Rozstanie z facetem XXXIX - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-01-02, 13:14   #4561
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Niekoniecznie. Związki, które wcześnie się zaczęły, bardzo często rozpadają się po właśnie takiej ilości lat - 7, 10, 15. Bo w tak zwanym międzyczasie ci młodzi ludzie dojrzeli, albo zaczęli ten proces, zaczęli się zmieniać...i się okazało, że to co wystarczało w wieku nastoletnim, teraz już wystarczać przestało. Albo się po prostu partnerom rozchodzą priorytety. Zaczynają chcieć różnych rzeczy i się rozpada.
Z tym, że my niby chcieliśmy tego samego i nadal się kochamy? Czy zmieniliśmy się? NA PEWNO. W końcu na koniec usłyszałam, że poznał inną osobę i cały czas udawałam. Tak na pewno byłam. Usprawiedliwiał to, że kogoś poznał, że od innej dostał wsparcie i zainteresowanie.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86313372]Prawda. Tym bardziej jak ktoś się poznaje w wieku 16-18 lat, to jak ma 24 to jest zupełnie innym człowiekiem. Wszystko się zmienia, nawet preferencje do wyglądu, o celach życiowych nie wspominając.[/QUOTE]

Niby masz rację, ale ja stoję uparcie przy tym, że gdyby nie poznał innej, to trwałby przy mnie i żadnych wad bym nie miała. Czy ja naprawdę byłam taka zła, a on trwał z miłości? WĄTPIĘ.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:16   #4562
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 605
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość

Niby masz rację, ale ja stoję uparcie przy tym, że gdyby nie poznał innej, to trwałby przy mnie i żadnych wad bym nie miała. Czy ja naprawdę byłam taka zła, a on trwał z miłości? WĄTPIĘ.
Skoro inna była potrzebna do tego, żeby odszedł, to on już dawno Ciebie nie kochał. Nie chciał być po prostu sam, nie umiał może odejść, nie miał odwagi, zakochał się w innej i ona mu kazała odejść. Proste.

Kobiety robią to samo, wiele z nich nie zerwie dopóki nie znajdzie nowego, mimo że od dawna nic do faceta nie czują. Mój przypadek taki był, nie wytrzymałem i sam to skończyłem jak się dowiedziałem że od ROKU nic nie czuje.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:18   #4563
Julia_1996
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Niekoniecznie. Związki, które wcześnie się zaczęły, bardzo często rozpadają się po właśnie takiej ilości lat - 7, 10, 15. Bo w tak zwanym międzyczasie ci młodzi ludzie dojrzeli, albo zaczęli ten proces, zaczęli się zmieniać...i się okazało, że to co wystarczało w wieku nastoletnim, teraz już wystarczać przestało. Albo się po prostu partnerom rozchodzą priorytety. Zaczynają chcieć różnych rzeczy i się rozpada.
Dokładnie Osobiście znam jedną parę, która poznała się w gimnazjum i są razem do dziś. W tej chwili są przed 30-stką,są po ślubie i mają dwoje dzieci. Dla mnie to jakiś fenomen Nie wiem czy już będą razem zawsze ale do tej pory dobrze sobie radzą
Julia_1996 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:21   #4564
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

@Cerveza_ ja już tutaj kiedyś o tym pisalam, ze plakalam nawet przez to, ze ktoś obok jadl kanapke z dzemem, ktory on zawsze lubil.
W pewnym momencie myslalam nawet, że mam paranoje bo wszędzie go widzialam. Na ulicy, w sklepie, w autobusie. Jak tylko ktoś mial podobną czapkę, to mnie szarpalo.
To jest normalne po rozstaniu, naprawde. Przypominają sie rzeczy, o których zapomniało się będąc w związku. Ja nagle w glowie mialam wszystkie detale, takie flashbacki.
I też karcilam się za to, ze moze nie docenilam wystarczająco? Ze zdarzało mi się walnąć focha o glupote. Ze czasami wolalam wyjść sama w weekend niz spędzić wieczór z nim. Nagle zaczęłam tesknic za jego chrapaniem, które przeciez doprowadzalo mnie do furii, za skarpetkami na podłodze, którymi w przypływie złości w niego rzucalam. Za głupotami, które gadal a mi już czasami głowa pekala. I tez wydawalo mi sie, ze jakby wrócił to zgodzilabym sie na wszystkie warunki. Kiedyś wkurzalam się jak dlugo nie wracal do domu, mimo ze mial byc za godzine a po rozstaniu myslalam, Boze niech zniknie nawet na 3 dni, byle by wrócił.

Ale to jest tylko wyobraznia, która plata nam figle. W związku nie da się jechać caly czas na swiatlach awaryjnych. Rzeczy, które Cie wkurzaly, wkurzalyby Cię dalej. Po prostu.

Moj ex tez mi mowil, ze to moja wina. Bo zrobilam to, a nie zrobilam tamtego. Tez myslalam, ze moze jak bede lepszym czlowiekiem to wróci. Ale nie będę. Bo jak kazdy czlowiek mam swoje wady, gorsze dni, bywam nieznośna. Nie będę nigdy robotem, zaprogramowanym dla niego.
W tym drugim związku chodzilam na palcach zeby go nie zdenerwowac, robiłam rzeczy których nie cierpie żeby mu zaimponowac. Staralam sie miec wszystko pod kontrolą zeby znowu się nie posypalo. Uwierz mi- to jest meczarnia. I czlowiek w końcu pęka. Wracają stare problemy, powody przez które związek się rozpadł.

Przecież wiesz, ze każdy zwiazek przechodzi różne etapy. Ma swoje lepsze i gorsze momenty. Ludzie się kłócą, czasami mają ciche dni. I nie chodzi o to żeby nad wszystkim panować. Bo nie jesteś w stanie tego zrobic. To fizycznie niemożliwe.

Ja zrozumiałam, ze tesknilam za tym jacy byliśmy kiedys. A w tym drugim związku nie było juz nie tylko jego, ale i mnie. Bo to nie byłam ja.
Kiedys bylam przeciez pewna siebie, wyluzowana, dobrze czulam sie przy nim będąc sobą. Później juz bylam kopią tego co wytworzylam sobie w glowie na potrzeby tej relacji. I dlatego bylismy razem szczęśliwi bo to wszystko bylo jeszcze takie niewinne, nie 'zbrukane' tym żalem, który przyszedł po rozstaniu, nie przelane moimi lzami, nie podkopane calym tym cierpieniem. Nie da się kochana powrócić w to samo miejsce. Po prostu się nie da. Wiem, bo próbowałam.

Spójrz tez na to z innej strony- zycie bywa cholernie przewrotne. Możesz stracić pracę, zdrowie, mieć gorszy okres w życiu. I jeśli związek nie jest na tyle trwały i oparty na miłości, szacunku to pewnych prób po prostu nie przetrwa. Bo nigdy nie będziesz w stanie kontrolować wszystkiego.
Dlatego tak ważne jest żeby znaleźć osobe, która pokocha Cię taka jaka jesteś. Przy której nie będziesz musiała sie zastanawiać 15 min czy coś powiedzieć. A przy nim teraz właśnie tak by było, daje sobie rękę uciac. Żyłabys pod ciągłą presją, zeby wszystko bylo idealnie. Zeby go nie urazić, nie zniechecic, nie odsunąć od siebie. Nie wiem ile bys wytrzymała. Moze miesiac, a może 5 lat. Ale wiem na pewno, ze nie byłabyś szczesliwa.

Nie patrz na początki. One prawie zawsze są piękne. Faceci, którzy maltretuja swoje żony tez zaczynaja zwiazki od kwiatow, wspolnych wakacji, miłosnych wyznań i calej tej bajkowej scenerii.
Nie patrz tez na to, ze mieliście cudowne wakacje, fajny seks a on swietnie gotował czy robil Ci pranie. To jest tylko kilka procent związku. Reszta to zaufanie, szacunek, wsparcie, uczucie. A on egzaminu nie zdał, niestety. Czlowieka poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy.
Czy facet sprzed kilku lat zostawilby Cie dla nowo poznanej na Internecie dziewczyny? Oszukiwalby Cie? Pisalby do niej po seksie z Tobą? No nie.
A to jest ta sama osoba moja droga. Czlowiek sprzed tych wydarzen, istnieje TYLKO w Twojej glowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:22   #4565
Julia_1996
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Z tym, że my niby chcieliśmy tego samego i nadal się kochamy? Czy zmieniliśmy się? NA PEWNO. W końcu na koniec usłyszałam, że poznał inną osobę i cały czas udawałam. Tak na pewno byłam. Usprawiedliwiał to, że kogoś poznał, że od innej dostał wsparcie i zainteresowanie.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------



Niby masz rację, ale ja stoję uparcie przy tym, że gdyby nie poznał innej, to trwałby przy mnie i żadnych wad bym nie miała. Czy ja naprawdę byłam taka zła, a on trwał z miłości? WĄTPIĘ.
Widzisz znowy wracamy do tego, że to były i są tylko słowa. Może mówi tak, bo ma świadomość tego, że jesteś krucha i myśli,że takimi słowami jakoś Cię wesprze, a nie, że jednak rani.Mój też mówił:"Zależy mi na Tobie i chcę z Tobą być ale nie potrafię". Dla mnie jedno wyklucza drugie albo chcę i jestem albo nie.
Julia_1996 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:28   #4566
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Niby masz rację, ale ja stoję uparcie przy tym, że gdyby nie poznał innej, to trwałby przy mnie i żadnych wad bym nie miała. Czy ja naprawdę byłam taka zła, a on trwał z miłości? WĄTPIĘ.
Nie, on trwał tak zwaną siłą rozpędu. Poznał taką, która go zainteresowała, to rzucił Cię bez zastanowienia.
Przecież wiesz, że ten związek zgrzytał na długo zanim on poznał tą laskę.
A pitoli o tym jaka to byłaś zła, bo przecież tak łatwiej. Po co ma mieć jakieś refleksje, po co ma myśleć o tym, że narobił na fuja, po co ma myśleć o sobie źle, jak może zwalić winę na drugą stronę i spokojnie cieszyć się swoim statusem bóstwa?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:32   #4567
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86313424]Skoro inna była potrzebna do tego, żeby odszedł, to on już dawno Ciebie nie kochał. Nie chciał być po prostu sam, nie umiał może odejść, nie miał odwagi, zakochał się w innej i ona mu kazała odejść. Proste.

Kobiety robią to samo, wiele z nich nie zerwie dopóki nie znajdzie nowego, mimo że od dawna nic do faceta nie czują. Mój przypadek taki był, nie wytrzymałem i sam to skończyłem jak się dowiedziałem że od ROKU nic nie czuje.[/QUOTE]

Pisałam już wyżej, ze eks do tej pory mówi, że mnie kocha. No ale miłość to nie wszystko dla niego i co mu po miłości jak nie mial ode mnie wsparcia. Heh

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie, on trwał tak zwaną siłą rozpędu. Poznał taką, która go zainteresowała, to rzucił Cię bez zastanowienia.
Przecież wiesz, że ten związek zgrzytał na długo zanim on poznał tą laskę.
A pitoli o tym jaka to byłaś zła, bo przecież tak łatwiej. Po co ma mieć jakieś refleksje, po co ma myśleć o tym, że narobił na fuja, po co ma myśleć o sobie źle, jak może zwalić winę na drugą stronę i spokojnie cieszyć się swoim statusem bóstwa?
Najgorsze jest to, że podejrzewałabym go o każde świństwo na świecie, ale nie o to, że oleje nasz związek dla trzeciej osoby. No po prostu nie spodziewałabym się tego po nim. Przejawiał dużo wad, ale nie w kierunku bycia kobieciarzem itd...no po prostu w głowie mi się to nie mieści.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:32   #4568
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 605
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Pisałam już wyżej, ze eks do tej pory mówi, że mnie kocha. No ale miłość to nie wszystko dla niego i co mu po miłości jak nie mial ode mnie wsparcia. Heh
Tak jasne, kocha... Jakby kochał to by przy Tobie był. Nie chciał Cię zranić po prostu.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:34   #4569
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Pisałam już wyżej, ze eks do tej pory mówi, że mnie kocha. No ale miłość to nie wszystko dla niego i co mu po miłości jak nie mial ode mnie wsparcia. Heh
Nie kochana, on Cie nie kocha. To są tylko slowa, nic nie kosztują dlatego tak latwo przychodzą.
Gdyby Cię kochal, nie byłoby Cie tutaj.
Sama doskonale wiesz ile bys dla niego zrobila, bo wciąż to podkreslasz.
Gdy ludzie się kochaja, to znajdują jakies rozwiązania i drogę do siebie.
On po prostu znalazl nowy obiekt westchnień, podczas gdy Ty próbowałaś ratować tę relacje.
Mówi tak, bo prawdopodobnie uznał ze lepiej zniesiesz rozstanie ze świadomością, że uczucie nie zgasło, ale okrutny los nie pozwala Wam byc razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:37   #4570
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Mówi tak, bo prawdopodobnie uznał ze lepiej zniesiesz rozstanie ze świadomością, że uczucie nie zgasło, ale okrutny los nie pozwala Wam byc razem.
Albo po prostu trzyma Cervezę w zapasie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:41   #4571
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Albo po prostu trzyma Cervezę w zapasie.
Tak, równie prawdopodobne.
Mój ex też po pierwszym rozstaniu wciąż powtarzal, ze mnie kocha. Nie umiał powiedzieć, że nie. Przy rozmowie o powrocie, użył tego jako argumentu. 'No bo przecież ja nigdy Ci nie powiedzialem, ze cie nie kocham'.
Zlapalam sie wtedy na to, przyznaje.

Spryciarz xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:46   #4572
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
@Cerveza_ ja już tutaj kiedyś o tym pisalam, ze plakalam nawet przez to, ze ktoś obok jadl kanapke z dzemem, ktory on zawsze lubil.
W pewnym momencie myslalam nawet, że mam paranoje bo wszędzie go widzialam. Na ulicy, w sklepie, w autobusie. Jak tylko ktoś mial podobną czapkę, to mnie szarpalo.
To jest normalne po rozstaniu, naprawde. Przypominają sie rzeczy, o których zapomniało się będąc w związku. Ja nagle w glowie mialam wszystkie detale, takie flashbacki.
I też karcilam się za to, ze moze nie docenilam wystarczająco? Ze zdarzało mi się walnąć focha o glupote. Ze czasami wolalam wyjść sama w weekend niz spędzić wieczór z nim. Nagle zaczęłam tesknic za jego chrapaniem, które przeciez doprowadzalo mnie do furii, za skarpetkami na podłodze, którymi w przypływie złości w niego rzucalam. Za głupotami, które gadal a mi już czasami głowa pekala. I tez wydawalo mi sie, ze jakby wrócił to zgodzilabym sie na wszystkie warunki. Kiedyś wkurzalam się jak dlugo nie wracal do domu, mimo ze mial byc za godzine a po rozstaniu myslalam, Boze niech zniknie nawet na 3 dni, byle by wrócił.

Ale to jest tylko wyobraznia, która plata nam figle. W związku nie da się jechać caly czas na swiatlach awaryjnych. Rzeczy, które Cie wkurzaly, wkurzalyby Cię dalej. Po prostu.

Moj ex tez mi mowil, ze to moja wina. Bo zrobilam to, a nie zrobilam tamtego. Tez myslalam, ze moze jak bede lepszym czlowiekiem to wróci. Ale nie będę. Bo jak kazdy czlowiek mam swoje wady, gorsze dni, bywam nieznośna. Nie będę nigdy robotem, zaprogramowanym dla niego.
W tym drugim związku chodzilam na palcach zeby go nie zdenerwowac, robiłam rzeczy których nie cierpie żeby mu zaimponowac. Staralam sie miec wszystko pod kontrolą zeby znowu się nie posypalo. Uwierz mi- to jest meczarnia. I czlowiek w końcu pęka. Wracają stare problemy, powody przez które związek się rozpadł.

Przecież wiesz, ze każdy zwiazek przechodzi różne etapy. Ma swoje lepsze i gorsze momenty. Ludzie się kłócą, czasami mają ciche dni. I nie chodzi o to żeby nad wszystkim panować. Bo nie jesteś w stanie tego zrobic. To fizycznie niemożliwe.

Ja zrozumiałam, ze tesknilam za tym jacy byliśmy kiedys. A w tym drugim związku nie było juz nie tylko jego, ale i mnie. Bo to nie byłam ja.
Kiedys bylam przeciez pewna siebie, wyluzowana, dobrze czulam sie przy nim będąc sobą. Później juz bylam kopią tego co wytworzylam sobie w glowie na potrzeby tej relacji. I dlatego bylismy razem szczęśliwi bo to wszystko bylo jeszcze takie niewinne, nie 'zbrukane' tym żalem, który przyszedł po rozstaniu, nie przelane moimi lzami, nie podkopane calym tym cierpieniem. Nie da się kochana powrócić w to samo miejsce. Po prostu się nie da. Wiem, bo próbowałam.

Spójrz tez na to z innej strony- zycie bywa cholernie przewrotne. Możesz stracić pracę, zdrowie, mieć gorszy okres w życiu. I jeśli związek nie jest na tyle trwały i oparty na miłości, szacunku to pewnych prób po prostu nie przetrwa. Bo nigdy nie będziesz w stanie kontrolować wszystkiego.
Dlatego tak ważne jest żeby znaleźć osobe, która pokocha Cię taka jaka jesteś. Przy której nie będziesz musiała sie zastanawiać 15 min czy coś powiedzieć. A przy nim teraz właśnie tak by było, daje sobie rękę uciac. Żyłabys pod ciągłą presją, zeby wszystko bylo idealnie. Zeby go nie urazić, nie zniechecic, nie odsunąć od siebie. Nie wiem ile bys wytrzymała. Moze miesiac, a może 5 lat. Ale wiem na pewno, ze nie byłabyś szczesliwa.

Nie patrz na początki. One prawie zawsze są piękne. Faceci, którzy maltretuja swoje żony tez zaczynaja zwiazki od kwiatow, wspolnych wakacji, miłosnych wyznań i calej tej bajkowej scenerii.
Nie patrz tez na to, ze mieliście cudowne wakacje, fajny seks a on swietnie gotował czy robil Ci pranie. To jest tylko kilka procent związku. Reszta to zaufanie, szacunek, wsparcie, uczucie. A on egzaminu nie zdał, niestety. Czlowieka poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy.
Czy facet sprzed kilku lat zostawilby Cie dla nowo poznanej na Internecie dziewczyny? Oszukiwalby Cie? Pisalby do niej po seksie z Tobą? No nie.
A to jest ta sama osoba moja droga. Czlowiek sprzed tych wydarzen, istnieje TYLKO w Twojej glowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czy to oznacza, ze ja go nie znałam? Od początku taki był, tylko na początku udawał, zaślepił mnie miłością i dał uwagę, której nigdy nie dostałam od nikogo? Nie jestem w stanie sięgnąć pamięcią tak daleko, by to stwierdzić...Czy tak bardzo się pomyliłam, czy on się zmienił? A może to ja sie zmieniłam i byłam tak nieznośna, że sama zabiłam miłość? Może ta dziewczyna rzeczywiście wypełniła luki, których ja nie umiałam zapełnić? Narzekał na brak wsparcia, uwagi, olewanie i że praca zawsze była ważniejsza i nie miałam, kiedy go wysłuchać. Jak o tym myślę, to coś w tym jest...czy sama pchnęłam go w ramiona innej i nie wyczytałam jego sygnałów `ej ogarnij się`. On rok temu bardzo się starał, a ja nie byłam gotowa na wspólne mieszkanie, zmianę pracy i mam teraz wyrzuty sumienia, że to był nasz moment, ostatni, a ja schowałam głowę w piasek. Z drugiej strony, czy gdyby kochał to tak łatwo by się poddał? Ja wiem, że samą miłością człowiek związku nie zbuduje i czasem się nie da, ale czy naprawdę byłam taka koszmarna? To boli, że on tak łatwo wytrzymuje, daje radę, umie żyć beze mnie nie słysząc mojego głosu, nie wiedząc co u mnie. Nie obchodzę go tak nagle. Moze naprawdę tak mu zbrzydłam, że przy mnie się tylko denerwował i stresował? Cały czas powtarzał, że od kieedy nie jesteśmy razem to on się mniej denerwuje. NIC dobrego o sobie już dawno nie słyszałam, a ponoć jestem miłością jego życia. Czy to nie jest sprzeczne?
Teraz myślę, że gdybyśmy spróbowali ten ostatni raz, starałabym się zmienić złe nawyki, nerwy trzymać na wodzy, ale pytanie czy on by podołał? Jakby to w praktyce wyglądało? Słowa to tylko słowa, ale liczą się czyny.
No jak spojrzę znowu na to ile poświęciłam to mi przykro, że tego nie pamięta. Jak po pracy leciałam szybko na pociąg, zmęczona, bo do pracy wstawałam o 4, żeby być na 6...spałam po 2h i jechałam do niego. Czasami ledwo zdążałam, ale jego widok wynagradzał wszystko. Pakowałam wałówkę i jechałąm, zeby głodny nie był. Wiele nocy nie przespałam, bo rozmawialiśmy mimo że chodziłam potem jak zombie, a on powiedział, że mało razy tak było i ogólnie praca zawsze była ważniejsza. Bullshit.

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Nie kochana, on Cie nie kocha. To są tylko slowa, nic nie kosztują dlatego tak latwo przychodzą.
Gdyby Cię kochal, nie byłoby Cie tutaj.
Sama doskonale wiesz ile bys dla niego zrobila, bo wciąż to podkreslasz.
Gdy ludzie się kochaja, to znajdują jakies rozwiązania i drogę do siebie.
On po prostu znalazl nowy obiekt westchnień, podczas gdy Ty próbowałaś ratować tę relacje.
Mówi tak, bo prawdopodobnie uznał ze lepiej zniesiesz rozstanie ze świadomością, że uczucie nie zgasło, ale okrutny los nie pozwala Wam byc razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
On twierdzi, że umie schować miłość w kieszeń i myśli racjonalnie, bo życie jest tylko jedno i jeśli podejmowaliśmy próby reanimacji i nie przyniosły one rezultatu, to znaczy, że trzeba się rozstać. Że jemu rozsądek nie pozwala, by to ciągnąć, choćby chciał. Że życie to nie tylko miłosc, a wsparcie, pomoc i zgodność charakteru przy radzeniu sobie z codziennymi problemami. Kłamie?

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86313502]Tak jasne, kocha... Jakby kochał to by przy Tobie był. Nie chciał Cię zranić po prostu.[/QUOTE]

`Za dużo się wydarzyło. Nie podołamy.` i tak ciągle...może i racja, nie kocha...

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Tak, równie prawdopodobne.
Mój ex też po pierwszym rozstaniu wciąż powtarzal, ze mnie kocha. Nie umiał powiedzieć, że nie. Przy rozmowie o powrocie, użył tego jako argumentu. 'No bo przecież ja nigdy Ci nie powiedzialem, ze cie nie kocham'.
Zlapalam sie wtedy na to, przyznaje.

Spryciarz xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bo Cerveza pozwala się trzymać w zapasie i pokazuje, że jest na każde skinienie, kocha bezgranicznie i wybacza wszystko, nie mając do siebie szacunku. Kto by nie skorzystał?
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:47   #4573
Higurashi
Czarna owca
 
Avatar Higurashi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 058
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cerveza, za bardzo wszystko analizujesz. To właściwie nie ma już żadnego znaczenia. I nie miej siebie za tą złą - gdybyś była taka okropne to uważasz, że facet byłby z Tobą przez te 7 lat i tak się męczył w imię "miłości"? Przykro mi, ale popieram dziewczyny - on Cię nie kocha. Może myśli, że Cię kocha. Ale w takim przypadku jest dupkiem do kwadratu tak czy tak, bo spotyka się z inną. Jaki to wszystko ma sens? Byłabyś w stanie mu uwierzyć, zaufać?

W związku nie jest tak, że ciągle jest idealnie, a przy właściwej osobie się kontrolujesz, byleby misiaczka nie urazić. Jesteśmy tylko i aż LUDŹMI, mamy swoje wady. Dobrze jest nad sobą pracować, pewnie. Ale nie obwiniaj się o to, że jesteś człowiekiem, że masz swoje słabości i wady. Każdy z nas je ma. Ale jeśli nie są to rzeczy bardzo poważne i zagrażające nam czy drugiej osobie - to takie rzeczy się akceptuje. Można się zezłościć czy obrazić, normalka. Ale ostatecznie i tak tę drugą osobę kochamy, za całokształt. NIE JESTEŚ miłością jego życia. On chyba nie bardzo wie teraz, czego chce i czy w ogóle jest zdolny do miłości. Dziewczyno, stać Cię na więcej. Przestań analizować, a zacznij działać - dla siebie.
Higurashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:49   #4574
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Bullshit.
Sama sobie odpowiedziałaś.


Serio, ja się z nim zgadzam, że samą miłością związku się nie udźwignie, ale ja naprawdę pamiętam Twoje wpisy na PTT i wiem, że nie był wcale taki cudowny, jak teraz próbuje się kreować.
Jasne, mogłaś w tym związku wiele spraw zawalić. Ale on też. Nie daj sobie wmówić, że on jest jak ta lilijka niewinny, a Ty ta zła robaczywa. Bullshit i tyle.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:52   #4575
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

@Cerveza_ po prostu zmienily się jego uczucia do Ciebie. Naprawde nie ma sensu roztrzasac kiedy i dlaczego. Prawdopodobnie nigdy sie tego nie dowiesz.
On sam nie potrafi tego racjonalnie wytłumaczyć, dlatego szuka punktu zaczepienia. I stąd te zarzuty wymierzone w Twoją stronę.

To naprawde nie ma ŻADNEGO znaczenia. Równie dobrze mogl Ci sypnac też dosc typowym w takich sytuacjach tekstem 'kocham Cie, ale jesteś dla mnie za dobra, wiec odchodzę'.
Tez bys sie wtedy glowila dlaczego, ale jak to. Moze faktycznie powinnam być bardziej zolzowata i wredna.

Tak to działa, niestety. Zadne wytlumaczenie nie jest wystarczająco dobre. Dlatego najlepiej trzymac się faktów. A fakty są takie, ze facet Cię nie kocha. I nie zmusisz go do tego żeby Cię pokochał. Miłości nie da się wyzebrac. Bo nie mamy wpływu na to co i do kogo czujemy. Tak jak Ty teraz nie potrafisz na zawołanie przestac kochac jego, tak on na zawołanie nie pokocha Ciebie.

Jedyne co możesz zrobic to dac sobie czas. I odciąć się od źródła, które przysparza Ci cierpienia. Kiedy to zrobisz, to juz zalezy od Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:52   #4576
f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 985
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Higurashi Pokaż wiadomość
Cerveza, za bardzo wszystko analizujesz. To właściwie nie ma już żadnego znaczenia. I nie miej siebie za tą złą - gdybyś była taka okropne to uważasz, że facet byłby z Tobą przez te 7 lat i tak się męczył w imię "miłości"? Przykro mi, ale popieram dziewczyny - on Cię nie kocha. Może myśli, że Cię kocha. Ale w takim przypadku jest dupkiem do kwadratu tak czy tak, bo spotyka się z inną. Jaki to wszystko ma sens? Byłabyś w stanie mu uwierzyć, zaufać?

W związku nie jest tak, że ciągle jest idealnie, a przy właściwej osobie się kontrolujesz, byleby misiaczka nie urazić. Jesteśmy tylko i aż LUDŹMI, mamy swoje wady. Dobrze jest nad sobą pracować, pewnie. Ale nie obwiniaj się o to, że jesteś człowiekiem, że masz swoje słabości i wady. Każdy z nas je ma. Ale jeśli nie są to rzeczy bardzo poważne i zagrażające nam czy drugiej osobie - to takie rzeczy się akceptuje. Można się zezłościć czy obrazić, normalka. Ale ostatecznie i tak tę drugą osobę kochamy, za całokształt. NIE JESTEŚ miłością jego życia. On chyba nie bardzo wie teraz, czego chce i czy w ogóle jest zdolny do miłości. Dziewczyno, stać Cię na więcej. Przestań analizować, a zacznij działać - dla siebie.


dokładnie, zacznij DZIAŁAĆ. chcesz żeby było ci lepiej, ale nie robisz NIC w tym kierunku. na początku możesz robić fitnesy, blogi itp z myślą, że to zaimponuje eks - jeśli to sprawi, że ruszysz do przodu to niech tak będzie i zobaczysz, że z czasem zaczniesz mieć swoje życie.


i nie powtarzaj ciągle, że byliście siedem lat razem. no i co z tego? przed tobą kolejne 50!
f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:54   #4577
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Sama sobie odpowiedziałaś.


Serio, ja się z nim zgadzam, że samą miłością związku się nie udźwignie, ale ja naprawdę pamiętam Twoje wpisy na PTT i wiem, że nie był wcale taki cudowny, jak teraz próbuje się kreować.
Jasne, mogłaś w tym związku wiele spraw zawalić. Ale on też. Nie daj sobie wmówić, że on jest jak ta lilijka niewinny, a Ty ta zła robaczywa. Bullshit i tyle.
Ja chyba podświadomie wypieram jego wady i go teraz idealizuję, a nie był idealem. Byl nerwusem przez którego niejedną noc przepłakałam, bo nie odbierał, nie odpisywał, zapadł sie po ziemię, a ja na rano do pracy i cała noc z głowy. Było tak wielokrotnie, ale oczywiście sama sobie na to zapracowałam, bo gdybym była normalna, to by odebrał ode mnie, a tak to z wariatką gadać nie bedzie
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 13:59   #4578
Higurashi
Czarna owca
 
Avatar Higurashi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 058
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8631363 6]
dokładnie, zacznij DZIAŁAĆ. chcesz żeby było ci lepiej, ale nie robisz NIC w tym kierunku. na początku możesz robić fitnesy, blogi itp z myślą, że to zaimponuje eks - jeśli to sprawi, że ruszysz do przodu to niech tak będzie i zobaczysz, że z czasem zaczniesz mieć swoje życie.


i nie powtarzaj ciągle, że byliście siedem lat razem. no i co z tego? przed tobą kolejne 50![/QUOTE]
Dokładnie, Cerveza, przed Tobą mnóstwo czasu i zasługujesz na więcej, niż faceta, który kłamie, zdradza (nawet, jeśli nie Ciebie, a z Tobą) i nie umie się określić.
Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Ja chyba podświadomie wypieram jego wady i go teraz idealizuję, a nie był idealem. Byl nerwusem przez którego niejedną noc przepłakałam, bo nie odbierał, nie odpisywał, zapadł sie po ziemię, a ja na rano do pracy i cała noc z głowy. Było tak wielokrotnie, ale oczywiście sama sobie na to zapracowałam, bo gdybym była normalna, to by odebrał ode mnie, a tak to z wariatką gadać nie bedzie
Jeśli misiaczek zapada się pod ziemię, to nie usprawiedliwiaj go tym, że jesteś "wariatką" i dlatego od Ciebie nie odbierał. Nie odbierał, bo ta było mu wygodniej i to, jak Ty się czułaś najmniej się liczyło. Been there, done that. Ja też usprawiedliwiałam faceta. Nie warto było, o czym sama się przekonałam. I życzę, byś Ty też się przekonała.
Higurashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:00   #4579
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Ja chyba podświadomie wypieram jego wady i go teraz idealizuję, a nie był idealem. Byl nerwusem przez którego niejedną noc przepłakałam, bo nie odbierał, nie odpisywał, zapadł sie po ziemię, a ja na rano do pracy i cała noc z głowy. Było tak wielokrotnie, ale oczywiście sama sobie na to zapracowałam, bo gdybym była normalna, to by odebrał ode mnie, a tak to z wariatką gadać nie bedzie
Nie Bejb, to tak nie działa. Jak ktoś jest normalnym, uczciwym, szanującym drugiego człowieka człowiekiem, to w sytuacji kiedy mu w związku źle to odchodzi. Odchodzi, a nie się wyżywa, nie się mści, nie nakręca spirali cierpienia. Facet się na Tobie wyżywał, manipulował Tobą i wciąż to robi. On po prostu zrobił wszystko co mógł, żebyś całowała ziemię po której raczy stąpać. I tak właśnie jest. I teraz nieważne jak Cię szmaci, ważne że jaśnie pan raczył spojrzeć, wsadzić fiuta, łotewer. I już jesteś szczęśliwa, że na Ciebie łaska wielkiego jaśnie pana spłynęła.

A to jest zwykły facet, serio. Żaden cud natury. W dodatku cham. Burak. Bałwan, nie obrażając poczciwych stworków z marchewką w miejscu nosa.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:03   #4580
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie Bejb, to tak nie działa. Jak ktoś jest normalnym, uczciwym, szanującym drugiego człowieka człowiekiem, to w sytuacji kiedy mu w związku źle to odchodzi. Odchodzi, a nie się wyżywa, nie się mści, nie nakręca spirali cierpienia. Facet się na Tobie wyżywał, manipulował Tobą i wciąż to robi. On po prostu zrobił wszystko co mógł, żebyś całowała ziemię po której raczy stąpać. I tak właśnie jest. I teraz nieważne jak Cię szmaci, ważne że jaśnie pan raczył spojrzeć, wsadzić fiuta, łotewer. I już jesteś szczęśliwa, że na Ciebie łaska wielkiego jaśnie pana spłynęła.

A to jest zwykły facet, serio. Żaden cud natury. W dodatku cham. Burak. Bałwan, nie obrażając poczciwych stworków z marchewką w miejscu nosa.
Teraz to ja pozwolę sobie zamieść czapką podłogę
Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:06   #4581
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie Bejb, to tak nie działa. Jak ktoś jest normalnym, uczciwym, szanującym drugiego człowieka człowiekiem, to w sytuacji kiedy mu w związku źle to odchodzi. Odchodzi, a nie się wyżywa, nie się mści, nie nakręca spirali cierpienia. Facet się na Tobie wyżywał, manipulował Tobą i wciąż to robi. On po prostu zrobił wszystko co mógł, żebyś całowała ziemię po której raczy stąpać. I tak właśnie jest. I teraz nieważne jak Cię szmaci, ważne że jaśnie pan raczył spojrzeć, wsadzić fiuta, łotewer. I już jesteś szczęśliwa, że na Ciebie łaska wielkiego jaśnie pana spłynęła.

A to jest zwykły facet, serio. Żaden cud natury. W dodatku cham. Burak. Bałwan, nie obrażając poczciwych stworków z marchewką w miejscu nosa.
On chciał, żeby cały mój świat opierał się na nim i tak jest. No ale kontaktu nie ma. Nawet jemu znudziła kontrola mojego życia i nie obchodzi go to jak cierpię. On wie, że nie mam też idealnej sytuacji w domu i to tym bardziej dołujące. Nie mam już siły na to wszystko. Dziś czuję, jakbym gniła w środku.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8631363 6]
dokładnie, zacznij DZIAŁAĆ. chcesz żeby było ci lepiej, ale nie robisz NIC w tym kierunku. na początku możesz robić fitnesy, blogi itp z myślą, że to zaimponuje eks - jeśli to sprawi, że ruszysz do przodu to niech tak będzie i zobaczysz, że z czasem zaczniesz mieć swoje życie.


i nie powtarzaj ciągle, że byliście siedem lat razem. no i co z tego? przed tobą kolejne 50![/QUOTE]

Wiem, że jak będę mieć życie poza nim, to bardziej go to zainteresuje niż mój płacz i lament. Będzie ciekawy moich postępów, tego jak sobie radzę. Tak to wie, że nie robię nic poza przeżywaniem tego rozstania. Z drugiej strony, czy takie imponowanie mi pomoże? Może podświadomie, a potem pozwoli mi to ruszyć naprzód...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:08   #4582
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
On chciał, żeby cały mój świat opierał się na nim i tak jest. No ale kontaktu nie ma. Nawet jemu znudziła kontrola mojego życia i nie obchodzi go to jak cierpię. On wie, że nie mam też idealnej sytuacji w domu i to tym bardziej dołujące. Nie mam już siły na to wszystko. Dziś czuję, jakbym gniła w środku.
On przede wszystkim wie, że już nic nie musi, bo Ty już jesteś totalnie uzależniona. Pokazałaś mu to bardzo wyraźnie.


I tak, z tym gniciem to jest dobre porównanie. To jest takie właśnie gnicie, ewentualnie taplanie się w śmierdzącym bagnie. No fuj.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:09   #4583
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

@Cerveza_ i bardzo dobrze, ze znudziła mu sie kontrola.
A Ty na początek przestan dawać mu chorą satysfakcję i pompowac mu to marne ego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:14   #4584
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
On przede wszystkim wie, że już nic nie musi, bo Ty już jesteś totalnie uzależniona. Pokazałaś mu to bardzo wyraźnie.


I tak, z tym gniciem to jest dobre porównanie. To jest takie właśnie gnicie, ewentualnie taplanie się w śmierdzącym bagnie. No fuj.
Uzależniona i mająca obsesję. Jejku, ja sprawdzam jego logowanie się na whats upie i jak długo się nie loguje, to sobie myślę, że może coś się stało i nigdy się o tym nie dowiem. Przecież on był moją codziennością, a teraz nie wiem, jak żyje. Zaraz mam myśli o wypadkach, różnych zdarzeniach i przeżywam. On mieszka sam i nawet jakby mu się coś stało to cisza, nikt nie wie. Tragedia

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
@Cerveza_ i bardzo dobrze, ze znudziła mu sie kontrola.
A Ty na początek przestan dawać mu chorą satysfakcję i pompowac mu to marne ego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po prostu cholernie za nim tęsknię i brakuje mi go. Dziś jest ten dzień, gdzie po prostu łzy zalewają mnie z każdej strony. Już dawno nie było mi tak źle. Chciałabym, żeby po prostu był, żebym miała do kogo zadzwonić, mogła go usłyszeć. Nic więcej. Miałam to i co? Szybko to zleciało...jakby trwało chwilę.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:15   #4585
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

E tam, złe wieści się roznoszą z prędkością światła. Jak się coś stanie, to się o tym dowiesz.
Ja o tym że mój eks zginął dowiedziałam się bardzo szybko.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Chciałabym, żeby po prostu był, żebym miała do kogo zadzwonić, mogła go usłyszeć. Nic więcej. Miałam to i co?
No miałaś. Że się nie odzywał jak mu się nie chciało i miał w tyłku to, że go szukałaś.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:17   #4586
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
E tam, złe wieści się roznoszą z prędkością światła. Jak się coś stanie, to się o tym dowiesz.
Ja o tym że mój eks zginął dowiedziałam się bardzo szybko.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------


No miałaś. Że się nie odzywał jak mu się nie chciało i miał w tyłku to, że go szukałaś.
Zginął? To okropne i przykre

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
E tam, złe wieści się roznoszą z prędkością światła. Jak się coś stanie, to się o tym dowiesz.
Ja o tym że mój eks zginął dowiedziałam się bardzo szybko.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------


No miałaś. Że się nie odzywał jak mu się nie chciało i miał w tyłku to, że go szukałaś.
Zastanawiam się, czy czasem tu wchodzi i czyta moje wpisy, bo zna moje konto. Na jego komputerze jestem zalogowana cały czas na Wizażu i ciekawa jestem czy czyta te moje wypociny...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:19   #4587
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 605
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Zastanawiam się, czy czasem tu wchodzi i czyta moje wpisy, bo zna moje konto. Na jego komputerze jestem zalogowana cały czas na Wizażu i ciekawa jestem czy czyta te moje wypociny...
Ale jak, u niego się logowałaś z opcją zapamiętaj i tak zostało? Zmień hasło, powinno wylogować.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:21   #4588
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86313764]Ale jak, u niego się logowałaś z opcją zapamiętaj i tak zostało? Zmień hasło, powinno wylogować.[/QUOTE]

Tak. Zawsze tak zostawiałam, bo tajemnic żadnych nie miałam przecież na Wizażu. W sumie udzielałam się mało, a więcej czytałam. Logowałam się i tak było. Ciekawa jestem...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:23   #4589
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 605
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Tak. Zawsze tak zostawiałam, bo tajemnic żadnych nie miałam przecież na Wizażu. W sumie udzielałam się mało, a więcej czytałam. Logowałam się i tak było. Ciekawa jestem...
Nie wiem jak wizaż, ale niektóre forum wylogowują same np. po 30 dniach. Tak czy siak zmiana hasła wykluczy możliwość zalogowania na jego kompie.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-02, 14:24   #4590
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Zastanawiam się, czy czasem tu wchodzi i czyta moje wpisy, bo zna moje konto.
A po co mu to? Przecież wie jak jest.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-01-13 20:32:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.