Lutówki 2017 ❤ - część VII

[axn22]

Phi, Katowice dają list gratulacyjny i za dużego bodziaka

[sQuaara]

Napisane przez minula

U nas tez dziwnie, że dzieci urodzone w wawie, ale pewnie tylko Ci co płacą podatki. A daja kosz mojzesza i wszystko co potrzebne na pieresze dni zycia o wartosci 550 (podobno jest pieluszka wielo ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kosz?! Szał!
U nas body, jakiś informator. Ale co mi się podoba to książeczkę mała głodna gąsienica. Nie byle co z kisoku za 3zl tylko taka z top książeczek faktycznie
Ale nadal nie wiem bo jest to dla małych wrocławskich dzieci nie tylko urodzonych we Wrocławiu ale też takich których rodzice płacą podatki we Wrocławiu. I kij wie. Nie rozumiem co jest kryterium. Bo mija się urodzi i podatki place ale zameldowania nie jestem. No i...?
Nie wiem.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[minula]

Napisane przez axn22

Phi, Katowice dają list gratulacyjny i za dużego bodziaka

Za urodzenie młodej też dostalam za duze body z syrenka warszawską

Napisane przez sQuaara

Kosz?! Szał!
U nas body, jakiś informator. Ale co mi się podoba to książeczkę mała głodna gąsienica. Nie byle co z kisoku za 3zl tylko taka z top książeczek faktycznie
Ale nadal nie wiem bo jest to dla małych wrocławskich dzieci nie tylko urodzonych we Wrocławiu ale też takich których rodzice płacą podatki we Wrocławiu. I kij wie. Nie rozumiem co jest kryterium. Bo mija się urodzi i podatki place ale zameldowania nie jestem. No i...?
Nie wiem.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Zobaczymy co to będzie jak komuś dadzą


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Dziewczyny, za tydzien wylatujamy na wakacje (mam juz dosc a wakacje sie jeszcze nie zaczely :P) i wlasnie przyszedl mi kostium z Next. Polecam serdecznie bo ladnie modeluje tu i uwdzie i jest dosc tani. Nie jest caly z lycry i mi ledwo przechodzi przez biodra, ale jak sie wcisne to nie jest zle https://www.nextdirect.com/be/en/g52216s5

[sQuaara]

A jak tak ciężko wchodzi to nie wbija się w pośladki za bardzo? Bo ja szukam bo wakacje 2mce po porodzie planuje

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

Napisane przez sQuaara

A jak tak ciężko wchodzi to nie wbija się w pośladki za bardzo? Bo ja szukam bo wakacje 2mce po porodzie planuje

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

On nie jest za maly, jest po prostu mniej elastyczny niz lycra 100%. Nie wbija mi sie.

[sQuaara]

Kurcze ja mam pupę pełna i często mam taki problem.. Pooglądać zdjęcia

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

Napisane przez sQuaara

Kurcze ja mam pupę pełna i często mam taki problem.. Pooglądać zdjęcia

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

zawsze mozna odeslac

A co do kostiumow to patrzylam np na H&M i tam niektore modele to nie wiem do czego one sa. Chyba tylko do zdjecia. Nie wiem kto chcialby nalozyc na plaze niektore koszmarki. W tamtym sezonie strasznie mi sie podobal kostium z Calzedonii ale go ostatecznie nie kupilam bo byl drogi. I tak czekalam az wejdzie kolekcja wiosenna i dalej jej nie ma :/ Wiec szukalam gdzie indziej...

https://www2.hm.com/fr_be/productpage.0721017001.html jak mozna sobie tak cycki splaszczyc na wlasne zyczenie ?

https://www2.hm.com/fr_be/productpage.0684824001.html

[sQuaara]

Z polszy nie bardzo do UK odsyłać... Nie ma polskiego enxt

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

Napisane przez sQuaara

Z polszy nie bardzo do UK odsyłać... Nie ma polskiego enxt

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Myslalam, ze tylko u mnie zwroty sa platne.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Dziewczyny, pytanie z innej kategorii:
Jak reagujecie jak wasze piekne dzieciorki sie was nie słuchaja w sprawach zagrazajacych zdrowiu/życiu?
Tlumacze i tlumacze, zeby nie wstawal w krzeselku bo wypadnie (i ja go z kafelek nie bede zbierac) i bedzie duże ałała. Wyszlam do kuchni na sekunde wracam a ten stoi i sie smieje. Zareagowalam instynktownie i glosno krzyknelam, zeby od razu siadał bo spadnie. Przestraszyl sie i zaczal plakac. Wiadomo, zle sie z tym czuje teraz, ale moja rekacja byla odruchowa. To samo tyczy sie wkladania wtyczki od odkurzacza do kontaktu samemu (mam kontakty zaslepione, ale jest jeden w szafce, ktora on sam otwiera).

Jak reagujecie? Jak reagowac? :/

[axn22]

Napisane przez Opiumalfa

Dziewczyny, pytanie z innej kategorii:
Jak reagujecie jak wasze piekne dzieciorki sie was nie słuchaja w sprawach zagrazajacych zdrowiu/życiu?
Tlumacze i tlumacze, zeby nie wstawal w krzeselku bo wypadnie (i ja go z kafelek nie bede zbierac) i bedzie duże ałała. Wyszlam do kuchni na sekunde wracam a ten stoi i sie smieje. Zareagowalam instynktownie i glosno krzyknelam, zeby od razu siadał bo spadnie. Przestraszyl sie i zaczal plakac. Wiadomo, zle sie z tym czuje teraz, ale moja rekacja byla odruchowa. To samo tyczy sie wkladania wtyczki od odkurzacza do kontaktu samemu (mam kontakty zaslepione, ale jest jeden w szafce, ktora on sam otwiera).

Jak reagujecie? Jak reagowac? :/

Kiedyś czytałam gdzieś, że jeżeli tłumaczenie nie pomaga a mamy sytuację w jakimś stopniu niebezpieczną to należy stanowczo podjąć akcję czyli jak np dziecko staje na krześle, to bez babrania się w kolejne prośby natychmiast brać pod pachy, wyciągnąć, postawić obok.

Faktycznie staram się tak instynktownie robić. W sytuacji, gdy muszę Bartkowi coś zabrać, np, wtyczkę czy kabel to oczywiście automatycznie wpada w szał ze złości wtedy, ale jest to chwilowe, odwracam jego uwagę i od razu zapomina.

[sQuaara]

Napisane przez Opiumalfa

Myslalam, ze tylko u mnie zwroty sa platne.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Dziewczyny, pytanie z innej kategorii:
Jak reagujecie jak wasze piekne dzieciorki sie was nie słuchaja w sprawach zagrazajacych zdrowiu/życiu?
Tlumacze i tlumacze, zeby nie wstawal w krzeselku bo wypadnie (i ja go z kafelek nie bede zbierac) i bedzie duże ałała. Wyszlam do kuchni na sekunde wracam a ten stoi i sie smieje. Zareagowalam instynktownie i glosno krzyknelam, zeby od razu siadał bo spadnie. Przestraszyl sie i zaczal plakac. Wiadomo, zle sie z tym czuje teraz, ale moja rekacja byla odruchowa. To samo tyczy sie wkladania wtyczki od odkurzacza do kontaktu samemu (mam kontakty zaslepione, ale jest jeden w szafce, ktora on sam otwiera).

Jak reagujecie? Jak reagowac? :/

Ja reaguje tak samo. Z krzesełka wyciągam. Koniec jedzenia.
Najgorzej na ulicy parkingu. Stawiam. Otwieram auto a ten spitala. Dre jape i siła go łapie i ciągnie do siebie. Nie specjalnie. Odruchowo. Plus z brzuchem mam inne ruchy więc byle złapać. Byle bezpieczny. I nie wiem co dalej bo on nadal zadowolony...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

No właśnie. Z krzesła to niby proste. A z takiego parkingu czy na ulicy to nie wiadomo jak ogarnąć :/

[Fantazja_]

Witam się! w skrócie bo mam dosyć!
1. W sobotę byliśmy na rowerku, D zaliczał każdą kałużę...buty przemoczył do skarpety...byliśmy może pół godziny
2. w sobotę od rana miał katar...potem lekki kaszel, jakby z kataru który spływa

3. kaszel nasilił się w niedzielę późnym popołudniem. Wieczorem już i w nocy nie podobał mi się jego oddech...wiedziazłam, że to oskrzela albo płuca
4. w pn rano u lekarza...początek zapalenia płuc.
5. dziś już o niebo lepiej
6. mam dosyć...a 4 tygodnie chodził do żłobka zdrowy...nie wiem serio...czy to przez infekcję, czy powoli łączyć np. z alergią

Napisane przez Opiumalfa

Myslalam, ze tylko u mnie zwroty sa platne.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Dziewczyny, pytanie z innej kategorii:
Jak reagujecie jak wasze piekne dzieciorki sie was nie słuchaja w sprawach zagrazajacych zdrowiu/życiu?
Tlumacze i tlumacze, zeby nie wstawal w krzeselku bo wypadnie (i ja go z kafelek nie bede zbierac) i bedzie duże ałała. Wyszlam do kuchni na sekunde wracam a ten stoi i sie smieje. Zareagowalam instynktownie i glosno krzyknelam, zeby od razu siadał bo spadnie. Przestraszyl sie i zaczal plakac. Wiadomo, zle sie z tym czuje teraz, ale moja rekacja byla odruchowa. To samo tyczy sie wkladania wtyczki od odkurzacza do kontaktu samemu (mam kontakty zaslepione, ale jest jeden w szafce, ktora on sam otwiera).

Jak reagujecie? Jak reagowac? :/

najpierw tłumaczę, jak nie pomaga to też krzyknę. Raz krzyknęłam jak do kontaktu coś wkładał (akurat nie był zabezpieczony bo coś wczesniej robiłam) i też się rozpłakał. Na ten moment nie podchodzi i nie kombinuje przy kontakcie. Ale też stawnowczo ściągam np. z kanapy itd...a jak zaczyna się płacz to odwracam uwagę

[sQuaara]

Ej bo mój z takich powodów płacze tak z raz dziennie...
No dziś z blendera chciał wyjąć ostrza.mwoie raz drugi piąty. Zestawilam na ziemię. Ryk płacz lament. No. Ale co mam zrobic?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Fantazja zdrówka!! 4 tygodnie to świetny wynik! "

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[axn22]

Napisane przez sQuaara

Ryk płacz lament. No. Ale co mam zrobic?

Wdech, wydech, wdech, wydech...
Jestem oazą spokoju... i tak dalej

No co zrobisz jak nic nie zrobisz

[sQuaara]

Napisane przez axn22

Wdech, wydech, wdech, wydech...

Jestem oazą spokoju... i tak dalej



No co zrobisz jak nic nie zrobisz

No nie zrobię. Ale zastanawiałam się czy u mnie nad wyraz często czy tak normalnie..
Ogólnie masakra.
Czytałam jak mówić żeby maluchy nas słuchały ale nic nie działa...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

Tylko ze ja na prawdę głośno krzyknęłam. Panika przeze mnie mówiła. Raczej mi się to normalnie nie zdarza. Rozpłakał się bo się przestraszył mojej reakcji. :/


Sent from my iPhone using Tapatalk

[sQuaara]

Ja czasem specjalnie głośno krzyczę. Gdzieś kiedyś wyczytałam że dzieci wyczuja strach w naszym głosie. No mój gowniak nic sobie z tego nie robi..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[minula]

AnWasze maluchy chodzą za rękę? Bo moja ulicą chce iść sama, wyrywa się i chowa ręce do kieszeni.

Napisane przez sQuaara

No nie zrobię. Ale zastanawiałam się czy u mnie nad wyraz często czy tak normalnie..
Ogólnie masakra.
Czytałam jak mówić żeby maluchy nas słuchały ale nic nie działa...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Też czytam i nic nie działa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Minula czasem chodzi ale więcej sam. Tez wkłada ręce do kieszeni ale już dwa razy się potknął. Raz rozciął wargę wiec jak przypominam żeby wyjął to wyjmuje.
Ale ogólnie mogę stwierdzić, ze po raz pierwszy robi się „niegrzeczny”. Nie lubię tego owa dlatego napisałam w cudzysłowiu. Wiem ze taki wiek i testuje ale niedługo zejdę na zawał przez niego.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez sQuaara

Ja czasem specjalnie głośno krzyczę. Gdzieś kiedyś wyczytałam że dzieci wyczuja strach w naszym głosie. No mój gowniak nic sobie z tego nie robi..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Nie mów ze jeszcze ci się śmieje diablatko

[Shiruvii]

Napisane przez sQuaara

Ja reaguje tak samo. Z krzesełka wyciągam. Koniec jedzenia.
Najgorzej na ulicy parkingu. Stawiam. Otwieram auto a ten spitala. Dre jape i siła go łapie i ciągnie do siebie. Nie specjalnie. Odruchowo. Plus z brzuchem mam inne ruchy więc byle złapać. Byle bezpieczny. I nie wiem co dalej bo on nadal zadowolony...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

To jest nic. Ja ostatnio wyjechałam w dziecko wózkiem, żeby się przewróciła. Leciała pędem w stronę ulicy, ja byłam z drugiej strony płotka i nie miałam jej jak złapać. Więc wyjechałam szybko i wózkiem ją zaczepilam. Wolałam, żeby upadła na chodnik niż wypadek samochodowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez minula

AnWasze maluchy chodzą za rękę? Bo moja ulicą chce iść sama, wyrywa się i chowa ręce do kieszeni. Też czytam i nic nie działa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój chodzi jak trzeba. Ale no przy żłobku gdzie idę po wewnętrznej drodze przejeżdżają tylko rodzice żłobkowi więc idzie sam zazwyczaj..

Napisane przez Opiumalfa

Minula czasem chodzi ale więcej sam. Tez wkłada ręce do kieszeni ale już dwa razy się potknął. Raz rozciął wargę wiec jak przypominam żeby wyjął to wyjmuje.
Ale ogólnie mogę stwierdzić, ze po raz pierwszy robi się „niegrzeczny”. Nie lubię tego owa dlatego napisałam w cudzysłowiu. Wiem ze taki wiek i testuje ale niedługo zejdę na zawał przez niego.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------





Nie mów ze jeszcze ci się śmieje diablatko

No nie wiem jaka postawę przybrać żeby zrozumiał że to nie zabawa...


Shiru też masakra!!! Ale rozumiem zupełnie!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

Napisane przez Shiruvii

To jest nic. Ja ostatnio wyjechałam w dziecko wózkiem, żeby się przewróciła. Leciała pędem w stronę ulicy, ja byłam z drugiej strony płotka i nie miałam jej jak złapać. Więc wyjechałam szybko i wózkiem ją zaczepilam. Wolałam, żeby upadła na chodnik niż wypadek samochodowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Matka bohaterka

[sQuaara]

U nas wczoraj była fizjoterapeutka. Maćko ma słaby brzuch, rozstęp mięśni większy niż fizjologiczny. Mamy ćwiczenia i tejpy.... JuhuuuiU! Skończyłam diagnozowac kaszel to 2 tyg później mamy nowy problem.!!! Juhiuuuu

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[justkonev]

Napisane przez sQuaara

U nas wczoraj była fizjoterapeutka. Maćko ma słaby brzuch, rozstęp mięśni większy niż fizjologiczny. Mamy ćwiczenia i tejpy.... JuhuuuiU! Skończyłam diagnozowac kaszel to 2 tyg później mamy nowy problem.!!! Juhiuuuu

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

O mamo.. a coś Cie martwiło że poszliście do fizjo??

[sQuaara]

Just nic... nigdy nic.
jakos kolo swiat wzywalismy pediatre do domu (losowa ktora moga w niedziele przed wigilia dojechac na wies do nas) i ona powiedziala "no tu rozstep brzucha prawda?" jakbym ja miala byc zaznajomiona z tematem. no ja bylam w szoku, bo nigdy nikt nam nie mowił...
ale najpierw zabieg pozniej zakaz cwiczen 4tyg pozniej cos i dopiero teraz zgadałam sie z naszą fizjo. uznala ze faktycznie ma troche wiekszy rozstep niż fizjologiczny (wczesniej pisalaa ze dzieci maja, ale moze poaptrzec).
no i o!
faktycznie, brzucha mocnego to on nie ma.
ona go polozyla i mial sie podniesc jak do brzuszkow :O
uznala ze to test, nie cwiczenia, macko ani drgnął
powiedziala ze dzieci w tym wieku nie musza tak sie podniesc ale powinien raz że wpasc na pomysł a dwa sprawnie wstac bokiem. a macko lezal wkurzony ze na brzuch nie moze sie obrocic..

czuje sie jak w ukrytej kamerze: jaralam sie ze dziecko na brzuchu, ze brzuch dla rozwoju super, ze duzo lezy cwiczy... a tu klops. na plecach tez wazne

[justkonev]

Napisane przez sQuaara

Just nic... nigdy nic.
jakos kolo swiat wzywalismy pediatre do domu (losowa ktora moga w niedziele przed wigilia dojechac na wies do nas) i ona powiedziala "no tu rozstep brzucha prawda?" jakbym ja miala byc zaznajomiona z tematem. no ja bylam w szoku, bo nigdy nikt nam nie mowił...
ale najpierw zabieg pozniej zakaz cwiczen 4tyg pozniej cos i dopiero teraz zgadałam sie z naszą fizjo. uznala ze faktycznie ma troche wiekszy rozstep niż fizjologiczny (wczesniej pisalaa ze dzieci maja, ale moze poaptrzec).
no i o!
faktycznie, brzucha mocnego to on nie ma.
ona go polozyla i mial sie podniesc jak do brzuszkow :O
uznala ze to test, nie cwiczenia, macko ani drgnął
powiedziala ze dzieci w tym wieku nie musza tak sie podniesc ale powinien raz że wpasc na pomysł a dwa sprawnie wstac bokiem. a macko lezal wkurzony ze na brzuch nie moze sie obrocic..

czuje sie jak w ukrytej kamerze: jaralam sie ze dziecko na brzuchu, ze brzuch dla rozwoju super, ze duzo lezy cwiczy... a tu klops. na plecach tez wazne

O ja.. no niezle Zmotywowałaś mnie, żeby w kwietniu odwiedzić z Kają naszą fizjo. Niech oceni czy wszystko jest ok

[sQuaara]

a hitem bylo:
macko nie lubi lezec na plecach. byle zmienic pampka i tyle go widziano
wiec ja zeby go zmotywowac tez sie polozylam. a laska "no to teraz do gory"
i zwatpliam z tym moim brzuchem sie wkopałam
a tak szybko ja sie polozylam ze ona nie zdazyla powiedziec ze to kiepski pomysl

[justkonev]

Napisane przez sQuaara

a hitem bylo:
macko nie lubi lezec na plecach. byle zmienic pampka i tyle go widziano
wiec ja zeby go zmotywowac tez sie polozylam. a laska "no to teraz do gory"
i zwatpliam z tym moim brzuchem sie wkopałam
a tak szybko ja sie polozylam ze ona nie zdazyla powiedziec ze to kiepski pomysl

matka, nie bądź taka wyrywna następnym razem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz