Kwietniówki 2019 - cz.4

[NibyNic]

Fakt - lekarz moze mowić swoje a dziecko zrobi swoje.
Mnie wypisali ze szpitala po tygodniowym pobycie ze stwierdzeniem, że jeszcze duzo czasu następnego dnia Młody się urodził.

[mamaszkrabka]

Helou... Widze, ze nie tylko ja cierpie na bezsennosc..

MICHACHA przynajmniej mozesz ten czas spedzic w domu i nie polozyli Cie na patologii. To oznacza, ze z maluszkiem wszystko ok tylko musi sie zebrac. Ale waga powazna.

BEJATA super, ze juz Was wypuszczaja do domku.

Brzuch mnie napiernicza. Pewnie znow do 4 rano poboli, a potem przejdzie :/ rano znow bede nieprzytomna..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lisek_kartezjanski]

Michacha a dopiero co martwiłaś się że za mały
O kant tyłka te wszystkie prognozy i przewidywania.

[Michacha1234]

Napisane przez Lisek_kartezjanski

Michacha a dopiero co martwiłaś się że za mały
O kant tyłka te wszystkie prognozy i przewidywania.

Tak samo jak przeczucie mi mówiło, że urodzę w marcu 😏 No cóż....życie.
Ja też nie śpię już, 2 godziny snu widocznie mi wystarczą. I też mnie brzuch boli. Już sama nie wiem czy ze stresu czy co? W dodatku czytam o antybiotyku, który dostałam na te leukocyty w moczu i podobno jakieś badania dowiodły, że wcale mogą nie być takie bezpieczne w ciąży. Aczkolwiek nie wiem czy tyczy się to też III trymestru. Zwariować można 😳

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fitelina]

Dzień dobry

Wczoraj się wcisnelam w jeansy sprzed ciąży ale radość!

Która teraz następna w kolejce?

Napisane przez Michacha1234

Dzień dobry.
04.04.2019 - fajna data urodzenia
Młody czeka chyba na 10.04- w końcu....Antoni
Pozdro dla kumatych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez mamaszkrabka

Pamietam Cie i trzymam kciuki, zeby tym razem bylo wszystko dobrze Dobrze, ze mala przybiera i ma apetyt.

Zazdroszcze juz tych spacerkow wiosennych



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Nic nie robisz zle, po prostu to taki etap.

A ona to na snie robi czy jest swiadoma?

Moze jakies wyciszenie wieczorem dodatkowe tak z pol godziny przed snem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety aż tak dużo nie rośnie
Wczoraj było pierwsze ważenie i mamy dopiero 150g na plusie po 11 dniach.
Mam jej więcej dawać odciaganego mleka z butelki, bo możliwe, że przy KP trochę za mało je.
No i pewnie będziemy też trochę dokarmiac mm.
Spacerki uwielbiam. Na szczęście zasypia chwile po wyjściu na dwór i można sobie spokojnie pochodzić.

Napisane przez srebrnykot

Dzięki

My właśnie wróciliśmy ze szpitala. Mam zalecenia, żeby zgłosić się jutro rano na indukcję. Rano będę to jeszcze potwierdzać z moim gin., ale jak on też będzie za, to jutro rodzimy...

Cholera, stresuję się. Jednak.

Muszę jeszcze ostatnie rzeczy podopakowywać i ogarnąć.

I jak tam? Indukowali poród?

Napisane przez bejata440

Jutro idę do domku!
Cieszę się bardzo! Pokażemy Gościowi gdzie mieszka

Trzymam kciuki za kolejne poródki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:42 ---------- Poprzedni post napisano o 02:39 ----------

Napisane przez Nurek1119

Cześć dziewczyny nie wiem czy któraś mnie pamieta ale zaczynałam z Wami, niestety bardzo szybko musiałam odejść

Czasem Was podczytuje bo jakoś czuje się trochę z Wami związana gratuluje wszystkim rozpakowanym!

Ja jestem znowu w ciąży i mam nadzieje ze teraz będzie już wszystko ok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pamiętam Cie i powodzenia w tej ciąży!
Teraz musi być dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez fitelina

[/COLOR]Pamiętam Cie i powodzenia w tej ciąży!
Teraz musi być dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj podglądałam maluszka i ma już 2,8cm wierze ze teraz będzie już ok !




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Coccinellla]

Napisane przez Michacha1234

Tak samo jak przeczucie mi mówiło, że urodzę w marcu No cóż....życie.
Ja też nie śpię już, 2 godziny snu widocznie mi wystarczą. I też mnie brzuch boli. Już sama nie wiem czy ze stresu czy co? W dodatku czytam o antybiotyku, który dostałam na te leukocyty w moczu i podobno jakieś badania dowiodły, że wcale mogą nie być takie bezpieczne w ciąży. Aczkolwiek nie wiem czy tyczy się to też III trymestru. Zwariować można

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzisz? Nie przewidzisz niestety
Poszukaj w necie, nieraz są listy substancji aktywnych, które można stosować w ciąży, choć mysle, że lekarz wie co przepisuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------

Napisane przez fitelina

Dzień dobry

Wczoraj się wcisnelam w jeansy sprzed ciąży ale radość!

Która teraz następna w kolejce?







Niestety aż tak dużo nie rośnie
Wczoraj było pierwsze ważenie i mamy dopiero 150g na plusie po 11 dniach.
Mam jej więcej dawać odciaganego mleka z butelki, bo możliwe, że przy KP trochę za mało je.
No i pewnie będziemy też trochę dokarmiac mm.
Spacerki uwielbiam. Na szczęście zasypia chwile po wyjściu na dwór i można sobie spokojnie pochodzić.



I jak tam? Indukowali poród?



Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:42 ---------- Poprzedni post napisano o 02:39 ----------

Pamiętam Cie i powodzenia w tej ciąży!
Teraz musi być dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szalona! W końcu FITelina

Super, że sobie tak radzicie


Ach, dziś wizyta ;-)
Pobranie gbs...
Przygotowałam rzeczy do spakowania do szpitala, muszę dziś podjechać i kupić drugą torbę ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez fitelina

Dzień dobry

Wczoraj się wcisnelam w jeansy sprzed ciąży ale radość!

Która teraz następna w kolejce?







Niestety aż tak dużo nie rośnie
Wczoraj było pierwsze ważenie i mamy dopiero 150g na plusie po 11 dniach.
Mam jej więcej dawać odciaganego mleka z butelki, bo możliwe, że przy KP trochę za mało je.
No i pewnie będziemy też trochę dokarmiac mm.
Spacerki uwielbiam. Na szczęście zasypia chwile po wyjściu na dwór i można sobie spokojnie pochodzić.



I jak tam? Indukowali poród?



Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:42 ---------- Poprzedni post napisano o 02:39 ----------

Pamiętam Cie i powodzenia w tej ciąży!
Teraz musi być dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ja zazdroszczę tych jeansów ja mam bebzon jak w piatym miesiącu ciąży w nic się nie mieszcze bo i waga i opuchlizna jeszcze trzyma. W szafie wszystko xs. Jedne spodnie większe to na dupe nie wsunelam.. Na szczęście znalazłam jakieś legginsy i haremki i czekam na spadek wagi a potem jakiś zakupy może na wiosne. W pierwszej ciąży miałam już płaski brzuch i jakoś lepiej wygladalam w tym połogu..

W ogóle nie wiem czy lozysko źle nie urodzilam. Był z tym problem a wczoraj coś ze mnie wyleciało i nie był to krwisty skrzep. to było ogromne i się przeraziłam. Jak kawał mięsa. Póki co nic się nie dzieje. Krwawienie maleńkie. Ja czuje sie ok. Nie wiem czy iść z tym do lekarza. A dzisiaj mi nie pasuje a jutro weekend

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:20 ---------- Poprzedni post napisano o 06:18 ----------

Napisane przez Nurek1119

Wczoraj podglądałam maluszka i ma już 2,8cm wierze ze teraz będzie już ok !




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, gratuluje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez Listopadowaa

O ja zazdroszczę tych jeansów ja mam bebzon jak w piatym miesiącu ciąży w nic się nie mieszcze bo i waga i opuchlizna jeszcze trzyma. W szafie wszystko xs. Jedne spodnie większe to na dupe nie wsunelam.. Na szczęście znalazłam jakieś legginsy i haremki i czekam na spadek wagi a potem jakiś zakupy może na wiosne. W pierwszej ciąży miałam już płaski brzuch i jakoś lepiej wygladalam w tym połogu..

W ogóle nie wiem czy lozysko źle nie urodzilam. Był z tym problem a wczoraj coś ze mnie wyleciało i nie był to krwisty skrzep. to było ogromne i się przeraziłam. Jak kawał mięsa. Póki co nic się nie dzieje. Krwawienie maleńkie. Ja czuje sie ok. Nie wiem czy iść z tym do lekarza. A dzisiaj mi nie pasuje a jutro weekend

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:20 ---------- Poprzedni post napisano o 06:18 ----------

Super, gratuluje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze jakis wielki skrzep sie zrobil?



Ja od rana mam załamke po prostu. Nie mam juz sily na chodzenie w ciazy. Nic na tego małego gada nie działa. Wszystko mnie wkurza, moj ojciec codziennie popoludniu przyjezdza w tym tygodniu (mamy trudne relacje tzn bardziej ja mam do niego żal o wiele rzeczy i dystans, nie lubie z nim rozmawiac wiec toleruje go tylko ze wzgledu na Igora, a on udaje cudownego ojca i dziadka wiec to dodatkowo dziala mi na nerwy). Wiec mysl o tym, ze znowu dzis przyjedzie mnie jeszcze bardziej denerwuje... Zly dzien mam od samego rana... 🥺

Edit: chyba odeszla druga czesc czopa tym razem podbarwiona wstazkami krwi... Jest jakas nadzieja dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszka_11]

Napisane przez Coccinellla

Widzisz? Nie przewidzisz niestety
Poszukaj w necie, nieraz są listy substancji aktywnych, które można stosować w ciąży, choć mysle, że lekarz wie co przepisuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------

Szalona! W końcu FITelina

Super, że sobie tak radzicie


Ach, dziś wizyta ;-)
Pobranie gbs...
Przygotowałam rzeczy do spakowania do szpitala, muszę dziś podjechać i kupić drugą torbę ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za wizytę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NibyNic]

Dzień dobry
Ja też mam problem z ubraniem się. Mam jedne spodnie ciążowe i dwie pary rajstop. Cieliste nie trzymają mi die na brzuchu a czarne już średnio do pogody pasują. Po fomu chodzę w leginsach zwykłych ale tez jakoś inaczej brzuch się już układa i vo chwila muszę je naciągnąć. Kupić ciążowe to bez sensu bo może być tak ze ledwie zalożę a pojadę na porodówkę - no bez sensu.
Najlepiej by pasowało już urodzić to chociaż te getry nie będą się zsuwały no ale trzymam się kolejki

[myszka_11]

Dostałam sms że wynik gbs prawidłowy. Nie wierzę że zostało 19 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez mamaszkrabka

Moze jakis wielki skrzep sie zrobil?



Ja od rana mam załamke po prostu. Nie mam juz sily na chodzenie w ciazy. Nic na tego małego gada nie działa. Wszystko mnie wkurza, moj ojciec codziennie popoludniu przyjezdza w tym tygodniu (mamy trudne relacje tzn bardziej ja mam do niego żal o wiele rzeczy i dystans, nie lubie z nim rozmawiac wiec toleruje go tylko ze wzgledu na Igora, a on udaje cudownego ojca i dziadka wiec to dodatkowo dziala mi na nerwy). Wiec mysl o tym, ze znowu dzis przyjedzie mnie jeszcze bardziej denerwuje... Zly dzien mam od samego rana... 🥺

Edit: chyba odeszla druga czesc czopa tym razem podbarwiona wstazkami krwi... Jest jakas nadzieja dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest jest. Zanim edytowalas post mialam Ci już pisac, że może te humorki zwiastuja rychlejszy poród

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Hej laseczki! U nas nadal cisza, dziś chyba pojadę z mężem zawieźć materiały na domek a jutro jak będzie ładna pogoda to też się z nim zabiorę, on będzie remontował a ja będę sobie odpoczywać. Spakujemy najwyżej torbę do bagażnika i w razie co mamy 50 minut do naszego miasta, takie siedzenie na mnie wykańcza, nie cierpię takiego ograniczenia. Może jak zrobię młodej wycieczkę to wyskoczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez mamaszkrabka

Moze jakis wielki skrzep sie zrobil?



Ja od rana mam załamke po prostu. Nie mam juz sily na chodzenie w ciazy. Nic na tego małego gada nie działa. Wszystko mnie wkurza, moj ojciec codziennie popoludniu przyjezdza w tym tygodniu (mamy trudne relacje tzn bardziej ja mam do niego żal o wiele rzeczy i dystans, nie lubie z nim rozmawiac wiec toleruje go tylko ze wzgledu na Igora, a on udaje cudownego ojca i dziadka wiec to dodatkowo dziala mi na nerwy). Wiec mysl o tym, ze znowu dzis przyjedzie mnie jeszcze bardziej denerwuje... Zly dzien mam od samego rana... 🥺

Edit: chyba odeszla druga czesc czopa tym razem podbarwiona wstazkami krwi... Jest jakas nadzieja dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana niedługo urodzisz to pewne! Jest czop to już droga co raz krotsza trzymam kciuki za ciebie i za resztę dziewczyn również
Ja mam nadzieje ze to jakiś skrzep tylko to nawet krwiste nie było, różowe to było tak ohydne ze nawet nie będzie opisywać bo może któraś je śniadanie ale musiałam ze siebie to wyciągać.... Poczekam chyba do poniedziałku i najwyżej w poniedziałek skocze do mojego gina żeby zobaczyl. Na USG widać bedzie czy coś tam w środku zalega jeszcze? Pogadam jeszcze może z moja położną ale szczerze to nie mam ochoty na takie zwierzenia przed nią. Chyba wolę do lekarza isc żeby obejrzał. Bo ona to i tak mi nie pomoże tylko pewnie karze iść do lekarza. Po porodzie gin musiał interweniować bo położna coś mówiła ze jest problem z lo zyskiem, coś może pęknąć, urwac się lelarz ponaciskał na brzuch, ja poparłam i poszło. Sprawdzali te lozysko i niby było ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka607]

Malutka wczoraj skończyła 2 tygodnie a tp miałam na jutro swoją drogą jest przekochana, spokojna-całkiem inna niż jej starsza siostra. Jedyne to, że w nocy lubi nie spać i sobie patrzeć ale jest taka słodka przy tym, że nawet mnie to nie stresuje choć nie powiem snu mi brakuje barrrdzo i już myślę, kiedy dziecko przestaje jeść w nocy :conf used:

Napisane przez Listopadowaa

O ja zazdroszczę tych jeansów ja mam bebzon jak w piatym miesiącu ciąży w nic się nie mieszcze bo i waga i opuchlizna jeszcze trzyma. W szafie wszystko xs. Jedne spodnie większe to na dupe nie wsunelam.. Na szczęście znalazłam jakieś legginsy i haremki i czekam na spadek wagi a potem jakiś zakupy może na wiosne. W pierwszej ciąży miałam już płaski brzuch i jakoś lepiej wygladalam w tym połogu..


W ogóle nie wiem czy lozysko źle nie urodzilam. Był z tym problem a wczoraj coś ze mnie wyleciało i nie był to krwisty skrzep. to było ogromne i się przeraziłam. Jak kawał mięsa. Póki co nic się nie dzieje. Krwawienie maleńkie. Ja czuje sie ok. Nie wiem czy iść z tym do lekarza. A dzisiaj mi nie pasuje a jutro weekend

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:20 ---------- Poprzedni post napisano o 06:18 ----------

Super, gratuluje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmmm jak wyleciało to chyba dobrze...dopóki nic nie boli, nic się nie dzieje to ja bym nie jechała do lekarza. Spytaj może połoznej ? zawsze możesz podjechać do szpitala w weekend jak będzie się cos działo. Ja zaś krwawiłam po porodzie 8 dni po czym na 5 dni przestałam całkowicie a wczoraj znów przez parę godzin nie wiem czy to normalne

Napisane przez mamaszkrabka

Moze jakis wielki skrzep sie zrobil?



Ja od rana mam załamke po prostu. Nie mam juz sily na chodzenie w ciazy. Nic na tego małego gada nie działa. Wszystko mnie wkurza, moj ojciec codziennie popoludniu przyjezdza w tym tygodniu (mamy trudne relacje tzn bardziej ja mam do niego żal o wiele rzeczy i dystans, nie lubie z nim rozmawiac wiec toleruje go tylko ze wzgledu na Igora, a on udaje cudownego ojca i dziadka wiec to dodatkowo dziala mi na nerwy). Wiec mysl o tym, ze znowu dzis przyjedzie mnie jeszcze bardziej denerwuje... Zly dzien mam od samego rana... 🥺

Edit: chyba odeszla druga czesc czopa tym razem podbarwiona wstazkami krwi... Jest jakas nadzieja dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kciuki żeby to był ten dzień

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez Listopadowaa

Kochana niedługo urodzisz to pewne! Jest czop to już droga co raz krotsza trzymam kciuki za ciebie i za resztę dziewczyn również
Ja mam nadzieje ze to jakiś skrzep tylko to nawet krwiste nie było, różowe to było tak ohydne ze nawet nie będzie opisywać bo może któraś je śniadanie ale musiałam ze siebie to wyciągać.... Poczekam chyba do poniedziałku i najwyżej w poniedziałek skocze do mojego gina żeby zobaczyl. Na USG widać bedzie czy coś tam w środku zalega jeszcze? Pogadam jeszcze może z moja położną ale szczerze to nie mam ochoty na takie zwierzenia przed nią. Chyba wolę do lekarza isc żeby obejrzał. Bo ona to i tak mi nie pomoże tylko pewnie karze iść do lekarza. Po porodzie gin musiał interweniować bo położna coś mówiła ze jest problem z lo zyskiem, coś może pęknąć, urwac się lelarz ponaciskał na brzuch, ja poparłam i poszło. Sprawdzali te lozysko i niby było ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie położna pewnie nic nie pomoże...tym bardziej, że ona od lat już nie pracuje w szpitalu. Do szpitala zawsze możesz podjechać w weekend, tym bardziej że tu rodziłaś ... chyba że masz jak do nas podjechać w dzien bo Twój lekarz do 13 stej przyjmuje w poradni K

[Lisek_kartezjanski]

U mnie też kryzys, tylko rodzić nie chcę, bo jeszcze tylko porodu tu do szczęścia brakuje… Jestem przeziębiona od 5 miesięcy i 5 dni, już się przyzwyczaiłam ale od wczoraj takie nasilenie że masakra. Męczy mnie katar, gardło, głowa, plecy… może łatwiej będzie wymienić co nie boli, hmm… łokcie Na córkę dziś już wrzasnęłam, teraz mam cholerne wyrzuty… ale 3 godziny zbierania do żłobka to święty by oc*piał :/ Bardzo ją chyba bawi to że już się wlokę a nie chodzę i że ona zwiewa mi na górę w 10 sekund a ja za nią człapię po tych schodach 10 minut.

Ubierać się też już nie mam w co, ale to mnie akurat najmniej obchodzi. Tyle dobrego że kurtki już nie trzeba zapinać, a wczoraj i dzisiaj to jej nawet nie zakładałam.

Listopadowa ja bym jechała na usg sprawdzić czy coś nie zostało… żeby Ci się jakieś zakażenie nie wykluło z tego I sprawdzaj czy gorączki nie masz.

[Michacha1234]

Napisane przez Nurek1119

Wczoraj podglądałam maluszka i ma już 2,8cm wierze ze teraz będzie już ok !




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja niestety nie pamiętam, bo dołączyłam trochę później, ale życzę powodzenia i trzymam kciuki 😊👍

Napisane przez Coccinellla

Widzisz? Nie przewidzisz niestety
Poszukaj w necie, nieraz są listy substancji aktywnych, które można stosować w ciąży, choć mysle, że lekarz wie co przepisuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------

Szalona! W końcu FITelina

Super, że sobie tak radzicie


Ach, dziś wizyta ;-)
Pobranie gbs...
Przygotowałam rzeczy do spakowania do szpitala, muszę dziś podjechać i kupić drugą torbę ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby substancja dozwolona w ciąży, ale jakieś badania z przed 2 czy 3 lat w Anglii wykazały, że może powodować porażenie mózgowe u dziecka albo padaczkę. Ale chyba jeszcze nie dowiedli tego na 100 %.

Kciuki za wizytę, czekamy na wieści 😊

Napisane przez mamaszkrabka

Moze jakis wielki skrzep sie zrobil?



Ja od rana mam załamke po prostu. Nie mam juz sily na chodzenie w ciazy. Nic na tego małego gada nie działa. Wszystko mnie wkurza, moj ojciec codziennie popoludniu przyjezdza w tym tygodniu (mamy trudne relacje tzn bardziej ja mam do niego żal o wiele rzeczy i dystans, nie lubie z nim rozmawiac wiec toleruje go tylko ze wzgledu na Igora, a on udaje cudownego ojca i dziadka wiec to dodatkowo dziala mi na nerwy). Wiec mysl o tym, ze znowu dzis przyjedzie mnie jeszcze bardziej denerwuje... Zly dzien mam od samego rana... 🥺

Edit: chyba odeszla druga czesc czopa tym razem podbarwiona wstazkami krwi... Jest jakas nadzieja dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No widzisz! Czekałaś na czop i się doczekałaś ☺ Teraz już z górki. Mówię Ci max przez weekend się wypakujesz 😁

Napisane przez NibyNic

Dzień dobry
Ja też mam problem z ubraniem się. Mam jedne spodnie ciążowe i dwie pary rajstop. Cieliste nie trzymają mi die na brzuchu a czarne już średnio do pogody pasują. Po fomu chodzę w leginsach zwykłych ale tez jakoś inaczej brzuch się już układa i vo chwila muszę je naciągnąć. Kupić ciążowe to bez sensu bo może być tak ze ledwie zalożę a pojadę na porodówkę - no bez sensu.
Najlepiej by pasowało już urodzić to chociaż te getry nie będą się zsuwały no ale trzymam się kolejki

Ja mam 3 pary legginsów i wszystkie popękane w kroku, już zszywałam jakoś z 2 tygodnie temu, bo mi było szkoda kupować nowe 😁 Poza tym w zeszłym tygodniu pojechałam do galerii i było mi przykro, bo wszyscy świrowali z wiosenną garderobą, a ja co mam sobie kupić skoro jestem w dwupaku i nawet nie wiem jak będę wyglądać po porodzie 😕 Jest jeszcze kwestia butów, po jesieni zrobiłam czystkę i wszystko prawie wyrzuciłam, a teraz nie mam w czym chodzić. W dodatku mam stopy spuchnięte i zakup nowych też jest bez sensu, ale chyba nie mam wyjścia, bo przecież 20 stopni na dworze a ja w traperkach😣

Napisane przez pajka03

Hej laseczki! U nas nadal cisza, dziś chyba pojadę z mężem zawieźć materiały na domek a jutro jak będzie ładna pogoda to też się z nim zabiorę, on będzie remontował a ja będę sobie odpoczywać. Spakujemy najwyżej torbę do bagażnika i w razie co mamy 50 minut do naszego miasta, takie siedzenie na mnie wykańcza, nie cierpię takiego ograniczenia. Może jak zrobię młodej wycieczkę to wyskoczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedź, jedź i weź tę torbę w razie Wu. Takie siedzenie i czekanie to źle robi na psychikę. Widzę po sobie, że jest ze mną naprawdę kiepsko, skoro każdy dzień wygląda tak samo, bo siedzę jak na bombie. Może czas przestać myśleć o rozwiązaniu (tylko nie wiem czy się da, jak się ma przed sobą wielki brzuch &#128513. Ja czekam tylko na godzinę 12 i na wypłatę i idę w tango dzisiaj, żeby czymś zająć myśli.

Listopadowa, nie znam się, ale może faktycznie jakiś brzydki skrzep po prostu wyleciał. Położnej nie zaszkodzi zapytać, ale jak masz z kim zostawić dziewczynki to idź do gina sprawdź dla swojego świętego spokoju.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez dorka607

Malutka wczoraj skończyła 2 tygodnie a tp miałam na jutro swoją drogą jest przekochana, spokojna-całkiem inna niż jej starsza siostra. Jedyne to, że w nocy lubi nie spać i sobie patrzeć ale jest taka słodka przy tym, że nawet mnie to nie stresuje choć nie powiem snu mi brakuje barrrdzo i już myślę, kiedy dziecko przestaje jeść w nocy :conf used:




Hmmm jak wyleciało to chyba dobrze...dopóki nic nie boli, nic się nie dzieje to ja bym nie jechała do lekarza. Spytaj może połoznej ? zawsze możesz podjechać do szpitala w weekend jak będzie się cos działo. Ja zaś krwawiłam po porodzie 8 dni po czym na 5 dni przestałam całkowicie a wczoraj znów przez parę godzin nie wiem czy to normalne

kciuki żeby to był ten dzień

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------


Faktycznie położna pewnie nic nie pomoże...tym bardziej, że ona od lat już nie pracuje w szpitalu. Do szpitala zawsze możesz podjechać w weekend, tym bardziej że tu rodziłaś ... chyba że masz jak do nas podjechać w dzien bo Twój lekarz do 13 stej przyjmuje w poradni K

Jak to szybko zleciało
Do drugiego dziecka już nie wstaje się z takim entuzjazmem co nie?
Pierwsza jadła do półtora roku w nocy dopóki sama jej nie odstawilam od nocnego jedzenia, czekałam na jej gotowosc. Z tym że to tak nie do końca bo budziła się o 4 na piers ale miałam przespane od 19,20 do 4 rano także luksus teraz młodsza budzi się 2-3 razy. Czasami sama budzę tak śpi mocno. Zupelne przeciwieństwo. Dzisiaj o 7 zmieniłam pieluszke. Dałam piers i spała do 9.40. A teraz chce piers i piers a smoczek wypluwa cwaniara już chyba trzeci raz jej zmieniam cycki.

Ja ciągle krwawię ale dzisiaj już przeszłam na wkładki takie tego ilości są znikome.
Mój też dzisiaj prywatnie przyjmuje, trzy ulice dalej, mam 5 minut na nogach do niego, ale chciałam dzisiaj do szkoły iść na 17 i koliduje mi to. A zależy mi na tych zajęciach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez Lisek_kartezjanski

U mnie też kryzys, tylko rodzić nie chcę, bo jeszcze tylko porodu tu do szczęścia brakuje… Jestem przeziębiona od 5 miesięcy i 5 dni, już się przyzwyczaiłam ale od wczoraj takie nasilenie że masakra. Męczy mnie katar, gardło, głowa, plecy… może łatwiej będzie wymienić co nie boli, hmm… łokcie Na córkę dziś już wrzasnęłam, teraz mam cholerne wyrzuty… ale 3 godziny zbierania do żłobka to święty by oc*piał :/ Bardzo ją chyba bawi to że już się wlokę a nie chodzę i że ona zwiewa mi na górę w 10 sekund a ja za nią człapię po tych schodach 10 minut.

Ubierać się też już nie mam w co, ale to mnie akurat najmniej obchodzi. Tyle dobrego że kurtki już nie trzeba zapinać, a wczoraj i dzisiaj to jej nawet nie zakładałam.

Listopadowa ja bym jechała na usg sprawdzić czy coś nie zostało… żeby Ci się jakieś zakażenie nie wykluło z tego I sprawdzaj czy gorączki nie masz.

Już sprawdzalam kilka razy i temp jest ok póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NibyNic]

Jejku. Niektóre maluchy mają już wiek liczony w tygodniach a inne się nie kwapią do wyjścia na inne jeszcze trzeba poczekać bo im za wcześnie. A wszystkie z jednego miesiąca
Na instagramie po # patrzę na te noworodki to juz też chcę swojego mieć a później zaglądam z nudów na marcówki i ... nie, jeszcze nie...

[mamaszkrabka]

LISKU a bierzesz cos na to przezienie? Jakis imbir albo cos domoweg? Nie ma nic gorszego niz przeziebienie w ciazy :/ nie dosc, ze brzuch ciazy to jeszcze czlowiek dodatkowo oslabiony. Twoja corka tyle razy sie przebiera, ze tak dlugo Wam schodzi szykowanie sie do przedszkola? Corka mojej kuzynki 5 razy rano sie przebiera do przedszkola...

LISTOPADOWA gdzies czytalam, ze kobiecie czesc lozyska zostala. Dobrze, ze to wyszlo ale sprawdzilabym u lekarza.

Pogimnastykowalam sie przy sprzataniu, mąż zrobil na obiad placki ziemniaczane z blachy wiec pojedlismy, docisnelam ciastem i ledwo zyje...

Jest u nas tak cieplo, ze az to nie jest normalne. Teraz zaczelo troche kropic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Ale dziś cudowna pogoda
W mpk zbyt gorąco
A tak to cieplutko i wiaterek powiewa

Jadę do decathlonu po torbę i klapki do szpitala bo w swoją małą się nie zmieszczę...
Później wizyta, ach i może zahaczymy dziś o Lodową Hutę ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ofelka 123]

Napisane przez NibyNic

Jejku. Niektóre maluchy mają już wiek liczony w tygodniach a inne się nie kwapią do wyjścia na inne jeszcze trzeba poczekać bo im za wcześnie. A wszystkie z jednego miesiąca
Na instagramie po # patrzę na te noworodki to juz też chcę swojego mieć a później zaglądam z nudów na marcówki i ... nie, jeszcze nie...

Dla mnie znów opcja ze dzieci urodzone w styczniu maja juz 3 miesiące a te z grudnia zostane/są dopiero pocztę a będą w tym samym wieku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka607]

Lisek zdrowiej dziewczyno bo porod przeziębiona moze byc kiepski... Juz nie wspomnę o cesarce ️

Listopadowa a daj spokoj z tym wstawaniem, jestem w nocy nietomna ️ daje cyca i usypiam. Z pierwsza jakos to inaczej bylo. I wiem ze ona szybko przestala jesc w nocy ale nie pamietam ile miala.. Z pol roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lisek_kartezjanski]

Michacha z butami to się faktycznie lepiej wstrzymać, bo tak jak w ciąży może rozmiar się zwiększyć, tak po ciąży - zmniejszyć (u mnie to niestety nie nastąpiło, jeszcze mam nadzieję że może teraz bo tyle butów w ex-rozmiarze leży w szafce), plus te opuchnięcia. Póki co u mnie trampki, trampki, trampki. Z koszulkami tż-ta, rozciągniętymi bluzami oraz przetartymi, zmęczonymi życiem legginsami tworzą konsekwentny, spójny styl

Napisane przez mamaszkrabka

LISKU a bierzesz cos na to przezienie? Jakis imbir albo cos domoweg? Nie ma nic gorszego niz przeziebienie w ciazy :/ nie dosc, ze brzuch ciazy to jeszcze czlowiek dodatkowo oslabiony. Twoja corka tyle razy sie przebiera, ze tak dlugo Wam schodzi szykowanie sie do przedszkola? Corka mojej kuzynki 5 razy rano sie przebiera do przedszkola...

A piłam jakieś tam imbiry i lipy ale co to daje to widać na załączonym obrazku, już się dawno poddałam i z tym żyję.
Ciuchy ma w nosie, co jej dam do ubrania to założy. Ale musi np. zejść po schodach z tatą - ale ona pierwsza, a na tym schodzie pierwszy krok robi tata, potem ona, potem tata, ale nie po tej stronie, 5cm w lewo, znowu nie tak, trzeba zaczynać od początku! Potem położyć pluszowego słonia na drzemkę, potem uczesać kota, śniadanie je godzinę, w międzyczasie słoń się budzi więc usypianie od nowa… Itd itp, no ewidentnie gra na zwłokę. Ale jak pytam czy coś się dzieje, że nie chce iść to nie, wszystko ok a jak już wyjdziemy to idzie ze śpiewem na ustach.

Napisane przez Coccinellla

Jadę do decathlonu po torbę i klapki do szpitala bo w swoją małą się nie zmieszczę...
Później wizyta, ach i może zahaczymy dziś o Lodową Hutę ?

My jutro decathlon po ciuchy do przedszkola… klapki i torby (albowiem wyszło mi, że toreb do spakowania mam SZEŚĆ: ja, tż, starsza do szpitala, starsza na pierwszą noc do przyjaciółki, młodsza, młodsza osobno pierwsze rzeczy na salę noworodków - wymaganie szpitala. Chyba pomyślą, że się tam wprowadzamy ).

[Listopadowaa]

Napisane przez dorka607

Lisek zdrowiej dziewczyno bo porod przeziębiona moze byc kiepski... Juz nie wspomnę o cesarce ️

Listopadowa a daj spokoj z tym wstawaniem, jestem w nocy nietomna ️ daje cyca i usypiam. Z pierwsza jakos to inaczej bylo. I wiem ze ona szybko przestala jesc w nocy ale nie pamietam ile miala.. Z pol roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mialam nie spać ale śpię z dzieckiem bo nie chce mi się wstawać jestem tak nieprzytomna że tak będzie bezpieczniej dla niej. Dobrze ze sie często nie budzi to raz czasami dwa pieluchy zmienie.

Była położna. Mała przykosił od wtorku z 3190 na 3340 Kazała się nie przejmować tym czymś co ze mnie uleciało jeśli nic innego się nie dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Miałam iść na ogródek pouczyć się. Od 11 tkwię w domu. To mała wisiała na mnie, musiałam mleko ściągnąć teraz znowu na mnie wisi a ja nawet obiadu nie zrobiłam. A za 2h mam zajęcia a gdzie nauka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Nad tą organizacja to muszę jeszcze trochę popracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka607]

Listopadowa Odciagasz pokarm mimo ze mala cycoholiczka? Czy to na ten czas wyjścia do szkoły??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michacha1234]

Lisku, muszę kupić chociaż jakieś tanie, bo nie mam totalnie nic! Najlepiej jakieś zwykłe wciagane tenisówki czy coś...
Twoja córka jest udana 😂
A może Wy auto do przeprowadzek powinniście wynająć 😂
Byłam zapisać się na ktg na następny tydzień. Tym sposobem pójdę w poniedziałek, potem w środę w szpitalu i piątek u polożnej. Przy okazji wyhaczyłam fajną położną (taka się wydaje) wypisałam od razu deklaracje i na wizytę patronażową ma przyjść ona. Przynajmniej znana twarz.
Kupiłam jakąś zwykłą koszulę do szpitala w pepco i ozdóbki na świeta.
Teraz jem lody i piję kawę na tarasie. I czekam aż wyjdzie mi jeszcze więcej rudych piegów 😀


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NibyNic]

Ja zajęłam się altanką - była pełna rupieci, sprzątnęłam dużo pójfzie go wywalenia. Jutro mąż z pomocą kilka męzczyzn z rodziny przeniosą ją w inne miejsce i będzie mozna dalej działać na tym ogrodzie. Kupić dom do remontu i ten remont zrobić to jedno ale uporządkować jego otoczenie to chyba ponad moje siły a i na efekty niepewne. Żaden ze mnie ogrodnik a już szczególnie w tym stanie i przy obecnej zasobności portfela no ale przecież nie może to tak zostać na wiosnę i lato.

[maltaa7]

Dziewczyny, mam od rana skurcze. Trwaja max 30 sekund i sa coraz częstsze, ale nie dluzsze. Zbliżam sie do co 5 min, tylko nadal trwaja ok 30s. WlKiedy jechac do szpitala? Dojade w 15 min.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz