czy istnieje obiektywna prawda??

[dekko27]

Jako,ze mój mozg zaczyna się wydurniać i zawalać glupi myślami, mam pytanie czy Waszym zdaniem istnieje coś takiego jak prawda jedyna i słuszna? To znaczy, czy jest sens szukać prawdy i jak oddzielić ją od kłamstwa i naszych wyobrazen?
Uslyszalam zdanie,ze wszystko na tym swiecie jest manipulacja, bo na nas oddzialowuje, my na siebie, oraz ludzie. Niezaleznie czy dobrze czy zle..wiele rzeczy jest ukrywanych, lub zniekształcanych przez nasze myslenie.Oczywiście nauka przedstawia prawdę ,na stan obecny badan ale jak z wiarą w milosc, pewne poglądy, ideologie,, religie, Boga?Wiarę w milosć, dobro, uczciwość?
Każdy swoje ma na podstawie obserwacji, wiedzy i doswiadczen.
Ogolnie mam swój swiatopoglad, ale to zdanie mnie wyprowadzilo z równowagi...
Jak uważacie?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Trzeba patrzeć i słuchać dokładnie, a nie piąte rzez dziesiąte i dostosowywać do swojej wizji.


Wiara jest prawdą. Jeśli ktoś w coś wierzy, to to jest dla niego prawdziwe, nieważne, czy chodzi o Bgoa, czy o to, że może do wszystkiego dojść.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez dekko27

Jako,ze mój mozg zaczyna się wydurniać i zawalać glupi myślami, mam pytanie czy Waszym zdaniem istnieje coś takiego jak prawda jedyna i słuszna? To znaczy, czy jest sens szukać prawdy i jak oddzielić ją od kłamstwa i naszych wyobrazen?

Tak.

Uslyszalam zdanie,ze wszystko na tym swiecie jest manipulacja, bo na nas oddzialowuje, my na siebie, oraz ludzie. Niezaleznie czy dobrze czy zle..wiele rzeczy jest ukrywanych, lub zniekształcanych przez nasze myslenie.

Dla obiektywnej prawdy to nie robi żadnej różnicy, bo jest obiektywna.

Oczywiście nauka przedstawia prawdę ,na stan obecny badan ale jak z wiarą w milosc, pewne poglądy, ideologie,, religie, Boga?Wiarę w milosć, dobro, uczciwość?

Ale co z nimi? Miłość, dobro, bóg itp. to nawet nie są ściśle zdefiniowane pojęcia, więc nie pasują do tego wątku.

[mariamalaria]

Prawda nie może być słuszna, jeśli masz na myśli fakty. A na co nie ma dowodów, to faktem nie jest. Najwyżej hipotezą.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez dekko27

jak z wiarą w milosc, pewne poglądy, ideologie,, religie, Boga?Wiarę w milosć, dobro, uczciwość?
Każdy swoje ma na podstawie obserwacji, wiedzy i doswiadczen.
Ogolnie mam swój swiatopoglad, ale to zdanie mnie wyprowadzilo z równowagi...
Jak uważacie?

Ale że co? Miłość czy religia to abstrakcyjne pojęcia nie mające nawet ścisłych definicji, wiec trudno mówić o jakichś faktach z nimi związanych. Dla mnie miłość może być czymś innym niż dla ciebie i obie będziemy miały tak samo rację.
Natomiast dla zjawisk, które da się obiektywnie zbadać, np. to, że trawa jest zielona (a raczej ze w taki sposób nasze oko odbiera fale o odpowiedniej długości) to tak, już można mówić o prawdzie lub fałszu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roxien]

A jaki jest problem aby uznawac za obiektywne rzeczy przebadane pod katem naukowym? Nie mówie może o socjologii, ale już takie oddychanie jest raczej obiektywnym i jasno dzialajacym procesem.

Miłośc, Bóg i cała reszta to abstrakcyjne twory które nigdy nie będa obiektywne i będa zależeć od indywidualnego odczuwania.

[dekko27]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86838845]Tak.
Dla obiektywnej prawdy to nie robi żadnej różnicy, bo jest obiektywna.
Ale co z nimi? Miłość, dobro, bóg itp. to nawet nie są ściśle zdefiniowane pojęcia, więc nie pasują do tego wątku.[/QUOTE]Czyli to co czuje jako milośc, dobro, Bog jest czysto subiektywne?
Po co człowiekowi tyle roznych tworow abstrakcyjnych?
Np. wiara w Boga, ludzi , w siebie ma wielki wpływ na nasze odczucia, zachowania a ciężko to wyjasnic.

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez Roxien

A jaki jest problem aby uznawac za obiektywne rzeczy przebadane pod katem naukowym? Nie mówie może o socjologii, ale już takie oddychanie jest raczej obiektywnym i jasno dzialajacym procesem.

Miłośc, Bóg i cała reszta to abstrakcyjne twory które nigdy nie będa obiektywne i będa zależeć od indywidualnego odczuwania.

No tak , dlatego ciężko w nic nie wierzyć.....i chyba jako człowiek istota myślaća odczuwamy takie emocje, szukamy jakiegoś sensu i wierzymy w rozne abstrakcje, idealy.
Ogolnie ciężko stwierdzić w co wierzyc,zeby być bliżej prawdy....a może w nic na 100%. Ktos wierzy,ze milosc może być na cale zycie czasem to się sprawdza czasem nie, ktoś wierzy ze macierzyństwo musi go unieszczesliwic czasem to się sprawdza czasem nie. Ale zwykle to w co wierzymy jest nasza prawdą...wiec pytanie czy te wierzenia sa dla nad dobre i czy mogę poznac jak najwięcej faktow w tej dziedzinie..

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez dekko27

Czyli to co czuje jako milośc, dobro, Bog jest czysto subiektywne?
Po co człowiekowi tyle roznych tworow abstrakcyjnych?
Np. wiara w Boga, ludzi , w siebie ma wielki wpływ na nasze odczucia, zachowania a ciężko to wyjasnic.

Tak, odczucia są subiektywne. Ja na przykład w ogóle nie czuję tych rzeczy. W boga nie wierzę, miłość to dla mnie proces i ciąg decyzji (nie żadne uczucia czy emocje), a dobro to coś wynikającego z bilansu zysków i strat opartego na faktach.
Po co człowiekowi tyle tworów? Głównie po to, żeby usprawnić komunikację, ponazywać jakoś zestawy wielu pojęć.

[dekko27]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86841614]Tak, odczucia są subiektywne. Ja na przykład w ogóle nie czuję tych rzeczy. W boga nie wierzę, miłość to dla mnie proces i ciąg decyzji (nie żadne uczucia czy emocje), a dobro to coś wynikającego z bilansu zysków i strat opartego na faktach.
Po co człowiekowi tyle tworów? Głównie po to, żeby usprawnić komunikację, ponazywać jakoś zestawy wielu pojęć.[/QUOTE]

Ale masz jakieś swoje idealy mentalne? co ma dla Ciebie najwieksza wartość logika ??
A w wyjątkowość wierzysz? Jak tłumaczysz sobie dziwne zjawiska?
Nie odczuwasz emocji czy ich nie nazywasz?
Rozumiem myslenie oparte na logice, tylko nie wszystko da się logika wytlumaczyc. Na logike myslenie logiczne nie jest powiedziane, ze jest logiczne. Na logike musisz wierzyc w siebie, swoje przekonania, bo je tez jakos można podwazyc,a one Ciebie kreują. Tworza osobowość. a to nie jest Twór, w który wierzysz?
Możesz zmienić przekonania zawsze , kim wtedy będziesz?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez dekko27

Ale masz jakieś swoje idealy mentalne? co ma dla Ciebie najwieksza wartość logika ??

Nie rozumiem pytań.

A w wyjątkowość wierzysz?

Co to w ogóle znaczy? Wyjątkowość jest, albo jej nie ma. To nie jest kwestia wiary. Tak, są rzeczy/osoby/zjawiska, które uważam za wyjątkowe, ale to nie ma nic wspólnego z wiarą.

Jak tłumaczysz sobie dziwne zjawiska?

Jakie dokładnie zjawiska masz na myśli? Bo to, że dla ciebie jakieś są dziwne, nic mi nie mówi.

Nie odczuwasz emocji czy ich nie nazywasz?

Odczuwam i nazywam, ale co to ma do tego wątku?

Rozumiem myslenie oparte na logice, tylko nie wszystko da się logika wytlumaczyc. Na logike myslenie logiczne nie jest powiedziane, ze jest logiczne. Na logike musisz wierzyc w siebie, swoje przekonania, bo je tez jakos można podwazyc,a one Ciebie kreują. Tworza osobowość. a to nie jest Twór, w który wierzysz?
Możesz zmienić przekonania zawsze , kim wtedy będziesz?

Nadal nie rozumiem o co ci chodzi. Jeśli chcesz dyskutować, musisz precyzyjniej formułować wypowiedzi.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja tez nie wiem, o co chodzi. Co to są te ideały mentalne i jakie zjawiska są dziwne? Jeśli chodzi o jakieś paranormalne, to ja w nie nie wierzę, myślę że wszystko da się jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Naprawdę ciężko zrozumieć, o co chodzi, może jakieś przykłady?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissScully]

Moim zdaniem każdy ma własną prawdę, którą nosi i która determinuje relacje w jakie człowiek wchodzi - wybierajac ludzi z ktorymi prawda osobista jest styczna i odrzucajac tych ktorych prawda osobista jest niekompatybilna.

[Pani_Robot]

Nie, istnieją jedynie dane statystyczne i wyniki badań, które też są interpretowane tylko przez człowieka. Na podstawie tych pierwszych możemy np obiektywnie stwierdzić, że wielu obywateli USA ma problem z otyłością i to jest fakt. Istnieją też niepodważalne wzory matematyczne.
A tak, wszystko, czego doświadczasz jest kwestią interpretacji na podstawie wcześniejszych doświadczeń i danej sytuacji, w której się znajdujesz, czyli kwestii społecznej. Nasz mózg używa skrótów gdzie tylko może, żeby oszczędzać energię.
Poza tym jest cała masa błędów poznawczych, jak np efekt aureoli, czyli nadawanie lubianym lub atrakcyjnym osobom pozytywnych cech (jeśli jest zabawny, to pewnie go ludzie lubią itp) lub odwrotnie, nielubianym - negatywnych. Czy chociażby racjonalizacja, gdy występuje dysonans poznawczy (czyli mamy ambiwalentne uczucia względem np decyzji o zakupie konkretnego mieszkania, bo nie jest ono idealne). Wówczas tłumaczymy sobie, że decyzja była dobra, bo (...).
Wracając do wyników badań, to eksperymentator może nagiąć wynik do swojej tezy sprzed eksperymentu. Jesteśmy tylko ludźmi, podlegamy emocjom.

[mariamalaria]

Co to są te ideały?
Miłość jest tu i teraz, bo to czuję. Nie wiem, bo wiedzieć nie mogę ile ona potrwa, ale wierzę i mam nadzieję, że do konca życia. Mojego, bo na dzień dzisiejszy nie chcę żyć bez mojego ukochanego. Ale to wszystko subiektywne, a nie obiektywne. Nie wierzę w żadnego z bogów, dobro postrzegam, jak Lisbeth, wierzę w pewne odczucia, wiem o faktach, które są udowadnialne i niepowtarzalne w doświadczeniach.

[ridley92]

Napisane przez MissScully

Moim zdaniem każdy ma własną prawdę, którą nosi i która determinuje relacje w jakie człowiek wchodzi - wybierajac ludzi z ktorymi prawda osobista jest styczna i odrzucajac tych ktorych prawda osobista jest niekompatybilna.

Tyle, że taka "prawda" jest zdecydowanie subiektywna.

[MissScully]

Napisane przez ridley92

Tyle, że taka "prawda" jest zdecydowanie subiektywna.

Ależ oczywiscie że tak. Największy mit cywilizacji polega na założeniu że subiektywny z zalożenia czlowiek stanie się obiektywny w wypowiadanych przez siebie kwestiach.

[Limonka2738]

Istnieje subiektywna prawda, ale nigdy do niej nie dojdziemy.


Próbujemy się zbliżyć do obiektywnej prawdy przy pomocy nauki, ale to jak funkcja dążąca do 0. Dąży sobie, jest coraz bliżej, ale nigdy tego zera nie osiągnie.

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Autorko, ja uwielbiam ludzi, którzy komuś powiedzą coś chamskiego a później mówią"prawda w oczy kole"

Wg mnie nie ma czegoś takiego jak prawda.
A zwłaszcza na temat jakiegoś człowieka.
Ta sama sytuacja może zostać zinterpretowana w różnoraki sposob, zależy kto ocenia.

W sondaże, badania też nie za bardzo wierzę. można na odczepnego się coś podać i tyle

Uważam że nie ma sensu szukać prawdy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz