Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

[FlyCole]

Nie wiem co Ci ludzie mają w głowach żeby takie rzeczy mówić. Tak,że wiecie, musicie się dostosować do rodzinki kiedy łaskawie możecie rodzic brak słów na coś takiego.
My mamy komunię w pierwszy weekend maja i kurcze średnio to widzę z takim maluchem. A musimy iść, bo to bardzo bliska rodzina.
Moja szwagierka brała ślub to mój syn miał 6 tygodni. Też nie wypadało nie iść, byłam gdzieś do 19, ale to co się działo później to masakra. Kilka godzin wył i nie mogłam go uspokoić. Zdecydowanie za dużo bodźców dla takiego małego dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

u Nas też był problem z komunią u Naszych chrześniaków, ale w końcu jeden co mieszka w UK do komunii nie poszedł, ale nikt nie gadał takich rzeczy

[Anuszka9]

Napisane przez FlyCole

Nie wiem co Ci ludzie mają w głowach żeby takie rzeczy mówić. Tak,że wiecie, musicie się dostosować do rodzinki kiedy łaskawie możecie rodzic brak słów na coś takiego.
My mamy komunię w pierwszy weekend maja i kurcze średnio to widzę z takim maluchem. A musimy iść, bo to bardzo bliska rodzina.
Moja szwagierka brała ślub to mój syn miał 6 tygodni. Też nie wypadało nie iść, byłam gdzieś do 19, ale to co się działo później to masakra. Kilka godzin wył i nie mogłam go uspokoić. Zdecydowanie za dużo bodźców dla takiego małego dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda gadać i tyle. Czekam tylko jak zacznie narzekać na brak rodzinnych relacji ze mną. Co jakiś czas to wypomina ,że nikt jej nic nie mówi, że czuje się odsunięta.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez śliweńka

u Nas też był problem z komunią u Naszych chrześniaków, ale w końcu jeden co mieszka w UK do komunii nie poszedł, ale nikt nie gadał takich rzeczy

Noo a ona już się nakręca i obmyśla co zrobić . Ja pierd..nawet nie myślę za dużo o niej bo już mam nerwa..

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[sweet sunday]

Hej
Wstawałam w nocy chyba z tysiąc razy do toalety,chyba sobie cewnik założę.

Oglądałam przed snem horror i nie mogłam zasnąć,jak jakiś pięciolatek normalnie
Widzę,że Wy tu cały wieczór o seksach rozprawiałyście U nas były regularnie co weekend,ale od poprzedniej wizyty dostałam zakaz na około 3 tygodnie.W sumie to dobrze,bo przez ten 3 trymestr mje libido bardzo spadło,w 2 za to szalało Pewnie coś podziałamy jak mi 38 tydzień stuknie,chociaż nie wiem czy TŻ nie będzie panikował.

Ogólnie to nic mi się nie chce. Wczoraj zmusiłam się do napisania planu porodu. Powinnam naprawdę zacząć czytać i oglądać jakieś filmiki na temat porodu,oddychania,pielęgn acji maluszka i karmienia,ale nie mogę się do tego zabrać jakoś kompletnie

[Anuszka9]

Exi dziś stuknął 1miesiąc dziewczynek uściski i buziaki dla nich!! I fotki prosimy

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Sylwia00804]

Dzień dobry. Okropna noc bez męża. Wszystko mnie boli

Napisane przez FlyCole

Dzień dobry u mnie okropna noc, miałam zgagę stulecia, myślałam że zaraz zwymiotuje tym kwasem i prawie nie spalam w nocy
Mam nadzieję że dziś będzie lepiej. Mąż ma urodziny, z pracy po nocy dopiero ok 10 wróci. Chociaż tyle że syn trochę pospal i dopiero wstał niedawno. Ale obudził się o 2 i już musiałam z nim spać. Więc cała polamana jestem. Standardowo trzeba zacząć dzień od kawy. Miłego dnia dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ostatnio właśnie az zwymiotowalam tym masakra.

Najlepszego dla męża. Mój mial urodziny w sobote.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[FlyCole]

Napisane przez Sylwia00804

Dzień dobry. Okropna noc bez męża. Wszystko mnie boli Ja ostatnio właśnie az zwymiotowalam tym masakra.

Najlepszego dla męża. Mój mial urodziny w sobote.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Dziękuję, to dla Twojego męża również spóźnione Wszystkiego Najlepszego
No masakra z tą zgaga, można się wykończyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez Sylwia00804

Dzień dobry. Okropna noc bez męża. Wszystko mnie boli Ja ostatnio właśnie az zwymiotowalam tym masakra.

Najlepszego dla męża. Mój mial urodziny w sobote.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Przyzwyczaiłaś się do seksów i teraz brakuje

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[kaaarii]

Napisane przez Anuszka9

Exi dziś stuknął 1miesiąc dziewczynek uściski i buziaki dla nich!! I fotki prosimy

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Noooo właśnie Exi foty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Napisane przez kaaarii

Zdrówka dla męża!


Co do seksow - u nas były wczoraj hahaha

Co do nocy była w miarę. Wstałam tylko dwa razy na siku, ale żeby się podnieść z pozycji leżącej do siedzącej to o matko boska częstochowska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poczekaj po CC to dopiero hardcore się położyć i podnieść. Szybko na szczęście mija ale to jest chyba jedyna straszna rzecz jaką wspokinam z połogu. Jutro mam wizytę u ginekologa. Jeszcze niby 1.5 tygodnia połogu ale ja w zasadzie od 2 tygodni czuję się normalnie. Ciekawe co mi tam na tej wizycie zaleci muszę koniecznie spytać o tabsy anty, koniecznie

Napisane przez Anuszka9

Exi dziś stuknął 1miesiąc dziewczynek uściski i buziaki dla nich!! I fotki prosimy

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

No trzeba będzie te buziaczki i zdjęcia niestety troszkę przesunąć w czasie bo na oddziale są teraz warunki jak na zakaźnym przez infekcje.. jednen rodzic na raz, maseczka, fartuch, ja nawet nie wnosze telefonu, nie zbliżam się do nich na zbyt mała odległość bo się boje na nie dmuchać zima pełną parą no ale trzeba przetrwac...ja siedzę i na nie patrzę a zbliżam się tylko do karmienia i przebierania. Tak od niespełna tygodnia. A podobno w niektórych szpitalach w ogóle oddziały pozamykali wiem że to jest lepiej dla nich ale tak się już stęskniłam za tulaniem


Bazgram z telefonu.

[kaaarii]

Napisane przez existence

Poczekaj po CC to dopiero hardcore się położyć i podnieść. Szybko na szczęście mija ale to jest chyba jedyna straszna rzecz jaką wspokinam z połogu. Jutro mam wizytę u ginekologa. Jeszcze niby 1.5 tygodnia połogu ale ja w zasadzie od 2 tygodni czuję się normalnie. Ciekawe co mi tam na tej wizycie zaleci muszę koniecznie spytać o tabsy anty, koniecznie



No trzeba będzie te buziaczki i zdjęcia niestety troszkę przesunąć w czasie bo na oddziale są teraz warunki jak na zakaźnym przez infekcje.. jednen rodzic na raz, maseczka, fartuch, ja nawet nie wnosze telefonu, nie zbliżam się do nich na zbyt mała odległość bo się boje na nie dmuchać zima pełną parą no ale trzeba przetrwac...ja siedzę i na nie patrzę a zbliżam się tylko do karmienia i przebierania. Tak od niespełna tygodnia. A podobno w niektórych szpitalach w ogóle oddziały pozamykali wiem że to jest lepiej dla nich ale tak się już stęskniłam za tulaniem


Bazgram z telefonu.

Tos mnie pocieszyla ale wszystko do przeżycia nie ma wyjścia ;D ja też chcę od razu tabletki antykoncepcyjne tak się zastanawiałam czy przy zażywaniu anty można karmić piersią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Napisane przez existence

Poczekaj po CC to dopiero hardcore się położyć i podnieść. Szybko na szczęście mija ale to jest chyba jedyna straszna rzecz jaką wspokinam z połogu. Jutro mam wizytę u ginekologa. Jeszcze niby 1.5 tygodnia połogu ale ja w zasadzie od 2 tygodni czuję się normalnie. Ciekawe co mi tam na tej wizycie zaleci muszę koniecznie spytać o tabsy anty, koniecznie



No trzeba będzie te buziaczki i zdjęcia niestety troszkę przesunąć w czasie bo na oddziale są teraz warunki jak na zakaźnym przez infekcje.. jednen rodzic na raz, maseczka, fartuch, ja nawet nie wnosze telefonu, nie zbliżam się do nich na zbyt mała odległość bo się boje na nie dmuchać zima pełną parą no ale trzeba przetrwac...ja siedzę i na nie patrzę a zbliżam się tylko do karmienia i przebierania. Tak od niespełna tygodnia. A podobno w niektórych szpitalach w ogóle oddziały pozamykali wiem że to jest lepiej dla nich ale tak się już stęskniłam za tulaniem


Bazgram z telefonu.

Ojej, współczuję Ale tak jak napisałaś, to dla ich dobra.... Chociaż domyślam się, że w takiej sytuacji jest jeszcze ciężej niż wcześniej. A ogólnie jak się czują dziewczynki? I jak ich postępy w nauce jedzenia itp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Napisane przez kaaarii

Tos mnie pocieszyla ale wszystko do przeżycia nie ma wyjścia ;D ja też chcę od razu tabletki antykoncepcyjne tak się zastanawiałam czy przy zażywaniu anty można karmić piersią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nastaw się po prostu, mnie nikt nie powiedział i byłam w szoku trochę tzn no wiedziałam że nie będę skakać jak kózka od razu ale kurcze podnosiłam się chyba ze 2 minuty tak powolutku przez kilka dni...
Też się nad tymi tabsami zastanawiałam i mam info że można ale jednoskładnikowe a do tej pory brałam dwu. Zobaczę co gin powie

Bazgram z telefonu.

[existence]

Napisane przez Pinacolada

Ojej, współczuję Ale tak jak napisałaś, to dla ich dobra.... Chociaż domyślam się, że w takiej sytuacji jest jeszcze ciężej niż wcześniej. A ogólnie jak się czują dziewczynki? I jak ich postępy w nauce jedzenia itp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coraz więcej krzyczą a ponoć te co krzyczą mają siłę żeby iść do domu wczoraj pierwszy raz Oli zmieniałam pampera tak na hardcora że jej go 3 razy pod tyłek wkładałam tak się wierciła i darła bo chciała butelkę jak dostała to się tak przyssała, że zjadła połowę i zasnęła...więc tyle było z karmienia a wcześniej mówiła położna że zjadła wszystko zaczynają być małe terrorystki

Bazgram z telefonu.

[FlyCole]

Napisane przez kaaarii

Tos mnie pocieszyla ale wszystko do przeżycia nie ma wyjścia ;D ja też chcę od razu tabletki antykoncepcyjne tak się zastanawiałam czy przy zażywaniu anty można karmić piersią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można tylko trzeba brać tabletki jednoskładnikowe, niestety mają trochę mniejszą skuteczność i trzeba pilnować godziny przyjmowania z zegarkiem w ręku. Ja też pierwsze co po porodzie to idę po anty. Więcej dzieci nie planuję. Zastanawiam się nad wkładka. Brałam tabletki kilka ładnych lat, a niestety nie jest to bez znaczenia dla organizmu. Dlatego dla mnie tabletki odpadają. Zostaje wkładka albo implant, ale to niestety droga sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Ja to hormony i tak pewnie będę musiała brać bo jeszcze moje pcos o którym się w ciąży zapomina a teraz to pewnie temat wróci. Zawsze po tabsach się czułam świetnie, miałam dużo ładniejsza twarz i chciałabym do nich wrócić na dłuższą metę ale teraz na samym początku no to właśnie te jednoskładnikowe pewnie. No zobaczę co poleci lekarz

Bazgram z telefonu.

[Pinacolada]

Napisane przez existence

Coraz więcej krzyczą a ponoć te co krzyczą mają siłę żeby iść do domu wczoraj pierwszy raz Oli zmieniałam pampera tak na hardcora że jej go 3 razy pod tyłek wkładałam tak się wierciła i darła bo chciała butelkę jak dostała to się tak przyssała, że zjadła połowę i zasnęła...więc tyle było z karmienia a wcześniej mówiła położna że zjadła wszystko zaczynają być małe terrorystki

Bazgram z telefonu.

Oo to świetnie W sumie nawet logiczne z tym krzykiem i siłą, na pewno trochę energii im zabiera takie darcie się Super że Ola tak ładnie je z butelki
Oby jak najszybciej minął ten okres zakażeń i wtedy czekamy na nowe zdjęcia malutkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez existence

Poczekaj po CC to dopiero hardcore się położyć i podnieść. Szybko na szczęście mija ale to jest chyba jedyna straszna rzecz jaką wspokinam z połogu. Jutro mam wizytę u ginekologa. Jeszcze niby 1.5 tygodnia połogu ale ja w zasadzie od 2 tygodni czuję się normalnie. Ciekawe co mi tam na tej wizycie zaleci muszę koniecznie spytać o tabsy anty, koniecznie



No trzeba będzie te buziaczki i zdjęcia niestety troszkę przesunąć w czasie bo na oddziale są teraz warunki jak na zakaźnym przez infekcje.. jednen rodzic na raz, maseczka, fartuch, ja nawet nie wnosze telefonu, nie zbliżam się do nich na zbyt mała odległość bo się boje na nie dmuchać zima pełną parą no ale trzeba przetrwac...ja siedzę i na nie patrzę a zbliżam się tylko do karmienia i przebierania. Tak od niespełna tygodnia. A podobno w niektórych szpitalach w ogóle oddziały pozamykali wiem że to jest lepiej dla nich ale tak się już stęskniłam za tulaniem


Bazgram z telefonu.

Ja się właśnie zaczęłam ostatnio zastanawiać co potem z antykoncepcją, tabletek nie chcę na bank bo brałam wiele lat i po odstawieniu widziałam dopiero jakie kuku mi robiły, ale szczerze nie mam pomysłu niż zdać się na los
A ze szpitalem niewesoło, ale takie chyba uroki teraz tego okresu, znajoma rodziła w grudniu rok temu to był zakaz odwiedzin bo grypa szalała... Głowa do góry!

Napisane przez sweet sunday

Hej
Wstawałam w nocy chyba z tysiąc razy do toalety,chyba sobie cewnik założę.

Oglądałam przed snem horror i nie mogłam zasnąć,jak jakiś pięciolatek normalnie
Widzę,że Wy tu cały wieczór o seksach rozprawiałyście U nas były regularnie co weekend,ale od poprzedniej wizyty dostałam zakaz na około 3 tygodnie.W sumie to dobrze,bo przez ten 3 trymestr mje libido bardzo spadło,w 2 za to szalało Pewnie coś podziałamy jak mi 38 tydzień stuknie,chociaż nie wiem czy TŻ nie będzie panikował.

Ogólnie to nic mi się nie chce. Wczoraj zmusiłam się do napisania planu porodu. Powinnam naprawdę zacząć czytać i oglądać jakieś filmiki na temat porodu,oddychania,pielęgn acji maluszka i karmienia,ale nie mogę się do tego zabrać jakoś kompletnie:(

Ja jeszcze raz przejrzałam ostatnio "Instrukcję obsługi bobasa", najbardziej się chyba boję karmienia (po tym filmiku który ostatnio tutaj wrzucała któraś z was jakoś kompletnie nie umiem sobie tego wyobrazić jak to się robi ) i noszenia takiego malucha... Na youtubie ostatnio jakieś filmiki Zawitkowskiego oglądałam o podnoszeniu, odkładaniu itp. i boże czarna magia

Napisane przez kamila_509

Hm. Nie mam pojecia co tu moze byc trudnego pierwszy przyklad z brzegu: wieloryb na kolana i rynce i maz juz bedzie wiedzial co robic

Babeczka na boczek i facet przytula plecki

Mam wymieniac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Umarłam
U nas się ostatnio udało normalnie leżąc na pleckach, także dla chcącego nic trudnego w istocie

Napisane przez FlyCole

Dzień dobry u mnie okropna noc, miałam zgagę stulecia, myślałam że zaraz zwymiotuje tym kwasem i prawie nie spalam w nocy
Mam nadzieję że dziś będzie lepiej. Mąż ma urodziny, z pracy po nocy dopiero ok 10 wróci. Chociaż tyle że syn trochę pospal i dopiero wstał niedawno. Ale obudził się o 2 i już musiałam z nim spać. Więc cała polamana jestem. Standardowo trzeba zacząć dzień od kawy. Miłego dnia dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję zgagi! Ja się zorientowałam, że mnie w nocy wybudzała głównie zgaga (zdarzało się właśnie, że też rzygałam) i odkąd piję ten syropek na noc to odpukać - śpię dużo lepiej, z przerwą na siku, ale poza tym inny komfort spania zupełnie Sto lat dla męża!

Napisane przez śliweńka

wczoraj jak brat przywiózł mi wózek, wychodząc mówił bym rodziła w lutym, myślałam że chodzi mu że cała rodzina bratowej ma urodziny w styczniu i nie mieli jakby przyjechać na roczek itp., a TZ do mnie że bratowa mówiła raz na urodzinach, że chodzi o to że za dużo kasy na prezenty im idzie w styczniu bo wszyscy mają urodziny czujecie to??

Wiesz, ja Cię nie chcę podpuszczać ale dopiero połowa miesiąca, spokojnie się w styczniu wyrobisz Uwielbiam ludzi z taką fantazją


Dobry witam się wyspana, sialala, raz tylko wstałam na siku, zgagi brak, plecy wczoraj rąbały ostro, ale mąż rozmasował i przez nockę było dużo lepiej Z ciekawostek - znowu wczoraj dzwoniła teściowa, niby pogadać co tam słychać, ale oczywiście mąż znowu przerzucił mi słuchawkę telefonu i pyta się mnie czy się denerwuję przed porodem, czy się niecierpliwię (nieee, w ogóle ) i jak to w ogóle wygląda u nas w szpitalu, czy te sale porodowe są pojedyncze czy tylko parawanem jest kilka rodzących oddzielonych. Mówię, że sale do rodzenia są pojedyncze, że jak się zaczyna akcja to z osobą towarzyszącą najpierw idziemy na salę do rodzenia i jesteśmy tam sami, a potem dopiero na oddziale są sale wieloosobowe. A ta się mnie pyta na którym piętrze jest porodówka i jak się tam idzie Powiedziałam jej, że nie wiem i że nie jest mi ta wiedza potrzebna bo na miejscu NAS tam jakoś pokierują. I musiałam po wszystkim opieprzyć męża, że jego matka najwyraźniej jest przekonana, że ona tam będzie pod salą porodową warować. NA PEWNO

[panipuchatkowa]

Napisane przez karla906

Po masażu Siadam do nauki I czekam na ten balonik dziś niecierpliwie, bo naprawdę, po tych masażach co zaczełam to nie wiem jak ma mi sie tam zmieścić Małgosia która już ma ponad 3 kg i dalej pakuje

Mnie też zadziwia jak te dzieci tamtędy wychodzą.

Napisane przez Anuszka9

Dzień dobry ja wyjątkowo często wstawałam dziś na siku. No i pierwszy raz złapał mnie taki skurcz że myślałam że coś się ruszyło ale cisza .

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Oj Anuszka teraz to tak pewnie będzie. Dzisiaj juz 15.01 tak sie dzisiaj ogarnelam..

Napisane przez śliweńka

wczoraj jak brat przywiózł mi wózek, wychodząc mówił bym rodziła w lutym, myślałam że chodzi mu że cała rodzina bratowej ma urodziny w styczniu i nie mieli jakby przyjechać na roczek itp., a TZ do mnie że bratowa mówiła raz na urodzinach, że chodzi o to że za dużo kasy na prezenty im idzie w styczniu bo wszyscy mają urodziny czujecie to??

Nieeee ludzie są beznadziejni powtórzę to jeszcze raz.

Napisane przez Anuszka9

Exi dziś stuknął 1miesiąc dziewczynek uściski i buziaki dla nich!! I fotki prosimy

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Taak buziaki dla dziewczyn!

Napisane przez Johasia28

Ja się właśnie zaczęłam ostatnio zastanawiać co potem z antykoncepcją, tabletek nie chcę na bank bo brałam wiele lat i po odstawieniu widziałam dopiero jakie kuku mi robiły, ale szczerze nie mam pomysłu niż zdać się na los
A ze szpitalem niewesoło, ale takie chyba uroki teraz tego okresu, znajoma rodziła w grudniu rok temu to był zakaz odwiedzin bo grypa szalała... Głowa do góry!


Ja jeszcze raz przejrzałam ostatnio "Instrukcję obsługi bobasa", najbardziej się chyba boję karmienia (po tym filmiku który ostatnio tutaj wrzucała któraś z was jakoś kompletnie nie umiem sobie tego wyobrazić jak to się robi ) i noszenia takiego malucha... Na youtubie ostatnio jakieś filmiki Zawitkowskiego oglądałam o podnoszeniu, odkładaniu itp. i boże czarna magia


Umarłam
U nas się ostatnio udało normalnie leżąc na pleckach, także dla chcącego nic trudnego w istocie


Współczuję zgagi! Ja się zorientowałam, że mnie w nocy wybudzała głównie zgaga (zdarzało się właśnie, że też rzygałam) i odkąd piję ten syropek na noc to odpukać - śpię dużo lepiej, z przerwą na siku, ale poza tym inny komfort spania zupełnie Sto lat dla męża!



Wiesz, ja Cię nie chcę podpuszczać ale dopiero połowa miesiąca, spokojnie się w styczniu wyrobisz Uwielbiam ludzi z taką fantazją


Dobry witam się wyspana, sialala, raz tylko wstałam na siku, zgagi brak, plecy wczoraj rąbały ostro, ale mąż rozmasował i przez nockę było dużo lepiej Z ciekawostek - znowu wczoraj dzwoniła teściowa, niby pogadać co tam słychać, ale oczywiście mąż znowu przerzucił mi słuchawkę telefonu i pyta się mnie czy się denerwuję przed porodem, czy się niecierpliwię (nieee, w ogóle ) i jak to w ogóle wygląda u nas w szpitalu, czy te sale porodowe są pojedyncze czy tylko parawanem jest kilka rodzących oddzielonych. Mówię, że sale do rodzenia są pojedyncze, że jak się zaczyna akcja to z osobą towarzyszącą najpierw idziemy na salę do rodzenia i jesteśmy tam sami, a potem dopiero na oddziale są sale wieloosobowe. A ta się mnie pyta na którym piętrze jest porodówka i jak się tam idzie Powiedziałam jej, że nie wiem i że nie jest mi ta wiedza potrzebna bo na miejscu NAS tam jakoś pokierują. I musiałam po wszystkim opieprzyć męża, że jego matka najwyraźniej jest przekonana, że ona tam będzie pod salą porodową warować. NA PEWNO

Twoja tesciowa jest...szalona

[śliweńka]

jedne tabletki są które można brać karmiąc, ja brałam pół roku po cc bo mnie jedna gin nastraszyła że miała pacjentkę która wpadła zaraz po połogu, blizna po cc się rozeszła i dziecko wpadło do brzucha i zmarło, teraz nie zamierzam nic brać, z moim szczęściem i jednym jajowodem to prędzej psa się dorobię niż trzeciego dziecka

[sweet sunday]

Napisane przez Johasia28

Ja jeszcze raz przejrzałam ostatnio "Instrukcję obsługi bobasa", najbardziej się chyba boję karmienia (po tym filmiku który ostatnio tutaj wrzucała któraś z was jakoś kompletnie nie umiem sobie tego wyobrazić jak to się robi ) i noszenia takiego malucha... Na youtubie ostatnio jakieś filmiki Zawitkowskiego oglądałam o podnoszeniu, odkładaniu itp. i boże czarna magia

Też to oglądałam,wgapiałam się jak nienormalna jak on tam to dziecię przekłada i nic z tego nie załapałam

[Anuszka9]

Exi no nie dziwie się że brakuje Ci przytulania

Właśnie też się zastanawiam co będzie PO . Tabletek też nie chce brać

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[panipuchatkowa]

jak byłam na spotkaniu z Zawitkowskim to patrzyłam jak w obrazek i zastanawiałam się jak on to dziecko przekłada..

[existence]

Nas położne nauczyły że dziecko z pleckow na bok i odwrotnie to tak za miednicę, że to jest centrum dowodzenia dzieckiem i faktycznie reszta idzie sama. Pewnie ile ludzi tyle szkół, nie wiem co jest dobre, robię jak pokazali i działa.

Bazgram z telefonu.

[sweet sunday]

Napisane przez panipuchatkowa

jak byłam na spotkaniu z Zawitkowskim to patrzyłam jak w obrazek i zastanawiałam się jak on to dziecko przekłada..

Na żywo to już w ogóle musi być nie do ogarnięcia

[FlyCole]

Myślę, że każda matka mimo wszystko ma instynkt, więc nie ma co się bać na zapas. Dziecko nie jest ze szkła i nie tak łatwo zrobić krzywdę też się na początku bałam jak to będzie, ale jak syn się urodził to wszystko jakoś przychodzi naturalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez panipuchatkowa

jak byłam na spotkaniu z Zawitkowskim to patrzyłam jak w obrazek i zastanawiałam się jak on to dziecko przekłada..

Zazdroszczę możliwości pooglądania tego na żywo, on dla mnie trochę jak taki zaklinacz dzieci wygląda

Napisane przez existence

Nas położne nauczyły że dziecko z pleckow na bok i odwrotnie to tak za miednicę, że to jest centrum dowodzenia dzieckiem i faktycznie reszta idzie sama. Pewnie ile ludzi tyle szkół, nie wiem co jest dobre, robię jak pokazali i działa.

Bazgram z telefonu.

No z tą miednica to też nam mówili, że kręcić od miednicy a reszta pójdzie za nią, ale już np. u Zawitkowskiego zauważyłam spory nacisk na podnoszenie i odkładanie dziecka bokiem do powierzchni a o tym wcześniej nie wiedziałam. Wyjdzie jak wyjdzie, pewnie ja się będę napinac żeby było dobrze, mężowi się będą trzasc ręce, a przyjdzie teściowa i powie, że robimy to wszystko źle

Krece się jak głupia od rana, pranie wstawilam, powiesiłam, wstawilam następne (teraz myślę jak je upchne na suszarce :p), pościel zmienilam, przejrzałam szafkę z kocami i ścierkami i zrobiłam w niej porządek, przejrzałam ciuszki małego i stwierdziłam, że muszę trochę pajacow dokupić. Po tych wczorajszych nalesnikach mięsa mi się chce, więc dzisiaj serwuje pieczona polędwiczke z pieprzem i w szynce parmenskiej

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[karla906]

Uczylam sie i po dluzszym siedzeniu na krzesle poszłam do toalety. Tak mi sie podbrzusze skurczyło że myślałam że umre, potem brzuch zrobił sięjak skała, jak kula betonowa i małej nie czułam, po jakiejś minucie przeszło, a się strachu najadłam.

Napisane przez FlyCole

Myślę, że każda matka mimo wszystko ma instynkt, więc nie ma co się bać na zapas. Dziecko nie jest ze szkła i nie tak łatwo zrobić krzywdę też się na początku bałam jak to będzie, ale jak syn się urodził to wszystko jakoś przychodzi naturalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak samo mysle. lepiej instynktownie niz potem bierzesz dziecko trzeba je szybko jakos przelozyc i w trakcie dziecko placze a ty masz mysl "choelra jak to było, ta reka ma isc na bok czy pod spod" ... :P

[panipuchatkowa]

karla o kurcze! też bym się przestraszyła..



nie no dziewczyny jasne instynkt jest więc trzeba w siebie uwierzyć.

[Anuszka9]

Mi szwagierka opowiadała że u facetów fajnie widać jak dziecko dużo zmienia . Myślenie, nastawienie i w ogóle

Bratówka do mnie pisze w sprawie ciuchów dla małego już na święta mówię że nie chce bo mamy tego za dużo a ona swoje.. "na jaki wzrost mam kupić " no kurde skąd mam wiedzieć ile będzie miał w grudniu

mamy już kombinezon narciarski na 4lata jedni się cieszą że się pozbyli a my się martwimy gdzie to trzymać

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka