2019-01-09, 08:55 | #3361 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 72
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
reniutka dziękuję. A gdzie kupowałaś olejki i jakie? i tą wodę różaną? Ja nie dostałam, żednej recepty od doktorek :/ ---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Cytat:
nie wiem czy coś przeoczyłam co Ci będą szyć? staram się o siebie dbać o siebie, dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i porady |
||
2019-01-09, 09:05 | #3362 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 70
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Olejki i woda różana - w sklepie zielarskim lub przez internet w niektórych aptekach mają, lub sklepach z naturalnymi produktami. (nazwy wody i olejków widać na zdjęciu w poprzednich postach) Mnie plecy bolały najbardziej przez jakieś 10 -14 dni, dostały szoku po odjęciu ponad 3 kg i chyba musiało się tam wszystko od nowa ułożyć; i dziwnie mi się chodziło na początku, środek cięzkości zmieniony, ramiona mi szly jakoś do góry. Grunt to do spania znaleźć odpowiednia wysokość podparcia, ja też kombinowałam z nogami, wkładałam pod nie poduszkę, przekręcałam biodra odrobine na bok,, zeby chociaż odrobinę zmieniać pozycję. |
|
2019-01-09, 09:46 | #3363 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 53
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
reniutka75k jesteś nieoceniona dla nas wszystkichi tak się zastanawiam skąd u ciebie ta wiedza? Dobrze mieć kogoś kto przeżył to wszystko co nas czeka . Chętnie bym Cię przygarnęła na ten czas"po"
|
2019-01-09, 16:03 | #3364 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Dziewczyny, byłam dzisiaj w aptece, zrobiłam zaopatrzenie. Kupiłam te polecane opatrunki Granuflex. Pani w aptece poinformowała mnie, że z receptą te opatrunki są dużo tańsze. Normalnie zapłaciłam 7,30 zł A z receptą kosztują około 2,50-3 zł. Do tego kupiłam 30 szt gaz jałowych metrowych, plaster na rolce i Octenisept. W Rossmann kupiłam "wygladzajaca woda micelarna z różą" firmy AA. Dobra będzie?
---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- A no i biorę chusteczki nawilzone, żeby móc się odświeżyć. Któraś dziewczyna tutaj wspominała o tym |
2019-01-09, 19:47 | #3365 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: POLSKA
Wiadomości: 595
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
GUSIAM - spanie na plecach to koszmar. Spałam na plecach 4 tygodnie. Na szyji, na poduszce miałam rogal. A pod nogami - udami miałam poduszkę - taką ozdobną z kanapy. Musi być twarda. Właśnie tym odciążałam kręgosłup.
Budziłam się co kilka godzin w nocy. Chodzilam, siedzialam przy komputerze. Potem się znowu położyłam - spałam. W efekcie moja noc trwała do godziny 10-tej z przerwami. Po to jest między innymi potrzebne zwolnienie lekarskie. Masz być wypoczęta Mają mi zszyć dziurkę, która została mi po martwicy. Nie zawsze wszystko wychodzi super.😎 U mnie było tak, że musialam poczekać trochę dłużej ale niczego nie żałuję 😍😎 Dbaj o siebie. Jeżeli chodzi o maluszka to zawsze możesz go przytulić na leżąco lub siedząco 😍 Dasz radę, przecież to jest tylko tymczasowe 😍 |
2019-01-10, 10:23 | #3366 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 106
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Ile dają zwolnienia lekarskiego po zabiegu na dojście do siebie?
