2019-05-21, 16:53 | #4141 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Ihsikawa ja zmieniałam opatrunek po 4 dniach u Pani dr ale już w niedzielę sama sobie zmieniłam nie cały tydzień po operacji więc nic strasznego uwierz . Ja to taka bojaca się igły i widoku krwi sama bez problemu dałam sobie radę. Super że już jesteś po z dnia na dzień jest lepiej. Mi mija 2 tyg. Od operacji czuję się świetnie. Dużo odpoczywaj pozdrawiam 😁👍
|
2019-05-21, 16:56 | #4142 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Nie wypowiem się za inne dziewczyny ale ja wcale tego nie odbieram jako reklamę a jedynie chęć pomocy dziewczynom które są przed i mogą zapobiec ew problemom, i tym po, którym coś się babrze. Zastanawiam się tylko nad jedną rzeczą bo pierwsza zmiana opatrunku jest po tygodniu, więc jak tu zacząć leczenie w 2 dniu... Namiary na dr dałaś więc jak już będę 2-3 tyg przed to się z Nim skontaktuje i będę działać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-21, 16:58 | #4143 | |
Crazy turtle lady
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Czuje się dobrze i na razie nie musiałam brać środków przeciwbólowych - ale za to jestem słaba strasznie, chce mi się spać ciągle. Zostałam przyjęta w niedzielę kolo 16 a zabieg miałam w okolicach 11 i ok. 14.30 byłam już z powrotem na sali. Bardzo sympatyczne pielęgniarki i anestezjolog który wszystko mówił co i jak. Przed operacją poprosiłam panią doktor o stanik bo ja żadnego nie miałam ze sobą a w szpitalu chyba nie dają ?(tzn. nie wiem, nie dowiedziałam się) Po operacji byłam strasznie słaba i ciągle spałam. Jedynie co to mi dreny przeszkadzały, tzn. czuje dużą ulgę jak już ich nie ma. Co jakiś czas na salę wpadała pielęgniarka z pytaniem czy wszystko jest ok i czy może trzeba komuś tabletki przeciwbólowe. L4 dostałam na 4 tygodnie i do tego antybiotyk ale nie pamiętam jaki. Jak coś to pytaj bo tak piszę na świeżo
__________________
|
|
2019-05-21, 17:13 | #4144 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Ten opatrunek co Pani dr zrobiła bez problemu będzie się tydzień trzymał tylko czasami się zdarza, że uczula klej z tego opatrunku i cholernie piecze i swędzi. Ja tak miałem i teraz to miejsce smaruję zwykłą wazeliną bo nadal jest takie czerwone to miejsce 😁
---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ---------- Lilithkr wspominałam Panu dr o tym opatrunku odpowiedział, że skoro lekarz prowadzący tak zaleca to OK i dodał, że najlepszy efekt leczenia to zaraz po zabiegu i dał do zrozumienia "a Ty zrobisz jak uważasz" . Absolutnie nie podważał kompetencji i też nie krytykował lekarza, który tak zalecił te opatrunki. Wiem, że dziś dzwoniła do Pana dr jedna z dziewczyn, która ma mieć operację za miesiąc i umawiała się z nim na leczenie ale ma troszkę daleko więc umówiła się z nim na wysyłkę. ps. Ja ufam temu Panu dr i jestem dobrej myśli na pewno pochwalę się efektami bo mam nadzieję, że będą hihihihihi |
2019-05-21, 19:07 | #4145 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Jak się już lepiej poczujesz, to daj znać co i jak? ---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ---------- Cytat:
Chciałam do Niego pisać @ czy jest możliwość przesłania tych Jego leków - "smarowideł", ale jutro zadzwonię. Jeszcze raz dzięli za informacje. |
||
2019-05-21, 20:54 | #4146 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Miałaś nudności po narkozie? Noi z jakiego rozmiaru do jakiego zeszlas, czy P. Dr mówiła Ci o ile lżejsza jesteś, i czy pełne przeszczepienie czy udało się na szypule? Jejjj, strasznie przeżywam każdy wpis o tym że kolejna z Was jest już po drugiej stronie (boszzz jak to zabrzmiało ) po lżejszej stronie Trzymaj się ciepło i niech Ci się wszystko goi raz dwa Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-21, 21:06 | #4147 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Hej.
klamka zapadła i postanowiłam zrobić redukcję prywatnie. Mam 153 cm i wage około 65 kg. tak, wiem, nadwaga. rozmiar piersi jakies 90 d lub e. nienawidzę moich piersi i od lat staram się je zakrywać. przyszedł czas i zamierzam poddać się operacji zmniejszenia. nfz odpada, dwa lata już ponad staram się, czekam i szkoda gadać ... zapytanie mam takie: może się któraś z was doświadczeniem podzielić? gdzie robiłyście prywatnie? najlepiej dolny śląsk. jak w prywatnej klinice patrzą na nadwagę? jeśli któraś miała nieco więcej kochanego ciałka czas oczekiwania i koszt, jeśli to nie tajemnica pozdrawiam |
2019-05-21, 21:58 | #4148 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Jedna w Warszawie a druga chyba w Lublinie Gdzieś obiło mi się o oczy ze polecają dr. Paula z Wrocławia weszłam na Jego stronkę i widzę że chyba jak każdy chirurg ma swoją prywatna praktykę https://www.drpaul.pl/cennik Ale ceny są mega zróżnicowane od 10 do 18 tys Więc... Musisz poszukać i ew umówić się na konsultacje Co do wagi to wiem że na NFZ granicznym bmi jest 30 e zejście z wagi jest ważne nie tylko dla samej siebie (wygląd, samopoczucie) ale też chodzi o narkozę i Twoje życie i zdrowie więc najlepiej u źródła się dowiadywać jak z tymi kg sprawa wygląda i czy jak ktoś robi prywatnie, to wszystko im jedno czy ktoś waży 60 czy 100kg Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-21, 23:04 | #4149 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Dr Katarzyna Michalska też robi prywatnie zabiegi w Krakowie i w Katowicach . Wejdź sobie na stronkę Pani dr i poczytaj cena chyba 14 tyś. Tu na forum dziewczyny bardzo chwala dr Michalską jedna dziewczyna z forum robiła u dr Kasi prywatnie. Ja robiłam na nfz i śmiało mogę polecić Panią dr.
|
2019-05-22, 13:31 | #4150 | |
Crazy turtle lady
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Rozmiar miałam w zależności do "brafitterki" od G do J - a teraz mam C. Ja mam na szypule,lżejsza jestem o ok 2 kg Idę dalej spać
__________________
|
|
2019-05-22, 14:50 | #4151 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Jak tylko możesz i dasz rady na wznak to śpij jak najdłużej wtedy szybciej się zregenerujesz To mamy podobnie bo ja 80 h i j też w zależności od firmy więc pewnie też że 2kg odejdzie Trzymaj się cieplutko i dochodz do siebie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-22, 16:32 | #4152 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Właśnie nie pić wody. A przynajmniej nie od razu. Ja się napiłam parę łyków wody 3 godziny po operacji i zwróciłam. Byłam strasznie osłabiona. Mało nie straciłam przytomności, ale to przez swoją głupotę, ponieważ 3h po operacji chciało mi się siku, a nie chciałam na basen i Pani pielęgniarka zawiozła mnie na wózku do ubikacji i w WC bym zemdlała. Zmęczyłam się sikaniem 😅
Przywieźli nam na salę kolację i tylko ja nie zjadłam, bo miałam nudności. Dwie dziewczyny fakt, zeszły ze stołu operacyjnego dwie godziny przede mną, więc może dlatego zjadły na lajcie kolację. Ja na operację pojechałam o 12, po 14 byłam na sali. Pamiętam że na sali jak mnie wybudzali to zapytałam doktora która godzina 😅 tak jakbym miała do pracy wstać 😅 obrazu nie pamiętam. Później tylko mam przebłysk jak kazali mi się przesunąć z łóżka operacyjnego na moje (też obrazu nie pamiętam) i później już na sali się obudziłam. |
2019-05-22, 17:48 | #4153 |
Crazy turtle lady
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Mi powiedział anestezjolog że pić dopiero 2h po przebudzeniu ale mało i powoli.
Kolację mogłam zjeść o 20 więc jakieś 5-6h po zbiegu. Jedyne na co miałam ochotę to coca cola i jak tylko mogłam pić to od razu wypiłam pól litrową Coli nie pijam w sumie wcale ale normalnie aż o niej marzyłam
__________________
|
2019-05-22, 18:58 | #4154 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Myślałam o tym żeby na kolejną dobę pić a nie zaraz po ale tego nie dopisałam...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-22, 19:25 | #4155 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
A to na następną dobę jak najbardziej ja miałam straszną ochotę na winogrono 😅 ogólnie pić się bardzo chciało, ale to chyba przez to że na oddziale ciepło było.
|
2019-05-22, 20:01 | #4156 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Najgorzej chyba (tak mnie się wydaje, choć nigdy nie miałam znieczulenia ogólnego, i żadnego innego, poza takim stomatologicznym ) odczuwa się gardło po tej rurce do intubacji (i tego chyba zaraz po tym że mogę się nie wybudzić obawiam najbardziej
Wiecie jak jest... Zawsze ma się ochotę na to czego akutat w danej chwili nie można To tak jak z dieta... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-22, 20:52 | #4157 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
ja po rurze w gardle nie odczuwałam kompletnie nic tak jak bym jej nie miała. Narkozę też przeszłam bezproblemowo. Na salę mnie przywieźli około 15:30 i do rana nic nie jadłam bo nie czułam głodu jedynie tylko piłam cały czas małymi łyczkami wodę i tak do rana. Rano zjadłam śniadanie i później jeszcze obiad dostałam. Zero mdłości czy też wymiotów.
Edytowane przez Aniakra77 Czas edycji: 2019-05-22 o 21:03 |
2019-05-22, 21:08 | #4158 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Mam nadzieję że i mnie się uda bez wymiotów i innych skutków ubocznych Póki co złapałam od mojego młodego jakiegoś wirusa i już czuję że będzie "dobrze"...🤧 Zapowiedziałam też sprawczyni całego worusowego zamieszania (starasz córa która Mamy nigdy nie słucha jak się mówi :ubierz się) że jak mi przyniesie takiego bakcyla tydzień przed datą operacji to Ją udusze Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-22, 21:10 | #4159 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Też nie czułam żadnego bólu w gardle, tylko te nieszczęsne pięty 😅 bolały mnie chyba do 3 w nocy. Co chwilę musiałam zmieniać pozycję nóg
|
2019-05-22, 21:17 | #4160 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Z tymi piętami to jest ciekawe bo są dziewczyny które właśnie o tym pisały że ich bolały po operacji . Ja całe szczęście nie miałam takiego problemu. 😁👍
|
2019-05-23, 08:23 | #4161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
No właśnie kilka dziewczyn wcześniej też pisało o tym bólu pięt... Dziwne to
Przecież na stole się leży a nie stoi więc skąd się taki ból bierze... 🤷☠♀️ HakunaOmatata a nie pytałaś może lek skąd mogłoby się to wziąć? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-23, 09:54 | #4162 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Nie pytałam. Chciałam zapytać, ale za każdym razem zapominałam 🙈 chyba że podczas narkozy ciało się robi ciężkie i wtedy jest nacisk na pięty... Nie wiem.. i trochę czułam przez chwilę dyskomfort w dolnych częściach, ale to chyba przez cewnik, bo chyba podczas operacji zakładają.
Przed operacją nic nie było mi tłumaczone, powiedzieli tylko jaką metodą (ja miałam przeszczepową) i tyle, po operacji ja nie pytałam i oo.. Byłam idealną pacjentką, poddawałam się wszystkiemu co robili bez pytań 😅 ubyło mi 3kg |
2019-05-23, 10:05 | #4163 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Z cewnikiem nie mam za wiele wspólnego choć mój mąż przy operacji na żylaki miał i wiem że później strasznie cierpiał bo nie mógł się załatwić i dopiero po prawie 2 tyg wrócił do formy ale też zażywał furagine przeciwzapalnie. Tak czy siak nic przyjemnego Mnie Pani Dr powiedziała że będę miała na szypule ale czy to ma znaczenie w kwestii mieć albo nie mieć cewnika to nie mam pojęcia, i też o to nie zapytałam bo nawet mi to nie przyszło do głowy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-23, 14:36 | #4164 |
Crazy turtle lady
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Nie sądzę żebym miała cewnik, przed zabiegiem pielęgniarka mówiła żeby iść jeszcze do toalety bo później to dopiero po zabiegu.
O wszystkim co się będzie działo mówił mi anestezjolog a o cewniku nie wspomniał.....Miałam raz w życiu cewnik i po jego wyjęciu czułam że go miałam (no chyba że geomedical ma jakieś super dobre cewniki?) Ja ciągłe leżę ale dzisiaj miałam jakiś kryzys, wydawało mi się że mam gorączkę ale to raczej osłabienie
__________________
|
2019-05-23, 15:58 | #4165 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Cytat:
Co do samopoczucia to współczuję, ale dodatkowo pogoda nie rozpieszcza więc może to też zadziałało na niekorzyść Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-23, 16:14 | #4166 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Właśnie nie wiem czy miałam. Moja siostra miała taką samą operację 3 lata wcześniej i miała cewnik, więc nawet nie zapytałam o to bo byłam pewna że będę miała. Pamiętam że przed zaśnięciem pielęgniarka stała w nogach stołu i jak już byłam sekundę przed zaśnięciem to tak jakby zaczęła rozsuwać nogi, ale czy założyli czy nie, no nie wiem.
Pamiętajcie żeby nie mieć nic metalowego i czyste paznokcie. Włosy najlepiej związane (ja zrobiłam sobie warkocz, żeby mi się nie plątały następnego dnia) i gumka do włosów bez tej metalowej wstawki (pytali się mnie o to na sali czy gumka jest bez metalu) |
2019-05-23, 16:54 | #4167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Oo to też cenna uwaga choc wiem że jak koleżankę z sami brali na cesarke to też kazali jej wszelkie pierścionki obraczke i łańcuszek zdjąć ale o gumce bym nie pomyślała, paznokcie od przed ciąży odpoczywają od żelu więc z tym i czystością ich problemu nie będzie bo akurat na tym punkcie mam bzika
Może w epikryzie na wpisie jest jakaś wzmianka o tym... Bo jak moja Mama była na oiom po ciężkim ataku padaczki to studiowałam papiery i tam było wszystko opisane co i jak łącznie ze wzmianka o cewnikowaniu i rodzaju sedacji Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-23, 18:16 | #4168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Właśnie na wypisie nie mam nic napisane. Tylko tyle że było dobrze. Nawet nie mam informacji ile zostało wycięte. Na reszcie wypisu są wyniki badań i zalecenia do domu. Moja siostra chyba miała opisane wszystko.
|
2019-05-23, 18:21 | #4169 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Tak samo po operacji przez rok czasu nie wolno zajść w ciążę. To wiem od siostry, bo lekarze mnie o tym nie informowali. W sumie większość rzeczy co wiem, to wiem z forum lub od siostry, a nie od lekarzy 😅 ale dobrze wspominam pobyt w szpitalu. Personel w porządku.
|
2019-05-23, 20:46 | #4170 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2
Dziewczyny , na pewno nie zakładają cewnika. Byłam operowana już 6 razy i 5 razy z cewnikiem. Zawsze przychodziła pielęgniarka i zakładała jeszcze na sali , przed zabraniem na salę operacyjną. Ostatnia moja operacja na kręgosłup trwała 4,5 godziny. Przed operacją pytam pielęgniarki o cewnik a ona mi powiedziała , że teraz mają tak dobre środki znieczulające , że znoszą wszelkie funkcje fizjologiczne organizmu i cewnik nie potrzebny.
Edytowane przez aganieszka179 Czas edycji: 2019-05-23 o 20:50 |
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 8 (0 użytkowników i 8 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:52.