Co sądzicie o Roksie?

[Limonka2738]

Napisane przez GK1991

Z takim myśleniem wiecej dziewczyn daje się wkręcić w gierki prostaków którzy zostawiaja je z brzuchem, kiedy w tym samym czasie wartościowy facet jest odrzucany przez społeczeństwo przez chwile głupoty. Szkodliwej tylko dla niego samego. Brawo.

Albo odrzucimy obu!

Tadam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Caudofemoralis

Pojęcie głupoty też jest subiektywne, ale to nie znaczy, że można powiedzieć "kobiety są głupsze od mężczyzn" i tak to zostawić. A te przykłady i tak nie są subiektywne. "Orzechy mogą zabić alergika" to teza, którą da się udowodnić albo obalić, tak samo ze skutkami pornografii. I w takim wypadku szkodliwość jest zdefiniowana np jako negatywne skutki zdrowotne. I tak samo jeśli twierdzisz, że prostytucja jest szkodliwa, i że jest to uzasadniony pogląd, to musisz a) zdefiniować szkodliwość b) udowodnić, że ta szkodliwość faktycznie zachodzi.

Przepraszam ale Twoja odpowiedź jest dla mnie absurdalana.
Naprawdę nie spotkałaś się z żadnymi badaniami, artykułami naukowimi mówiącymi o szkodliwości prostytucji? Prosisz o udowodnienie czegos co zostalo już opisane i zbadane wielokrotnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GK1991]

Napisane przez Mijanou

Osobiście nie dyskryminuję nikogo, szanuję ludzi.

Napisałam jedynie, że nie związałabym się z kimś, kto korzystał z usług prostytutki, bez względu na powód. To jest mój wybór i moje prawo, takie samo, jak kogoś, kto decyduje się (z różnych powodów) na korzystanie z seks usług. Nie to samo, co traktowanie ludzi, jak śmieci.

Każdy jest wolny w wyborze. Taki jest mój wybór. Proszę go uszanowac i nie dorabiać ideologii do wyboru.

Jasna sprawa i szanuje to.

Tylko po takim wpisie temat sie zamyka, bo wychodzi na to że to zawsze kwestia indywidualnego podejscia kobiety a okazuje się że większkość kobiet ma taka sama opinię.

A facet? Pozostanie sam przez swoją głupotę i brak zrozumienia.
Bo ma przeszłość, nie może być w pełni szczery z partnerką bo wie jak to sie może skonczyć.

Dlatego zastanawiam sie czy da się na to jakoś inaczej spojżeć niż tylko krytycznie? Czy partner powinien zatajać takie fakty przed partnerką? Co taki facet powinien zrobić?

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez ruda_beksa

Ale te kobiety - do których ja należę - mają prawo dobierać sobie partnerów według jakichkolwiek kryteriów które im pasują. To nie znaczy że krzywdzą cię czy traktują jak śmiecia. Między brakiem chęci do związku z tobą a traktowaniem ciebie jak śmiecia jest SPORA przepaść.

Czy mężczyźni nie lubiący rudych kobiet z małym biustem krzywdzą mnie?

Jasne, wolność wyboru. Ale każda kobieta mysli podobnie. Co wobec tego mam począc ja? Kłamać?

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Limonka2738

Albo odrzucimy obu!

Tadam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

[edan84]

Napisane przez GK1991

Jasna sprawa i szanuje to.



Tylko po takim wpisie temat sie zamyka, bo wychodzi na to że to zawsze kwestia indywidualnego podejscia kobiety a okazuje się że większkość kobiet ma taka sama opinię.



A facet? Pozostanie sam przez swoją głupotę i brak zrozumienia.

Bo ma przeszłość, nie może być w pełni szczery z partnerką bo wie jak to sie może skonczyć.



Dlatego zastanawiam sie czy da się na to jakoś inaczej spojżeć niż tylko krytycznie? Czy partner powinien zatajać takie fakty przed partnerką? Co taki facet powinien zrobić?

Yyyy, to co każdy normalny człowiek? Zachować temat swoich podbojów dla siebie.

[Limonka2738]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;86568487]Przepraszam ale Twoja odpowiedź jest dla mnie absurdalana.
Naprawdę nie spotkałaś się z żadnymi badaniami, artykułami naukowimi mówiącymi o szkodliwości prostytucji? Prosisz o udowodnienie czegos co zostalo już opisane i zbadane wielokrotnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale to twoja teza i ty masz ja udowodnić w tej dyskusji...

Jeszcze tego brakowało, żeby twój rozmówca sam siebir przekonywał za Ciebie.

I zanim odpiszesz - "udowodnij szkodliwość prostytucji" to nie to samo stanowisko, co "prostytucja nie jest szkodliwa".

Ciężar dowodu w tej rozmowie jest na tobie i tylko na tobie. (No i twoich ziomkach z klubu.)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja__]

Napisane przez GK1991

Czytasz te wszytkie posty w tym wątku w ogole? Duzo kobiet przekresla tutaj facetow ktorzy maja taka a nie inna przeszłosc, moze nie okreslaja ich bezposrednio epitetami ale nasuwaja sie oczywiste wnioski.

Bo mają do tego prawo. Nie muszę wiązać sie z kimś kto nie spełnia kryterów.


Btw ja do kolesi płacących za seks nic nie mam (no okej, są frajerami lub byli w tamtym momencie xd ), jestem z taką osobą w związku, ale nie zwiążę się z prawiczkiem. A daleko mi do nazywania prawiczka śmieciem.



Sam się nakręcasz, ot co.

[GK1991]

Napisane przez edan84

Yyyy, to co każdy normalny człowiek? Zachować temat swoich podbojów dla siebie.

Cóż, logiczne.

[edan84]

Napisane przez GK1991

Cóż, logiczne.

Wiec z czym masz problem?

[ruda_beksa]

Napisane przez GK1991

Jasna sprawa i szanuje to.

Tylko po takim wpisie temat sie zamyka, bo wychodzi na to że to zawsze kwestia indywidualnego podejscia kobiety a okazuje się że większkość kobiet ma taka sama opinię.

A facet? Pozostanie sam przez swoją głupotę i brak zrozumienia.
Bo ma przeszłość, nie może być w pełni szczery z partnerką bo wie jak to sie może skonczyć.

Dlatego zastanawiam sie czy da się na to jakoś inaczej spojżeć niż tylko krytycznie? Czy partner powinien zatajać takie fakty przed partnerką? Co taki facet powinien zrobić?

No dobrze, ale wiesz nie od dzisiaj, że twoje czyny mają konsekwencje, prawda? Raczej nie zmienisz zdania dużej części kobiet co do tej kwestii. Masz do wyboru kilka opcji:

- Nie mówić partnerce
- Mówić i liczyć się z ewentualnym rozstaniem
- Szukać kobiety, której to nie przeszkadza, lub kobiety która nie chce słuchać o twojej przeszłości. Zapewniam, istnieją. Na samym Wizażu jest ich kilka.

Ja mogę patrzeć na sytuację faceta płacącego za seks z pewnym zrozumieniem i współczuciem, ale to nie sprawi że on stanie się dla mnie materiałem na partnera.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez edan84

Yyyy, to co każdy normalny człowiek? Zachować temat swoich podbojów dla siebie.

Czyli osoby rozmawiające o swojej przeszłości z partnerem są nienormalne? Ciekawa teza. Jakie są twoje kryteria normalności?

[GK1991]

Napisane przez Frezja__

Bo mają do tego prawo. Nie muszę wiązać sie z kimś kto nie spełnia kryterów.


Btw ja do kolesi płacących za seks nic nie mam (no okej, są frajerami lub byli w tamtym momencie xd ), jestem z taką osobą w związku, ale nie zwiążę się z prawiczkiem. A daleko mi do nazywania prawiczka śmieciem.



Sam się nakręcasz, ot co.

Nakrecam się, miałem przykre doświadczenie z tym związane.

Ciekaw jestem Twojej opinii naprawde, jako osoby która jest z kims takim w związku. Moześz napisać cos wiecej? Jak sobie z tym poradziłaś? Czy partner był z Toba szczery od początku? Czy powiedział Ci o tym? Sama to odkryłaś? Czy wasza relacja jest silna mimo tego?

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez ruda_beksa

No dobrze, ale wiesz nie od dzisiaj, że twoje czyny mają konsekwencje, prawda? Raczej nie zmienisz zdania dużej części kobiet co do tej kwestii. Masz do wyboru kilka opcji:

- Nie mówić partnerce
- Mówić i liczyć się z ewentualnym rozstaniem
- Szukać kobiety, której to nie przeszkadza, lub kobiety która nie chce słuchać o twojej przeszłości. Zapewniam, istnieją. Na samym Wizażu jest ich kilka.

Ja mogę patrzeć na sytuację faceta płacącego za seks z pewnym zrozumieniem i współczuciem, ale to nie sprawi że on stanie się dla mnie materiałem na partnera.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------



Czyli osoby rozmawiające o swojej przeszłości z partnerem są nienormalne? Ciekawa teza. Jakie są twoje kryteria normalności?

Przerażające jak niektóre błędy przeszłości potrafią rzutowac na całe życie człowieka.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez ruda_beksa

Ale te kobiety - do których ja należę - mają prawo dobierać sobie partnerów według jakichkolwiek kryteriów które im pasują. To nie znaczy że krzywdzą cię czy traktują jak śmiecia. Między brakiem chęci do związku z tobą a traktowaniem ciebie jak śmiecia jest SPORA przepaść.

Czy mężczyźni nie lubiący rudych kobiet z małym biustem krzywdzą mnie?

Dlatego ja tak samo podchodzę do prostytutek, nie chce mieć takiej przyjaciółki ani znajomej, co nie znaczy, ze uważam je za totalnie pozbawione cech ludzkich.

[GK1991]

Napisane przez edan84

Wiec z czym masz problem?

Przypadki chodza po ludziach, Zakocham się, partnerka odkryje to przypadkiem i co wtedy?

[edan84]

Napisane przez ruda_beksa

Czyli osoby rozmawiające o swojej przeszłości z partnerem są nienormalne? Ciekawa teza. Jakie są twoje kryteria normalności?

Nie napisałem, że takie są nienormalne. Ale trzeba mieć pewne skłonności quasi-ekshibicjonistyczne aby opowiadać partnerce o tajemnicach alkowy z byłymi partnerkami seksualnymi, które winny pozostać między osobami, które tę intymność dzieliły.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez GK1991

Przypadki chodza po ludziach, Zakocham się, partnerka odkryje to przypadkiem i co wtedy?

Jak jej nie powiesz prawdy i okłamiesz, to jak odkryje prawdę, to co ma być wtedy, chyba nietrudno sie domyślić.

[Hultaj]

Wiele prostytutek uprawia seks (włącznie z oralnym!) wyłącznie w prezerwatywie, dla własnego zdrowia. Taka prostytucja jest już ok według twojej definicji. Obrzydliwa, ale nie bardziej, niż praca proktologa. Zgadzasz się z tym?

Na jądra to się raczej prezerwatywy chyba nie zakłada.
Po 1 nie pytałam o stosowanie folii tylko listę zawodów polegających na wylizywaniu kogoś. Kosmetyczka też pracuje w gumowych rękawiczkach i np. dotyka cudzych stóp wykonując pedi.
Za to w wielu kulturach całowanie kogoś po stopach, lizanie po tyłku, choćby wymytych, osikanie kogoś czy oplucie traktowane jest jako wyraz uległości, poddania / upokarzające.
Praca proktologa nie jest obrzydliwa (w pewnym ujęciu) bo proktolog swojej sfery cielesnej nie oddaje. Bada cudzą i ma do dyspozycji gumowe rękawiczki, maseczkę, fartuch, okulary ochronne. Nijak sie to ma do prostytycji polegającej na ssaniu np. sutków czy lizaniu moszny.

Czy ona zasługuje przez to na pogardę, i dlaczego nie?

Może jest dość zdesperowana brakiem klientów, nie wiadomo o co chodzi, bo kosmetyczka zamiast brac się do woskowania brudnego śmierdzącego osikanego ciała wysłałaby klientkę do podmycia się. Gdyby klientka przyszła pobrudzona okresem to też by się brała za depilowanie?

Ogólnie pracując z cudzym ciałem bierze się poprawkę na to, że ta osoba może mieć różny stopien zaniedbania. Może nawet być doszorowana ale mieć zgrzybiałe paznokcie u stóp. Lekarz takiego delikwenta nie pogoni bo założy rękawiczki i zajmie się badaniem. Stomatolog nie wyrzuci kogoś z gabinetu bo mu śmierdzi z buzi. Jak ktoś tego nie przeskoczy to nie będzie lekarzem czy kosmetyczką. Czy salową myjącą pacjenta. Ale w tych profesjach ludzie nie naruszają własnej bariery prywatności. Nikt nikogo zagrzybiałym podśmierdującym pazurkiem nie smyra.
No i tu pojawia się cały własnie kontekst. Skoro prostytutka świadczy usługę nie jest od grymaszenia czy jej się podoba klient Zenek Gabryś Aleksander. I dlatego trochę się to dziwnie zestawia z dobrowolnością jakiegoś działania, które w dodatku stanowi mocne naruszenie osobistej przestrzeni osoby serwującej usługę.

[edan84]

Napisane przez GK1991

Przerażające jak niektóre błędy przeszłości potrafią rzutowac na całe życie człowieka.

Weź się uspokój, bo ta Twoja egzaltacja zaczyna być nieco irytująca

[GK1991]

Napisane przez Hultaj

Na jądra to się raczej prezerwatywy chyba nie zakłada.
Po 1 nie pytałam o stosowanie folii tylko listę zawodów polegających na wylizywaniu kogoś. Kosmetyczka też pracuje w gumowych rękawiczkach i np. dotyka cudzych stóp wykonując pedi.
Za to w wielu kulturach całowanie kogoś po stopach, lizanie po tyłku, choćby wymytych, osikanie kogoś czy oplucie traktowane jest jako wyraz uległości, poddania / upokarzające.
Praca proktologa nie jest obrzydliwa bo proktolog swojej sfery cielesnej nie oddaje. Bada cudzą i ma do dyspozycji gumowe rękawiczki, maseczkę, fartuch, okulary ochronne. Nijak sie to ma do prostytycji polegającej na ssaniu np. sutków czy lizaniu moszny.

Może jest dość zdesperowana brakiem klientów, nie wiadomo o co chodzi, bo kosmetyczka zamiast brac się do woskowania brudnego śmierdzącego osikanego ciała wysłałaby klientkę do podmycia się. Gdyby klientka przyszła pobrudzona okresem to też by się brała za depilowanie?

Ogólnie pracując z cudzym ciałem bierze się poprawkę na to, że ta osoba może mieć różny stopien zaniedbania. Może nawet być doszorowana ale mieć zgrzybiałe paznokcie u stóp. Lekarz takiego delikwenta nie pogoni bo założy rękawiczki i zajmie się badaniem. Stomatolog nie wyrzuci kogoś z gabinetu bo mu śmierdzi z buzi. Jak ktoś tego nie przeskoczy to nie będzie lekarzem czy kosmetyczką. Czy salową myjącą pacjenta. Ale w tych profesjach ludzie nie naruszają własnej bariery prywatności. Nikt nikogo zagrzybiałym podśmierdującym pazurkiem nie smyra.
No i tu pojawia się cały własnie kontekst. Skoro prostytutka świadczy usługę nie jest od grymaszenia czy jej się podoba klient Zenek Gabryś Aleksander.

Tu może się wydac zaskoczeniem dla was, ale prostytutki często odmawiają seksu z "zanidbanym" klientem. W agencji daja Ci mydło i recznik i musisz wziac prysznic przed stosunkiem, a jakikolwiek kontakt jest z prezerwatyw, nie ma nawet całowania w usta.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez edan84

Weź się uspokój, bo ta Twoja egzaltacja zaczyna być nieco irytująca

Dziekuje za radę.

[Limonka2738]

Napisane przez GK1991

Przerażające jak niektóre błędy przeszłości potrafią rzutowac na całe życie człowieka.

To, że nie będziesz z kimś w związku to jest easy mode konsekwencji.

Ludzie trafiają do paki, zostają kalekami albo łapią nieuleczalne choroby przez chwilę głupoty.

Witamy w prawdziwym świecie.

[edan84]

Napisane przez Limonka2738

To, że nie będziesz z kimś w związku to jest easy mode konsekwencji.

Ludzie trafiają do paki, zostają kalekami albo łapią nieuleczalne choroby przez chwilę głupoty.

Witamy w prawdziwym świecie.

Chcesz załamać chłopa już na amen.
Sadystka.

[Hultaj]

Tu może się wydac zaskoczeniem dla was, ale prostytutki często odmawiają seksu z "zanidbanym" klientem. W agencji daja Ci mydło i recznik i musisz wziac prysznic przed stosunkiem, a jakikolwiek kontakt jest z prezerwatyw, nie ma nawet całowania w usta.

Nikt tego nie neguje. Piersi kobiety też dotykasz w gumowych rękawiczkach?

[GK1991]

Napisane przez Hultaj

Nikt tego nie neguje. Piersi kobiety też dotykasz w gumowych rękawiczkach?

Po każdym uscisku dłoni idziesz myć ręce? Nie wiesz co ta osoba wczesniej trzymała w tych dłoniach Fakt, przyrównywanie czyjegoś krocza do podawania reki jest troche absurdalny... Ale skoro o wymianie zarazków mowa...

[edan84]

Napisane przez GK1991

Fakt, przyrównywanie czyjegoś krocza do podawania reki jest troche absurdalny...

Dlaczego absurdalny?

[Frezja__]

Napisane przez GK1991

Nakrecam się, miałem przykre doświadczenie z tym związane.

Ciekaw jestem Twojej opinii naprawde, jako osoby która jest z kims takim w związku. Moześz napisać cos wiecej? Jak sobie z tym poradziłaś? Czy partner był z Toba szczery od początku? Czy powiedział Ci o tym? Sama to odkryłaś? Czy wasza relacja jest silna mimo tego?

Ale co tu więcej pisać? To tak jakbyś mi się zapytał jak to jest być z szatynem? xD


Ni jak? Nie jest to dla mnie problem, nie miałam z czym sobie radzić.
Tzn? Kiedyś, po prostu, wyszło w rozmowie "byłem na dziwkach".
Nie rozumiem pytania, autentycznie.
Istotna kwestia, bo to nie było powiedziane a nie jest oczywiste: ten epizod miał miejsce przed naszym związkiem, nie w trakcie.



Zapłacenie za seks to nie jest dla mnie big deal, ale wciąż podkreślam, frajerstwo. Nie podchodzę do tego emocjonalnie więc nie rozumiem pytań. Chociaż może trochę rozumiem, bo tego typu pytania zadałabym kobiecie, która wybaczyła zdradę, co dla mnie jest nie do przyjęcie.

[GK1991]

Porównywanie lizania krocza z podawaniem reki może sie wydac absurdalne tak samo jak porównanie picia kawy "kopi luwak" a jedzenia resztek pokarmowych z odchodów.
To i to z odchodów ale jednak jedno tak nie odrzuca jak drugie.

[kwiat_pustyni92]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;86568487]Przepraszam ale Twoja odpowiedź jest dla mnie absurdalana.
Naprawdę nie spotkałaś się z żadnymi badaniami, artykułami naukowimi mówiącymi o szkodliwości prostytucji? Prosisz o udowodnienie czegos co zostalo już opisane i zbadane wielokrotnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Właśnie nie wiem czemu tak oczywiste rzeczy trzeba udowodniać.

[GK1991]

Napisane przez Frezja__

Ale co tu więcej pisać? To tak jakbyś mi się zapytał jak to jest być z szatynem? xD


Ni jak? Nie jest to dla mnie problem, nie miałam z czym sobie radzić.
Tzn? Kiedyś, po prostu, wyszło w rozmowie "byłem na dziwkach".
Nie rozumiem pytania, autentycznie.
Istotna kwestia, bo to nie było powiedziane a nie jest oczywiste: ten epizod miał miejsce przed naszym związkiem, nie w trakcie.



Zapłacenie za seks to nie jest dla mnie big deal, ale wciąż podkreślam, frajerstwo. Nie podchodzę do tego emocjonalnie więc nie rozumiem pytań. Chociaż może trochę rozumiem, bo tego typu pytania zadałabym kobiecie, która wybaczyła zdradę, co dla mnie jest nie do przyjęcie.

Dziekuje za odpowiedź

[edan84]

Napisane przez GK1991

Porównywanie lizania krocza z podawaniem reki może sie wydac absurdalne tak samo jak porównanie picia kawy "kopi luwak" a jedzenia resztek pokarmowych z odchodów.
To i to z odchodów ale jednak jedno tak nie odrzuca jak drugie.

Nadal absurdalne, bo generalnie resztki pokarmowe z odchodów (mniemam ze ludzkich) nie są jadalne i mogą zaszkodzić.

[Limonka2738]

Napisane przez edan84

Chcesz załamać chłopa już na amen.
Sadystka.

Sadomasochistka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GK1991]

Napisane przez edan84

Nadal absurdalne, bo generalnie resztki pokarmowe z odchodów (mniemam ze ludzkich) nie są jadalne i mogą zaszkodzić.

Kukurydza tez? Powiedzmy ze mowa była o odchodach zwierzecych! Ten temat schodzi na złą drogę... Ale podoba mi sie tok rozumowania, brak generalizowania, analiza faktu!

[Hultaj]

Po każdym uscisku dłoni idziesz myć ręce? Nie wiesz co ta osoba wczesniej trzymała w tych dłoniach Fakt, przyrównywanie czyjegoś krocza do podawania reki jest troche absurdalny... Ale skoro o wymianie zarazków mowa...

Nie chodziło mi w tym przykładzie o same zarazki ale przekraczanie granicy własnej intymności. Ty tą panią dotykasz, ona na to pozwala.

Wiesz, kobieta gdy idzie do gina, rozkłada przed nim nogi i pozwala badać sobie pochwę. Ale to jest jej wybór, narzucany z uwagi na metodologię leczenia (może w przyszłośc wystarczy założyć jakieś technologiczne majtki albo zrobić badanie genetyczne, póki co-nie), ale jednak jej wybór. Lekarz wkłada rekawiczki i czy dla niego widoki są super, czy nie w jego guście, w jego sferę intymności to nie uderza. Jeśli oczywiście uderza to nie zostaje ginekologiem, ale to jest zasadnicza różnica dlaczego ktoś może nie brzydzić się masować ciebie, albo cię wydepilować, czy umyć, ale to nie równa się temu że w stosunku do niego pozwoliłby ci na to samo.