Dają też zaświadczenie, że można jeździć bez pasów? Na jak długo? Ile dni tak realnie nie można sprzątać gotować.? Po ilu dniach można unosić ręce do góry? Po ilu tygodniach coś podnieść? Wiem że rekonwalescencja wymaga czasu ale ile tego czasu? bo mam dwójkę dzieci: druga i czwarta klasa i zapracowanego męża? Też właśnie zastanawiam się jak będzie z tym spaniem na plecach, bo kręgosłup już teraz boli. Ostatnie dni próbowałam spać na plecach ale to jest tragedia jakaś, i tak budzę się na boku prawie brzuchu😐 Rogala wyciągnęłam i jakąś poduszkę profilowaną i poduszka pod nogi tez klinek. Ale mam nadzieję, że mój organizm po prostu będzie chyba jakoś podświadomie unikał tego przy kręceniu się. 😏
__________________
Czy naprawdę warto wydawać środki, których się nie ma, na kupowanie tego, czego tak naprawdę się nie potrzebuje, tylko po to, żeby zaimponować tym, których się nie lubi? zasłyszane |
2019-01-10, 11:02 | #3367 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 26
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Dziewczyny jak wiecie mam termin w Łęcznej na 06.2020 ,ale idę tak jak DuuuuzaNela do Katowic 22.01 na kwalifikacje i mam nadzieję,że uda się mieć operacje w tym roku Jestem podekscytowana trzymajcie kciuki za szybki termin operacji,bo moje plecy nie dają już rady kompletnie, nie mówiąc o tym jak się odparzyłam na sylwestra pod stanikiem
|
2019-01-10, 11:56 | #3368 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 41
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
yo_anka napisała
Dają też zaświadczenie, że można jeździć bez pasów? Na jak długo? Ile dni tak realnie nie można sprzątać gotować.? Po ilu dniach można unosić ręce do góry? Po ilu tygodniach coś podnieść? Wiem że rekonwalescencja wymaga czasu ale ile tego czasu? bo mam dwójkę dzieci: druga i czwarta klasa i zapracowanego męża? Też właśnie zastanawiam się jak będzie z tym spaniem na plecach, bo kręgosłup już teraz boli. Ostatnie dni próbowałam spać na plecach ale to jest tragedia jakaś, i tak budzę się na boku prawie brzuchu Rogala wyciągnęłam i jakąś poduszkę profilowaną i poduszka pod nogi tez klinek. Ale mam nadzieję, że mój organizm po prostu będzie chyba jakoś podświadomie unikał tego przy kręceniu się. [/QUOTE] Dochodzenie do formy po zabiegu to bardzo indywidualna sprawa. Sama ocenisz, kiedy będziesz mogła podnieść ręce i jak wysoko. Nie przejmuj się tym spaniem na plecach. Jeśli nawet przez sen się obrócisz na bok, to zaraz się obudzisz, bo po prostu będzie Cię bolało. Jestem ponad pięć tygodni po zabiegu i mogę robić prawie wszystko, ale dalej śpię na plecach, bo na boku mnie boli. Głowa do góry, dasz radę. Nie myśl o tym za dużo. Urodziłaś dwoje dzieci , to i zabieg Cię nie pokona. Co do pasów, to jestem zwolennikiem ich zapinania ( od początku je zapinałam ), bezpieczeństwo jest najważniejsze. Trochę niewygodnie się prowadzi auto, siadłam za kierownicę tydzień po i to było trochę za wcześnie, lepiej z tym odczekać ze trzy tygodnie. Edytowane przez Cierpliwaizadowolona Czas edycji: 2019-01-11 o 10:33 |
2019-01-10, 12:11 | #3369 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 316
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Na plecach spałam równy miesiąc. To było najgorsze dla mnie. Po miesiącu już czułam, że mogę pozwolić sobie na boku. Spanie po operacji to dla mnie terror, bo ja całe życie na brzuchu spałam.
Szwy miałam założone przez 3 tygodnie. Zaświadczenia o pasach nie wolałam. Opatrunki zmieniał mi mąż, nawet jak pojechałam na zdjęcie szwów do dr Michalskiej to pochwaliła go, że tak profesjonalnie mam założony. Też chodził do pracy, ale przed i po mi pomagał jak mógł. Do tej pory nie podnoszę nic bardzo ciężkiego. Zakupy robi dalej mąż. Ręce do góry mogę podnosić (zaraz po zdjęciu szwów zaczęłam) i nie czuje żadnego dyskomfortu. Obiady też już gotuję.
