Formuła 1

[kochana-plotkara]

za remis

Lunka co za rozwiązania
Ja chyba nie wierzę ani w pokebole, ani w kapsuły już
nie możemy się po prostu z racji naszej długoletniej znajomości dzielić naszymi zdobyczami? akurat ja to się nie mam czym dzielić bo mojego upolowanego Jensona i Nelsona porozdawałam, moich ciężko zarobionych masażystów udostępniłam Kasi, która jak widzę posłała ich dalej
Na szczęście mój jedyny, wierny i niedostępny dla nikogo poza mną Kimi mi się został. Jego to będę bronić własną piersią, a uwierzcie jest to kawał broni.

A tak btw kapsuł to Wisełki mi nie ukradniesz, zaraz pójdę na R22 i zamknę na kłódkę wszystkie drzwi i klucz połknę ]:-> Ponieważ jestem rodowitą krakowianką i mam nawet szacowną piłkę z autografami takich osobistości jak Mauro Cantoro czy z zamierzchłych czasów przecudnej gry piłkarskiej Kamil Kosowski to jest to jakiś dowód mojej wierności wobec nich nieprawdaż? A to że nie udzielałam się na mundialowym to inna sprawa, jak dla mnie za dużo tam było ludzi i straszny chaos

Ciekawe co na kapsuły Kaś - władczyni pokebolów


Lunkaaa do Holandii ja też chce Jeszcze myślałam nad Belgią. Ale co studiów byś nie skończyła?
Bo ja w sumie nie wiem czy tam są jakieś uczelnie godne mojej uwagi, bo chciałabym studiować za granicą ale chyba z rokiem zerowym, coby podszkolić jezyka..
Kurcze no to teraz czeka Cię rok bez przyjemności, bo na alkohol dużo pieniędzy idzie, a Ty oszczędzasz

Ależ się naprodukowałam, obiad gotowy, zjedzony, wyruszam na podbój Krakowskich Galerii tudzież lumpków sasasa

[$Luna$]

Napisane przez kochana-plotkara

za remis

Lunka co za rozwiązania
Ja chyba nie wierzę ani w pokebole, ani w kapsuły już
nie możemy się po prostu z racji naszej długoletniej znajomości dzielić naszymi zdobyczami? akurat ja to się nie mam czym dzielić bo mojego upolowanego Jensona i Nelsona porozdawałam, moich ciężko zarobionych masażystów udostępniłam Kasi, która jak widzę posłała ich dalej
Na szczęście mój jedyny, wierny i niedostępny dla nikogo poza mną Kimi mi się został. Jego to będę bronić własną piersią, a uwierzcie jest to kawał broni.

A tak btw kapsuł to Wisełki mi nie ukradniesz, zaraz pójdę na R22 i zamknę na kłódkę wszystkie drzwi i klucz połknę ]:-> Ponieważ jestem rodowitą krakowianką i mam nawet szacowną piłkę z autografami takich osobistości jak Mauro Cantoro czy z zamierzchłych czasów przecudnej gry piłkarskiej Kamil Kosowski to jest to jakiś dowód mojej wierności wobec nich nieprawdaż? A to że nie udzielałam się na mundialowym to inna sprawa, jak dla mnie za dużo tam było ludzi i straszny chaos

Ciekawe co na kapsuły Kaś - władczyni pokebolów


Lunkaaa do Holandii ja też chce Jeszcze myślałam nad Belgią. Ale co studiów byś nie skończyła?
Bo ja w sumie nie wiem czy tam są jakieś uczelnie godne mojej uwagi, bo chciałabym studiować za granicą ale chyba z rokiem zerowym, coby podszkolić jezyka..
Kurcze no to teraz czeka Cię rok bez przyjemności, bo na alkohol dużo pieniędzy idzie, a Ty oszczędzasz

Ależ się naprodukowałam, obiad gotowy, zjedzony, wyruszam na podbój Krakowskich Galerii tudzież lumpków sasasa

raz sie zyje !

dlatego sie wstrzymałam z pakowaniem Wisełki do kapsuł bo wiedziałam że mamy równe prawa
wiesz, ja bym sie mogła podzielić wszystkim co mam (oprócz Heikkiego) ale co, my sie dzielimy a Kaś dalej taka pazerna i nikogo nie daje ? jak sie dzielić to wszystkimi i ze wszystkimi
także wiesz, krakowsko wisełkowe kapsuły mozemy mieć wspólne w imie dawnej( czy nadal istnieje) Finn love
a mundial to zamierzchłe czasy

ale nie mam takie piłki znowu czuje sie niedociumana

mam gdzieś pokebole


nie wiem, jak mi sie życie ułozy nosi mnie, czuje że musze wyjechać, nie wiem czy zrobie sobie roczną przerwe czy wyjade po licencjacie czy dopiero po magisterce, ale coś wymyśle

zacisne pasa, dam rade ale zawsze ktoś mi może alko postawić
ale chce jak najwięcej odłożyć kasy żeby sie później nie martwić że z tym co mam to mi na bilet nawet nie starczy

udanych zakupów

[Oana]

Co się dzieje? Co się stało?

[$Luna$]

Napisane przez Oana

Co się dzieje? Co się stało?

a co sie ma dziać ja testuje swe kapsuły, dobrze sie sprawują, chyba wprowadzimy je na stałe z Heikkim a pozatym wsjo dobrze

[Oana]

Napisane przez $Luna$

a co sie ma dziać ja testuje swe kapsuły, dobrze sie sprawują, chyba wprowadzimy je na stałe z Heikkim a pozatym wsjo dobrze

A nie wiem. Ja zrobiłam dziś z TŻ-etem 35 km rowerem... Super uczucie. Jutro tenis i basenik, jak starczy czasu to rower też. D*pa jutro do pracy chyba... Ech ;[

[$Luna$]

Napisane przez Oana

A nie wiem. Ja zrobiłam dziś z TŻ-etem 35 km rowerem... Super uczucie. Jutro tenis i basenik, jak starczy czasu to rower też. D*pa jutro do pracy chyba... Ech ;[

to sie dużo dzieje u Ciebie a gdzie pracujesz bo mi pamięć szwankuje

[Oana]

Napisane przez $Luna$

to sie dużo dzieje u Ciebie a gdzie pracujesz bo mi pamięć szwankuje

A chyba nie pisałam, więc nie szwankuje. W agencji reklamowej.

[$Luna$]

Napisane przez Oana

A chyba nie pisałam, więc nie szwankuje. W agencji reklamowej.

oj zapewniam że szwankuje łał, ale Ci fajnie a co dokładnie robisz ?

[Oana]

Napisane przez $Luna$

oj zapewniam że szwankuje łał, ale Ci fajnie a co dokładnie robisz ?

Hemn. Ja mam dopiero 19 lat, nie mam dużego doświadczenia, odpowiedniej szkoły, więc mi się bardzo udało. (nie mam znajomości, heh, a szkoda :P) Wiesz... ja to robię coś takiego, że rzucam jakieś pomysły, a ktoś bardziej doświadczony je realizuje. Czasem robię coś w Photoshopie, ktoś to poprawia, albo ja poprawiam czasem po kimś, albo doradzam coś. Szef stwierdził, że jako młoda jestem kreatywna i pomysłowa. Czasem coś się robi w kompie, czasem nawet ręcznie muszę coś naszkicować, jak popadnie. Mam o tyle dobrze, że w biurze pojawiam się maksymalnie 3 razy w tyg. bo projekty idą, albo mailem, albo kurierem, albo ktoś przychodzi po nie. Czasem może być tak, że dziś siedzę w domu, dzwoni szef i mówi- "Pani Adrianno, może pani przyjść na jakieś 2 godzinki?" I taka moja praca.

[$Luna$]

Napisane przez Oana

Hemn. Ja mam dopiero 19 lat, nie mam dużego doświadczenia, odpowiedniej szkoły, więc mi się bardzo udało. (nie mam znajomości, heh, a szkoda :P) Wiesz... ja to robię coś takiego, że rzucam jakieś pomysły, a ktoś bardziej doświadczony je realizuje. Czasem robię coś w Photoshopie, ktoś to poprawia, albo ja poprawiam czasem po kimś, albo doradzam coś. Szef stwierdził, że jako młoda jestem kreatywna i pomysłowa. Czasem coś się robi w kompie, czasem nawet ręcznie muszę coś naszkicować, jak popadnie. Mam o tyle dobrze, że w biurze pojawiam się maksymalnie 3 razy w tyg. bo projekty idą, albo mailem, albo kurierem, albo ktoś przychodzi po nie. Czasem może być tak, że dziś siedzę w domu, dzwoni szef i mówi- "Pani Adrianno, może pani przyjść na jakieś 2 godzinki?" I taka moja praca.

kurcze, świetnie na serio Ci zazdroszcze przynajmniej masz coś swojego ja mam teraz taki okres w życiu że wydaje mi sie że jestem życiowym zerem ... bo ani nie mam faceta, więc nie zanosi sie na ślub i dziecko, ani pracy, studia dopiero zaczęte, najchętniej bym wyjechała ale teraz mnie nie puszczą, dlatego ciłułam kase żeby najzwyczajniej stąd uciec ... mam te 20 lat i niczego w życiu nie dokonałam, przeraża mnie to

Ty masz chociaż taki talent który da Ci prace
jak mi już całkiem w życiu nie wyjdzie to wezme sie za pisanie wierszy, narazie pisze tak do szuflady, mam już ich sterte, w tym dwa po angielsku hehe chciałam nawet na polonistyke iść ale dostałam sie już wtedy na angielski to nie kombinowałam bardziej
w planach była też teologia ale mi znajomi zabronili

[kas!a]

Napisane przez $Luna$

udanych ( cokolwiek kupujesz) zakupów

Kupiłam plecak czerwony w białe hawajskie kwiaty (hula hula, tany tany banany ) i zeszyty (w tym kilka z Travisem Pastraną i kilka z Kubkiem).

Napisane przez $Luna$

ekhem, ekhem prosze o uwage ! jako że w życiu trzeba spróbować wszystkiego, wspólnie z Heikkim ustaliliśmy że musimy coś w naszym życiu zmienić
i tak - wprowadzam kapsuły ( gdyż pokebole są mocno przereklamowane) i zamykam w niej Ksysia i Baszcza - tak na początek by sprawdzić jak to będzie działało

Napisane przez kochana-plotkara

Ciekawe co na kapsuły Kaś - władczyni pokebolów

Ja tam zostanę przy pokebolach, w końcu miał je Asz Keczap, więc muszą działać niezawodnie. Zresztą moi chłopcy wolą przebywać ze mną i masować mi stopy niż siedzieć w pokebolach, więc też się za bardzo nie przydają.

Napisane przez kochana-plotkara

nie możemy się po prostu z racji naszej długoletniej znajomości dzielić naszymi zdobyczami? akurat ja to się nie mam czym dzielić bo mojego upolowanego Jensona i Nelsona porozdawałam, moich ciężko zarobionych masażystów udostępniłam Kasi, która jak widzę posłała ich dalej

Jak to posłałam? Przecież właśnie posta do Was piszą, a ja im dyktuję.

Napisane przez kochana-plotkara

Ależ się naprodukowałam, obiad gotowy, zjedzony, wyruszam na podbój Krakowskich Galerii tudzież lumpków sasasa

Co mi kupiłaś?

Napisane przez $Luna$

wiesz, ja bym sie mogła podzielić wszystkim co mam (oprócz Heikkiego) ale co, my sie dzielimy a Kaś dalej taka pazerna i nikogo nie daje ? jak sie dzielić to wszystkimi i ze wszystkimi

Pazerność to w moim przypadku pojęcie dyskusyjne. Ostatnimi czasy zajmuję się głównie Brandonem Folwersem, więc reszta mojego dobytku jest do wypożyczenia. /Oczywiście poza Ikerem bo on się trzyma mocno mojej spódnicy i nie daje się wypożyczać. / Reszta po uzgodnieniu terminu i długości wizyty może być wypożyczana, wyposażona w GPS i pas cnoty. Widzicie, nie jestem taka zła.

Napisane przez $Luna$

ja mam teraz taki okres w życiu że wydaje mi sie że jestem życiowym zerem ... bo ani nie mam faceta, więc nie zanosi sie na ślub i dziecko, ani pracy, studia dopiero zaczęte, najchętniej bym wyjechała ale teraz mnie nie puszczą, dlatego ciłułam kase żeby najzwyczajniej stąd uciec ... mam te 20 lat i niczego w życiu nie dokonałam, przeraża mnie to

Masz racje - wydaje Ci się.
I przestań gadać takie głupoty bo Ci Kasiak skopie tyłasa.

[$Luna$]

Napisane przez kas!a

Kupiłam plecak czerwony w białe hawajskie kwiaty (hula hula, tany tany banany ) i zeszyty (w tym kilka z Travisem Pastraną i kilka z Kubkiem).



Ja tam zostanę przy pokebolach, w końcu miał je Asz Keczap, więc muszą działać niezawodnie. Zresztą moi chłopcy wolą przebywać ze mną i masować mi stopy niż siedzieć w pokebolach, więc też się za bardzo nie przydają.


Pazerność to w moim przypadku pojęcie dyskusyjne. Ostatnimi czasy zajmuję się głównie Brandonem Folwersem, więc reszta mojego dobytku jest do wypożyczenia. /Oczywiście poza Ikerem bo on się trzyma mocno mojej spódnicy i nie daje się wypożyczać. / Reszta po uzgodnieniu terminu i długości wizyty może być wypożyczana, wyposażona w GPS i pas cnoty. Widzicie, nie jestem taka zła.


Masz racje - wydaje Ci się.
I przestań gadać takie głupoty bo Ci Kasiak skopie tyłasa.

zazdroszczuje ja mam jednego zeszyta, musze iść sie zaopatrzyć niedługo

jak kto woli

kurna, to chyba rzeczywiście oni pisali a nie Ty po głębszym zastanowieniu sie decydujem sie na małą wymiane

bo tak jest ale dzieki że próbujesz mi wmówić że tak nie jest

jako że kapsuły spisują sie znakomicie, zamykam Marka Plawgo i Leszka Blanika i jeszcze Szymona Borczuka, reportera z TVP1

[kochana-plotkara]

Napisane przez $Luna$

dlatego sie wstrzymałam z pakowaniem Wisełki do kapsuł bo wiedziałam że mamy równe prawa
wiesz, ja bym sie mogła podzielić wszystkim co mam (oprócz Heikkiego) ale co, my sie dzielimy a Kaś dalej taka pazerna i nikogo nie daje ? jak sie dzielić to wszystkimi i ze wszystkimi
także wiesz, krakowsko wisełkowe kapsuły mozemy mieć wspólne w imie dawnej( czy nadal istnieje) Finn love
a mundial to zamierzchłe czasy

oczywiście, że Finn love nadal istnieje, a jakżeszby inaczej, takiego braterstwa krwi nie da się przełamać Lunusiusiuniu

Napisane przez $Luna$

ale nie mam takie piłki znowu czuje sie niedociumana

bo jak byłam mała to codziennie łaziłam na R22 oglądać jak trenują i raz wziłęłam ze sobą mini zeszycik i piłke do nogi i poszłam po autografy tamtejszej kadry Białej Gwiazdy wtedy jeszcze grał Kosowski, Jop i te inne gady, niewielu z tych co mam autografy nadal grają w Wiśle

Napisane przez $Luna$

nie wiem, jak mi sie życie ułozy nosi mnie, czuje że musze wyjechać, nie wiem czy zrobie sobie roczną przerwe czy wyjade po licencjacie czy dopiero po magisterce, ale coś wymyśle

kombinujesz ale pozytywnie, mam nadzieje, że wypali, bo będziesz mnie musiała potem tam ściągnąć, otworzymy firme i wiesz, jakoś to będzie.
w najgorszym wypadku otworzymy dom publiczny.

Napisane przez Oana

Hemn. Ja mam dopiero 19 lat, nie mam dużego doświadczenia, odpowiedniej szkoły, więc mi się bardzo udało. (nie mam znajomości, heh, a szkoda :P) Wiesz... ja to robię coś takiego, że rzucam jakieś pomysły, a ktoś bardziej doświadczony je realizuje. Czasem robię coś w Photoshopie, ktoś to poprawia, albo ja poprawiam czasem po kimś, albo doradzam coś. Szef stwierdził, że jako młoda jestem kreatywna i pomysłowa. Czasem coś się robi w kompie, czasem nawet ręcznie muszę coś naszkicować, jak popadnie. Mam o tyle dobrze, że w biurze pojawiam się maksymalnie 3 razy w tyg. bo projekty idą, albo mailem, albo kurierem, albo ktoś przychodzi po nie. Czasem może być tak, że dziś siedzę w domu, dzwoni szef i mówi- "Pani Adrianno, może pani przyjść na jakieś 2 godzinki?" I taka moja praca.

witam (bo chyba oficjalnie nam sobie nie przedstawiono jeszcze hehe)
masz śliczne imie mówią na Ciebie Ada? czy jakoś? jaki jest skrót od Adrianna?
w ogóle masz świetną prace i to w tak młodym wieku, ale Ci zazdroszcze, też bym chciała coś takiego robić, generalnie nie wiem na czym polegają takie projekty, i w ogóle nie mam kompletnie żadnej smykałki do biznesu, ale uwielbiam rysować, szkicować, szkice przestrzenne i bawić się perspektywą. więc tym bardziej Ci zazdroszcze. fajnie, że się Ci tak układa a praca widze też nie obciążająca aż tak

Napisane przez kas!a

Kupiłam plecak czerwony w białe hawajskie kwiaty (hula hula, tany tany banany ) i zeszyty (w tym kilka z Travisem Pastraną i kilka z Kubkiem).

eee to takie zakupy.. odstąpisz mi jakiś zeszyt z Kubkiem? mnie na takie nie stać, ja kupiłam cztery zeszyty w Tesco () i jeden z jakimś motórem, drugi z pontiac'iem, jeden z żabami i jeden w żółwie.

Napisane przez kas!a

Ja tam zostanę przy pokebolach, w końcu miał je Asz Keczap, więc muszą działać niezawodnie. Zresztą moi chłopcy wolą przebywać ze mną i masować mi stopy niż siedzieć w pokebolach, więc też się za bardzo nie przydają.

to tak jak w pokahontaz - równowaga "miażdżę spacjami jak Asz Keczap pokemonami"

Napisane przez kas!a

Co mi kupiłaś?

Nic. Zasłużyłaś?!

(kupiłam sobie tylko popielaty stanik w h&m i wyczytałam że jest z ekologicznej bawełny która rośnie bez nawozów i pestycydów i sprzyja środowisku i ludziom ją uprawiającym. jaka mięciutka a pozatym bierzcie ze mnie przykład, robię dobrze środowisku
a jutro jadę po musztardowy sweterek do c&a bo tak cholernie żałuje że go dziś nie kupiłam że jutro muszę jechać. )


w ogóle co tu taki pesymizm na wątku Lunciaro-lumpiaro kochana

ej mośki miałyśmy zrobić zjazd w te wakacje

[$Luna$]

Napisane przez kochana-plotkara

oczywiście, że Finn love nadal istnieje, a jakżeszby inaczej, takiego braterstwa krwi nie da się przełamać Lunusiusiuniu



bo jak byłam mała to codziennie łaziłam na R22 oglądać jak trenują i raz wziłęłam ze sobą mini zeszycik i piłke do nogi i poszłam po autografy tamtejszej kadry Białej Gwiazdy wtedy jeszcze grał Kosowski, Jop i te inne gady, niewielu z tych co mam autografy nadal grają w Wiśle




kombinujesz ale pozytywnie, mam nadzieje, że wypali, bo będziesz mnie musiała potem tam ściągnąć, otworzymy firme i wiesz, jakoś to będzie.
w najgorszym wypadku otworzymy dom publiczny.






eee to takie zakupy.. odstąpisz mi jakiś zeszyt z Kubkiem? mnie na takie nie stać, ja kupiłam cztery zeszyty w Tesco () i jeden z jakimś motórem, drugi z pontiac'iem, jeden z żabami i jeden w żółwie.





to tak jak w pokahontaz - równowaga "miażdżę spacjami jak Asz Keczap pokemonami"



(kupiłam sobie tylko popielaty stanik w h&m i wyczytałam że jest z ekologicznej bawełny która rośnie bez nawozów i pestycydów i sprzyja środowisku i ludziom ją uprawiającym. jaka mięciutka a pozatym bierzcie ze mnie przykład, robię dobrze środowisku
a jutro jadę po musztardowy sweterek do c&a bo tak cholernie żałuje że go dziś nie kupiłam że jutro muszę jechać. )


w ogóle co tu taki pesymizm na wątku Lunciaro-lumpiaro kochana

ej mośki miałyśmy zrobić zjazd w te wakacje

to dobrze jak Ty ładnie do mnie mówisz

ja kocham całą Wisełke, nawet Dudu który kiedyś tam grał

co ma nie wypalić, musi będzie byznes jak sie patrzy

chyba oglądałaś W11 dziś bo se pomyślałam że jak całkiem zostane na lodzie to zostane tancerką

też zazdroszczuje

a co to ten asz bo nie czaje

jestem z Ciebie dumna że jesteś taka eko

aj bo tak jest

no, i nie wyszło


edit: zmykam na dowody zbrodni, Heikkuś uwielbia je oglądać

[jo@n@]

Napisane przez kochana-plotkara

witam, witam i o zdrowie pytam.

A tak sobie, głowa boli
Witaj dzióbek po brejku
Wiecie, że niestety urlop się kończy i będę już w czwartek musiała iść do pracy
Ale jutro jeszcze odwiedzę kumpelę i może nowe foto mi trzaśnie ze synkiem...

[$Luna$]

Napisane przez jo@n@

A tak sobie, głowa boli
Witaj dzióbek po brejku
Wiecie, że niestety urlop się kończy i będę już w czwartek musiała iść do pracy
Ale jutro jeszcze odwiedzę kumpelę i może nowe foto mi trzaśnie ze synkiem...

każde wakacje sie kiedyś kończą tylko bezrobotnego nie

[kas!a]

Napisane przez $Luna$

kurna, to chyba rzeczywiście oni pisali a nie Ty po głębszym zastanowieniu sie decydujem sie na małą wymiane

Wiedziałam, że Cię przekonam, jak tylko roztoczę mój urok osobisty.

Napisane przez $Luna$

jako że kapsuły spisują sie znakomicie, zamykam Marka Plawgo i Leszka Blanika i jeszcze Szymona Borczuka, reportera z TVP1

Zlustruję tych fagasów, ale teraz mi się nie chce. Wstałam dopiero i jestem zmęczona.

Napisane przez kochana-plotkara

eee to takie zakupy.. odstąpisz mi jakiś zeszyt z Kubkiem? mnie na takie nie stać, ja kupiłam cztery zeszyty w Tesco () i jeden z jakimś motórem, drugi z pontiac'iem, jeden z żabami i jeden w żółwie.

Jasne. Zresztą, wkurzyłam się trochę bo zeszyty z Kubkiem były prawie takie same jak rok temu , tylko jeden był inny, taki że Kubek zasiada na bolidzie.

Napisane przez kochana-plotkara

to tak jak w pokahontaz - równowaga "miażdżę spacjami jak Asz Keczap pokemonami"

Mieli przyjechać do mnie na rynek na koncert, ale to było wtedy jak tak strasznie lało i burze przewracały domy, więc sobie odpuściłyśmy z koleżanką. W końcu nie wiem czy przyjechali. Z resztą kilka lat temu też mieli być i nie przyjechali.

Napisane przez kochana-plotkara

Nic. Zasłużyłaś?!

Ejjj no heloŁ Jasne, że zasłużyłam.

Napisane przez kochana-plotkara

(kupiłam sobie tylko popielaty stanik w h&m i wyczytałam że jest z ekologicznej bawełny która rośnie bez nawozów i pestycydów i sprzyja środowisku i ludziom ją uprawiającym. jaka mięciutka a pozatym bierzcie ze mnie przykład, robię dobrze środowisku
a jutro jadę po musztardowy sweterek do c&a bo tak cholernie żałuje że go dziś nie kupiłam że jutro muszę jechać. )

A ja nie stosują plastikowych reklamówek, tylko eko torbiszcze. Ze mnie też jesteście dumne?

Napisane przez $Luna$

edit: zmykam na dowody zbrodni, Heikkuś uwielbia je oglądać

Ja też uwielbiam.

[$Luna$]

Napisane przez kas!a

Wiedziałam, że Cię przekonam, jak tylko roztoczę mój urok osobisty.



Zlustruję tych fagasów, ale teraz mi się nie chce. Wstałam dopiero i jestem zmęczona.





A ja nie stosują plastikowych reklamówek, tylko eko torbiszcze. Ze mnie też jesteście dumne?


Ja też uwielbiam.

ważne żeby targu dobić

tylko nie fagasów dobrze ? fagasów to Ty masz

ja jestem dumna

wczoraj był czasy rokc&rollu, chciałabym w sumie w takich żyć

[kochana-plotkara]

Napisane przez $Luna$

to dobrze jak Ty ładnie do mnie mówisz

chyba oglądałaś W11 dziś bo se pomyślałam że jak całkiem zostane na lodzie to zostane tancerką

jestem z Ciebie dumna że jesteś taka eko

edit: zmykam na dowody zbrodni, Heikkuś uwielbia je oglądać

no, należy Ci się przecież jakiś szacunek Luneczeczenko
ja uwielbiam przekręcać i wymyślać jakieś dziwactwa a Twoje Luna jest do tego takie idealne

no Ty całkiem byś mogła być tancerką, ale taką extreme, bo się wprawiasz przy przełażeniu przez bramy niczym tańce na rurach

ale nadal używam tych zrywek jednorazówek z hipermarketów
ale kupie sobie jeszcze ekomajtki i się wyrówna może.

też lubie, ale wczoraj oglądaliśmy sobie Testosteron na jutjubie z Kimikatorem

Napisane przez jo@n@

A tak sobie, głowa boli
Witaj dzióbek po brejku
Wiecie, że niestety urlop się kończy i będę już w czwartek musiała iść do pracy
Ale jutro jeszcze odwiedzę kumpelę i może nowe foto mi trzaśnie ze synkiem...

hejo
mnie też bolała wczoraj, mój chomiczek w mózgu miał chyba apopleksje
nam też się wakacje kończąą
z Twoim synkiem?

Napisane przez kas!a

Jasne. Zresztą, wkurzyłam się trochę bo zeszyty z Kubkiem były prawie takie same jak rok temu , tylko jeden był inny, taki że Kubek zasiada na bolidzie.


Mieli przyjechać do mnie na rynek na koncert, ale to było wtedy jak tak strasznie lało i burze przewracały domy, więc sobie odpuściłyśmy z koleżanką. W końcu nie wiem czy przyjechali. Z resztą kilka lat temu też mieli być i nie przyjechali.


Ejjj no heloŁ Jasne, że zasłużyłam.


A ja nie stosują plastikowych reklamówek, tylko eko torbiszcze. Ze mnie też jesteście dumne?

A co Ty myślisz, że espeszjaliti for ju wyprodukują nowe z bananem Robcia i w ogóle dedykacją "for ju kaś"? Projektantów zeszytów jeszcze nie masz w swoim haremie, nie ma tak łatwo!

to Tylko ja nie wiem, nie ma u mnie żadnych pieprzonych koncertów (a tak naprawde to bym chciała taki jeden jakiś mega ekstra inne jakoś mi się nie chce). weś zazdroszcze, uwielbiam ich

to w takim razie czym sobie zasłużyłaś? 10 przykładów

jesteśmy, jesteśmy ale używasz tych foliowych eko, co udawane są że są eko czy te prawdziwe eko? ja mam taką prawdziwą eko ale zawsze zapominam ją ze sobą wziąść jak idę na zakupy

Napisane przez $Luna$

tylko nie fagasów dobrze ? fagasów to Ty masz

[tass822]

cześć Plot
gdzie Ty była jak Cię nie było?

to ja może trochę spóźnione, ale zdrówko!

[kochana-plotkara]

Napisane przez tass822

cześć Plot
gdzie Ty była jak Cię nie było?

to ja może trochę spóźnione, ale zdrówko!

ojj długa historia.. UFO mnie porwało

[Oana]

Napisane przez $Luna$

kurcze, świetnie na serio Ci zazdroszcze przynajmniej masz coś swojego ja mam teraz taki okres w życiu że wydaje mi sie że jestem życiowym zerem ... bo ani nie mam faceta, więc nie zanosi sie na ślub i dziecko, ani pracy, studia dopiero zaczęte, najchętniej bym wyjechała ale teraz mnie nie puszczą, dlatego ciłułam kase żeby najzwyczajniej stąd uciec ... mam te 20 lat i niczego w życiu nie dokonałam, przeraża mnie to

Ty masz chociaż taki talent który da Ci prace
jak mi już całkiem w życiu nie wyjdzie to wezme sie za pisanie wierszy, narazie pisze tak do szuflady, mam już ich sterte, w tym dwa po angielsku hehe chciałam nawet na polonistyke iść ale dostałam sie już wtedy na angielski to nie kombinowałam bardziej
w planach była też teologia ale mi znajomi zabronili

Wcale nie jesteś "życiowym zerem", jak napisałaś. Zobacz, ilu ludzi nawet liceum nie skończyło i matury nie ma... A Ty jesteś na studiach Na pewno znajdziesz dobrą pracę i się w życiu Ci ułoży. Ja mimo pozorów też lekko nie mam. Nie biorę kasy od rodziców, musi mi te 2500 zł (+ premie czasem) wystarczyć na miesiąc. Po za tym jestem w mieście 500 km od domu... Daję radę jakoś, a mam dopiero 19 lat.

[$Luna$]

Napisane przez kochana-plotkara

no, należy Ci się przecież jakiś szacunek Luneczeczenko
ja uwielbiam przekręcać i wymyślać jakieś dziwactwa a Twoje Luna jest do tego takie idealne

no Ty całkiem byś mogła być tancerką, ale taką extreme, bo się wprawiasz przy przełażeniu przez bramy niczym tańce na rurach

ale nadal używam tych zrywek jednorazówek z hipermarketów
ale kupie sobie jeszcze ekomajtki i się wyrówna może.

też lubie, ale wczoraj oglądaliśmy sobie Testosteron na jutjubie z Kimikatorem



A co Ty myślisz, że espeszjaliti for ju wyprodukują nowe z bananem Robcia i w ogóle dedykacją "for ju kaś"? Projektantów zeszytów jeszcze nie masz w swoim haremie, nie ma tak łatwo!

a mów se jak chcesz

oj tak jestem w tym dobra, chyba najlepsza na tym wątku

no no, kup sobie ekomajtki to Ci pomnik postawie

a to Kimi takie kino lubi ?

o dobrze mówisz

a Ty co sie śmiejesz

Napisane przez kochana-plotkara

ojj długa historia.. UFO mnie porwało

a zrobili Ci operacje na mózgu ?

Napisane przez Oana

Wcale nie jesteś "życiowym zerem", jak napisałaś. Zobacz, ilu ludzi nawet liceum nie skończyło i matury nie ma... A Ty jesteś na studiach Na pewno znajdziesz dobrą pracę i się w życiu Ci ułoży. Ja mimo pozorów też lekko nie mam. Nie biorę kasy od rodziców, musi mi te 2500 zł (+ premie czasem) wystarczyć na miesiąc. Po za tym jestem w mieście 500 km od domu... Daję radę jakoś, a mam dopiero 19 lat.

no i masz wspaniały start w dorosłe życie



dziś do kapsuł zamykam team szczypiorków i Bogusia Wente ( chociaż ten to by mógł sobie tą bródke odpuścić ) biegacza Claudio, skoczka Silnova i rzucacza dyskiem Mario Pestano

[tass822]

Napisane przez kochana-plotkara

ojj długa historia.. UFO mnie porwało

szkoda, że razem z Tobą nie porwało Twoich chłopów
wiesz co tu się działo?

a tak serio to fajnie, że jesteś.
za karę, że na tak długo nas opuściłaś żądam nowej pracy artystycznej


a teraz po piwku

[$Luna$]

Napisane przez tass822

szkoda, że razem z Tobą nie porwało Twoich chłopów
wiesz co tu się działo?

a tak serio to fajnie, że jesteś.
za karę, że na tak długo nas opuściłaś żądam nowej pracy artystycznej


a teraz po piwku

Tass, walisz z grubej rury

a co sie działo bo mie znowu pamięć zawodzi

to ja też łykne


mamy srebro w dyskobolii

[tass822]

Napisane przez $Luna$

Tass, walisz z grubej rury

a co sie działo bo mie znowu pamięć zawodzi

to ja też łykne

czasem tak trza

ta? dlaczego Ty zawsze świętoszką udajesz?
żartuję oczywiście nasza Lunka grzeczna dziewczynka, tylko czasem wypić lubi

[$Luna$]

Napisane przez tass822

czasem tak trza

ta? dlaczego Ty zawsze świętoszką udajesz?
żartuję oczywiście nasza Lunka grzeczna dziewczynka, tylko czasem wypić lubi

jeju przecież to z daleka widać że ja jestem aniołek

a pokaż tu taką która wypić nie lubi

[tass822]

Napisane przez $Luna$

jeju przecież to z daleka widać że ja jestem aniołek

a pokaż tu taką która wypić nie lubi

no tak, tak, tylko aureolki Ci brakuje ale niedługo pewnie i to będziesz miała

no... ... chyba nie pokażę

[$Luna$]

Napisane przez tass822

no tak, tak, tylko aureolki Ci brakuje ale niedługo pewnie i to będziesz miała

no... ... chyba nie pokażę

no jak aż tak nalegasz to sobie z tektury zrobie

ja tylko moge na nieletnie wskazać

[tass822]

Napisane przez $Luna$

no jak aż tak nalegasz to sobie z tektury zrobie

ja tylko moge na nieletnie wskazać

albo odbierz Plot fuchę i Ty zajmij się pracą artystyczną nad przerabianiem zdjęć
i zrobisz sobie aureolę

no tak, ale i takie małolaty to teraz tak piją, że głowa mała! czasem się boję, jak pomyślę co się będzie działo w czasach, jak ja już swoje dzieci będę miała
tragedia....