..::Dieta Plaż Południowych - część V ::..

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

A ja mam ogromna ochote na chleb jutro na sniadanie i chyba znalazlam przepis
Dzis tez uległam czarowi owoców, kolerzanka do pracy przyniosła brzoskwinie z własnego ogrodu, pyszne

[paprak]

witam ):

Morelko, Marzeniątko gratuluje odwagi Ja bym nie wkleila swoich fot, zwlaszcza, ze nie mam juz 18-stu lat i wolalabym zeby nikt nie zszedl z tego swiata ogladajac moje akty Pokazanie paszczy to juz u mnie nie lada wyczyn!

Ja po sniadanku: niesmiertlena jajecznica jednojajowa, mizeria z kefirem 0% i kromka razowca. Musze sie pochwalic, ze wczoraj nie objadlam sie do bolu suszonymi owocami i orzechami Musze panowac nad ilosciami bo pomimo cwiczen nie zrzuce brzuszka.

Waga bez zmian pomimo @ i nie objadam sie zadnymi slodkosciami wiec humor mi dopisuje A po cwiczeniach ruszam na zakupy

milego popoludnia

[zielonamorelka]

heh no wlasnie jkabym nie byla na 1 fazie to bym sobie owoc zjadla ale do konca tygodnia jeszcze niee.hm chyba pol wiesniaka zjem z papryczka czy cus i bedzie ok

[fruity]

Ruchu to napewno nie mam za malo, bo mam psa i codziennie musze z nim chodzic na dluuuugie spacery plus wieczorami czasami jade z nim dodatkowo na rolki.

[Majka232]

fruity - ja też jestem niskociśnieniowcem i ostatnio baaaardzo negatywnie to odczuwam - słabo mi, nic się nie chce, bo i siły nie ma na nic.
Też ostatnio średnio śpię, budzę się kilka razy i jakaś niespokojna jestem.

Przez niskie ciśnienie musiałam wprowadzić do diety kawę, ale to akurat pysznie mi wyszło

Byłam dziś w sklepie zielarskim i zapomniałam kupić jakąś herbatkę na podwyższenie ciśnienia

[fruity]

Ja bym bez kawy i aparatu do mierzenia cisnienia nie przezyla.
Dzisiaj pogada jest ok na rolki, nie ma deszczu, nie ma slonca, wiec ja nie zmokne a dla mojego misia nie jest za cieplo. Wiec jade z nim na rolki zaraz plus na plywanie..tzn on w Odrze. Mi jest za zimno dzisiaj na kapanie.

[paprak]

Cykado alez masz pieknego kota

[Majka232]

Cykado - czekam na zdjęcia nowego wypieku na Twoim blogu

Ja zmykam na zakupy, a potem robić obiadek - pierś z kurczaka z jakimiś warzywami.

Do później dziewczyny!

[Ska]

Majka ja miałam na obiad dwa płaty piersi z patelni ze świeżą papryką

dziewczyny, co sądzicie o mrożonkach? np warzywa na patelnie albo inne? podobno mrożone warzywa są równie zdrowe jak świeże.

i ponawiam pytanko - mogę wrzucić link do konkretnej wagi z allegro, byście mi poradziły czy to wbrew regulaminowi wizażu?

[Majka232]

Napisane przez Ska

Majka ja miałam na obiad dwa płaty piersi z patelni ze świeżą papryką

dziewczyny, co sądzicie o mrożonkach? np warzywa na patelnie albo inne? podobno mrożone warzywa są równie zdrowe jak świeże.

i ponawiam pytanko - mogę wrzucić link do konkretnej wagi z allegro, byście mi poradziły czy to wbrew regulaminowi wizażu?

Ska - miałaś pyysznnnyy obiadek

Mrożone warzywa zachowują swoje wartości odżywcze i są jak najbardziej ok. np ugotowane na parze

Waga - każda będzie dobra, dopóki się nie popsuje
Na wątku fitness napisałam jaką mam wagę i tę mogę polecić

[zielonamorelka]

Napisane przez Ska

Majka ja miałam na obiad dwa płaty piersi z patelni ze świeżą papryką

dziewczyny, co sądzicie o mrożonkach? np warzywa na patelnie albo inne? podobno mrożone warzywa są równie zdrowe jak świeże.

i ponawiam pytanko - mogę wrzucić link do konkretnej wagi z allegro, byście mi poradziły czy to wbrew regulaminowi wizażu?

mrozonki sa wspanialezachowuja swoje witaminy itd moze nie wszystkie w smaku sa tak dobre jak swieze ale tez sa calkiem smaczne.ja lubie robic zupe z mrozonek

[Wiśnia_89]

Dziś już mój 3 dzień SB

Mam nadzieję, że dam radę, bo z silną wolą to u mnie ciężko, oj ciężko...

A oto dzisiejsze menu, jak na razie jestem zadowolona bo wreszcie zjadłam 3 posiłki i zanosi się jeszcze na 2, czyli wreszcie będzie to 5!

Ś: makrela z puszki w oleju
II Ś: kawałek zielonej papryki
O: smażony filet z pangi, korniszony, seler marynowany (taki ze słoiczka)

+ mięta i pu-erh

[paprak]

w tvn style kiedys byla mowa o mrozonkach. ponoc sa zdrowsze niz swieze warzywa bo mrozone zaraz po zblanszowaniu i nie wiedna podrozujac i lezac na polkach sklepowych. mrozonka dobrze transportowana i przechowywana powinna byc "sypka" a nie zbita w grudy badz jedna wieksza calosc.

jesli kupimy mrozonke i troche nam sie rozmrozi zanim dotrzemy do domu a nie zjemy calej na raz to trzeba reszte warzyw zblanszowac i zamrozic ponownie

[Marzeniatko]

Dzień dobry bardzo

Ja dzisiaj to już myślałam, że nie dojdę do domu. Jestem pół żywaa. Wszystko mnie boli, wszystko, wszystko. Musiałam się dzisiaj podnosić na barku, przez co jestem obolała na lewej stronie ciała BARDZO. Tyłek mnie boli, rąk nie mogę podnieść, aaa zdycham.

Co więcej umieram z bólu brzucha, jakby nie było mało to właśnie dzisiaj dostałam @. A to drań, on to ma wyczucie czasu, prawie jak facet.

Teraz coś zjem, bo głodna troszkę jestem i może na orbiego, bo inaczej to jutro się nie podniosę z łóżka. Na zakwasy najlepszy ruch. Ale najważniejsze, znów robię szpagat. To mnie cieszy jak diabli


Buuziaki

PS. Moje nogi dziękują za pochwały.

[Ska]

to ja sobie chyba zrobię rybę po grecku, bo zawsze z mrożonek robimy
zresztą kocham rybę po grecku! dopytam Mame jak się ją robi i ew. zmodyfikuję przepis by był SB

edit: Marzenko szpagat? ale świetnie! musisz być mega rozciągnięta.
cholera, jak ja bym chciała nie pracować i mieć tak całe dni wolne i pracować na sobą

[Marzeniatko]

Napisane przez Ska

to ja sobie chyba zrobię rybę po grecku, bo zawsze z mrożonek robimy
zresztą kocham rybę po grecku! dopytam Mame jak się ją robi i ew. zmodyfikuję przepis by był SB

edit: Marzenko szpagat? ale świetnie! musisz być mega rozciągnięta.
cholera, jak ja bym chciała nie pracować i mieć tak całe dni wolne i pracować na sobą

Ska ale ryba po grecku ogólnie to taka dietetyczna jest. Bo chuda rybka i sos np. pomidorowy z marchewką, mniaaami.

No szpagat, szpagat. nareeeszcie

[zielonamorelka]

Napisane przez Marzeniatko

Dzień dobry bardzo

Ja dzisiaj to już myślałam, że nie dojdę do domu. Jestem pół żywaa. Wszystko mnie boli, wszystko, wszystko. Musiałam się dzisiaj podnosić na barku, przez co jestem obolała na lewej stronie ciała BARDZO. Tyłek mnie boli, rąk nie mogę podnieść, aaa zdycham.

Co więcej umieram z bólu brzucha, jakby nie było mało to właśnie dzisiaj dostałam @. A to drań, on to ma wyczucie czasu, prawie jak facet.

Teraz coś zjem, bo głodna troszkę jestem i może na orbiego, bo inaczej to jutro się nie podniosę z łóżka. Na zakwasy najlepszy ruch. Ale najważniejsze, znów robię szpagat. To mnie cieszy jak diabli


Buuziaki

PS. Moje nogi dziękują za pochwały.

hehe to dobrze ze boli znaczy ze dostalas niezly wycisk hehe
a ja sie dzis troche porozciagalam i ala juz ledwo dotykam kolan glowa a bylo tak fajnie;/i to wszystko przez te moje glupie plecy no musze troche bardziej nad soba popracowac niz myslalam

[Marzeniatko]

Napisane przez zielonamorelka

hehe to dobrze ze boli znaczy ze dostalas niezly wycisk hehe
a ja sie dzis troche porozciagalam i ala juz ledwo dotykam kolan glowa a bylo tak fajnie;/i to wszystko przez te moje glupie plecy no musze troche bardziej nad soba popracowac niz myslalam

Ja odkąd pamiętam jestem rozciągnięta. Strasznie lubię gimnastykę dlatego u mnie z tym problemu nie ma.

[zielonamorelka]

Napisane przez Marzeniatko

Ja odkąd pamiętam jestem rozciągnięta. Strasznie lubię gimnastykę dlatego u mnie z tym problemu nie ma.

no ja mialam dokladnie tak samo ale jakos w polowie semestru zaczely bolec mnie plecy i do poczatku lipca nie moglam sie wcale schulic wiec trudno bylo sie rozciagnac heh wszystkie miesnie mi sie skurczyly jak w praniu ale ja je rozciagne juz za kilka dni beda jak kiedys

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez paprak

Cykado alez masz pieknego kota

Dziekuje bardzo i Bazyl tez dziekuje za komplement Spi właśnie jak aniołek na zeszycie przed monitorem, a czasem to taki diabeł

Napisane przez Majka232

Cykado - czekam na zdjęcia nowego wypieku na Twoim blogu

Ja zmykam na zakupy, a potem robić obiadek - pierś z kurczaka z jakimiś warzywami.

Do później dziewczyny!

Majka cos mi wlasnie natchnienie przeszło Kupiłam po pracy śliwki i chyba bedzie serek z otrebami i sliwkami jutro albo owsianka Ale jak tylko się zmobilizuje upieke, bylebym zdarzyła przed weekendem Poki co znow kupiłam paprykę i będe konserwować na zime

Napisane przez Ska

Majka ja miałam na obiad dwa płaty piersi z patelni ze świeżą papryką

dziewczyny, co sądzicie o mrożonkach? np warzywa na patelnie albo inne? podobno mrożone warzywa są równie zdrowe jak świeże.

i ponawiam pytanko - mogę wrzucić link do konkretnej wagi z allegro, byście mi poradziły czy to wbrew regulaminowi wizażu?

Mrozonki ale ja od takich sklepowych wole na poczatek własne, zamroziłam już kalafiora, szparage, truskawki i sliwki. O tonie piertuszki natki nie wspomne Gdy sie skonczą zostanie mi Lidl bo tam zawsze kupuje

Moje dzisiejsze jedzenie:
1: owsianka na mleku sojowym z przecierem z owocu pigwowca i cynamonem
2: cukinia konserwowa, 1/2 camemberta, ziarna słonecznika
3: 2 brzoskwinie
4: 2 jajka sadzone posypane koperkiem, pomidor z oliwkami, mała garsc orzechów ziemnych bez soli i tłuszczu
5 (bedzie) 1/2 Cottage z papryką i koperkiem

Chyba niezle

[Wiolka525]

Słoneczka jakoś przetrwałam w pracy, migrena puściła po 13, niestety dzis nie obeszło sie bez bliskich spotkań z wc. Ale mnie ten potwór wymęczył. Od wczoraj prawie nic nie jadłam, wracając z pracy zaszłam na ryneczek i stwierdziłam, ze kupię to czego pragnie mój organizm. Po prawie 2 dniach katuszy należało mu się. Padło na kukurydzę i śliwki Wciągnełam 2 kolby

Napisane przez natalaplo

witajcie z rana

Wiolka ja juz tez w pracy...
miałam dzis ogromny problem ze wstawaniem... tak nie moglam ze szok! mam zapuchnięte oczy, nie zdąrzyłam na czas do pracy

własnie wmuszam w siebie pół papryki... nie obejdzie sie bez duuużej kawy która juz pachnie mi ślicznie i stoi na biurku

jak nie umre dzis to nigdy, jestem do niczego a ide dzis po pracy jeszcze w bój do banku coby mi dali kredyt z 80 000zł nadwyżki

ciężka to przeprawa będzie, oj ciężka...

miłego dnia kochane plażowiczki - i te nowe i te stare

Oj też mam problemy ze wstawaniem. 4rano to naprawdę nie jest normalna pora. Cóż,5 z minutami mam autobus a w totka cos nie idzie wygrać
Powodzenia z kredytem

Napisane przez elffee

na migreny polecam solpadine, jak narazie jedyne tabletki po ktorych moge zyc [ja biore te do rozpuszczania bo sa jeszcze w wersji zwyklej do lykania i kapsulki].

wystarczy 2 tabletki musujace rozpuscic w szklance wody i do pol godziny jestem jak nowo narodzona

dodam ze jak mam migreny to wymiotuje, czuje sie jakbym miala najgorszego kaca na swiecie.

Oj doskonale znam ten ból. Podczas okresu zawsze dopada mnie migrena. Wymioty, światłowstręt niestety nie są mi obce...Dziekuję za wskazówkę.

[1=1111c4b9c157e15532fa9e2 7a07e9b9b22376b0b_6593527 3b71bb;8661880]

Wiolka 525 często masz takie migreny?? Nie znam tego bólu ale TZ czesto dostaje i wtedy nawet swiatlo go dobija Mam nadzieje ze przejdzie

[/quote]
Raz w miesiącu. Współczuję Twojemu TZ, dobrze mi znane to cholerstwo.

Napisane przez Majka232

Wiolka - na ból głowy najlepiej mi pomaga taka musująca tabletka Solpadeine, od wielu osób słyszałam, że to ich jedyny ratunek podczas migreny, może spróbuj czy Tobie też pomoże?

Dziekuję za radę. Muszę wypróbować te tabletki. Brałam już cały arsenał leków, może Solpadeine pomoże?

Napisane przez Ska

to ja sobie chyba zrobię rybę po grecku, bo zawsze z mrożonek robimy
zresztą kocham rybę po grecku! dopytam Mame jak się ją robi i ew. zmodyfikuję przepis by był SB

edit: Marzenko szpagat? ale świetnie! musisz być mega rozciągnięta.
cholera, jak ja bym chciała nie pracować i mieć tak całe dni wolne i pracować na sobą

Oj ja też chcę mieć więcej czasu dla siebie.

[Ska]

Cykado jadłospis jak się patrzy! bardzo ciekawy i urozmaicony, chociaż cały czas dla mnie za mało warzywny wrzuciłam linka z Twoim blogiem na mój
ja znów podwieczorek owocowy.
w przyszłym tyg chcę gdzieś jechać pod namiot - jakie miejsca polecacie?

[Majka232]

HEJ!

I na obiadek jednak były 2 mini-kulki z mięska mielonego z łyżką papki szpinakowo-fetowo-czosnkowej [pyszne] + sałatka z czerwonych i żółtych pomidorów z cebulką.
Zjadłam też kilka kęsów rożka francuskiego z serem i bułeczki z jabłkiem


Ska - moja elektr. waga jest firmy BALANCE i była niedroga ok.70 zł

Na kolację zjem homo naturalny z orzechami ziemnymi.


Jutro do pracy zrobię natomiast :
- sałatkę z kurczakiem
- wezmę owoce
- zrobię też omlet (może na słodko z jabłkiem i cynamonem),
- a na śniadanko będzie jak zwykle twarożek z razowym pieczywkiem - monotonne te moje śniadanka, ale mi bardzo pasują - uwielbiam ten rytuał smarowania chlebka serkiem i wcinania np. przy kawce. Jak się uda to wyskoczę do sklepu i kupię świeżutkie chrupiące bułeczki sojowe
Ależ mam plany na jutro, ho ho

Hmmm, dziś chodzi za mną bajaderka i znając mnie (ostatnimi czasy) - jutro albo ona przyjdzie do mnie albo ja do niej

Buziaki!

[fruity]

Wrocilam padnieta. Wszystko poszlo w sumie nie tak jak sie zapowiadalo.
Zawsze dojezdzam autem do miejsca, w ktorym jezdze na rolkach. Auto sie jednak zepsulo (wiec do PL tez nie pojade) i szlismy z buta. Nagle zrobilo sie tak goraco, ze zdecydowalismy, ze TZ z miskiem idzie poplywac, a ja sama na rolkach. Mokra bylam jak nie wiem, nic dziwnego, bo w dlugich jeansach plus w dlugim rekawku. Wiatr niesamowity do tego, ze nie mialam sily jechac. Po 4km bylam tak zmeczona, ze chcialam juz tylko do domu. Tylko tak, znowu trzeba bylo z buta. Myslalam, ze nie dojde.
Skoro teraz przez dlugi czas nie bedziemy mieli auta, to juz wiem, ze tak szybko na rolki nie pojde. Musimy koniecznie naprawic rowery i sie przezucic na nie.
Bo inaczej to zakupy w PL tez bedziemy musieli robic na nogach.

[zielonamorelka]

a mnie cos natchnelo i wkleje swoj jadlospis[haha tak tak pierwszy bez grzechow to sie moge pochwalic]
1]2jajka na miekko+1/4 pomidora
2]jogurcik naturalny +z lyzeczki slonecznika
3]miseczka pieczarek gotowabnych
4]pol wiesniaka z kawalkiem papryki i listkiem salaty
5]miseczka pieczarek gotowanych.
i jak moze chyba byc nie??
a z cwiczen to jak do tej pory 10 min rowerkow 20 min hh 10 min skakanki 3 min rozciagania.mam zamiar jeszcze potanczyc i pocwiczyc nogi na pilce

[fruity]

TZ poszedl do PL i kupil mi te tabletki musujace na migrene. Jakie niedobre, fu. Ale na szczescie nie jak aspiryna, wiec jakos ujdzie. Zagryzam teraz brzoskwinia i jest ok. Mam tylko nadzieje, ze mi pomoze.

[Oleńka =)]

Hmm To moj dzisiejszy jadlospis jest chyba nienajgorszy, tzn mam nadzieje, ze niedopatrzycie sie grzeszków i śniadanie było już lepsze niż wczoraj:

Ś: 2 plasterki wędliny, polowa pomidora, ogórek, 1/3 kostki fety
II Ś: 6 paluszków surimi, pol pomidora, 1/3 kostki fety, 2 plasterki wędliny, ogórek
O:: pierś z kurczaka, mozarella z pomidorkami
K: serek homogenizowany pewnie z kakałkiem na chudym mleku i slodzikiem, moze byc?

Na piaty posiłek dziś czasu nie znalazlam.
Znalazłyście jakieś błędy w jadłospisie?

[elffee]

Napisane przez fruity

TZ poszedl do PL i kupil mi te tabletki musujace na migrene. Jakie niedobre, fu. Ale na szczescie nie jak aspiryna, wiec jakos ujdzie. Zagryzam teraz brzoskwinia i jest ok. Mam tylko nadzieje, ze mi pomoze.

daj znac czy ci przeszlo ile wzielas na raz? ja przy lekkim bolu biore jedna ale jak juz boli strasznie to dwie rozpuszczam


ps. widzialyscie to nowe danio warzywne? kupilma ostatnio chociaz jeszcze nie jadlam ,wydaje mi sie ze to bedzie jak wiesniak tyle ze gotoy z warzywkami i bez cukru w skladzie wreszcie mozna cos zjesc w mieare pozywnego na miescie. tylko jeszcze nie wiem jak smakuje.

edit. nie widzialam kilku postow. czyli jednak nie tylko ja sie ratuje solpadeine przy migrenie, niestety z migrena jest tak ze trudno wyczuc kiedy zaatakuje, zawsze mam przy sobie e tabletki bo jak mowie, moge zjesc 4 ibupromy czy apapay i nic mi nie przechodzi jedynie chodze jak nacpana.

[fruity]

Wzielam jedna. Jeszcze nic nie pomoglo. Jak za pol godziny nie bedzie lepiej, to chyba wezme druga.

[zielonamorelka]

Napisane przez Oleńka =)

Hmm To moj dzisiejszy jadlospis jest chyba nienajgorszy, tzn mam nadzieje, ze niedopatrzycie sie grzeszków i śniadanie było już lepsze niż wczoraj:

Ś: 2 plasterki wędliny, polowa pomidora, ogórek, 1/3 kostki fety
II Ś: 6 paluszków surimi, pol pomidora, 1/3 kostki fety, 2 plasterki wędliny, ogórek
O:: pierś z kurczaka, mozarella z pomidorkami
K: serek homogenizowany pewnie z kakałkiem na chudym mleku i slodzikiem, moze byc?

Na piaty posiłek dziś czasu nie znalazlam.
Znalazłyście jakieś błędy w jadłospisie?

chyab jest ok to moze jako 5 posilek na 2-1h przed snem chociaz pol wiesniaczka zjesz??