Rozstanie z facetem, część XL.

[Tashira]

Przeżyłam! Jutro Wam wszystko opiszę bo teraz zmeczona padam po 3 piwkach spac

Powiem tyle: ślubu z tego nie bedzie ale wieczór spędziłam milo. Myslalam ze bedzie gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Tashira

Przeżyłam! Jutro Wam wszystko opiszę bo teraz zmeczona padam po 3 piwkach spac

Powiem tyle: ślubu z tego nie bedzie ale wieczór spędziłam milo. Myslalam ze bedzie gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale będzie kolejne spotkanie?

Czekamy na szczegółową relację jak już się wyśpisz

[Tashira]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86394073]Ale będzie kolejne spotkanie?

Czekamy na szczegółową relację jak już się wyśpisz [/QUOTE]Totalnie nie wiem moze spotkanie bedzie ale zwiazku na pewno nie. Ps. Przystojny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Tashira

Totalnie nie wiem moze spotkanie bedzie ale zwiazku na pewno nie. Ps. Przystojny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, ale czemu związku na pewno nie będzie? Charakter kiepski?

[Tashira]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86394077]Oj, ale czemu związku na pewno nie będzie? Charakter kiepski?[/QUOTE]Mily charakter! I powiedział mi cos wyjątkowego czego bardzo mi brakowało dawno uslyszec... ale po prostu nie ma chemii takiej wiesz... ognia w oczach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Tashira

Mily charakter! I powiedział mi cos wyjątkowego czego bardzo mi brakowało dawno uslyszec... ale po prostu nie ma chemii takiej wiesz... ognia w oczach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze, ale może jeszcze się pojawi Może warto dać szansę Ale to już sama musisz wiedzieć Kochana Śpij dobrze

[ponton_powietrzny]

Napisane przez Tashira

Mily charakter! I powiedział mi cos wyjątkowego czego bardzo mi brakowało dawno uslyszec... ale po prostu nie ma chemii takiej wiesz... ognia w oczach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, o co chodzi. Nic na siłę. Ale dobrze, że zaczynasz się z kimś spotykać.

[Tashira]

Po randce napisal mi wiadomość ze dawno nie spotkał takiej kobiety jak ja... i ze jestem super xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Tashira

Po randce napisal mi wiadomość ze dawno nie spotkał takiej kobiety jak ja... i ze jestem super xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzisz Kochana

[Tashira]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86394094] Widzisz Kochana[/QUOTE]No chciałabym poczuć jakies.motyle... ale nic no...
Ale wieczór przezylam o wiele lepiej niz myslalam. Nic to nie zmieni w moim zyciu ale chyba ciesze sie ze poszlam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Tashira

No chciałabym poczuć jakies.motyle... ale nic no...
Ale wieczór przezylam o wiele lepiej niz myslalam. Nic to nie zmieni w moim zyciu ale chyba ciesze sie ze poszlam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie, zawsze to krok do przodu Od teraz będzie tylko lepiej i w końcu trafisz na odpowiedniego faceta, przy którym będziesz się cudownie czuła i będzie między wami taka chemia, że

[Tashira]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86394098]Pewnie, zawsze to krok do przodu Od teraz będzie tylko lepiej i w końcu trafisz na odpowiedniego faceta, przy którym będziesz się cudownie czuła i będzie między wami taka chemia, że [/QUOTE]Na to licze najgorzej bylo wyjsc z domu, przelamac sie. A wieczór juz plynal sam oby następną randka z innym byla juz ta jedyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Tashira

Na to licze najgorzej bylo wyjsc z domu, przelamac sie. A wieczór juz plynal sam oby następną randka z innym byla juz ta jedyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy kciuki aby tak właśnie było
Cieszę się, że się przełamałaś, to najważniejszy krok

[Cerveza_]

Jezu, jak mi jest smutno, gdy sobie pomyślę, że więcej nie będę krzątać się po jego mieszkaniu (czułam się w nim lepiej niż u siebie w domu), nie będę chodzić po jego mieście i uliczkach rozmawiając godzinami. Mam niechęć do życia, facetów i nie wierzę w lepsze jutro.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez Tashira

Na to licze najgorzej bylo wyjsc z domu, przelamac sie. A wieczór juz plynal sam oby następną randka z innym byla juz ta jedyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę

[Julia_1996]

Napisane przez Cerveza_

Jezu, jak mi jest smutno, gdy sobie pomyślę, że więcej nie będę krzątać się po jego mieszkaniu (czułam się w nim lepiej niż u siebie w domu), nie będę chodzić po jego mieście i uliczkach rozmawiając godzinami. Mam niechęć do życia, facetów i nie wierzę w lepsze jutro.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------



Zazdroszczę

Kochana przestań to ciągle rozdrapywać,bo to już jest KONIEC. Jesteś już w innym miejscu w swoim życiu i wreszcie spróbuj to zaakceptować,bo sama się wpędzasz w tą czarną rozpacz i nawet nie dajesz sobie szansy na to żeby było lepiej. Od kogo to zależy? Tylko od Ciebie

[Tashira]

Napisane przez ponton_powietrzny

Ja też czuję, że ta randka będzie udana. W ogóle, Tashira, to weszłam w twoje posty i okazało się, że wy się rozstaliście jakoś dawno temu (we wrześniu/w sierpniu) i jestem zaskoczona, bo myślałam, że jakoś niedawno... Jak pisałaś posty, to wydawałaś się być dosyć, hmm, "zdrowa", a tutaj płaczesz przed randką. Zmartwiło mnie to, mam nadzieję, że będzie dobrze i się trzymasz.
.

Trochę juz minęło to prawda ale w ogole nie czuje sie zdrowa... ciagle choruje na tego dupka xd no i nie czuje sie gotowa na randki...

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Ciekawe jak tam Tashira na randce. Jak będzie fajnie to może ja też się przekonam, nie dość że na tinderze ostra selekcję prowadzę, to jeszcze odmawiam spotkań tym paru których polajkowalam i napisali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spróbuj! Ja juz wiem ze nie jestem jeszcze gotowa ale milo spędziłam wieczor. Tak po prostu, jak piwo z kumplem i gadanie o glupotach.

Napisane przez Cerveza_

Nie wiem, czy odważyłabym się sama jechać tam. Kocham Zakopane i boję się, że przez eksa nigdy tam nie pojadę, bo będzie mi się z nim kojarzyć.

Napisane przez zxcvb00

Wyobraź sobie, że ja w grudniu miałam jechać z eksem do Zakopanego. Moje marzenie było zobaczyć góry zimą. I co? Nie wypaliło. Ale wiecie co jest najlepsze? Że on tam pojechał. Mieliśmy jechać z jego kolegą i żoną. No i pojechali, ale w trójkę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Cerveza_

To pojedź ze mną! Będziemy miały swoje, nowe wspomnienia!

Kochane!!! Jedziemy! Ja w gorach bylam tylko latem. Baaaardzo marzylam by zobaczyć gory zima ale ex nigdy nie chcial. On nie lubi ani gór ani zimy...
Takze jesten chetna!

A co do randki. Bylo ok, było milo. Ale to wszystko. To mily chlopak ale no to nie to natomiast dobrze ze sie przelamalam. Wiem juz ze moge próbować spotykać sie i ze nie umre z tego powodu
Na szczęście nie przyniosl kwiatka. Przyniosl dużego lizaka w kształcie kwiatka
Zabral mnie najpierw na spacer, pozniej posiedzielismy w pubie. Odwiozl mnie taxi do domu i odprowadzil pod klatke

Podczytywalan Was jak szedl do baru lub wc ale nie zdazylam nic napisac hahhaha

Powiedzial mi jedna wazna rzecz o mnie. I bylo warto isc na to spotkanie tylko po to by to usłyszeć. Bo totalnie zapomniałam ze jestem cokolwiek warta. Czulam sie ostatnio jak skończone 0.

No ale miłości z tego nie bedzie. Nic a nic mi nie drgnelo serce, zaden motylek. Nawet zaden mol

Tak czy siak. Musze szukac dalej ksiecia z bajki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cerveza_]

Napisane przez Tashira

Trochę juz minęło to prawda ale w ogole nie czuje sie zdrowa... ciagle choruje na tego dupka xd no i nie czuje sie gotowa na randki...



Spróbuj! Ja juz wiem ze nie jestem jeszcze gotowa ale milo spędziłam wieczor. Tak po prostu, jak piwo z kumplem i gadanie o glupotach.











Kochane!!! Jedziemy! Ja w gorach bylam tylko latem. Baaaardzo marzylam by zobaczyć gory zima ale ex nigdy nie chcial. On nie lubi ani gór ani zimy...
Takze jesten chetna!

A co do randki. Bylo ok, było milo. Ale to wszystko. To mily chlopak ale no to nie to natomiast dobrze ze sie przelamalam. Wiem juz ze moge próbować spotykać sie i ze nie umre z tego powodu
Na szczęście nie przyniosl kwiatka. Przyniosl dużego lizaka w kształcie kwiatka
Zabral mnie najpierw na spacer, pozniej posiedzielismy w pubie. Odwiozl mnie taxi do domu i odprowadzil pod klatke

Podczytywalan Was jak szedl do baru lub wc ale nie zdazylam nic napisac hahhaha

Powiedzial mi jedna wazna rzecz o mnie. I bylo warto isc na to spotkanie tylko po to by to usłyszeć. Bo totalnie zapomniałam ze jestem cokolwiek warta. Czulam sie ostatnio jak skończone 0.

No ale miłości z tego nie bedzie. Nic a nic mi nie drgnelo serce, zaden motylek. Nawet zaden mol

Tak czy siak. Musze szukac dalej ksiecia z bajki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też zimą nie byłam nigdy w górach, a z chęcią bym chciała odczarować Zakopane, bo to był najpiękniejszy wypad jaki miałam z eksem.

SUPER, że się przełamałaś. To ważny krok do przodu. Jezu, Tashira, my tyle już od rozstania, a ciągle blokada. A czemu ci kretyni tak łatwo spotykają się z nowymi, sypiają, itd? A my czujemy wyrzuty idąc na kawę z facetem. Wierność i oddanie nawet po rozstaniu. Nie mogę tego zdzierżyć.
Ważne, że facet podniósł Twoją samoocenę. Opowiedz, co wyczuwam po nim. Zauroczył się Tobą, czy z jego strony raczej też nie więcej?

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez Julia_1996

Kochana przestań to ciągle rozdrapywać,bo to już jest KONIEC. Jesteś już w innym miejscu w swoim życiu i wreszcie spróbuj to zaakceptować,bo sama się wpędzasz w tą czarną rozpacz i nawet nie dajesz sobie szansy na to żeby było lepiej. Od kogo to zależy? Tylko od Ciebie

No ja jestem mistrzem autodestrukcji. Może kiedyś będę na tyle silna, że te wspomnienia przestaną boleć i będą zwykłym epizodem w moim życiu. Co prawda 12 letnim

[Tashira]

Napisane przez Cerveza_

SUPER, że się przełamałaś. To ważny krok do przodu. Jezu, Tashira, my tyle już od rozstania, a ciągle blokada. A czemu ci kretyni tak łatwo spotykają się z nowymi, sypiają, itd? A my czujemy wyrzuty idąc na kawę z facetem. Wierność i oddanie nawet po rozstaniu. Nie mogę tego zdzierżyć.
Ważne, że facet podniósł Twoją samoocenę. Opowiedz, co wyczuwam po nim. Zauroczył się Tobą, czy z jego strony raczej też nie więcej?[COLOR="Silver"]

Musimy zaczac probowac dziewczyny... szczescie samo nie zapuka. Jestem nieco zdesperowana juz bo bardzo zle mi samej i chcialabym kogos miec juz...

No ja wlasnie tez czulam sie jakbym miala go zdradzic dlatego tak plakalam...

On sie chyba zauroczyl przynajmniej tak mi sie wydaje. po spotkaniu napisal jeszcze kilka milych rzeczy no i ze chcialby sie jeszcze spotkać.

A apropo piosenek. Ja bardzo lubie bruno mars- when I was your man. Zawsze sobie wyobrazalam i marzylam by kiedys ex sobie mogl te slowa powiedzieć xd :

"Too young, too dumb to realize
That I should’ve bought you flowers and held your hand
Should’ve gave you all my hours when I had the chance
Take you to every party ‘cause all you wanted to do was dance
Now my baby’s dancing, but she's dancing with another man"...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Julia_1996]

Napisane przez Cerveza_

Też zimą nie byłam nigdy w górach, a z chęcią bym chciała odczarować Zakopane, bo to był najpiękniejszy wypad jaki miałam z eksem.

SUPER, że się przełamałaś. To ważny krok do przodu. Jezu, Tashira, my tyle już od rozstania, a ciągle blokada. A czemu ci kretyni tak łatwo spotykają się z nowymi, sypiają, itd? A my czujemy wyrzuty idąc na kawę z facetem. Wierność i oddanie nawet po rozstaniu. Nie mogę tego zdzierżyć.
Ważne, że facet podniósł Twoją samoocenę. Opowiedz, co wyczuwam po nim. Zauroczył się Tobą, czy z jego strony raczej też nie więcej?

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------



No ja jestem mistrzem autodestrukcji. Może kiedyś będę na tyle silna, że te wspomnienia przestaną boleć i będą zwykłym epizodem w moim życiu. Co prawda 12 letnim

Wczoraj pisałam,że nie jesteśmy robotami,które na zawołanie wyłączą swoje emocje ale daj sobie szansę też na inne uczucia,a nie wpędzaj się tylko w tamte wspomnienia i nie rozdrapuj ich wciąż od nowa

[larenka]

Chyba trzeba upaść nisko, żeby coś zrozumieć.


Oczywiście dla mojego ex się odmieniło, w czwartek będzie naprawiał, że on ma depresje, że jak się wyleczy to zacznie się o mnie starać itp, płakał godzinę że nie odpuści, że to nie koniec, ciągle traktował jak parę , trzymał za rękę( zupełnie nieświadomy tego ze nie jestesmy parą), a wczoraj się świetnie bawił z kolegami i po pijaku napisał że zrezygnował z leczenia, bo z nim wszystko jest ok i nie ma czasu tam chodzić. W piątek pochował mame, wczoraj upijał się.. A ja uwierzyłam w jego słowa (nie chciałam wrócić) ale chciałam pomoc, bo widziałam jego zły stan i zachowanie. Myślałam, że po tylu latach powinnam okazać serce..głupia ja i naiwna.. Nie wiem jaką chorobę ma, ale to na pewno nie depresja, chyba brak mózgu. Uświadomiłam sobie dopiero teraz, że nie chce mieć chorego psychicznie faceta. Żałuję, że dopiero teraz otworzyły mi się oczy. Poblokowałam i pousuwałam wszędzie gdzie się da. Tylko boję się że jeżeli naprawdę do niego dotrze (jak zobaczy poblokowania) że to koniec, że nie ma już mnie to może coś odwalić... Oby odpuścił.Nie chce mieć żadnego kontaktu z tym człowiekiem..

[zxcvb00]

Napisane przez Tashira

Trochę juz minęło to prawda ale w ogole nie czuje sie zdrowa... ciagle choruje na tego dupka xd no i nie czuje sie gotowa na randki...



Spróbuj! Ja juz wiem ze nie jestem jeszcze gotowa ale milo spędziłam wieczor. Tak po prostu, jak piwo z kumplem i gadanie o glupotach.











Kochane!!! Jedziemy! Ja w gorach bylam tylko latem. Baaaardzo marzylam by zobaczyć gory zima ale ex nigdy nie chcial. On nie lubi ani gór ani zimy...
Takze jesten chetna!

A co do randki. Bylo ok, było milo. Ale to wszystko. To mily chlopak ale no to nie to natomiast dobrze ze sie przelamalam. Wiem juz ze moge próbować spotykać sie i ze nie umre z tego powodu
Na szczęście nie przyniosl kwiatka. Przyniosl dużego lizaka w kształcie kwiatka
Zabral mnie najpierw na spacer, pozniej posiedzielismy w pubie. Odwiozl mnie taxi do domu i odprowadzil pod klatke

Podczytywalan Was jak szedl do baru lub wc ale nie zdazylam nic napisac hahhaha

Powiedzial mi jedna wazna rzecz o mnie. I bylo warto isc na to spotkanie tylko po to by to usłyszeć. Bo totalnie zapomniałam ze jestem cokolwiek warta. Czulam sie ostatnio jak skończone 0.

No ale miłości z tego nie bedzie. Nic a nic mi nie drgnelo serce, zaden motylek. Nawet zaden mol

Tak czy siak. Musze szukac dalej ksiecia z bajki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z moim eksem też nie było na początku motylków, a jednak zakochałam się. Dlatego nie mów hop. Niedługo nam napiszesz, że zauroczyłaś się. Zobaczysz

A Ty gdziesz mieszkasz? Pytam odnośnie tego naszego wypadu do Zakopanego, który trzeba zrealizować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cerveza_]

Napisane przez Julia_1996

Wczoraj pisałam,że nie jesteśmy robotami,które na zawołanie wyłączą swoje emocje ale daj sobie szansę też na inne uczucia,a nie wpędzaj się tylko w tamte wspomnienia i nie rozdrapuj ich wciąż od nowa

Mam za dużo czasu na myślenie. Biorę się za pisanie CV, bo oszaleję jak czegoś nie zrobię. Eks po rozstaniu ze mną poczynił większe postępy niż przez te lata ze mną. Pewnie wszyscy mu mówią, że ciągnęłam go w dół, a przy nowej rozkwitł.

[Tashira]

Napisane przez larenka

Chyba trzeba upaść nisko, żeby coś zrozumieć.


Oczywiście dla mojego ex się odmieniło, w czwartek będzie naprawiał, że on ma depresje, że jak się wyleczy to zacznie się o mnie starać itp, płakał godzinę że nie odpuści, że to nie koniec, ciągle traktował jak parę , trzymał za rękę( zupełnie nieświadomy tego ze nie jestesmy parą), a wczoraj się świetnie bawił z kolegami i po pijaku napisał że zrezygnował z leczenia, bo z nim wszystko jest ok i nie ma czasu tam chodzić. W piątek pochował mame, wczoraj upijał się.. A ja uwierzyłam w jego słowa (nie chciałam wrócić) ale chciałam pomoc, bo widziałam jego zły stan i zachowanie. Myślałam, że po tylu latach powinnam okazać serce..głupia ja i naiwna.. Nie wiem jaką chorobę ma, ale to na pewno nie depresja, chyba brak mózgu. Uświadomiłam sobie dopiero teraz, że nie chce mieć chorego psychicznie faceta. Żałuję, że dopiero teraz otworzyły mi się oczy. Poblokowałam i pousuwałam wszędzie gdzie się da. Tylko boję się że jeżeli naprawdę do niego dotrze (jak zobaczy poblokowania) że to koniec, że nie ma już mnie to może coś odwalić... Oby odpuścił.Nie chce mieć żadnego kontaktu z tym człowiekiem..

On nie jest chory. On po prostu jest dupkiem i manipulatorem. Nie daj mu się urabiac... okropny typ ;/

Odetnij sie od niego i więcej nie pozwol mu mieszac Ci w tak obrzydliwy sposob w glowie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cerveza_]

Napisane przez Tashira

On nie jest chory. On po prostu jest dupkiem i manipulatorem. Nie daj mu się urabiac... okropny typ ;/

Odetnij sie od niego i więcej nie pozwol mu mieszac Ci w tak obrzydliwy sposob w glowie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albo jest chory psychicznie i dodatkowo jest manipulatorem i dupkiem. Gra na uczuciach i wymusza niektóre zachowania. Znając życie, wróciłaby do takiego i miała jazdy w kosmos.

[Julia_1996]

Napisane przez Cerveza_

Mam za dużo czasu na myślenie. Biorę się za pisanie CV, bo oszaleję jak czegoś nie zrobię. Eks po rozstaniu ze mną poczynił większe postępy niż przez te lata ze mną. Pewnie wszyscy mu mówią, że ciągnęłam go w dół, a przy nowej rozkwitł.

Powodzenia ! Ja pierwszy miesiąc po rozstaniu przeleżałam i przepłakałam w łóżku ale potem powiedziałam dość i małymi kroczkami ruszyłam do przodu. Stawiaj sobie małe cele niech to będzie pierwszego dnia napisanie cv,drugie wysłanie,trzeciego wyjdź pobiegać nawet wokół bloku Rób cokolwiek ale tylko z korzyścią dla Ciebie . Zobaczysz,że jeszcze będzie dobrze ale to Ty musisz o to zawalczyć !

[Cerveza_]

Napisane przez Julia_1996

Powodzenia ! Ja pierwszy miesiąc po rozstaniu przeleżałam i przepłakałam w łóżku ale potem powiedziałam dość i małymi kroczkami ruszyłam do przodu. Stawiaj sobie małe cele niech to będzie pierwszego dnia napisanie cv,drugie wysłanie,trzeciego wyjdź pobiegać nawet wokół bloku Rób cokolwiek ale tylko z korzyścią dla Ciebie . Zobaczysz,że jeszcze będzie dobrze ale to Ty musisz o to zawalczyć !

U mnie po prostu rozstanie ciągnęło się od sierpnia a oficjalnie od października i przez ciągły kontakt aż tak nie przeżywałam. Teraz dopiero widzę jak mnie odsunął od siebie, bo miałam się starać i olać to co widziałam w mieszkaniu.
Dalej to do mnie nie dociera do końca, że koniec, ale cóż...

[Julia_1996]

Napisane przez Cerveza_

U mnie po prostu rozstanie ciągnęło się od sierpnia a oficjalnie od października i przez ciągły kontakt aż tak nie przeżywałam. Teraz dopiero widzę jak mnie odsunął od siebie, bo miałam się starać i olać to co widziałam w mieszkaniu.
Dalej to do mnie nie dociera do końca, że koniec, ale cóż...

Dasz radę !!! Nie był Ciebie wart już od dawna .

[dimelo]

Hej dziewczyny!
Podczytywałam Was anonimowo, ale jak zobaczyłam, że planujecie wyjazd w góry to odrazu postanowiłam się ujawnić. Też lecze złamane serce i z chęcią się przejade w góry. Biorę wolne w pracy i mogę ruszać! 😊
Jestem z mazowieckiego!

[Cerveza_]

Napisane przez Julia_1996

Dasz radę !!! Nie był Ciebie wart już od dawna .

Rozum to wie, a serce się rwie do niego jak cholera. Był moim pierwszym we wszystkim. Nawet pierwszy pocałunek był z nim

[larenka]

Napisane przez Cerveza_

Albo jest chory psychicznie i dodatkowo jest manipulatorem i dupkiem. Gra na uczuciach i wymusza niektóre zachowania. Znając życie, wróciłaby do takiego i miała jazdy w kosmos.

Coś na bani ma na pewno. Bo cały związek, było coś nie tak i "znikał" bo on musi pobyć sam. Nie, już nie wróce. Nie po tym wszystkim