SZKOŁA! Nowe postanowienia.

[Wenress]

Uczyć sie systematycznie... ja już sobie tego nawet nie obiecuję, to bez sensu
Ale postaram sie skończyć z przychodzeniem w poniedziałek bez zadań domowych xD Wiem, głupie, bo weekend jest, ale właśnie wtedy mam lenia i nie odrabiam lekcji :P

[paulutkowa]

Napisane przez Wenress

Uczyć sie systematycznie... ja już sobie tego nawet nie obiecuję, to bez sensu
Ale postaram sie skończyć z przychodzeniem w poniedziałek bez zadań domowych xD Wiem, głupie, bo weekend jest, ale właśnie wtedy mam lenia i nie odrabiam lekcji :P

ja tak samo
w piatek i sobote to tam imprezy itp to nie ma czasu na nauki a niedziela slodkie lenistwo

[Princessa15]

Zacząć się choć trochę uczyć, nie mieć na koniec roku zagrożenia z fizyki (), choć raz na tydzień zrobić zadanie domowe, prowadzić zeszyty, przychodzić częściej do szkoły, słuchać na lekcjach.

Ta... xD

[wykrasana]

Ja zamierzam chodzić na wf chociaż raz w tygodniu.
Nie uciekać z lekcji.
Musze jeszcze kupić książki i zeszyty

[Baby14]

Napisane przez wykrasana

Ja zamierzam chodzić na wf chociaż raz w tygodniu.
Nie uciekać z lekcji.
Musze jeszcze kupić książki i zeszyty

o wlasnie chodzic na wf
I kupic ksiazki i zeszyty

[oluskaaa922]

haa ja do LO ide, i zamierzam:
-uczyc sie systematycznie : biologii, chemii, matmy, polskiego
-reszta sie uczyc na dobrym poziomie;p
-odrabiac prace domowe i to "nie na odwal":P
-rozkochac Go w sobie)
-poznac nowych ludzi
-aa i codziennie siadac do lekcji przed 17 a nie jak to bywalo do tej pory o 20 :P

[NiColQa14]

Ja postaram się:
- mniej chorować [tak tak.. wiem, ze to niby nie zbyt odemnie zalezy, ale jak ktos ubiera sie, gdy jest zimno tylko w bluze, to co sie dziwic ? :P]
- chodzic systematycznie na wf...
- mieć czerwony pasek [ojj... bedzie ciezko ]
- 6 z j. polskiego
- nie mieć żadnej 3 na świadectwie [no... może oprócz matmy ]
- odrabiać zawsze zadania domowe, a nie 2 minuty przed lekcją spisywać jak durna :P
- uczyć się systematycznie, żeby na każdą lekcję być przygotowaną
- prowadzić zeszyty ^^

A tak już pod koniec szkoły to znaleść pracę na wakacje, a kompletnie poza szkołą to schudnąć

Ojj... Troszke tego jest Najgorsze, że co roku sobie obiecuję, że będę się systematycznie uczyć i kij mi z tego wychodzi :P ale teraz muszę, bo będę wybierać liceum...

[expectation]

Ja:

- będę się uczyć tak jak w poprzednich latach.
- przyłożę się do geografii, która dochodzi mi w tym roku, a z której nic nie umiem
- pomogę koleżance wyjść z dołka, żeby nie musiała obgryzać paznokci i pisać poprawki - czyli systematyczne nauczanie matematyki.
- w czasie 40-minutowej jazdy autobusem nie bede patrzyła bezmyslnie w okno, ale bede rozmawiała z ludzmi - nawet nieznajomymi, albo czytała lektury.
- nie będę odrabiała lekcji rano w autobusie!!! potem zeszyty wyglądają na poniszczone.
-Gdy nie zdąże czegoś zrobić dzień wcześniej, wstanę o 4,30 następnego dnia i to zrobię.
-Zacznę prowadzić zeszyt z j. polskiego, żeby mieć się z czego przygotować do matury.
- Mniej czasu poświęcać na komputer gg/n-k/ wizaż, za to w wolnych chwilach bardziej pomagać rodzicom.
-Wybiorę przedmioty które będę zdawała na maturze

[Anzelina]

-poznać super ludzi
-uczyć się systematycznie
-nie wymigiwać się od imprez
-nie zemdleć przy sekcji zwłok

[karolcia52]

moje postanowiebnia ; uczyć się na sprawdziany wcześniej a nie na ostatnią chwilę

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ojjj. troche tego bedzie.;D
chodzic bardzo regularnie do szkoly
przykladac sie z przedmiotow
notowac
czytac lektury
odrabiac zadania domowe w domu(nie na przerwie przed lekcja )
mniej sciagac;p
byc milszym dla nauczycieli i czasem zamknac sie;d

[201707171013]

Ja postanawiam:
* Mieć pasek w tym roku
* Nie zniżyć się z matmy (zawsze miałam 4/5, ale po przejrzeniu książki do matematyki stwierdziłam, że nic nie rozumiem )
* Przyłożyć się do lekcji wf
* Dostać przyzwoitą liczbę punktów z egzaminu
* Oderwać się od wizażu na rzecz czytania lektur i "systematycznej nauki"

[*Antoinette*]

Moje postanowienia:
* systematycznie uczyć się polskiego, historii i łaciny
* podciągnąć się z fizyki i matmy
* odrabiać prace domowe w domu, a nie w metrze
* starać się słuchać wykładów nauczyciela i robić w miarę porządne notatki
* nie bałaganić strasznie
* i tak poza szkołą - schudnąć!!

Pewnie jak zwykle większość postanowień pójdzie w zapomnienie

[gosia140]

- świetnie się bawić (w końcu to już LICEUM)
- poznać nowych ludzi
- uśmiechać się częściej
- odnaleźć swój styl
- no i trochę się pouczyć...

[gothic_lencia]

- nie popadać w doły ,byc szcześcliwą
- nie wchodzić w konflikty z X.
- pokochać swoją klasę (trudno będzie )
- srednia przynajmniej 4.75 na koniec
- najlepsza z biologii i niemieckiego,z chemii dobra ,z matematyki iść na korki i wyciągnąc na 4 ;D
-załatwić dobrze sprawdę z OB 1 et;D

[Muffi]

Napisane przez gosia140

- świetnie się bawić (w końcu to już LICEUM)
- poznać nowych ludzi
- uśmiechać się częściej
- odnaleźć swój styl
- no i trochę się pouczyć...

Twoja wypowiedź najbardziej mi się podoba

A ja nie mam co sobie obiecywać, bo i tak wiem, że nic z tego nie wyjdzie....

[margerittes]

To ja też coś sobie pobiecuję? Może to będzie jakaś motywacja Lecimy:
!. Dostać sie do wymarzonego liceum
2. Przyzwoicie napisać egzamin, to się wiąże z pkt.1
3. Zdobyć parę 6
4. "Zabłysnąć" w chórku szkolnym

[kiniaczeq]

wątek dla mnie:

zawsze sobie mówię: dobra weź się do roboty Karolino, będziesz się uczyć tydzień przed sprawdzianem. I co roku to samo, uczę się po 20.00 w przeddzień.
Więc rozumiem to nierealne, hm.. kompletnie nie przejmować się niczym/nikim w szkole i to najważniejsze

[1141655]

Nigdy mi się to nie udawało

[Klaudeek]

- Zdecydowanie ograniczyć gadanie na lekcji no chociaż minimalnie ;PP
- Nie odrabiać zadań domowych na przerwie, albo co gorsza na lekcji
- Poznać nowych ludzi

[liquefy]

a ja na ten rok szkolny mam jedyne postanowienie zwiazane z nieokazywaniem wrogiego nastawienia co do mojej klasy w związku z nauką niczego sobie nie obiecuje, bo juz wiem, że i tak mi się nie uda uczyć systematycznie.

[Olkaaaa_s]

-starać się chociaż zrozumieć fizykę, jak jestem na tym bio-chemie
-nie pyskować nauczycielom!!!
-nie uczyć się tylko tuż przed sprawdzianami
-poznać nowych ludzi

Wiem, że tylko to ostatnie będzie zrealizowane, ale no cóż...

[mary_alice_young]

zdac mature

[veronicas15]

- uczyć się dużo wcześniej na sprawdziany itp. a nie odkładać to na później tudzież na noc
- zapisywać sobie wszystkie zadania domowe bo czasami myślę że zapamiętam a potem zdziwienie w szkole...
- starannie prowadzić wszystkie zeszyty
- przyłożyć się do matmy chociaż nic z niej nie umiem i do wuefu (i nie zwiewać z niego)
- nie odsuwać się zbytnio od ludzi ale też za bardzo się do nich nie przywiązywać
- załatwić koniecznie zwolnienie z religii..
- wziąść udział w jakimś konkursie

Taa... juz widzę jak to wszystko wykonam:P

[caipirinha]

Ładne macie te postanowienia, podziwiam.

Moje:
- pilnować się, by nie mieć frekwencji niższej niż 50%.
- załatwić zwolnienie z wuefu.
- ograniczyć lenistwo na tyle, by chociaż robić ściągi i spisywać zadania.
- umiejętnie manipulować nauczycielami.
- osiągnąć jak najwyższe wyniki, robiąc jak najmniej.

[sonnerin]

-korki z fizyki i angielskiego
-zdać maturę z wysokimi wynikami

W jaki sposób to zrobię - nie obchodzi mnie :P

-dobrze się bawić
-molestować ojca jeśli chodzi o jazdę samochodem - muszę dobrze się nauczyć, żebym mogła pożyczać sobie, kiedy mi się podoba :P [to chyba najważniejsze na najbliższy okres ]

[misior920127]

ja zawsze mam postanowienia: uczyc się na bieżąćo i odrabiać zadanie ale jak zwykle nic z tego nie wycodzi

[czkz]

* przyłożyć się do nauki- uczyć się na bieżąco,
* popracować nad niemieckim,
* być zorganizowaną w 100%,
* odrabiać pracę domowe staranniej,
* brać udział w konkursach,
* prowadzić zeszyty i dbać o nie

...- marzenia.

[Alicjone]

Nie opuszczac wykładów, mimo że są na 8 rano i wolałabym pospac.
Nie zostawiac całej nauki na TUŻ przed sesją..
Nie miec żadnej poprawki w sesji zimowej i pojechac na narty!
Nie zadawac się z nieodpowiednimi ludźmi.
Nie narzekac..
Znalezc czas na wszystko co chcę robic, nawet jeśli groziłoby to zmniejszeniem czasu poświęconego na sen.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez kiniaczeq

wątek dla mnie:
hm.. kompletnie nie przejmować się niczym/nikim w szkole i to najważniejsze

o dokładnie, teraz jak myśle o szkole to. ale głownie dlatego, ze nie znosze ludzi w klasie, nauczycieli i szkoły. Liceum jest beznadziejne.

Oprócz tego go:
- zacząc uczyć się tego angielskiego i powtórzyć wszystko co sie na dodatkowym angielskim nauczylam, wszystko pozapominalam a tyle kasy na po poszlo.
- zacząc uczyć się niemieckiego, 'uczę się' kilka lat a nie umiem NIC.
- nie wagarować aż tyle, w tym roku przegiełam, ale to przez punkt pierwszy.
- zacząć uczyć się matmy i robić zadania domowe. jęczę ze matma taka zła i niedobra, ale do sprawdzianu uczę się 20 min a zadania domowego ani jednego przez caly rok nie zrobilam.
- przestac tyle ściągać
- czytać lektury. w tym roku ani jednej nie przeczytałam
- uczyć się chemii i biologii którą chce na maturze zdawać. W pierwszej klasie nic sie nie nauczyłam i nic nie rozumiałam.
- chodzić na większość imprez(osiemnastki, połowinki itp.)
- wkręcic się w pewne towarzystwo
- ponownie złączyć tą ekipę
- reszta ludzi ma mnie nie interesować

- Spełnić chociaż 3 punkty.