Mamy majowe 2019 cz. 7

[Eceea]

Napisane przez Elsabel

Hej dziewczyny Byłam wczoraj z córcią na zabiegu podcięcia wędzidełka. Biedna, nacierpiała się, a nic nie pomogło. Nadal nie może najeść się z piersi Ja się już poddaję, moja ostatnia nadzieja przepadła. Widać kp nie było nam pisane...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas podobnie. Jeden dzień a raczej jedno przystawienie euforia i dupa. Wczoraj ciumkal caly dzień az w końcu dałam butlę. Mi się chce wyć do księżyca. Nie mam już siły do niego. Dlaczego?!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez grejpfrutowa01

Czemu się nacierpiała,? Nie strasz. W środę mamy laryngologa żeby ocenił czy podcinać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno ją bolało i możliwe, że dalej boli. Na szczęście szybko o tym zapomni.

Napisane przez sQuaara

Daj Jej chwilę przecież to jeszcze ją boli, chyba nie będzie od razu ssać jak z dobrym językiem urodzona kciuki!!
Ale mm też jedzenie więc będzie dobrze!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Podobno efekty tego zabiegu są widoczne od razu, u nas bez zmian, więc pewnie problem leży gdzie indziej... A ja już nie mam siły na dalsze bieganie po specjalistach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez grejpfrutowa01

Czemu się nacierpiała,? Nie strasz. W środę mamy laryngologa żeby ocenił czy podcinać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czajkowski Ci oceni

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez sQuaara

Daj Jej chwilę przecież to jeszcze ją boli, chyba nie będzie od razu ssać jak z dobrym językiem urodzona kciuki!!
Ale mm też jedzenie więc będzie dobrze!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Tak, wiemy ale jak dziecko nie polyka to trzeba butle, jak da się butle to znowu zły odruch ssania i bledne koło. Ja już za radą próbowałam karmić strzykawka, a raczej mąż. I w końcu daliśmy butle bo dotarło do nas, że jak on tak ciumka to non stop głodny.... Z drugiej strony jakoś kiedyś matki dawały radę bez podcinania

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Nawet nie wiecie ile bym dała żeby Kazina ssał prawidłowo i połykał. Mogłabym z łóżka nie wychodzić tylko zebym miała pewność ze on w tym czasie jje a nie glodnieje

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez Elsabel

Na pewno ją bolało i możliwe, że dalej boli. Na szczęście szybko o tym zapomni.Podobno efekty tego zabiegu są widoczne od razu, u nas bez zmian, więc pewnie problem leży gdzie indziej... A ja już nie mam siły na dalsze bieganie po specjalistach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noooo też milion komentarzy że od razu pomogło ;( btw. a u mnie i u Ciebie jeszcze skok rozwojowy. No cudnie

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez Elsabel

Hej dziewczyny Byłam wczoraj z córcią na zabiegu podcięcia wędzidełka. Biedna, nacierpiała się, a nic nie pomogło. Nadal nie może najeść się z piersi Ja się już poddaję, moja ostatnia nadzieja przepadła. Widać kp nie było nam pisane...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, ze mnie żaden spec od karmienia więc nie doradzę nic, co może Ci pomóc karmić, ale z mojej perspektywy - naprawdę nie dołuj się, jak nie da się kp to dawaj mm i tyle. Znam sporo kobiet, które jak dały mm to odetchnęły. Nie każdy musi i tyle. Nie daj sobie nic wmówić - masa ludzi z naszego pokolenia była karmiona mm i nic nam nie jest, a wtedy na pewno miało ono gorszy skład niż teraz

Oczywiście nie chcę przez to powiedzieć, że mm jest lepsze niż kp, ale nie ma co dramatyzować i się zadręczać. Myślę, że jak ustabilizujesz kwestię karmienia, tak czy inaczej, to odetchniesz i powoli zaczniesz cieszyć się macierzyństwem.

[Eceea]

Ja już nie mam siły. A in jeszcze na maxa wypryszczony. No nie mam siły. Ludzie mają większe problemy, wiem. Ale... No nie potrafię się nim cieszyć za grosz. Chociaż jak mu wczoraj wyszło "ojojojoj" to była mała radość

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez grejpfrutowa01

Czemu się nacierpiała,? Nie strasz. W środę mamy laryngologa żeby ocenił czy podcinać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się wydaje ze zbędne. Cdl i Czajkowski mają większą wiedzę pewnie niż laryngolog czy pediatra

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez Eceea

Ja już nie mam siły. A in jeszcze na maxa wypryszczony. No nie mam siły. Ludzie mają większe problemy, wiem. Ale... No nie potrafię się nim cieszyć za grosz. Chociaż jak mu wczoraj wyszło "ojojojoj" to była mała radość

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Mój robi "ojojoj" czasami jak je albo jak ma smoka w buzi Zaczyna też wytwarzać coś na kształt uśmiechu, ciągle stoimy nad nim z tż i próbujemy sprowokować do uśmiechu, a on przez większość czasu patrzy na nas jak na idiotów, ale wychodzi mu trochę uśmiechu jakby na pół twarzy. Wyobrażam sobie, jaka to radocha jak już dziecko konkretnie się usmiechnie albo nabywa jakieś inne nowe umiejętności.

[Elsabel]

Napisane przez Lilly Greace

Kochana, ze mnie żaden spec od karmienia więc nie doradzę nic, co może Ci pomóc karmić, ale z mojej perspektywy - naprawdę nie dołuj się, jak nie da się kp to dawaj mm i tyle. Znam sporo kobiet, które jak dały mm to odetchnęły. Nie każdy musi i tyle. Nie daj sobie nic wmówić - masa ludzi z naszego pokolenia była karmiona mm i nic nam nie jest, a wtedy na pewno miało ono gorszy skład niż teraz

Oczywiście nie chcę przez to powiedzieć, że mm jest lepsze niż kp, ale nie ma co dramatyzować i się zadręczać. Myślę, że jak ustabilizujesz kwestię karmienia, tak czy inaczej, to odetchniesz i powoli zaczniesz cieszyć się macierzyństwem.

U mnie nawet to nie działa Karmię małą mm, ale to nie przynosi ulgi. Czuję się jak w sytuacji bez wyjścia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Mój robi "ojojoj" czasami jak je albo jak ma smoka w buzi Zaczyna też wytwarzać coś na kształt uśmiechu, ciągle stoimy nad nim z tż i próbujemy sprowokować do uśmiechu, a on przez większość czasu patrzy na nas jak na idiotów, ale wychodzi mu trochę uśmiechu jakby na pół twarzy. Wyobrażam sobie, jaka to radocha jak już dziecko konkretnie się usmiechnie albo nabywa jakieś inne nowe umiejętności.

U Was uśmiech to tak z tydzień i powinien być to tak koło 7 tygodnia oczywiście znów skok a później uśmiechy

Ja mimo że to wiem to tez się do małej uśmiecham nieustannie


Moja się dziś przez sen śmiała... Ja wiem ze na śmiech jeszcze muszę cierpliwie czekać i że to przypadek i nieswiadomka ale to najpiękniejszy dźwięk świata

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez sQuaara

U Was uśmiech to tak z tydzień i powinien być to tak koło 7 tygodnia oczywiście znów skok a później uśmiechy

Ja mimo że to wiem to tez się do małej uśmiecham nieustannie

Moja się dziś przez sen śmiała... Ja wiem ze na śmiech jeszcze muszę cierpliwie czekać i że to przypadek i nieswiadomka ale to najpiękniejszy dźwięk świata

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

No tak czekam, czekam na to Myślę, że to są te momenty wynagradzające trud zajmowania się dzieckiem - czy dobrze myślę? Czy to mityczne to, o czym wielu rodziców mówi?

