odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)

[eliza40]

Beatka zdrówka

[barbra66]

Witajcie...

Dzisiaj mały kryzisik mnie dopadł...zamiast owsianki zjadłam ciastko piernikowe,i garść orzechów w czekoladzie ....ale zaliczyłam dwa spacery z koteczką,to trochę kalorii straciłam .

A tak poza tym całkiem wzorowo..... trzymam się ogólnych zaleceń i 3 litrów płynów w standardzie .... i bez zatrzymywania się na potknięciach.... idę do przodu

Waga trzyma się jeszcze stabilnie na 7-ce z przodu,ale wiosnę mam nadzieję przywitać już z 6-stką z przodu... oby

Lyrcia jak masaż ??
Powodzenia Dziewczęta....

[SovaEvree]

Dobry

Wlasnie zaczelam urlop i mam w planie wyspac sie... a jak wyjdzie to sie okaze haha
Waga rano pokazala 72.7 i..... zobaczymy jaka bedzie po powrocie. W planie mamy duzo chodzenia i silownie. Takze ten.... bede grzeczna...chyba

Mikego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Dzień dobry niedzielnie
U mnie dietowo średnio.Co rusz coś zakazanego wpada ale nie poddaję się i próbuję dietować
Asiu-a gdzieś się wybieracie w związku z urlopem?
Barbra brawo za spadek
Lyrcia ,jak zdrowie?
Basia milczy...
Ja właśnie piekę chleb-dziś gryczano-żytnio-orkiszowy.
Od razu co by było ekonomicznie wrzuciłam brukselki co by się upiekły.Będą na obiad z makaronem i serem pleśniowym
Ponadto na śniadanie był wieśniak z płatkami owsianymi.
Ale pewnie zjem dziś cieply chleb w ilości przekraczającej normę wiec z dietą będzie kiepsko
Miłego dnia

[eliza40]

Milenko ten Twój chlebek Cię gubi ale pewnie dużo lepszy taki domowy.Zjadłabym taki ciepły z masełkiem (grubo) ale pewnie zgaga by mnie zabiła
Asia odpoczywaj ale pilnuj się

[Milennka03]

Elizko- jem go 100 gram dziennie wiec nie jest tak źle, no i bez masła itp Wliczyłam go w dzienny bilans -(bo oczywiście już ciepły zjadłam) , na wieczór coś lekkiego mam nadzieję ,obym wytrzymała Myślę że nikt inny by go nie dał rady jeść bo jest mega wilgotny, zbity i full kwaśny bo daję dużo zakwasu, małżon kiedyś ugryzł i wypluł

[SovaEvree]

Doberek...
Milenko odpoczywam na wsi... juz kilka razy wam pokazywalam moje miejsce na ziemi stara wies odnowa sie to nazywa... cisza spokoj las..... bosko
Chodzimy na silke i do groty solnej.... i spacerki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Kurcze zupełnie nie kojarzę fotek chyba że to na fb a ja nie mam Odpoczywaj i baw się dobrze

[LyraBea]

Cześć Dziewczyny
Przepraszam, że mnie tu nie było,

pomału próbuję wracać do siebie, ale jestem bez sił. Wymęczyła mnie choroba, przespałam praktycznie bite 5 dni a wczoraj, gdy wstałam, to padłam, bo tak mnie to leżenie pozbawiło sił.


PO masażu czułam się rewelacyjnie. Potem siadłam na nowo, bo jeden raz, to za malo. W tygodniu chcę iśc kolejny raz
Dostałam rozpisaną dietę po koleżance. Chcę ją dostosować pod siebie i może ruszę z koksem, jak stanę do pionu, bo nawet choróbsko nie uwolniło mnie z choćby jednego kg :/
Basiu, dalej Ci kibicuję w diecie,

Elizka, Tobie też,
Asiu - wypoczywaj


Trzymajcie się

[LyraBea]

Heeej, u mnie stara bida. Coś mnie zaczęło przytykać. To chyba poklosie choróbska. No i mimo rozsądnej diety dalej ten sam problem. Każdego ranka ważę się przekonana, że tym razem pokonalam zastój, a dalej waga nieprzyjemnie mnie rozczarowuje. No nic, wazne, że innych problemów nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[barbra66]

Witajcie....

Dzisiaj całe popołudnie mamy z koteczką dla siebie.... bawi sie ze mną w chowanego,uwielbia zaszywać się w kartonach
Zaliczyłysmy też spacer w ramach zdrowotnych nawyków .... i dalej dietuję....

Napisane przez LyraBea

Dostałam rozpisaną dietę po koleżance. Chcę ją dostosować pod siebie i może ruszę z koksem, jak stanę do pionu, bo nawet choróbsko nie uwolniło mnie z choćby jednego kg :/
Basiu, dalej Ci kibicuję w diecie,
Elizka, Tobie też,
Asiu - wypoczywaj

Beatka ....mi ta rozpiska od dietetyka była głównie potrzebna,by pewne (wiadome dotąd rzeczy )uporządkować w głowie.... i myślę że u Ciebie jest podobnie .... oni też operują schematami ( porównuję np.obecną dietę z Vitalią )... tylko tu mam jakoś prościej ,bo bazuję na 7 schematach głównych i dostosowuję je do tego co mam w kuchni, a już mam na stałe jeden kosz z owocami a drugi z warzywami Polubiłam też zielone koktajle (szpinak i awokado) z pomarańczą i bananem (te owoce u mnie przodują ).
Zajadam sie wszelkimi kaszami,mięso drobiowe i ryby,chlebek najczęściej żytni lub razowy.... i to cała filozofia ,najważniejsze ,że menu dobrane przez dietetyka by były zachowane wartosci odżywcze.... i nie chodzę głodna ,ale te 3 litry płynów muszę w siebie wlewać systematycznie

Zaliczam mini wpadki,ale wszystko pod kontrolą
Wiem,że muszę sie uzbroić w cierpliwość,bo mi tylko na głodówce waga szybko leciała.... a chodzi jeszcze o to by potem jo-jo nie było.... zatem cieszę się jak w ogóle coś rusza spadkowo ....

To trzymamy wzajemnie za siebie kciukasy
do wiosny jeszcze trochę czasu .... damy radę....

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez SovaEvree

Doberek...
Milenko odpoczywam na wsi... juz kilka razy wam pokazywalam moje miejsce na ziemi stara wies odnowa sie to nazywa... cisza spokoj las..... bosko
Chodzimy na silke i do groty solnej.... i spacerki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też kocham wieś.... pięknie odpocząć tam mogłam....czego i Tobie życzę Asia

[basia_ww]

Cześć dziewczynki

Zazdroszczę Wam samozaparcia - moje przeminęło wraz ze świętami i nie chce wrócić. Mimo że nie przeginam jakoś to wpadają jakieś grzeszki. Ale diety jakoś już nie stosuje - bo jak to ja muszę kombinować. Dziewczyny kopnijcie mnie w d... bo 8 zobaczę szybciej niż myślę.

Poza tym weekend przeleżałam plackiem takie choróbsko mnie dopadło...
Od wczoraj już lepiej ale i tak jeszcze nie do końca wyzdrowiałam - chodzę do pracy bo ludzie chorują a człowiek się przejmuje mimo że długo już tam nie popracuję.

Fajnie Was się czyta takie zmotywowane czekam aż mi się udzieli. Musicie się więcej chwalić by mi było żal co zaprzepasciłam

Dobrej nocy

[eliza40]

Basia gdzie Ci do 8 z przodu

[barbra66]

Hej Dziewczęta...

Wczoraj w pracy tak mnie nosiło na głodzie,że do bufetu po jakiś konkret musiałam wyskoczyć....nic szczególnego nie było dla mnie, to poprosiłam o bułkę razową.... najpierw sprzedawczyni spytała czy z ziarnami może być,a jak już pakowała,to wątpiła czy to aby razowa... raczej koło razowej to wcześniej tylko leżała....ale i tak kupiłam,bo stwierdziłam,że lepsza ta z ziarnami,niż słodycze, a tylko takie do wyboru miałam w pobliżu miejsca pracy z tzw. " wypluwacza " ....

Dzisiaj już lepiej,pilnuję płyny,a to podstawa,by głoda nie załapać,zamieniłam jednak kaszę na makaron gryczany,bo już jaglanka nieco mi się znudziła.... no i filet rybny na filet drobiowy... nie wiem,czy tak można,ale zamieniłam

W każdym bądź razie odkąd dietuję,wzrostu wagi nie odnotowałam,zatem jest OK.... powinnam chudnąć miesięcznie do 4 kg,ale ja będę zadwolona jak i 2 na minusie stabilne będą kilogramki... taka jestem dla siebie wyrozumiała (w końcu pół wieku mam za sobą ).... to człowiek już pokornieje

Napisane przez basia_ww

Cześć dziewczynki

Zazdroszczę Wam samozaparcia - moje przeminęło wraz ze świętami i nie chce wrócić. Mimo że nie przeginam jakoś to wpadają jakieś grzeszki. Ale diety jakoś już nie stosuje - bo jak to ja muszę kombinować. Dziewczyny kopnijcie mnie w d... bo 8 zobaczę szybciej niż myślę.

Poza tym weekend przeleżałam plackiem takie choróbsko mnie dopadło...
Od wczoraj już lepiej ale i tak jeszcze nie do końca wyzdrowiałam - chodzę do pracy bo ludzie chorują a człowiek się przejmuje mimo że długo już tam nie popracuję.

Fajnie Was się czyta takie zmotywowane czekam aż mi się udzieli. Musicie się więcej chwalić by mi było żal co zaprzepasciłam

Dobrej nocy

Basia.... kto tu wymięka .... przecież fitnessowo to Ty najbardziej zmotywowana .... mnie koteczka też mobilizuję,ale jak pada to się czasem od spacerków z nią wymiguję

[basia_ww]

Napisane przez eliza40

Basia gdzie Ci do 8 z przodu

Bliżej niż dalej - jak tak dalej pójdzie

Napisane przez barbra66

Hej Dziewczęta...

Basia.... kto tu wymięka .... przecież fitnessowo to Ty najbardziej zmotywowana .... mnie koteczka też mobilizuję,ale jak pada to się czasem od spacerków z nią wymiguję

Basiu ja nie wymiekam fitnessowo - tylko dietetyczne nie potrafię się ogarnąć - przynajmniej na razie. A w tym roku okrągłe urodziny znajomych z rocznika za każdym rogiem i jak tu dietetycznie żyć.

Dziś na obiad zrobiłam gulasz wege co Milenka kiedyś polecała - tyle zrobiłam że dziewczyny w pracy obdzielę.

Komputer odmówił posłuszeństwa... Ciekawe jak będę pracować dziś

Miłego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

U mnie też wczoraj na bogato.... Upiekłam małżonowi pizzę , zjadłam 2 kawałki...

[basia_ww]

I mnie na bogato dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez basia_ww

I mnie na bogato dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem

[basia_ww]

Napisane przez Milennka03

Wiem

Przecież każda okazja jest dobra szczególnie gdy chandra dopieka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez basia_ww

Przecież każda okazja jest dobra szczególnie gdy chandra dopieka

[barbra66]

Witajcie Kochane.... u mnie dobrze

Wczoraj zjadłam wprawdzie kawałek tarty owocowej i kawałek gorzkiej czekolady,ale waga stale z tendencją spadkową .

Zatem dalej z nadzieją,ku wiośnie idę ....dietując,z małymi potknięciami....

A tak poza tym stabilna codzienność...z ciepłymi myślami o Was

[LyraBea]

Cześć Dziewczyny
U mnie praktycznie bez zmian, ale niestety teraz to już sama sobie złośliwie chyba pod górkę robię. Dziś na śniadanie zjadłam 3 grzanki smażone z serem i jajkiem, potem podjadłam jeszcze takie resztki, więc na dzień dobry przyjęłam jakieś 1000kcal A to wszystko dlatego, że waga stoi w miejscu mimo najszczerszych starań i dbałości o godziny i rodzaj posilków. Gdy wcześniejszymi czasy zaczynałam stosować taką dietę, bez problemów zaczynałam tracić na wadze. Teraz nie idzie ni w ząb. Ale pewnie po dzisiejszych grzaneczkach jutro momentalne skoczy do góry o pół kilo :/
Basiu, dobrze, ze Tobie się udało wystartować z powodzeniem. 2 kilo przez miesiąc to będzie bardzo zdrowy wynik. Trzymam kciuki.
Basiu W. ja myślę, że ten czas nasz to jakieś przesilenie przedwiosenne. Ty się ruszasz, mięśnie troszkę fałszują obraz wyniku na skali wagi. U siebie tego nie mogę powiedzieć. Zero ruchu, zero mięśni, kupa trzęsącego tłuszczu.
A widziałyście, że NFZ uruchomił platformę dietetyczną? Jeszcze się nie zagłębiłam w temat, ale poność można sobie skomponować profesjonalną dietę z zamiennikami oraz przepisami za free... Zerknijcie sobie
>>TU<< link z tematem, o co chodzi
>>TU<< link do platformy z dietą



Trzymam kciuki za Wasze sukcesy.

[eliza40]

Ale pięknie wiosennie
Beatka a Ty zaczęłaś chyba brać tabletki anty może one Ci utrudniają trochę chudnięcie oprócz tych grzanek oczywiście
Ja nie biorę od października i na pewno jest mi łatwiej chudnąć.Kiedyś jak zaczynałam jakąś dietę to nie szło tak fajnie.
Teraz jestem w domu.Trochę mi się po przestawiały godziny i posiłki i jest ciężej.Muszę się postarać bo od ostatniej wizyty u diet w grudniu bardzo mało mi spadło,a w środę znowu wizyta.Mam nadzieję mieć już -10 kg.

[barbra66]

Ja do mojego dietetyka nie pojadę,bo musiałbym przez pół Polski...
Niby mogę pisać mailowo,ale tego nie robię

W sumie w ostatnich dwóch tygodniach z dwa razy goniłam głoda....i chyba najlepiej mi służą daktyle,wyczytałam ,że mają niski indeks glikemiczny,a jak zjem z 2-3 sztuki to mi wystarczą na pokonanie pokusy,czasem sięgam też po garstkę orzechów .... na razie żadnych imprez nie mam to wracam do pionu ...

Dzisiaj zajadam się kaszotto z warzywami i dodatkiem leśnych grzybków .... pokochałam te dania ,jak i koktajle,bo pakuję resztki owoców i zieleniny,i tym sposobem jedzonko mi się nie marnuje .... czasem dodaje od siebie avocado lub dodatkowy owoc,np.jabłko,które mam zjeść w całości,a jak nie mam ochoty na taki podwieczorek,to wpakuję to jabłko do koktajlu.... suma składników w całym dziennym menu się zgadza
Dzisiaj np.miałam do obiadu zupę krem z ziemniakiem i kaszotto ,wpakowałam ziemniaka do kaszotto i połączyłam dwa dania w jedno


No i tak funkcjonuję.... troche z dietetykiem ,trochę sama.... mam nadzieję,że co dwie głowy to nie jedna..... i do lata będę na stabilnej 6-wagowej....

Trzymam za Was kciukasy.....szkoda,że koleżanka ,która zaraziła mnie dietą się nie odzywa...

[Milennka03]

Lyrcia -ja bylam kiedys na tej stronie co piszesz i zaczęłam nawet zakładać konto ale jakoś przerwalam nie wierząc za bardzo w skuteczność....a może warto by było....
A nie pomyliłam sobie to z czymś innym też na NFZ-ten adres gdzie podalas to znam i przyszła mi dieta ale dla mnie totalnie do bani bo jest mięso i ryby które nie mogę podmienić i np kawałek awokado który się potem nie powtarza przez następne 3 dni to wychodzi na to że marnowała bym dużo produktów.

[LyraBea]

Cześć Dziewczyny


Co u Was? Wątek przechodzi nam kryzys . Czyżby odzwierciedlał nastroje większości nas?
Chociaż Barbra i Elizka ciągną pozytywnie, wygląda na to, że reszta z nas leży i kwiczy...Zero postępów w diecie. No wyprowadźcie mnie z błędu


Ja mogę tylko za siebie pisać. A jest coraz "ciekawiej". Po kilkunastu dniach liczenia kalorii i racjonalnym (w moim przeświadczeniu) odchudzaniu waga spadła może 900gramów po to, by potem wrócić do punktu wyjścia, co mnie tak rozeźliło, że pękłam. Wczoraj pożarłam może z 3tyś kalorii jak nie więcej, poprawiłam wieczorem drinkiem na whiskaczu i zła na cały świat, z pełnym brzuchem poszłam spać.
Dziś 1,5kg więcej niż wczoraj. Najchętniej bym się zapasła na złość sobie
Ale nic to.
Przerobiłam pod siebie dietę koleżanki 1300-1400kcal, to znaczy godziny jedzenia zmieniałam, trochę usystematyzowałam plik, aby mi się dobrze korzystało z treści, wczoraj zrobiłam zakupy na pierwsze 3 dni i od jutra ruszam. Ale powiem Wam, bez entuzjazmu, więc obawy są...

Asia się tak dobrze bawi. Fajnie jej tam na wyjeździe. Co z Toba Basiu? A gdzie Stylowa...
Gdzieś się Dziewczyny porozchodziły, nie ma kto motywować


Do miłego

[basia_ww]

Beatko ja się nie nadaję na razie na motywatora bo pociągnęłabym raczej w dół. W czwartek byłam u koleżanki - wpadłam na urodziny, w piątek byłam na kabarecie, wczoraj wyszłam z koleżanką na pifko i wypiłam za dużo do tego zjadłam hamburgera z frytkami a teraz piję kawkę i zagryzam orzeszki w karmelu... Więc co ja Wam mam tu pisać...
Od środy nie byłam na zajęciach niby mogłam ale... Jakoś nie chciało mi się.
No a dziś jeszcze przyszła @ więc do szczęścia brakuje mi tylko lodów.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SovaEvree]

Jestem... juz wrocilam
Dzien dobry...
Beata ja chyba z ciebie przyklad biore.... pojechalam na urlop, polowe przechorowalam...wrocilam z waga nawet ok, pol kilo mniej niz w dniu wyjazdu.... ale co z tego jak wczoraj wpadly chipsy, piwo i wino... no i dzisiaj juz 60dag wiecej
Tz ostatnio stwierdzil ze takie akcje z waga ze przytylam i schudnac nie moge zaczely sie od zmiany tabletek anty... i co z tego ze wrocilam do tych wczesniejszych jak waga wrocic nie chce... byc moze ma racje ale mu tego przeciez nie powiem bo by mial uzywanie a tak serio to moze faktycznie powinnam z panem ginem pogadac...
Takze u mnie nadal 7 z przodu i franca nie chce sobie isc ode mnie

To tak w mega skrocie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eliza40]

Chyba jak bym mogła to bym kija na Was wzięła żartuję oczywiście.
No pomyślcie jak ja mogłam się sprężyć to Wy też potraficie.

Macie jakieś wymówki.Jak trochę spadnie to ok jak w górę to już katastrofa i trzeba popłynąć.Ja też mam wahania,ale jadę wtedy dalej.
Wiem,że się mądrze teraz.Kiedyś robiłam tak samo,ale wiem,że można.
Zobaczcie jaka pogoda.Za chwilę będziemy ściągać zimowe ciuchy.

[basia_ww]

Elizko potrzebny nam tu taki kij bo chyba inaczej się nie poprzestawia w tych głowach. Musisz nam tu chyba porządnie nakopać do d... byśmy się ogarnęły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz