Mamusie Styczniowe 2018 cz. 3

[Aniamii]

Fiolek, Zori o jakich butach piszecie? To jakieś specjalne z zalecenia fizjoterapeuty?
Marcin też ogarnia ubieranie, tzn jak ucieknie mi na golasa i uda mi się go złapać i posadzić do ubierania to ładnie wkłada ręce do rękawów, próbuje sobie zakładać skarpetki.
Co do owoców nie pomogę, bo Marcin od początku rozszerzania ładnie zjada surowe owoce. Po przetworzeniu zjada tylko prażone jabłko z jaglaną. Pluje tubkami i musami. Jedynie udaje mi się dodać łyżkę dżemu do jogurtu naturalnego.
A teraz przez tę chorobę popsuł nam się cały plan żywienia. Tak ladnie zaczęło nam iść ostatnio. A teraz mleka zje pół porcji albo nie, stałe wypluwa. I tak staram mu się częściej coś proponować albo jak jednego nie chce to dam coś innego żeby coś zjadł. Mam nadzieję że jak wyzdrowieje to uda się wrócić do dłuższych przerw między posiłkami i że będzie zjadał to co ugotuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikopoia]

Amparo a próbowałaś dać Twixom tubki owocowe? Dzieci chętniej je jedzą jak mogą same. Ja podaję owoce zblendowane z owsianką codziennie na śniadanie, wtedy mieszam różne, ale takie żeby w efekcie było słodkie. Owoce w kaszce są lekko kwaśne, bo rozwodnione.

Fiolek zdrówka dla Filipka i gratulacje pierwszych kroczków😊

FlexiLyn szpinakrobiblee podała żelazną listę😊 ja dodaję sezam do owsianki

Majka gratulacje dla małej śpiewu😍 Gabryś bardziej w rytm poszedł niż w melodię. Jeszcze nie zauważyłam, żeby śpiewał na melodię. Uwielbia grać na cymbałkach, klawiszach i gitarze 😃 i bębnuje na czym się da, wiadomo.

Gabrysiowi wyszła się 5tka na dole, tak nie po kolei... Strasznie się męczy biedak.

[zori86]

Nikopia u nas też rządzą instrumenty. A jak ostatnio zalapala dmuchanie w flet to jej go schowalam gratuluję zabka, że też dzieci muszą się tak męczyć.

Aniamii ja kupiłam buciki, bo córka już chodzi. Ale jak gdzieś byliśmy, np. W sklepie to chodziła w niechodkach i zauważyłam, że zaczęła jedna nóżke krzywić. Dlatego postanowiłam kupić buciki niż jednak potem korygować.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiolek7317]

Aniamii my mamy kapcie Befado, z usztywniana piętka i twarda, oddychająca podeszwa, ze wzgledu na to, ze trudno mu utrzymac równowagę i stopki do srodka mu leca. Po dwoch dniach noszenia kapci 2-3h dziennie postawił pierwsze kroczki.

U nas rządziły cymbałki, ale jak dostal odkrywczy domek z dumela, wlacza ciagle muzyczkę gibie sie i spiewa sobie ‚La La la’

Ostatnio na fb pytalam sie, czy Wasze dzieci nie pokazują jeszcze paluszkiem, bo fizjo stwierdzila, ze to umiejetność 10mca. Po Waszych odpowiedziach troche sie uspokoilam, ale z tylu glowy ciagle o tym myslalam. I bach dzisiaj pokazal gdzie misiu ma oczko


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlexiLyn]

Napisane przez nikopoia

Amparo a próbowałaś dać Twixom tubki owocowe? Dzieci chętniej je jedzą jak mogą same. Ja podaję owoce zblendowane z owsianką codziennie na śniadanie, wtedy mieszam różne, ale takie żeby w efekcie było słodkie. Owoce w kaszce są lekko kwaśne, bo rozwodnione.

Fiolek zdrówka dla Filipka i gratulacje pierwszych kroczków

FlexiLyn szpinakrobiblee podała żelazną listę ja dodaję sezam do owsianki

Majka gratulacje dla małej śpiewu Gabryś bardziej w rytm poszedł niż w melodię. Jeszcze nie zauważyłam, żeby śpiewał na melodię. Uwielbia grać na cymbałkach, klawiszach i gitarze i bębnuje na czym się da, wiadomo.

Gabrysiowi wyszła się 5tka na dole, tak nie po kolei... Strasznie się męczy biedak.

No właśnie widziałam też tą listę, będziemy musiały zacząć wdrażać. Na razie kupiłam pestki dyni i słonecznika

Napisane przez fiolek7317

Aniamii my mamy kapcie Befado, z usztywniana piętka i twarda, oddychająca podeszwa, ze wzgledu na to, ze trudno mu utrzymac równowagę i stopki do srodka mu leca. Po dwoch dniach noszenia kapci 2-3h dziennie postawił pierwsze kroczki.

U nas rządziły cymbałki, ale jak dostal odkrywczy domek z dumela, wlacza ciagle muzyczkę gibie sie i spiewa sobie ‚La La la’

Ostatnio na fb pytalam sie, czy Wasze dzieci nie pokazują jeszcze paluszkiem, bo fizjo stwierdzila, ze to umiejetność 10mca. Po Waszych odpowiedziach troche sie uspokoilam, ale z tylu glowy ciagle o tym myslalam. I bach dzisiaj pokazal gdzie misiu ma oczko


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze....Zastanawiam się może też kupimy takie buty. Ola póki co, jak na przykład idzie ze stoliczkiem to stawia strasznie duże kroki i tak trochę pokracznie ;p troszkę jej się te nóżki plątają i nasze ekotuptusie w tym nie pomagają...

Amparo tak mi jeszcze przyszło do głowy że może spróbuj zrobić chłopakom kisiel owocowy. Moja mama dzisiaj zrobiła dla Olki i zjadła całą miseczkę oO

Skusiłam się dzisiaj jeszcze na kolejny szybki shopping w Hebe, ponieważ była kolekcja marki Nacomi jeden plus jeden Teraz mam już zapas kosmetyków na długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amparo27]

Dzięki dziewczyny za rady z tubki nie chcą, ale faktycznie muszę częściej robić kisiel. Do tej pory dodawałam do jogurtu i się zajadali, więc może to jest sposób. Jestem ciekawa czy to przejściowa niechęć czy moje dzieci są "dziwne" i wolą warzywa

Nikopoia, Twixy nie lubią owsianki próbowałam na różne sposoby, z owocami, bez, wymieszane z kaszką, zblendowane. No nie lubią i już. Kaszy jaglanej samej z owocami czy bez, też nie lubią. Jak im podam do obiadku w zupie czy wymieszaną z warzywami to zjedzą. Na śniadanie mieszam jaglaną z kaszkami holle i tylko tak przechodzi. Jak dodam owoce to nie ma jedzenia. Muszę jeszcze spróbować zrobić jakieś placuszki owsiane


Bonjourbelle, zupełnie inne życie jak nocka spokojna, c'nie? Miałam od rana taką energię, że nawet zmywarkę umyłam nagotowałam Twixom rosołu, zrobiłam pulpeciki, no ekstra.

Agaciaaas, oby to był przełom i początek nocek idealnych

Fiolek, no widzisz? Odnoszę wrażenie, że te wszystkie normy są tylko po to by matki stresować. Teraz wejdziesz w etap ciągłego pokazywania paluszkiem. Moi to przechodzą samych siebie, bez przerwy coś pokazują i tak chodzimy po domu i nazywamy rzeczy. Aż chwilami męczące to jest, no ale niech się uczą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_toja]

Fiole gratulacje! Na wszystko przychodzi czas
Księgowa a jak ćwiczenia z Niną?
My owoce dajemy różnie, na śnaidanie zawsze jest owsianka z żurawiną i bananem i wcina mega dużo bo jakoś 170g, jabłko dostaje prażone na patelni, mandarynki jak dawałam to na zasadzie kradzieży czyli ja jem a Mąła podbiega co chwilę i kradnie. Gruszka nie przypasowała. Jak nie mam pomysłu albo wydaje mi się że jeszcze by coś zjadła to dostaje saszetkę owocową, to akurat sama lubi jeśc ale muszę uważać bo fajnie się ją wyciska na podłogę

Co do wizyty w szpitalu... wiemy że nic nie wiemy. Ja jestem bardzo niezadowolona z pani doktor, mąż nie narzeka. Aktualnie wysypka to jest ok 30-40% tego co było tydzień temu, mocno przygasła. Chciałam pokazać od czego się zaczęło i jak wyglądało to zostałam ofukana, że dla niej to prehistoria i ona tego leczyć nie będzie bo leczy się to co teraz widzi... Zostałam też ofukana że w złych rzeczach myję dziecko, w złych rzeczach piorę, złe mleko daję. Tak chyba musiała pokazać, że ze mnie zła MADKA jest i że się na niczym nie znam. I tak w ogóle to czy ja wiem ile jest chemii w tych mlekach i że normalnie krowie mleko się daje. Ehhh Nie chciało mi się kłócić nawet. Mamy leki na alergię, steryd do smarowania i obserwujemy. Zła jestem bo znowu szczepienie przełożone a za tydzień do żłobka. Jedno wiem, że to nie jest zaraźliwe ale nie wiem co opiekunki na to

[amparo27]

Napisane przez _toja

Fiole gratulacje! Na wszystko przychodzi czas
Księgowa a jak ćwiczenia z Niną?
My owoce dajemy różnie, na śnaidanie zawsze jest owsianka z żurawiną i bananem i wcina mega dużo bo jakoś 170g, jabłko dostaje prażone na patelni, mandarynki jak dawałam to na zasadzie kradzieży czyli ja jem a Mąła podbiega co chwilę i kradnie. Gruszka nie przypasowała. Jak nie mam pomysłu albo wydaje mi się że jeszcze by coś zjadła to dostaje saszetkę owocową, to akurat sama lubi jeśc ale muszę uważać bo fajnie się ją wyciska na podłogę

Co do wizyty w szpitalu... wiemy że nic nie wiemy. Ja jestem bardzo niezadowolona z pani doktor, mąż nie narzeka. Aktualnie wysypka to jest ok 30-40% tego co było tydzień temu, mocno przygasła. Chciałam pokazać od czego się zaczęło i jak wyglądało to zostałam ofukana, że dla niej to prehistoria i ona tego leczyć nie będzie bo leczy się to co teraz widzi... Zostałam też ofukana że w złych rzeczach myję dziecko, w złych rzeczach piorę, złe mleko daję. Tak chyba musiała pokazać, że ze mnie zła MADKA jest i że się na niczym nie znam. I tak w ogóle to czy ja wiem ile jest chemii w tych mlekach i że normalnie krowie mleko się daje. Ehhh Nie chciało mi się kłócić nawet. Mamy leki na alergię, steryd do smarowania i obserwujemy. Zła jestem bo znowu szczepienie przełożone a za tydzień do żłobka. Jedno wiem, że to nie jest zaraźliwe ale nie wiem co opiekunki na to

Miałam na fb Cię wywoływać jak po wizycie, ściągnęłam Cię myślami tak tak, we wszystkim jest chemia, wszystko uczula, tego nie jeść, tamtego nie jeść, najlepiej nic nie jeść. Nie pić. Nie oddychać, w końcu powietrze też truje. Ehhh... Doskonale wiem co czujesz, bo my z Twixami, a konkretnie z Lewym chodziliśmy od lekarza do lekarza i każdy miał swoją teorię. Jedni robili ze mnie złą matkę, bo karmiłam piersią i nie chciałam przejść na mleko dla alergików, drudzy patrzyli na mnie jak na nawiedzoną wariatkę, która wmawia sobie i dzieciom choroby, alergie, a przecież wszystko jest w porządku. Jedni mówili dieta, inni żadnej diety. Masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ksiegowa10]

Cwicze w domu z Niną a z Vojty mam w czwartek

Widzę że juz by chciała raczkowac ale tak po swojemu robi.W sobotę jak byly urodziny to byla dziewczynka 6 miesiecy i mnie serce ściskało dlaczego moja jest taka statyczna. W zlobku dzisiaj po tygodniu przerwy ale super fajnie tanczy ale na siedzaco juz sie dopatruje chorób a Tz to tylko mnie krzyczy ze będzie ok.Jeszcze basen by sie przydal ale trochę sie boje pogody

Zazdroszczę Wam dziewczyny ze mozecie kupowac buty pociechom. Nawet jak będzie cos nie tak to i tak ja kocham

[Ewka788]

Księgowa. Będzie wszystko w porządku. Zobaczysz. Twoja niunia też za niedługo zacznie chodzić, poprostu potrzebuje więcej czasu. Mojej znajomej córcia też tak miała, zjezdzili wszystkich możliwych lekarzy, przebadali jej nawet dna i każdy lekarz powiedział że wszystko jest ok i ona poprostu będzie chodzić później. No i mieli rację. Co prawda dziewczynka ma 2,5 roku ale chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Napisane przez ksiegowa10

Cwicze w domu z Niną a z Vojty mam w czwartek

Widzę że juz by chciała raczkowac ale tak po swojemu robi.W sobotę jak byly urodziny to byla dziewczynka 6 miesiecy i mnie serce ściskało dlaczego moja jest taka statyczna. W zlobku dzisiaj po tygodniu przerwy ale super fajnie tanczy ale na siedzaco juz sie dopatruje chorób a Tz to tylko mnie krzyczy ze będzie ok.Jeszcze basen by sie przydal ale trochę sie boje pogody

Zazdroszczę Wam dziewczyny ze mozecie kupowac buty pociechom. Nawet jak będzie cos nie tak to i tak ja kocham

Kochana, nie martw się na zapas.
Moj brat zaczął chodzic jak skończyl 16 miesięcy dopiero. Tata jest rehabilitantem i mówił nie raz, że załamywal ręce bo nie wiedział co ma zrobić. A on po prostu potrzebował więcej czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

A co do jedzenia to u nas już jest 4 lub 5 posiłków. Młody je kasze z owocem potem jak damy radę kanapki lub owoc, potem zupa i drzemka w między czasie cyc potem jakieś drugie danie, na ogół warzywa gotowane lub pieczone i mięso albo ryba, albo jakiś makaron z sosem, pulpety z sosem o ziemniakami, gulasz z ziemniakami i buraczkami, a potem jeśli zdarzymy to albo jajecznica na parze albo placuszki bananów albo jaglana lub ryż z owocem albo kanapki. Tylko ostatnio mamy dużo kup czasem 5 a ostatnio było ich 10! No i nie wiem czy to np owoce go czyszcza czy może zęby...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_toja]

Napisane przez ksiegowa10

Cwicze w domu z Niną a z Vojty mam w czwartek

Widzę że juz by chciała raczkowac ale tak po swojemu robi.W sobotę jak byly urodziny to byla dziewczynka 6 miesiecy i mnie serce ściskało dlaczego moja jest taka statyczna. W zlobku dzisiaj po tygodniu przerwy ale super fajnie tanczy ale na siedzaco juz sie dopatruje chorób a Tz to tylko mnie krzyczy ze będzie ok.Jeszcze basen by sie przydal ale trochę sie boje pogody

Zazdroszczę Wam dziewczyny ze mozecie kupowac buty pociechom. Nawet jak będzie cos nie tak to i tak ja kocham

Nie martw się kochana ja zaczęłam chodzić jak miałam 1,5 roku. W sumie to jestem zdziwiona, że tak duzo dzieci na wątku już chodzi bo tak naprawdę to wcześnie. Nina nadgoni jeszcze

[bonjourbelle]

Amparo to prawda. Całkiem inne samopoczucie. Jednak pochwaliłam się dwoma fajnymi nocami a dziś znów do dupy. Latanie do dziecka co dziesięć minut. Teraz kibluje z nią w łóżku budzi się co chwilę, siada, jęczy. Mam dość

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

No i wstała na dobre będzie teraz siedzenie do 2. Dajcie mi siły

[Ajtra]

ksiegowa10 będzie dobrze

Napisane przez bonjourbelle

Amparo to prawda. Całkiem inne samopoczucie. Jednak pochwaliłam się dwoma fajnymi nocami a dziś znów do dupy. Latanie do dziecka co dziesięć minut. Teraz kibluje z nią w łóżku budzi się co chwilę, siada, jęczy. Mam dość

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

No i wstała na dobre będzie teraz siedzenie do 2. Dajcie mi siły

Siły Ci nie dodam, ale rozumiem, bo mam to samo - wczoraj jedna lepsza noc - tylko pięć pobudek (serio, dla mnie to mało obecnie) i dospała do 8-mej, a dziś już było ich cztery...

[agaciaaas]

Bonjourbelle dużo siły! Kiedy te nasze dzieci zaczną normalnie spać?!

Zobaczymy jak będzie u nas. Pewnie jutro będę żałować że pochwalilam się nocką idealną.

Ksiegowa nie martw się, Ninka na pewno nadgoni. Najważniejsze, że działacie.

Jak ja wam dziewczyny zazdroszczę, że możecie normalnie karmić dzieci.. Ja ostatnio robiłam próby z nabialem i niestety nie wyszły pomyślnie. Jajka też nie może, marchewki, banana. Ech...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amparo27]

Napisane przez ksiegowa10

Cwicze w domu z Niną a z Vojty mam w czwartek

Widzę że juz by chciała raczkowac ale tak po swojemu robi.W sobotę jak byly urodziny to byla dziewczynka 6 miesiecy i mnie serce ściskało dlaczego moja jest taka statyczna. W zlobku dzisiaj po tygodniu przerwy ale super fajnie tanczy ale na siedzaco juz sie dopatruje chorób a Tz to tylko mnie krzyczy ze będzie ok.Jeszcze basen by sie przydal ale trochę sie boje pogody

Zazdroszczę Wam dziewczyny ze mozecie kupowac buty pociechom. Nawet jak będzie cos nie tak to i tak ja kocham

Nie martw się, Nina zacznie chodzić w swoim czasie, ćwiczenia na pewno pomagają. Będzie dobrze!

Napisane przez bonjourbelle

Amparo to prawda. Całkiem inne samopoczucie. Jednak pochwaliłam się dwoma fajnymi nocami a dziś znów do dupy. Latanie do dziecka co dziesięć minut. Teraz kibluje z nią w łóżku budzi się co chwilę, siada, jęczy. Mam dość

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

No i wstała na dobre będzie teraz siedzenie do 2. Dajcie mi siły

Jeśli Cię to pocieszy to ja też właśnie sobie leżę z Twixami. Obudzili się jak brałam prysznic, dali piękny koncert na dwa głosy. Teraz niby zasnęli, ale się kręcą, więc nawet nie próbuję ich przełożyć do łóżeczek. Dużo siły, musimy to przetrwać

Napisane przez agaciaaas

Bonjourbelle dużo siły! Kiedy te nasze dzieci zaczną normalnie spać?!

Zobaczymy jak będzie u nas. Pewnie jutro będę żałować że pochwalilam się nocką idealną.

Ksiegowa nie martw się, Ninka na pewno nadgoni. Najważniejsze, że działacie.

Jak ja wam dziewczyny zazdroszczę, że możecie normalnie karmić dzieci.. Ja ostatnio robiłam próby z nabialem i niestety nie wyszły pomyślnie. Jajka też nie może, marchewki, banana. Ech...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A macie już wyniki testów? Ciężko bez mleka i jajek mam nadzieję, że Mały wyrośnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlexiLyn]

Dzień dobry, moje dziecko wstało o 5:30 nie wiem o co chodzi, bo nie wstawała przed 7:30-8:00 już od dawna...
Amparo dużo siły!
Księgowa na pewno Nina w swoim czasie wszystko ładnie opanuje
Moja Ola niby zaczęła wzdłuż mebli chodzić jakieś 3 miesiące temu i wszyscy tylko patrzyli i mówili "za tydzień pójdzie sama", "na roczek będzie chodzić" itd. a guzik, ona się jeszcze czuje nie pewna i nie sądzę, żeby jakoś szybko sama ruszyła...chociaż tutaj też muszę rozważyć zmianę butów.
Fiołek Wy te kapcie mieliście dobrane przez fizjo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

FlexiLyn u nas tak samo. I z pobudką i z chodzeniem. Noc kolejna do d... O 3 już się tak rozbudzilam, że poszłam zezrec placka po węgiersku, który został z wczoraj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amparo27]

Dzień dobry

Napisane przez FlexiLyn

Dzień dobry, moje dziecko wstało o 5:30 nie wiem o co chodzi, bo nie wstawała przed 7:30-8:00 już od dawna...
Amparo dużo siły!
Księgowa na pewno Nina w swoim czasie wszystko ładnie opanuje
Moja Ola niby zaczęła wzdłuż mebli chodzić jakieś 3 miesiące temu i wszyscy tylko patrzyli i mówili "za tydzień pójdzie sama", "na roczek będzie chodzić" itd. a guzik, ona się jeszcze czuje nie pewna i nie sądzę, żeby jakoś szybko sama ruszyła...chociaż tutaj też muszę rozważyć zmianę butów.
Fiołek Wy te kapcie mieliście dobrane przez fizjo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje Twixy też chodzą tylko przy meblach, do normalnego chodzenia nawet się nie biorą. Mocno ćwiczą stanie bez oparcia i fajnie im wychodzi, ale nie spodziewam się pierwszych kroczków w najbliższym czasie. Nawet mi się do tego nie spieszy, tak pięknie raczkują

Ostatecznie nasza nocka była ok, udało się Twixy odłożyć i potem dobrze spali. Wstali przed 8

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agaciaaas]

Napisane przez amparo27

Nie martw się, Nina zacznie chodzić w swoim czasie, ćwiczenia na pewno pomagają. Będzie dobrze!Jeśli Cię to pocieszy to ja też właśnie sobie leżę z Twixami. Obudzili się jak brałam prysznic, dali piękny koncert na dwa głosy. Teraz niby zasnęli, ale się kręcą, więc nawet nie próbuję ich przełożyć do łóżeczek. Dużo siły, musimy to przetrwać A macie już wyniki testów? Ciężko bez mleka i jajek mam nadzieję, że Mały wyrośnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z testów skórnych wyszlo właśnie jajko, banan, marchewka, orzeszki. Mleko niby wyszło pół na pół, ale alergolog mówiła, że to może być po prostu wyciszona reakcja ze względu na to, że od 4 miesiąca życia nie dostawał mleka w żadnej postaci. No i na to wygląda, bo na nabiał zareagował problemami brzuszkowymi


Nocka oczywiście kiepska...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Goszka30]

_toja co za lekarka.. Nasza lekarka rodzinna też ma takie dziwne podejście. Wszystko złe, wszędzie chemia. Np. kazała mi kupować dziecku tylko białe ubranka bo w kolorowych to farba może uczulać.

ksiegowa10 może twoja Nina ma taki charakter, jest spokojna i dlatego później będzie chodzić.

U nas po dwóch całkiem niezłych nocach dzisiaj znowu była tragedia.

[cooos_ik]

Toja rozumiem Cię z tą alergią, ja przezywalam to przy starszej córce. Za żadne skarby nie mogłam dojść do tego co ją uczula, nawet jak testy pokazywały że np mleko i nie dawałam to dalej było, teraz niestety dużo jest reakcji krzyżowych. My od 2 ms walczymy z wysypką u starszej na buzi, schodzi jedynie po sterydzie A jak się rozstanie dawać to wychodzi od nowa, okropnie wygląda i swędzi, leki na alergię nie działają, niby wyszło jej teraz uczulenie na kurz, ale nie wiem z czego ta reakcja.
Witam się w ogóle po tragicznej nocy, ja nie wiem czemu moje dzieci nie chcą spać zawsze jak mąż ma nocki, poszłam spać o 1 i o 6 już pobudka, teraz ma tydzień nocek i przez tydzień te gnomy będą miały problem ze spaniem
Co do chodzenia, moja chodzi wokół mebli już od 3ms ale sama boi się bez trzymanki ruszyć, nie wydaje mi się żeby to szybko było. Kupiłam dzisiaj na decathlonie te butki o polecalyscie
W ogóle od poniedziałku już do pracy, nie wiem jak ogarnę codziennie przygotowywanie posiłków, zaprowadzanie i w ogóle wyprawienie młodej do przedszkola i jeszcze przywieźć babcie, która mieszka 6km ode mnie. Logistycznie będzie przekichane żeby dopiąć to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amparo27]

Napisane przez agaciaaas

Z testów skórnych wyszlo właśnie jajko, banan, marchewka, orzeszki. Mleko niby wyszło pół na pół, ale alergolog mówiła, że to może być po prostu wyciszona reakcja ze względu na to, że od 4 miesiąca życia nie dostawał mleka w żadnej postaci. No i na to wygląda, bo na nabiał zareagował problemami brzuszkowymi


Nocka oczywiście kiepska...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sporo tego oby z wiekiem wyrósł.

Napisane przez Goszka30

_toja co za lekarka.. Nasza lekarka rodzinna też ma takie dziwne podejście. Wszystko złe, wszędzie chemia. Np. kazała mi kupować dziecku tylko białe ubranka bo w kolorowych to farba może uczulać.

ksiegowa10 może twoja Nina ma taki charakter, jest spokojna i dlatego później będzie chodzić.

U nas po dwóch całkiem niezłych nocach dzisiaj znowu była tragedia.

Nasza pediatra też gada, że wszystko złe wszędzie chemia, owoce nie, warzywa nie, mięso nie. Taaaaa...

Napisane przez cooos_ik

Toja rozumiem Cię z tą alergią, ja przezywalam to przy starszej córce. Za żadne skarby nie mogłam dojść do tego co ją uczula, nawet jak testy pokazywały że np mleko i nie dawałam to dalej było, teraz niestety dużo jest reakcji krzyżowych. My od 2 ms walczymy z wysypką u starszej na buzi, schodzi jedynie po sterydzie A jak się rozstanie dawać to wychodzi od nowa, okropnie wygląda i swędzi, leki na alergię nie działają, niby wyszło jej teraz uczulenie na kurz, ale nie wiem z czego ta reakcja.
Witam się w ogóle po tragicznej nocy, ja nie wiem czemu moje dzieci nie chcą spać zawsze jak mąż ma nocki, poszłam spać o 1 i o 6 już pobudka, teraz ma tydzień nocek i przez tydzień te gnomy będą miały problem ze spaniem
Co do chodzenia, moja chodzi wokół mebli już od 3ms ale sama boi się bez trzymanki ruszyć, nie wydaje mi się żeby to szybko było. Kupiłam dzisiaj na decathlonie te butki o polecalyscie
W ogóle od poniedziałku już do pracy, nie wiem jak ogarnę codziennie przygotowywanie posiłków, zaprowadzanie i w ogóle wyprawienie młodej do przedszkola i jeszcze przywieźć babcie, która mieszka 6km ode mnie. Logistycznie będzie przekichane żeby dopiąć to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moi też gorzej śpią jak mąż idzie na nockę i gorzej zasypiają jak ma popołudniówki. Nie wiem skąd im się to wzięło, bo przecież ja usypiam. Pierwsze dni po powrocie do pracy pewnie będą ciężkie, ale wbijecie się w rytm.

Nie można mieć wszystkiego. Nocka nawet ok, ale za to tak marudzą, że już nie wiem o co chodzi. Lewy Twix gorzej je, więc podejrzewam, że ząbki idą, a Prawy jęczy chyba dla towarzystwa w ogóle nie wiem czy to zbieg okoliczności czy co, ale od tego szczepienia są strasznie rozdrażnieni i dużo płaczą. Jak nie Twixy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Dzień dobry, czytam was i trochę mi głupio się pochwalić, bo Klusek od 2 dni znowu śpi jak dawniej, czyli u siebie w łóżeczku i ma dobry humor.
Mały śpi a ja zdążyłam posprzątać całe mieszkanie i dopijam kawkę ️ na obiad dzisiaj dla nas i Kluska będą pieczone warzywa (totalne resztki z lodówki), frytki z batatow i dla nas jakieś zwykle paluszki rybne, no termin się kończy a dla małego dorsz. Ciekawe czy zje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

Maja piateczka! U nas dziś też paluszki rybne i warzywa. Mała dostanie warzywa i zupkę z mięsem, bo nagotowalam sporo.
W pt kolejny egzamin, więc cudować w kuchni nie będę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

My też nie możemy mleka. Niestety bo w wielu produktach ono jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

U nas dzisiaj na obiad zupka z indykiem i kasza jaglana a na drugie danie makaron z sosem, dzisiaj się odwazylam i dodałam trochę czosnku. Ciekawe czy młodemu podpasuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Kurde, zapomniałam odmrozic ten filet z dorsza. I co teraz? ️ Upiec takiego nie można nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

Można spokojnie. Daj go do naczynia żaroodpornego. Powinien się upiec. Ja tak czasem robiłam. Albo na chwilę do wody letniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Klusek rozmiękczyl mnie dzisiaj doszczętnie. Położyłam się u niego na dywanie, on się bawił. I nagle poszedł i pozyl mi ma twarz swoją ukochana przytulnke, potem narzucil na mnie mokre dresy męża, które zdjąl z suszarki i chyba chciał mi dać buzi bo kucnal koło mnie i mnie polizal po czole

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz