Panny Młode 2009 cz. V

[kaska87]

Napisane przez Rybulka

6 grudnia ślub? To przecież Adwent...

wiem, na dodatek ma wesele w ośrodku prowadzonym prze księdza śliczna sala(miałąm tam studniówkę, ale duża) i ksiądz powiedział "trzeba się radować bo bóg się rodzi"

[neska22]

brr grudzien- snieg, zimno, jak tu by sie trzeba na slub ubrac zeby nei zamarznąć?? chociaz ja mam kosciol ogrzewany

Napisane przez kaska87

wiem, na dodatek ma wesele w ośrodku prowadzonym prze księdza śliczna sala(miałąm tam studniówkę, ale duża) i ksiądz powiedział "trzeba się radować bo bóg się rodzi"

takie zdanie o adwencie słyszałam juz od kilku księży

[Rybulka]

Kasiu, pamiętam salę z Twojej studniówki- pokazywałaś kiedyś zdjęcie Śliczna!

Ja nie przepadam szczególnie za zimą, dlatego nigdy nie marzyłam o ślubie w zimowym miesiącu...

Cos się zmieniło i można w Adwencie imprezować?

[kaska87]

Napisane przez neska22

brr grudzien- snieg, zimno, jak tu by sie trzeba na slub ubrac zeby nei zamarznąć?? chociaz ja mam kosciol ogrzewany

na dodatek suknia bez pleców wiem, że będzie miałą jakieś wdzianko, ale po pierwsze może ja przewiać, po drugie panna młoda w takim futrze nie wygląda ładnie
to ta sala tylko stoły wyniesione jest tylko kilka
http://www.urlopia.pl/img/640/390/4.jpg

[atomufka]

Slub zimą to wcale nie taki zly pomysl moi znajomi mieli i wszystko super wypadło A no i moi rodzice tez 29 grudnia
Odnosnie rezerwacji sali to nie we wszystkich miejscach jest koniecznosc rezerwacji dwa lata na przod...no chyba ze zalezy Wam na konkretnym miejscu...
Poza tym przez dwa lata tyle moze sie zmienic...podziwiam

[jaga_2001]

Napisane przez Rybulka

Cos się zmieniło i można w Adwencie imprezować?

Oj, zmienilo sie. I to moze ze dwa czy trzy lata temu slyszalam, ze adwent to czas tak na prawde radosny. Gorzej, jakby slub robic w poscie.

A ja se teraz siedze i robie stronke slubna i wpisuje gosci.

[kaska87]

Napisane przez atomufka

rezerwacji dwa lata na przod...no chyba ze zalezy Wam na konkretnym miejscu...
Poza tym przez dwa lata tyle moze sie zmienic...podziwiam

no ja sie boję zapeszac
myślę, że w jak pójdziemy w styczniu/lutym to wystarczy

[Rybulka]

W Kościele wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie Ja nigdy nie mogłam tego pojąć, dlaczego w "czas radosnego oczekiwania na Jezusa" mamy się przestać bawić. Dobra zmiana

W okresie Wielkiego Postu, na pewno żaden ksiądz nie pozwoliłby na ślub

Jak się ludzie naprawdę kochają i są siebie nawzajem pewni, nie boja się rezerwować lokalu na wesele na 2 lata wcześniej

[kaska87]

Napisane przez Rybulka

Jak się ludzie naprawdę kochają i są siebie nawzajem pewni, nie boja się rezerwować lokalu na wesele na 2 lata wcześniej

o tym nie myslałam raczej o rzeczach, na które nie mamy wpływu

[jaga_2001]

Napisane przez Rybulka

W Kościele wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie Ja nigdy nie mogłam tego pojąć, dlaczego w "czas radosnego oczekiwania na Jezusa" mamy się przestać bawić. Dobra zmiana

W okresie Wielkiego Postu, na pewno żaden ksiądz nie pozwoliłby na ślub

Jak się ludzie naprawdę kochają i są siebie nawzajem pewni, nie boja się rezerwować lokalu na wesele na 2 lata wcześniej

Ja tez bylam zdziwiona i tez jestem zadowolona z tej zmiany

Co do postu to i tak niemialby nic do gadania, gdyby byl to slub cywilny No i kaska ma szczesbie, bo w 2010 roku wielkanoc przypada 4 kwietnia, czyli i bardzo wczesnie (krotki karnawal bedzie ) i przed jej weselem.

[atomufka]

Napisane przez Rybulka

W Kościele wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie Ja nigdy nie mogłam tego pojąć, dlaczego w "czas radosnego oczekiwania na Jezusa" mamy się przestać bawić. Dobra zmiana

W okresie Wielkiego Postu, na pewno żaden ksiądz nie pozwoliłby na ślub

Jak się ludzie naprawdę kochają i są siebie nawzajem pewni, nie boja się rezerwować lokalu na wesele na 2 lata wcześniej

Wiem ,ale roznie to w zyciu bywa czasami dzieja sie rzeczy na ktore nie mamy wpływu ja akurat nie umiałabym czekać dwa lata do ślubu ,jak dla mnie to za długo

[Rybulka]

Napisane przez kaska87

o tym nie myslałam raczej o rzeczach, na które nie mamy wpływu

Jeśli o to chodzi, to ja się przestanę bać dopiero jak już będziemy wychodzić z Kościoła jako mąż i żona

Napisane przez jaga_2001

(...)
Co do postu to i tak niemialby nic do gadania, gdyby byl to slub cywilny (...)

Oczywiście, masz rację

atomufko, u nas od zaręczyn do dnia slubu miną 2 lata i 5 miesięcy

[kaska87]

Napisane przez jaga_2001

no i kaska ma szczesbie, bo w 2010 roku wielkanoc przypada 4 kwietnia, czyli i bardzo wczesnie (krotki karnawal bedzie ) i przed jej weselem.

na całe szczęście pamiętam jak kiedyś mielismy rocznice w święta

[baja_86]

Byłam ostatnio na weselu w grudniu, na całe szczęście okropnych mrozów nie było, ale i tak zmarzłam w kościele ( bo ja straszny zimorodek jestem) Panna Młoda miała ubrany tylko żakiet na podszewce, chociaż podobno miała uszykowane futerko, mówiła że aż tak źle nie było, ale ją stres trzymał, więc zimno nie docierało do niej
Ogólnie szkoda, że śniegu wtedy nie było bo mieliby rewelacyjne zdjęcia w plenerze, no ale trudno. Inna rzecz, że strasznie ciemno zima i gdy wyszliśmy z kościoła ok 16 to było już szarawo i zanim dojechaliśmy na salę to było już ciemno zupełnie.
Nie mniej jednak jakoś przeżyliśmy i my i Para Młoda.

[neska22]

ja to odkad pamietam to nigdy nie chcialam slubu zimą Bo ja okropny zmarzluch jestem nawet teraz jak sie wykapałam to siedze owinieta w kocu

[baja_86]

Napisane przez neska22

ja to odkad pamietam to nigdy nie chcialam slubu zimą Bo ja okropny zmarzluch jestem nawet teraz jak sie wykapałam to siedze owinieta w kocu

ja również zimą ślubować nie chciałam, musiałabym chyba mieć suknie ślubną z polaru

[kaska87]

Napisane przez neska22

ja to odkad pamietam to nigdy nie chcialam slubu zimą Bo ja okropny zmarzluch jestem nawet teraz jak sie wykapałam to siedze owinieta w kocu

ja w lecie śpię w skarpetkachja bym poszła do slubu w skarpetach polarowych

[neska22]

Napisane przez baja_86

ja również zimą ślubować nie chciałam, musiałabym chyba mieć suknie ślubną z polaru

Napisane przez kaska87

ja w lecie śpię w skarpetkachja bym poszła do slubu w skarpetach polarowych

cieszę się. że nie jestem odosobniona- bo moj TZ to cały czas się ze mnie nabija ze ciągle mi zimno

[baja_86]

Napisane przez neska22

cieszę się. że nie jestem odosobniona- bo moj TZ to cały czas się ze mnie nabija ze ciągle mi zimno

mój też, zawsze mi mówi, że na pół godziny przed jego przyjazdem mam wyciągnąć dłonie z lodówki
Ale w sumie nic mnie nie rozgrzewa tak jak jego przytulanie, od razu mi krew szybciej krąży

[jupik]

Napisane przez zaaaabcia

no a najlepsze jest to ze jeden z muzykow to sasiad przyszlej Pani Mlodej i przyszedl do niej powiedziec ze nie beda grac bo on chce sie z dziewczyna na ich weselu zabawic a po 2 perkusista zlamal reke wiec zadzwonili do niego i okazalo sie ze zadnej reki nie zlalam .. no ale naszczescie znalezli kogos na ich miejsce ... ja to bym sie chyba zalamala ... no wlasnie musze z nia pogadac czy oddali jej zaliczke bo ja bym nie darowala no i na jej miejscu dzien przed weselem powiedzialabym temu "koledze" ze zaproszenie na wesele jest juz nie aktualne skoro on ich tak potraktowan niech to dziala w dwie strony !!

Zgodnie z kodeksem cywilnym to ona ma prawo żądać dwukrotnej zaliczki od tych palantów. Jezu, co to za zespół który takie chamskie numery wykręca, ja bym ich po nazwie objechała wszędzie i ostrzegła innych, żeby się tak nie nacieli!
Mam nadzieję, że nasz nam nie odstwi tekiego czegoś

Napisane przez Rybulka

Jasne, że tak Najwyżej będziecie ślubować w styczniu Styczeń chyba mniej popularny niż kwiecień

Napisane przez atomufka

Slub zimą to wcale nie taki zly pomysl moi znajomi mieli i wszystko super wypadło A no i moi rodzice tez 29 grudnia
Odnosnie rezerwacji sali to nie we wszystkich miejscach jest koniecznosc rezerwacji dwa lata na przod...no chyba ze zalezy Wam na konkretnym miejscu...
Poza tym przez dwa lata tyle moze sie zmienic...podziwiam

A ja byłam na slubie w styczniu w tym roku. Najokropniejszy ślub jaki widziałam, msza była strasznie depresyjna, w ogóle jakoś tak pogrzebowo było, przez muzykę głównie no ale najgorsza była pogoda. Lało, taki zimny, zacinający deszcz a było jeszcze z 5 stopni, więc ogólne wrażenia paskudne, młoda w sukience, miała futerko ale nie założyła a ja w kościele mało nie zamieniłam się w sopel lodu w płaszczu i grubym swetrze. Później szybko pędzili do salki parafialnej przyjąć życzenia, bo pod kościołem się nie dało, w ogóle z kościoła to się tak jakoś wymknęli, nie było ryżu itp. Mam nadzieję, że będę miała lepszą pogodę w kwietniu pod koniec miesiąca
Co do rezerwacji to faktycznie wiele lokali ma zajęte letnie terminy na 3 lata naprzód nawet, ale jak ktoś chce marzec czy kwiecień nawet albo październik to jest ok w grudniu tyloko Boże narodzenie jest oblegane podobno.

[neska22]

Napisane przez baja_86

mój też, zawsze mi mówi, że na pół godziny przed jego przyjazdem mam wyciągnąć dłonie z lodówki
Ale w sumie nic mnie nie rozgrzewa tak jak jego przytulanie, od razu mi krew szybciej krąży

a no to normalne ze przy TŻtach temperatura wzrasta

[atomufka]

Ja tez jestem zmarzluch
jupik a moze wkleisz zdjecia swojej kiecki strasznie ciekawa jestem

[strippi]

witam laski w 5 czesci...jak wroce do domu to przeczytam wszystko co stracilam

witam wszystkie nowe panny mlode


a to kilka fotek na razie z aparatu vanessy ( tej dziewczyny na siwej klaczce Cesji )

2 pierwsze - galop
3 - w kwiatach
4 - ja i mój tż nakładamy siodło po tym jak spadłam ( popręg się odpiął i siodło przechyliło się na bok a ja zsunęłam się na mokrą ziemie miedzy stawami )
5 - pławienie koni
6 - stępujemy

[atomufka]

witaj strippi Tobie to dobrze piekne fotki

[201803111825]

Treść usunięta

[strippi]

Napisane przez atomufka

witaj strippi Tobie to dobrze piekne fotki

nooo to był niezapomniany wyjazd...moja pupa też dobrze pamięta bo upadłam na lewy pośladek hehehe

teraz codziennie jeżdżę po godzince na rowerze....
jestem teraz u babci i w czwartek idę tutaj do koleżanki na jazdę jak poznam nowego konia i jego zwyczaje to może wyruszymy w terenik o ile będę sobie na nim radzić

[agnes208]

szaleństwo jak szybko pojawila sie 5 czesc wątku a do naszych slubów =/- jeszcze ok roku

[neska22]

Strippi fajne fotki- zazdroszczę

[san_g]

i ja melduje sie w kolejnej czesci-tyle naskrobalyscie,ze czytalam pol godziny:P ale to dobrze,ze jest takie miejsce bo wygadac sie moznawidze,ze jestem na liscie wiec juz pelna geba Panna Mloda 2009 w ogole jeszcze nie mowilismy za bardzo o slubie w rodzinie a polowa juz wie...od Mamy Tż tak sie kobieta cieszy,ze rozgadala juz komu mogla ech...a chcielismy sami powiedziec....mimo wszystko ja lubie bo jest fajna mamuśką:P

[baja_86]

Strippi w swoim żywiole piękne zdjęcia