Co mam zrobić??

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Ja na pewno bym się na takie coś nie zgodziła Ewidentny brak odpowiedzialności z obu stron. Wy poprostu nie dorośliście do seksu

A jak zajdziesz w ciąże, to co wtedy?? Jesteś pewna, że TŻ będzie je wychowywał razem z Tobą?? Jakoś mi się to nie wydaję.. Ale to Wasze życie.. Róbta co chceta

[m@rtynka]

Jestem mega zdziowna tą całą sytuacją:e ek:

Myslę że nie jesteś jeszcze gotowa na coś tak poważnego jak współżycie...odczekaj sobie poczytaj dowiedz się jak najwięcej , idź do lekarza pogadaj sobie z nim nie musisz być odrazu badana jeśli się np. tego boisz... ale Ja odradzam seksu i nie tyko Ja...

[wspaniala]

Napisane przez Aśkun19

Dla mnie to jest jakiś głupi niewytłumaczalny egoizm z jego strony! No bo przepraszam bardzo, ale on nie toleruje prezerwatyw i koniec, tak? A dziecko (ewentualnie) będziesz bawić Ty! No śmieszne... Gdyby mu zależało na Tobie i myślałby o przyszłości, a przede wszystkim o Twojej przyszłości, to trochę by się postarał i poćwiczył jakoś z ta prezerwatywą, znalazł jakiś sposób, ale nie, on nie toleruje i tyle, Ty sie martw o resztę... Grrrr... aż mi ciśnienie skoczyło...

Napisane przez rozwielitka

Co masz zrobić?
Nic! To będzie najlepsze rozwiązanie, bo oboje powinniście dojrzeć do seksu. Jeśli on nie toleruje zabezpieczeń przed ciążą, będzie tolerował samą ciążę?

zgazam sie !!
mysle jednak, ze nie ma co sie spieszyc.. po za tym, wydaje mi sie, jakbys byla jemu ulegla? jakby on Tobie poniekat kazal? mozliwe, ze sie myle, ale Twoje posty tak mi daly do myslenia.

[nri]

Lea Shield (plus srodek plemnikobojczy) to podobno najskuteczniejszy mechaniczny srodek antykoncepcyjny, 3 razy skuteczniejszy niz prezerwatywa a nawet skuteczniejszy niz pigulki antykoncepcyjne. Wsparty kalendarzykiem powinien dac dobre zabezpieczenie.

Nie ma sensu bys w tym wieku brala tabletki - zwlaszcza gdy wspolzyjecie nieregularnie.

[patson17]

No wlasnie dobrze zauwazyliscie trzeba sie przyznac ja mu uleglam,ale wczesniej tlumaczylam ze bedzie musial sie przekonac do prezerwatywy bo ja poprostu jestem za mloda na dziecko,nie chce go jeszcze miec,ale dobrze stwierdzilyscie jemu to by nie przeszkadzalo.On chce miec dzieci fakt ze jeszcze nie teraz ale on mowi ze zaopiekowalby sie mna i dzieckiem jakbysmy wpadli,tylko ze niestety nie bierze pod uwage tego ze ja na mame jestem jeszcze za mloda,mam szkole i w ogole :-(.No a wlasmnie tak jak powiedziala NRI nie ma sensu bym brala tabletki bo on zadko bywa w domu(pracuje) i w rezultacie zadkie nawet bardzo zadk9ie wspolzycie.Oczywiscie wiem ze to nieodpowiedzialne,ale poprostu ja juz sie pogubilam nie wiem co robic ...

[patson17]

KKAA no niestety wlasnie u niego tkwi problem tym,ze on mowi ze nie chce bo go to uciska i z tym mniej przyjemnosci,a pozatym jak ja zalozy to jego penis mu opada i nic juz z tego nie wychodzi...no akurat tak bedzie ze on bedzie w domu tylko 30 i 31 sierpnia wiec mamy te dni do wybory,niestety to rowno tydzien przed miom okresem.Mam cykl 27 -dniowy waha sie do 26 -dniowego.No i na podst.obliczen kalendarzyka od 28 sierpnia mam dni nieplodne ale co z tego jak u mnie wszystko moze sie przesunac niestety dokladnie sama nie znam swojego ciala.Chyba musialabym robic pomiary temperetury,tylko za bardzo nie wiem na czym to polega.A moze ktoras z was takie cos robila???

[patson17]

Z tymi kobietami to jest dziewnie,wylicza sobie dni nieplodne i nawet wtedy zajda w ciaze masakra to jest zycie ehh :-( ja tego nie rozumiem.Musialabym isc chyba do ginekologa by mi to wytlumaczyl no ale niestety nie mam zbytniej mozliwosci

[mOna01]

Oj dziewczyno... Skoro Twój chłopak jest gotowy uprawiać seks to niech będzie gotowy założyć zabezpieczenie! Nie ma że nie, jak on Cię traktuje skoro każe sie Tobie zabezpieczać a sam nie chce? On jest mężczyzną, on jest starszy i ma być odpowiedzialny. Oczywiście rozumiem problemy z prezerwatywą, że przy pierwszych kontaktach tak będzie ale to jest kwestia waszego podejścia. Jemu nie maleje od gumki tylko od stresu. Jeśli on nie zgodzi się na prezerwatywę, Ty nie możesz zgodzić się na współżycie. W ciążę można zajść każdego dnia cyklu, tym bardziej że jesteś młoda, hormony szaleją, do tego dochodzi stres. Nie ryzykuj, naprawdę.

[kkaa]

Skoro nie prowadzisz obserwacji swego ciała, to jeszcze bardziej odradzam kochanie się 3 dni po owulacji. A jeśli cykl sie Tobie przesunie? Ja mam od 8 lat okres i teraz jest regularny, ale i tak zdażaja się tygodniowe opóźnienia w wyniku stresu, podróży itp. Ale jak ma się spóźnić to jestem w stanie sama przewidzieć kiedy dostanę okres obserwując owulację.

Z tżem mieliśmy taki sam problem z gumkami, ale od kiedy przestał się tym stresować i wie że nie musi mnie zawsze zaspokajać, bo każdemu moze się zdarzyć, jest już bezproblemowo.

[patson17]

KKAA ja fakt mam okres od 3 lat ale moj cykl zawsze wynosi 26-27 dni raczej spoznia sie dzien albo jest szybciej o jeden dzien ale to zadko,zalezy od miesiaca.A od dzis zaczne mierzyc temperature,czytalam w internecie jak na podst.mierzenia temp i obserwacji sluzu mozna okreslic czy ma sie dno plodne czy nie,ale jesli wiesz to moglabycs mi to tak bardziej swoimi slowami opisac jak to trzeba robic prosze??????

[patson17]

O i jeszcze cos moje drogie wizazanki mozecie mi powiedziec co oznaczato,ze: wczoraj skonczyl mi sie okres tj. 16 sierpien a dzis czuje taki dziwny lekki bol w prawej dolnej czesci brzucha(chyba jajnik mnie boli) co sie ze mna dzieje,co moze oznaczac ten bol????

[kkaa]

Jeżlei kobieta ma cykl krótszy niż 28 dni, dni płodne mogą wystąpic już nawet w czasie okresu. Wnioskowałabym z tego (ale nie daje Ci 100% pewnosci bo każda kobieta jest inna) że zaczynają się dni płodne. Mnie zazwyczaj tak pobolewa jak mają się zacząć. Nawet gdzieś o tym czytałam. Sprawdziłam cykl 26dniowy w kalendarzyku i to jest możliwe że zaczęły się dni płodne, ale to lepiej stwierdzić na podstawie obserwacji śluzu, bo brzuch może Cię pobolewać np. dzień przed płodnymi.

A co do mierzenia temperatury, to moja wiedza jest zerowa. Poszukaj na stronach naturalnych metod planowania rodziny.

Ja nie dam Tobie gwarancji, że seks 3 dni po okresie będzie bezpieczny. Sama bym tak chciała kochac sie bez w tym czasie, lecz historia pewnej użytkowniczki forum daje do myślenia.

[Purple_tulips]

Ja zaszlam w ciaze w najmniej spodziewanym momencie, czyli poza dniami plodnymi (a okres tez mialam regularnie) ale ja bylam gotowa na dziecko i bardzo sie ucieszylam w takiej sytuacji
Poza tym takich przypadkow jest coraz wiecej. Znam kilka dziewczyn, ktore zaszly w ciaze, w wyniku wspolzycia wtedy kiedy mialy okres lub tuz po.

Nie powinnas ryzykowac, jesli nie jestes gotowa na potomstwo.

[patson17]

oj KKAA wiem masz racje,czyli wnioskujesz ze mogly mi sie juz zaczac dni plodne????(wiem ze to moze byc bledna opcja)ale jest taka mozliwosc??? a sprawdz jeszcze cykl 27-dniowy prosilabym.Tylko ja za bardzo nie wiem jak powinien moj sluz wygladac w dni plodne a jak w nieplodne...a ty kochasz sie bez zabezpieczenia?a jakie obserwacje ciala stosujesz?

[patson17]

Purple nie jestem jeszcze gotowa na dziecko.No ja tuz po okresie wspolzyla nie bede tylko dwa tygodnie po,ale jest spore ryzyko wiem o tym.No ja akurat bym sie nie ucieszyla,ale wydaje mi sie ze moj TZ tak

[patson17]

Purple no ale jak to sie moglo stac ze zaszlas w ciaze w dni nieplodne??? ehh ja tego nie rozumiem

[Marwari]

droga autorko,
jeżeli regularnie nie mierzysz temperatury i nie obserwujesz śluzu to nie ma szans zebys wiedziala kiedy sa dni płodne a kiedy nie.
Takie liczenie na oko albo no bo powinny byc wtedy to bardzo duze prawdopodobienstwo ciazy!
same globulki moga nie wystarczyc a tak jak juz dziewczyny pisalyTwój TŻ na poczatku na pewno nie bedzie w stanie skontrolowac. Gdyby to bylo wszystko takie proste to by nie bylo tylu niechcianych ciaz.
Twoj TŻ bardzo egoistycznie do tego podchodzi. Powinnaś z nim poważnie porozmawiac i sie absolutnie na cos takiego nie godzic!

[kkaa]

Opiszę wygląd śluzu. Jak zaczynją się dni płodne to konsystencją przypomina białko kurze - jest ciągnące się i przezroczyste, i szybko wypływa z Ciebie. Natomiast wtedy, gdy jest największe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę tj jajeczkowanie, jest bardziej ciągnący i taki mętny.

Obserwacje najlepiej prowadzić przy porannym korzystaniu z wc.


Dla cyklu 27 dniowego:
zakładamy ze okres trwa 6 dni.
6-tego dnia koniec okresu,
10-tego poczatek dni płodnych,
15-ostatni dzień płodny,
28 dnia dostajesz okres


Jest to tylko teoria. Niezbędna jest obserwacja śluzu. Jajeczko żyje podobno 24 godziny. Plemniki-terminatory podobno do 7 a nawet 8 dni (to gdybyś chciała kochac się bez przed dniami płodnymi.

Zastanów się czy warto ryzykować, czy nie lepiej oswoić Tżeta z gumkami. Każdego idzie oswoić, chyba ze jest uczulony i dostaje wysypkę. A nawet w razie uczulenia np. durex ma specjalne z innego tworzywa.

[aleXxxanderka]

Napisane przez _Emi_

Wez pod uwagę ze to także Jego pierwszy raz i moze poprostu... nie zdąrzyc wyjąc. Polecam inne zabezpieczenie.

dokładnie !!!!!!!!!

p.s


tak btw.
lepiej sie zabezpieczyć niż potem pchac wózek ..

[aleXxxanderka]

Napisane przez patson17

KKAA no niestety wlasnie u niego tkwi problem tym,ze on mowi ze nie chce bo go to uciska i z tym mniej przyjemnosci,a pozatym jak ja zalozy to jego penis mu opada i nic juz z tego nie wychodzi...no akurat tak bedzie ze on bedzie w domu tylko 30 i 31 sierpnia wiec mamy te dni do wybory,niestety to rowno tydzien przed miom okresem.Mam cykl 27 -dniowy waha sie do 26 -dniowego.No i na podst.obliczen kalendarzyka od 28 sierpnia mam dni nieplodne ale co z tego jak u mnie wszystko moze sie przesunac niestety dokladnie sama nie znam swojego ciala.Chyba musialabym robic pomiary temperetury,tylko za bardzo nie wiem na czym to polega.A moze ktoras z was takie cos robila???

To bezsenus.. jak sie TAK KOCHACIE- ited.de ..to mozecie poczekać na nastepmny raz.. jak on wróci.. ja bym wolała poczekać na lepsze dni.. a nie NIE MAMY WYBORU :| paranojaaaaaaa.. jak cie KOCHA to zrozumie..
po pierwsze- odmawia prezerwatyw
po 2.. to on decyduje o wszytskim
wydaje mi ze ze ty wogóle nie masz własnego zdania w tym zwiazku..
jest tak jak ON TEGO chce.. Piszesz ze boisz sie.. wiec co.. skoro sie BOISZ nie jestes gotowa..
Przykro mi

Zastanów sie- czy na pewno warto.

[patson17]

Dziękuje Ci bardzo KKAA za te wiadomości...no oczywiscie probowalam oswoic mojego TZ z gumkami,rozmawialam z nim nawet wczoraj przez telefon(bo narazie innej mozliwosci nie mam),no ale nic z tego,uwziął sie z e z tym nie moze i tyle.Kurcze jak małe dziecko sie zachowuje to fakt.A moze ktoras z was mi powie przez ile czasu mam mierzyc ta temperature,z tego co wiem to po skonczeniu sie miesiaczki...

[shilou]

Napisane przez patson17

Dziękuje Ci bardzo KKAA za te wiadomości...no oczywiscie probowalam oswoic mojego TZ z gumkami,rozmawialam z nim nawet wczoraj przez telefon(bo narazie innej mozliwosci nie mam),no ale nic z tego,uwziął sie z e z tym nie moze i tyle.Kurcze jak małe dziecko sie zachowuje to fakt.A moze ktoras z was mi powie przez ile czasu mam mierzyc ta temperature,z tego co wiem to po skonczeniu sie miesiaczki...

dziewczyno miej juz litosc nad sobą, czy ty wogóle czytasz co do ciebie piszą dziewczyny: jestes niedojrzała i niegotowa na taki krok, czytasz tylko posty które ew mogą ci pomóc w podjęciu decyzji którego dnia najlepiej to zrobic, coś mi sie wydaje, ale moge się mylic ze to moze chodzi o taki "dowód miłości", ty tez tak bardzo tego chcesz czy tylko boisz się ze tż moze cie zostawic jesli nie zrobisz po jego myśli??? i takie planowanie w seksie to chyba tez nie jest najlepsza metoda na przeżycie czegos miłego, potrzeba trochę spontanicznosci, dni płodne czy nie płodne w twoim wieku to moga byc tylko w teorii, nie zawsze wypadaja pośrodku cyklu, niektóre kobiety maja jajeczkowanie na początku cyklu, inne pod koniec i to tyle, dowiesz sie tego tylko robiąc usg u ginekologa w danym miesiacu, czytałam ze sa jakies testy które okreslaja jakie kobieta ma akurat dni, moze są w aptece, popytaj, z drugiej strony w ciąże znow tak łatwo sie nie zachodzi (o ile sie chce), gdy sie nie chce moze byc odwrotnie pamiętam ze bedąc w twoim wieku tez miałam taki dylemat, wiedze niezbyt duzą i mimo ze uwazałam sie za odpowiedzialną to zdecydowałam sie na ten krok, i to w okres zeby było pewniej, niezbyt miło to jednak wspominam pózniej bardzo sie bałam i jak na złosc kolejny okres spózniał mi sie ponad tydzien, co sie wczesniej nie zdarzało, nie zycze ci tego stresu, naprawde powinnas pomyslec o zabezpieczeniu, zeby nie byc madrzejszą dopiero po "szkodzie", i jeszcze jedno nie wiem co myslec o twoim tżcie, jak dla mnie to zwykły egoista, co z tego ze jakby jednak była ciąża to on owszem, ale dziewczyno ty MASZ 17 lat, prosze przemysl to, to wazny krok, nikt cie nie powinien poganiac, sama dojrzej do tej decyzji, zebys nie musiała sie tak bardzo bac w tym momencie i tego momentu

[patson17]

SHILOU no masz racje,wiem o tym.Jednak tak czy inaczej bede sie bała.Tez tak uwazam ze to ma byc cos milego i z ta spontanicznoscia tez masz racje ehh ale niestety to nie u mnie.Wiem ze to bardzo ryzykowne i caly czas to przemyslam,bo nie chce zalowac a na ciaze w tym wieku nie jestem gotowa

[monix0]

Napisane przez patson17

Małgosiu dziekuje Ci za odpowiedz bo ty przynajmniej mnie nie krytykowalas i powiedzialas tak jak powinno byc w rzeczywistosci.Tylko ze ja juz sie tego wszystkiego naczytalam Boże masakra tyle poradnikow i stron w necie przerobilam mowilam nawet o tym mojemu TZ ale on sie czasem wkurzal ze sie bzdur naczytalam :-( korzystam z kalendarzyka w internecie ktory wylicza mi dni plodne ale to nie wszystko tak dokladnie bedzie to wiadome...wiem ze jest bardzo duze ryzyko zajscia tym bardziej ze planujemy to z moim TZ trzeciego dnia po skonczeniu mi sie dni plodnych,a do ginekologa musialabym sie umawiac na wizyte a nie mam o takich sprawach pojecia.Mam jedynie nadzieje ze to naprawde beda moje dni nieplodne, Myszunia ja tez sie bardzo boje i probowalam mojego TZ namowic do prezerwatyw ale on sie nie chce zgodzic a pozatym juz wczesniej pisalam co sie u niego dzieje podczas zakladania prezerwatyw.Jestem z nim poltora roku.Nie wiem co zrobic ehh :-(

Jak dla mnie nie jesteś gotowa na ten pierwszy raz!
Po drugie Twój chłopak to egoista, jego penis maleje w prezerwatywie- i dlatego konieczny jest sex bez(?), a Twoje obawy( słusze!!!!) przed nieplanowaną ciążą ma gdzies?Nigdy w życiu nie chciałabym mieć tak stresującego pierwszego razu z kimś takim.
Zresztą wydaje mi się, że za młoda na tabletki- również oznacza za młoda na sex-bo on się wiąże mimo wszystko z odpowiedzialnością i ryzykiem!
Przemyśl to dziewczyno!
p.s. Ja przezywając swój pierwszy raz byłam zabezpieczona tabletkami( które brałam już 3 miesiące), prezerwatywą i stosunkiem przerywanym- takiego miałam schiza

[Gina22]

Jak dla mnie- Twoj TŻ w ogóle nie liczy sie z tym, co czujesz Ty i z czym (kim?) Ciebie może później zostawić. To nie ejst tak, że skoro jego "narzędzie" maleje po założeniu prezerwatywy, to znaczy, że on nie może ich zakładać. Nie mógłby gdyby dostawał wysypki, bo to oznaczałoby uczulenie. Gdzies był wątek o podobnym problemie i dziewczyny pisały, że powinien ćwiczyc zakładanie. Po prostu nie jest przyzwyczajony że coś na sobie ma i wtedy mimo wszystko pojawia się stres, a co za tym idzie - klapa :P
W życiu na Twoim miejscu nie odwazyłabym się z kimś takim isc teraz do łóżka.
Z drugiej strony - jeśli aż tak bardzo boisz się ciąży to nie powinnaś współżyć. Pamiętaj, że przy każdym zabiezpieczeniu jest ryzyko i trzeba miec tego świadomość. Ja tez nie chcę jeszcze być w ciąży, i dlatego się zabezpieczam, ale współżyję i wiem że jeśli zajdę mimo wszystko, to nie będzie to dla mnie wielką katastrofą. Po prostu nie do końca zgodne z planem. Nalezy miec przynajmniej takie podejscie.

A co do mierzenia temperatury i obserwacji śluzu - teraz to juz dużo za późno. Z tego co wiem to powinno się to robić regularnie każdego dnia przynajmniej przez kilka cyklów. Wtedy wiadomo kiedy nasza temperatura wzrasta a kiedy maleje (pod warunkiem że jestesmy zdrowe) i kiedy mamy w takim razie dni płodne.

[cytryna21]

ja bym mu nie ufała że wyjdzie z Ciebie przed wytryskiem? to tez będzie jego pierwszy raz? no nie wiem czy się tak pohamuje! a jak chcesz mierzyć sobie temperaturkę to trzeba było zacząć to robić rok wcześniej a nie od dzisiaj bo żeby dokładnie obliczyć swój kalendarzyk potrzeba trochę czasu!

[cytryna21]

Napisane przez patson17

nie chce zalowac a na ciaze w tym wieku nie jestem gotowa

no to nie bierz się za sex jak nie jesteś na ciąże gotowa! wychodzę z teorii że kochać powinni się ludzie którzy mają świadomość że nawet jeśli się 100% zabezpieczyli to i tak może coś z tego być. Biorą na siebie odpowiedzialność!

[patson17]

Oj myślałam,ze teraz jak bede mierzyła np.dwa tygodnie przed stosunkiem to będzie dobrze...wiecie co??? Ja to dobrze wiem,że on zachowuje się egoistycznie,tlumaczylam mu to juz od poł roku ze to bardzo niebezpieczne i żebysmy probowali z prezerwatywa ale on ciagle NIE i NIE!!!! juz mnie to wkurza ja bym dla niego wiele zrobila,bardzo mi na nim zalezy,ale wiem ze taki sex to duze ryzyko.Tylko bol sprawia mi to ze on nie potrafi mnie zrozumiec,a wierzcie mi ze wiele dla niego poswiecilam z wielu rzeczy rezygnowalam by on byl szczesliwy...on ma swiadomosc ze mozemy wpasc i dobrze wie ze jestem za mloda na bycie mama,tylko nie wiem czemu on jednoczesnie nie umie tego zrozumiec

[shilou]

patsonku no prosze Cie nie rób czegos tylko dlatego ze facet tego od ciebie wymaga, naprawde myslisz ze on doceni to poświecenie, w życiu trzeba byc troszke małym egoista, a gdy się uda pierwszy raz i nie będziesz w ciąży to myslisz ze nasstepnym razem będzie po Twojemu, jeśli teraz odpuścisz, chcesz ciągle tak się denerwować i słuchac ze przedtem się udało to teraz tez i ze jesteś maruda bo ciągle coś wyolbrzymiasz? mysle ze powinnaś byc twarda i bez prezerwatywy nie godzić się na nic, jesli mimo wszystko zamierzasz współzyc z tym swoim tezetem od siedmiu boleści (przepraszam jesli uraziłam, bo nie mam zamiaru tego robic), on wogóle nie dba o Twój komfort psychiczny, a przeciez powinnas czuc się przy nim bezpieczna, nie twierdze do konca, ze nie jestes, bo przeciez był cierpliwy przez ładny kawałek czasu, i co stwierdził, ze teraz nadszedł czas na nagrode??? alez jestem złosliwa rozumiem ze go kochasz i tez tego chcesz, ale zrób to na swoich zasadach zebyś pózniej nie żałowała

[Nathaliaczek]

Napisane przez patson17

Oj myślałam,ze teraz jak bede mierzyła np.dwa tygodnie przed stosunkiem to będzie dobrze...wiecie co??? Ja to dobrze wiem,że on zachowuje się egoistycznie,tlumaczylam mu to juz od poł roku ze to bardzo niebezpieczne i żebysmy probowali z prezerwatywa ale on ciagle NIE i NIE!!!! juz mnie to wkurza ja bym dla niego wiele zrobila,bardzo mi na nim zalezy,ale wiem ze taki sex to duze ryzyko.Tylko bol sprawia mi to ze on nie potrafi mnie zrozumiec,a wierzcie mi ze wiele dla niego poswiecilam z wielu rzeczy rezygnowalam by on byl szczesliwy...on ma swiadomosc ze mozemy wpasc i dobrze wie ze jestem za mloda na bycie mama,tylko nie wiem czemu on jednoczesnie nie umie tego zrozumiec

Zanim poznasz swój organizm i dowiesz się, jak się przedstawia twój cykl za pomocą obserwacji, to dwa tygodnie nie wystarczą - nie chcę cię martwić, ale to wymaga co najmniej kilku miesięcy. Zapewniam cię, że przez dwa tygodnie niczego się nie dowiesz. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego akurat już teraz musicie iść do łóżka, czyżby Armaggedon się zbliżał? Jak się boisz to tego nie rób - krótka piłka. Piszesz, że chcesz aby to było miłe - jak może takie być, skoro paraliżuje cię strach przed ciążą? Prawdopodobnie nie zdajesz sobie sprawy, że taki stres może wpłynąć na twoje przyszłe współżycie. Widzę, że nic nie jest w stanie cię przekonać, bo się uparłaś, ale wierz mi, że prawdopodobnie zamierzasz popełnić jeden z największych, jeśli nie największy błąd w swoim dotychczasowym życiu.