Mamy lipcowe 2018 cz. I

[aaska92]

Melduję się zaglądam tu co jakis czas, ale cisza nastała na wizażu.
Moj dziś kończy 7 mcy , pelza po zabawki, ubranie jest męczące bo się przewraca na brzuszek, ale już opanowałam ubiór w tej pozycji tylko z pielucha jest problem. Od jakiegoś czasu ranny ptaszek wstajemy najpóźniej o 6 rano, zdarza się i po 4 zaraz, śpi głównie w naszym łóżku . Dalej nie usiadl sam, ale nie przyspieszam daje dużo na podloge, żeby się bawił zachęcam roznie. Rozszerzanie diety różnie raz zje więcej raz mniej. Lubi mnie mieć na oku i nie jest zadowolony jak mnie nie ma mamoza totalna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Hej! Tak cisza jak makiem zasial😁



Brawo za 7 mięsiecy, my jutro kończymy 6😀



Pelza już? Świetnie😊 mój za leniwy😁



Aktualnie leczymy infekcje, więc w domku siedzimy. Klusek rośnie, już 9400😱 ma apetyt, najbardziej lubi obiadki😁

[aaska92]

Napisane przez Kasza888

Hej! Tak cisza jak makiem zasial



Brawo za 7 mięsiecy, my jutro kończymy 6



Pelza już? Świetnie mój za leniwy



Aktualnie leczymy infekcje, więc w domku siedzimy. Klusek rośnie, już 9400 ma apetyt, najbardziej lubi obiadki

Gratuluję 6 mcy. Mój jak miał 6 mcy równe zaczął się przekrecac na brzuszek, a teraz już pelza ostro, ale jeszcze nie raczkuje,takze w Mc może się i u Ciebie duzo zmienić. Ale już dużo waży u nas 8.1 kg aktualnie, niby starszy Mc, a wagowo dużo mniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

No właśnie nie wiem czy jak on taki duży, to tak szybko zacznie pelzac. Jest silny, Ale duży, i ta waga chyba też robi swoje.

Wszystkie przenioslyscie się na fb? Chyba już nie uda się reaktywować wątku🙄

[chmurka508]

Melduje sie i ja, chodz faktycznie wyglada ze watek zamiera nam

U nas sajgon bo maz chory i oprocz zajmowania sie Karola opiekuje sie rowniez nim. Czasem nie wiem w co rece wlozyc...

Mala rozwija sie calkiem ladnie. Tez juz pelza, u nas dokladnie 6 i pol miesiaca. Dzis widzialam ze juz raz podniosla sie na kolanka, tak jakby do raczkowania. Jednak chyba najbardziej lubi byc noszona na rekach, a ze tez juz prawie 7 kg to nastepuje konflikt interesow z moim kregoslupem. Na szczescie moja mama ja czesto nosi wiec jakos leci.

Dzis na spacerze mialysmy piekna wiosne. 15 stopni i piekne slonce. Nie moge sie doczekac zeby schowac juz te grube kurty i czapy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Ciekawe co u reszty słychać, tyle Was tu było, każda się kojarzyło, a teraz cichutko.



Idzie nam trzeci ząbek😊

[chmurka508]

Napisane przez Kasza888

Ciekawe co u reszty słychać, tyle Was tu było, każda się kojarzyło, a teraz cichutko.



Idzie nam trzeci ząbek

Wow! A u nas nic nie widac jeszcze
Wybralysmy sie za to z Karola na finess dla mam z dziecmi w tym tygodniu. Niestety mala byla przerazona. Wystarczylo ze inne dziecko do niej raczka machnelo albo glosniej zawylo a ona juz w placz. Mialam problemy zeby wogole skupic sie na cwiczeniach. Poki co mam aspoleczne i lekliwe dziecko. Takze dluga droga przed nami zeby oswoic te strachy

Byc moze problem stad ze niewiele osob nas odwiedza, mieszkamy na takim troche odludziu, gdzie jest bardzo cicho.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joas711]

Napisane przez chmurka508

Wow! A u nas nic nie widac jeszcze
Wybralysmy sie za to z Karola na finess dla mam z dziecmi w tym tygodniu. Niestety mala byla przerazona. Wystarczylo ze inne dziecko do niej raczka machnelo albo glosniej zawylo a ona juz w placz. Mialam problemy zeby wogole skupic sie na cwiczeniach. Poki co mam aspoleczne i lekliwe dziecko. Takze dluga droga przed nami zeby oswoic te strachy

Byc moze problem stad ze niewiele osob nas odwiedza, mieszkamy na takim troche odludziu, gdzie jest bardzo cicho.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow, jak wyglądają takie zajęcia? Wyobrażam sobie co przeżywałas jak Młoda była przerażona
Ja chodze od miesiąca 2x w tygodniu po godzinie na fitness i na początku mega się spinalam jak tam Młody i po zajęciach pędziłam do domu. Teraz już jestem bardziej wyluzowana ale też szybko do domu wracam efektów ćwiczeń nie widać wcale 4kg na plusie i odstajacy brzuch
U nas ogólnie nudy, dzień świstaka można powiedzieć. Zębów też nie mamy, może na dole coś się pokaże bo dziąsła spuchnięte a na górze nic a nic się nie dzieje.
Młody coraz bardziej mobilny i ciekawski się zrobił, boję się go zostawić samego na chwilę.
Czekamy z utęsknieniem na wiosne
W spacerowce jeszcze nie jeździł, na razie w foteliku jeździmy. W przyszłym tyg przyjdzie wkładka do spacerówki i poduszka motylek to wtedy wyjedziemy spacerowka, jak oczywiście pogoda pozwoli.
Pozdrowionka mamusie

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[chmurka508]

Napisane przez joas711

Wow, jak wyglądają takie zajęcia? Wyobrażam sobie co przeżywałas jak Młoda była przerażona
Ja chodze od miesiąca 2x w tygodniu po godzinie na fitness i na początku mega się spinalam jak tam Młody i po zajęciach pędziłam do domu. Teraz już jestem bardziej wyluzowana ale też szybko do domu wracam efektów ćwiczeń nie widać wcale 4kg na plusie i odstajacy brzuch
U nas ogólnie nudy, dzień świstaka można powiedzieć. Zębów też nie mamy, może na dole coś się pokaże bo dziąsła spuchnięte a na górze nic a nic się nie dzieje.
Młody coraz bardziej mobilny i ciekawski się zrobił, boję się go zostawić samego na chwilę.
Czekamy z utęsknieniem na wiosne
W spacerowce jeszcze nie jeździł, na razie w foteliku jeździmy. W przyszłym tyg przyjdzie wkładka do spacerówki i poduszka motylek to wtedy wyjedziemy spacerowka, jak oczywiście pogoda pozwoli.
Pozdrowionka mamusie

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Joas my tez czekamy na wiosne
Nudzimy sie w domu, nie mam juz pomyslu co robic z mala, bo obecnie nie zawsze pogoda pozwala jeszcze wyjsc.
Cwiczenia wygladaja tak ze dzieciaczki sa zbierane do kupy na matach w rogu sali a Ty cwiczysz z innymi mamami wg wskazan trenera. Chodz w praktyce wyglada to tak ze zawsze ktores dziecko placze wiec prowadzacy w czasie jak cwiczymy sie nim zajmuje, a i duzo dzieciakow sie "rozlazi" po sali ale tym sie nikt nie przejmuje moja wyla tak bardzo ze lezala na macie zaraz obok mnie ale to tez na niewiele sie zdalo. Trochu bawila ja prowadzaca zebym co kolwiek mogla pocwiczyc. I chyba nawet sie udalo bo mam bol miesni. Generalnie ja cwicze od listopada zeszlego roku regularnie jeszcze na takich normalnych zajeciach dla doroslych tylko ze tez efektow brak. Waga stoi jak zaczarowana, a bardzo chce wrocic do wagi sprzed ciazy. W domu nie jem zbyt wiele, tyle ze nie regularnie.
Ja tez sie stresowalam poczatkowo jak mialam mala zostawic, ale potem przeszlo. Maz jest niezastapiony
Gdybym miala porownac to cwiczenia dla mam z dziecmi sa bardziej wymagajace niz zwykle np. Joga czy pilates. Ostatnio byly hantelki, step, guma i jeszcze jakies obciazenie. 3 dzien mam bol miesni inna sprawa ze dowiesc Karole na cwiczenia to juz wysilek. Fotelik plus ona to chyba ze 20 kg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Generalnie jak mam wybierac wole normalne cw. gdzie moge sie skupic, ale postanowilam uspoleczniac dziecko bo za bardzo nie mam gdzie stad zajecia dla mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Hej!



My dziś chrzcimy😊 lecę się ogarniać, bo mamy na 12. Muszę Was później nadrobić!



Miłego dnia!

[chmurka508]

Napisane przez Kasza888

Hej!



My dziś chrzcimy lecę się ogarniać, bo mamy na 12. Muszę Was później nadrobić!



Miłego dnia!

O rety! Z niecierpliwoscia czekamy na wiesci jak bylo!

My chcilismy jak mala miala 2,5 miesiaca. W kosciele o zgrozo byla nawet grzeczna, chodz to byl trudny czas bo kolki i marudzenie...
Jedyna wtopa to katering. Robilismy przyjecie w domu i firma kateringowa o nas..zapomniala. A tu goscie glodni po kosciele w niedziele o 12. Suma sumarum poskladali zamowienie i przywiezli na raty po ok. 1,5h. I chodz nie moja wina, tak mi bylo wstyd przef gosci ze schowalam sie do pokoju z mala i przez godzine nie wychodzilam dzis sie smieje z tego, ale tego dnia do smiechu mnie ani mezowi nie bylo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Hej!



Chrzciny super, maly w Kościele ani na sali nawet nie zaplakal😁😁😁 do wszystkich się uśmiechał, dawał się nosić i pozował do zdjęć😊 w Kościele troszkę podsypial albo leżał w gondoli i obserwował. Normalnie wczoraj dziecko anioł😁😁😁

[joas711]

Napisane przez Kasza888

Hej!



Chrzciny super, maly w Kościele ani na sali nawet nie zaplakal do wszystkich się uśmiechał, dawał się nosić i pozował do zdjęć w Kościele troszkę podsypial albo leżał w gondoli i obserwował. Normalnie wczoraj dziecko anioł

Supermy chrzcimy młodego w Wielkanoc i najbardziej się obawiam kościoła- czy wytrzyma tyle no i ogólnie jak będzie się później zachowywał, bo to praktycznie cały dzień poza domem. Jak mu zorganizować karmienie i spanie jeszcze dużo przygotowań przed nami-musimy gości zaprosić, ok 35 osób i małemu ubranko kupić a kompletnie nie wiem w co go ubrać gdzie kupowalyscie takie ciuszki? Ja sukienkę już mam , teraz tylko schudnąć do niej i będzie super. Tylko waga jak zaczarowana stoi w miejscu




Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[chmurka508]

Napisane przez joas711

Supermy chrzcimy młodego w Wielkanoc i najbardziej się obawiam kościoła- czy wytrzyma tyle no i ogólnie jak będzie się później zachowywał, bo to praktycznie cały dzień poza domem. Jak mu zorganizować karmienie i spanie jeszcze dużo przygotowań przed nami-musimy gości zaprosić, ok 35 osób i małemu ubranko kupić a kompletnie nie wiem w co go ubrać gdzie kupowalyscie takie ciuszki? Ja sukienkę już mam , teraz tylko schudnąć do niej i będzie super. Tylko waga jak zaczarowana stoi w miejscu




Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Fajny termin w Wielkanoc

Ja ubranko kupowalam na allegro, ale takie nietypowe bo zwykly bialy pajac z taka jakby wszyta tiulowa spodniczka. Ubranko bylo skromne, a po chrzcinach wykorzystalam jeszcze pare razy na ubranie malej po domu.
Kombinezonu nie kupowalam bo mialam polarkowy akurat w kolorze bialym (idealnie sie sprawdzil). Jeszcze tylko dokupilam kwiatuszka na gumce na glowke zeby bylo odswietnie i tyle

Widze ze teraz wiekszosc osob wynajmuje sale w restauracji i slusznie bo w domu jakby nie bylo trochu trzeba sie nabiegac...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chmurka508]

Napisane przez Kasza888

Hej!



Chrzciny super, maly w Kościele ani na sali nawet nie zaplakal do wszystkich się uśmiechał, dawał się nosić i pozował do zdjęć w Kościele troszkę podsypial albo leżał w gondoli i obserwował. Normalnie wczoraj dziecko anioł

Kasza super ze wszystko sie pieknie i bez stresu udalo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Ja ubranko kupowałam na asanti.pl. Szare bawełniane spodenki i do tego biała bluzeczka z taka kamizelka z przodu, pod spodem body z krótkim. W Kościele miał do tego biała kurteczkę i w komlepcie białe grubsze spodnie do kurtki i rajstopki. Na sali założyłam skarpetki i te szare spodnie. No i biała czapeczkę do kompletu z kurtka😊



Przebierałam go w gondoli, podczas przyjęcia zjadł butle mleka, później owoce, a na kolację koło 20 już byliśmy w domu. Obiad dostał przed Msza😊

My mieliśmy przyjęcie w hotelu na 30 osób. Jak bym miała gotować dla takiej liczby ludzi to bym oszalała😁😁😁 sporo zostało i wszystko popakowalismy do domu😊



Także no stress, wszystko można zorganizować😊 dzieciaczek w centrum uwagi, każdy się nim chce zająć choć chwilę i my możemy odpocząć😁😁😁

[aaska92]

Ja kupowałam ubranko na chrzest w hm zwykły biały miś kombinezon (chrzciny w październiku). Pod tym miał bawełniane body z muszka i bawełniane spodenki imitujące eleganckie.

Jak tam tłusty czwartek minął? Ja sporo wyciągnęłam pączków nawet nie liczę ile.. Miałam i domowe od mojej mamy i teściowa wpadła z kupnymi. Jutro juz wracamy do lekkiego jedzenia



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Aaska co tam u Dziewczyn słychać, bo żadna już się tu nie odzywa?🙄



Ja wciągnęłam dwa, jutro tak jak u Ciebie zdrowo już😁

[aaska92]

Dwa to wyciągnęłam na śniadanie wczoraj , ale dzis już jogurt naturalny z borowkami, potem zupka i rybka w planie.

Co do reszty dziewczyn to jak to w życiu różnie bywa. Raz lepsze spanie maluchów raz gorsze . Niektóre już dzieciaczki siedzą, raczkuja nawet podejmują próbę wstawania. Inne jeszcze są na etapie pelzania wyłącznie (w tym mój maluch). Faktycznie na fb głównie mamy się wypowiadają, a tu cisza nastała..szkoda mam sentyment do tego miejsca od ciąży.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WillowTree]

Cześć dziewczyny, ja zaglądam od czasu do czasu ale nawet nie ma co nadrabiać u nas pierwsze przeziębienie, młody totalnie sie nie może odnaleźć w sytuacji. Napiszcie jak u Was kupkowe sprawy? 🤪 my na kp i sloikach, czasem blw i raz na trzy dni mamy dwójkę ☹️

[aaska92]

Napisane przez WillowTree

Cześć dziewczyny, ja zaglądam od czasu do czasu ale nawet nie ma co nadrabiać u nas pierwsze przeziębienie, młody totalnie sie nie może odnaleźć w sytuacji. Napiszcie jak u Was kupkowe sprawy? 🤪 my na kp i sloikach, czasem blw i raz na trzy dni mamy dwójkę ️

My mm i sloiczki lub trochę mojej roboty jedzenia. Kupka przeważnie 1xdziennie. Po za tym, że raz na 3dni to widać po nim, aby odczuwał dyskomfort? W dalszym ciągu podstawą zywniea jest mleko i na kp myślę, że to dalej normalne całkiem jeśli tylko nie powoduje to innych dolegliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joas711]

Witajcie u nas ostatnio apetyt mniejszy. Ostatnio z nowości podałam młodemu białko jajka i mega wymiotowal, męczył go ze 2h, masakra. Był bardzo słaby, leciał przez ręce, płakał i wymiotowal-wszystko na raz, bardzo się wystraszylismy. Jak już wszystko oddał to od razu lepiej się poczuł bo uśmiechał się i poszedł spać. Ja całą noc czuwalam bo bałam się powtórek. Oczywiście wszystko się zaczęło jak wyszłam na aerobik, cały tydzień siedzę w domu i nic się nie dzieje a wyjdzie człowiek na godzinę i takie akcje także uważajcie na nowe pokarmy w diecie.
Dziś szczepilismy na meningokoki, podobno może być gorączka nawet do 40 stopni, pewnie znowu nie będę spać
Młody nic nie przybrał od 3 tyg i urósł 2 cm.

U nas podstawa diety jest kp, rano dostaje kaszkę pełnoziarnistą , (w różnych smakach, robię mixy),do tego jakieś owocne, najczęściej daje jabłko-burak z gerbera i wtedy kupa jest codziennie, bez żadnego wysiłku. Po południu zupa, a przed snem butla z mm.
Dziś przyszło krzesełko, zdecydowaliśmy się na safety 1st timba i po 10 min siedzenia mogę stwierdzić że jest ok.
Młody sam nie siada, nie raczkuje, raczej się czolga po podłodze, próbuje czworakowac ,a jak siedzi to trzeba go asekurowac.
Dzisiaj tz w miasto poszedł a my siedzimy w domu. Jak tylko znajdę chwilę to muszę obejrzeć Przyjaciółki bo od wczoraj nowy sezon ktoś ogląda?
Buziaki mamuśki

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[chmurka508]

Napisane przez aaska92

Ja kupowałam ubranko na chrzest w hm zwykły biały miś kombinezon (chrzciny w październiku). Pod tym miał bawełniane body z muszka i bawełniane spodenki imitujące eleganckie.

Jak tam tłusty czwartek minął? Ja sporo wyciągnęłam pączków nawet nie liczę ile.. Miałam i domowe od mojej mamy i teściowa wpadła z kupnymi. Jutro juz wracamy do lekkiego jedzenia



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

He he niezle ja tylko 2 paczki zjadlam, rano z mama jednego i wieczorkiem z mezem. Siedzi mi co prawda jeszcze jeden i usmiecha sie do mnie, ale poki co jeszcze nie stracilam silnej woli generalnie ladnie schudlam po ciazy za wyjatkiem brzucha. Zostala mi jeszcze taka oponka co mnie skutecznie motywuje do cwiczen i nie objadania sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez WillowTree

Cześć dziewczyny, ja zaglądam od czasu do czasu ale nawet nie ma co nadrabiać u nas pierwsze przeziębienie, młody totalnie sie nie może odnaleźć w sytuacji. Napiszcie jak u Was kupkowe sprawy? 🤪 my na kp i sloikach, czasem blw i raz na trzy dni mamy dwójkę ️

Hej Willow, wspolczuje przeziebienia. Co do kupek to nie ma problemu, ale ja czesto praktycznie codziennie wieczorem jablko malej daje. Czasem gotowane, czasem surowe i kupka raz lub nawet 2 razy dziennie. Mysle ze to dziala! Pozatym tez dalej kp, sloiczki i polprodukty robie ja. Blw byly proby ale nieudane poki co.

Dzis sie pochwale zrobilam 25 kulek miesnych po 10 g na cielecinie i kroliku, kostki rosolowe wg przepisu Maluszek na 6+, i 4 sloiki z warzywami, makaronem i miesem. Walczam w kuchni pol dnia ale zapasy spokojnie na m-c starcza. Czasem daje kupny sloik, ale coraz rzadziej. Na kostkach i miesie gotuje zwykle rozne zupy malej. Rozkrecilam sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

My jemy na drugie śniadanie owoc lub kleik z owocami, mus z jabłek lub banan przeważnie. W porze obiadowej słoik /zupka i podwieczorek kaszka na noc z hipp. W międzyczasie mleko, na noc i w nocy też mleko.

Maly preferuje musy, zupki, A BLW odpada. Przyjdzie jego czas.

Dziś już lekki dzień był jedzeniowy uf.. Odrazu lżej

Joas planuje szczepić na meningokoki po ukończeniu roczku wtedy wiem, że mniej tych dawek jest, a do żłobka i tak nie i idzie póki co. Ale nie wiedziałam, że taka, aż goraczka może wystąpić... Też bym pewnie czuwała. Ja to panikara czasem jestem i po szczepieniu mierze temp jak głupia :-D


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WillowTree]

😳😳 ale akcja z tym białkiem jaja,współczuje. To ja podałam w takim razie bezmyślnie, nie liczyłam sie z jakimikolwiek skutkami🤭 a w ulotkach szczepionek w składzie tez jest białko jaja 🙄

Co do kup to młody dusi tak z dwa razy dziennie i nic, poza tym nie widać zeby mu to przeszkadzalo,ale jak widzę to musimy nad tym popracować .

Szacuneczek za przygotowywanie słoików 😊 na zrobiłam masę dyni z jabłkiem i wszystkie w kosz poszły, pasteryzowane,wklęsłe a koty jak persy puchate narosły 😞 gotujemy na bierząco jak dostaniemy w lidlu cos bio i czekamy z maluchem zeby zrobić grządki i wtedy zajadać wszystko.

Macie jakieś ciekawostki? Nowe spostrzeżenia? Patenty? Mi tak szkoda ze chłopak sie robi taki samodzielny 🤪

Czy kroras z Was planuje drugiego bobasa? Kiedy zaczynacie działać?

[aaska92]

Ja planuje, ale jeszcze z dwa lata poczekamy do starań chciałabym tak z ok. 4 lata różnicy między dziećmi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joas711]

My nie planujemy bobasa, ale to raczej los za nas zdecydował niż my sami bo to że jest Młody to cud-6 lat starań i dużo przykrych rzeczy po drodze

Brawo za przygotowanie słoików i innych bobasowych specjałów, wiem ile to czasu zajmuje i jak później plecy bolą po całym dniu gotowania
Melduję że gorączki nie było, tzn. zapobiegawczo od razu po przyjściu do domu dostał pedicetamol żeby się nic nie rozkrecilo. Apetyt ma zdecydowanie mniejszy i trochę jest marudny ale do przeżycia.
Patentów raczej żadnych nie mamy mogę Wam polecić konia bujanego, siostrzenic dostał na 2 urodziny i Młody uwielbia się bujać, oczywiście z naszą asekuracją.
Idę sprzątać
Pozdrowienia i miłego weekendu mamusie


Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[chmurka508]

Napisane przez WillowTree

ale akcja z tym białkiem jaja,współczuje. To ja podałam w takim razie bezmyślnie, nie liczyłam sie z jakimikolwiek skutkami🤭 a w ulotkach szczepionek w składzie tez jest białko jaja

Co do kup to młody dusi tak z dwa razy dziennie i nic, poza tym nie widać zeby mu to przeszkadzalo,ale jak widzę to musimy nad tym popracować .

Szacuneczek za przygotowywanie słoików na zrobiłam masę dyni z jabłkiem i wszystkie w kosz poszły, pasteryzowane,wklęsłe a koty jak persy puchate narosły gotujemy na bierząco jak dostaniemy w lidlu cos bio i czekamy z maluchem zeby zrobić grządki i wtedy zajadać wszystko.

Macie jakieś ciekawostki? Nowe spostrzeżenia? Patenty? Mi tak szkoda ze chłopak sie robi taki samodzielny 🤪

Czy kroras z Was planuje drugiego bobasa? Kiedy zaczynacie działać?

Willow ja wszystko mroze, nie mialabym czasu bawic sie w pasteryzacje jeszcze. Sloiki tylko stwrylizuje przed nalaniem zupki, kulki miesne do woreczka, a kostki rosolowe w woreczkach do lodu

Nie wiemy jeszcze czy bedzie drugi bobas. Obawiam sie ze wiek i liczne operacje mocno ograniczaja taka mozliwosc. Mala jest wynikiem kilkuletnich staran, mnostwa wydanej kasy, ale warto bylo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez WillowTree

ale akcja z tym białkiem jaja,współczuje. To ja podałam w takim razie bezmyślnie, nie liczyłam sie z jakimikolwiek skutkami🤭 a w ulotkach szczepionek w składzie tez jest białko jaja

Co do kup to młody dusi tak z dwa razy dziennie i nic, poza tym nie widać zeby mu to przeszkadzalo,ale jak widzę to musimy nad tym popracować .

Szacuneczek za przygotowywanie słoików na zrobiłam masę dyni z jabłkiem i wszystkie w kosz poszły, pasteryzowane,wklęsłe a koty jak persy puchate narosły gotujemy na bierząco jak dostaniemy w lidlu cos bio i czekamy z maluchem zeby zrobić grządki i wtedy zajadać wszystko.

Macie jakieś ciekawostki? Nowe spostrzeżenia? Patenty? Mi tak szkoda ze chłopak sie robi taki samodzielny 🤪

Czy kroras z Was planuje drugiego bobasa? Kiedy zaczynacie działać?

Ze spostrzezen to zamowilam ostatnio taki kojec i lozeczko turystyczne w jednym. Myslalam ze nigdy tego nie bede musiala miec, ale mala notorycznie zlazi z maty i lize podloge. I jak potrzebuje do ublikacji wyjsc czy cos ugotowac to nie sposob jej juz samej zostawic. Zamierzam sie kojcem ratowac, ale czy to ostatecznie zda egzamin zobaczymy. Czy Wy rowniez macie cos takiego i sie sprawdza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Hej!



Brawa za jedzonko domowej roboty. U nas mm i raczej więcej słoiczków niż mojego gotowania, Ale już powoli się rozkręcam. Czekam na świeże warzywka😊🙃



Współczuję wymiotów Maluszka, dla takiego maleństwa musi to byc nieprzyjemne🙄



Ja z kojca nie korzystałam, robiłam córce zagrode z poduszek, a później kupiliśmy taki kolorowy plotek i to się sprawdzalo zarówno w domu jak i na dworze. Muszę go odkopać w komórce😁



Ja mam już dwojeczke dzieciaczków, różnica między nimi to 3.5 roku. Więcej nie planuję😊

[aaska92]

Napisane przez Kasza888

Hej!



Brawa za jedzonko domowej roboty. U nas mm i raczej więcej słoiczków niż mojego gotowania, Ale już powoli się rozkręcam. Czekam na świeże warzywka



Współczuję wymiotów Maluszka, dla takiego maleństwa musi to byc nieprzyjemne



Ja z kojca nie korzystałam, robiłam córce zagrode z poduszek, a później kupiliśmy taki kolorowy plotek i to się sprawdzalo zarówno w domu jak i na dworze. Muszę go odkopać w komórce



Ja mam już dwojeczke dzieciaczków, różnica między nimi to 3.5 roku. Więcej nie planuję

Jak starsze dziecko zareagowalo na dzidzie? różnica fajna wiekowa.

Dobry patent z tym plotkiem nie pamiętasz moze z skąd go masz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz