Opalanie topless

[MATRIX266]

Napisane przez ruda_beksa

Pływanie topless jest NAJLEPSZE. Na golasa jeszcze lepiej

U nas w parkach kobiety nieraz siedzą topless, np. opalają się, czytają książki. Osobiście nie praktykuję, ale doceniam możliwość.

A w centrum miasta, to też takie normalne powinno być i nie potrzebnie mamy taki zakaz?

[MATRIX266]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86592091]Mamy taką kulturę, jaką sami tworzymy. To nie są sztywne zasady, których zmieniać nie wolno.
Nic nie muszę.[/QUOTE]

Jak, to nie musisz?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez MATRIX266

A w centrum miasta, to też takie normalne powinno być i nie potrzebnie mamy taki zakaz?

To zdanie jest bez sensu. Napisz to samo po polsku.

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez MATRIX266

A w centrum miasta, to też takie normalne powinno być i nie potrzebnie mamy taki zakaz?

Czemu nie. W czym by to przeszkadzało? Jakie negatywne skutki miałoby mieć?

[Limonka2738]

Napisane przez linkinpaark

Nie, proponuje plaże dla nudystów, które normalnie funkcjonują i nikt z tym nie ma problemu
Prawo do wolności? a założymy się, że gdy wezwiemy policje za opalanie topless czyli nieobyczajność zachowania, to nie ja dostanę pouczenie, ze dostaje komuś prawo do wolności tylko tamta osoba mandat tudzież pouczenie?

Prawodawstwo w Polsce to ma tyle wspólnego z logiką, jakby je układała moja babcia z Alzheimerem i demencją.

[MATRIX266]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86592110]To zdanie jest bez sensu. Napisz to samo po polsku.[/QUOTE]

Rudej się zapytałem.

Zaczyna się o samo co w wątku "stosunek do nagości"

Wiele osób tam pisał, że dyskusja nad tym czy w centrum miasta i w ogóle gdzie chcemy możemy nago spacerować była bez sensu i nie poważna.

[Limonka2738]

Napisane przez amor_latino

Porównujesz trochę inne części ciała, jak pisałam na plaży to sama nie wiem jak powinno być rozumiem jednych i drugich.

Jak to inne?

Czym twarz różni się od cycka?

Czym męski cycek różni się od damskiego wizualnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Napisane przez MATRIX266

A w centrum miasta, to też takie normalne powinno być i nie potrzebnie mamy taki zakaz?

Wy może macie, my nie mamy. W moim mieście kobieta może być topless w tych samych sytuacjach, w których mężczyzna może zdjąć koszulę. Takie jest nowojorskie prawo od ponad 20 lat i niczyje piski i miotanie się tego nie zmienią. Natomiast na ulicy większość ludzi płci obojga ubiera jednak jakąś koszulę czy bluzkę, czy to dla komfortu, wygody czy ochrony przed słońcem.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez MATRIX266

Jak, to nie musisz?

Normalnie - nie muszę. Sama się nie opalam, ani nie chodzę nago po mieście, bo albo jest mi za zimno, albo nie chcę poparzeń słonecznych, natomiast nie krępuję się rozbierać we wszelkich publicznych przebieralniach (tylko tam temat mnie dotyczy). Nie muszę też szanować irracjonalnych przekonań i nie szanuję. Nie zamierzam też nigdy w życiu wzywać policji czy straży miejskiej, bo ktoś jest nagi nawet gdybym teoretycznie miała taki obowiązek. Poza tym mieszkam w miejscu, gdzie takich zakazów i tak nie ma.

[MATRIX266]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86592118]Czemu nie. W czym by to przeszkadzało? Jakie negatywne skutki miałoby mieć?[/QUOTE]

Nie chce mi się o oczywistych sprawach dyskutować. Ponieważ nie każdy sobie życzy kogoś oglądać w negliżu i większość ludzi je zakrywa, bo tak chce.

[Limonka2738]

Napisane przez MATRIX266

Nie chce mi się o oczywistych sprawach dyskutować. Ponieważ nie każdy sobie życzy kogoś oglądać w negliżu i większość ludzi je zakrywa, bo tak chce.

Ja sobie Ciebie nie życzę oglądać na Wizażu.

Ale jesteś i nie zgłaszam Cię za każdym razem do moderacji, bo moje prywatne odczucia względem twojej osoby nie mają dla mnie znaczenia w kategorii "dawaj bana, bo go nie lubię!"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MATRIX266]

Napisane przez ruda_beksa

Wy może macie, my nie mamy. W moim mieście kobieta może być topless w tych samych sytuacjach, w których mężczyzna może zdjąć koszulę. Takie jest nowojorskie prawo od ponad 20 lat i niczyje piski i miotanie się tego nie zmienią. Natomiast na ulicy większość ludzi płci obojga ubiera jednak jakąś koszulę czy bluzkę, czy to dla komfortu, wygody czy ochrony przed słońcem.

Sama gdzieś napisałaś nie pamiętam gdzie dokładnie,że np widok w bikni supermarkecie nie jest normalny i to nie plaża.

[Limonka2738]

Napisane przez MATRIX266

Sama gdzieś napisałaś nie pamiętam gdzie dokładnie,że np widok w bikni supermarkecie nie jest normalny i to nie plaża.

Ja na pewno nie, bo nie widzę powodu do "nienormalności" w nagości w supermarkecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amillia]

Szczerze mówiąc przez takie sprowadzanie wszystkiego do absurdu najbardziej cierpią właśnie zwolennicy opalania się topless, bo większości ludzi jednak nie trzeba tłumaczyć co jest absurdalnego w argumencie "jądra to taka sama część ciała jak twarz, więc starsi panowie powinni móc paradować nago po parkach". Do opalania się topless mam ambiwalentny stosunek i nigdy sama nie czułam takiej potrzeby, ale nie czułam też potrzeby wzywać do takich kobiet policji. Ale Wizaż mnie skrzywił i powoli zaczynam się okopywać w obronie istniejących polskich przepisów jak widzę do jakiego absurdu niektórzy chcieliby to pociągnąć.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez MATRIX266

Nie chce mi się o oczywistych sprawach dyskutować. Ponieważ nie każdy sobie życzy kogoś oglądać w negliżu i większość ludzi je zakrywa, bo tak chce.

Czyjeś życzenia to nie jest żadna podstawa do zakazywania czy nakazywania czegoś. Wyobraź sobie, że twoja sąsiadka nie życzy sobie oglądać twojej twarzy na korytarzu albo życzy sobie, żebyś wymienił drzwi do mieszkania na różowe.

[Limonka2738]

Napisane przez amillia

Szczerze mówiąc przez takie sprowadzanie wszystkiego do absurdu najbardziej cierpią właśnie zwolennicy opalania się topless, bo większości ludzi jednak nie trzeba tłumaczyć co jest absurdalnego w argumencie "jądra to taka sama część ciała jak twarz, więc starsi panowie powinni móc paradować nago po parkach". Do opalania się topless mam ambiwalentny stosunek i nigdy sama nie czułam takiej potrzeby, ale nie czułam też potrzeby wzywać do takich kobiet policji. Ale Wizaż mnie skrzywił i powoli zaczynam się okopywać w obronie istniejących polskich przepisów jak widzę do jakiego absurdu niektórzy chcieliby to pociągnąć.

Czyli jakiego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MATRIX266]

Napisane przez amillia

Szczerze mówiąc przez takie sprowadzanie wszystkiego do absurdu najbardziej cierpią właśnie zwolennicy opalania się topless, bo większości ludzi jednak nie trzeba tłumaczyć co jest absurdalnego w argumencie "jądra to taka sama część ciała jak twarz, więc starsi panowie powinni móc paradować nago po parkach". Do opalania się topless mam ambiwalentny stosunek i nigdy sama nie czułam takiej potrzeby, ale nie czułam też potrzeby wzywać do takich kobiet policji. Ale Wizaż mnie skrzywił i powoli zaczynam się okopywać w obronie istniejących polskich przepisów jak widzę do jakiego absurdu niektórzy chcieliby to pociągnąć.

Właśnie o to chodzi.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez amillia

Szczerze mówiąc przez takie sprowadzanie wszystkiego do absurdu najbardziej cierpią właśnie zwolennicy opalania się topless, bo większości ludzi jednak nie trzeba tłumaczyć co jest absurdalnego w argumencie "jądra to taka sama część ciała jak twarz, więc starsi panowie powinni móc paradować nago po parkach". Do opalania się topless mam ambiwalentny stosunek i nigdy sama nie czułam takiej potrzeby, ale nie czułam też potrzeby wzywać do takich kobiet policji. Ale Wizaż mnie skrzywił i powoli zaczynam się okopywać w obronie istniejących polskich przepisów jak widzę do jakiego absurdu niektórzy chcieliby to pociągnąć.

A nam trzeba tłumaczyć, więc wytłumacz skoro to oczywiste. Co jest w tym absurdalnego poza tym, że ktoś stawia tutaj wyżej swoje "chciejstwo" niż cudze?

[MATRIX266]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86592158]Czyjeś życzenia to nie jest żadna podstawa do zakazywania czy nakazywania czegoś. Wyobraź sobie, że twoja sąsiadka nie życzy sobie oglądać twojej twarzy na korytarzu albo życzy sobie, żebyś wymienił drzwi do mieszkania na różowe.[/QUOTE]

Twarz to nie penis jak chcesz w ten sposób, to nie ze mną.

[pfffh]

Ja osobiście nigdy nie opalalabym się topless, bo najzwyczajniej w świecie się wstydzę i już. Ale nie przeszkadza mi jak to robią inne kobiety. Spotkalam z tym się na plaży w Grecji, nad basenem hotelowym na Cyprze oraz w Monachium w Englisher Garten-parku w centrum miasta. Jest tam wydzielony duzy fragment trawnika gdzie zarówno kobiety jak i mężczyźni mogą się opalać nago. I nikogo to nie dziwi.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez MATRIX266

Twarz to nie penis jak chcesz w ten sposób, to nie ze mną.

Twarz to też nie łydka, a jedno i drugie można odsłaniać. Dlatego twój argument jest bez sensu.

[MATRIX266]

Napisane przez pfffh

Ja osobiście nigdy nie opalalabym się topless, bo najzwyczajniej w świecie się wstydzę i już. Ale nie przeszkadza mi jak to robią inne kobiety. Spotkalam z tym się na plaży w Grecji, nad basenem hotelowym na Cyprze oraz w Monachium w Englisher Garten-parku w centrum miasta. Jest tam wydzielony duzy fragment trawnika gdzie zarówno kobiety jak i mężczyźni mogą się opalać nago. I nikogo to nie dziwi.

Jak jest wydzielone miejsce to ok, ale chodzenie całkiem nago po mieście, to już inna bajka.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez ruda_beksa

Wy może macie, my nie mamy. W moim mieście kobieta może być topless w tych samych sytuacjach, w których mężczyzna może zdjąć koszulę. Takie jest nowojorskie prawo od ponad 20 lat i niczyje piski i miotanie się tego nie zmienią. Natomiast na ulicy większość ludzi płci obojga ubiera jednak jakąś koszulę czy bluzkę, czy to dla komfortu, wygody czy ochrony przed słońcem.

Właśnie ubiera na ulicy koszulkę o czymś to świadczy.

Nagość cała wszędzie dla ciebie jest dobrym pomysłem, czy nie?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez MATRIX266

Jak jest wydzielone miejsce to ok, ale chodzenie całkiem nago po mieście, to już inna bajka.

W którym miejscu inna i dlaczego?

Właśnie ubiera na ulicy koszulkę o czymś to świadczy.

O czym?

[MATRIX266]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86592235]W którym miejscu inna i dlaczego?
O czym?[/QUOTE]

Bikini w sklepie na mieście budzi większe kontrowersje niż nagie piersi na plaży.

[Mijanou]

W PL topless lub naturyzm występuje chyba tylko na dzikich plażach.

Sama nie cierpię słońca bo zawsze się opalam na czerwono, jak rasowy Apacz a później złazi mi skóra i tyle z opalania. Jeśli już jestem na plaży, szukam cienia i osłaniam się pareo, a jak się da to jakąś górną częscią garderoby też, uprzednio wysmarowawszy pół tuby blokera.
Inna rzecz, że nie lubię publicznie okazywać intymnych części ciała, w tym biustu. Jednak absolutnie mi nie przeszkadza, gdy obok mnie zasiądzie/rozłoży się na kocu kobieta topless, czy nawet saute. Facet też nie.
Nie rozumiem emocji, jakie wzbudza ten temat. Moim zdaniem plażę należy podzielić na pół: dla tekstylnych i dla nieubranych, z możliwością swobodnego przechodzenia z jednej strony na drugą w zależności od chwilowego nastroju. I jeszcze powinien być jakiś zadaszony kawałeczek plazy dla mnie i innych wampirowatych, którzy nie cierpią się spalać na słońcu.

[amillia]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86592169]A nam trzeba tłumaczyć, więc wytłumacz skoro to oczywiste. Co jest w tym absurdalnego poza tym, że ktoś stawia tutaj wyżej swoje "chciejstwo" niż cudze?[/QUOTE]

Stety niestety żyjemy w takim systemie, gdzie chciejstwo pojedynczych osób nie ma większego znaczenia w obliczu obowiązujących norm prawnych i obyczajowych. Ja mam chciejstwo nie oglądania nagich osób w miejscach do tego nieprzeznaczonych, nie oglądania masturbujących się ludzi w komunikacji publicznej, czy nie obsługiwania takich osób w handlu. Tak się niefortunnie składa, że moje chciejstwo pokrywa się z chciejstwem większości społeczeństwa, które w obowiązującym systemie demokratycznym ma decydujący głos w sprawie takich regulacji. Jak ktoś czuje nieposkromioną chęć machania siusiakiem przed panią Wiesią w warzywniaku to ma mnóstwo opcji o tę swoją wolność osobistą zawalczyć, przez petycje, po założenie partii politycznej czy stowarzyszenia popularyzującego czynności intymne i seksualne w miejscach publicznych, po emigrację, do wyboru do koloru. Póki co chciejstwo pani Wiesi i innych zakupowiczów niestety blokuje takiemu wojownikowi systemu swobodne wypinanie genitaliów na przechodzących ludzi.

Wyprzedzając kolejny argument - owszem, jeśli w ciągu nocy społeczeństwo zbiorowo postanowi zbanować zielone czapki w miejscach publicznych to jako ich zwolennik będę musiała się dostosować, walczyć z systemem lub wyemigrować, mam taką świadomość. Uroki demokracji.

[MATRIX266]

Napisane przez Mijanou

W PL topless lub naturyzm występuje chyba tylko na dzikich plażach.

Sama nie cierpię słońca bo zawsze się opalam na czerwono, jak rasowy Apacz a później złazi mi skóra i tyle z opalania. Jeśli już jestem na plaży, szukam cienia i osłaniam się pareo, a jak się da to jakąś górną częscią garderoby też, uprzednio wysmarowawszy pół tuby blokera.
Inna rzecz, że nie lubię publicznie okazywać intymnych części ciała, w tym biustu. Jednak absolutnie mi nie przeszkadza, gdy obok mnie zasiądzie/rozłoży się na kocu kobieta topless, czy nawet saute. Facet też nie.
Nie rozumiem emocji, jakie wzbudza ten temat. Moim zdaniem plażę należy podzielić na pół: dla tekstylnych i dla nieubranych, z możliwością swobodnego przechodzenia z jednej strony na drugą w zależności od chwilowego nastroju. I jeszcze powinien być jakiś zadaszony kawałeczek plazy dla mnie i innych wampirowatych, którzy nie cierpią się spalać na słońcu.

Zgoda pełna jak pisała autorka można by było podzielić i by był spokój.Natomiast tutaj znowu jest gadka o zupełnej nagości gdziekolwiek i stawianie penisa i łydki jako takie same.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Dzisiaj czytałam artukul, że facet wezwał policję, bo czuł się zgorszony gola kobieta na.. SAUNIE.
Może nagość na saunie też powinna być zakazana, bo jeszcze jakiś Janusz się zgorszy? Dla mnie to taka sama logika, jak ta z plażą.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Mijanou]

Napisane przez MATRIX266

Zgoda pełna jak pisała autorka można by było podzielić i by był spokój.Natomiast tutaj znowu jest gadka o zupełnej nagości gdziekolwiek i stawianie penisa i łydki jako takie same.

Nadal mi nie przeszkadzają golasy na plaży dla tekstylnych. Tak długo, jak mnie nie wywalają z cienia to niech se ganiają. Ja sobie lubię na morze popatrzeć i wcale nie muszę się wgapiać w czyjes cycki i penisy. Może by mi to przeszkadzało podczas jedzenia ale ponieważ na plaży nie jem, bo nie lubię z piachem to nie ma sprawy.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez amillia

Stety niestety żyjemy w takim systemie, gdzie chciejstwo pojedynczych osób nie ma większego znaczenia w obliczu obowiązujących norm prawnych i obyczajowych. Ja mam chciejstwo nie oglądania nagich osób w miejscach do tego nieprzeznaczonych, nie oglądania masturbujących się ludzi w komunikacji publicznej, czy nie obsługiwania takich osób w handlu. Tak się niefortunnie składa, że moje chciejstwo pokrywa się z chciejstwem większości społeczeństwa, które w obowiązującym systemie demokratycznym ma decydujący głos w sprawie takich regulacji. Jak ktoś czuje nieposkromioną chęć machania siusiakiem przed panią Wiesią w warzywniaku to ma mnóstwo opcji o tę swoją wolność osobistą zawalczyć, przez petycje, po założenie partii politycznej czy stowarzyszenia popularyzującego czynności intymne i seksualne w miejscach publicznych, po emigrację, do wyboru do koloru. Póki co chciejstwo pani Wiesi i innych zakupowiczów niestety blokuje takiemu wojownikowi systemu swobodne wypinanie genitaliów na przechodzących ludzi.

Wyprzedzając kolejny argument - owszem, jeśli w ciągu nocy społeczeństwo zbiorowo postanowi zbanować zielone czapki w miejscach publicznych to jako ich zwolennik będę musiała się dostosować, walczyć z systemem lub wyemigrować, mam taką świadomość. Uroki demokracji.

Tak tylko przypomnę, że w Polsce nie ma regulacji prawnych dotyczących nagości. Jest tylko jakaś jedna ustawa, w której mowa o bliżej niesprecyzowanych "czynach nieobyczajnych", za które każdy sobie może uważać co chce i nie ma na ten temat żadnych demokratycznych głosowań.