Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019 | cz. 12

[UltraMarryna]

Napisane przez kasia1221

Dziewczyny byłam dziś powtórzyć betę i nie wiem co robić. Lekarz kazał Przyjść 20 marca a dla mnie to bez sensu. Beta w środę 2751 a dziś 4733 :/ rośnie ciągle słabo ale boję się że skończy się potem zabiegiem jak będziemy za długo czekać :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasia ale przecież nic ci nie pozostaje jak tylko czekać, odstawienie proga może spowodować poronienie, więc jak już zaczęłaś walczyć to walcz do końca. Do lekarza idź w 6+2 wtedy już powinno być coś widać. Może się coś więcej dowiesz. Trzymam mocno kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CiastkoveLove]

Hej widzę same turbociaze znów a moja to się chyba ciągnie latami
Kasia ja bym poszła do jakiegoś gina, niech Ci powie co dalej robić.
Paulina noo podejście chłopa takie sobie. Przecież to tak samo Twoje dziecko jak i jego.
U mnie dziś 38+3, nic się nie dzieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez CiastkoveLove

Hej widzę same turbociaze znów a moja to się chyba ciągnie latami
Kasia ja bym poszła do jakiegoś gina, niech Ci powie co dalej robić.
Paulina noo podejście chłopa takie sobie. Przecież to tak samo Twoje dziecko jak i jego.
U mnie dziś 38+3, nic się nie dzieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to ciastko w zasadzie jeszcze przez 3 tygodnie u Ciebie może się jeszcze nie dziać nic. Choć życze ci terminowego porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CiastkoveLove]

Napisane przez UltraMarryna

No to ciastko w zasadzie jeszcze przez 3 tygodnie u Ciebie może się jeszcze nie dziać nic. Choć życze ci terminowego porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie to jeszcze nie jestem gotowa i chyba nie będę więc poczekam na moment aż stwierdze że weź wyłaz bo mam dosyć
Jutro mam wizytę, zobaczę czy coś się zanosi czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Hej dziewczyny czytam was cały czas ale nie mogę się jakoś wbić w rozmowę Mała daje się trochę we znaki i nie ma czasu na to aby zająć się wizażem.
Przytulam wszystkie te które które mają problemy z ciążą a widzę że jakoś wieści tutaj na razie nie wesołe są cały czas także czekamy na nowe kreski może wiosna będzie bardziej łaskawa.
Za każdą trzymam kciuki żeby jednak okazało się że maluszki są silne i sobie poradzą

Napisane przez Paulina 87

Hej Wam tez sie witam w 18+0



Chciałam dzis na jakies zakupy pojechać do rossmana, pepco, biedronki, ale zacząl padać śnieg i mi sie juz odechciało..



W ogole powiem wam cos.. wczoraj rozmawiałam z tż tak ogólnie na temat opieki nad dzieckiem. Mowie mu ze licze na jakąś pomoc, bo przy córce w zasadzie oprócz pomocy przy kąpieli to nie robił nic. Nawet na spacerze z małą nie był. To wiecie co usłyszałam? Ze on nie ma jak karmić, bo nie ma cycków a poza tym to po to mam "urlop" macierzyński zeby sie dzieckiem zajmować.. a on taki biedny bo musi pracować. To mu odpowiedziałam, że wole juz pracowac i sie wysypiać.. faceci chyba serio sobie nie zdają sprawy ile energii i wysiłku kosztuje opieka nad noworodkiem.. po 3 miesiacach nieprzespanych nocy padałam na pysk

tak sie składa, ze urodze w wakacje więc moj luby będzie miał cały sierpień wolny i już ja go do roboty zagonie.

No cóż.. punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia

Musiałam sie wygadać..

Paulina to twój powinien pogadać z moim bo mój z kolei jest zupełnie innego zdania. Mówi że każdy facet który mówi że kobieta siedząc na macierzyńskim nic nie robi w domu powinien dostać w ryj bo taką robotę jaką odwala to mało kto jest w stanie zrobić i on jest zmęczony chociaż tylko przyjdzie po pracy i trochę z mala posiedzi a ja muszę siedzieć cały czas z nią. I cały czas mi powtarza że docenia to co robię i jest ze mnie dumny.
Nawet ja czasami mam wyrzuty sumienia że przychodzi po pracy i zamiast odpocząć to bierze od razu po obiedzie małą tak żebym ja mogła chociaz odrobinę oddechu złapać albo obejrzeć swój serial chociaż jeden odcinek.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez CiastkoveLove

W sumie to jeszcze nie jestem gotowa i chyba nie będę więc poczekam na moment aż stwierdze że weź wyłaz bo mam dosyć
Jutro mam wizytę, zobaczę czy coś się zanosi czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uwierz mi że poród z zaskoczenia jest dużo lepszy niż taki wyczekiwany, ja miałam z zaskoczenia i w sumie teraz jestem zadowolona bo nawet nie wiem kiedy to było minęło

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[CiastkoveLove]

Napisane przez AnnLady

Hej dziewczyny czytam was cały czas ale nie mogę się jakoś wbić w rozmowę Mała daje się trochę we znaki i nie ma czasu na to aby zająć się wizażem.
Przytulam wszystkie te które które mają problemy z ciążą a widzę że jakoś wieści tutaj na razie nie wesołe są cały czas także czekamy na nowe kreski może wiosna będzie bardziej łaskawa.
Za każdą trzymam kciuki żeby jednak okazało się że maluszki są silne i sobie poradzą Paulina to twój powinien pogadać z moim bo mój z kolei jest zupełnie innego zdania. Mówi że każdy facet który mówi że kobieta siedząc na macierzyńskim nic nie robi w domu powinien dostać w ryj bo taką robotę jaką odwala to mało kto jest w stanie zrobić i on jest zmęczony chociaż tylko przyjdzie po pracy i trochę z mala posiedzi a ja muszę siedzieć cały czas z nią. I cały czas mi powtarza że docenia to co robię i jest ze mnie dumny.
Nawet ja czasami mam wyrzuty sumienia że przychodzi po pracy i zamiast odpocząć to bierze od razu po obiedzie małą tak żebym ja mogła chociaz odrobinę oddechu złapać albo obejrzeć swój serial chociaż jeden odcinek.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Uwierz mi że poród z zaskoczenia jest dużo lepszy niż taki wyczekiwany, ja miałam z zaskoczenia i w sumie teraz jestem zadowolona bo nawet nie wiem kiedy to było minęło

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Też bym chciała z zaskoczenia ja w sumie porodu to się nie boje, co ma być to będzie. Boje się tego co po porodzie, pobytu w szpitalu, karmienia, przebierania, kupek itd no po prostu obawiam się czy dam radę z tym wszystkim. No ale to chyba każda tak ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

Napisane przez AnnLady

Hej dziewczyny czytam was cały czas ale nie mogę się jakoś wbić w rozmowę Mała daje się trochę we znaki i nie ma czasu na to aby zająć się wizażem.
Przytulam wszystkie te które które mają problemy z ciążą a widzę że jakoś wieści tutaj na razie nie wesołe są cały czas także czekamy na nowe kreski może wiosna będzie bardziej łaskawa.
Za każdą trzymam kciuki żeby jednak okazało się że maluszki są silne i sobie poradzą Paulina to twój powinien pogadać z moim bo mój z kolei jest zupełnie innego zdania. Mówi że każdy facet który mówi że kobieta siedząc na macierzyńskim nic nie robi w domu powinien dostać w ryj bo taką robotę jaką odwala to mało kto jest w stanie zrobić i on jest zmęczony chociaż tylko przyjdzie po pracy i trochę z mala posiedzi a ja muszę siedzieć cały czas z nią. I cały czas mi powtarza że docenia to co robię i jest ze mnie dumny.

No i super!!! Wiem, że takich facetów jest dużo więcej, ale przy takiej gadce jak u Pauliny to ręce opadają.

[Paulina 87]

Napisane przez AnnLady

Hej dziewczyny czytam was cały czas ale nie mogę się jakoś wbić w rozmowę Mała daje się trochę we znaki i nie ma czasu na to aby zająć się wizażem.
Przytulam wszystkie te które które mają problemy z ciążą a widzę że jakoś wieści tutaj na razie nie wesołe są cały czas także czekamy na nowe kreski może wiosna będzie bardziej łaskawa.
Za każdą trzymam kciuki żeby jednak okazało się że maluszki są silne i sobie poradzą Paulina to twój powinien pogadać z moim bo mój z kolei jest zupełnie innego zdania. Mówi że każdy facet który mówi że kobieta siedząc na macierzyńskim nic nie robi w domu powinien dostać w ryj bo taką robotę jaką odwala to mało kto jest w stanie zrobić i on jest zmęczony chociaż tylko przyjdzie po pracy i trochę z mala posiedzi a ja muszę siedzieć cały czas z nią. I cały czas mi powtarza że docenia to co robię i jest ze mnie dumny.
Nawet ja czasami mam wyrzuty sumienia że przychodzi po pracy i zamiast odpocząć to bierze od razu po obiedzie małą tak żebym ja mogła chociaz odrobinę oddechu złapać albo obejrzeć swój serial chociaż jeden odcinek.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Uwierz mi że poród z zaskoczenia jest dużo lepszy niż taki wyczekiwany, ja miałam z zaskoczenia i w sumie teraz jestem zadowolona bo nawet nie wiem kiedy to było minęło

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Ann no to tylko pozazdrościć męża.
Ja mam zamiar we wrzesniu najpóźniej w pazdzierniku wrocic do pracy na zlecenie 2x w tyg. po 2.5godz w przychodni. Mam nadzieje, ze tak mu ułożą plan, ze przynajmniej raz będzie miał na 11 lub później i wtedy bedzie siedział z dzieckiem. Zobaczymy. Pewnie podrzuci rodzicom. Mysle, ze tu gadanie nie pomoze. Docenia sie dopiero jak sie coś przeżyje na własnej skòrze

[Icannotfly]

Ann, super mąż.

Ja się zastanawiam jak to będzie. Mój zostawia sobie cały urlop na sierpień, żeby mi pomóc, więc mam nadzieję, że będziemy się dzielić obowiązkami. Póki co ma świadomość, że dziecko nie jest tylko do głaskania i noszenia, tylko to ciężka praca.
Chyba bym zabiła, gdyby zapytał co robiłam cały dzień. Zostawię go wtedy z dzieckiem i domem do ogarnięcia, i zobaczymy....

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

UltraMarryna a ty jak się czujesz?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Napisane przez Icannotfly

Ann, super mąż.

Ja się zastanawiam jak to będzie. Mój zostawia sobie cały urlop na sierpień, żeby mi pomóc, więc mam nadzieję, że będziemy się dzielić obowiązkami. Póki co ma świadomość, że dziecko nie jest tylko do głaskania i noszenia, tylko to ciężka praca.
Chyba bym zabiła, gdyby zapytał co robiłam cały dzień. Zostawię go wtedy z dzieckiem i domem do ogarnięcia, i zobaczymy....

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

UltraMarryna a ty jak się czujesz?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Icannot dziękuję że pytasz. Nadal źle


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Dzień dobry !

Ja też z tych podczytujących, ale niespecjalnie wiedzących jak się wbić... Ja dziś chyba 33+0 powoli ostatnie zakupy, ostatnie prania, głównie czeka mnie prasowanie, spakowanie torby i liczę, że w tym lub przyszłym tygodniu wszystko będzie gotowe.

Co do tżtów to mój raczej z grupy tych co AnnLady, przynajmniej w teorii nie no, ale już rozkminia jak on się może poorganizować, żebym ja miała czas dla siebie, odespać, odpocząć itd. Wiadomo różne spięcia ze zmęczenia czy coś mogą się pojawiać, ale jestem w miarę spokojna o to, że się dogadamy
Trochę mnie czasem dziwi, że różne takie historie wychodzą dopiero tak późno, z jednej strony różnie się w życiu układa, ale chyba w większości ludzie znają się po kilka lat, razem planują dziecko to przecież rozmawia się o takich rzeczach, zna się podejście do danych kwestii drugiej strony, nie do końca rozumiem to późniejsze nagłe zaskoczenie.

[Kaamilaaa0508]

Cześć ja mam miec dzis wizyte a poki co nie wiem czy na nią dotre

Napisane przez Paulina 87

Hej Wam tez sie witam w 18+0

Chciałam dzis na jakies zakupy pojechać do rossmana, pepco, biedronki, ale zacząl padać śnieg i mi sie juz odechciało..

W ogole powiem wam cos.. wczoraj rozmawiałam z tż tak ogólnie na temat opieki nad dzieckiem. Mowie mu ze licze na jakąś pomoc, bo przy córce w zasadzie oprócz pomocy przy kąpieli to nie robił nic. Nawet na spacerze z małą nie był. To wiecie co usłyszałam? Ze on nie ma jak karmić, bo nie ma cycków a poza tym to po to mam "urlop" macierzyński zeby sie dzieckiem zajmować.. a on taki biedny bo musi pracować. To mu odpowiedziałam, że wole juz pracowac i sie wysypiać.. faceci chyba serio sobie nie zdają sprawy ile energii i wysiłku kosztuje opieka nad noworodkiem.. po 3 miesiacach nieprzespanych nocy padałam na pysk
tak sie składa, ze urodze w wakacje więc moj luby będzie miał cały sierpień wolny i już ja go do roboty zagonie.
No cóż.. punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia
Musiałam sie wygadać..

Co za tekst



Moj na szczęście chce pomagac jak tylko mloda sie urodzi co bedzie nie latwe patrzac na to ze w domu bedzie tylko w weekendy

Napisane przez UltraMarryna

Icannot dziękuję że pytasz. Nadal źle


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A który u Ciebie juz tc ?


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Viera92]

Puk puk można?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[AnnLady]

Napisane przez Viera92

Puk puk można?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Jasne, zapraszamy
Powiedz coś o Was

No mój mąż się stara, nie wszystko zrobi ale jest dla mnie mega wsparciem


Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[zebra666]

Napisane przez Viera92

Puk puk można?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Cześć

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[sophie_12]

Hej, ja się na jakiś czas wylogowuje z wizażu. Potrzebuję oddechu, oczyścić głowę i nie myśleć o tym ciągle. W tym miesiącu chyba nawet nie będę mierzyć temperatury.
Jak już wrócę, postaram się chociaż z grubsza nadrobić. Powodzenia wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zebra666]

Napisane przez sophie_12

Hej, ja się na jakiś czas wylogowuje z wizażu. Potrzebuję oddechu, oczyścić głowę i nie myśleć o tym ciągle. W tym miesiącu chyba nawet nie będę mierzyć temperatury.
Jak już wrócę, postaram się chociaż z grubsza nadrobić. Powodzenia wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kciuki trzymam żebyś wróciła z dobrymi wieściami

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[Viera92]

Staramy się od 2017 (jakoś tak) nie mieliśmy jakoś takiego postanowienia że "ok się staramy". Jesteśmy również po podstawowych badaniach

Brakuje nam kilku lat do 30.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[sophie_12]

Napisane przez zebra666

kciuki trzymam żebyś wróciła z dobrymi wieściami

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaLoca]

Napisane przez Paulina 87

Hej Wam tez sie witam w 18+0 🙆

Chciałam dzis na jakies zakupy pojechać do rossmana, pepco, biedronki, ale zacząl padać śnieg i mi sie juz odechciało..😑

W ogole powiem wam cos.. wczoraj rozmawiałam z tż tak ogólnie na temat opieki nad dzieckiem. Mowie mu ze licze na jakąś pomoc, bo przy córce w zasadzie oprócz pomocy przy kąpieli to nie robił nic. Nawet na spacerze z małą nie był. To wiecie co usłyszałam? Ze on nie ma jak karmić, bo nie ma cycków a poza tym to po to mam "urlop" macierzyński zeby sie dzieckiem zajmować.. a on taki biedny bo musi pracować. To mu odpowiedziałam, że wole juz pracowac i sie wysypiać.. faceci chyba serio sobie nie zdają sprawy ile energii i wysiłku kosztuje opieka nad noworodkiem.. po 3 miesiacach nieprzespanych nocy padałam na pysk
tak sie składa, ze urodze w wakacje więc moj luby będzie miał cały sierpień wolny i już ja go do roboty zagonie.
No cóż.. punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia
Musiałam sie wygadać..

Pocieszę Cię, że mój tż jest podobny hehe i bezczelnie deklaruje, że mu się nie chce mało się córką zajmował bo wiecznie był na budowie. budowa się skończyła a przyzwyczajenia zostały. dziecko też się przyzwyczaiło, że wszystko mama i do wszystkiego woła mnie. oduczam ją teraz

A tż nadrabia innymi cechami charakteru i tak się nam jakoś układa Zresztą nikt nie jest idealny. Zapewne w dużej mierze moje oczekiwania nie są duże z powodu przykładu jaki dał mi tata, który nic kompletnie nie robił i nie robi do dzisiaj oprócz zarabiania kasy! Mój tż przynajmniej pomaga w domowych obowiązkach, w gotowaniu i sprzątaniu.


Co Ci doradzić? nie bierz do siebie jego słów to po pierwsze. Ale jak Ci bardzo nie pasuje jego podejście to niestety musisz walczyć o swoje

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez Viera92

Staramy się od 2017 (jakoś tak) nie mieliśmy jakoś takiego postanowienia że "ok się staramy". Jesteśmy również po podstawowych badaniach

Brakuje nam kilku lat do 30.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Witamy

Napisane przez sophie_12

Hej, ja się na jakiś czas wylogowuje z wizażu. Potrzebuję oddechu, oczyścić głowę i nie myśleć o tym ciągle. W tym miesiącu chyba nawet nie będę mierzyć temperatury.
Jak już wrócę, postaram się chociaż z grubsza nadrobić. Powodzenia wszystkim
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!! Będziemy czekać

[zebra666]

Doła złapałam. Zaraz do pracy idę.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Mężowie... Paulina współczuję, i co zaprowadzi do tej niedobrej tesciowej?
Mój ostatnio ma taki młyn w pracy i z budową, że ledwo życie ogarnia i wiem że ja z moim okropnym samopoczuciem pewnie mu ciążę dodatkowo zamiast go wspierać. Czuje się trochę sama w tej ciąży, on w tych swoich sprawach zapewne też.. Ogólnie jest chętny do pomocy i robi to jak tylko może, niestety teraz nie rzuci wszystkiego żeby mi pomóc przy dziecku i w domu bo ja sie źle czuje... Więc chwilowo i ja i on jesteśmy w jakimś takim ciężkim położeniu, mam nadzieję że szybko minie ten kryzysik

Napisane przez Kaamilaaa0508

Cześć ja mam miec dzis wizyte a poki co nie wiem czy na nią dotre



Co za tekst



Moj na szczęście chce pomagac jak tylko mloda sie urodzi co bedzie nie latwe patrzac na to ze w domu bedzie tylko w weekendy



A który u Ciebie juz tc ?


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Czemu nie wiesz czy dotrzesz? O której masz? Wróć z dobrymi wieściami
U mnie 12tc.

Napisane przez Viera92

Puk puk można?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Cześć zapraszamy

Napisane przez zebra666

Doła złapałam. Zaraz do pracy idę.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Czemu złapałaś doła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Ja też mam jakiegoś doła... Od miesiąca nie mam na nic siły poza tym jednym niespełna tygodniem jak objawy ustąpiły. Nie mogę się za nic zabrać, wszystko mnie męczy. Jak pracowałam i miałam wolne to zawsze posprzątałam, a przy zwierzętach to jest wiecznie syf i nie da się odkurzyć tylko raz w tygodniu, bo można utonąć w żwirku i w sierści. Sprzątam tylko tak z wierzchu, bo na gruntowne porządki nie mam siły. Wkurza mnie już ten bałagan i płakać mi się chcę jak na to patrzę, ale jak się więcej poruszam to jestem taka zmęczona jakbym biegała ze 2h. Jutro przyjeżdża koleżanka z Torunia, chciała się spotkać, ale ja nie czuję się na siłach żeby łazić po mieście, a zaprosić ją tutaj to chyba bym się spaliła ze wstydu...

Bratowa TŻ mówiła, że ciąża zwiększa wydajność organizmu... Taaa, moją wydajność osłabia i to bardzo...
TŻ i tak dużo robi, bo wychodzi 3 razy dziennie z psem (ja rzadko wychodzę, muszę się dobrze czuć), robi zakupy jak ja nie zrobię (chociaż zazwyczaj robię), no i pracuje, także jak jeszcze miałby sprzątać to nie wiem kiedy by odpoczywał. A mi jest głupio, że siedzę w domu a nic nie robię Szybkie zakupy, szybki obiad i lekkie ogarnięcie w domu... Wstyd...

[Juncia]

Carmelove, jesteś dla siebie za surowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Hej Viera

Ultra, Carmel już niedługo powinno być u was lepiej

Ultra to jest kiepski okres jak oboje z tż macie ciężki czas, ale ważne że sobie zdajecie z tego sprawy i trzeba to jakoś przetrwać... najgorzej to się wyżywać na sobie nawzajem i licytować kto ma gorzej z tego co piszesz rozumiem, że u was nie ma takich problemów, więc trzymam kciuki żeby jak najszybciej minął trudny czas

Carmel ja się czuję lepiej niby niż te początki ciąży, ale w sumie jakoś super produktywna dalej nie jestem, robię sobie wszystko na spokojnie powolutku. Trudno ! Po co mam sobie jakąś presje robić Pozatym w w kolejnej ciąży już sobie człowiek na to nie będzie tak mógł pozwolić.

[zebra666]

Napisane przez UltraMarryna

Mężowie... Paulina współczuję, i co zaprowadzi do tej niedobrej tesciowej?
Mój ostatnio ma taki młyn w pracy i z budową, że ledwo życie ogarnia i wiem że ja z moim okropnym samopoczuciem pewnie mu ciążę dodatkowo zamiast go wspierać. Czuje się trochę sama w tej ciąży, on w tych swoich sprawach zapewne też.. Ogólnie jest chętny do pomocy i robi to jak tylko może, niestety teraz nie rzuci wszystkiego żeby mi pomóc przy dziecku i w domu bo ja sie źle czuje... Więc chwilowo i ja i on jesteśmy w jakimś takim ciężkim położeniu, mam nadzieję że szybko minie ten kryzysikCzemu nie wiesz czy dotrzesz? O której masz? Wróć z dobrymi wieściami
U mnie 12tc. Cześć zapraszamy Czemu złapałaś doła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam się nie nakręcać, a jest jak zawsze. Plus uczucie, że pewnie też skończy się jak zwykle. A płaczliwa jestem obecnie.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Napisane przez carmelove_03

Ja też mam jakiegoś doła... Od miesiąca nie mam na nic siły poza tym jednym niespełna tygodniem jak objawy ustąpiły. Nie mogę się za nic zabrać, wszystko mnie męczy. Jak pracowałam i miałam wolne to zawsze posprzątałam, a przy zwierzętach to jest wiecznie syf i nie da się odkurzyć tylko raz w tygodniu, bo można utonąć w żwirku i w sierści. Sprzątam tylko tak z wierzchu, bo na gruntowne porządki nie mam siły. Wkurza mnie już ten bałagan i płakać mi się chcę jak na to patrzę, ale jak się więcej poruszam to jestem taka zmęczona jakbym biegała ze 2h. Jutro przyjeżdża koleżanka z Torunia, chciała się spotkać, ale ja nie czuję się na siłach żeby łazić po mieście, a zaprosić ją tutaj to chyba bym się spaliła ze wstydu...

Bratowa TŻ mówiła, że ciąża zwiększa wydajność organizmu... Taaa, moją wydajność osłabia i to bardzo...
TŻ i tak dużo robi, bo wychodzi 3 razy dziennie z psem (ja rzadko wychodzę, muszę się dobrze czuć), robi zakupy jak ja nie zrobię (chociaż zazwyczaj robię), no i pracuje, także jak jeszcze miałby sprzątać to nie wiem kiedy by odpoczywał. A mi jest głupio, że siedzę w domu a nic nie robię Szybkie zakupy, szybki obiad i lekkie ogarnięcie w domu... Wstyd...

Karmelku ja ciebie rozumiem doskonale Zapłaciła bym komuś żeby mi łazienkę posprzątał

Napisane przez coco00

Hej Viera

Ultra, Carmel już niedługo powinno być u was lepiej

Ultra to jest kiepski okres jak oboje z tż macie ciężki czas, ale ważne że sobie zdajecie z tego sprawy i trzeba to jakoś przetrwać... najgorzej to się wyżywać na sobie nawzajem i licytować kto ma gorzej z tego co piszesz rozumiem, że u was nie ma takich problemów, więc trzymam kciuki żeby jak najszybciej minął trudny czas

Carmel ja się czuję lepiej niby niż te początki ciąży, ale w sumie jakoś super produktywna dalej nie jestem, robię sobie wszystko na spokojnie powolutku. Trudno ! Po co mam sobie jakąś presje robić Pozatym w w kolejnej ciąży już sobie człowiek na to nie będzie tak mógł pozwolić.

Czekam niecierpliwie na poprawę, już niedługo 2 trym
Tak my się rozumiemy i nie ma kłótni o takie rzeczy, zdajemy sobie sprawę jak jedno i drugie ma ciężko, no i pocieszamy się tylko wzajemnie że to okres przejściowy i niedługo będziemy żyć, a nie walczyć o odfajkowanie rzeczy "do zrobienia na wczoraj"

Napisane przez zebra666

Miałam się nie nakręcać, a jest jak zawsze. Plus uczucie, że pewnie też skończy się jak zwykle. A płaczliwa jestem obecnie.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

To zrób coś całkowicie na odwrót, nastaw się że się nie uda. Załóż że nic z tego nie będzie, ani teraz ani w przyszłym miesiącu, zrób plan jak będą wyglądały najbliższe miesiące (bez ciąży) bo życie to taka menda, lubi niszczyć nasze plany, więc...🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez Haneczka1122334445

Dzień dobry ale nie ładna dzisiaj pogoda za oknem aż się z łóżka nie chce podnieść Przytulam będziesz się starać w tym cylku czy odpuszczasz? Jejku jakbym czytała o sobie. W 5+5 miałam betę około 3500. W 6+1 było puste jajo. A w 7+1 pojawił się zarodek z serduszkiem (ponoć bijącym za wolno), wielkością odpowiadał 6+6. Niestety dwa tygodnie później usg pokazało że zatrzymało się na 7+2. Idź do lekarza i może spróbuj wziąć acard. Może gin poleci Ci coś co może pomóc rozwijać się zarodkowi. Cały czas trzymam kciuki żeby się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haneczko ide w piatek do gina na wizytę zeby zobaczyć stan macicy. Ale dostałam @ wczoraj wiec jeśli lekarz nie bedzie widzial przeciwskazan to bedziemy korzystać. na ip mi mowil,ze generalnie nie powinno byc żadnych bo ladnie sie oczyszczam.

Napisane przez Paulina 87

Hej Wam tez sie witam w 18+0

Chciałam dzis na jakies zakupy pojechać do rossmana, pepco, biedronki, ale zacząl padać śnieg i mi sie juz odechciało..

W ogole powiem wam cos.. wczoraj rozmawiałam z tż tak ogólnie na temat opieki nad dzieckiem. Mowie mu ze licze na jakąś pomoc, bo przy córce w zasadzie oprócz pomocy przy kąpieli to nie robił nic. Nawet na spacerze z małą nie był. To wiecie co usłyszałam? Ze on nie ma jak karmić, bo nie ma cycków a poza tym to po to mam "urlop" macierzyński zeby sie dzieckiem zajmować.. a on taki biedny bo musi pracować. To mu odpowiedziałam, że wole juz pracowac i sie wysypiać.. faceci chyba serio sobie nie zdają sprawy ile energii i wysiłku kosztuje opieka nad noworodkiem.. po 3 miesiacach nieprzespanych nocy padałam na pysk
tak sie składa, ze urodze w wakacje więc moj luby będzie miał cały sierpień wolny i już ja go do roboty zagonie.
No cóż.. punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia
Musiałam sie wygadać..

Weź Ty tego swojego Tzta zdziel konkretnie! Co za dziad niedobry. Dziecko jest wspólne. Więc trzeba o nie dbać wspólnie. Ja zawsze spalam w sobote albo niedzielę do ktorej chcialam i tej nocy maz wstawal. Jak np. Maz spal dluzej w sobote to ja w niedziele do 11 wymienialismy się. Za to w tygodniu ja wstawalam do Syna zawsze. Chyba ze w 1 dniach kiedy syn sie budzil co 2h to na zmiane z mezem wstawalismy.
Nigdy nie bylo tak zeby poszedl spać do innego pokoju ,bo juz bym nie pozwolila wrocic 🤬

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez coco00

Dzień dobry !

Ja też z tych podczytujących, ale niespecjalnie wiedzących jak się wbić... Ja dziś chyba 33+0 powoli ostatnie zakupy, ostatnie prania, głównie czeka mnie prasowanie, spakowanie torby i liczę, że w tym lub przyszłym tygodniu wszystko będzie gotowe.

Co do tżtów to mój raczej z grupy tych co AnnLady, przynajmniej w teorii nie no, ale już rozkminia jak on się może poorganizować, żebym ja miała czas dla siebie, odespać, odpocząć itd. Wiadomo różne spięcia ze zmęczenia czy coś mogą się pojawiać, ale jestem w miarę spokojna o to, że się dogadamy
Trochę mnie czasem dziwi, że różne takie historie wychodzą dopiero tak późno, z jednej strony różnie się w życiu układa, ale chyba w większości ludzie znają się po kilka lat, razem planują dziecko to przecież rozmawia się o takich rzeczach, zna się podejście do danych kwestii drugiej strony, nie do końca rozumiem to późniejsze nagłe zaskoczenie.

Z jednej strony widzialy galy co braly ale ludzie tez sie roznie zachowuja zaleznie od sytuacji.

Akurat moj maz jest ojcem idealnym , naprawde nie moge ani jednego złego slowa powiedzieć poza tym ze po pracy nie chce mu sie wyjsc z dzieckiem na spacer. Ale bawia sie w domu a jak jest ladna pogoda to ida na ogrod.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

A prawda jest taka ze pojawieniw sie dziecka w domu to największy sprawdzian dla małżeństwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dosialala]

Napisane przez sophie_12

Hej, ja się na jakiś czas wylogowuje z wizażu. Potrzebuję oddechu, oczyścić głowę i nie myśleć o tym ciągle. W tym miesiącu chyba nawet nie będę mierzyć temperatury.
Jak już wrócę, postaram się chociaż z grubsza nadrobić. Powodzenia wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej Sophie! Wróć do nas na kwietniowe sikanie. Ono musi nam coś przynieść

Napisane przez carmelove_03

Ja też mam jakiegoś doła... Od miesiąca nie mam na nic siły poza tym jednym niespełna tygodniem jak objawy ustąpiły. Nie mogę się za nic zabrać, wszystko mnie męczy. Jak pracowałam i miałam wolne to zawsze posprzątałam, a przy zwierzętach to jest wiecznie syf i nie da się odkurzyć tylko raz w tygodniu, bo można utonąć w żwirku i w sierści. Sprzątam tylko tak z wierzchu, bo na gruntowne porządki nie mam siły. Wkurza mnie już ten bałagan i płakać mi się chcę jak na to patrzę, ale jak się więcej poruszam to jestem taka zmęczona jakbym biegała ze 2h. Jutro przyjeżdża koleżanka z Torunia, chciała się spotkać, ale ja nie czuję się na siłach żeby łazić po mieście, a zaprosić ją tutaj to chyba bym się spaliła ze wstydu...

Bratowa TŻ mówiła, że ciąża zwiększa wydajność organizmu... Taaa, moją wydajność osłabia i to bardzo...
TŻ i tak dużo robi, bo wychodzi 3 razy dziennie z psem (ja rzadko wychodzę, muszę się dobrze czuć), robi zakupy jak ja nie zrobię (chociaż zazwyczaj robię), no i pracuje, także jak jeszcze miałby sprzątać to nie wiem kiedy by odpoczywał. A mi jest głupio, że siedzę w domu a nic nie robię Szybkie zakupy, szybki obiad i lekkie ogarnięcie w domu... Wstyd...

Carmelku nie tak surowo... Każdy ma wzloty i upadki. Myślę że TŻ rozumie że nie jesteś teraz w formie. Mam nadzieję że jednak dzidziolek będzie dla Ciebie łaskawy i już niedługo doda Ci sił


A ja melduję że dziś dzień spodziewanej @. Cycki jakby bolą mniej... Brzuch trochę jakby na @ ale niekoniecznie... TŻ już obstawia że @ nie przyjdzie w tym miesiącu.... A ja czuję że nic z tego. O ile biel testu w piatek mnie nie podłamała to dziś mam jakąś słaba kondycję psychiczną. Od rana wszędzie widzę wózki i ściska mnie to za serce bo jakoś się boje że mi to nie będzie dane.... Staram się myśleć pozytywnie bo przecież ten cykl i tak spisałam na straty ale wiecie jak to jest jak zbliża się godzina 0...

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[PatiPee]

Napisane przez Dosialala

Hej Sophie! Wróć do nas na kwietniowe sikanie. Ono musi nam coś przynieść



Carmelku nie tak surowo... Każdy ma wzloty i upadki. Myślę że TŻ rozumie że nie jesteś teraz w formie. Mam nadzieję że jednak dzidziolek będzie dla Ciebie łaskawy i już niedługo doda Ci sił


A ja melduję że dziś dzień spodziewanej @. Cycki jakby bolą mniej... Brzuch trochę jakby na @ ale niekoniecznie... TŻ już obstawia że @ nie przyjdzie w tym miesiącu.... A ja czuję że nic z tego. O ile biel testu w piatek mnie nie podłamała to dziś mam jakąś słaba kondycję psychiczną. Od rana wszędzie widzę wózki i ściska mnie to za serce bo jakoś się boje że mi to nie będzie dane.... Staram się myśleć pozytywnie bo przecież ten cykl i tak spisałam na straty ale wiecie jak to jest jak zbliża się godzina 0...

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Dosialala wiem dokladnie. I postanowilam ze od tego cyklu nie bede testować szybciej niz 2 3 dni po terminie @. To niepotrzebne nakręcanie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz