Rudowłose Wizażanki...Łączmy się

[restless]

zdjęc makijazowych narazie nie będzie - o ile obsługa cyfrówk jest banalnie prosta o tyle uzyskanie zdjęcia z bliska ,które nie byłoby kompletnie przeswietlone (nawet bez lampy błyskowej),za ciemne i nie przekłamywało kolorów + pokazywało mnei z normalną miną, póki co jest niemozliwe - jedna wielka wychodzi piegowata plama

ale wprawiam się,moze niedługo się uda

[rudywroobel]

oj ,szkoda. Pozostaja mi samodzielne eksperymenty z wyobraźnią

[Tusio]

a ja urodzilam sie ruda i mi wlosy zjasnialy niesprawiedliwosc losu.

czerwone szminki sa ok. ostatnio maluje sie moja "czeresnia" z maybelline, ale chyba wolalabym cos ciemniejszego i bardziej intensywnego...
uzywacie malinowych kolorow?

[restless]

fajne malinowe odcienie mialy pomadki Wibo,te nabłyszczające w czarnych opakowaniach,nr chyba 11 był taki malinowy
byłe świetne - taniutkie,mozna było stopniowac odcien,nawilzały,niestety wydofano je z oferty,czasem mozna spotkac resztki w niektórych rossmanach,ale czerwonego odcienia zwykle nie ma,same beże

z kremowych i kryjących lubie pomadki Celii,tez tanie jak barszcz i nawilzają,a odcienie sa super naturalne i masa do wyboru,chyba z 50 odcieni w palecie - najbardziej lubię nr 10 - taka paprykowa czerwień

no i Loreal Star Secrets nr 710 - bajeczny kolor - soczysta truskawka,a się chce wgryść w lustro

[rudywroobel]

Malinowy jak najbardziej ja mam teraz błyszczyk z avonu w takim malinowym kolorku. Cudnie wygląda na ustach i dobrze się komponuje z malinowymi bluzkami. Oprócz maliny i czerwieni raczej nie używam innych kolorów bo sa albo za cimne, albo za jasne...

[Tusio]

mnie chodzi jeszcze po glowie fiolet, ewentualnie sliwka...chyba taki ladny ma l'oreal, star secret nr 738, jesli dobrze pamietam.
z drugiej strony troche obawiam sie efektu corki addamsow...
rudy wrooblu-moglabys podac nr tego blyszczyka?

restless-narobilas mi smaka, musze obczaic te kolory

[rudywroobel]

błyszczyk jest z serii glazewear extreme a kolor to shining rose mi pasuje idealnie

[gula1708]

hej

witam was dziewczyny, ja tez jestem naturalna ruda mam dosyc jasną zere ale nie alabastrową i brązowe oczy, dosyc ciemna oprawa oczu w stosunku do wlosów cieszę sie, że znalazlam ten wątek

[lily6789]

Cześć Dziewczyny! Przyłączam się do Waszego grona ;-) też jestem ruda, od urodzenia niestety skusiłam się na farbowanie i teraz nawet nie pamiętam, jakie mialam włosy wcześniej! w każdym razie chyba już powaracam do naturalnego koloru, chociaż z tego co pamiętam, to był on dosyć jasny na czubku, a taki kasztanowy przy końcówkach, ochh chciałabym mieć taki właśnie kasztanowy! ;-) Wszystkie macie śliczne włosy i pasują Wam one ja teraz mam za zadanie wymienić pół garbedoby, bo ubrania w których się ubieram w ogóle kolorystycznie nie pasują do rudości. Fajnie mieć tutaj kogoś, kto też jest 'rudzielcem', pozdrawiam Was wszystkie gorąco!

ps. dołączam zdjęcia mych teraźniejszych włosów

[marchewkowe pole]

Przypadkiem dokopałam się do tego wątku i postanawiam się przyłączyć.
Ruda, naturalna, dołączam zdjęcie

[waq]

a jakie oczy masz fajne

[restless]

i jaką fajna resztę
kolor oryginalny czy naturalny-podkręcony ?

[marchewkowe pole]

dzięki. Kolor naturalny, ale to zależy od światła, kolor włosów i oczu...a oczu to jeszcze od makijażu, ubrania i nastroju

[lipsy]

Napisane przez marchewkowe pole

dzięki. Kolor naturalny, ale to zależy od światła, kolor włosów i oczu...a oczu to jeszcze od makijażu, ubrania i nastroju

sporo tych zależności

Wklejam swoje zdjecie dziewczyny - jakby co to jestem w łazience - (te kafelki z tyłu).

[Kamisia3006]

Ja też jestem rudziaszkiem i bardzo się z tego cieszę

[marchewkowe pole]

Cicho wszędzie, głucho wszędzie jest tu kto???
Dziewczyny, używałyście może szamponów do rudych włosów? Działa to to? A jeśli tak, to które są dobre?

[waq]

Ja używałam sunsilka swego czasu, szampon jak szampon, żadnej rewolucji na głowie nie uskutecznił

[julianna-p]

Rudowlose Wizazanki mam do Was pytanie czy tez tak jak mi zdarza Wam sie zdradzac rudy kolor na chwile?? bo ja ostatnio zrobilam to kilka miesiecy temu i jakos nie moge odzyskac koloru
a teraz drugie pytanie jesli tak macie jakis niezawodny sposob na powrot do samej siebie (chodzi mi o konkretna farbe ktora nie zawiodla jeszcze ) wiem , ze kazde wlosy sa inne , ale czasem warto poznac sposoby innych
tylko nie piszcie mi fryzjerze bo od ostatniego wyszlam z wlosami 3-4 cm i jakos mi nie przeszedl uraz jeszcze

[marchewkowe pole]

A co to znaczy, że nie możesz odzyskać koloru? Odrastają inne czy przeszkadzają Ci odrosty więc musisz farbować?
Jak byłam młoda i głupia farbowałam kilka razy włosy (szamponem lub garnierem, oba zmywały się kilka miesięcy), dwa razy na kasztan (rezultat: prawie czarne, tragedia) raz na miodowy blond (rezultat: brudna ścierka do podłogi z zielonym połyskiem). Po każdym farbowaniu włosy odrastały jaśniejsze. Kiedyś by mnie to ucieszyło, dziś niespecjalnie :/ No i jeszcze trwała którą skrzywdziłam swoje włosy- też pojaśniały i z grubych i prostych stały się cienkie i podwijające się na końcach. Od ponad trzech lat zero eksperymentów, ewentualnie pasemka, ale tylko u fryzjera.

[Tusio]

Napisane przez marchewkowe pole

Cicho wszędzie, głucho wszędzie jest tu kto???
Dziewczyny, używałyście może szamponów do rudych włosów? Działa to to? A jeśli tak, to które są dobre?

uzywalam ziaji, serii cynamonowej. szampon bardzo mi wysuszal glowe, odzywka jest ok.

[untouchable]

Napisane przez waq

Ja używałam sunsilka swego czasu, szampon jak szampon, żadnej rewolucji na głowie nie uskutecznił

ja go uzywam i tez nie widze zadnej rewolucji ladnie pachnie i ladnie wyglada ta cala maź ale nic konkretnego z wlosami nie czyni.

[magdeczka87]

To i ja się przyłączę . Widzę kolejny raz, że nie jestem jedyna. Kiedyś docinki ze strony dzieciaków (ale z tego co pamiętam, nigdy nie wyzywali mnie ci którzy mnie znali) za to teraz często słyszę bardzo miłe słowa . Jakies kompleksy niestety zostały, ale swoje włosy uwielbiam i póki nie muszę, nie będę ich farbować . Za to zdecydowanie przeszkadzają mi piegi (a raczej ich nadmiar), których mam z 15 miliardów...

[Chatul]

Napisane przez magdeczka87

Za to zdecydowanie przeszkadzają mi piegi (a raczej ich nadmiar), których mam z 15 miliardów...

A oddasz mi trochę piegów? Proooszę

[magdeczka87]

hehe, BAAAARDZO chętnie, weź ile chcesz . Szczerze mówiąc dopiero jak zrobiłam sobie tatuaż na łopatce to zaczęłam chodzic w bluzkach bez rękawków itp, wcześniej z powodu kompleksów najchętniej cały czas chodziłabym w bluzkach z długimi rękawami. Ale jest lepiej, pracuję nad sobą

[marchewkowe pole]

Napisane przez Chatul

A oddasz mi trochę piegów? Proooszę

Piegi, ja też trochę poproszę bo czuję niedomiar

[Kamisia3006]

Ja jestem takim piegowatym rudzielcem
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1219334678

[Chatul]

Napisane przez magdeczka87

hehe, BAAAARDZO chętnie, weź ile chcesz . Szczerze mówiąc dopiero jak zrobiłam sobie tatuaż na łopatce to zaczęłam chodzic w bluzkach bez rękawków itp, wcześniej z powodu kompleksów najchętniej cały czas chodziłabym w bluzkach z długimi rękawami. Ale jest lepiej, pracuję nad sobą

To weź mi kilkadziesiąt spakuj i wyślij na maila, co?

Ja mam tylko kilka piegów. I do tego tylko latem je widać w odległości większej niż 10 centymetrów. Ale nie narzekam. Kiedyś nie miałam ani jednego. Może za kilka lat znów będę miała więcej piegów

[rudywroobel]

Chwilkę mnie tu nie było a już ile nowych rudzielców i piegusek przybyłoWitam, wszystkie serdecznie.

-kosmetyków do włosów rudych używałam wiele, jedyny który faktycznie wpływał jakoś na kolor to szampon z odżywką John Frieda. Inne się nie spisały, ale tez nie zaszkodziły.
-jako naturalny rudzielec w życiu bym nie pofarbowała włosów. Bałabym się popsuć to czym mnie natura obdarzyła. Jak mi ktoś mówi ,że mogłabym sobie włoski przyciemnić albo strzelić jakąś czerwień to grzecznie odpowiadam, że nie.
-kwestia piegów. Hmm..mam je od tak dawna, że nie zwracam na nie dużej uwagi, aczkolwiek chyba je spróbuję trochę wybielić razem z opalenizną której definitywnie muszę się pozbyć. Ale myślę, że piegi dodają charakteru, szczególnie jak są takie ciemniejsze i wyraźne. Pięknie wychodzą na zdjęciach Moje są niestety dość jasne- takie niezdecydowane

[Tusio]

Napisane przez magdeczka87

To i ja się przyłączę . Widzę kolejny raz, że nie jestem jedyna. Kiedyś docinki ze strony dzieciaków (ale z tego co pamiętam, nigdy nie wyzywali mnie ci którzy mnie znali) za to teraz często słyszę bardzo miłe słowa . Jakies kompleksy niestety zostały, ale swoje włosy uwielbiam i póki nie muszę, nie będę ich farbować . Za to zdecydowanie przeszkadzają mi piegi (a raczej ich nadmiar), których mam z 15 miliardów...

ladny kolor wlosow
a piegi bardzo chetnie przyjme, ja mam w ilosciach sladowych, przy oczach