DHL zgubił moją paczkę?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[skazana_na_bluesa]

Serio wiecie, gdzie sa sortownie roznych kurierow?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477]

Tak. To proste- ostatni symbol miasta przed doręczeniem. Można na śledzeniu sprawdzić.

Inna rzecz, że ja np. do najbliższej mam ok. 40 km i nie wyobrażam sobie tam jeździć coś wyjaśniać osobiście.

[elvegirl]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Tak. Teraz mam daleko, ale kiedyś mieszkałam w mieście w którym była sortownia i się pofatygowałam. No i nie było po co

[Hultaj]

To może niewłaściwe określenie, może bardziej pasuje baza, miejsce skąd kurierzy już ostatecznie doręczają przesyłki do klientów.
Ale fakt, pewnie większe miasta pełnią rolę np. węzłów i obsługują mniejsze miejscowości, a autorka mogła mieć zwyczajnie za daleko.

[elvegirl]

Napisane przez Hultaj

Ale fakt, pewnie większe miasta pełnią rolę np. węzłów i obsługują mniejsze miejscowości, a autorka mogła mieć zwyczajnie za daleko.

Tak. W danym mieście jest węzeł/magazyn/sortownia/centrum logistyczne/jak zwał tak zwał, duża hala , tam jest segregacja przesyłek, część jedzie dalej w Polskę, część jest pakowana kurierom obsługującym dany rejon (u mnie średnio w promieniu 150km, ja mam 60km do tego magazynu).


Bywa że dana firma kurierska ma jeszcze w tym mieście biuro, ale tam się dowiesz mniej więcej tyle samo, co w magazynie - że trzeba zadzwonić na infolinię
I to tak miałam ze wszystkimi firmami kurierskimi. Tylko infolinia, ewentualnie oficjalne pismo. Przy czym z drogą oficjalną też jest różnie, ja wciąż czekam na rozpatrzenie reklamacji z początku września (DPD).

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Zresztą najciekawiej jest wtedy, kiedy śledzenie nie działa Wtedy to można sobie ewentualnie w zęby zadzwonić, bo zazwyczaj pani na infolinii ma tą samą wiedzę, co Ty ze swoim numerem nadania I ten dreszczyk emocji...przyjdzie...czy nie przyjdzie...a jeśli przyjdzie...to kieeeedyyyy...

[skazana_na_bluesa]

Wlasnie sobie przypomnialam o watku po
poscie Karoliny Korwin-Piotrowskiej. Identyczna sytuacja i jak sie okazuje tona komentarzy z podobnymi przypadkami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Jak się wejdzie na fb którejkolwiek firmy kurierskiej, to takich historii można znaleźć multum.

Jesienią się naczekałam na jedną paczkę. Spore miasto, babka ma firmę, podpisaną umowę z DHLem, kurier odbiera od niej przesyłki. Przez 8 dni roboczych od nadania się nie zjawił, w końcu paczka poszła pocztą.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

W środę - po pociskających wiadomościach jakie wysłalam do sklepu - wygenerowali dla mnie zwrot towaru i kazali sobie podać numer rachunku bankowego (który zresztą już im podawałam wcześniej). Mam czekać na zwrot pieniędzy 'w najbliższym czasie' Pytałam o realny termin zwrotu pieniędzy - cisza.
Napisali, że przewoźnik ociąga się z wyjaśnieniami. To ja na to, że mnie to nie obchodzi, że to nie moja sprawa, niech sobie wyjaśniają i oddadzą mi w końcu pieniądze.
W sumie to nie wiem dlaczego wygenerowali ten zwrot, bo nikt mnie o niczym nie informuje - czy ta paczka do nich wróciła, czy nie - pojęcia nie mam. Nie pytam już o to - serio nie chcę mi się już korespondować z tą ignorancką obsługą z infolinii - po prostu nie da się stamtąd wyciągnąć żadnych informacji.
Prosili o mój adres żeby mi wysłać 'rekompensatę' - odpisałam, że nie chcę żadnych litościowych podarków tylko chcę moją kasę z powrotem. Zresztą czym by mi to wysłali ? DHLem ?
Także kasy dalej nie mam Ale mam wygenerowany zwrot ! Po 3 tygodniach - sukces !
Dajcie spokój.

EDYCJA: Jak jeszcze raz przeczytałam ostatnią wiadomość ze sklepu, to wychodzi na to, że paczka do nich jednak nie wróciła, tylko wygenerowali zwrot w systemie żeby przyspieszyć/rozpocząć procedurę zwrotu pieniędzy dla mnie. Przewoźnik podobno 'dalej ma problem ze zlokalizowaniem przesyłki'. O, serio ? Po trzech tygodniach to nie powinien być żaden problem, tym bardziej, że podobno - jak gadali wcześniej - znajduje się ona u mojej sąsiadki. Cyrk. DHL ląduje u mnie na czarnej liście. Podobnie zresztą jak Douglas - za opieszałość i brak pomocy w szybkim wyjaśnieniu tej sprawy, za brak zaangażowania i ogólnie za spychologię. Przykre.

[ellish]

Mnie się ostatnio zdarzyło, że moja paczka została do kogoś doręczona. Po kilku tel okazalo sie, że została źle oznakowana na sortowni i została zwrócona do nadawcy który ją odebrał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

14 dni.maja na zwrot kasy po zlozenii reklamacji bodajze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jesienny_lisc]

Tak przy okazji info dla osób, które pisały, że trzeba było jechać od razu do sortowni DHL.

Tak się składa, że 31.12 odbierałam paczki z sortowni DHL w Warszawie i przy stanowiskach obok mnie były osoby, których paczki nie dotarły, albo zostały doręczone nie wiadomo gdzie. Pracownicy z punktu obsługi klienta - uwaga, uwaga - dzwonili na infolinię! Bo oni nic sami nie są wstanie wyjaśnić. Nawet do kuriera nie dzwonili, tylko na infolinię, infolinia do kuriera itd.

Więc jakby autorka pojechała do sortowni, nic by to nie dało.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[voice_of_silence]

Przysięgam, że wyszłabym z siebie. Już dawno byłabym u rzecznika lub na policji.

Ja nie mam aż takich spektakularnych przeżyć z kurierami, ale kilka perełek mogę znaleźć.

Np. gdy zamówiłam klatkę dla papug o wartości 200 zł. Wracam sobie do domu z pracy a moja klatka stoi na korytarzu pod drzwiami.

Albo gdy zamówiłam sukienkę. Sms, że w dniu dzisiejszym (tamtejszym) zostanie doręczona. Leżę wieczorem w łóżku i do mnie dociera, że yyy nikogo nie było. Wchodzę na śledzenie paczki, a tam doręczono - SZAFA. Nosz urwa, jaja jakieś? I po piętnastu minutach do mnie dociera, że mam na korytarzu starą szafę, w której trzymam resztki farb po remoncie, brudne pędzle i inne niepotrzebne rzeczy, a między nie wepchnięta właśnie sukienka.

I podobna akcja, jak z klatką. Walizka o wartości ok. 600 zł stoi sobie i czeka radośnie pod drzwiami mojego mieszkania.

Lubiłam Zalando, ale niestety coraz rzadziej u nich zamawiam, bo nie mam ochoty potem biegać po sąsiadach. Jestem pewna też, że oni nie mają ochoty przyjmować moich paczek, co zdarzało się notorycznie.

W niektórych przypadkach owszem, zdarzało się, że poprosiłam kuriera o zostawienie rzeczy na korytarzu we wnęce, gdy wiedziałam, że niedługo będę w domu. Ale nie może być tak, że ktoś sobie z tego robi precedens i zostawia paczki gdzie bądź i nie zadzwoni, albo nie wyśle smsa.

A to co wypisuje Kopnienta to jest jakaś patologia. Czy jej facet czasem nie pracował kiedyś jako kurier?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez voice_of_silence

A to co wypisuje Kopnienta to jest jakaś patologia. Czy jej facet czasem nie pracował kiedyś jako kurier?

Nie Mój facet nigdy nie pracował jako kurier
Nie znam nawet żadnego kuriera prywatnie
Ale kojarzę, że jakiejś wizażanki TŻ był kurierem, tylko nie pamiętam której Jakiejś starej wizażanki, która już chyba nick zmieniła a też robiła szum o pracy kuriera Mogło się pomylić, ale wybaczam

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Melduję, że oddali mi dzisiaj kasę
Akcja trwała 25 dni (od dnia zaginięcia paczki). Króciutko

[gilmoregirl92]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;86337962]Melduję, że oddali mi dzisiaj kasę

Akcja trwała 25 dni (od dnia zaginięcia paczki). Króciutko [/QUOTE]


Najważniejsze, że kasa wróciła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[awgusta]

Ja bym się chyba opila z tego szczęścia
Super,ze juz po wszystkim☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dama_z_szynszylem]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;86337962]Melduję, że oddali mi dzisiaj kasę
Akcja trwała 25 dni (od dnia zaginięcia paczki). Króciutko [/QUOTE]

Dobrze, że tak się to skończyło, nie zazdroszczę nerwów.
A z ciekawości poinformowali Cię co z paczką, czy rzeczywiście ktoś ukradł, czy tylko odesłali kasę?

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez dama_z_szynszylem

Dobrze, że tak się to skończyło, nie zazdroszczę nerwów.
A z ciekawości poinformowali Cię co z paczką, czy rzeczywiście ktoś ukradł, czy tylko odesłali kasę?

Słowa wyjaśnienia.

I już nie zamierzam dopytywać, ogromnie się cieszę, że mam to za sobą.

Lekcje z tej historii są dwie:

* duże zamówienia tylko za pobraniem,
* unikać DHL jak ognia i nawet nie dlatego, że zdarzyło im się zachachmęcić coś z przesyłką (zdarza się, różnie bywa w życiu, różni ludzie trafiają do tej roboty), ale to olewackie podejście do klienta jest wprost porażające !!!

Mam focha na Douglasa, z tego samego powodu co na DHL, wyleczyli mnie z zakupów u siebie myślę, że na bardzo długo. O ile nie na zawsze.

[Nymerth]

Dziś dhl zgubił też moją przesyłkę. Miałam dostać dziś dwie, kurier przyszedł z jedną. Sprawdziłam z ciekawości, a druga dostarczona do kogoś zupełnie innego w innym mieście. Brak słów.

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta