Świnki Morskie

[Mirelkaaa]

szukam po tym forum jest opisana kastracja itd ale nie widze opisu jak postępować z samcem po kastracji

[Mirelkaaa]

więc Kukuś wrócił z kastracji, płaciłam 70 zł, teraz 2-3 godizny ma nie jeść a potem już może, do 10 dni powinien sobie ściągnąć szwy a jak nie to mam z nim jechać i oni mu ściągną, jakby jeszczew jutor był osowiały to też mam z nim jechać. Pytałam o to kiedy moge dać do samic i powiedzieli, ze po 2-3 dniach, mówiłam ze podobno może jeszcze zapłodnić a powiedziała mi, ze juz napewno nie zapłodni, może poczekac az sobie szwy zdejmie? na wszelki wypadek napisze Pw do Xeni, bo nie chce kolejnych małych świnek, a na tamtym forum nigdzie nie moge znaleźć jak postępowac z świnką po kastracji

[kasia_no87]

To oni wycinaja swince cale jajka? To jak Kuki ma takie wielkie na wierzchu to juz ich nie bedzie mial po kastracji?

U mnie jest wet co specjalizuje sie w malych zwierzetach i powiedziala ze zrobi kastracje za 30zl ale nie wiem czy to bedzie konieczne. Titu idzie juz na pewno do adopcji, kolezanki mojej mamy wiec zawsze bedziemy mogli go zobaczyc.

Jestem w szoku bo przelew zrobilam wczoraj po poludniu. Klatka doszla dzisiaj. Szybko.

[kasia_no87]

Napisane przez Mirelkaaa

więc Kukuś wrócił z kastracji, płaciłam 70 zł, teraz 2-3 godizny ma nie jeść a potem już może, do 10 dni powinien sobie ściągnąć szwy a jak nie to mam z nim jechać i oni mu ściągną, jakby jeszczew jutor był osowiały to też mam z nim jechać. Pytałam o to kiedy moge dać do samic i powiedzieli, ze po 2-3 dniach, mówiłam ze podobno może jeszcze zapłodnić a powiedziała mi, ze juz napewno nie zapłodni, może poczekac az sobie szwy zdejmie? na wszelki wypadek napisze Pw do Xeni, bo nie chce kolejnych małych świnek, a na tamtym forum nigdzie nie moge znaleźć jak postępowac z świnką po kastracji

Gratuluje udanej kastracji

[patrycja350]

P1000706.jpg a ku... ku... tu jestem
P1000705.jpg Nie ma to jak cykoria :

[klada]

Śliczne...:lov e:
Ale dałam buziek...

[Mirelkaaa]

kasiu dlaczgeo oddajesz Titu
nie szkoda ci?
on sie juz do ciebie przyzwyczaił
nie wycinają całych jajek, to wielkie na wierzchu ma

ptarycja śliczne

[motylek1007]

Napisane przez Mirelkaaa

nie wycinają całych jajek, to wielkie na wierzchu ma

jajka wycinaja a moszna zostaje, ale pusta

Mirelka poczytaj ten watek http://swinkimorskie.org/sforum/view...er=asc&start=0

tam powinno byc napisane gdzies kiedy mozna polaczyc z samica go, ale mi sie wydaje ze okolo 2-3 tygodni.

zdjecia sliczne


Dlaczego Kuki zostaje oddany?

[trucizna007]

świnki morskie są śliczne mam zamiar kupić sobie dwie i zrobić im wieeelką klatkę, jakie kiedyś miałam

[kasia_no87]

Titu zostaje oddany dzisiaj wieczorem, Kuki jeszcze nie wiem. Jak inna kolezanka mojej mamy bedzie chciala to oddany a jak nie to wykastrowany i zostaje z nami.

Wklejam pare zdjec Bloo i Loli w nowej klatce. Kupilam tez domek i poleczki juz robic nie bede. Musze przyznac, ze Bloo to straszny tchorz. Jak je wsadzilam do klatki to oby dwie w domku zestresowane siedzialy. Ale pozniej Lola juz wyszla a Bloo dalej schowana i jak ktos chce ja poglaskac to od razu do domku. Na zdjeciu widac jej ulubiona pozycje.

I jeszcze karma jaka wczoraj kupilam. Myslicie ze dobra? Ponoc sprzedawana za granica jako jedna z lepszych.

[motylek1007]

super pomysl moze zaadoptujesz swinki? duzo ich jest i czekaja na domy, a jesli bedziesz kupowac pamietaj zeby mialy taka sama plec.

nie znam tej karmy, wole kupowac sprawdzone i polecane.


nadal nie wiem dlaczego oddajesz nagle swinki?

[kasia_no87]

Napisane przez motylek1007

super pomysl moze zaadoptujesz swinki? duzo ich jest i czekaja na domy, a jesli bedziesz kupowac pamietaj zeby mialy taka sama plec.

nie znam tej karmy, wole kupowac sprawdzone i polecane.


nadal nie wiem dlaczego oddajesz nagle swinki?

Gdyby siedzialy one w jednej no maksimum dwoch klatkach to ok, ale ja mam w domu juz trzy klatki i to jest na prawde za duzo.. I tu nie chodzi o koszty bo ja tylko kupuje sianko i sucha karme, trociny i warzywa mam za darmo. Nie ma kto tym swinkom sprzatac, mnie teraz nie ma, moja mama pracuje siostry w szkole i wogole im sie tyle nie chce. Titu idzie do rodziny z dwojka dzieci, mieszkaja w domku jednorodzinnym, bedzie mu tam dobrze. Bedzie rozpieszczany a tutaj nie jest bo nie da sie wszystkimi ciagle zajmowac.

[Mirelkaaa]

Napisane przez motylek1007

jajka wycinaja a moszna zostaje, ale pusta

Mirelka poczytaj ten watek http://swinkimorskie.org/sforum/view...er=asc&start=0

tam powinno byc napisane gdzies kiedy mozna polaczyc z samica go, ale mi sie wydaje ze okolo 2-3 tygodni.

zdjecia sliczne


Dlaczego Kuki zostaje oddany?

wątek napewno poczytam, ale już wszystko wiem, napisałam do Xeni i powiedziała, że ludzie różnie łączą, niektórzy od razu inni po tygodniu, dwóch a ci bardziej przezorni po 3. Powiedziała ze tydzień powinien wystarczyc. No to ja połącze tak z 2 dni przed rozpączęciem roku
A Kukuś już dzisiaj wesolutki i je wszystko

Napisane przez kasia_no87

Titu zostaje oddany dzisiaj wieczorem, Kuki jeszcze nie wiem. Jak inna kolezanka mojej mamy bedzie chciala to oddany a jak nie to wykastrowany i zostaje z nami.

Wklejam pare zdjec Bloo i Loli w nowej klatce. Kupilam tez domek i poleczki juz robic nie bede. Musze przyznac, ze Bloo to straszny tchorz. Jak je wsadzilam do klatki to oby dwie w domku zestresowane siedzialy. Ale pozniej Lola juz wyszla a Bloo dalej schowana i jak ktos chce ja poglaskac to od razu do domku. Na zdjeciu widac jej ulubiona pozycje.

I jeszcze karma jaka wczoraj kupilam. Myslicie ze dobra? Ponoc sprzedawana za granica jako jedna z lepszych.

Napisane przez kasia_no87

Gdyby siedzialy one w jednej no maksimum dwoch klatkach to ok, ale ja mam w domu juz trzy klatki i to jest na prawde za duzo.. I tu nie chodzi o koszty bo ja tylko kupuje sianko i sucha karme, trociny i warzywa mam za darmo. Nie ma kto tym swinkom sprzatac, mnie teraz nie ma, moja mama pracuje siostry w szkole i wogole im sie tyle nie chce. Titu idzie do rodziny z dwojka dzieci, mieszkaja w domku jednorodzinnym, bedzie mu tam dobrze. Bedzie rozpieszczany a tutaj nie jest bo nie da sie wszystkimi ciagle zajmowac.

nie szkoda ci go? ja bym już takiej dużej świnki nie oddała

[kasia_no87]

Napisane przez Mirelkaaa

wątek napewno poczytam, ale już wszystko wiem, napisałam do Xeni i powiedziała, że ludzie różnie łączą, niektórzy od razu inni po tygodniu, dwóch a ci bardziej przezorni po 3. Powiedziała ze tydzień powinien wystarczyc. No to ja połącze tak z 2 dni przed rozpączęciem roku
A Kukuś już dzisiaj wesolutki i je wszystko




nie szkoda ci go? ja bym już takiej dużej świnki nie oddała

Oczywiscie, ze szkoda ale nie mam wyjscia. Lepiej zeby mial kogos kto go poprzytula i sie bedzie nim opiekowal, niz tylko da jesc i sprzatnie.

[Mirelkaaa]

Napisane przez kasia_no87

Oczywiscie, ze szkoda ale nie mam wyjscia. Lepiej zeby mial kogos kto go poprzytula i sie bedzie nim opiekowal, niz tylko da jesc i sprzatnie.

ale on tam będzie sam mieszkał?


A kupiłam dziś świnką gałązki, mam nadzieje ze im zasmakują, bo to chyba lepsze od tuczących kolb
a one powinny meic gałazki przez cały czas, czy raz na jakiś czas im dawać?

[motylek1007]

najlepiej caly czas zeby podgryzaly jak chca, ale u mnie leza czasami i tygodniami i nie maja ochoty...

[Mirelkaaa]

a ty motylku masz takie kupione czy sama zbierałas?

[motylek1007]

ja mam kupne: Zuzala galezie jabłoni i kora wierzby a ostatnio kupilam patyki Dako Art jabłoni.

sa tez takie domki z galezi do obgryzania, kupie im przy okazji jak bede w wiekszym miescie

[Mirelkaaa]

Napisane przez motylek1007

ja mam kupne: Zuzala galezie jabłoni i kora wierzby a ostatnio kupilam patyki Dako Art jabłoni.

sa tez takie domki z galezi do obgryzania, kupie im przy okazji jak bede w wiekszym miescie

ja mam jakies takie z dako-art gałązki jabloni i gruszy

[motylek1007]

no wlasnie ja tez mam te, u mnie czasami Bibi pożuje jakas ale musi miec dzien.......

[jenifer198]

O zgrozo, nastraszyliśmy Dyzię ale od początku, chciałam ją obejrzeć w związku z tym drapaniem, trochę poczesać, i znalazłam u niej takie brzydkie rany jedna duża, parę mniejszych(widać na zdjęciu) i sporo strupków, żadnych robali nie zauważyłam, i dopatrzyłam się ze chyba ma nasza dziewczyna za długie już pazurki, ale nie wiem czy jej obetnę, bo się nie daje, wogóle to ją to oglądanie doprowadziło do piszczenia, wiem ze było jej źle próbowałam ją delikatnie poczesać, ale na każde dotknięcie szczotki rozlegał się cichy pisk, więc zaprzestałam, i mimo, że ciągle coś podgryzała i ja głaskałam lekko, żeby się nie bała, to jest na nas definitywnie obrażona, bo teraz siedzi w domku i nie wychodzi wit. C też nie chciała brać, wycięłam jej też parę kumiaków z sierści na co też protestowała strasznie i ledwo się dało to zrobić, dlatego usunęłam tylko trochę takich większych. Bała się chyba odgłosu wycinania na drugim zdjęciu pazurki

[PelniaNocy]

Napisane przez motylek1007

no wlasnie ja tez mam te, u mnie czasami Bibi pożuje jakas ale musi miec dzien.......

moje siwnki nie zostawiły obojętnie gałązek i zaczęły gryźć, tylko kuki nie

[motylek1007]

Jenifer nie widze dobrze tych zdjec w powiekszeniu, ale jak ma strupy to moze byc swierzb - tez czesta przypadlosc swinek ze sklepu

obejrzyj czy nie ma wiecej ran czy przerzedzonej siersci, bo strupy to w 90% oznaczaja swierzba, moga byc tez rany zadane przez inna swinke, ale osobiscie wątpie w to.
No nic musisz isc do weta i im szybciej zaczniej tym szybciej skonczysz. Zazwyczaj daje sie serie zastrzykow...

[PelniaNocy]

a to normalne ze Kuki jeszcze dzis jest jakiś taki bez życia tylko śpi i jedyne co je to sianko i pije, a warzyw i suchego pokarmu nie tyka

[motylek1007]

o ile jest to jeden dzien to nie, moje czasami spia cale dnie, ale jesli to dluzej to moze oznaczac chorobe, jest mu zle, czuje sie samotny, cos mu dolega

[PelniaNocy]

Motlyku to ja Mirelkaaa mówie o tym, ze Kuki jest jeszcze osowiały po kastracji

[motylek1007]

po co Ci 2 konta?

poki je sianko i pije to ok, pewnie z kazdym dniem bedzie lepiej

[PelniaNocy]

Napisane przez motylek1007

po co Ci 2 konta?

poki je sianko i pije to ok, pewnie z kazdym dniem bedzie lepiej

tamto konto juz nieaktywne, poprostu zmiana nicku, nie chce zeby poznał mnie ktos z reala

a moge juz go dac na trociny, bo on jest mądrzejszy i zwinął ręcznik w kąt i siedzi na szkle od akwarium i wogóle to normalne ze on teraz poprostu śmierdzi?

[motylek1007]

Napisane przez PelniaNocy

tamto konto juz nieaktywne, poprostu zmiana nicku, nie chce zeby poznał mnie ktos z reala

nie bardzo rozumiem, czy masz cos do ukrycia, pisala nieszczerze czy w necie kreowala sie na inna osobe, tak mi sie po prostu kojarzy, takie ukrywanie sie, ale bez urazy

Napisane przez PelniaNocy

a moge juz go dac na trociny, bo on jest mądrzejszy i zwinął ręcznik w kąt i siedzi na szkle od akwarium i wogóle to normalne ze on teraz poprostu śmierdzi?

ja bym go trzymala na reczniku do zdjecia szwów, ale najlepiej zapytaj kogos doswiadczonego w kastrowaniu.

moze trociny pochlaniaja bardziej zapach niz recznik?

[PelniaNocy]

Napisane przez motylek1007

nie bardzo rozumiem, czy masz cos do ukrycia, pisala nieszczerze czy w necie kreowala sie na inna osobe, tak mi sie po prostu kojarzy, takie ukrywanie sie, ale bez urazy




ja bym go trzymala na reczniku do zdjecia szwów, ale najlepiej zapytaj kogos doswiadczonego w kastrowaniu.

moze trociny pochlaniaja bardziej zapach niz recznik?

nie chodzi o to, ze chce czuc się pewniej i móc pisać wszystko bez obawy ze ktos z moich znajomych to przeczyta

a co do ręcznika to Xenia mi napisała ze powinien siedziec na ręczniku 2 góra 3 dni, bo potem już w miejscu nie usiedzi
ale nie smierdzi z akwarium tylko on sam, tak jakby moczem