Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[blotowlosa]

melduje piątkowe 6km i sobotnie 12km. Pierwszy weekend tej zimy spędzony na bieganiu, nie na nartach )

[5b94b96d11b0c4ca017e4749d503f31bbfa540c7]

dołączam do biegających - ostatnio co weekend około 13 km bo biegam ale jednocześnie realizuję pewne zadanie na rzecz braci mniejszych

[velika]

U mnie dziś 9,3 km, w większości po nieodśnieżonych chodnikach.

[dziunkowa]

We wtorek było 8 km

Mam nadzieje ze młody do poniedziałku się wylize i będę mogła wrócić do swojego normalnego planu. Bo już trzeci tydzień prawie nic nie ruszyło.

[velika]

przy dzieciach to sobie można te plany w rzyć wsadzić
melduje szybką piątkę zmęczyłam się, przez to truchtanie po śniegach mi szybkość spadła.

[dziunkowa]

Melduje 8 km

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez velika

przy dzieciach to sobie można te plany w rzyć wsadzić
melduje szybką piątkę zmęczyłam się, przez to truchtanie po śniegach mi szybkość spadła.

U mnie już 3 tygodnie w domu siedzą, nie wiem czy więcej zniose.

U mnie roztopy na maksa, wszędzie mokro

[velika]

Dzś 13,46 km, było boooosko wiosennie, aż miło się biegło

[dziunkowa]

U mnie 5,3 km
Tez wiosennie

[beatiska]

U mnie chlapa, wieje i zimno jest. Biegam na siłowni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmen_20]

Ja się wczoraj wyrwałam na pare km, cudowna pogoda była, taka wiosenna. Początek lutego to u mnie biegowa porażka, ale w sobote mam ostatni egzamin więc w weekend wracam do gry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

carmen_20 po egzaminie na pewno będzie więcej czasu lubiłam biegać jak studiowałam, wychodziłam sobie na godzinę potruchtać po pobliskim rezerwacie, super oczyszczało umysł.
Dziś 5,6 km, szybkim tempem. Trudno mi dziś było wcisnąć trening, a chcę przed tym półmaratonem biegać 3xw tygodniu więc lepsza taka szybka 5tka niż nic.

[carmen_20]

Napisane przez velika

carmen_20 po egzaminie na pewno będzie więcej czasu lubiłam biegać jak studiowałam, wychodziłam sobie na godzinę potruchtać po pobliskim rezerwacie, super oczyszczało umysł.
Dziś 5,6 km, szybkim tempem. Trudno mi dziś było wcisnąć trening, a chcę przed tym półmaratonem biegać 3xw tygodniu więc lepsza taka szybka 5tka niż nic.

Ja właśnie żałuję, że na taką godzine truchtu nie mogę sobie pozwolić, bo faktycznie to fajnie oczyszcza umysł. każda minuta na nauke jest dla mnie ważna jak wracam z pracy o 17 a w weekend kilka egzaminów Ale jeszcze tylko kilka dni

Prognozy mówią, że wiosna nadchodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

U mnie we wtorek było 8,5 km. Dzisiaj planuje 19 jak nie umrę po drodze. Kurcze jakoś tego nie widzę...

[velika]

19 to już grubo Ja planuję na weekend 16 km, bo ma być wiosna to będzie się fajnie biegało. Wreszcie pójdę do lasu

Dziś zaliczyłam 9 km. Powiem wam, że biega mi się teraz mega jak nic nie boli, no sama przyjemność. Wydolność też mi podskoczyła, mięśnie się wzmocniły. Warto było się pomęczyć z bieganiem zimą.

Z nowych butów też jestem bardzo zadowolona póki co

[dziunkowa]

Melduje 19,1. Ostatnie 4 km było ciężko,ostatnie 2 siła woli. Nogi mnie bola

[velika]

Napisane przez dziunkowa

Melduje 19,1. Ostatnie 4 km było ciężko,ostatnie 2 siła woli. Nogi mnie bola

Jednak się udało? wow, graty!! Teraz porządne rozciąganie i rolowanie i będziesz nówka sztuka. Jak se pomyśle, że za ciut ponad miesiąc mam przebiec 21 to yyy :P

[dziunkowa]

Napisane przez velika

Jednak się udało? wow, graty!! Teraz porządne rozciąganie i rolowanie i będziesz nówka sztuka. Jak se pomyśle, że za ciut ponad miesiąc mam przebiec 21 to yyy :P

Mi też niecałe 2 ms zostało. Z moim tempem to się w limicie nie wiem czy zmieszcze

[beatiska]

Wow. 19km. Ja ostatnio mam jakąś psychiczną blokadę przed długimi wybieganiami. Może dlatego, ze biegam na siłowni, a tam można umrzeć z nudów.

Dzisiaj zgodnie z planem 8km. Tak mi się nie chcialo, że nic nawet nie nadrobilam, aby nie było za dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmen_20]

Napisane przez beatiska

Wow. 19km. Ja ostatnio mam jakąś psychiczną blokadę przed długimi wybieganiami. Może dlatego, ze biegam na siłowni, a tam można umrzeć z nudów.

Dzisiaj zgodnie z planem 8km. Tak mi się nie chcialo, że nic nawet nie nadrobilam, aby nie było za dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biegając na siłowni można sobie nieźle psychike wzmocnić jak przebiegniesz kilkanaście km na bieżni to przebiegniesz wszystko ja niestety tak umiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5b94b96d11b0c4ca017e4749d503f31bbfa540c7]

Wczoraj umierałam, ale dzisiaj już power wrócił, pewnie przez słońce i jutro zamierzam zrobić na pewno powyżej 13 km, będę miała towarzystwo i obstawę, więc zapowiada się dobrze

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez velika

19 to już grubo Ja planuję na weekend 16 km, bo ma być wiosna to będzie się fajnie biegało. Wreszcie pójdę do lasu

Tak! Po lesie biega się najfajniej, czasami próbuję ulicami ale jednak wdychanie spalin mnie nie kręci, ja muszę czuć zieleń i powietrze, zmieniający się krajobraz. Najlepiej od świtu do powiedzmy 14, 16, to sa dla mnie najlepsze pory na wyprawy w bory

[dziunkowa]

Melduje 14,1 km. Myślalam ze umrę. kto wymyślił bieganie?Skończylabym z tym gdyby nie to ze mam zaplanowane starty na 2 lata. Jeszcze kazał mi zrobić pod koniec 3 przebiezki. O zdziwiony ze zrobiłam, pewnie myślal ze nie dam rady

[beatiska]

Napisane przez dziunkowa

Melduje 14,1 km. Myślalam ze umrę. kto wymyślił bieganie?Skończylabym z tym gdyby nie to ze mam zaplanowane starty na 2 lata. Jeszcze kazał mi zrobić pod koniec 3 przebiezki. O zdziwiony ze zrobiłam, pewnie myślal ze nie dam rady

Mówisz o telefonie, ze Ci kazał?
-----


Ja dzisiaj 10km+szybsze 5km na bieżni. Dałam radę i nawet nie było tak źle

[velika]

dziunkowa ty to jesteś hardkor. Graty że się nie poddałaś!
U mnie dziś był rower, bieganie jutro

[dziunkowa]

Napisane przez beatiska

Mówisz o telefonie, ze Ci kazał?
-----


Ja dzisiaj 10km+szybsze 5km na bieżni. Dałam radę i nawet nie było tak źle

Nie no trener z grupy. Taki żywy, prawdziwy

[beatiska]

Napisane przez dziunkowa

Nie no trener z grupy. Taki żywy, prawdziwy

Aaaa. Zapomniałam, że się do grupy zapisalas.
Myślałam, że dalej biegasz z zombie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lenor]

Napisane przez beatiska

Wow. 19km. Ja ostatnio mam jakąś psychiczną blokadę przed długimi wybieganiami. Może dlatego, ze biegam na siłowni, a tam można umrzeć z nudów.

Dzisiaj zgodnie z planem 8km. Tak mi się nie chcialo, że nic nawet nie nadrobilam, aby nie było za dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

siłownia mnie przytłacza i od kilku lat unikam . W walnetynki przebiegłam 10 km, po długiej przerwie Przyjemnie... dzisiaj też pewnie wyskoczę, chociaż stan powietrza mnie trochę martwi...

[velika]

Dałam radę 16 km. Tempo dość wolne, bo połowa po lesie super było, ale to już dystans poza moją strefą komfortu Trochę się zmęczyłam.

[beatiska]

Napisane przez lenor

siłownia mnie przytłacza i od kilku lat unikam . W walnetynki przebiegłam 10 km, po długiej przerwie Przyjemnie... dzisiaj też pewnie wyskoczę, chociaż stan powietrza mnie trochę martwi...

mnie też, ale jak nie ma wyboru, to zostaje tylko siłowania. Po 2,5 miesiąca biegania na siłowni można się do niej przyzwyczaić i ją nawet polubić pod kilkoma względami.

Napisane przez velika

Dałam radę 16 km. Tempo dość wolne, bo połowa po lesie super było, ale to już dystans poza moją strefą komfortu Trochę się zmęczyłam.

Bardzo ładnie





Ja dzisiaj 10km na zewnątrz w końcu śnieg stopniał i smog pozwolił

[dziunkowa]

Napisane przez velika

Dałam radę 16 km. Tempo dość wolne, bo połowa po lesie super było, ale to już dystans poza moją strefą komfortu Trochę się zmęczyłam.

Super dystans.


Zapisałam się ma bieg kolo siebie 6,3 km w pazdzierniku Tak wiem ze mało. Po prostu zastanawiam się jak mocno będę w stanie taki dystans pocisnac. 2 tygodni po tym mam bieg górski i po pierwsze nie chce jakoś szaleć przed nim by dobie czego nie uszkodzić. A po drugie tamten górski jest podzielony na odcinki po 7 km, na które są nałożone limity, wiec przyda mi się taki sprawdzian na podobnym odcinki. Te limity da dla mnie wyzwaniem.

Ale miałam koszmar. Snilo mi się ze mnie zdyskwalifikoeano z biegu

[carmen_20]

Napisane przez dziunkowa

Super dystans.


Zapisałam się ma bieg kolo siebie 6,3 km w pazdzierniku Tak wiem ze mało. Po prostu zastanawiam się jak mocno będę w stanie taki dystans pocisnac. 2 tygodni po tym mam bieg górski i po pierwsze nie chce jakoś szaleć przed nim by dobie czego nie uszkodzić. A po drugie tamten górski jest podzielony na odcinki po 7 km, na które są nałożone limity, wiec przyda mi się taki sprawdzian na podobnym odcinki. Te limity da dla mnie wyzwaniem.

Ale miałam koszmar. Snilo mi się ze mnie zdyskwalifikoeano z biegu

Mało nie mało, jakie to ma znaczenie starty na krótszych dystansach też są bardzo ważne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz