Lutówki 2017 ❤ - część VII

[Opiumalfa]

Do waszych upałow dołączę z naszymi ulewami. Od poczatku wiosny były moze ze 3 cieple dni. Calutki maj lało, juz polowa czerwca - leje. Jest okolo 15 stopni i chodzimy wkurtkach. Moja mama mi wysyla zdjecia termometrow gdzie jest po 35 stopni a u nas piec chodzi w domu. Mamy wszyscy dosyc, chorzy jestesmy na okraglo, reczniki nie schna, mam wrazenie ze jest listopad :/

[Escorpio]

Napisane przez Opiumalfa

Do waszych upałow dołączę z naszymi ulewami. Od poczatku wiosny były moze ze 3 cieple dni. Calutki maj lało, juz polowa czerwca - leje. Jest okolo 15 stopni i chodzimy wkurtkach. Moja mama mi wysyla zdjecia termometrow gdzie jest po 35 stopni a u nas piec chodzi w domu. Mamy wszyscy dosyc, chorzy jestesmy na okraglo, reczniki nie schna, mam wrazenie ze jest listopad :/

A ja myślałam, że w całej Europie takie upały Tulę !!! I wysyłam duużo słońca!!

Fantazja jak D dzisiaj?

[Opiumalfa]

Napisane przez Escorpio

A ja myślałam, że w całej Europie takie upały Tulę !!! I wysyłam duużo słońca!!

Fantazja jak D dzisiaj?

w Polsce jest gorecej niz w Hiszpanii.

[Fantazja_]

Dejwo dziś lepiej ale rano dostał przeciw gorączce bo miał 38 i już robił się maruda. Zjadł dziś 3/4 rogala i trochę kaszlu z bananem....gardlo ma czyste jak zaglądałam. Może to jakiś wirus...w pt mówił że to brzuszek bolał 2 razy..tutaj we wtorek mówił to samo. Ale kupka ok, wymiotow brak.
Mimo, że nie do końca urlop był taki jak sobie wymyśliłam to nie mogę narzekać w sumie...zawsze to jakaś odskocznia...

[axn22]

Napisane przez Fantazja_

Dejwo dziś lepiej ale rano dostał przeciw gorączce bo miał 38 i już robił się maruda. Zjadł dziś 3/4 rogala i trochę kaszlu z bananem....gardlo ma czyste jak zaglądałam. Może to jakiś wirus...w pt mówił że to brzuszek bolał 2 razy..tutaj we wtorek mówił to samo. Ale kupka ok, wymiotow brak.

Mimo, że nie do końca urlop był taki jak sobie wymyśliłam to nie mogę narzekać w sumie...zawsze to jakaś odskocznia...

Grunt to dobre nastawienie!
Pewnie wirus... Co poradzisz jak nic nie poradzisz... Mam nadzieję że chociaż trochę podladowalas akumulatory!



Ja dzisiaj praktycznie nie spałam, miałam może godzinna drzemkę. Było tak duszno, że z trudem łapalam oddech. B tez nie umiał sobie miejsca znaleźć. Chwilę i siebie spał, chwilę u nas, u siebie, u nas..

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[Shiruvii]

Napisane przez axn22

Grunt to dobre nastawienie!
Pewnie wirus... Co poradzisz jak nic nie poradzisz... Mam nadzieję że chociaż trochę podladowalas akumulatory!



Ja dzisiaj praktycznie nie spałam, miałam może godzinna drzemkę. Było tak duszno, że z trudem łapalam oddech. B tez nie umiał sobie miejsca znaleźć. Chwilę i siebie spał, chwilę u nas, u siebie, u nas..

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

U nas też od kilku nocy ciężko. Pobudki o 5 rano. Katastrofa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

U nad wczoraj był pierwszy dzień, że meciek wstał i zamiast ci nas iść to się bawił u siebie w pokoju

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[minula]

sQ, Maciej dorasta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sonia_n]

U nas wczoraj sor i szycie głowy. Także niezła przygoda.
Mam już dość tych upałów... w nocy w sypialni 32 stopnie. Masakra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------

Napisane przez sQuaara

U nad wczoraj był pierwszy dzień, że meciek wstał i zamiast ci nas iść to się bawił u siebie w pokoju

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Super.
A sam z siebie czy jakoś tłumaczyliscie mu ?
Widziałam w lidlu chyba taki budził treningowy - właśnie żeby dziecko się samo bawiło dopóki nie pojawi się odpowiedni obrazek. Ciekawe czy to się w ogóle sprawdza.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sQuaara]

U nad wczoraj był pierwszy dzień, że meciek wstał i zamiast ci nas iść to się bawił u siebie w pokoju

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez sonia_n

U nas wczoraj sor i szycie głowy. Także niezła przygoda.
Mam już dość tych upałów... w nocy w sypialni 32 stopnie. Masakra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------




Super.
A sam z siebie czy jakoś tłumaczyliscie mu ?
Widziałam w lidlu chyba taki budził treningowy - właśnie żeby dziecko się samo bawiło dopóki nie pojawi się odpowiedni obrazek. Ciekawe czy to się w ogóle sprawdza.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oh wypadecxek jakiś? Zdrowia!

Sam z siebie tak wstał i się bawił. Nikt go nie namawiał nigdy..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Zawsze jak wstawal to przychodził do nas na dospanie.. Albo budził go ktoś z nas bo już czas żłobka...
A tu sobie wstał, mąż się kapal więc on się bawił.. Uznał że do mnie o Helenity nie idzie

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[MartaMagda]

Zaraz się roztopię. Nina śpi już prawie 2 godziny. Cała jest mokra. Pod prysznic się obie nadajemy. W Poznaniu są 32°C...

Zdrówka wszystkim choruszkom i wypadkowiczom. Oby dobre humory szybko wróciły.

W ogóle mam takie poważne rozmowy z Niną, że męczę się przy nich bardziej niż po 8 godzinach pracy. Tłumaczenie jasno 2,5 latce różnych zagadnień to czasami kosmos.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sonia_n]

Napisane przez sQuaara

Oh wypadecxek jakiś? Zdrowia!

Sam z siebie tak wstał i się bawił. Nikt go nie namawiał nigdy..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Zawsze jak wstawal to przychodził do nas na dospanie.. Albo budził go ktoś z nas bo już czas żłobka...
A tu sobie wstał, mąż się kapal więc on się bawił.. Uznał że do mnie o Helenity nie idzie

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Upadł i nad łukiem brwiowym rozciął. Jeden szew ma. O własne nogi się potknął


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sQuaara]

Napisane przez sonia_n

Upadł i nad łukiem brwiowym rozciął. Jeden szew ma. O własne nogi się potknął


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Lojej to krwi musiało lecieć...
Oby nie było śladu!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[MartaMagda]

Napisane przez sonia_n

Upadł i nad łukiem brwiowym rozciął. Jeden szew ma. O własne nogi się potknął


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O nieeee, jaki pech, mam nadzieję że szybko sie zagoi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sonia_n]

Napisane przez sQuaara

Lojej to krwi musiało lecieć...
Oby nie było śladu!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Było sporo. Ale i tak najgorsze było trzymanie go na stole gdy chirurg zszywal. Sama się popłakałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez MartaMagda

O nieeee, jaki pech, mam nadzieję że szybko sie zagoi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy zmianie opatrunku już wyglada lepiej. Ale blizna będzie. Do wesela się zagoi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sQuaara]

Napisane przez sonia_n

Było sporo. Ale i tak najgorsze było trzymanie go na stole gdy chirurg zszywal. Sama się popłakałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------





Przy zmianie opatrunku już wyglada lepiej. Ale blizna będzie. Do wesela się zagoi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wyobrażam sobie... kupicie jakaś maść żeby blizny nie bylo

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Escorpio]

Ale ostatnio pustki... U nas w końcu trochę chłodniej, w domu da się oddychać

Napisane przez sonia_n

Upadł i nad łukiem brwiowym rozciął. Jeden szew ma. O własne nogi się potknął


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ojej... U nas Ala upadła w żłobku i przyszła do mnie z opuchniętym nosem... Też się o własne nogi potknęła.

[axn22]

Ja zaraziłam się od Bartka anginą i umieram. Do pracy oczywiście chodzę ale czuję się fatalnie. Plus miesiąc bez treningow. Dziękuję.

Bartek mega bunt na wszystko. Rano koniec świata bo włączyłam wentylator wychodząc z domu. Darł się w domu, całą drogę, w żłobku... Potem jak go tz odbierał to afera że on nie chce do domu. I tak w kółko. Bunt bunt bunt.
Na rowerze nie chce 'bo nie'.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[sonia_n]

Napisane przez Escorpio

Ale ostatnio pustki... U nas w końcu trochę chłodniej, w domu da się oddychać







Ojej... U nas Ala upadła w żłobku i przyszła do mnie z opuchniętym nosem... Też się o własne nogi potknęła.

Kacper to non stop coś. Niedawno zbił kość ogonowa - 2 tyg go bolało.
Dziś jakaś biegunka.
Nigdy nie ma chwili spokoju.
Biega jak szalony, nogi w siniakach, kolana pozdzierane. Za tydz mamy szczepienie - ja się boje ze nas lekarz posadzi ze my go bijemy. Głowa rozwalona , nogi w siniakach. Masakra


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez axn22

Ja zaraziłam się od Bartka anginą i umieram. Do pracy oczywiście chodzę ale czuję się fatalnie. Plus miesiąc bez treningow. Dziękuję.

Bartek mega bunt na wszystko. Rano koniec świata bo włączyłam wentylator wychodząc z domu. Darł się w domu, całą drogę, w żłobku... Potem jak go tz odbierał to afera że on nie chce do domu. I tak w kółko. Bunt bunt bunt.
Na rowerze nie chce 'bo nie'.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Współczuje.
U nas bunt jakby minął. Można już się lepiej dogadać wiec i u was tez minie. Taki okres.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sQuaara]

Napisane przez axn22

Ja zaraziłam się od Bartka anginą i umieram. Do pracy oczywiście chodzę ale czuję się fatalnie. Plus miesiąc bez treningow. Dziękuję.

Bartek mega bunt na wszystko. Rano koniec świata bo włączyłam wentylator wychodząc z domu. Darł się w domu, całą drogę, w żłobku... Potem jak go tz odbierał to afera że on nie chce do domu. I tak w kółko. Bunt bunt bunt.
Na rowerze nie chce 'bo nie'.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

U nas tez to jest.. Myślałam że to kwestia rodzeństwa (nasluchal się że ma nie halasowac nie stukać nie biegać więc myślałam że przyjął postawę NIE )
Jest masakra. Z dworu do domu nie (i płacz). Mamy iść na basen. Idziemy się ubrać. Znajdzie zabawkę i nagle na basen nie. Drmata płacz lament. No katastrofa.
Pójście spać ma 3 etapy płaczu. Wielki ryk że idzie z dworu. Później ryk że musi iść na górę a na dole są autka i na końcu ryk że trzeba iść spać a on czyta dopiero 17x kicie kocie..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Shiruvii]

M w swoim łóżku - dzień 1.
Noc katastrofa. Musiałam wejść do łóżka i zasnąć z nią. Później kilka pobudek i o 3 już była w moim łóżku. Teraz drzemka w swoim łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Shiruvii

M w swoim łóżku - dzień 1.
Noc katastrofa. Musiałam wejść do łóżka i zasnąć z nią. Później kilka pobudek i o 3 już była w moim łóżku. Teraz drzemka w swoim łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oh. A to osobne łóżko czy też osobny pokój? Do tej spory z Wami co noc?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Shiruvii]

Napisane przez sQuaara

Oh. A to osobne łóżko czy też osobny pokój? Do tej spory z Wami co noc?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Wcześniej spała ze mna w sypialni. Teraz tata w sypialni, Marysia w swoim łóżku w swoim pokoju i ja z nią w jej pokoju na kanapie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Shiruvii

Wcześniej spała ze mna w sypialni. Teraz tata w sypialni, Marysia w swoim łóżku w swoim pokoju i ja z nią w jej pokoju na kanapie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To duża zmiana.. Trzymam kciuki!!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[minula]

Shiru trzymam kciuki!

Moja teraz się wszystkiego boi i chcę na ręce. Placz co chwila jest w standardzie, przestaje się przejmować. Ale jest też zabawna, dziś robimy zadania w książęce, trzeba pomalować żabę na zielono, ona chcę na różowo. Ostatecznie robi trzy kreski zielone i zamyka książkę. Poszłam do kuchni, ona książkę pod pache, różową kredke w łapkę i na paluszkach po malutku idzie do łazienki wróciła po chwilii z różową żaba i krzyczy ze to ktoś pomalowal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiruvii]

Napisane przez minula

Shiru trzymam kciuki!

Moja teraz się wszystkiego boi i chcę na ręce. Placz co chwila jest w standardzie, przestaje się przejmować. Ale jest też zabawna, dziś robimy zadania w książęce, trzeba pomalować żabę na zielono, ona chcę na różowo. Ostatecznie robi trzy kreski zielone i zamyka książkę. Poszłam do kuchni, ona książkę pod pache, różową kredke w łapkę i na paluszkach po malutku idzie do łazienki wróciła po chwilii z różową żaba i krzyczy ze to ktoś pomalowal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha. Hahaha. "Ktoś"

Dzień 2.
Zasypianie średnio, ale udało się w końcu. Dospala do 22, kp w moim łóżku i przeniosłam z powrotem. Małe pobudki koło 24, ale opanowane. Koło 3:30 kp i już została ze mną. Na pewno mniej się wysypiam teraz, ale walczę. Codziennie się upominam, żeby być konsekwentna i absolutnie nie rezygnować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Shiruvii

Hahaha. Hahaha. "Ktoś"

Dzień 2.
Zasypianie średnio, ale udało się w końcu. Dospala do 22, kp w moim łóżku i przeniosłam z powrotem. Małe pobudki koło 24, ale opanowane. Koło 3:30 kp i już została ze mną. Na pewno mniej się wysypiam teraz, ale walczę. Codziennie się upominam, żeby być konsekwentna i absolutnie nie rezygnować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Idzie świetnie!! Widzisz 1 dzień a różnica

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Escorpio]

Napisane przez Shiruvii

Wcześniej spała ze mna w sypialni. Teraz tata w sypialni, Marysia w swoim łóżku w swoim pokoju i ja z nią w jej pokoju na kanapie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki! Z dnia na dzień bedzie lepiej

Napisane przez minula

Shiru trzymam kciuki!

Moja teraz się wszystkiego boi i chcę na ręce. Placz co chwila jest w standardzie, przestaje się przejmować. Ale jest też zabawna, dziś robimy zadania w książęce, trzeba pomalować żabę na zielono, ona chcę na różowo. Ostatecznie robi trzy kreski zielone i zamyka książkę. Poszłam do kuchni, ona książkę pod pache, różową kredke w łapkę i na paluszkach po malutku idzie do łazienki wróciła po chwilii z różową żaba i krzyczy ze to ktoś pomalowal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobra jest

[sQuaara]

Napisane przez minula

Shiru trzymam kciuki!

Moja teraz się wszystkiego boi i chcę na ręce. Placz co chwila jest w standardzie, przestaje się przejmować. Ale jest też zabawna, dziś robimy zadania w książęce, trzeba pomalować żabę na zielono, ona chcę na różowo. Ostatecznie robi trzy kreski zielone i zamyka książkę. Poszłam do kuchni, ona książkę pod pache, różową kredke w łapkę i na paluszkach po malutku idzie do łazienki wróciła po chwilii z różową żaba i krzyczy ze to ktoś pomalowal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ktoś

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka