Mamy sierpniowe 2019

[Kocurasek]

Napisane przez chica latina

Wiedzminka ładny brzuszek. Kocurasek trzymam kciuki za Twój eksperyment. Czytałam , że na zgagę mozna czasem coś brać, jak lekarz przepisze.

U mnie pojutrze 20 tydzień. Leci mi coraz szybciej, czytam trochę o cc. Zauważyłam, ze moj dzidziuś uaktywnia się w śrofku nocy.

Dziękuję właśnie spieszę z wynikami, udało się dzisiaj rano kopanko po lewej stronie na dole ale od kilku dni śpię tylko na lewym boku wiec mam bark do rozmasowania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[badzia987]

Napisane przez Kocurasek

Tez bylam dzisiaj na spacerze z psem. Ciężko było mi wrócić. Wczoraj siostra posprzątała mi łazienkę a dzisiaj taras nie wiem jak ja jej się odwdzięczę ale serio nie daję rady.




O kurde

Odkryłam powód mojej „niemocy”. Dzieci są po prawej stronie (to już było widoczne na usg). Po lewej pusto. Dzięki czemu są od dołu aż po pierś, tak kawałek pod żebrami siedzi jeden.
Jak myślicie, da się je jakoś przesunąć? Zawsze jak leżę na sofie przed tv to leżę na prawym boku. I teraz (głupie) pytanie: czy jak przerzucę się na sofę tż, będę leżeć jakiś czas na lewym boczku to przewędrują? Myślę, ze mega ulgą byłoby dla mnie gdyby jeden był po jednej a drugi po drugiej stronie
Mirabelka, Wiedźminka: gdzie są Wasze?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------




Ooo fajnie! Pogoda na spacerki super.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że się da. Moja znajoma wykonywała jakieś specjalne ćwiczenia po 30 tyg. żeby dzidziuś ułożył się główką w dół i udało jej się. Więc myślę, że na tym etapie możesz spróbować mimo, że jest ich dwoje ale są mniejsi.

Napisane przez AmnesiaB

Ja dzis bylam na bazarze na zakupach i kupilam mojemu bodziaka z rysunkiem wózka i podpisem "moja bryka". Była jeszcze wersja z "wszystkie laski lecą na mój wózek" ale były same duże rozmiary.
Ja sie już nie dopinam w zadne kurtki , została mi tylko taka materiałowa czerwona 🙈🙈🙈

Też jestem fanką takich ubranek

Napisane przez klocki_LEGO

Mexico City. Teraz mamy tak:

Mega wrażenie!!!. W sumie w czeluściach mojej pamięci nie odnotowałam,. żeby tam był aktywny wulkan

Napisane przez Solony_karmel

Hej, u mnie dziś smutny dzień, bo odszedł nasz królik

Współczuję

Napisane przez Kocurasek

Moje twardo siedzą tak już od ponad 2 tygodni
Mycie okien ? Mi zabronił lekarz.




To już desperacja u mnie, serio. Nie mam nic do stracenia. Podzielę się z Wami za jakiś czas wynikiem tego eksperymentu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też od lekarzy słyszałam, że raczej żeby nie wykonywać czynności, które wymagają podnoszenia się na palcach i próby dosięgnięcia czegoś bo coś tam z macicą się dzieje.
Nie będę się przemęczać. Tż umyje. Z córką na 2 tyg. przed porodem umyłam "dla rozruchu" ale nic nie dało

[Marianna48]

Ja na zgagę polecam gaviscon w płynie, pomógł mi też na niestrawność i ból brzucha, ale ostrzegam smakuje okropnie . Próbowałam też rennie ale to mi wcale nie pomagało.

[badzia987]

Napisane przez Shiz

Aleście naskrobały
Ja baaardzo żałuję, że jak urządzaliśmy mieszkanie, to jakoś suszarka nam nie przeszła przez głowę wogóle. Jak będziemy się budować, to będzie to must have
Ja jestem z tych sentymentalnych, co to suknie ślubną trzymają w pudełku i nie zamierzam robić z nią kompletnie nic
Aa wogóle to siedzę na balkonie w piżamie, szlafroku i okularach przeciwsłonecznych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo z tych sentymentalnych. Moja złożona w kosteczkę też gdzieś u rodziców. Ale chyba raczej jej nie założę nawet dla jaj- wtedy nosiłam 34 a teraz 40-42. Na pewno nie w tym wcieleniu

Napisane przez Wiedzminkaa

Chyba mnie wywaliło troszkę

McDonalda zaliczyłaś?

No to teraz się zacznie. Dobrze, że z tą krawcową się umówiłaś na cotygodniowe przymiarki

Napisane przez ferimori

Dzień dobry, u nas dziś 19+1. Weekend słoneczny, ale wietrzny. Mimo to, dużo czasu spędziliśmy na podwórku. Uwielbiam wiosnę. A już jutro wizyta, nie mogę się doczekać, oby dzidziuś ładnie się pokazał hihi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia Czekamy na dobre wieści

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Cześć

Miałam dzieciaki ostatnio chore więc w sobotę się kisiliśmy w domu a wczoraj byliśmy trochę na spacerze.
W sobotę była akcja sprzątanie bo w domu zaczęły się pojawiać małe robaczki. Wszystkie internety przejrzałam i nie są groźne ale dla mnie mimo wszystko obleśne. Co gorsza zalęgły się w wersalkach w skrzyniach- więc połowę zawartości już wyprałam a druga połowa czeka na balkonie. Co nieco rzeczy przez to wywaliłam bo nie używa się a zagraca miejsce. Mam nadzieję, że ograniczę ich rozmnażanie się.
A to wszystko przez to, że pod łóżkami od czasu do czasu znajdzie się kawałek chleba czy bułki, albo nawet głupie okruszki.

W każdym razie zakwasy mam okropne od gimnastyki.

Pokłóciłam się z Tż-tem. Mimo jego urodzin zrobiłam mu rzeźnię bo po prostu nie wyrabiam z tym sprzątaniem a widzę, że on coraz mniej robi. Dzieciom też się oberwało bo nie chcę robić darmowych kilometrów w celu sprzątania zabawek z jednego pokoju do drugiego. Muszę popracować nad samodzielnością wszystkich bo to, że siedzę w domu nie znaczy, że ja mam tylko codziennie sprzątać. Już mnie to obrzydza.

Nie. Pani do sprzątania nie będzie

Nie mamy suszarki ale ja mieszkam w bloku i pranie rozwieszam na suszarce i dzięki temu w zimie powietrze choć trochę jest nawilżone. Ostatnio jak dzieci kaszlały to specjalnie jakieś pościele, koce wyprałam, żeby było wilgotniej.

A macie może taki automatyczny odkurzacz iRobot? Wczoraj jak już po tej rzeźni ochłonęłam i wyżaliłam Tż-owi co mi leży na żołądku to pokazałam mu to ustrojstwo. Strasznie mu się to spodobało. Tylko trochę boli mnie cena.

[Marianna48]

Napisane przez badzia987

Miałam dzieciaki ostatnio chore więc w sobotę się kisiliśmy w domu a wczoraj byliśmy trochę na spacerze.
W sobotę była akcja sprzątanie bo w domu zaczęły się pojawiać małe robaczki. Wszystkie internety przejrzałam i nie są groźne ale dla mnie mimo wszystko obleśne. Co gorsza zalęgły się w wersalkach w skrzyniach- więc połowę zawartości już wyprałam a druga połowa czeka na balkonie. Co nieco rzeczy przez to wywaliłam bo nie używa się a zagraca miejsce. Mam nadzieję, że ograniczę ich rozmnażanie się.
A to wszystko przez to, że pod łóżkami od czasu do czasu znajdzie się kawałek chleba czy bułki, albo nawet głupie okruszki.

W każdym razie zakwasy mam okropne od gimnastyki.

Pokłóciłam się z Tż-tem. Mimo jego urodzin zrobiłam mu rzeźnię bo po prostu nie wyrabiam z tym sprzątaniem a widzę, że on coraz mniej robi. Dzieciom też się oberwało bo nie chcę robić darmowych kilometrów w celu sprzątania zabawek z jednego pokoju do drugiego. Muszę popracować nad samodzielnością wszystkich bo to, że siedzę w domu nie znaczy, że ja mam tylko codziennie sprzątać. Już mnie to obrzydza.

Nie. Pani do sprzątania nie będzie

Nie mamy suszarki ale ja mieszkam w bloku i pranie rozwieszam na suszarce i dzięki temu w zimie powietrze choć trochę jest nawilżone. Ostatnio jak dzieci kaszlały to specjalnie jakieś pościele, koce wyprałam, żeby było wilgotniej.

A macie może taki automatyczny odkurzacz iRobot? Wczoraj jak już po tej rzeźni ochłonęłam i wyżaliłam Tż-owi co mi leży na żołądku to pokazałam mu to ustrojstwo. Strasznie mu się to spodobało. Tylko trochę boli mnie cena.

Oj, nienawidzę żadnych insektów, ale niestety mieszkając w bloku, to nawet od sąsiadów mogą przyjść i u Ciebie zamieszkać.
Ale gruntowne porządki zawsze się przydadzą . Co do podejścia męża to niefajnie że Ci nie pomaga, przecież wszyscy "brudzicie".
Nie mam takiego odkurzacza, mam dyson, odkurzacz bezprzewodowy i powiem szczerze że nie wyobrażam już sobie bez niego życia , nie był tani , ale mąż mnie namówił i to był strzał w 10

[chica latina]

Kocurasek super, że jest juz lepiej. Czas zleci zobaczysz Shiz w szoku jestem , ze te leki mozna brac. Marianna lek ma dzialać , smak nie gra roli Badzia nie daj się z tym sprzątaniem. Mój tz pracuje i sprząta całą chałupę. Nawet mi nie pozwala czyścić prysznica a to akurat byla moja dzialka przed ciążą. Wystarczylo, ze zobaczyl ze ja czasami stękam. W ogóle niby jest ok, ale kondycję mam slabą, boję się napinać brzuch i czasami jak mam np. wyjśc z naszego auta to stekam. To auto jest za niskie, jakbym z bolidu wysiadala. Zabieram sie powoli za kwiaty na balkonie ������

P.s. irobot to swietna sprawa jak się ma duże powierzchnie i tak urzadzone mieszkanie, że wszędzie wejdzie. Chociaz moj tż chcial to kupić , to w koncu nie kupil, bo powiedział ze on bedzie moim irobocikiem :d

[Shiz]

Ej, ja mam robota sprzątającego Xiaomi Mi 2. Właśnie leżę ba kanapie, a on sprzata. Zdecydowanie polecam! Kilka razy tańszy niż iRobot, a nie można mu naprawde nic zarzucić. Opinie ma nawet lepsze niż iRobot. Standardowo kosztuje ok 1600zł, ale często są promocje i my kupiliśmy za 1000zł.
W soboty sprzątamy bardziej kompleksowo, a w tygodniu jak przejedzie robot ze 2 razy mieszkanie to od razu lepiej się mieszka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kocurasek]

Napisane przez badzia987

Myślę, że się da. Moja znajoma wykonywała jakieś specjalne ćwiczenia po 30 tyg. żeby dzidziuś ułożył się główką w dół i udało jej się. Więc myślę, że na tym etapie możesz spróbować mimo, że jest ich dwoje ale są mniejsi.







Też jestem fanką takich ubranek







Mega wrażenie!!!. W sumie w czeluściach mojej pamięci nie odnotowałam,. żeby tam był aktywny wulkan







Współczuję







Ja też od lekarzy słyszałam, że raczej żeby nie wykonywać czynności, które wymagają podnoszenia się na palcach i próby dosięgnięcia czegoś bo coś tam z macicą się dzieje.

Nie będę się przemęczać. Tż umyje. Z córką na 2 tyg. przed porodem umyłam "dla rozruchu" ale nic nie dało

Właśnie się udało, ciekawe na jak długo
Co do okien masz raczej, niech tż myje. Tylko z moim to ja się nerwicy nabawię, już widzę te umyte okna

Napisane przez Marianna48

Ja na zgagę polecam gaviscon w płynie, pomógł mi też na niestrawność i ból brzucha, ale ostrzegam smakuje okropnie . Próbowałam też rennie ale to mi wcale nie pomagało.

O dziękuję, muszę się zaopatrzyć na czarną godzinę

Napisane przez badzia987

Ja tak samo z tych sentymentalnych. Moja złożona w kosteczkę też gdzieś u rodziców. Ale chyba raczej jej nie założę nawet dla jaj- wtedy nosiłam 34 a teraz 40-42. Na pewno nie w tym wcieleniu







McDonalda zaliczyłaś?



No to teraz się zacznie. Dobrze, że z tą krawcową się umówiłaś na cotygodniowe przymiarki







Powodzenia Czekamy na dobre wieści

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Cześć



Miałam dzieciaki ostatnio chore więc w sobotę się kisiliśmy w domu a wczoraj byliśmy trochę na spacerze.

W sobotę była akcja sprzątanie bo w domu zaczęły się pojawiać małe robaczki. Wszystkie internety przejrzałam i nie są groźne ale dla mnie mimo wszystko obleśne. Co gorsza zalęgły się w wersalkach w skrzyniach- więc połowę zawartości już wyprałam a druga połowa czeka na balkonie. Co nieco rzeczy przez to wywaliłam bo nie używa się a zagraca miejsce. Mam nadzieję, że ograniczę ich rozmnażanie się.

A to wszystko przez to, że pod łóżkami od czasu do czasu znajdzie się kawałek chleba czy bułki, albo nawet głupie okruszki.



W każdym razie zakwasy mam okropne od gimnastyki.



Pokłóciłam się z Tż-tem. Mimo jego urodzin zrobiłam mu rzeźnię bo po prostu nie wyrabiam z tym sprzątaniem a widzę, że on coraz mniej robi. Dzieciom też się oberwało bo nie chcę robić darmowych kilometrów w celu sprzątania zabawek z jednego pokoju do drugiego. Muszę popracować nad samodzielnością wszystkich bo to, że siedzę w domu nie znaczy, że ja mam tylko codziennie sprzątać. Już mnie to obrzydza.



Nie. Pani do sprzątania nie będzie



Nie mamy suszarki ale ja mieszkam w bloku i pranie rozwieszam na suszarce i dzięki temu w zimie powietrze choć trochę jest nawilżone. Ostatnio jak dzieci kaszlały to specjalnie jakieś pościele, koce wyprałam, żeby było wilgotniej.



A macie może taki automatyczny odkurzacz iRobot? Wczoraj jak już po tej rzeźni ochłonęłam i wyżaliłam Tż-owi co mi leży na żołądku to pokazałam mu to ustrojstwo. Strasznie mu się to spodobało. Tylko trochę boli mnie cena.

Ojej, obyś się ich szybko pozbyła :/
Ja muszę mamie zakosić iRobota bo nie używa

Napisane przez Marianna48

Oj, nienawidzę żadnych insektów, ale niestety mieszkając w bloku, to nawet od sąsiadów mogą przyjść i u Ciebie zamieszkać.

Ale gruntowne porządki zawsze się przydadzą . Co do podejścia męża to niefajnie że Ci nie pomaga, przecież wszyscy "brudzicie".

Nie mam takiego odkurzacza, mam dyson, odkurzacz bezprzewodowy i powiem szczerze że nie wyobrażam już sobie bez niego życia , nie był tani , ale mąż mnie namówił i to był strzał w 10

Tez mi się marzy dyson ale to byłby trzeci odkurzacz już

Napisane przez chica latina

Kocurasek super, że jest juz lepiej. Czas zleci zobaczysz Shiz w szoku jestem , ze te leki mozna brac. Marianna lek ma dzialać , smak nie gra roli Badzia nie daj się z tym sprzątaniem. Mój tz pracuje i sprząta całą chałupę. Nawet mi nie pozwala czyścić prysznica a to akurat byla moja dzialka przed ciążą. Wystarczylo, ze zobaczyl ze ja czasami stękam. W ogóle niby jest ok, ale kondycję mam slabą, boję się napinać brzuch i czasami jak mam np. wyjśc z naszego auta to stekam. To auto jest za niskie, jakbym z bolidu wysiadala. Zabieram sie powoli za kwiaty na balkonie ������

P.s. irobot to swietna sprawa jak się ma duże powierzchnie i tak urzadzone mieszkanie, że wszędzie wejdzie. Chociaz moj tż chcial to kupić , to w koncu nie kupil, bo powiedział ze on bedzie moim irobocikiem :d

Dziękuję, tak, juk lepiej dzisiaj aż coś ze szczęścia w domu porobię
A taras zrobiła w weekend mi siostra i jest pięknie tylko czekać aż będzie cieplej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olka900]

Napisane przez chica latina

Kocurasek super, że jest juz lepiej. Czas zleci zobaczysz Shiz w szoku jestem , ze te leki mozna brac. Marianna lek ma dzialać , smak nie gra roli Badzia nie daj się z tym sprzątaniem. Mój tz pracuje i sprząta całą chałupę. Nawet mi nie pozwala czyścić prysznica a to akurat byla moja dzialka przed ciążą. Wystarczylo, ze zobaczyl ze ja czasami stękam. W ogóle niby jest ok, ale kondycję mam slabą, boję się napinać brzuch i czasami jak mam np. wyjśc z naszego auta to stekam. To auto jest za niskie, jakbym z bolidu wysiadala. Zabieram sie powoli za kwiaty na balkonie ������

P.s. irobot to swietna sprawa jak się ma duże powierzchnie i tak urzadzone mieszkanie, że wszędzie wejdzie. Chociaz moj tż chcial to kupić , to w koncu nie kupil, bo powiedział ze on bedzie moim irobocikiem :d

Dla mnie wejście i wyjście z samochodu to też już jest stękanie i TŻ teraz mi za każdym razem pomaga. Też mam wrażenie, że nasz samochód to bardziej bolid Śmiesznie muszę wyglądać pod robotą jak pomaga mi codziennie wysiadać, jak jakaś księżniczka

[Marianna48]

Co do mycia okien to ja nie myję, myje mąż , kupiliśmy rok temu myjkę do okien i od tamtej pory z myciem nie ma problemu także tż sam się do tego garnie bo idzie szybko a może mówić "okna umyłem" ogarnia tym też ogromne lustro w łazience, ale lustro na całą ścianę to on chciał to niech teraz ogarnia
Polecam kupić myjkę i po kłopocie

[Wiedzminkaa]

Ja dzisiaj już poodkurzalam, umylam okna (tam gdzie nie sięgnęłam umył narzeczony), wyszorowalam fronty w szafkach kuchennych, pozmywałam naczynia, narzeczonemu naszykowalam jedzenie do pracy. Została łazienka i wc, ale to od zawsze mi chłop ogarnia i pomyć podłogi

A z takich już bardziej przyjemnych rzeczy to trzeba ogarnąć dla siebie obiad - chyba zgrzeszę i zamówię pizzę

No i przede mną cotygodniowa pielęgnacja moich sierści - obcinanie pazurów i wyczesywanie futerka nowym furminatorem

I przyszła szwagierka ma przyjechać na kawę

[badzia987]

Napisane przez Shiz

Ej, ja mam robota sprzątającego Xiaomi Mi 2. Właśnie leżę ba kanapie, a on sprzata. Zdecydowanie polecam! Kilka razy tańszy niż iRobot, a nie można mu naprawde nic zarzucić. Opinie ma nawet lepsze niż iRobot. Standardowo kosztuje ok 1600zł, ale często są promocje i my kupiliśmy za 1000zł.
W soboty sprzątamy bardziej kompleksowo, a w tygodniu jak przejedzie robot ze 2 razy mieszkanie to od razu lepiej się mieszka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzie kupowaliście tego robota?

Napisane przez Kocurasek

Właśnie się udało, ciekawe na jak długo
Co do okien masz raczej, niech tż myje. Tylko z moim to ja się nerwicy nabawię, już widzę te umyte okna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się wyluzowałam z tym jak mój Tż myje okna. Jak byłam w którejś poprzedniej ciąży to całą butlę Mr Muscle wypsikał i nie wiem w ilu rolkach ręczników papierowych się zmieścił. A smuuuugiii. Po urodzeniu dziecka nie miałam czasu na patrzenie :P

W zasadzie okna to jest pikuś. Mi najwięcej czasu schodzi na myciu ram i wszelkich zakamarków.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez Marianna48

Co do mycia okien to ja nie myję, myje mąż , kupiliśmy rok temu myjkę do okien i od tamtej pory z myciem nie ma problemu także tż sam się do tego garnie bo idzie szybko a może mówić "okna umyłem" ogarnia tym też ogromne lustro w łazience, ale lustro na całą ścianę to on chciał to niech teraz ogarnia
Polecam kupić myjkę i po kłopocie

Mam tego Karchera od roku i nie mogę się do niego przekonać Kupiłam w zeszłym roku wielką lustrzaną szafę z ikei i oczywiście przy małych paluszkach bym się za...tegowała. Używam tego ale i tak jeszcze muszę poprawiać na sucho inną szmatą bo robię jakieś zacieki. I używam tego płynu co polecają.

Napisane przez Wiedzminkaa

Ja dzisiaj już poodkurzalam, umylam okna (tam gdzie nie sięgnęłam umył narzeczony), wyszorowalam fronty w szafkach kuchennych, pozmywałam naczynia, narzeczonemu naszykowalam jedzenie do pracy. Została łazienka i wc, ale to od zawsze mi chłop ogarnia i pomyć podłogi

A z takich już bardziej przyjemnych rzeczy to trzeba ogarnąć dla siebie obiad - chyba zgrzeszę i zamówię pizzę

No i przede mną cotygodniowa pielęgnacja moich sierści - obcinanie pazurów i wyczesywanie futerka nowym furminatorem

I przyszła szwagierka ma przyjechać na kawę

OMG. 300% normy. Ja robię dzisiaj pizzę.

[Shiz]

Napisane przez badzia987

Gdzie kupowaliście tego robota?

Gdzieś w internecie (chyba z zagranicy) okazje przeglądamy na pepper.pl i nawet ostatnio był w media za niecały 1000zł
https://www.pepper.pl/promocje/odkur...iamarkt-148778
Wogóle polecam tę strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Napisane przez badzia987

Mam tego Karchera od roku i nie mogę się do niego przekonać Kupiłam w zeszłym roku wielką lustrzaną szafę z ikei i oczywiście przy małych paluszkach bym się za...tegowała. Używam tego ale i tak jeszcze muszę poprawiać na sucho inną szmatą bo robię jakieś zacieki. I używam tego płynu co polecają.

Hmm , u nas nie wychodzą smugi, też używam tego płynu, czasem tylko przy framudze tż dociera papierem . Może te gumki od ściągania macie zabrudzone ?

[martynka89]

Ja dzisiaj wypilam kawe zbozowa a na dnie kubka byly przyklejone corki aquabeads (takie kulki, co sie sklejaja po spryskaniu woda). Miala zrobione z tego jakas plaska figurke i to jakims cudem bylo przyklejone do dna w kubku. Zalalam wrzatkiem i wypilam caly kubek. Pocieszam sie tym, ze na stronie producenta jest informacja, ze to nie jest toksyczne. Jeszcze zyje a minely prawie 4 godziny wiec chyba bedzie OK. Troche barwnika chyba nie zaszkodzi

Do mnie te roboty-odkurzacze nie przemawiaja. Ja z tych, co musza klasycznym odkurzaczem objechac kazdy kat, tym bardziej, ze w tutejszych domach mozna spotkac jadowite pajaki i sama jednego "zalatwilam" jakis czas temu. Od tamtej pory jestem jeszcze dokladniejsza bo w sumie dokladne odkurzanie, to jedyna metoda na nie.

[Wiedzminkaa]

Napisane przez badzia987

OMG. 300% normy. Ja robię dzisiaj pizzę.

A no i właśnie kończy mi się drugie pranie
Nie wiem co we mnie wstąpiło, przecież jeszcze 14 nie ma
No i na wieczór zmienię pościel

[mirabelka3690]

Napisane przez Wiedzminkaa

A no i właśnie kończy mi się drugie pranie
Nie wiem co we mnie wstąpiło, przecież jeszcze 14 nie ma
No i na wieczór zmienię pościel

Ale to super ze masz tyle energii i chęci jak ja wezme sie za porządki to tez konkretnie Ale jeszcze nie trafilam na "ten" dzien

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiedzminkaa]

Napisane przez mirabelka3690

Ale to super ze masz tyle energii i chęci jak ja wezme sie za porządki to tez konkretnie Ale jeszcze nie trafilam na "ten" dzien

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ogólnie przez całość nie miałam takich objawów typowo ciążowych
Poza początkiem gdzie co chwilę latałam na siku no i cały styczeń przespałam
Ominęły mnie jakieś wielkie mdłości, wymioty - zdarzyło mi się raz, jak zjadłam nieświeżego kurczaka, bo akurat miałam mega zatkany nos i nie poczułam, że z mięsem jest coś nie tak.

Korzystam póki mogę i mi jeszcze brzuch nie przeszkadza, bo później to już nie wiem jak to będzie wyglądało
Tym bardziej jak przyjdą upały.. wtedy chyba zamieszkam w piwnicy

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

I właśnie się okazało, ze poza przyszłą szwagierką na kawę podjedzie również koleżanka z pracy

[mirabelka3690]

Napisane przez Wiedzminkaa

Ja ogólnie przez całość nie miałam takich objawów typowo ciążowych
Poza początkiem gdzie co chwilę latałam na siku no i cały styczeń przespałam
Ominęły mnie jakieś wielkie mdłości, wymioty - zdarzyło mi się raz, jak zjadłam nieświeżego kurczaka, bo akurat miałam mega zatkany nos i nie poczułam, że z mięsem jest coś nie tak.

Korzystam póki mogę i mi jeszcze brzuch nie przeszkadza, bo później to już nie wiem jak to będzie wyglądało
Tym bardziej jak przyjdą upały.. wtedy chyba zamieszkam w piwnicy

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

I właśnie się okazało, ze poza przyszłą szwagierką na kawę podjedzie również koleżanka z pracy

U mnie tak samo! Zero objawów tylko styczeń przespany. Ogolnie zdziwilam sie, w blizniaczej przeciez jest mocniejsze uderzenie hormonów i powinnysmy sie o wiele gorzej czuc. A tu zero objawów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiedzminkaa]

Napisane przez mirabelka3690

U mnie tak samo! Zero objawów tylko styczeń przespany. Ogolnie zdziwilam sie, w blizniaczej przeciez jest mocniejsze uderzenie hormonów i powinnysmy sie o wiele gorzej czuc. A tu zero objawów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale z nas szczęściary!

[Kocurasek]

Napisane przez mirabelka3690

U mnie tak samo! Zero objawów tylko styczeń przespany. Ogolnie zdziwilam sie, w blizniaczej przeciez jest mocniejsze uderzenie hormonów i powinnysmy sie o wiele gorzej czuc. A tu zero objawów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam objawy za Was


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiedzminkaa]

Napisane przez Kocurasek

Ja miałam objawy za Was


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedna

[Panna Migotka 86]

Napisane przez klocki_LEGO

Mexico City. Teraz mamy tak:

widok piękny, ale jednocześnie przerażający... z jednej strony fajnie, że jest daleko i nic Wam raczej nie grozi, to jednak ten pył i smog...

Napisane przez martynka89

Najbardziej brakuje mi pralni z suszarnia. Nie wiem jak sie wyrobie z praniem calej wyprawki. Jak nie trafie w lipcu dobrej pogody i nie bede mogla wywiesic prania na zewnatrz, to bede w ciemnej d****

ja ostatnio kupiłam pralko-suszarkę, na osobną suszarkę niestety nie mam szans w małym mieskzaniu. I jak dla mnie super! przynajmniej na te drobne rzeczy typu skarpety, koszulki dziecka czy dresy. Bo duże rzeczy, no jeansy są mocno wymięte niestety... i ciężko to potem rozprasować... ale moze jeszcze nie doszłam do wprawy w dobrze programów prania i suszenia i ilością załadunku
ale na małe bodziaki będzie jak znalazł

Napisane przez Wiedzminkaa

Chyba mnie wywaliło troszkę

pięknie
już się bałam,że tylko mi brzuch wyskoczył chociaż u Ciebie bliżniaki to też inaczej

Napisane przez badzia987

Nie mamy suszarki ale ja mieszkam w bloku i pranie rozwieszam na suszarce i dzięki temu w zimie powietrze choć trochę jest nawilżone. Ostatnio jak dzieci kaszlały to specjalnie jakieś pościele, koce wyprałam, żeby było wilgotniej.

u mnie też blok, ale nie mamy sieciowego ogrzewania i niestety suszenie w domu cięzko. I tak cieżko ogrzać mieszkanie, a z praniem to już w ogóle! pozostaje strych, gdzie mam suszarkę i sznurki, ale to jednak 2 pietra w górę... no i jak latem super, bo schło w kilka godzin czasem (w upały) to zimą nie ma zmiłuj i musiało się kisić po kilka dni...

Napisane przez badzia987

A macie może taki automatyczny odkurzacz iRobot? Wczoraj jak już po tej rzeźni ochłonęłam i wyżaliłam Tż-owi co mi leży na żołądku to pokazałam mu to ustrojstwo. Strasznie mu się to spodobało. Tylko trochę boli mnie cena.

Napisane przez Shiz

Ej, ja mam robota sprzątającego Xiaomi Mi 2. Właśnie leżę ba kanapie, a on sprzata. Zdecydowanie polecam! Kilka razy tańszy niż iRobot, a nie można mu naprawde nic zarzucić. Opinie ma nawet lepsze niż iRobot. Standardowo kosztuje ok 1600zł, ale często są promocje i my kupiliśmy za 1000zł.
W soboty sprzątamy bardziej kompleksowo, a w tygodniu jak przejedzie robot ze 2 razy mieszkanie to od razu lepiej się mieszka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja się właśnie przymierzam do zakupu... dobre opinie słyszałam też o odkurzaczach Ilife, odpowiednik iRobota, coś jak właśnie Xiaomi, i kosztują coś ok 600-700 zł. Prędzej czy później pewnie się skuszę... wysokiego dywanu już się pozbyłam, niestety mam wysokie progi, ale to najwyżej będę go puszczać pomieszczenie po pomieszczeniu...

Napisane przez Marianna48

Co do mycia okien to ja nie myję, myje mąż , kupiliśmy rok temu myjkę do okien i od tamtej pory z myciem nie ma problemu także tż sam się do tego garnie bo idzie szybko a może mówić "okna umyłem" ogarnia tym też ogromne lustro w łazience, ale lustro na całą ścianę to on chciał to niech teraz ogarnia
Polecam kupić myjkę i po kłopocie

ja słyszałam rózne opinie o tych myjkach... nie mam dużo okien, wiec na razie ogarniamy. Mój Tż spokojnie okna ogarnia, a firanki wiesza dokładniej niż ja! zawsze mu rowne odległości wychodzą miedzy żabkami... jakiś zmysł inżynierski czy coś
No i teściowa się oferowała, że może przyjść pomóc
sama okna myć będę pewnie w lipcu, żeby dziecko rozruszać do porodu

Napisane przez martynka89

Ja dzisiaj wypilam kawe zbozowa a na dnie kubka byly przyklejone corki aquabeads (takie kulki, co sie sklejaja po spryskaniu woda). Miala zrobione z tego jakas plaska figurke i to jakims cudem bylo przyklejone do dna w kubku. Zalalam wrzatkiem i wypilam caly kubek. Pocieszam sie tym, ze na stronie producenta jest informacja, ze to nie jest toksyczne. Jeszcze zyje a minely prawie 4 godziny wiec chyba bedzie OK. Troche barwnika chyba nie zaszkodzi

Do mnie te roboty-odkurzacze nie przemawiaja. Ja z tych, co musza klasycznym odkurzaczem objechac kazdy kat, tym bardziej, ze w tutejszych domach mozna spotkac jadowite pajaki i sama jednego "zalatwilam" jakis czas temu. Od tamtej pory jestem jeszcze dokladniejsza bo w sumie dokladne odkurzanie, to jedyna metoda na nie.

omg pająki! moja fobia!m
a gdzie mieszkasz? bo mi umknęło...

[biedronka19]

Shiz kilka postów do końca zakładaj wątek

Mnie mycie okien ominie bo większość wymienimy. Czekamy aż przyjdą robotnicy w Kanadzie takie okna że nie idzie od zewnątrz umyć, trzeba wyjść na dwór na drabinę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka3690]

Napisane przez Wiedzminkaa

Ale z nas szczęściary!

Oj tak! A ja się martwilam ze będę umierać przez 9 miesiecy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

A ja patrzec na okna juz nie mogę, moze powoli i ostrożnie umyje... nie wiem kurcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kocurasek]

Napisane przez Wiedzminkaa

Biedna

Napisane przez mirabelka3690

Oj tak! A ja się martwilam ze będę umierać przez 9 miesiecy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

A ja patrzec na okna juz nie mogę, moze powoli i ostrożnie umyje... nie wiem kurcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje tez już prawie mleczne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka3690]

Napisane przez Kocurasek

Moje tez już prawie mleczne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Idę sprobuje, bede ostrozna Najwyzej na samej gorze tżta zatrudnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olka900]

Nie chce któraś do mnie wpaść pomyć okna? Mieszkam koło pól i niestety już wołają do mnie od dłuższego czasu, ale w weekend zawsze jest coś innego do zrobienia, a w tygodniu zazwyczaj wracam jak już jest ciemno.

[AmnesiaB]

Napisane przez olka900

Nie chce któraś do mnie wpaść pomyć okna? Mieszkam koło pól i niestety już wołają do mnie od dłuższego czasu, ale w weekend zawsze jest coś innego do zrobienia, a w tygodniu zazwyczaj wracam jak już jest ciemno.

Powiem mojej siostrze 😂😂😂 ona uwielbia myć okna a ja nienawidzę xD już zaoferowała się ,ze umyje na święta bo pamietajcie ,ze Jezus przyjdzie sprawdzić czy sa czyste ! 😂

Ja jedyne z dolegliwości ciążowych to mialam problem z kupą xD zaparcia straaaaaszne potrafilam 5 dni nie siadać na kibelek. Ale pomogła Activia i Actimel

[klocki_LEGO]

Bylismy wczoraj na pierwszych zajeciach ze szkoly rodzenia. Akurat trafilo sie, ze to byla lekcja o rodzajach porodu i opcjach. Pokazali z 6 filmikow z porodow. Mialam ubaw z panow w sali