W ogóle to czytam teraz książkę "Macierzyństwo non fiction" i polecam ją.

[grejpfrutowa01]

Napisane przez Eceea

Czajkowski Ci oceni

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Tak, wiemy ale jak dziecko nie polyka to trzeba butle, jak da się butle to znowu zły odruch ssania i bledne koło. Ja już za radą próbowałam karmić strzykawka, a raczej mąż. I w końcu daliśmy butle bo dotarło do nas, że jak on tak ciumka to non stop głodny.... Z drugiej strony jakoś kiedyś matki dawały radę bez podcinania

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Nawet nie wiecie ile bym dała żeby Kazina ssał prawidłowo i połykał. Mogłabym z łóżka nie wychodzić tylko zebym miała pewność ze on w tym czasie jje a nie glodnieje

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Noooo też milion komentarzy że od razu pomogło ;( btw. a u mnie i u Ciebie jeszcze skok rozwojowy. No cudnie

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Eceea

Ja już nie mam siły. A in jeszcze na maxa wypryszczony. No nie mam siły. Ludzie mają większe problemy, wiem. Ale... No nie potrafię się nim cieszyć za grosz. Chociaż jak mu wczoraj wyszło "ojojojoj" to była mała radość

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Mi się wydaje ze zbędne. Cdl i Czajkowski mają większą wiedzę pewnie niż laryngolog czy pediatra

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Pisałaś że Czajkowski oceni, ale idziemy też do Smolenia to bardzo dobry laryngolog dziecięcy.
I zobaczymy jeszcze co on powie.
Pochwaliłam młodą i już kicha. Nie naspała za długo, teraz znowu podjada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

No tak czekam, czekam na to Myślę, że to są te momenty wynagradzające trud zajmowania się dzieckiem - czy dobrze myślę? Czy to mityczne to, o czym wielu rodziców mówi?



W ogóle to czytam teraz książkę "Macierzyństwo non fiction" i polecam ją.

Jest petarda! Mi się smiech na głos synka pierwszy udało nagrać więc mam umilacz na całe życie!

Liczę że hela przestanie płakać żeby miała chwilę żeby się pośmiać

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Eceea]

Napisane przez Lilly Greace

Mój robi "ojojoj" czasami jak je albo jak ma smoka w buzi Zaczyna też wytwarzać coś na kształt uśmiechu, ciągle stoimy nad nim z tż i próbujemy sprowokować do uśmiechu, a on przez większość czasu patrzy na nas jak na idiotów, ale wychodzi mu trochę uśmiechu jakby na pół twarzy. Wyobrażam sobie, jaka to radocha jak już dziecko konkretnie się usmiechnie albo nabywa jakieś inne nowe umiejętności.

Dajesz smoczka? Ile Twoj ma? Ja rozważam dawanie smoka

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez Elsabel

U mnie nawet to nie działa Karmię małą mm, ale to nie przynosi ulgi. Czuję się jak w sytuacji bez wyjścia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez. Gdyby tak cofnąć lub przyspieszyć czas

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez grejpfrutowa01

Pisałaś że Czajkowski oceni, ale idziemy też do Smolenia to bardzo dobry laryngolog dziecięcy.
I zobaczymy jeszcze co on powie.
Pochwaliłam młodą i już kicha. Nie naspała za długo, teraz znowu podjada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A spłaszcza Ci brodawkę? Jakie masz problemy z kp ze chcecie wędzidełko podcinać?

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez sQuaara

Jest petarda! Mi się smiech na głos synka pierwszy udało nagrać więc mam umilacz na całe życie!

Liczę że hela przestanie płakać żeby miała chwilę żeby się pośmiać

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Super, to czekam na to również
A co do Heli to uwielbiam jak opisujesz perypetie z nią

Napisane przez Eceea

Dajesz smoczka? Ile Twoj ma? Ja rozważam dawanie smoka

Daję, nie widzę w tym nic złego :P Pierwszy raz dostał smoczka w klinice jak nie mogłam go uspokoić to pani od sprzątania mi podpowiedziała, że może smoczek pomoże. Staś dostaje smoczka zwykle na chwilę, do zasypiania jak nie da rady zasnąć. Później mu wyjmuję jak przyśnie.

[agadzie]

Dzień dobry

Sq o kurcze no to piękny poranek... A jak ten katar, przechodzi coś?
Eceea no to teraz szykuj się na wylewy, ja sie budzę prawie co rano z mokrą koszulką.
Elsabel, poodciagaj trochę to zawsze.jeszce poje twojego mleka ile się da, nawet jak niewiele

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Jeju, smoczek to wybawienie, serio

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

Mój dostał smoczek w 3 dobie, nie kocha go za bardzo, ale czasem daje się oszukać. Szczególnie nad ranem, co bardzo mnie cieszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Moja ze smoczkiem też się średnio lubi, woli butle no ale czasem się da przekonać, z tym że za chwilę wypluwa.
Elsabel, tak jak pisze Lilly, to co zawsze mówię ja - jeżeli się nie da z jakichś przyczyn karmić - obojętnie jakich, to jest mm. Ja akurat z wyboru nie przystawiam, daje jej swoje mleko ile mogę ale przystawiać nie chciałam i nie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misha_]

Dziewczyny moja kuzynka miala tez ten problem ze maluszek ciumkal godzinami. Ona po prostu nie dawala juz rady psychicznie ze nic nie moze zrobic bo karmi 20h na dobe a maly i tak po wyjeciu sutka plakal. Przestawila sie na laktator i odciagala na poczatku 40ml pozbiej doszla do 800ml dziennie. Maly jadl jej mleko z butli do 14 miesiaca. Ja bym tez tak chciala ale u mnie niestety ilosc mleka odciaganego sie nie zwieksza, ale uwazam ze lepsze 2 porcje mojego niz tylko mm. Pomyslcie nad taka alternatywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katiebirdie]

Hej dziewczyny, u nas masakra-po dużej wodzie plaga komarów. Normalnie chmary.
Wczoraj już dwa Stefka ukąsiły- na szczęście obeszło się bez płaczu.

Jak to jest z tymi skokami rozwojowymi? Czytałam, że do się liczy od wyznaczonego terminu porodu a nie od faktycznej daty urodzin- czyli jak mój z 38 tc, to muszę dwa tygodnie doliczyć?
Jak to wyglądało u Waszych bobasów?

[magda1706]

Napisane przez smerfetk_a

Jeju, smoczek to wybawienie, serio

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Ja bez smoczka sobie życia nie wyobrażam. Zwłaszcza przy tylu km w samochodzie co my robimy ale i tak młody średnio smoczka lubi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Napisane przez Elsabel

Hej dziewczyny Byłam wczoraj z córcią na zabiegu podcięcia wędzidełka. Biedna, nacierpiała się, a nic nie pomogło. Nadal nie może najeść się z piersi Ja się już poddaję, moja ostatnia nadzieja przepadła. Widać kp nie było nam pisane...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może odpuść trochę. My w szpitalu też butla, po powrocie do domu też 2 dni mm, sciagalam pokarm i pomału już bez spiny karmilam. Daj mm, ściągaj, odpoczniesz że 2 dni psychicznie i próbuj, jak dla mnie nic straconego. Może jeszcze się Wam uda, a jak nie to na mm też urośnie. Kciuki!

Wypiłam wczoraj karmii i nie wiem czy coś podzialalo czy nie, ale mam od wczoraj potok mleka.

[AgataAgata9090]

Napisane przez Elsabel

Hej dziewczyny Byłam wczoraj z córcią na zabiegu podcięcia wędzidełka. Biedna, nacierpiała się, a nic nie pomogło. Nadal nie może najeść się z piersi Ja się już poddaję, moja ostatnia nadzieja przepadła. Widać kp nie było nam pisane...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odrywa Ci się od piersi i płacze czy usypia?może źle jest przystawiana? Może jej niewygodnie??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuhaaaaaaaaaa]

Nam podcinał wędzidełko stomatolog z jakąś tam specjalizacją, nie pamiętam, i powiedział, że to nie boli i jest jak obcięcie paznokci. I u nas faktycznie tak było. Ale może to kwestia jak bardzo to jest zrośnięte? No nie wiem.
Z tym, że moja jadła przez nakładki bez problemu. Ale podcięcie też jest ważne dla prawidłowego rozwoju mowy dlatego też podcinałam.

Ja dopiero jem śniadanie. Szefowa mi nie dała do tej pory. Normalnie mobing mam w domu

[butterfly20]

Heeej my od rana to poczta, to odbieranie paczek, to zakupy. Oby nie padało po południu bo mamy piknik z przedszkola.

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Ja dziś znów próbowałam karmić bez nakładek. Widzę, że tak raz dwa to się nie wydarzy. Przyzwyczaiła się młodzież jednak i niespecjalnie jest zadowolona ze zmiany. No ale będę próbować, łatwiej by było, szybciej, bez zamieszania. Tylko czy szefowa na to pójdzie to zobaczymy

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Dziewczyny, niektórym już się połóg kończy. Jak wasze nastawienie na powrót do współżycia? Ja mam pietra, a tż już robi podchody. Czai się normalnie jak tygrys na antylopę na Safari a ja muszę się w końcu na wizytę umówić, ale nie śpieszy mi się jakoś

no popatrz, to Karolowi było obojętne.
Muszę się w końcu zabrać za kupno kolektora, bo mogłabym go zacząć uczyć z butelki, podobno między miesiącem-dwoma dobrze to zrobić jak się chce okazjonalnie dawać...

Napisane przez sQuaara

No to na dzień dobry Hela cała mnie orzygala... Eh.
Stres jak nic bo biednej az nosem poszło, dalej się odbijalo a przez katar nie mogła złapać oddechu... Masakra. Ale dała radę i zasnela od razu
Wiec siedzę w takim watpliwym stanie, ona mi śpi na rękach... Fajnie jest

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

no to miałaś poranek i zapaszki

Napisane przez Elsabel

Hej dziewczyny Byłam wczoraj z córcią na zabiegu podcięcia wędzidełka. Biedna, nacierpiała się, a nic nie pomogło. Nadal nie może najeść się z piersi Ja się już poddaję, moja ostatnia nadzieja przepadła. Widać kp nie było nam pisane...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bidulka no ale właśnie, czy od razu mają być rezultaty skoro ją to na pewno boli?

[agadzie]

Napisane przez Misha_

Dziewczyny moja kuzynka miala tez ten problem ze maluszek ciumkal godzinami. Ona po prostu nie dawala juz rady psychicznie ze nic nie moze zrobic bo karmi 20h na dobe a maly i tak po wyjeciu sutka plakal. Przestawila sie na laktator i odciagala na poczatku 40ml pozbiej doszla do 800ml dziennie. Maly jadl jej mleko z butli do 14 miesiaca. Ja bym tez tak chciala ale u mnie niestety ilosc mleka odciaganego sie nie zwieksza, ale uwazam ze lepsze 2 porcje mojego niz tylko mm. Pomyslcie nad taka alternatywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow 800 ml odciagala dziennie? Piękny wynik!! U mnie to jest tak ok. 300-400 ale to już taki max te 400, w sumie raz się udało tylko zazwyczaj mam dla malej na jakieś 2, może 3 porcje po 80-90 ml. Ale cały czas czuje że piersi mam pełne, rano budzę się z mokrą koszulka, idę szybko się umyć i odciągam, z tego porannego najwięcej mam, ze 150 ml wychodzi. No a potem jakoś jeszcze ze 2 razy w ciągu dnia. Chciałabym więcej razy ale po prostu nie mam tyle czasu Co mogę dac od siebie to daje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuhaaaaaaaaaa]

U nas smoczek też w użyciu. Ale nie jest on wielką miłością. Czasem jednak ratuje sytuację. Moja starsza dwójka odstawiła smoka nim skończyli 1.5 roku

[AgataAgata9090]

Napisane przez Misha_

Dziewczyny moja kuzynka miala tez ten problem ze maluszek ciumkal godzinami. Ona po prostu nie dawala juz rady psychicznie ze nic nie moze zrobic bo karmi 20h na dobe a maly i tak po wyjeciu sutka plakal. Przestawila sie na laktator i odciagala na poczatku 40ml pozbiej doszla do 800ml dziennie. Maly jadl jej mleko z butli do 14 miesiaca. Ja bym tez tak chciala ale u mnie niestety ilosc mleka odciaganego sie nie zwieksza, ale uwazam ze lepsze 2 porcje mojego niz tylko mm. Pomyslcie nad taka alternatywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak robię. Daje mu kilka porcji mojego odciągniętego jakbym mogła to bym dawała co karmienie ale często mam tak że na jedno karmienie ściągnę 120 ml a czasami zaledwie 40, 50 ml. Nie wiem od czego to zależy :bezradny:

Moja polozna powiedziała że takie problemy z laktacja mogą być u osoby z niedoczynności tarczycy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misha_]

Napisane przez agadzie

Wow 800 ml odciagala dziennie? Piękny wynik!! U mnie to jest tak ok. 300-400 ale to już taki max te 400, w sumie raz się udało tylko zazwyczaj mam dla malej na jakieś 2, może 3 porcje po 80-90 ml. Ale cały czas czuje że piersi mam pełne, rano budzę się z mokrą koszulka, idę szybko się umyć i odciągam, z tego porannego najwięcej mam, ze 150 ml wychodzi. No a potem jakoś jeszcze ze 2 razy w ciągu dnia. Chciałabym więcej razy ale po prostu nie mam tyle czasu Co mogę dac od siebie to daje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bylam w szoku jak mi pokazala notatki, ale te 800ml to nie po 2 tyg od porodu tylko pozniej. No i ona wstawala regularnie w nocy zeby odciagnac. Ja sciagam 20ml na jedna sesje wiec twoje 150 czy 80 to dla mnie magia! Czasami mam juz dosc siedziec 30min dla killu kropel ale zbieram caly dzien i maly zjada te 2 porcje chociaz. No i widze ze z moim mlekiem latwiej kupki robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez Misha_

Ja bylam w szoku jak mi pokazala notatki, ale te 800ml to nie po 2 tyg od porodu tylko pozniej. No i ona wstawala regularnie w nocy zeby odciagnac. Ja sciagam 20ml na jedna sesje wiec twoje 150 czy 80 to dla mnie magia! Czasami mam juz dosc siedziec 30min dla killu kropel ale zbieram caly dzien i maly zjada te 2 porcje chociaz. No i widze ze z moim mlekiem latwiej kupki robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez 20 tylko ;(

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[AgataAgata9090]

Napisane przez Misha_

Ja bylam w szoku jak mi pokazala notatki, ale te 800ml to nie po 2 tyg od porodu tylko pozniej. No i ona wstawala regularnie w nocy zeby odciagnac. Ja sciagam 20ml na jedna sesje wiec twoje 150 czy 80 to dla mnie magia! Czasami mam juz dosc siedziec 30min dla killu kropel ale zbieram caly dzien i maly zjada te 2 porcje chociaz. No i widze ze z moim mlekiem latwiej kupki robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli karmisz go odciaganym plus mm? Czy przystawiasz go do piersi???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz