Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019 | cz. 12

[UltraMarryna]

Motopana? Ty w szpitalu na wywołaniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Napisane przez LaLoca

Przegięcie. Od tego jest ginekolog. Szkoda, że Twoja mama nie ma większego wyczucia

I to własna matka. Nie odezwałabym się do niej już więcej póki by nie zrozumiała swojego błędu.

Napisane przez Haneczka1122334445

Szkoda gadać nawet. Już tyle głupich tekstów usłyszałam od ludzi. Najglupsze było jak po # wróciłam do pracy i jedna kobitka powiedziała mi: Może to i lepiej, wróciłaś do pracy, wprawisz się w zawodzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niektórzy to właśnie tak powiedzą głupotę, bez zastanowienia. Też swoje usłyszałam po #.
Dziewczyny uwaga boli mnie ząb. ale w sumie ostatnio też bolał i miałam zabieg usuwania a tu ciąża. Także tym razem czekam na okres i nie biorę specyfików .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Napisane przez UltraMarryna

Motopana? Ty w szpitalu na wywołaniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jeszcze nie jesli nic sie nie zmieni to dopiero we wtorek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86522023]Nie jeszcze nie jesli nic sie nie zmieni to dopiero we wtorek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To dobrze że w domu. W szpitalu jeszcze gorzej się przeżywa te godziny bez porodu. Ciekawe czy mnie pobijesz, ile juz jesteś po tp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Napisane przez UltraMarryna

To dobrze że w domu. W szpitalu jeszcze gorzej się przeżywa te godziny bez porodu. Ciekawe czy mnie pobijesz, ile juz jesteś po tp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wg om 2 dni wg usg 9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86522087]Wg om 2 dni wg usg 9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Na ktg chodzisz, będziesz chodzić? Czy do tego wtorku tak sama sobie jesteś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86522023]Nie jeszcze nie jesli nic sie nie zmieni to dopiero we wtorek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Najgorsze to czekanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaLoca]

Ultra idziesz do gina w tym tygodniu?

[dorotka1066]

Napisane przez Angel7891

I to własna matka. Nie odezwałabym się do niej już więcej póki by nie zrozumiała swojego błędu. Niektórzy to właśnie tak powiedzą głupotę, bez zastanowienia. Też swoje usłyszałam po #.
Dziewczyny uwaga boli mnie ząb. ale w sumie ostatnio też bolał i miałam zabieg usuwania a tu ciąża. Także tym razem czekam na okres i nie biorę specyfików .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To szybko do dentysty stan zapalny, który wywołuje ból oraz szalejace bakterie też nie są korzystne dla potencjalnego kropka. Mogą nawet bardziej szkodzić niż wzięcie tabletki. No i lepiej nie odwlekać wizyty chociażby z tego względu, że będąc w ciąży nie można robić zdjęć rtg. A często jest to kluczowy element w diagnostyce i dalszym postępowaniu.

Jeszcze tak mi się przypomniało, nie wiem czy ogladacie chłopaków do wzięcia? Tam jedna z bohaterek była przekonana, że jest w ciąży bo bolał ją ząb oczywiście nie była

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez ParoleParole

Najgorsze to czekanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Parole powiem Ci że tak patrząc z boku to wszystko jest niedobre. Starania złe, a jeszcze jak się nie udaje... najgorsze! Pierwszy trymestr - najgorszy. Ostatni też. Czekanie na dziecko jak jeszcze się wydłuża... Sam poród też najgorszy a po porodzie jeszcze gorzej. Tak naprawdę każdy etap trzeba przeżyć i ważne żeby właśnie nie robić dramatu, bo to że jest źle - wiadomo ale spróbujmy szukać tych dobrych aspektów w każdym z tych etapów

Napisane przez LaLoca

Ultra idziesz do gina w tym tygodniu?

Ha! Dobre pytanie. Kazał mi przyjść w tym tyg albo za 2. Bo pomiędzy tydzień go nie będzie. No j pójdę chyba w marcu bo się nie wyrobie z tymi badaniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Napisane przez dorotka1066

To szybko do dentysty stan zapalny, który wywołuje ból oraz szalejace bakterie też nie są korzystne dla potencjalnego kropka. Mogą nawet bardziej szkodzić niż wzięcie tabletki. No i lepiej nie odwlekać wizyty chociażby z tego względu, że będąc w ciąży nie można robić zdjęć rtg. A często jest to kluczowy element w diagnostyce i dalszym postępowaniu.

Jeszcze tak mi się przypomniało, nie wiem czy ogladacie chłopaków do wzięcia? Tam jedna z bohaterek była przekonana, że jest w ciąży bo bolał ją ząb oczywiście nie była

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie o tym mówie, jestem w ciąży bo boli mnie ząb
Ostatnio brałam antybiotyk i źle się to skończyło dla ciąży. A co do zębów to moja druga ósemka po prostu coś znowu wydziwia, do usuniecia jest, wczoraj użyłam dentoseptu i już lepiej. Powalcze narazie z tym sama.
Moto to czekanie najgorzej, ale dasz radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Napisane przez UltraMarryna

Parole powiem Ci że tak patrząc z boku to wszystko jest niedobre. Starania złe, a jeszcze jak się nie udaje... najgorsze! Pierwszy trymestr - najgorszy. Ostatni też. Czekanie na dziecko jak jeszcze się wydłuża... Sam poród też najgorszy a po porodzie jeszcze gorzej. Tak naprawdę każdy etap trzeba przeżyć i ważne żeby właśnie nie robić dramatu, bo to że jest źle - wiadomo ale spróbujmy szukać tych dobrych aspektów w każdym z tych etapów

Chodziło mi, że już człowiek podekscytowany to za chwilę będzie dziecko, a ono się ociąga Zdaję sobie sprawę jak będzie gotowe to wyjdzie, ale ja do tych niecierpliwych należę

[Icannotfly]

Ja się pochwalę, ze tsh spadło do 1,7 z 2,9.

Napisane przez LaLoca

To następny wrzuć ciążowy Ale, że owu w 21 dniu cyklu

Też tak miewałam, masakra to byla tyle czekać.

Napisane przez UltraMarryna

Przywitam sie tylko. Niestety nie nadrobię. Mam mnóstwo pracy. Pewnie na wizytę pójdę dopiero początkiem marca. W tym tyg nie dam rady zrobić badań i iść do gina. Mam nadzieję że kropci jest dobrze, rozwija się prawidłowo i nie potrzebuje wizyty na cito

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno kropkowi dobrze.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[LaLoca]

Napisane przez UltraMarryna

Parole powiem Ci że tak patrząc z boku to wszystko jest niedobre. Starania złe, a jeszcze jak się nie udaje... najgorsze! Pierwszy trymestr - najgorszy. Ostatni też. Czekanie na dziecko jak jeszcze się wydłuża... Sam poród też najgorszy a po porodzie jeszcze gorzej. Tak naprawdę każdy etap trzeba przeżyć i ważne żeby właśnie nie robić dramatu, bo to że jest źle - wiadomo ale spróbujmy szukać tych dobrych aspektów w każdym z tych etapów Ha! Dobre pytanie. Kazał mi przyjść w tym tyg albo za 2. Bo pomiędzy tydzień go nie będzie. No j pójdę chyba w marcu bo się nie wyrobie z tymi badaniami
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz racje o tych najgorszych rzeczach

Mnie fakt przenoszenia tak samo przeraża jak przedwczesny poród

Masz cierpliwość dziewczyno. Ja bym nie wytrzymała

[UltraMarryna]

Napisane przez ParoleParole

Chodziło mi, że już człowiek podekscytowany to za chwilę będzie dziecko, a ono się ociąga Zdaję sobie sprawę jak będzie gotowe to wyjdzie, ale ja do tych niecierpliwych należę

Tak podejrzewałam. Ale akurat twoja wypowiedź spowodowała we mnie takie przemyślenia 🤣
Ja należę do cierpliwców akurat bo wiem że ta się opłaca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Ja mój TP traktuje jako deadline, niby wiem że może być 2 tygodnie później , ale u mnie w głowie to funkcjonuje jako termin ostateczny

Icannotfly no to teraz ładne TSH masz. Ja od dwóch nieznacznie ponad normę... w przyszłym tygodniu badam kolejny raz, mam nadzieję, że będzie ok bo ileż można zwiększać dawki

[UltraMarryna]

Napisane przez Icannotfly

Ja się pochwalę, ze tsh spadło do 1,7 z 2,9. Też tak miewałam, masakra to byla tyle czekać.
Na pewno kropkowi dobrze.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Ładnie!! Ja też sobie zbadam tsh, nigdy tego nie robiłam. Gin też nie zlecał, ale ja wolę wiedzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Napisane przez UltraMarryna

Na ktg chodzisz, będziesz chodzić? Czy do tego wtorku tak sama sobie jesteś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bylam we wtorek I ide w sobote

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaLoca]

coco00 Ty już jesteś gdzieś w okolicach 30tc? duży masz brzuś? wrzuć zdjęcie

[UltraMarryna]

Napisane przez coco00

Ja mój TP traktuje jako deadline, niby wiem że może być 2 tygodnie później , ale u mnie w głowie to funkcjonuje jako termin ostateczny

Icannotfly no to teraz ładne TSH masz. Ja od dwóch nieznacznie ponad normę... w przyszłym tygodniu badam kolejny raz, mam nadzieję, że będzie ok bo ileż można zwiększać dawki

Nie rób tego bo będziesz cierpieć 🤣 Przestaw się! Masz jeszcze czas. Po takim deadline każdy dzień jest masakrą! Najrozsądniej przyjąć jeszcze ten dodatkowy tydzień ale mieć na uwadze że może dobić do 2.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez LaLoca

coco00 Ty już jesteś gdzieś w okolicach 30tc? duży masz brzuś? wrzuć zdjęcie

No właśnie!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86522514]Bylam we wtorek I ide w sobote

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Moto obstawiam że do niedzieli będzie dzidziuś!! Na to ktg w sobotę może jeszcze pójdziesz choć nie jestem pewna Takie coś mam względem Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Ja córkę urodziłam tydzień po terminie, pewnie byłoby jeszcze więcej ale mój lekarz wyjeżdżał na urlop i powiedział że chce wszystkiego dopilnować dlatego poszłam na wywoływanie. Ale mnie jakoś to wszystko nie obeszło, tzn. przenoszenie, bo wywoływanie to już niestety nic przyjemnego. Doktorek mnie jakoś tak nastawił że pewnie przenoszę, że nawet się nie spodziewałam urodzić w terminie, lipiec było cieplutko chodziłam na spacery, luzik . A jak urodziłam to się zimno zrobiło, padał deszcz , ale z małą leżałyśmy 8 dni więc jak wyszłyśmy to znowu było piękne lato

[coco00]

Napisane przez LaLoca

coco00 Ty już jesteś gdzieś w okolicach 30tc? duży masz brzuś? wrzuć zdjęcie

Napisane przez UltraMarryna

Nie rób tego bo będziesz cierpieć 🤣 Przestaw się! Masz jeszcze czas. Po takim deadline każdy dzień jest masakrą! Najrozsądniej przyjąć jeszcze ten dodatkowy tydzień ale mieć na uwadze że może dobić do 2.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

No właśnie!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Moto obstawiam że do niedzieli będzie dzidziuś!! Na to ktg w sobotę może jeszcze pójdziesz choć nie jestem pewna Takie coś mam względem Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem w trakcie 31tc - dokładnie 30+3. Brzuszek raczej z tych mniejszych niż większych, jeszcze widzę koleżankę na dole
Jak będę popołudniu ogarniać się do ludzi to sprobuję coś cyknąć

Ultra ja wiem, że to co mówisz jest rozsądne, ale moja głowa nie chce słuchać... tak czy siak mam scenariusz z tyłu głowy z przenoszeniem który staram się od siebie odpychać, bo moja siostra rodziła 2 tyg po terminie, wywoływali i nic to nie dało, tylko cc, 0 skurczy po oksy itp

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Napisane przez UltraMarryna

Nie rób tego bo będziesz cierpieć 🤣 Przestaw się! Masz jeszcze czas. Po takim deadline każdy dzień jest masakrą! Najrozsądniej przyjąć jeszcze ten dodatkowy tydzień ale mieć na uwadze że może dobić do 2.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

No właśnie!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Moto obstawiam że do niedzieli będzie dzidziuś!! Na to ktg w sobotę może jeszcze pójdziesz choć nie jestem pewna Takie coś mam względem Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieje ze obejdzie sie Bez wywolywania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Icannotfly]

Napisane przez UltraMarryna

Ładnie!! Ja też sobie zbadam tsh, nigdy tego nie robiłam. Gin też nie zlecał, ale ja wolę wiedzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdecydowanie zbadaj. Mnie gin zlecił późno, do tego doszło czekanie na wizytę u endo. Nawet endo mi mówił, że najlepiej leczenie wdrożyć do 12 tyg., bo wtedy dziecko najbardziej potrzebuje.


Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Nie wiem czy to efekt 2 trymestru czy leków, bo niby nie mialam jakos bardzo podwyższonego tsh (ale ft4 za niskie), ale jakoś czuję się lepiej, mam więcej energii i mniej depresyjne nastroje.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Napisane przez Marianna48

Ja córkę urodziłam tydzień po terminie, pewnie byłoby jeszcze więcej ale mój lekarz wyjeżdżał na urlop i powiedział że chce wszystkiego dopilnować dlatego poszłam na wywoływanie. Ale mnie jakoś to wszystko nie obeszło, tzn. przenoszenie, bo wywoływanie to już niestety nic przyjemnego. Doktorek mnie jakoś tak nastawił że pewnie przenoszę, że nawet się nie spodziewałam urodzić w terminie, lipiec było cieplutko chodziłam na spacery, luzik . A jak urodziłam to się zimno zrobiło, padał deszcz , ale z małą leżałyśmy 8 dni więc jak wyszłyśmy to znowu było piękne lato

No właśnie wszystko zależy od nastawienia. Ja wiedziałam że kiedyś dzidzia wylezie z tego brzucha więc żyłam sobie spokojnie, też było lato, mieliśmy wesela więc nawet cieszyłam sie że pójdę na jedno... i na kolejne... i jeszcze następne ostatnie było nawet dla mnie niespodzianką bo byłam pewna że po 2tyg od TP nikt nie pozwoli mi już chodzić na wolności. A jednak
Koleżanka z kolei była pewna że urodzi wcześniej (bo twierdziła że w jej rodzinie dzieci rodziły się na długo przed tp.) I tak w jej mniemaniu "rodziła" od 36tc! Gdy nadszedł dzień ustalonego terminu była tak wykończona psychicznie że zadzwoniła do swojego gina i zwyczajnie prosiła go o cesarke. Nie chciała wywoływania i ani chwili niepewności. Wiadomo - nie zgodził się Dowegetowała w tym stanie 12 dni po terminie. Jakby się nie nakręciła łatwiej by to zniosła.
U motopany jest o tyle trudno bo na lutówkach chyba wszystkie rozpakowane, to może tworzyć taką presję. Dziewczyny tam o dzieciach swoich piszą a ta jeszcze z brzuchem chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Napisane przez UltraMarryna

No właśnie wszystko zależy od nastawienia. Ja wiedziałam że kiedyś dzidzia wylezie z tego brzucha więc żyłam sobie spokojnie, też było lato, mieliśmy wesela więc nawet cieszyłam sie że pójdę na jedno... i na kolejne... i jeszcze następne ostatnie było nawet dla mnie niespodzianką bo byłam pewna że po 2tyg od TP nikt nie pozwoli mi już chodzić na wolności. A jednak
Koleżanka z kolei była pewna że urodzi wcześniej (bo twierdziła że w jej rodzinie dzieci rodziły się na długo przed tp.) I tak w jej mniemaniu "rodziła" od 36tc! Gdy nadszedł dzień ustalonego terminu była tak wykończona psychicznie że zadzwoniła do swojego gina i zwyczajnie prosiła go o cesarke. Nie chciała wywoływania i ani chwili niepewności. Wiadomo - nie zgodził się Dowegetowała w tym stanie 12 dni po terminie. Jakby się nie nakręciła łatwiej by to zniosła.
U motopany jest o tyle trudno bo na lutówkach chyba wszystkie rozpakowane, to może tworzyć taką presję. Dziewczyny tam o dzieciach swoich piszą a ta jeszcze z brzuchem chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz racje zostaly tylko 3 osoby I siedza cicho

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaLoca]

Napisane przez coco00

Jestem w trakcie 31tc - dokładnie 30+3. Brzuszek raczej z tych mniejszych niż większych, jeszcze widzę koleżankę na dole
Jak będę popołudniu ogarniać się do ludzi to sprobuję coś cyknąć

Czekamy na fotoł

Napisane przez UltraMarryna

No właśnie wszystko zależy od nastawienia. Ja wiedziałam że kiedyś dzidzia wylezie z tego brzucha więc żyłam sobie spokojnie, też było lato, mieliśmy wesela więc nawet cieszyłam sie że pójdę na jedno... i na kolejne... i jeszcze następne ostatnie było nawet dla mnie niespodzianką bo byłam pewna że po 2tyg od TP nikt nie pozwoli mi już chodzić na wolności. A jednak
Koleżanka z kolei była pewna że urodzi wcześniej (bo twierdziła że w jej rodzinie dzieci rodziły się na długo przed tp.) I tak w jej mniemaniu "rodziła" od 36tc! Gdy nadszedł dzień ustalonego terminu była tak wykończona psychicznie że zadzwoniła do swojego gina i zwyczajnie prosiła go o cesarke. Nie chciała wywoływania i ani chwili niepewności. Wiadomo - nie zgodził się Dowegetowała w tym stanie 12 dni po terminie. Jakby się nie nakręciła łatwiej by to zniosła.
U motopany jest o tyle trudno bo na lutówkach chyba wszystkie rozpakowane, to może tworzyć taką presję. Dziewczyny tam o dzieciach swoich piszą a ta jeszcze z brzuchem chodzi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I nie doczekałaś się skurczy? czy innego powodu było cc? Nie pamiętam czy pisałaś.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86522632]Masz racje zostaly tylko 3 osoby I siedza cicho
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[Marianna48]

Napisane przez UltraMarryna

No właśnie wszystko zależy od nastawienia. Ja wiedziałam że kiedyś dzidzia wylezie z tego brzucha więc żyłam sobie spokojnie, też było lato, mieliśmy wesela więc nawet cieszyłam sie że pójdę na jedno... i na kolejne... i jeszcze następne ostatnie było nawet dla mnie niespodzianką bo byłam pewna że po 2tyg od TP nikt nie pozwoli mi już chodzić na wolności. A jednak
Koleżanka z kolei była pewna że urodzi wcześniej (bo twierdziła że w jej rodzinie dzieci rodziły się na długo przed tp.) I tak w jej mniemaniu "rodziła" od 36tc! Gdy nadszedł dzień ustalonego terminu była tak wykończona psychicznie że zadzwoniła do swojego gina i zwyczajnie prosiła go o cesarke. Nie chciała wywoływania i ani chwili niepewności. Wiadomo - nie zgodził się Dowegetowała w tym stanie 12 dni po terminie. Jakby się nie nakręciła łatwiej by to zniosła.
U motopany jest o tyle trudno bo na lutówkach chyba wszystkie rozpakowane, to może tworzyć taką presję. Dziewczyny tam o dzieciach swoich piszą a ta jeszcze z brzuchem chodzi.

Ogólnie presja otoczenia jest najgorsza, mnie bardzo irytowały telefony "rodzisz', "urodziłaś", "kiedy rodzisz", a jak nie odebrałam telefonu bo akurat nie usłyszałam to już panika i wydzwanianie do męża nosz ku.... , tak mnie to denerwowało że powiedziałam jak ktoś jeszcze do mnie zadzwoni z takim pytaniem to nie będę odbierać telefonu od niego. Druga sprawa która mnie wkurzała, to wróżenie z fusów i rozmiarów brzucha mojej matki, że napewno nie donoszę do terminu, napewno urodzę w czerwcu itp. Napewno dziecko będzie duże itd i kończąc nic co matka przewidywała nie miało oczywiście miejsca . Dziecko urodziło się po terminie, w lipcu i nie było dużo ...

[coco00]

Dobra i tak trzeba było wyjść z piżamy w końcu, więc jakieś foto jest
IMG_20190221_120009.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaLoca]

Napisane przez coco00

Dobra i tak trzeba było wyjść z piżamy w końcu, więc jakieś foto jest
Załącznik 7664458
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie niewielki. Piękny i łóżeczko śliczne białe złożone