__________________
Podejmij RYZYKO. Jeśli wygrasz - będziesz szczęśliwy. Jeśli przegrasz - będziesz mądry. |
2019-01-10, 14:07 | #3370 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 53
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
A ja dzisiaj mam takie pytanie,na które być może żadna z was mi nie odpowie,bo pewnie wszystkie błyście ode mnie mądrzejsze i rozważniejsze. Czy któraś z was paliła papierosy przed i po zabiegu? Ja niestety nie dałam rady rzucić tego cholerstwa i bardzo źle się z tym czuje, bo wiem że nie wolno. Teraz kiedy tym bardziej chodzę poddenerwowana, to już wogóle sobie tego nie wyobrazam.Właściwie to w ramach przygotowań do operacji rzuciłam i nie paliłam trzy miesiące ale potem...życie i znowu palę. Codziennie się tym zadręczam a im bardziej chce nie palić, tym bardziej mi się chce.Wiem, ze nikotyna powoduje słabsze gojenie się ran i ciągle mam nadzieje, że jak się obudzę następnego dnia to po prostu w jakiś magiczny sposöb zapomnę o tych fajkach. JESTEM SŁABA
|
2019-01-10, 16:22 | #3371 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 72
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Duży biust dziękuję za ciepłe słowa.
Jeśli chodzi o zwolnienie to Pani doktor pyta, ja akurat jestem na wychowawczym, więc mnie nie dotyczy wzięłam tylko dla męża opiekę nad córką 14 dni. Pytałam dr o pasy, powiedziała, żeby górny dać za siebie a dolnym zapinać, tak jak w ciąży. Operacja była w poniedziałek, ponieważ miałam dużą asymetrię to musieli mi usunąć więcej z piersi lewej niż prawej i dzisiaj odczuwam większy ból i mrowienie w tej piersi. Dzwoniłam do Pani doktor i mam jutro podjechać do niej do Krakowa. Miała któraś coś takiego? Może panikuję. I tak miałam do niej jechać w sobotę na zmianę opatrunku. Nie mam gorączki. Zdjęcia dodam za jakiś czas jak się ogarnę, bo strasznie rozbita jestem. |
2019-01-10, 16:58 | #3372 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Trzymam kciuki kochana kto wie może spotkamy sie jeszcze tego samego dnia na operacji
|
2019-01-10, 18:16 | #3373 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 106
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Gusiam
Brawo TY!! Najważniejsze już po!!! Dobrze, że Pani Dr Cię zobaczy Lepiej chuchać na zimne.
__________________
Czy naprawdę warto wydawać środki, których się nie ma, na kupowanie tego, czego tak naprawdę się nie potrzebuje, tylko po to, żeby zaimponować tym, których się nie lubi? zasłyszane |
2019-01-10, 18:53 | #3374 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Hey dziewczyny 💋 jestem tu nowa chociaż wasze forum czytam już od dawna. Chciałabym mieć operacje z NFZ oczywiście zmniejszenia tych nieszczęsnych „cycków”. Mam już skierowanie od ortopedy do chirurga plastycznego. Proszę powiedzcie mi co dalej mam robić? Jestem z okolic Katowic 😘 bardzo proszę was o odpowiedz, chciałabym jak najszybciej wszystko załatwić bo już mam dość tego ciężaru, bólu i wszystkich spraw związanych z dużym biustem.
|
2019-01-10, 20:10 | #3375 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Witaj, najbliżej masz chyba GEOMEDICAL w Katowicach tam są wykonywane takie operacje na NFZ. Umów się na wizytę do poradni do dr Michalskiej wizyta jest prywatna i płatna 150 zł. Na początek potrzebujesz jakieś zaświadczenie od ortopedy lub neurologa o zmianach zwyrodnieniowych kręgosłupa .......... dobrze abyś miała też USG piersi i to powinno wystarczyć do kwalifikacji i ustalenia terminu na zabieg w ramach NFZ. Proponuję poczytać forum od początku dziewczyny pięknie i dokładnie tu wszystko opisywały Działaj dziewczyno |
|
2019-01-10, 21:11 | #3376 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 26
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
|
2019-01-11, 08:10 | #3377 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Dziewczyny 22.01 mam umówiona konsultacje u dr. Michalskiej 😍 co zabieracie zawsze ze sobą? USG piersi z tego co wiem można zrobić nawet u nich na miejscu 😁 mam nadzieje, ze wszystko się uda 💋 proszę trzymajcie kciuki.
|
2019-01-11, 08:57 | #3378 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 26
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Zabieram zaświadczenie od ortopedy |
|
2019-01-11, 09:18 | #3379 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Kinga_piersi tez mam wizytę na 22.01 u dr. Michalskiej 😍 może się poznamy, będzie raźniej 😁
---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ---------- Kinga_piersi na 8:45 z tego co mówiła Pani przez telefon. A na skierowaniu od ortopedy mam napisane: rozpoznanie M54 a w celu skierowanie: proszę o leczenie - kwalifikacja do zabiegu zmniejszenia piersi. Miałam wczoraj robione RTG kręgosłupa i zaczynaja się małe zmiany. Wiec może uda mi się spełnić w końcu marzenie o miseczce C/D 😍 |
2019-01-11, 16:53 | #3380 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 269
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cześć, dziewczyny!
W końcu przyszła pora, aby się przywitać. Podczytuję Was już od naprawdę dłuższego czasu. Kilka słów o mnie - duuuuży biust mam odkąd pamiętam, to ja byłam dziewczyną, która w 4 klasie podstawówki pierwsza zaczęła nosić stanik Duży biust łączy się też z nadwagą, którą całe życie mam w mniejszym lub większym stopniu. Jednak ja te swoje piersi lubiłam, bo w połączeniu ze sporymi biodrami i wąską talią robiły ze mnie puchate, ale symetryczne stworzenie. Ponad dwa lata temu podjęłam decyzję o świadomej zmianie nawyków żywieniowych. Ważywałam prawie 100kg, teraz ważę 22kg mniej i mam jeszcze -10kg na celowniku. Jak można się domyślać, moje obfite piersi dalej pięknie wyglądają... ale tylko w staniku. W poniedziałek 07.01. odbyłam konsultację z chirurgiem plastykiem z Polanicy. Interesowało mnie podniesienie biustu, on zaś wyjaśnił, że do tego będzie niezbędna redukcja. Rzeczowo i konkretnie się z nim rozmawiało, jednak dopiero po wizycie przyszło mi do głowy, by o redukcji refundowanej przez NFZ poczytać na forum wizażu. I co... stereotyp w mojej głowie o nadających się do redukcji biustu "babach z cycami w trójkątnych stanikach" upadł... tu jest wiele Was takich jak ja - około trzydziestki, z nadwagą lub bez, przed ciążą. Gdzieś przeczytałam, że kwalifikacją do zabiegu może być wymiar od obojczyka do sutka, etc. Zmierzyłam, jedna pierś - 34 cm, druga 31 cm. Staniki mam w rozmiarze 70/75 J/K. Jeden mam nawet 70M, ale to nietypowy fason Pooglądałam zdjęcia PRZED na forum, znalazłam dużo bliźniaczek swoich piersi obiecuję wrzucić swoje, jak tylko ogarnę zakładanie albumu. Zastanawia mnie (albo i nie... przecież to kasa!), dlaczego lekarz nie poradził mi refundacji na NFZ (ze względu na to, że chcę jeszcze schudnąć, od razu mówiłam, że operacja najwcześniej za rok). No, ale lepiej chyba zgarnąć 14000 zł od pacjentki, niż pewnie mniej z NFZ. Prośba o radę - za tydzień mam wizytę u ortopedy celem wybłagania skierowania. Jeśli chodzi o kwalifikacje i zabieg, waham się między Polanicą, Warszawą i Katowicami. Czy mogłybyście coś doradzić, a może lepiej - ODRADZIĆ? Będę szalenie wdzięczna, jak dodacie mnie do zaprzyjaźnionych, bardzo chciałabym pooglądać, co mnie może czekać. P.S.: Powiem Wam o mojej obawie... ja chcę mieć duże, ale ładne piersi. Bardzo boję się, że po redukcji będą małe jaki mamy na to wpływ? To zależy od budowy i ukształtowania naszej piersi, prawda? Ale czy chirurg w jakiś sposób uwzględnia nasze pobożne życzenia ? |
2019-01-12, 15:51 | #3381 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
NiDzień dobry dziewczyny. W poniedziałek idę do szpitala i we wtorek prawdopodobnie operacja. Mam pytanie, czy któraś z Was była może w szpitalu Orłowskiego w Warszawie ? Ma mnie operować lekarka która jest jakby uczniem dr Ulatowskiego i przyznam się że tyle miesięcy nie myślałam i było ok. A teraz 2 dni przed mam nerwówkę. Wiecie, ja mam też mega duży rozstęp po d jedną z piersi i taką skórę powiem bardzo jakby delikatną czy jak to nazwać, bo od ciężkich piersi robiły mi się już rozstępy między ciałem a piersią na drugiej. Ciało rozstepowe czy jak to nazwać ???
Ale to co spędza mi sen z powiek to po pierwsze, czy któraś z Was po przeszczepie sutka odzyskała w nim czucie ??? To dla mnie bardzo ważne ośrodki czuciowe, chyba najważniejsze w kwestiach intymnych i bardzo się o to boję że to bezpowrotnie stracę. Jak u Was było z tymi suteczkami ???? Ponoć moga być jakieś powikłania a nawet martwica sutków.... coś wiecie o tym, powiecie ??? pls. Druga rzecz, czytałam starsze wpisy ale przeczytać wszystkiego nie sposób Słuchajcie, ja niestety zostałam sama i mieszkam sama, bo niedawno rozstałam się z moim partnerem, i z tego co piszecie to przez jakiś czas nie będę mogła nic robić rękami itd. zaczynam być tym przerażona że sama sobie jeść nie będę mogła zrobić czy zrobić zakupów. Kochane powiedzcie tak wprost jak to wygląda, bo chcę się jakoś przygotować do tego. Niestety w takich sytuacjach bycie kompletnie samotną bywa trudne. Jak po miesiącu się czułyście ? biusto pewnie nadal wyglada dramatycznie...? czy po 2 tyg dam radę pojechać sama 100 km autem ? a na miejscu będe musiałą wiele pozałatwiać i ... posiedzieć ze 3 h u fryzjera, dam radę ???? Po jakim czasie wróciłyście do pracy ?? Mam tyle lęków i obaw teraz. I ta Pani doktor.... boję się ... bardziej niż cieszę... |
2019-01-12, 16:55 | #3382 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Lorenka ja też idę w poniedziałek na oddział w Łęcznej 😊 trzymałam się jakoś ale już zaczynam się bardzo bać. Jedyne czego się boję, to to że się nie obudzę po narkozie.
Życzę Ci powodzenia i pięknych cycuszków 😊 |
2019-01-12, 18:11 | #3383 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 106
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Loranka!
Rozumiem, że się boisz, to normalne, ja też się boję, ja też przed operacją. Jest nas tu parę, ale będzie dobrze. Ja jeszcze przed, więc nie mogę Ci zbyt wiele doradzić, ale zapytaj pani doktor w poniedziałek czy na pewno będziesz miała całkowity przeszczep i przyszycie z sutka w nowe miejsce, czy może jednak redukcję na szypule. Z tego co się orientuję przeszczep niestety całkowicie zaburza czucie, a przy redukcji z zachowaniem ciągłości nerwów, na tak zwanej szypule, ma się około 90% szans na odzyskanie czucia w sutkach. Dla mnie to też jest bardzo istotna i ważna sprawa, więc rozumiem cię dobrze, też nie chciałabym rezygnować z czucia. Natomiast z tego co wiem, to w dzisiejszych czasach zdecydowana większość redukcji jest przeprowadzanych na szypule Tak naprawdę całkowite przeszczepy sutka są dokonywane tylko w bardzo bardzo trudnych przypadkach, przy naprawdę mega wielkim biuście, gdy przeszczep na szypule byłby za długi i miałbym szans się prawidłowo zagoić i przyjąć. Chyba powyżej 40 cm odległości. Ja na przykład mam odległości 34 i 35 od obojczyka do sutka i decyzję na szypule. Z tego co się orientowałam Gryfice chyba tak robią, ale to było przy biuście 38JJ/K Koniecznie upewnij się na pewno w poniedziałek u pani doktor.! Co do samodzielności. Ja nie wiem jak długo zostaje się w Warszawie, bo ja idę do Katowic, a tam wypisują już drugiego dnia po zabiegu. Natomiast być może w Warszawie na NFZ trzymają dłużej. W końcu masz jeszcze teraz czas do poniedziałku, poczytaj wątek tam też były przypadki dziewczyn z Warszawy, i z tego co wiem było ich kilka. I porozmawiaj z panią doktor i z pielęgniarkami, opisz swoją sytuację, ze nie będziesz w stanie sama się sobą zająć A kiedy czujesz że nie dasz rady poproś by potrzymały cię parę dni dłużej na oddziale. Myślę że zrozumieja. W Łęcznej chyba tydzień w sumie jest w szpitalu. Co do szykowanie jedzenia, porób w domu wielkie zapasy - litry mleka, dużo kasz, ryżu, makaronów, płatków, półproduktów. Sosy, mrożonki. Zrób sobie też w domu zapas prania, zmień pościel, uszykuj czyste ręczniki, żebyś nic nie musiała po powrocie wyciągać sama. Uszykuj przy sobie tak abyś miała w miarę wszystko pod ręką. No i pozostaje jeszcze zamawianie jedzenia na telefon. A co do zmiany opatrunku: to u twojego lekarza rodzinnego powinnaś też być zapisana do pielęgniarki środowiskowej. Taka pielęgniarka jak się z nią skontaktujesz powinna ci pomóc w zmianie opatrunku. I w zależności od tego czy będziesz w stanie, czy nie, przyjedzie do ciebie do domu lub podejdziesz do ośrodka zdrowia i tam ci zmieni opatrunki. Po to jest ta instytucja, dla osób które tak jak ty po operacji potrzebują pomocy, po to te pielęgniarki są. Przecież zapisywałas się na pewno do którejś pielęgniarki, tylko ustal gdzie ona jest i omów z nią warunki po operacji na zmianę opatrunków. A co do podróży samochodem to też nie wiem jak to jest i też zadawałam podobne pytania. Ja też potrzebuję być szybko na chodzie i w miarę sprawna, ponieważ u nas to ja zapewniam w domu całą logistykę z dowozami dzieci do i ze szkoły, na zajęcia pozalekcyjne angielski itd itp. Mąż jest poza tym, zapracowany. Zobaczymy jak będzie. Tu jedna z dziewczyn powyżej pisała, że po tygodniu próbowała się iść za kierownicę, ale to jeszcze było zdecydowanie za wcześnie, że lepiej tak po trzech tygodniach siadać w trasę. Masz jeszcze czas poczytaj sobie spokojnie forum do poniedziałku. Polecam też pierwszą część wątku, tam na pewno też było coś o szpitalu orłowskiego w Warszawie. A po operacji koniecznie opisz jak było, jak poszło jakie są efekty - możesz też pochwalić zdjęciami Trzymamy kciuki! Będzie dobrze!
__________________
Czy naprawdę warto wydawać środki, których się nie ma, na kupowanie tego, czego tak naprawdę się nie potrzebuje, tylko po to, żeby zaimponować tym, których się nie lubi? zasłyszane Edytowane przez yo_anka Czas edycji: 2019-01-12 o 18:33 |
2019-01-12, 23:01 | #3384 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Swiat
Wiadomości: 59
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
|
|
2019-01-13, 09:03 | #3385 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 19
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-01-13, 10:09 | #3386 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Swiatelkowtunelu: Powiedzmy, ze mam troszkę dojście do lekarza ponieważ pracuje w transporcie medycznym 😬 skierowanie od lekarza rodzinnego do ortopedy dostałam bez problemu ponieważ na początku grudnia byłam na L4 ze względu właśnie na bóle kręgosłupa. Skierowanie miałam cały czas przy sobie. W środę akurat jechałam z pacjentka do ortopedy na wizytę i tam trafiliśmy na Dr. Krzysztof Szakiel w Zabrzu. Bardzo fajny i sympatyczny lekarz. Pogadałam z nim trochę prywatnie, powiedział ze mogę się do niego zarejestrować i będziemy działać dalej. Jednak panie w poradni z rejestracji powiedziały mi żebym się jeszcze zapytała lekarza czy da radę jednak umówić się na termin w tym samym dniu. Zapytałam i się zgodził 😎 wiec szybka rejestracja i weszłam do gabinetu, lekarz od razu wysłał mnie na RTG kręgosłupa i powrót do gabinetu. Powiedział mi ze mam już małe zmiany wiec z czasem będzie tylko gorzej. Musze ćwiczyć również mięśnie grzbietu ponieważ jak stwierdził babcia 70-cio letnia potrafi zrobić lepsze skłony idę mnie 🤭😂 bez problemu wypisał mi skierowanie do chirurga plastycznego oraz na rehabilitacje gdybym chciała z niej skorzystać 😊 Rozmiar jaki mam to 90H, jestem prawie dwa lata po ciąży, piersią karmiłam nie całe dwa tyg. Wiec nawet gdybym była kiedyś jeszcze w ciąży to nie będę karmić ponieważ nie ma szans na pokarm 😁 jednak na dzien dzisiejszy niczego nie planuje. Gdybym coś pominęła to proszę przypomnijcie 😁 mam nadzieje, ze dr Michalska spełni moje marzenie 😍
|
2019-01-13, 12:12 | #3387 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 106
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Będzie dobrze. Trzymam kciuki. Będziemy śliczne, zgrabne i lżejsze! Powodzenia! PS. Pamiętajcie zmyć lakier z paznokci!
__________________
Czy naprawdę warto wydawać środki, których się nie ma, na kupowanie tego, czego tak naprawdę się nie potrzebuje, tylko po to, żeby zaimponować tym, których się nie lubi? zasłyszane |
|
2019-01-13, 12:42 | #3388 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Dzięki! 😊
Zmyłam już tydzień temu 🤣☺ |
2019-01-13, 13:26 | #3389 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 19
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Kana983 dzięki ja też mam skierowanie do ortopedy tylko nie wiem do którego iść żeby mnie nie wyśmiał ... Jak poszłam prywatnie to właśnie tak było stwierdził że tylko rehabilitacja mi pomoże oczywiście w jego gabinecie za 150 zł za godzinę :P chociaż jestem szczupła i raczej wysportowana to kręgosłup coraz bardziej mi dokucza. A siłownia i basen to dla mnie koszmar z wiadomych wzgledow.
|
2019-01-13, 15:55 | #3390 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Swiatelkowtunelu nie na za co. Naprawdę w tej poradni jest kilku dobrych ortopedów dr Mateusz Stolarz tez warty polecenia. Dość często bywam w tej poradni i trochę ich poznałam. Ten lekarz u którego ja byłam powiedział mi ze jeszcze nigdy nie wystawiał takiego skierowania ale to dla niego żaden problem. Stwierdził ze nawet lekarz musi się uczyć czegoś nowego 😊 także polecam i może do zobaczenia 😍
|
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:17.