Nasze kochane pierwiosnki 2008

[kasiapop]

nio, strasznie tu pusto.........
halo halo gdzie są wszyscy????

od kilku dni mam problem z uspaniem Majki wieczorem, zawsze było tak, że najpierw cyc, potem króciutka drzemka, drugi cyc i spała, a teraz budzi się z płaczem po trzy razy i dopiero zasypia na dobre. Pamiętam, że u jednej z Was był podobny problem, czy już się skończył???

mam dość tych moich gości-robotników, nie żebym była niegościnna ale......wkurza mnie jak łażą po całym domu w roboczych ciuchach, wszędzie w nich siadają-nawet w salonie, gdzie mamy skórzane meble, odkurzacza nawet nie chowam, jak się kąpią to leją sobie całą wannę wody(mamy termę, więc gorąca woda jest dosłownie chwilę) i nie interesuje ich że my myjemy się w zimnej. Kilka razy ich przechytszyłam-kąpiąc się przed nimi a dziś czekam aż się woda nagrzeje. Mąż twierdzi że jakoś to wytrzymam, tylko jak?????że już nie wspomnę o brudnej łazience brrrrrrrrr. jest ich trzech + my i jeszcze w niedzielę ma przyjechać jakiś kolega. no nie powiem, jedzenia im nie robię ale posprzątać po nich muszę bo zostawiają wszystko na stole(dziś zrobiłam im jajecznicę na śniadanie +obiad i nawet dziękuję nie usłyszałam) kurczę może ja się czepiam szczegółów, ale jestem wściekła i musiałam się wyżalić

[kasiapop]

Fredziuniu z Twojego Marko to już kawał chłopa jest, nie dziwię się, że ciężko go nosić, moja waży 7kg.......... a ja narzekam, że grubaska z niej

Papryczko, my kąpiemy codziennie w oilatum-mydełko lub płyn do kąpieli i niczym już nie natłuszczam

Kasiu słoneczko kciukasy trzymamy nadal mocno:kci uki:


Topka, pytałaś gdzie kupiłam swój kostium kąpielowy-niestety nie wiem, bo dostałam go od męża a on po prostu nie pamięta-jak to facet

[madabell]

Treść usunięta

[gusia..]

Cześć dziewczyny

Fredziunia oj duży Twój syneczek ale faktycznie po nim tego nie widać i ważne, że zdrowiutki

Kasia słoneczko powodzenia, trzymam kciuki

Madabell super sprawa z tym basenem, też bym tak chciała ale nie wiem czy u nas wogóle coś takiego jest, raczej nie

Kasiapop współczuję tych robotników. A czy to są znajomi czy jak, że oni kapią się u Was? Chyba, że też mieszkają z Wami? Jak tak to trzeba im grzecznie wytłumaczyć, że w domu jest dziecko a Ty nie masz czasu latać za nimi ze szmatą. Może trzeba im to powiedzieć bo oni może nawet nie wiedzą, że robią coś źle.

A ja przedwczioraj dałam Nikoli troszkę jabłuszka zeskrobanego łyżeczką. I wcale się nie krzywiła Tylko nie wiedziała za bardzo co z tym zrobić w buźce hehe Narazie nic jej nie będe dawała. Za tydzień wizyta u lekarza i zobaczymy co ta powie.
Dziewczyny czy wy lulacie swoje dzieci na raczkach do spania? Albo to robiłyście i odzwyczaiłyście? Kurczę mnie czasami kręgosłup siada, chcę córke oduczyc tego ale jak ją odkładam do uśpienia samej to jest taki ryk i bek, że nie idzie wytrzmać i zawsze biorę ja na ręce Jak to jest u Was?

[ula b]

Dziewczyny czy wy lulacie swoje dzieci na raczkach do spania? Albo to robiłyście i odzwyczaiłyście? Kurczę mnie czasami kręgosłup siada, chcę córke oduczyc tego ale jak ją odkładam do uśpienia samej to jest taki ryk i bek, że nie idzie wytrzmać i zawsze biorę ja na ręce Jak to jest u Was?

GUSIU miałam ten sam problem i go prawie rozwiązałam,bo Olo usypiał często na rękach,a teraz w łóżku,ale trzeba go cały czas całowac po szyi,żeby zasnął i głaskac po plecach.Nauczył sie tego głaskania i calowania właśnie jak płakał kiedy nie chciałam Go wziąc na ręce i próbowałam w ten sposób uspokoic i udawało się, ale teraz od tego nie mogę Go odzwyczaic.Myślę,że Twoja Nikola tak jak Olo potrzebuję Twojej bliskości podczas usypiania.

[dominikowa]

gusiu, ja usypiam dziecko w fotelu bujanym, wszystkim polecam, tylko teraz troche sie wyrobił i skrzypi ale majce to nie przeszkadza.

madabell, u nas tez kąpiel to rytuał i bez niego mala nie chce zasnąć, no ale jeśli lekarze zalecają kąpiel co kilka dni przy suchej skórze ....
Maja tez ma sucha skórę i początkowo kapalismy ja w oilatum a teraz mamy płyn pielęgnacyjny z hippa do kąpieli i jest super i dużó wydajniejszy i tańszy niz oilatum

basenu z dziciaczkami wam zazdsoszcze u nas jest chlorowany, a najbliższy basen z ozonowana woda jest ponad 100 km, od nas

kasai _słoneczko, trzymamy kciuki, super że mały taki grzeczny, a choroby lokomocyjnej ci wspłczuje ja jak byłam mała to tez ja miałam ale na szczęście wyrosłam z niej
moja Maja tez nie robi kupy dzis juz bedzie 4 dzień i tak samo jak twój Aleks brzusio ma mięciutki i jest w dobrym humorze.

Od 2 dni daje jej zupke (robina przeze mnie) bardzo jej smakuje - w końsu ktos docenia moja kuchnie. Marchewka zimniaczek masełko i pół łyzeczki kaszki mannej.
Strasznie tez lubi jabłuszko tarte i soczek z marchewki, może przez te nowe produkty nie robi kupek, ale jak pytałam lekarki to mówiła żeby podawać nowe jedzonko mimo braku kupki.
A jabłuszko ta ma jej nawet pomóc
dodam że maja jest tylko na piersi

[E---a]

fredziunia -ponad 8800g!!! ulala!!! To moja Ola, do niedawna też wyłacznie na cycusiu - ponad 7600g i wszyscy mówią, łącznie z lekarką, że raczej duża jest...,ale pewnie chłopcy już ważą więcej Ostatnio lekarka powiedziała mi, że Ola ma pupę rocznego dziecka!!! Chyba gada głupoty, bo sama powiedziała, że przed nami było dziecko prawie miesiąc młodsze a ważyło tyle samo, poza tym jak by miała taką dużą pupę, to by przecież ubranka dla jej wieku nie były na nią dobre (biorac poprawkę na różną rozmiarówkę)

kasia sloneczko - Jestem pełna podziwu dla ciebie, że podjęliśce wspólnie taką wyprawę, a ty karmisz i zdajesz taki egzamin. Tym bardziej trzymam dalej kciuki! Zwłaszcza za pr cywilne, moje ukochane Wiesz, piszesz, że było ci niedobrze podczas jazdy samochodem - ja mam ostatnio to samo, tzn. dłuższa jazda samochodem gdzieś w trasie (nie po mieście) powoduje, że źle się czuję i trochę mi niedobrze, choć nie wymiotuję, po prostu jakoś źle znoszę dłuższą jazdę. Wcześniej tego nie miałam, nawet w ciąży
Idę dalej smażyć naleśniki

[amika79]

Kasiu-słoneczko, trzymam kciuki za wszystkie egzaminy!

Gusiu, Basia od samego początku zasypia sama. Potrzebuje do tego jedynie smoczka, choć kilka razy zdarzyło jej się zasnąć i bez niego. Ostatnio w dzień przy zasypianiu domaga się jedynie mojej obecności. Głaszczę ją wtedy po policzku lub daję do trzymania mój palec. Zasypia tak w kilka minut.

Wszystkie dzieciaczki wyglądają pięknie!

Nie odzywam się, ale stale Was podczytuję. Miałam w tym tygodniu kilka konwersacji i nie miałam czasu na pisanie. Przez to nie byłam jeszcze z Basią u lekarza w sprawie karmień. Obiecuję sobie, że pójdę w poniedziałek. Pisałam kiedyś, że Basia była kapryśna przy piersi. Piła kilka minut i już nie chciała, ale dalej płakała. Przystawiałam ją do drugiej piersi i po kilku minutach było to samo. Teraz już jest inaczej. Basia jest znacznie spokojniejsza. Nie denerwuje się już tak. Sądzę, że piersi musiały zwiększyć produkcję i przyzwyczaić się do karmienia z obu piersi za każdym razem. Basia się tego domaga. Poza tym chce najpierw prawą pierś, a później lewą. Jak podaję jej odwrotnie, to się denerwuje. Je zawsze tak samo długo z poszczególnej piersi. To jest niesamowite! Jakby miała stoper w główce. Sama to sprawdziłam: prawa 7 minut, lewa 8 minut. Bolą mnie jedynie sutki, tak jak na początku karmienia. Nie są poranione, ale bardzo wrażliwe i mocno zaczerwienione.

A Basia zaczyna wyglądać jak pączek w maśle. Bardzo zaokrągliła się na buzi. Zwiększyła się tkanka tłuszczowa na rączkach, pleckach i nóżkach. Zrobił się z niej taki pucuś.

Nie karmię już jej specjalnie w nocy. Zrezygnowałam z tego po 1,5 tygodnia i sądzę, że przy obecnym systemie karmienia nie jest to jej wcale potrzebne. Basia przesypia spokojnie czas od karmienia o 23 do 5 rano.

Jest bardzo pogodna. Śmieje się coraz częściej w głos. Podczas zabaw wścieka się jedynie jak nie może czegoś wziąć do buzi, bo to jest w dwóch wymiarach. Jak oglądam z nią różne książeczki, bardzo często chce te narysowane przedmioty, zwierzątka wybadać ustami, ale się tego nie da! Oj, jak się wtedy denerwuje. Tak samo ma z kolorowymi kuleczkami w grzechotkach. Bardzo ją fascynują i chce je dotknąć lub wziąć do buzi, ale nie może, bo są zamknięte w przezroczystych kapsułkach. Bardzo ją to frustruje, hehe..

[papryczka]

Napisane przez gusia..

Dziewczyny czy wy lulacie swoje dzieci na raczkach do spania? Albo to robiłyście i odzwyczaiłyście? Kurczę mnie czasami kręgosłup siada, chcę córke oduczyc tego ale jak ją odkładam do uśpienia samej to jest taki ryk i bek, że nie idzie wytrzmać i zawsze biorę ja na ręce Jak to jest u Was?

ja nie lulam juz od dluzszego czasu. jak byla malutka, to nosilam na rekach, ale potem stwierdzilam, ze to bez sensu, bo mi kregoslup pojdzie (i tak mnie boli, bo mam lekkie skrzywienie w czesci ledzwiowej, wiec po co dodatkowo obciazac - mialaby potem matke inwalidke). na szczescie moja corcia dosc szybko przyzwyczaila sie do nowej formy usypiania, choc na poczatku bylo trudno, o czym pisalam. w dzien wkladam ja do lozeczka i bujam (mam plozy), a ona zwykle po prostu sama odwraca glowe i zasypia. czasem troche sie jeszcze porzuca, ale generalnie nie ma problemu, bo juz doskonale wiem kiedy jest zmeczona. jednak moja malo spi, zwykle po 15-30 minutach juz jest wyspana!
wieczorem nawet nie musze bujac. po jedzeniu, biore ja pionowo do odbicia, a ona juz oczy sama zamyka, wiec jak odkladam do lozeczka jeszcze na chwile otworzy i spokojnie sama zasypia. no oczywiscie czasami tez jej sie zdarza, ze nie moze zasnac i steka jakis czas. ale zwykle jej sie udaje.

Napisane przez dominikowa

kasai _słoneczko, trzymamy kciuki, super że mały taki grzeczny, a choroby lokomocyjnej ci wspłczuje ja jak byłam mała to tez ja miałam ale na szczęście wyrosłam z niej

ja tez tak mialam jak bylam mala - w podrozy zawsze na aviomarinie i z torebka pod reka, hehe. potem mi przeszlo, ale do dzis jak dluzej jade, to robi mi sie niedobrze. o dziwo, jak sama prowadze, to nie, ale jako pasazerowi zdarza mi sie to dosc czesto w dluzszej trasie.

ja postanowilam, ze zaczne wprowadzac malej nowe pokarmy jak skonczy 5 miesiecy, czyli jeszcze troche poczekamy.

[ula b]

Dziewczyny,jestem taka dumna z Ola,bo dziś pokonał pół pokoju(nie pełzając ) a na czworaka na dywanie chcąc przyjśc do mnie(byłam w kuchni i mówiłam do niego)wcześniej to była długośc łóżka, a teraz taki postęp, aż obdzwoniłam męża i mamęaż trudno opisac tą radośc kiedy Olo robi nowe postępy.

kasia sloneczko też mam chorobę lokomocyjną i wiem co przeżywasz zwłaszcza,że jadąc samochodem i zwracając uwagę na dziecko jest jeszcze gorzej,ale w ubiegłym roku kiedy byłam w 2 miesiącu ciązy i jechaliśmy na wakacje to była najbardziej makabryczna podróż,bo wymiotowałam na kazdym postoju i potem dwa dni leżałam w pokoju nie mogac dojśc do siebie i wymiotując-prawie się odwodniłam i bałam się co z Olem w moim brzuchu, ale na szczęście nic mu się nie stało... jak Ty to robisz,że jesteś w stanie się uczyc na egzaminy ja teraz nie znalazłabym na to czasu chyba,że miałabym jakąś pomoc przy Olu. POWODZENIA.

madabell-fajne zdjęcia z basenu(a woda ciepła?)

kasiapop ja mialam problem ze snem Ola w nocy, bo strasznie marudził i płakał przez sen"chodząc po całym łózku"myslałam,że to ząbkowanie,alę się pomyliłam.Teraz mu się to tez czasami zdarza i muszę go wybudzac,a wtedy otwiera oczy i jest zadowolony- myślę,że czasami coś mu się śni.

[fredziunia]

Napisane przez madabell

Treść usunięta

No ja tez sobie niewyobrazam jak to bedzie bo maly sie przyzwyczail ze codziennie jest kapiel potem cycus i spanie no i on tak lubi sie pluskac w wodzie no ale coz teraz wazniejsze jest zeby jego skorka wrocila do normy bo robila sie juz coraz gorsza wczoraj byl pierwszy wieczor bez kapieli bylo mycie i reszta czynnosci jak zawsze (poza tylko kapiela) i potem cycus i maly zasnal - chociaz myslalam ze bedzie problem ale niebylo zle

Co do jego wagi to wlasnie on niewyglada ale czuc te kg na rekach

Wczoraj go nasmarowalam tym kremem od lekarza i juz dzis jest troszke lepiej - dalej jest ta skora sucha ale jakby mniej no i moj biedaczek po wczorajszym szczepieniu dzis od rana goraczkuje - dostal syropek na goraczke i zasnal mama nadzieje ze jak sie wyspi i wstanie to juz niebedzie goraczki

No Marko jest nadal na samym cycu i lekarz wczoraj powiedzial ze jesli chce nadal karmic (bo podobno sporo tutaj matek po 4 miesiacu juz niechce karmic piersia) to zebym karmila dalej do 6 miesiaca tylko piers a potem powoli wlanczac jedzonko i zaczac od obiadkow jakas marcheweczka na poczatek itd....

Kasiu: trzymamy nadal kciuki no a Aleks to dzielny chlopczyk

[mała migotka]

kasiapop współczuje z tymi robotnikaMI:eek : bezczelni śa!!! jak można się tak zachowywac buraki i tyle dobrze zrobiłas ż tą wanną. Niech sobie nie myśla,że im wszytsko wolno. I już wiecej im nie gotuj, skoro nawet nie podziekowali...

Napisane przez amika79

Nie karmię już jej specjalnie w nocy. Zrezygnowałam z tego po 1,5 tygodnia i sądzę, że przy obecnym systemie karmienia nie jest to jej wcale potrzebne. Basia przesypia spokojnie czas od karmienia o 23 do 5 rano.

on aprzez ten czas wcale nie pije??? od 23 do 5 rano??

[mała migotka]

co do kąpieli- to odkąd odważyłam sie ja kąpac sama (a stało sie to póżno) to starałąm sie kapac codziennie, czasami też wyrączam sie Tż ale tez moja Malutka ma suchą skórę, sczególnie za uszami, wtedy ją mocno oliwkuje. A płyn do kąpieli to mam taki z Poleny

usypianie na rekach moze wykończyc, ja od samego początku starłam sie nauczyc Mała zasypiania w wóżku(ale tylko w nocy), teraz ją kłądę po karmieniu do łóżeczka mi ona czasami od razu zaypia a czasami trochę pokekoli i wtedy spiewam jej kołysanki

[susola]

Hej dziewczyny, my po szczepieniu- ogolnie ton wszystko ok- maly wazy 8240, takze kawal chlopa ale i dlugi jest wiec sie troche gubi Ogolnie to mnie pani dr troche wk*****a, bo na wiekszosc moich pytn odpowiadal-cyt "mama daj spokoj", tak jakbym debilne pytania zadawala. Poza tym przeciez to moje pierwsze dziecko i skad mam wiedziec czy wszystko ok? Ona jest od tego zeby mi wytlumaczyc a nie zbywa glupimi odpowiedziami
Co do szczepienia to maly byl dzielny
Fredziunia Twoj Marko tez duzy chlpoiec, gratuluje
Amika79 moj synus tez tak zasypia.
Madabell super zdjecia, tez chcialabum sie juz wybrac na basen z malym ale wlasnie boje sie tego ze przestraszy sie halasu, bo on z tych stachliwych

[madabell]

Treść usunięta

[amika79]

Napisane przez mała migotka

on aprzez ten czas wcale nie pije??? od 23 do 5 rano??

Nic a nic. Ja jej w ogóle niczym nie dopajam. Na razie zna li smak mojego mleka.

Madabell, miałam właśnie napisać, że Maja jest ślicznym grubaskiem, a Ty piszesz, że pozostaje w tyle... Ile waży?

Ulab, wow... Ile ma Twój Olo? Jest z marca czy kwietnia? Moja Basia to jedynie podnosi pupę jak leży na brzuszku i przebiera stópkami. Niestety poruszanie w ten sposób jeszcze jej nie wychodzi. Nie jest w stanie przemieścić się w ten sposób nawet o centymetr.

[madabell]

Treść usunięta

[mała migotka]

Napisane przez susola

Ogolnie to mnie pani dr troche wk*****a, bo na wiekszosc moich pytn odpowiadal-cyt "mama daj spokoj", tak jakbym debilne pytania zadawala

hehehe "mama daj spokój" ską on sie urwał i to ma by lekarz?!!

[mała migotka]

amika to masz fajnie mozesz sobie pospac.Moja Malutka też czasami spała od 21 do 6 rano,a potem wróciła do dawnego rytmu nocy.Budzi sie średnio 3 razy w no9cy, popije i śpi dalej... ale dla mnie byłoby lepiej gyby ta cała noc przesypiała.

Acha, tez zrobiła się ciężka,ale nie wiem ile waży,bo nie mam wagi. Za tydzień idę na sczepienie to sie dowiem. Dziś jak wyciągałam ją rano z łóżeczka, to ledwo mogłam unieśc kurcze ona będzie cięzsza niż ja

[ula b]

amika Olo urodził się 13 marca więc skończył już 5 miesięcy,przemieszcza się na wyprostowanych rękach i nogach od miesiąca ale do tej pory to nie przesuwał rąk tylko odpychał się stopami i do przodu, prawie na twarzy lądował i tak po całym duzym łóżku,ale teraz już zaczyna przekładac rączki i tak już pokonuje pół dużego pokoju.

widziałam,że piszecie o wadze mój kolos miesiąc temu ważył 7400g i wszyscy mówią,że wygląda na starszego,a kobieta u lekarza to gadała do niego jak do rocznego dziecka,żeby jej dał zabawkę i jak powiedziałam,że ma 5 miesięcy to się zdziwiła,że wygląda na rok.Chyba trochę przesadziła-tak o jakieś 4miesiące, bo na 8 miesięcy to wg. mnie wygląda,no i pulpecik z niego,a tylko na cycu,ale w nocy 3 karmienia.

[ula b]

u Was widzę dzieciaczki próbują już same bez pomocy podnosic się do siadu-GRATULUJĘ,bo mojego Smyka wcale to nie interesuje.

[E---a]

My też kąpiemy Olę codzienniei również traktuję to jako częśc rytuału wieczornego, Ola wie, że potem jest kolacyjka (cycuś) i idzie spać. Gdy były takie upały nie wyobrażałam sobie jej nie wykapać. Ale jak lekarz polecarzadsze kąpiele, to trudno.
madabell Ale fajne zdjęcia, Maja ma super stroj kąpielowy! Ja zastanawiam się nadpójściem z Ola na basen, bomój mąż to jest bardzo chętny -on jest odwazniejszy z Olą, ja się trochę boę i waham. Jakiem warunkimusispełnictaki basen? Woda musi być ozonowana, tak?
amika79 Piszesz, że zrezygnowałaś z karmień nocnych -ale co to znaczy, tzn. czy Basia się nie domagała tego? Jak to zrobiłaś? Ja też próbuję odzwyczajać Olę od karmień nocnych. Ona budziła się w nocy 2 razy i dawałam jej pierś. Od 3 nocy zamiast jednego karmienia podajemy jej herbatkę (wcześniej wodę, ale woda jej nie bardzo smakowała). Wczoraj obudziła się o 22, dostała herbatkęi zasnęła i spała do 4:30. Zobaczymy, jak będzie dalej.
A ja ponawiam pytanie, dziewczyny: Czy jezeli podałam Oli owoce: jabłko i banan a ona następnego dnia zrobiła 2 zielone kupki, to znaczy ze ma alergio na któryś z tych produktów?? A jeżeli nie, to coto może oznaczać?

[E---a]

Napisane przez ula b

Dziewczyny,jestem taka dumna z Ola,bo dziś pokonał pół pokoju(nie pełzając ) a na czworaka na dywanie chcąc przyjśc do mnie(byłam w kuchni i mówiłam do niego)wcześniej to była długośc łóżka, a teraz taki postęp, aż obdzwoniłam męża i mamęaż trudno opisac tą radośc kiedy Olo robi nowe postępy.

kasia sloneczko też mam chorobę lokomocyjną i wiem co przeżywasz zwłaszcza,że jadąc samochodem i zwracając uwagę na dziecko jest jeszcze gorzej,ale w ubiegłym roku kiedy byłam w 2 miesiącu ciązy i jechaliśmy na wakacje to była najbardziej makabryczna podróż,bo wymiotowałam na kazdym postoju i potem dwa dni leżałam w pokoju nie mogac dojśc do siebie i wymiotując-prawie się odwodniłam i bałam się co z Olem w moim brzuchu, ale na szczęście nic mu się nie stało... jak Ty to robisz,że jesteś w stanie się uczyc na egzaminy ja teraz nie znalazłabym na to czasu chyba,że miałabym jakąś pomoc przy Olu. POWODZENIA.

madabell-fajne zdjęcia z basenu(a woda ciepła?)

kasiapop ja mialam problem ze snem Ola w nocy, bo strasznie marudził i płakał przez sen"chodząc po całym łózku"myslałam,że to ząbkowanie,alę się pomyliłam.Teraz mu się to tez czasami zdarza i muszę go wybudzac,a wtedy otwiera oczy i jest zadowolony- myślę,że czasami coś mu się śni.

Na czworaka?? To znaczy, tak na kolankach????

[amika79]

Napisane przez E---a

amika79 Piszesz, że zrezygnowałaś z karmień nocnych -ale co to znaczy, tzn. czy Basia się nie domagała tego? Jak to zrobiłaś? Ja też próbuję odzwyczajać Olę od karmień nocnych. Ona budziła się w nocy 2 razy i dawałam jej pierś. Od 3 nocy zamiast jednego karmienia podajemy jej herbatkę (wcześniej wodę, ale woda jej nie bardzo smakowała). Wczoraj obudziła się o 22, dostała herbatkęi zasnęła i spała do 4:30. Zobaczymy, jak będzie dalej.

Do ostatniego szczepienia prawie trzy tygodnie temu Basia przesypiała noc od 23 do 5 rano bez wybudzań. Przed szczepieniem ją zważono i okazało się, że przez 7 tygodni od ostatniego szczepienia przytyła 600 g. Wg. lekarki było to trochę za mało i nakazała rozszerzać dietę jak skończy 4 miesiące. Ja natomiast strasznie się przejęłam i wprowadziłam Basi dodatkowe karmienie nocne, na które ją specjalnie budziłam.

[mała migotka]

co do karmień nocnych, to mi się wydaję, ze moja Malutka też przez to jest pucata podobno w tym nocnym mleku matki jest więcej tłuszczu,wiec to by wszytsko wyjasniało.

[bandola18]

Napisane przez kesita

Dziewczyny, które karmicie mlekiem sztucznym, czy przygotowujecie mleko na zapas i potem podgrzewacie np. w mikrofalówce? Za miesiąc wracam do pracy i nianii bym chciała zostawiać gotowe posiłki, tylko do podgrzania. Na opakowaniu bebiko pisze, żeby nie podgrzewać w mikrofalówce, ale tylko ze względu na możliwość oparzeń.

Nie wiem co jest napisane na Bebiko ale na Bebilonie w sumie to ta sama firma, że mleko przygotowuje się tuż przed podaniem i trzeba je zużyć do godziny. A przygotowanie mleka to prosta sprawa, dlaczego niania ma sobie nie poradzić?

Napisane przez E---a

U mnie też Ola nie zawsze chce się sama bawić Najdłużej bawisię sama bezpośrednio po nakarmieniu jej - wiadomo, najedzona. W innych przypadkach, zwłaszcza, gdy musże coś zrobić, to sadzam ją wjej leżaczku ,bo ona ostatnio lubi tam siedzieć i nawet długo w nim wytrzymuję.Oczywiście cały czas wtedy do niej gadam i jestem w zasięgu jej wzroku. Gdy się przemieszczam, ciągnę ją za soba w leżaczku. Nieraz nawet gdy idę do toalety(!)

kasiupop - A jak ty to zrobiłaś???Tzn. to przycięcie nózki w foteliku? Bo ja sobie nie potrafię tego wyobrazić.

A u nas wczorajszy eksperyment z podaniem jabłek i bananów chyba się nie udał, bo Ola zrobiła dzisiaj 2 zielone kupy. I to takie naprawde zielone, ze nie da się tego podciągnąć pod inny kolor.Wiem, że powinno się podawać dziecku nowe produkty pojedynczo, tzn. samo jabłuszko, sam banan, itp, ale ja akurat miałąm tylko to i to było od 5 miesiąca. No i sama jestem sobie winna, teraz nie wiem, czy to po bananie czy jabłku. Czy zielona kupa przy wprowadzaniu dziecku nowych pokarmów zawsze oznacza alergię na te pokarmy? alergia na jabłka u mojego dziecka?????

Mój ostatnio strasznie się wierci i przestał lubić leżaczek, złości się, mostkuje aby stamtąd czmychnąć.
Za to uwielbia takie zabawki na pałąku, kopie w nie nogami , macha rączkami.
http://canpolbabies.com/index.php?pa...mart&Itemid=25

No to teraz trudno określić po czym była taka kupka a może nie koniecznie z alergii. Może układ pokarmowy jeszcze nie dojrzał do takiej dawki. A Ty nie dawałaś stopniowo, najpierw parę łyżeczek, mi 1 słoiczek idzie na 4 razy? Odczekaj 2 dni i podaj samo jabłuszko, tylko troszkę a potem zwiększaj.

Napisane przez fredziunia

Co tu tak cicho ostatnio

No i jestesmy po wizycie lekarza , maly na szczepieniu byl bardzo dzielny az oboje z mezem bylismy z niego dumni w domu troche potem byl marudny ale juz sobie slodko spi

Co do tej suchej skory to okazalo sie ze zaczesto kapie dziecko bo codziennie i teraz moge najwyzej 2 razy w tygodniu go kapac a tak jedynie wacikami przemywac no i dostalam kremy do twarzy i ciala zeby 2 razy dziennie go smarowac i powinno byc dobrze Ktos juz wczesniej pisal ze ma podobnie ze kapie tylko 2 razy w tygodniu ale niestety niepamietam kto
Zastanawiam sie czy niekazac siostrze kupic w polsce "oilatum" zeby zapobiegac wysuszaniu podczas kapieli jego skorki (niestety ma do tego sklonnosc nasz maly) wy uzywacie tego oilatum co polecacie z tej serji ?? myslalam o emulsji do kapieli i szamponie
No i kochane nasz maly Marko wazy uwaga uwaga 8820g wcale sie neidziwie ze rece mi opadaja jak go chwile ponosze lekarz mowil ze super ze tak rosnie i ze na samej piersi i byle tak dalej (chodz teraz wolniej bedzie przybieral - bynajmniej powinien )

No to Marko grubasek! A mówią , że na sztucznym to dzieci dużo przybierają na wadze.
A z tym oilatum, to może masz w aptece inne produkty, emolienty o podobnym działaniu, jak emolium, oillan, balneum.
Ja przez 2 miesiące kąpałam małego w oilatum, nie powiem dobry ale teraz aby nie przyzwyczajać jego skórki, bo to w sumie lek kąpie w płynie do kąpieli z oliwką- Baby delfi albo skarb matki. Jestem zadowolona , no i tańsze.

Napisane przez kasiapop

nio, strasznie tu pusto.........
halo halo gdzie są wszyscy????

od kilku dni mam problem z uspaniem Majki wieczorem, zawsze było tak, że najpierw cyc, potem króciutka drzemka, drugi cyc i spała, a teraz budzi się z płaczem po trzy razy i dopiero zasypia na dobre. Pamiętam, że u jednej z Was był podobny problem, czy już się skończył???

mam dość tych moich gości-robotników, nie żebym była niegościnna ale......wkurza mnie jak łażą po całym domu w roboczych ciuchach, wszędzie w nich siadają-nawet w salonie, gdzie mamy skórzane meble, odkurzacza nawet nie chowam, jak się kąpią to leją sobie całą wannę wody(mamy termę, więc gorąca woda jest dosłownie chwilę) i nie interesuje ich że my myjemy się w zimnej. Kilka razy ich przechytszyłam-kąpiąc się przed nimi a dziś czekam aż się woda nagrzeje. Mąż twierdzi że jakoś to wytrzymam, tylko jak?????że już nie wspomnę o brudnej łazience brrrrrrrrr. jest ich trzech + my i jeszcze w niedzielę ma przyjechać jakiś kolega. no nie powiem, jedzenia im nie robię ale posprzątać po nich muszę bo zostawiają wszystko na stole(dziś zrobiłam im jajecznicę na śniadanie +obiad i nawet dziękuję nie usłyszałam) kurczę może ja się czepiam szczegółów, ale jestem wściekła i musiałam się wyżalić

Porozmawiaj z mężem i jakoś to rozwiążcie- może on z nimi pogada. Ze wiesz masz małe dziecko i tak dalej ... Ale w sumie to trochę ich do pewnych rzeczy przyzwyczailiście, im się spodobało i to teraz wykorzystują, a jak to chłopy nie myślą, jest im wygodnie i tyle

Napisane przez ula b

Dziewczyny,jestem taka dumna z Ola,bo dziś pokonał pół pokoju(nie pełzając ) a na czworaka na dywanie chcąc przyjśc do mnie(byłam w kuchni i mówiłam do niego)wcześniej to była długośc łóżka, a teraz taki postęp, aż obdzwoniłam męża i mamęaż trudno opisac tą radośc kiedy Olo robi nowe postępy.

Gratki dla Ola
Kasia sloneczko trzymam kciuki!

Madabell ale Ci zazdroszczę tego basenu, mój to teraz chlapie strasznie w wanience i basen by mu się przydałale u nas nie ma takiego czegoś dla dzieci. A woda jaka jest chlorowana czy ozonowana?
Fajny ma Majka kostiumik kąpielowy

Gusia ja to Krzysia tak delikatnie lulam siedząc na łóżku, bo rzeczywiście ręce odpadają.

A tak w ogóle dziewczyny nie piszcie posta pod postem, moderator niedługo Was upomni, można edytować swojego klikając edytuj i dopisać co się zapomniało.

A jak podajecie te soczki marchewkowe, Kasia sloneczko to pewnie daje kubek, mie zastanawia czy przejdzie przez zwykłe dziurki czy przez ten trójprzepływowy?

[vea82]

Hej,
probowalam do was pisac juz ze 2 razy ale jakos nie mialam wenyOstatnio mi humor nie dopisuje,mam chyba depresje.Ciagle jestem zmeczona nic mi sie nie chce,dzien podobny do drugiego...eh
Dzisiaj pierwszy raz wyszlismy ze spacerowka.Mala byla cicho,ogladala wszystko,nawet smoka nie chciala,potem saobie smacznie zasnela.
Jezeli chodzi o siadanie,to sie podnosi,i domaga sie zeby ja brac na rece i siadac albo nosic zeby mogla sobie wszystko obserwowac.Jak sie ja polozy to zaraz placze.Mogla bym ja nosic gdybym miala tyle sily ale nie daje rady,jest za ciezka,a plecy to mi wysiadaja.
Wczoraj kupilismy mleko Bebiko 2 ale na noc,ono jest z kaszka.Podalam je dzisiaj na noc malej,zobaczymy czy sie obudzi na karmienie.Bo niestety jeszcze w nocy je,czasami raz czasami dwa,no i budzi sie dalej pare razy i placze.
Jabluszko ladnie je,otwiera buzke,bardziej jej smakuje skrobane niz ze sloiczka.Ale marcheweczke juz ladnie wcinaTeraz wprowadze zupke.Ciekawe jaka bedzie miala minke,hehe.
Smiesznie jej wloski wyszly prawie na calej glowie tylko na czubku nie,i ma teraz smieszna fryzurke(Foto ponizej).
No i 19 ,marca skonczyla juz 5 miesiecyJeju jak ten czas leci,a nie tak dawno jeszcze lezalam na patologii....
A i chyba nie dlugo przeniesiemy mala do jej pokoiku,juz prawie jest urzadzony,ja bedzie skonczony to przesle wam fotki;P
Dobrej nocki

[mała migotka]

w ogóle to zazdrosze Wam tego,ze dziecizcaki siadaja tez bym chciała by moja Mautka siadała.Już powolutku próbuje. A Rey to musi miec frajdę jak widzi raczkowanie
Przypomniało mi sie,że dziś znowu powiedziała"ma-ma". Tż nawet to słyszał i sie smiał czasami tak własnie marudzi i nawołuje, wtedy jej sie udaje to "ma-ma" ale wtedy sie cieszę jak głupia i jestem taka dumna z córci. Ona chyba lubi tez zasypiac w mojej obecnosci, na przykład dzis złapała mnie za palec i tak chwyciła, potrzymała i zasnęła...

[bandola18]

O widzę Gosiaczka, nie wytrzymała. Jak tam urlopik, Hania mam nadzieję nie ma już biegunki?

[mała migotka]

e--a moze wcale to nie alergia, moze po prostu Ty coś zjadłaś zielonego (szpinak), albo Małej nie służy jabłko, badz banan. A dałąs surowe? Może trzeba było podac najpierw gotowane. Czy ona wcześniej nie zrobiła zielonej kupki?
Spróbuj jej teraz podawac tylko jabłuszko i obserwuj kupki. Za tydziń podaaj banana.