Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019 | cz. 12

[LaLoca]

Napisane przez kaaarii

U nas trochę kiepsko, ale nie z Leosiem tylko ze mną. Prawdopodobnie dostałam po znieczuleniu zespół popunkcyjny i bez tabletek przeciwbólowych nie jestem w stanie funkcjonować bo tak mnie boli głowa. Taki stan może trwać nawet do dwoch, trzech tygodni po porodzie.
Leoś je więcej mm, a moje mleko odciągamy i dajemy co któreś karmienie.

Jutro ściągnięcie szwów i mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uuuuuu. Mnie nie bolała głowa, ale kręgosłup w miejscu wkłucia dość długo niestety.
Po ściągnięciu szwów poczujesz ulgę

Napisane przez Angel7891

U mnie dziś mąż zjeżdża , będzie jakoś o 20 więc robię kolacje - lasagne + tiramisu + winko/grants. Wiadomo jak się skończy. A on pewnie jakieś kwiaty przywiezie (oj wcale się nie spodziewam ).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No takie świętowanie to rozumiem


A mój walniętynek dzwonił przed chwilą i mówi, że miał mi kupić prezent na walentynki, ale go wyśmiałam i nie ma teraz prezentu i to moja wina Chodziło o hardcorowo frywolną bieliznę

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez Angel7891

Haha, no właśnie dziewczyny gdzie wasz romantyzm? gdzie te kolacje przy świecach, spacery przy blasku księżyca, seksowne bielizny?

Oby szybko przeszło, będzie tylko coraz lepiej
Pochwalę się jaki widok rano zaznałam wchodząc na chwilę do domu. Nie wiem skąd mój biały diabeł domowy dostał tą podpaske jak kajak. No ale widzicie co z nią zrobił
Załącznik 7663407
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ulotnił się z wiekiem i stażem małżeńskim

A pies

[zebra666]

Napisane przez kaaarii

W szpitalu tego tak nie odczuwałam bo dostawałam w pierwsza dobę kroplowy przeciwbólowe. Później ból głowy zwalilam na to, że w szpitalu było strasznie gorąco i duszno, no ale jak wróciłam do domu i trochę poczytałam.to mam książkowe objawy i faktycznie jak kładę się do łóżka i głowa nisko ułożona to przechodzi.

Mam nadzieję, że minie szybko albo chociaż do tej pory co mój mąż jest w domu na wolnym,. Bo w innym przypadku to sobie tego nie wyobrażam :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja siostra miała te przypadłość po biopsji i wspominała to koszmarnie...

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Angel7891

Byleby płodne było



Haha, no właśnie dziewczyny gdzie wasz romantyzm? gdzie te kolacje przy świecach, spacery przy blasku księżyca, seksowne bielizny?



Oby szybko przeszło, będzie tylko coraz lepiej
Pochwalę się jaki widok rano zaznałam wchodząc na chwilę do domu. Nie wiem skąd mój biały diabeł domowy dostał tą podpaske jak kajak. No ale widzicie co z nią zrobił
Załącznik 7663407

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha nieźle

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[madz88]

Napisane przez LaLoca

Aj.. a hormony ciążowe dokładają swoje... Ale Ty i tak trzymasz dietę, tak? może niewielka modyfikacja menu wystarczy przekroczenie nieduże więc będzie dobrze

Tak staram się. Nie wiem co mogłabym jeszcze zmienic.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[kaaarii]

Napisane przez LaLoca

Uuuuuu. Mnie nie bolała głowa, ale kręgosłup w miejscu wkłucia dość długo niestety.
Po ściągnięciu szwów poczujesz ulgę



No takie świętowanie to rozumiem


A mój walniętynek dzwonił przed chwilą i mówi, że miał mi kupić prezent na walentynki, ale go wyśmiałam i nie ma teraz prezentu i to moja wina Chodziło o hardcorowo frywolną bieliznę

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------




Ulotnił się z wiekiem i stażem małżeńskim

A pies

Właśnie ja nie mam tych objawów typowych dla CC. Nie boli mnie blizna, brzuch, ani obkurczajqcq się macica. Nawet nie czuje kręgosłupa i tego miejsca wkłucia. Tylko ta nieszczęsna głowa :-( oby z dnia na dzień było coraz lepiej

Napisane przez zebra666

Moja siostra miała te przypadłość po biopsji i wspominała to koszmarnie...

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Hahaha nieźle

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Długo trwały bóle?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zebra666]

Napisane przez kaaarii

Właśnie ja nie mam tych objawów typowych dla CC. Nie boli mnie blizna, brzuch, ani obkurczajqcq się macica. Nawet nie czuje kręgosłupa i tego miejsca wkłucia. Tylko ta nieszczęsna głowa :-( oby z dnia na dzień było coraz lepiej Długo trwały bóle?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie , ale były intensywne...

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[AnnLady]

Napisane przez UltraMarryna

Walentynki
Jakie macie plany??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żadne, pewnie walka z kolkami Zośki

Napisane przez madz88

Miałam jechać do mamy bo ma urodziny ale mam fatalny dzień i od rana rycze więc oszczedze jej tego.
A TZ jeszcze mi dokłada
No i mam iść do diabetologa bo gin napisał że mimo że niedużo przekroczone i IO to cukrzyca jest...

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

A co się dzieje? Hormony?

Napisane przez CiastkoveLove

Ultra a Ty jeszcze plamisz czy już nie? Ciekawe co tam na wizycie
A walentynki - właśnie robię kopiec kreta i to jedyne na co dziś będę miała siłę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zjadłabym

Napisane przez Angel7891

U mnie dziś mąż zjeżdża , będzie jakoś o 20 więc robię kolacje - lasagne + tiramisu + winko/grants. Wiadomo jak się skończy. A on pewnie jakieś kwiaty przywiezie (oj wcale się nie spodziewam ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tiramisu

I jeszcze beza z malinami

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Napisane przez kaaarii

W szpitalu tego tak nie odczuwałam bo dostawałam w pierwsza dobę kroplowy przeciwbólowe. Później ból głowy zwalilam na to, że w szpitalu było strasznie gorąco i duszno, no ale jak wróciłam do domu i trochę poczytałam.to mam książkowe objawy i faktycznie jak kładę się do łóżka i głowa nisko ułożona to przechodzi.

Mam nadzieję, że minie szybko albo chociaż do tej pory co mój mąż jest w domu na wolnym,. Bo w innym przypadku to sobie tego nie wyobrażam :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Strasznie Ci współczuję. I mam wku.rw jednocześnie na te cudowne cesarki🤬 Niech szybko przechodzi!!!

Napisane przez Nemmireth_

My juz po spacerku. Chętnie bym pochodziła dłużej ale jutro szczepienie i nie chce małej zaziebic szczególnie ze ostatnie 2 dni w domu siedzialysmy bo deszcz padał. A dziś pięknie, ciepło i słonecznie

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Kari oby szybko przeszło! Mnie na szczęście to ominęło

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Kciuki za szczepienie. Niech pójdzie gładko i bez skutków ubocznych.

Napisane przez kaaarii

Mam nadzieję, chociaż najgorzej było w nocy z poniedziałku na wtorek. Wtedy moja mama zajmowała się Leosiem do 1 w nocy, a Filip od 1. Mnie budzili tylko na karmienie. W środę już ciut lepiej.
Dzisiaj jak na razie zazylam tylko jedna tabletkę. Zobaczymy co dalej dzień przyniesie, oby ulgę bo ciężko się cieszyć macierzystwem jak głowa pęka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze że macie tą mamę przy sobie! Tak jest Kari niestety na początku nie ma radości z macierzyństwa, bo zawsze COS JEST!!! Jak nie ból blizny czy krocza, to zespół popunkcyjny, a to problemy z cyckami, a jeśli z Tobą jest w miarę dobrze to znów dziecku coś dolega tym samym męcząc Ciebie. No nie ma radości, znaczy się jest ale przykryta trudnościami - bólem fizycznym i psychicznym. Widzisz cięcie przyszłaś dobrze to co innego cię złapało. Ehh. Kari pocieszaj się faktem że masz pomoc i tym że nie będzie trwało wiecznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaaarii]

Napisane przez UltraMarryna

Strasznie Ci współczuję. I mam wku.rw jednocześnie na te cudowne cesarki🤬 Niech szybko przechodzi!!!Kciuki za szczepienie. Niech pójdzie gładko i bez skutków ubocznych.Dobrze że macie tą mamę przy sobie! Tak jest Kari niestety na początku nie ma radości z macierzyństwa, bo zawsze COS JEST!!! Jak nie ból blizny czy krocza, to zespół popunkcyjny, a to problemy z cyckami, a jeśli z Tobą jest w miarę dobrze to znów dziecku coś dolega tym samym męcząc Ciebie. No nie ma radości, znaczy się jest ale przykryta trudnościami - bólem fizycznym i psychicznym. Widzisz cięcie przyszłaś dobrze to co innego cię złapało. Ehh. Kari pocieszaj się faktem że masz pomoc i tym że nie będzie trwało wiecznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak nie urok to sraczka, ale trzeba przeżyć nie ma wyjścia. Jest w końcu dla kogo. Dla tego Malucha dałabym się pokroić milion razy!
W mojej mamie mamy ogromne wsparcie, za to teściowa to dziękuję bardzo. Filip wczoraj do niej dzwonił, opowiedział co ze mną to dla niej największym problem było to że nie będę karmić piersią cały czas tylko między karmieniami z mm a to taka oszczędność. Gdzieś miała, że wygladalam jak żywy trup, że spałabym ciągle, nie móc się zająć swoim dzieckiem bez tabletki przeciwbólowej...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Napisane przez kaaarii

Jak nie urok to sraczka, ale trzeba przeżyć nie ma wyjścia. Jest w końcu dla kogo. Dla tego Malucha dałabym się pokroić milion razy!
W mojej mamie mamy ogromne wsparcie, za to teściowa to dziękuję bardzo. Filip wczoraj do niej dzwonił, opowiedział co ze mną to dla niej największym problem było to że nie będę karmić piersią cały czas tylko między karmieniami z mm a to taka oszczędność. Gdzieś miała, że wygladalam jak żywy trup, że spałabym ciągle, nie móc się zająć swoim dzieckiem bez tabletki przeciwbólowej...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam wrażenie, że dobrej teściowej to ze świecą szukać. 🤨 aż się zastanawiam co my będziemy wyprawiać. Czy to się hoduje latami gen złej teściowej czy coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

My po wizycie u pedriatry, Mała od ostatniej wizyty czyli w miesiąc przybrała 1,5 kg
Wszystko ok.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[zebra666]

Napisane przez AnnLady

My po wizycie u pedriatry, Mała od ostatniej wizyty czyli w miesiąc przybrała 1,5 kg
Wszystko ok.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Super, zdrowa dziewczynka

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[kaaarii]

Napisane przez Angel7891

Mam wrażenie, że dobrej teściowej to ze świecą szukać. 🤨 aż się zastanawiam co my będziemy wyprawiać. Czy to się hoduje latami gen złej teściowej czy coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam pojęcia moja to już przechodzi sama siebie

Napisane przez AnnLady

My po wizycie u pedriatry, Mała od ostatniej wizyty czyli w miesiąc przybrała 1,5 kg
Wszystko ok.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Super! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Kari współczuję sytuacji, mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie i będziesz w dobrej formie Kiedy twój tż kończy wolne?

Ultra to chyba nie jest kwestia CC, bo jak weźmiesz znieczulenie zewnątrzoponowe przy porodzie sn też możesz mieć taki skutek uboczny. Wiem, że przy cc jest głębiej bo to podpajęczynówkowe i większe dawki, ale tu i tu chyba może to występować.

AnnLady gratuluję przyrostów małej !

Ja na teściową ogólnie nie mam co narzekać. Ma pewne zachowania, które mnie drażnią, ale naprawdę póki co jest w porządku

[kaaarii]

Napisane przez coco00

Kari współczuję sytuacji, mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie i będziesz w dobrej formie Kiedy twój tż kończy wolne?

Ultra to chyba nie jest kwestia CC, bo jak weźmiesz znieczulenie zewnątrzoponowe przy porodzie sn też możesz mieć taki skutek uboczny. Wiem, że przy cc jest głębiej bo to podpajęczynówkowe i większe dawki, ale tu i tu chyba może to występować.

AnnLady gratuluję przyrostów małej !

Ja na teściową ogólnie nie mam co narzekać. Ma pewne zachowania, które mnie drażnią, ale naprawdę póki co jest w porządku

Tak dokładnie. Zespol popunkcyjny może wystąpić nawet przy znieczuleniu zewnątrz oponowym przy porodzie sn.
Mój mąż wraca do pracy 25.02, więc mam nadzieję, że stanę na nogi do niedzieli 24.02



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez kaaarii

Tak dokładnie. Zespol popunkcyjny może wystąpić nawet przy znieczuleniu zewnątrz oponowym przy porodzie sn.
Mój mąż wraca do pracy 25.02, więc mam nadzieję, że stanę na nogi do niedzieli 24.02



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jeszcze jest chwilka czasu, mam nadzieję że jednak znacznie wcześniej Ci przejdzie Nie wiem czy na te bóle też kofeina nie pomaga, tak mi się coś kojarzy że położne mówiły, chociaż one mówiły że wtedy dość szybko przechodzi, a Ciebie coś długo już trzyma.

[kaaarii]

Napisane przez coco00

To jeszcze jest chwilka czasu, mam nadzieję że jednak znacznie wcześniej Ci przejdzie Nie wiem czy na te bóle też kofeina nie pomaga, tak mi się coś kojarzy że położne mówiły, chociaż one mówiły że wtedy dość szybko przechodzi, a Ciebie coś długo już trzyma.

Wydaje mi się,że w szpitalu mi pomagały te kroplówki przeciwbólowe. To nie zwracałam na to uwagi. A w domu kroplówek nie było i od razu wyszło. Na internecie pisze, że mogą trwać do dwóch / trzech tygodni Oby krócej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez zebra666

Super, zdrowa dziewczynka

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez kaaarii

Nie mam pojęcia moja to już przechodzi sama siebie Super! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez coco00

Kari współczuję sytuacji, mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie i będziesz w dobrej formie Kiedy twój tż kończy wolne?

Ultra to chyba nie jest kwestia CC, bo jak weźmiesz znieczulenie zewnątrzoponowe przy porodzie sn też możesz mieć taki skutek uboczny. Wiem, że przy cc jest głębiej bo to podpajęczynówkowe i większe dawki, ale tu i tu chyba może to występować.

AnnLady gratuluję przyrostów małej !

Ja na teściową ogólnie nie mam co narzekać. Ma pewne zachowania, które mnie drażnią, ale naprawdę póki co jest w porządku

Dziękujemy

Napisane przez kaaarii

Tak dokładnie. Zespol popunkcyjny może wystąpić nawet przy znieczuleniu zewnątrz oponowym przy porodzie sn.
Mój mąż wraca do pracy 25.02, więc mam nadzieję, że stanę na nogi do niedzieli 24.02



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki, żeby szybko przeszło
Jeszcze trochę czasu jest, więc będzie ok.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Napisane przez coco00

Kari współczuję sytuacji, mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie i będziesz w dobrej formie Kiedy twój tż kończy wolne?

Ultra to chyba nie jest kwestia CC, bo jak weźmiesz znieczulenie zewnątrzoponowe przy porodzie sn też możesz mieć taki skutek uboczny. Wiem, że przy cc jest głębiej bo to podpajęczynówkowe i większe dawki, ale tu i tu chyba może to występować.

AnnLady gratuluję przyrostów małej !

Ja na teściową ogólnie nie mam co narzekać. Ma pewne zachowania, które mnie drażnią, ale naprawdę póki co jest w porządku

No ja wiem.

Napisane przez kaaarii

Jak nie urok to sraczka, ale trzeba przeżyć nie ma wyjścia. Jest w końcu dla kogo. Dla tego Malucha dałabym się pokroić milion razy!
W mojej mamie mamy ogromne wsparcie, za to teściowa to dziękuję bardzo. Filip wczoraj do niej dzwonił, opowiedział co ze mną to dla niej największym problem było to że nie będę karmić piersią cały czas tylko między karmieniami z mm a to taka oszczędność. Gdzieś miała, że wygladalam jak żywy trup, że spałabym ciągle, nie móc się zająć swoim dzieckiem bez tabletki przeciwbólowej...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kari a Tobie zwykłe paracetamole pomagają na to?
Co do teściowej to wiesz że to nigdy nie będzie to co mama. Nie jej sprawa jak karmisz swoje dziecko. Choć też ją trochę rozumiem(i nie mówię tu o tym że się w ogóle Tobą nie przejęła!!) ale to oczywiste że dla każdej matki początki są ciężkie, ona to wie, wiem to ja i każda która ma dzieci. No i ja na twoim miejscu nie rezygnowałabym z kp z powodu bólu głowy. Po porodzie zrozumiałam to ze ja nie jestem najważniejsza, jest ktoś ważniejszy i muszę w sobie dla niej znaleźć sily. I z kp zrezygnowałabym tylko wtedy gdybym nie mogła karmić (jakaś choroba, leki, separacja z dzieckiem i inne stany wyjątkowe) Może was stać na mm, więc sprawy oszczędności to jedno, ale dla dziecka lepsze jest kp, no i ostatnia sprawa WYGODA!!!! Przyjdzie lato będziesz mogła isc dokąd i na ile ci się podoba bez martwienia się o zapasy mleka, jego świeżość etc. Wiem co mówię! I wiem też co przeżywasz. Ja w chwili słabości zawalczyłam, a też mogłam zastąpić kp na mm żeby mąż mógł karmić małą. Ale nie zrobiłam tego później byłam z siebie dumna i cieszyłam się z decyzji
Kari ja nic ci nie wmawiam. Mówię tylko jak jest bo z pozycji świeżo upieczonej matki możesz pewnych rzeczy nie dostrzegać takimi jakie są. Decyzja należy do Ciebie. Masz mój doping!!! Będzie lepiej, stabilniej już naprawdę niedługo! Siły życzę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1221]

Napisane przez UltraMarryna

Walentynki
Jakie macie plany??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Planów brak bo mąż w pracy do 22 ale taka niespodzianka mnie spotkała
Po za tym dzień kiepski :/ w pracy coraz gorzej a kierowniczka mnie na tydzień urlopu wysyła bo teoretycznie "przyda mi się bo wyglądam na zmęczona" tylko kurcze szkoda że nikt mnie mnie pyta o zdanie :/ jestem taka zła roboty po pachy a po urlopie będzie trzeba siedziec po godzinach za darmo :/_20190214_170510.JPG

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez UltraMarryna

No ja wiem.Kari a Tobie zwykłe paracetamole pomagają na to?
Co do teściowej to wiesz że to nigdy nie będzie to co mama. Nie jej sprawa jak karmisz swoje dziecko. Choć też ją trochę rozumiem(i nie mówię tu o tym że się w ogóle Tobą nie przejęła!!) ale to oczywiste że dla każdej matki początki są ciężkie, ona to wie, wiem to ja i każda która ma dzieci. No i ja na twoim miejscu nie rezygnowałabym z kp z powodu bólu głowy. Po porodzie zrozumiałam to ze ja nie jestem najważniejsza, jest ktoś ważniejszy i muszę w sobie dla niej znaleźć sily. I z kp zrezygnowałabym tylko wtedy gdybym nie mogła karmić (jakaś choroba, leki, separacja z dzieckiem i inne stany wyjątkowe) Może was stać na mm, więc sprawy oszczędności to jedno, ale dla dziecka lepsze jest kp, no i ostatnia sprawa WYGODA!!!! Przyjdzie lato będziesz mogła isc dokąd i na ile ci się podoba bez martwienia się o zapasy mleka, jego świeżość etc. Wiem co mówię! I wiem też co przeżywasz. Ja w chwili słabości zawalczyłam, a też mogłam zastąpić kp na mm żeby mąż mógł karmić małą. Ale nie zrobiłam tego później byłam z siebie dumna i cieszyłam się z decyzji
Kari ja nic ci nie wmawiam. Mówię tylko jak jest bo z pozycji świeżo upieczonej matki możesz pewnych rzeczy nie dostrzegać takimi jakie są. Decyzja należy do Ciebie. Masz mój doping!!! Będzie lepiej, stabilniej już naprawdę niedługo! Siły życzę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok, z twojej wypowiedzi zrozumiałam, że te bóle są spowodowane cesarką.
Cały czas jestem ciekawa jak to jest w praktyce z tą opinią, że kp takie wygodne bo mi się wydaję przeciwnie Póki co ja chcę kp tylko dlatego, że wiem że to lepsze dla dziecka. Inne powody mnie nie przekonują póki co

[kaaarii]

Napisane przez UltraMarryna

No ja wiem.Kari a Tobie zwykłe paracetamole pomagają na to?
Co do teściowej to wiesz że to nigdy nie będzie to co mama. Nie jej sprawa jak karmisz swoje dziecko. Choć też ją trochę rozumiem(i nie mówię tu o tym że się w ogóle Tobą nie przejęła!!) ale to oczywiste że dla każdej matki początki są ciężkie, ona to wie, wiem to ja i każda która ma dzieci. No i ja na twoim miejscu nie rezygnowałabym z kp z powodu bólu głowy. Po porodzie zrozumiałam to ze ja nie jestem najważniejsza, jest ktoś ważniejszy i muszę w sobie dla niej znaleźć sily. I z kp zrezygnowałabym tylko wtedy gdybym nie mogła karmić (jakaś choroba, leki, separacja z dzieckiem i inne stany wyjątkowe) Może was stać na mm, więc sprawy oszczędności to jedno, ale dla dziecka lepsze jest kp, no i ostatnia sprawa WYGODA!!!! Przyjdzie lato będziesz mogła isc dokąd i na ile ci się podoba bez martwienia się o zapasy mleka, jego świeżość etc. Wiem co mówię! I wiem też co przeżywasz. Ja w chwili słabości zawalczyłam, a też mogłam zastąpić kp na mm żeby mąż mógł karmić małą. Ale nie zrobiłam tego później byłam z siebie dumna i cieszyłam się z decyzji
Kari ja nic ci nie wmawiam. Mówię tylko jak jest bo z pozycji świeżo upieczonej matki możesz pewnych rzeczy nie dostrzegać takimi jakie są. Decyzja należy do Ciebie. Masz mój doping!!! Będzie lepiej, stabilniej już naprawdę niedługo! Siły życzę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Paracetamol zwykły z apteki mi nie pomagał. Dopiero ibuprofen. Poczytałam w necie i mogę go stosować podczas karmienia piersią. Odciagam pokarm laktatorem i daje Leosiowi z butelki. Mam takie ogromne sutki, że on nie jest w stanie ich złapać w swoją maleńka buźkę. Na razie będziemy karmić mm plus moje mleko odciągnięte laktatorem, a jak mina mi te bóle głowy to zobaczymy co będzie dalej.
Na razie bym strasznie chciała stanąć na nogi bez żadnych niedogodności by móc spokojnie zająć się Małym bez myśli, że nie dam rady bo znowu pojawi się ten okropny ból :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez coco00

Ok, z twojej wypowiedzi zrozumiałam, że te bóle są spowodowane cesarką.
Cały czas jestem ciekawa jak to jest w praktyce z tą opinią, że kp takie wygodne bo mi się wydaję przeciwnie Póki co ja chcę kp tylko dlatego, że wiem że to lepsze dla dziecka. Inne powody mnie nie przekonują póki co

Ja nie chciałam karmić piersią i chyba nawet o tym pisałam tu. Ale zaczęłam w sumie tak po prostu... Bo w szpitalu sprobowalismy a później poszło. I powiem że to jest mega, mega wygodne. Wyciągasz i masz gotowe ☺ a mm trzeba przygotować wodę, ostudzić i zanim to zrobisz to dzieciak z wściekłości się robi buraczkowy my teraz dokarmiamy mm na wieczór (mała się wscieka przy cycu mimo walki) to już wcześniej przygotowuje wodę i tylko podgrzewam w podgrzewaczu i cala akcja trwa 2 min. Ale szczerze mówiąc teraz nie wyobrażam sobie karmić tylko mm... jasne kp to uwiazanie i ciągła walka bo dziecko się wscieka strasznie - przynajmniej moje kłóci się z cycem. Ale warto. Pomyśleć że teraz miałabym za każdym razem gotować wodę to... masakra lenistwo wygrywa

*przEgotowuje mi chodziło

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez kaaarii

Paracetamol zwykły z apteki mi nie pomagał. Dopiero ibuprofen. Poczytałam w necie i mogę go stosować podczas karmienia piersią. Odciagam pokarm laktatorem i daje Leosiowi z butelki. Mam takie ogromne sutki, że on nie jest w stanie ich złapać w swoją maleńka buźkę. Na razie będziemy karmić mm plus moje mleko odciągnięte laktatorem, a jak mina mi te bóle głowy to zobaczymy co będzie dalej.
Na razie bym strasznie chciała stanąć na nogi bez żadnych niedogodności by móc spokojnie zająć się Małym bez myśli, że nie dam rady bo znowu pojawi się ten okropny ból :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eh z Twojej wypowiedzi wynika ze to naprawdę straszny ból. Mam nadzieje ze naprawdę szybko minie. ibuprom spokojnie można brać przy kp. Spróbuj go też dostawiaj do piersi bo jak się przyzwyczai do butelki to ciężko odzwyczaic. I najlepiej jakbyście mieli te smoczki "imitujące" pierś ☺ wtedy dziecko sie tak latwo nie psuje ☺trzymam kciuki żebyś szybko doszła do siebie

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Napisane przez coco00

Ok, z twojej wypowiedzi zrozumiałam, że te bóle są spowodowane cesarką.
Cały czas jestem ciekawa jak to jest w praktyce z tą opinią, że kp takie wygodne bo mi się wydaję przeciwnie Póki co ja chcę kp tylko dlatego, że wiem że to lepsze dla dziecka. Inne powody mnie nie przekonują póki co

Coco jak to nie przekonują? Zawsze czyste, zawsze ciepłe, wszędzie i o każdej porze, bez przygotowywania i sprzątania po czysta wygoda! Bardzo przyjemne zarówno dla dziecka jak i dla matki. Jedynie dobrze nauczyć dziecko pić (tez) z butelki żeby można było zapasy zrobić i iść sobie w świat zostawiając brzdąca z tatusiem Bo inaczej gdzie ty tam dziecko No i jeszcze jedno - tworzy się taka więź z dzieckiem, piękna, magiczna - uwielbiam to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Tzn. w domku spoko to nawet widzę, że wygodniejsze pewnie, ale kp poza domem albo w ogóle w obecności kogokolwiek innego niż tż na razie jest dla mnie abstrakcją. Takie podejście dość ogranicza mi mobilność z dzieckiem, a ja sobie planuje na macierzyńskim, że będę z nim łazić to tu to tam i to karmienie wtedy wydaje mi się takim problemem Ogólnie chyba póki co na wyjścia skłaniam się po prostu odciągać mu mleko, bo nie wiem czy się będę w stanie przełamać. Mam nadzieję, że to chociaż uda się ogarnąć, o ile w ogóle przygoda z kp się uda
Nauczenie butelki również to dla mnie konieczność z powodu powyższego, jak i to co Ultra wspomniałaś chce być w stanie wyjść z domu bez dziecka. To takie założenia na ten moment

[Juncia]

Coco, ja Cię totalnie rozumiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Coco, a ja Ci powiem tak - na poczatku i tak od razu nie wyjdziesz a uwierz, ze dziecko niekoniecznie czasem chce od razu wypic cala porcje. Nie wmusisz, bo uleje. To jak sobie wyobrazasz wyjscia na dluzej? Mm moze stac max dwie godziny, to nie jest tak ze rozmieszasz i dajesz w opor az skonczy i co, pol dnia za domem i targac ze soba tyle butelek, smoczkow, termos z woda, mleko? Never a jak trafisz na niejadka, i tak ciagle bedziesz wylewac po 3/4 porcji do zlewu?
Policz sobie tez, ze w nocy mozesz sie karmic z dzieckiem w zasadzie na lezaco, a mm trzeba wstac i przygotowac co 2, 3 godziny


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[kaaarii]

Napisane przez Nemmireth_

Ja nie chciałam karmić piersią i chyba nawet o tym pisałam tu. Ale zaczęłam w sumie tak po prostu... Bo w szpitalu sprobowalismy a później poszło. I powiem że to jest mega, mega wygodne. Wyciągasz i masz gotowe ☺ a mm trzeba przygotować wodę, ostudzić i zanim to zrobisz to dzieciak z wściekłości się robi buraczkowy my teraz dokarmiamy mm na wieczór (mała się wscieka przy cycu mimo walki) to już wcześniej przygotowuje wodę i tylko podgrzewam w podgrzewaczu i cala akcja trwa 2 min. Ale szczerze mówiąc teraz nie wyobrażam sobie karmić tylko mm... jasne kp to uwiazanie i ciągła walka bo dziecko się wscieka strasznie - przynajmniej moje kłóci się z cycem. Ale warto. Pomyśleć że teraz miałabym za każdym razem gotować wodę to... masakra lenistwo wygrywa

*przEgotowuje mi chodziło

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Eh z Twojej wypowiedzi wynika ze to naprawdę straszny ból. Mam nadzieje ze naprawdę szybko minie. ibuprom spokojnie można brać przy kp. Spróbuj go też dostawiaj do piersi bo jak się przyzwyczai do butelki to ciężko odzwyczaic. I najlepiej jakbyście mieli te smoczki "imitujące" pierś ☺ wtedy dziecko sie tak latwo nie psuje ☺trzymam kciuki żebyś szybko doszła do siebie

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Mamy te specjalne butelki z aventu

Leoś zjadł właśnie ode mnie 45 ml i musiał dojesc mm 30 ml

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Nemm twoja się wścieka przy cycku? A to pieron mały Myślę że jej przejdzie jak opanuje ta trudną sztukę.

Napisane przez coco00

Tzn. w domku spoko to nawet widzę, że wygodniejsze pewnie, ale kp poza domem albo w ogóle w obecności kogokolwiek innego niż tż na razie jest dla mnie abstrakcją. Takie podejście dość ogranicza mi mobilność z dzieckiem, a ja sobie planuje na macierzyńskim, że będę z nim łazić to tu to tam i to karmienie wtedy wydaje mi się takim problemem Ogólnie chyba póki co na wyjścia skłaniam się po prostu odciągać mu mleko, bo nie wiem czy się będę w stanie przełamać. Mam nadzieję, że to chociaż uda się ogarnąć, o ile w ogóle przygoda z kp się uda
Nauczenie butelki również to dla mnie konieczność z powodu powyższego, jak i to co Ultra wspomniałaś chce być w stanie wyjść z domu bez dziecka. To takie założenia na ten moment

Nie jestem zwolennikiem wyciągania cycka w towarzystwie, wręcz nie podoba mi się to. Widziałam kilka razy jak ktoś bez skrupułów centralnie przy stole zaczął karmić wiem że to kp, jestem kobietą powinnam zrozumieć, ale są też mężczyźni... Nie no nie ujdzie to u mnie Ale uwierz zawsze znajdzie się miejsce gdzie można będzie nakarmić małego głodomora nie świecąc przy tym cyckami Nawet w miejscach publicznych jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się nie mieć gdzie nakarmić. Bo to wystarczy nawet trochę ustronne miejsce przy dobrej praktyce jak zaslonisz pieluszka to nie widać czy karmisz czy poprostu trzymasz dziecko.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Mi sie juz zdarzylo w poczekalni pelnej ludzi... coz z tego, ze pokoj byl kawalek dalej jak musialam pilnowac krzeselka coby go jakis tatus nie zajal


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[UltraMarryna]

Napisane przez drocia

Mi sie juz zdarzylo w poczekalni pelnej ludzi... coz z tego, ze pokoj byl kawalek dalej jak musialam pilnowac krzeselka coby go jakis tatus nie zajal


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Sytuacja podbramkowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz