Nie lubię ludzi, którzy...

[tinkerver2]

Napisane przez kasztanka3

Tak z ciekawosci, ile macie lat?

Bo ja z kolezankami mialam takie rozkminy we wczesnym gimnazjum jakos

Widzisz, a ja mam teraz.

[Nightmare666]

Napisane przez haniavit

..., którzy siedząc biurko w biurko
- pół dnia narzekają jaka praca jest g^%$iana, ludzie zj&^%%ni a system po^&^*lony
- kolejne pół dnia wychwalają sami siebie jak to dzielnie znoszą trudy dnia, bo <patrz powyżej>

Nie lubię ludzi, którzy narzekają w jakim po....... państwie żyją, w Polce, lub w jakiej mieścinie bez przyszłości. A kto ich tutaj trzyma? Łańcuchy?

[kasztanka3]

Napisane przez Nightmare666

Nie lubię ludzi, którzy narzekają w jakim po....... państwie żyją, w Polce, lub w jakiej mieścinie bez przyszłości. A kto ich tutaj trzyma? Łańcuchy?

Z tego samego zalozenia wychodze - nie pasuje Ci praca/mieszkanie/kraj, w ktorym zyjesz? Nikt Cie na sile nie trzyma, wszystko mozna zmienic, jesli sie chce. Strasznie mnie wkurza takie marudzenie.

[Ashleye]

Nie lubie ludzi ktorzy chcą byc bardzo ekspertami w kazdej dziedzinie i rozstawiaja wszystkich po kątach samemu czerpiąc wiedze w najlepszym wypadku z takiej wikipedii.

[Nightmare666]

Napisane przez kasztanka3

Z tego samego zalozenia wychodze - nie pasuje Ci praca/mieszkanie/kraj, w ktorym zyjesz? Nikt Cie na sile nie trzyma, wszystko mozna zmienic, jesli sie chce. Strasznie mnie wkurza takie marudzenie.

Właśnie, ale lepiej siedzieć na dupie, ciągnąć socjal i wypisywać na spotted swojego miasta takie brednie (to moja personalna wycieczka do jednej znajomej, choć zjawisko jest popularne).

[kasztanka3]

Napisane przez Nightmare666

Właśnie, ale lepiej siedzieć na dupie, ciągnąć socjal i wypisywać na spotted swojego miasta takie brednie (to moja personalna wycieczka do jednej znajomej, choć zjawisko jest popularne).

Bardzo duzo takich osob znalam, ze wszystkimi ucielam kontakt predzej czy pozniej.

[Nightmare666]

Napisane przez kasztanka3

Bardzo duzo takich osob znalam, ze wszystkimi ucielam kontakt predzej czy pozniej.

Mistrzem w tej dziedzinie jest partner mojej mamy. Wszyscy wokół źli, policja zła bo dała mandat, w pracy źli bo każą na nockę przyjść. I tekst: booo kiedyś to było lepiej yhym Ostatnio usłyszałam, że nawet piwo kiedyś było lepsze, można było wypić z 10 a teraz góra 3. To ktoś zażartował, że kanalizacja była kiedyś lepsza a nie piwko
Również nie lubię tej cechy u innych, strasznie męczące jest narzekanie na absolutnie wszystko.

[stesia]

w temacie narzekania: nie lubię ludzi którzy narzekają ile to oni dzień wcześniej czy przez weekend zrobili, jak to późno poszli spać przez to, a nie są to wcale rzeczy niezbędne, było nie robić a nie narzekać

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Nie cierpię sąsiadki z góry. Dziś już o 8:00 biła kotlety i się nie wyspałam

[kasztanka3]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86780821]Nie cierpię sąsiadki z góry. Dziś już o 8:00 biła kotlety i się nie wyspałam [/QUOTE]

Ciesze sie, ze u nas kompletnie nic a nic nie slychac
Moge sobie odpalic glosno film o polnocy, albo odkurzac, zadni sasiedzi nie uslysza kompletnie nic

[Nightmare666]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86780821]Nie cierpię sąsiadki z góry. Dziś już o 8:00 biła kotlety i się nie wyspałam [/QUOTE]

Polecam stopery do uszu. Mnie pies z naprzeciwka budził codziennie po 5 rano!! Niezbyt rozgarnięci właściciele puszczają go o tej godzinie i nie obchodzi ich, że całe osiedle nie śpi. Tak głośno szczeka i na wszystko co się rusza, że idzie zwariować. Po drugiej zmianie chodziłam jak zombie niewyspana, ale stopery uratowały mój spokojny sen
Nie lubię ludzi, który mają czyjś spokój w poważaniu o bardzo wczesnej porze.

[stotek]

Ja się boję, że w stoperach nie usłysze budzika ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez stotek

Ja się boję, że w stoperach nie usłysze budzika ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym pewnie nie uslyszala, bez stoperow nastawiam 3-4 budziki, zeby na pewno wstac

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez kasztanka3

Ciesze sie, ze u nas kompletnie nic a nic nie slychac
Moge sobie odpalic glosno film o polnocy, albo odkurzac, zadni sasiedzi nie uslysza kompletnie nic

Zazdroszczę. W bloku z wielkiej płyty słychać wszystko. Ja w łazience słyszę nie raz jak sąsiadka 2 piętra niżej słucha Radia Maryja i śpiewa religijne pieśni.

Napisane przez Nightmare666

Polecam stopery do uszu. Mnie pies z naprzeciwka budził codziennie po 5 rano!! Niezbyt rozgarnięci właściciele puszczają go o tej godzinie i nie obchodzi ich, że całe osiedle nie śpi. Tak głośno szczeka i na wszystko co się rusza, że idzie zwariować. Po drugiej zmianie chodziłam jak zombie niewyspana, ale stopery uratowały mój spokojny sen
Nie lubię ludzi, który mają czyjś spokój w poważaniu o bardzo wczesnej porze.

Zawsze śpię w stoperach, dzisiaj też, a i tak mnie obudziło. Jak śpię na boku to tak jakby czuję to dudnienie bardziej niż słyszę.

[kasztanka3]

A moze telefon pod poduszka i wibracja na alarm?

[stotek]

Napisane przez kasztanka3

A moze telefon pod poduszka i wibracja na alarm?

Kupiłam sobie ostatnio opaskę na rękę i bawię się teraz alarmem tam - od strzała mnie wybudza, więc pewnie dałby radę. Tylko ja to się zawsze boję, że coś się rozłączy, rozładuje, cokolwiek innego i w konsekwencji czego zaspie zawsze mam budzik na 2 telefonach, bo im nie ufam a znowu taki zwykły zegarek, który mam w sypialni mi za głośno w nocy tyka, więc wyciągam baterie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez stotek

Kupiłam sobie ostatnio opaskę na rękę i bawię się teraz alarmem tam - od strzała mnie wybudza, więc pewnie dałby radę. Tylko ja to się zawsze boję, że coś się rozłączy, rozładuje, cokolwiek innego i w konsekwencji czego zaspie zawsze mam budzik na 2 telefonach, bo im nie ufam a znowu taki zwykły zegarek, który mam w sypialni mi za głośno w nocy tyka, więc wyciągam baterie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy ostatnim androidowym Samsungu zdarzalo mi sie kilka razy, ze alarm po prostu sie nie zalaczyl, nie wiedzialam, czemu. Ustawiony na wlasciwa godzine i dzien i po prostu nie dzwonil czasami.

[Nightmare666]

Dźwięk budzika słyszę w stoperach a wstaję o nieludzkiej porze 4:20 gdy mam pierwszą zmianę.

[kasztanka3]

Napisane przez Nightmare666

Dźwięk budzika słyszę w stoperach a wstaję o nieludzkiej porze 4:20 gdy mam pierwszą zmianę.

Wspolczuje. Ja wstaje o 5:30 i nie moge sie doczekac, az zmienie prace na jakas blizej.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez kasztanka3

Wspolczuje. Ja wstaje o 5:30 i nie moge sie doczekac, az zmienie prace na jakas blizej.

Ja o 5:10 ale niedługo będę zaczynać prace godzinę później wiec będzie to 6:10

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

A ja jutro zaczynam pracę, gdzie o 4 to niekiedy będę już musiała spod domu wyjeżdżać oby nie za często
Kasztanka, mojemu mężowi i mi też się zdarzyły takie cuda z budzikiem - też w Samsungach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez stotek

A ja jutro zaczynam pracę, gdzie o 4 to niekiedy będę już musiała spod domu wyjeżdżać oby nie za często
Kasztanka, mojemu mężowi i mi też się zdarzyły takie cuda z budzikiem - też w Samsungach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jezu, to o ktorej Ty bedziesz szla spac? (rzeklam o 3 nad ranem )
Ja w srode skladam rezygnacje w obecnej pracy, mam nadzieje, ze wyjdzie mi to na dobre

[stotek]

Pewnie będę padać pomiędzy 20, a 21 się okaże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez stotek

Pewnie będę padać pomiędzy 20, a 21 się okaże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja padam o 20 po 2-3 dniach spania po 6h, nawet nie musze wstawac jakos szczegolnie wczesnie

[stesia]

ja wstaję o 5:30 i jest to jeden z powodów przez które zastanawiam się nad zmianą pracy, wcześniej wstawałam godz później i było o wiele lepiej (a na studiach sporadycznie musiałam wstawac przed 6 i była to katorga heh)


a w temacie nie lubię ludzi którzy podobnie jak moja ciotka krytykują zachowanie innych ludzi bo: kiedyś to było inaczej, za moich czasów to było nie do pomyślenia, ja bym się wstydziła tak zrobić, jak ja bym tak w tym wieku tak zrobiła to..

[kasztanka3]

Napisane przez stesia

ja wstaję o 5:30 i jest to jeden z powodów przez które zastanawiam się nad zmianą pracy, wcześniej wstawałam godz później i było o wiele lepiej (a na studiach sporadycznie musiałam wstawac przed 6 i była to katorga heh)


a w temacie nie lubię ludzi którzy podobnie jak moja ciotka krytykują zachowanie innych ludzi bo: kiedyś to było inaczej, za moich czasów to było nie do pomyślenia, ja bym się wstydziła tak zrobić, jak ja bym tak w tym wieku tak zrobiła to..

Ja sie czulam dobrze pracujac 7-15, ale mialam wtedy 10 min pieszo do pracy i najpozniej o 15:15 bylam z powrotem w domu i mialam cale popoludnie dla siebie, wiec mi to wstawanie o 5:30 nie przeszkadzalo.

[stotek]

Ja w jednej z poprzednich pracy musiałam być na miejscu o 5:20-5:30, więc wstawałam gdzieś tak 4:45 (pierwszy budzik dzwonił o 4:30 ). No masakra nie wyobrażam sobie tych wyjazdów o 4... ale z drugiej strony jak trzeba, to trzeba. Wtedy padałam właśnie tak 20-22, w tym przedziale. Generalnie teraz pracowałam 8-16, a i tak +/- od 20 zamulalam około sypialni, jakieś książki, film, gra, więc na jedno koniec końców wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez stotek

Ja w jednej z poprzednich pracy musiałam być na miejscu o 5:20-5:30, więc wstawałam gdzieś tak 4:45. No masakra ale z drugiej strony jak trzeba, to trzeba. Wtedy padałam właśnie tak 20-22, w tym przedziale. Generalnie teraz pracowałam 8-16, a i tak +/- od 20 zamulalam około sypialni, jakieś książki, film, gra, więc na jedno koniec końców wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdybym teraz musiala byc w pracy o 5:30, to musialabym wstac chyba okolo 1, najpozniej jakos przed 2, bez sensu jest w ogole isc spac w takiej sytuacji

[andra]

A co robisz aż 4,5 godziny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez andra

A co robisz aż 4,5 godziny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na dojazd daje sobie 2h. Chcac zrobic i zjesc sniadanie, ogarnac sie, wziac prysznic i umyc wlosy na spokojnie bez pospiechu, ubrac sie i zrobic makijaz potrzebuje kolejnych 2h.