomnienia. Ktoś, kto nas zna, rozumie i często jest najbliższą osobą. Przyzwyczajenie robi swoje. Dlatego naprawde wiele osób tak 'przeciaga' rozstanie. Zauważ, że nawet tutaj na forum prawie każda z nas miała albo ma jakieś kontakty z ex. Niewiele jest osób, które od razu potrafią zamknąć rozdział i definitywnie zerwać kontakt.
Twój byly jest w idealnej sytuacji bo może mieć i zjeść ciastko. Bo dajesz mu taką możliwość. Bo to on Cię zostawil i tak naprawde od Ciebie zależy czy będziesz z nim utrzymywać kontakt. Bo to TY przede wszystkim musisz się z tego uczucia wyleczyć. On już to zrobił. Prawdopodobnie już przed rozstaniem. Jesteś na pewno dla niego bardzo ważna, na pewno w jakiś sposób teskni skoro odzywa się codziennie. Ale NIE CHCE z Tobą byc.
I to jest Twoja decyzja czy chcesz byc jego koleżanką. Tylko Twoja. I jesli dobrze sie z tym czujesz, to spoko- to Twoje zycie.
Tylko zrób sobie rachunek zysków i strat. Bo jeśli ten facet Cię nie kocha (a myślę, ze nie kocha) to bycie jego koleżanką raczej tego nie zmieni.. a jedyne co to troche przeciągnie w czasie moment rozstania. Takiego prawdziwego. Bo u Was ono jeszcze nie nastąpiło. Jesscze tak naprawdę nie poczułas tego bólu. Bo on ciągle jest obok.. mimo, że nie jako Twój facet, no ale jednak nie odczulas w pełni jego braku.
Odczujesz dopiero wtedy, kiedy on zniknie naprawde. A zniknie kochana.. prędzej czy później. Bierzesz przeciez pod uwagę to, ze on nie będzie żył jak zakonnik i w końcu pozna kogoś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja już kiedyś Julii pisałam, co o tym uważam. Powtórzę się...wedlug mnie jedyna opcja, żeby on chciał z Tobą być i docenił Cię, to urwanie kontaktu. On musi poczuć brak Twojej osoby, bo póki będziesz z nim się kontaktowala, odpowiadała na jego zaczepki, to on ma Cię brzydko mówiąc w garści. Jak zerwiesz kontakt, to być może on stęskni się, przemyśli i doceni udział Twojej osoby w swoim życiu. Przy obecnym układzie on może sobie szukać innej, a jak mu nie wyjdzie to zawsze ma Ciebie, żeby pogadać czy spotkać się. Jesteś niestety jako opcja awaryjna, a to brzydkie z jego strony i totalnie egoistyczne.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 21:20   #4359
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Zgadzam sie z Tobą @Cerveza_ ale tez nie do końca.
Jeśli Julia nie postawiła sprawy jasno i nie dała exowi do zrozumienia, ze ten kontakt sprawia jej ból, to nie możemy go tak do końca oceniac.. ze postępuje egoistycznie. Mozliwe, ze po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, że ją tym krzywdzi.
Egoista by byl, gdyby mimo jej próśb o zaprzestanie kontaktu, nadal jej o sobie przypominał i zawracal glowe dla zaspokojenia wlasnego ego.
Natomiast w obecnej sytuacji, skoro Julii odpowiada ta sytuacja to jemu tym bardziej. I tak to sie może ciągnąć dopóki on kogoś nie pozna.
No ale jak wielokrotnie bylo tu mowione- kazda z nas jest dorosla i kazda odpowiada za siebie.

To co dziewczyny, pijemy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 21:24   #4360
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Zgadzam sie z Tobą @Cerveza_ ale tez nie do końca.
Jeśli Julia nie postawiła sprawy jasno i nie dała exowi do zrozumienia, ze ten kontakt sprawia jej ból, to nie możemy go tak do końca oceniac.. ze postępuje egoistycznie. Mozliwe, ze po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, że ją tym krzywdzi.
Egoista by byl, gdyby mimo jej próśb o zaprzestanie kontaktu, nadal jej o sobie przypominał i zawracal glowe dla zaspokojenia wlasnego ego.
Natomiast w obecnej sytuacji, skoro Julii odpowiada ta sytuacja to jemu tym bardziej. I tak to sie może ciągnąć dopóki on kogoś nie pozna.
No ale jak wielokrotnie bylo tu mowione- kazda z nas jest dorosla i kazda odpowiada za siebie.

To co dziewczyny, pijemy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A z drugiej strony, czy nie jest egoistą zrywając i utrzymując kontakt? Powinien odejść z klasą i dać Julii ułożyć sobie życie, bo przez kontakt z nim ona cały czas żyje nadzieją na powrót. Z tego co pisała, on wie o jej uczuciach, więc słabo postępuję. No ale cóż, pieski ogrodnika z niektórych...wiem coś o tym.

Właśnie mam wino obok, ale boję się, że mnie na smuty weźmie. Zacznę wydzwaniać do TŻ itd...a to słabe.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 21:32   #4361
kropeczka999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 102
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość

To co dziewczyny, pijemy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja otworzyłam wino i zalęgłam przed tv, nawet nie jest tak źle. Choć przez cały dzień mam w gardle taką 'gulę', że niewiele brakuje żebym się poryczała. Ja sama, on pewnie z nią. Mam nadzieję, że kiedys i u mnie bedzie lepiej. Mam 26 lat i pierwszy raz spedzam sylwestra w totalnej samotności, coś poszło nie tak



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kropeczka999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 21:41   #4362
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
A z drugiej strony, czy nie jest egoistą zrywając i utrzymując kontakt? Powinien odejść z klasą i dać Julii ułożyć sobie życie, bo przez kontakt z nim ona cały czas żyje nadzieją na powrót. Z tego co pisała, on wie o jej uczuciach, więc słabo postępuję. No ale cóż, pieski ogrodnika z niektórych...wiem coś o tym.

Właśnie mam wino obok, ale boję się, że mnie na smuty weźmie. Zacznę wydzwaniać do TŻ itd...a to słabe.
Tak, ale pisała też że sie dobrze rozumieją, szanuja, zawsze mogą na siebie liczyć itd. To tworzy pewną więź między ludzmi. I ciężko ją przerwać, nawet po rozstaniu.
Zgadzam się z tym, ze to on odszedł i powinien dac jej czas na dojście do siebie. Niestety w praktyce wyglada to troche inaczej.. i skoro on widzi, że ona nie ma z tym problemu, normalnie z nim rozmawia, śmieją sie razem itd.. to pewnie mysli, że jest dobrze i po co zrywać kontakt skoro moga się przyjaźnic?
Myślę, że osoba która odchodzi powinna postawić kropkę. Ale jeśli tak sie nie dzieje, to osoba, od której ktoś odszedł powinna po tej kropce postawić jeszcze wykrzyknik. I jeśli strona 'odchodząca' proponuje przyjaźń, to trzeba wysłać jasny komunikat 'nie, nie potrafię się z Tobą przyjaźnic'. I wtedy ten ktoś powinien to uszanować. Jeśli tego nie robi, to właśnie jest egoista.
Nie mniej jednak wszystkie wiemy, ze rozstanie to jest totalny rollercoaster emocjonalny i ciężko sie odnaleźć we własnych myślach. Dlatego, jak te pierwsze emocje opadna, warto przemyslec wszystko na chłodno i wtedy szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie, czy kontakt z byłym jest nam potrzebny. I po co.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Cytat:
Napisane przez kropeczka999 Pokaż wiadomość
Ja otworzyłam wino i zalęgłam przed tv, nawet nie jest tak źle. Choć przez cały dzień mam w gardle taką 'gulę', że niewiele brakuje żebym się poryczała. Ja sama, on pewnie z nią. Mam nadzieję, że kiedys i u mnie bedzie lepiej. Mam 26 lat i pierwszy raz spedzam sylwestra w totalnej samotności, coś poszło nie tak



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No moja droga, ja jestem od Ciebie starsza i tez pierwszy raz spędzam Sylwestra na 'bialej sali' haha
Btw, przed chwilą dzwonilam do domu i nawet moj 15letni brat poszedł na impreze

No ale co? Zdrówko!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 21:47   #4363
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez kropeczka999 Pokaż wiadomość
Ja otworzyłam wino i zalęgłam przed tv, nawet nie jest tak źle. Choć przez cały dzień mam w gardle taką 'gulę', że niewiele brakuje żebym się poryczała. Ja sama, on pewnie z nią. Mam nadzieję, że kiedys i u mnie bedzie lepiej. Mam 26 lat i pierwszy raz spedzam sylwestra w totalnej samotności, coś poszło nie tak



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Głowa do góry. Będzie lepiej. Nie rozmyślaj o tym, co robi eks i z kim, bo się zamęczysz. Uznaj początek roku za szansę, nowy start. NIC nie dzieje się bez przyczyny. Uśmiechnij się i traktuj dzisiejszy dzień, jak każdy inny. Ja wiem, że po rozstaniu człowiek wyolbrzymia, ale zastanów się, czy ten dzień jest jakiś wyjątkowy, czy po prostu za bardzo go kojarzysz z eksem. STARAM się jak mogę, żeby nie płakać mimo tej guli. Tłumaczę to sobie tak, że jutro jest kolejny dzień, Nowy Rok i walić tego Sylwestra.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------


Wiem, że u nich już sporo czasu minęło i widzę, że Julia dalej to przeżywa i nie umie podejść do tego na chłodno. Kontakt z eksem wcale jej nie pomaga. Ona go utrzymuje, bo liczy na powrót. Nie przeżyła prawdziwego rozstania tak szczerze mówiąc. Prawdziwy brak eksa, rozpad związku człowiek odczuwa, gdy kontakt zanika. Ja sama z eksem pisałam dwa miesiące po rozstaniu, spotkałam się dwa razy. Przez to ciągle żyłam nadzieją, głowiłam się, co napisać, by eksowi się podobało. W momencie zaniku kontaktu dostałam takiego kopa w tyłek, że masakra. Cały ból ze zdwojoną siłą.
__________________
RESET

Edytowane przez Cerveza_
Czas edycji: 2018-12-31 o 21:48
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 21:55   #4364
kropeczka999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 102
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Kurcze ja sie zastanawiam jakby to było, gdybym ten kontakt z exem miała. U nas wyglądało to tak, że powiedział, że już mnie nie kocha, zabrałam swoje rzeczy i wyszłam.(ogólnie jak wyszłam to wpadłam w paniczny płacz i ledwo wróciłam do swojego mieszkania). Potem po miesiący tylko przyniósł mi reszte moich rzeczy. Nie było żadnego kontaktu. W sumie na drugi dzien po zerwaniu napisał mi, że mnie przeprasza za wszystko, ale że kiedys zrozumiem, ze tak musiało być. Łaskawca.

Transmisja sylwka z wwy jest całkiem ok. Podoba mi sie walka o darmowe kabanosy w przerwie miedzy występami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez kropeczka999
Czas edycji: 2018-12-31 o 21:57
kropeczka999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 22:01   #4365
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez kropeczka999 Pokaż wiadomość
Kurcze ja sie zastanawiam jakby to było, gdybym ten kontakt z exem miała. U nas wyglądało to tak, że powiedział, że już mnie nie kocha, zabrałam swoje rzeczy i wyszłam.(ogólnie jak wyszłam to wpadłam w paniczny płacz i ledwo wróciłam do swojego mieszkania). Potem po miesiący tylko przyniósł mi reszte moich rzeczy. Nie było żadnego kontaktu. W sumie na drugi dzien po zerwaniu napisał mi, że mnie przeprasza za wszystko, ale że kiedys zrozumiem, ze tak musiało być. Łaskawca.

Transmisja sylwka z wwy jest całkiem ok. Podoba mi sie walka o darmowe kabanosy w przerwie miedzy występami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Uważam, że mimo wszystko zachował się fair wobec Ciebie. Powiedział szczerze, co czuje i od razu odszedł. Nie robił Ci nadziei, nie wydzwaniał, nie pisał. Pomyśl, że byłby z Tobą i nie kochał. Chciałabyś być w związku, gdzie facet nic nie czuje i zabiera Ci opcję na normalne życie? Zerwanie kontaktu mimo że cholernie bolesne, to chyba najbardziej skuteczne. Wtedy się człowiek nie łudzi `a może jednak...?`, tylko sprawa jest jasna.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 22:11   #4366
kropeczka999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 102
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Uważam, że mimo wszystko zachował się fair wobec Ciebie. Powiedział szczerze, co czuje i od razu odszedł. Nie robił Ci nadziei, nie wydzwaniał, nie pisał. Pomyśl, że byłby z Tobą i nie kochał. Chciałabyś być w związku, gdzie facet nic nie czuje i zabiera Ci opcję na normalne życie? Zerwanie kontaktu mimo że cholernie bolesne, to chyba najbardziej skuteczne. Wtedy się człowiek nie łudzi `a może jednak...?`, tylko sprawa jest jasna.
Może i tak, ale to nie sprawia, że jest mi łatwiej w jakikolwiek sposób. I jezzcze koleżanka mnie wystawiła z sylwestrem, potem pisała, że jednak nigdzie nie idzie, bo jest chora a teraz widzę na fejsie, ze jednak swietnie sie bawi. Ehh... nie mam nikogo dramat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kropeczka999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 22:14   #4367
dubidu4
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 59
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Prawdziwy brak eksa, rozpad związku człowiek odczuwa, gdy kontakt zanika. Ja sama z eksem pisałam dwa miesiące po rozstaniu, spotkałam się dwa razy. Przez to ciągle żyłam nadzieją, głowiłam się, co napisać, by eksowi się podobało. W momencie zaniku kontaktu dostałam takiego kopa w tyłek, że masakra. Cały ból ze zdwojoną siłą.
To prawda, potwierdzam w 100%, kiedy znika całkowicie kontakt, to psychicznie rozwala i wraca ze zdwojoną siłą ból z pierwszych msc.

Także, mimo, że mnie strasznie boli brak kontaktu, to powoli stwierdzam, ze w sumie jestem wdzięczna byłemu, ze mnie nie zaczepia i jak zerwal to tego sie trzyma. Obojętność boli, bardzo tym bardziej jak się zostało porzuconym, ale przynajmniej powoli można zacząć układać sobie życie.
dubidu4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 22:22   #4368
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez kropeczka999 Pokaż wiadomość
Może i tak, ale to nie sprawia, że jest mi łatwiej w jakikolwiek sposób. I jezzcze koleżanka mnie wystawiła z sylwestrem, potem pisała, że jednak nigdzie nie idzie, bo jest chora a teraz widzę na fejsie, ze jednak swietnie sie bawi. Ehh... nie mam nikogo dramat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czas po rozstaniu jest dobrym czasem na zmiany ogólne, w całym życiu. Lepiej pozbyć się takich koleżanek, co wystawiają w ostatniej chwili i perfidnie kłamią. Nie masz czego żałować. Też nie mam w sumie nikogo. Jedyna moja najlepsza koleżanka mieszka daleko i tylko w Święta się mogłyśmy spotkać...a tak wróciła do siebie. Smutno mi, ale muszę dać radę. Oby ta noc szybko zleciała, a jutro już będzie lżej...

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Cytat:
Napisane przez dubidu4 Pokaż wiadomość
To prawda, potwierdzam w 100%, kiedy znika całkowicie kontakt, to psychicznie rozwala i wraca ze zdwojoną siłą ból z pierwszych msc.

Także, mimo, że mnie strasznie boli brak kontaktu, to powoli stwierdzam, ze w sumie jestem wdzięczna byłemu, ze mnie nie zaczepia i jak zerwal to tego sie trzyma. Obojętność boli, bardzo tym bardziej jak się zostało porzuconym, ale przynajmniej powoli można zacząć układać sobie życie.
Brak kontaktu z eksem jest jak żałoba. Nie można sobie znaleźć miejsca. W środku taki niepokój i płacz np podczas jazdy samochodem. NAGŁY. Ja to w ogóle łapię się na tym, że robię kilometry po pokoju. Chodzę w kółko i sama nie wiem po co. Czy to na tle nerwowym, czy myślę, że coś `wychodzę`.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 22:26   #4369
newmoongirl
Wtajemniczenie
 
Avatar newmoongirl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 441
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Hej dziewczyny, pierwszy raz odzywam się na tym wątku, nawet hasło odzyskałam specjalnie po to, by do kogoś się odezwać, bo znajomi mają już dość tematu. Strasznie mi dzisiaj ciężko.

Pół roku temu rozstałam się z chłopakiem. Oboje wiele rzeczy zrobiliśmy źle. On cierpi na depresje i jego doły bardzo na mnie wpływały. Starałam się mu ulżyć, ale on nakładał na mnie taką presję, że to się zaczęło na mnie odbijać (i ubolewam nad tym, że on widzi winę po mojej stronie, a sam nie chce przyznać, że też nawalił). Bywało tak, że czułam się niepewnie w związku z jego chwiejnymi nastrojami. Szczególnie, gdy nadszedł czas egzaminów adwokackich - wtedy wszystko musiał mieć udane, zapięte na ostatni guzik, ja musiałam stawać na rzęsach, żeby go podnosić na duchu, ale nie jakimiś banalnymi tekstami, tylko kreatywnie. Rok temu z tego powodu był pierwszy kryzys. Zerwał ze mną po nieudanej wycieczce. Mimo to Sylwestra spędziliśmy razem, mieliśmy ze sobą kontakt, spędzaliśmy razem czas, a po 3-4 tygodniach w czasie seansu "Madmaxa" powiedział, że tęskni i kocha. Wróciliśmy do siebie, byłam przeszczęśliwa i zdeterminowana, żeby go wspierać w czasie egzaminów. I jednocześnie wydawało mi się wtedy, że nawet jeśli będzie znów tak strasznie ciężko i on się podda i mnie zostawi, to dam sobie radę. Cały okres egzaminacyjny był ciężki, ale daliśmy radę. On zdał, ja rozplanowałam wszystko tak, że opanowywałam kryzysy. Nazywał mnie swoim Aniołkiem. Jak on wrócił z ostatniego egzaminu i wyznawał mi miłość na środku kuchni... Mówił, że mnie kocha. Tak NAPRAWDĘ KOCHA. Mnie. To, co kryje moje wnętrze. Esencję mnie. I wtedy wierzyłam, że nikt bardziej nie kochał i damy sobie radę. Tylko, że ja sama nigdy nie należałam do pogodnych osób, miałam zawsze skłonności do melancholii. Nie byłam nigdy zbyt pewna siebie. I to wszystko w połączeniu z całym stresem, który przeszliśmy i kłopotami w pracy sprawiło, że wpadłam w koszmarny dół. Płakałam całymi dniami. On też był wyczerpany psychicznie. Poprosił o przerwę i o to, żebym na jakiś czas wróciła do siebie, żebyśmy mieli szansę odetchnąć i się ogarnąć (od końcówki stycznia do końca kwietnia w sumie mieszkałam z nim, do mieszkania wpadałam może raz na miesiąc, jak coś mi było potrzebne), a ja będąc w kiepskim stanie psychicznym, zareagowałam histerycznie, oskarżałam go, że to tylko pretekst i przygotowuje sobie grunt, żeby mnie rzucić. I tak krzesałam, aż wykrzesałam. Stwierdził, że nie ma siły, czuje się jakby się dusił i ze mną zerwał.
Ale znów mieliśmy ze sobą kontakt! Spotykaliśmy się, po ślubowaniu adwokackim kochaliśmy się (ale nie padło słowo na temat ewentualnego powrotu), on dzwonił do mnie w środku nocy, gdy miał problemy ze znalezieniem pracy i nie mógł wytrzymać z bezsilności. Gdy w końcu trafił do kancelarii, w której ciężko było wytrzymać, również go wspierałam.
A potem pojawiła się ona. Wolontariuszka, która przyszła na wizytę przedadopcyjną, kiedy zdecydował się przygarnąć drugiego kota. Jakoś tak wyczuwałam, że tam się coś dzieje, choć niewiele o niej i z początku uznał ją za nieciekawą. I to znów mnie zdołowało, rozryczałam mu się kiedyś, kiedy graliśmy w planszówki i ona zadzwoniła. I wtedy zaczął ograniczać kontakt ze mną, podobno dla mojego dobra. Przez jakiś czas unikałam tematu, aż w końcu pękłam i zapytałam, czemu już nie jesteśmy w tak przyjaznej relacji. I od słowa do słowa, pokłóciliśmy się, on powiedział, że ma dużo zmartwień i że się z nią spotyka, ale jest tylko koleżanką, bo on potrzebuje dużo czasu, by się zakochać czy zauroczyć (a u nas sprawy potoczyły się bardzo szybko). Napisałam mu gigantyczną wiadomość, o tym jak go kocham, nie miałam żadnej dumy i prosiłam go, żeby wybrał mnie, że przecież sam mówił, że z każdą poprzednią miał tak, że po paru godzinach marzył, by się ulotniły, choć je kochał, a mnie naprawdę nigdy nie było mu dość. Odpowiedział mi, że chciałby, żebyśmy mieli nasze "kiedyś", że wciąż mnie kocha, ale ma problemy i nie ma siły budować związku. "Daj mi czas. Proszę". Tak napisał na początku października. I próbowałam, ale on nadal się z nią widuje, możliwe, że rzeczywiście jest tylko koleżanką, ale to sprawia, że czuję się niepewnie. Bo zanim nastąpiła ta wymiana wiadomości, on brał pod uwagę możliwości, że jego znajomość z nią kiedyś nabierze innego charakteru. I na początku mieliśmy normalny kontakt, ale jakoś od początku grudnia bardzo lakonicznie i zdawkowo mi odpowiada. Dwa dni temu znowu pękłam i trochę go przycisnęłam, chciałam, żeby mi jakoś okazał, że tak, dalej jestem dla niego ważna i dalej mam na niego czekać. Nie odpowiedział. Podejrzewam, że dziś spędza Sylwestra z nią. A ja powinnam w końcu się pogodzić, ale nie umiem, bo kocham go nad życie. I tak oto wylądowałam tu, z drugim kubkiem grzanego wina, sama w Sylwestra, prosząc nieznane mi dziewczyny o jakiekolwiek słowo pocieszenia
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."

newmoongirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 22:28   #4370
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez kropeczka999 Pokaż wiadomość
Może i tak, ale to nie sprawia, że jest mi łatwiej w jakikolwiek sposób. I jezzcze koleżanka mnie wystawiła z sylwestrem, potem pisała, że jednak nigdzie nie idzie, bo jest chora a teraz widzę na fejsie, ze jednak swietnie sie bawi. Ehh... nie mam nikogo dramat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To boli bardzo, ale jest wprost proporcjonalnie skuteczne. Bo czas bedzie dzialal na Twoją korzyść. Nie wiem ile będziesz go potrzebowala, moze rok, może dwa? Ale na pewno będzie lepiej ze świadomością, ze te drzwi są zamknięte na amen. Ktoś tu kiedyś napisal, ze zerwanie kontaktu boli mocniej, ale krócej.
Najgorsze są przeciągane rozstania, rozgrzebywanie ran, przywoływanie wspomnien, zrywanie i odnawianie kontaktu, cała ta emocjonalna szarpanina..
Przerabialam to przez 2 lata i naprawdę bede to powtarzac jak mantre: to jest B A G N O.
I baaaardzo ciężko później dojść do siebie. Bo człowiek się tez od tego uzaleznia..
Jesli jakies drzwi są zamknięte i wiesz, ze nie możesz ich otworzyć bo zwyczajnie nie masz klucza, to w koncu przestajesz próbować. Natomiast jesli gdzies ten klucz masz, schowany na strychu pod startą nawet pięćdziesięciu pudelek.. to w chwilach tej największej słabości pojdziesz i go stamtąd wygrzebiesz.
I tak sie można szarpac ze sobą.. czlowiek tez wtedy poza calym rozstaniem, walczy sam ze sobą. Zeby nie napisac, nie zadzwonic, nie 'spróbować raz jeszcze'..

Ja nadal walcze. Bo mimo wszystko wiem, ze gdybym zadzwoniła to on by odebral. Jeśli nikogo nie ma, to pewnie i do spotkania by doszło. A później to juz powtórka z rozrywki..

Nie bez powodu mówi się, ze gorzki lek najlepiej leczy. Tak samo jest z rozstaniem.
Albo z plastrem! Jak zerwiesz go raz a szybko, to zaboli mocno ale przez chwile. A jak sie go odkleja tak powoli, to boli moze i mniej.. ale przecież dluzej, prawda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 22:57   #4371
piatekwieczor
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 13
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Hej Ja też spędzam tegorocznego Sylwestra samotnie i czytam wszystko co piszecie.

Wiecie co? Gdy składaliśmy sobie z byłym życzenia na Wigilię to od razu złożyłam mu też życzenia z okazji nadchodzącego nowego roku. Chciałam załatwić dwie sprawy za jednym zamachem żeby nie miał pretekstu do odezwania się do mnie (ja już dawno temu przestałam pisać do niego pierwsza). No i co? I oczywiście napisał do mnie z krótkimi życzeniami, mimo że życzyliśmy sobie wszystkiego dobrego już wcześniej. Po co on to robi? Dałam mu jasno do zrozumienia, że zrywam kontakt bo nie jestem w stanie się z nim kolegować. Co więcej - specjalnie "odhaczyłam" Sylwestra tydzień temu. A on i tak napisał. Myślę, że zachowuje się bardzo egoistycznie wobec mnie i to nie jest już pierwszy raz. Nie wiem, czy on nie próbuje sprawdzić w jakiś sposób jak sobie radzę? Czemu nie daje mi po prostu o sobie zapomnieć?
piatekwieczor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 23:14   #4372
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

@newmoongirl, przeczytaj mój wcześniejszy wpis. To jest właśnie to, o czym mówię.. najgorsza jest taka emocjonalna szarpanina. Uzależnilas się od tego. Bo pomimo rozstania, on gdzieś tam był. Wiesz, ze możesz otwierać te drzwi.. więc je otwierasz.
Teraz, kiedy on prawdopodobnie kogoś ma, boli 100 razy mocniej.
Dlatego właśnie wszyscy powtarzają jak mantre: najlepszym kontaktem z ex jest BRAK JAKIEGOKOLWIEK KONTAKTU.

A teraz do rzeczy.. zła wiadomość jest taka, ze jesteś w totalnie destrukcyjnej dla siebie sytuacji i pewnie ciężko bedzie Ci sie z niej wyplatac. Dobra natomiast jest taka, ze się wyplatasz tylko musisz chcieć.
Przede wszystkim: zerwać kontakt. Definitywnie i bezapelacyjnie. Wyplacz sie, wykrzycz, a później usuń numer albo najlepiej zmień swoj, poblokuj go wszędzie, wypij butelke wódki (btw, ja właśnie pije ) i zrób 'pogrzeb' tej relacji.
Pisz do nas, wyj do księżyca ale nie kontaktuj się z nim. Będzie bolało jak diabli, ale to jedyny możliwy sposób. Nie ma innego. Niestety.

I jasne- nie przejdzie od razu. Nadal będzie bolalo, szczypalo, drapalo w sercu. Nadal będą gorsze dni (ja jestem 8(?) miesięcy po rozstaniu a też tu co jakis czas smęce strasznie.) Nieprzespane noce, przeplakane wieczory, burzliwe sny. Ale tylko bez kontaktu z nim, powoli, malymi kroczkami wrócisz do równowagi emocjonalnej.
Ja zawsze mówię- zlamane serce leczy się bardzo długo. Ale najpierw trzeba wyleczyć głowę. Zamknąć ten rozdzial, przede wszystkim CHCIEĆ sobie pomóc, stanąć na nogi i konsekwentnie się tego trzymać. Czas zrobi resztę.. jak długo to potrwa, to już sprawa indywidualna. Ale bez wyleczonej głowy, nie ruszysz dalej.
Jak ją wyleczyc? A no właśnie zerwać kontakt. Tak proste i jednocześnie tak trudne (wiem- przerabialam).

Nie ma innej rady.. nikt Ci nie pomoże, dopóki sama tego nie zrobisz.
Skoro on Cie zostawil, później wrócił i znowu odszedl, to z tej mąki chleba nie będzie. Głową muru nie przebijesz. Tzn, może i przebijesz ale głowę rozwalisz. Już to robisz.

Dlatego wdech, wydech. Przyszłaś tutaj z jakiegos powodu dzisiaj jest dobry dzień na zmiany. Na nowe postanowienia. Na nowe rozdziały.
Ściskam!





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez InsaneLa
Czas edycji: 2018-12-31 o 23:21
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 23:40   #4373
Julia_1996
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
@newmoongirl, przeczytaj mój wcześniejszy wpis. To jest właśnie to, o czym mówię.. najgorsza jest taka emocjonalna szarpanina. Uzależnilas się od tego. Bo pomimo rozstania, on gdzieś tam był. Wiesz, ze możesz otwierać te drzwi.. więc je otwierasz.
Teraz, kiedy on prawdopodobnie kogoś ma, boli 100 razy mocniej.
Dlatego właśnie wszyscy powtarzają jak mantre: najlepszym kontaktem z ex jest BRAK JAKIEGOKOLWIEK KONTAKTU.

A teraz do rzeczy.. zła wiadomość jest taka, ze jesteś w totalnie destrukcyjnej dla siebie sytuacji i pewnie ciężko bedzie Ci sie z niej wyplatac. Dobra natomiast jest taka, ze się wyplatasz tylko musisz chcieć.
Przede wszystkim: zerwać kontakt. Definitywnie i bezapelacyjnie. Wyplacz sie, wykrzycz, a później usuń numer albo najlepiej zmień swoj, poblokuj go wszędzie, wypij butelke wódki (btw, ja właśnie pije ) i zrób 'pogrzeb' tej relacji.
Pisz do nas, wyj do księżyca ale nie kontaktuj się z nim. Będzie bolało jak diabli, ale to jedyny możliwy sposób. Nie ma innego. Niestety.

I jasne- nie przejdzie od razu. Nadal będzie bolalo, szczypalo, drapalo w sercu. Nadal będą gorsze dni (ja jestem 8(?) miesięcy po rozstaniu a też tu co jakis czas smęce strasznie.) Nieprzespane noce, przeplakane wieczory, burzliwe sny. Ale tylko bez kontaktu z nim, powoli, malymi kroczkami wrócisz do równowagi emocjonalnej.
Ja zawsze mówię- zlamane serce leczy się bardzo długo. Ale najpierw trzeba wyleczyć głowę. Zamknąć ten rozdzial, przede wszystkim CHCIEĆ sobie pomóc, stanąć na nogi i konsekwentnie się tego trzymać. Czas zrobi resztę.. jak długo to potrwa, to już sprawa indywidualna. Ale bez wyleczonej głowy, nie ruszysz dalej.
Jak ją wyleczyc? A no właśnie zerwać kontakt. Tak proste i jednocześnie tak trudne (wiem- przerabialam).

Nie ma innej rady.. nikt Ci nie pomoże, dopóki sama tego nie zrobisz.
Skoro on Cie zostawil, później wrócił i znowu odszedl, to z tej mąki chleba nie będzie. Głową muru nie przebijesz. Tzn, może i przebijesz ale głowę rozwalisz. Już to robisz.

Dlatego wdech, wydech. Przyszłaś tutaj z jakiegos powodu dzisiaj jest dobry dzień na zmiany. Na nowe postanowienia. Na nowe rozdziały.
Ściskam!





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Naprawdę zazdroszczę Ci tej mądrości i chciałabym być już w tym miejscu w którym Ty jesteś. Może w przyszłym roku ,który już za chwilę spłynie na mnie chociaż odrobina twojej mądrości
Julia_1996 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 23:57   #4374
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Julia_1996 Pokaż wiadomość
Naprawdę zazdroszczę Ci tej mądrości i chciałabym być już w tym miejscu w którym Ty jesteś. Może w przyszłym roku ,który już za chwilę spłynie na mnie chociaż odrobina twojej mądrości
Kochana, taka mądrość ma to do siebie, że rodzi się w bólach.
Ile nocy ja przeplakalam (nadal mi się zdarza) ile łez wylalam, ile razy przeturlalam sie po podłodze.
Ile razy szłam do pracy z zapuchnietymi oczami, ile szklanek potluklam, ile wieczorów spędziłam z butelką wina. To tylko ja wiem.

No ale.. sukces niczego Cię nie nauczy. Porażka owszem, jeśli potrafi się wyciągnąć odpowiednie wnioski. Co nie zmienia faktu, że wcale nie jest cudownie baaa, dzisiaj to nawet nie jest dobrze! Haha. Siedzę sama z butelką wódki (wino też mam ) laptop mi wysiadl, sąsiedzi katuja mnie Martyniukiem, dostalam okres, nie mam no spy xD i kupilam przez pomylke chipsy, których nie cierpię a sklep juz zamknięty.

Także ten..
No ale, czegos mnie ten rok nauczył. Cos dobrego zrobiłam dla innych, ktoś zrobił cos dobrego dla mnie.. poznałam kilka cudownych osób, przeczytałam pare świetnych książek, odwiedziłam troche fajnych miejsc, w końcu nauczylam się jeść szpinak i robić naleśniki xD

Chyba nie było az tak tragicznie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-31, 23:59   #4375
dubidu4
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 59
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Szczęśliwego Nowego Roku Dziewczynki!
Oby był piękniejszy i łaskawszy od 2018 :3
dubidu4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-01, 00:05   #4376
kropeczka999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 102
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

2019 przywitałam atakiem panicznego płaczu. Na szczęście nikt nie widział. Zyje dalej. Sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kropeczka999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-01, 00:10   #4377
newmoongirl
Wtajemniczenie
 
Avatar newmoongirl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 441
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Zatem mam pierwsze w życiu postanowienie noworoczne. Nigdy więcej się nim nie katować. Jestem pijana i zapłakana, zrozpaczona i zmęczona, nie znam Was, ani Wy mnie, ale... pomożecie?
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."

newmoongirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-01, 00:10   #4378
dubidu4
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 59
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez kropeczka999 Pokaż wiadomość
2019 przywitałam atakiem panicznego płaczu. Na szczęście nikt nie widział. Zyje dalej. Sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tez uroniłam łzy, ściskam Cię wirtualnie, nie jesteś sama
dubidu4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-01, 01:01   #4379
Julia_1996
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Kochana, taka mądrość ma to do siebie, że rodzi się w bólach.
Ile nocy ja przeplakalam (nadal mi się zdarza) ile łez wylalam, ile razy przeturlalam sie po podłodze.
Ile razy szłam do pracy z zapuchnietymi oczami, ile szklanek potluklam, ile wieczorów spędziłam z butelką wina. To tylko ja wiem.

No ale.. sukces niczego Cię nie nauczy. Porażka owszem, jeśli potrafi się wyciągnąć odpowiednie wnioski. Co nie zmienia faktu, że wcale nie jest cudownie baaa, dzisiaj to nawet nie jest dobrze! Haha. Siedzę sama z butelką wódki (wino też mam ) laptop mi wysiadl, sąsiedzi katuja mnie Martyniukiem, dostalam okres, nie mam no spy xD i kupilam przez pomylke chipsy, których nie cierpię a sklep juz zamknięty.

Także ten..
No ale, czegos mnie ten rok nauczył. Cos dobrego zrobiłam dla innych, ktoś zrobił cos dobrego dla mnie.. poznałam kilka cudownych osób, przeczytałam pare świetnych książek, odwiedziłam troche fajnych miejsc, w końcu nauczylam się jeść szpinak i robić naleśniki xD

Chyba nie było az tak tragicznie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie ten rok był taki słodko-gorzki. Przeżyłam wiele pięknych chwil,których nie zapomnę nigdy albo bardzo długo Podjęłam kilka ważnych decyzji,które będą rzutować na moje całe życie i z których bardzo się cieszę. Chyba tak w życiu musi być nie może być tylko świetnie,musi być równowaga w przyrodzie. Mam nadzieję,że u nas ten rok 2019 będzie jednym z lepszych w naszym życiu i,że te wszystkie smutki to był tylko taki grunt pod to co nas dobrego czeka żeby nam się w głowach z tego szczęścia nie przewróciło.
Julia_1996 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-01, 01:20   #4380
kropeczka999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 102
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Życzę sobie żeby ten nowy rok był mniej żałosny niż 2018. Dopadły mnie myśli, a co jeśli bardziej skupialabym sie na nim a nie na pracy... czy to by cos zmieniło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kropeczka999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-01-13 20:32:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.