Droga do idealnej sylwetki - Wspólne odchudzanie - Sojuszniczki poszukiwane

[___just_me]

Napisane przez asi_ula

Dziś zjadłam :
3 kromki kwadratowe ciemnego chleba-kończę ten karmelowy + pomidor+sałata+ogórki konserwowe+serek topiony z szynką+ na 2 kromce szynka 2 plasterki+1 pl. topionego serka light (to w zawijańcu, bo mi sałata została )
1 brzoskwinia

potem zjem: 1 kawałek ryby panierowanej (ehh panierka) a do tego nie wiem co.. może nic
kolacja jogurt diat z lidla, pewnie jakieś owoce z działki (śliwki, albo gruszki )
+woda mineralna + czerwona herbata

Chyba nie powinnam wtrącać się w Twój jadłospis, ale miałyśmy tu sobie pomagać i wymieniać się zdaniami, tak więc wydaje mi się że te serki topione są strasznie kaloryczne ; < też je lubię i co prawda na śniadanie to jeszcze nie aż taki grzech, ale też proponowałabym ograniczyć, nie lubisz np, serka wiejskiego ;> jest dużo mniej kaloryczny i pyyyyszny
Są też dziewuszki, które po 15 mówią owocom STOP ale to już zależy od Ciebie : **

[asi_ula]

Napisane przez ___just_me

Chyba nie powinnam wtrącać się w Twój jadłospis, ale miałyśmy tu sobie pomagać i wymieniać się zdaniami, tak więc wydaje mi się że te serki topione są strasznie kaloryczne ; < też je lubię i co prawda na śniadanie to jeszcze nie aż taki grzech, ale też proponowałabym ograniczyć, nie lubisz np, serka wiejskiego ;> jest dużo mniej kaloryczny i pyyyyszny
Są też dziewuszki, które po 15 mówią owocom STOP ale to już zależy od Ciebie : **

Bardzo dziękuję za rady, przecież o to chodzi, żeby się wspierać Tak więc jeśli zauważysz coś nie tak to mów
Na serku topionym pisze, że ma 23% tłuszczu (lub ok. 16% w zależności od smaku) i ok. 350 kcal na 100g, czyli na całą kostkę serka. Ja zazwyczaj jem tak 1/3, nie wiem.. to dużo? A ten w plastrach jest light i ma mało kcal, dziś go kupię to napiszę ile, bo teraz wyrzuciłam opakowanie. Serek wiejski bardzo lubię, ale na SB jadłam go prawie codziennie od kwietnia, więc na razie mam przerwę A co do tych owoców to masz chyba rację W końcu owoce to cukier Doobra.. zapcham się wodą

[___just_me]

hihi ^^

Cięszę się, że tak to odebrałaś, bo nie jestem dietetyczką, ale zdesperowaną osobą, która ciągle śledzi fora odchudzające, haha XD

[pulce]

dziewczyny to ja SHREK...
wczoraj nie mialam internetu i nie moglam sie wyspowiadac.....
od 12 lat nie jem ziemniakow,masla,smazoneg o,margaryny,smalcu,smieta ny.no chyba ,ze ktorys z tych produktow jest gdziez ukryty...prowadze w miare zdrowy tryb ,zycia.bardzo malo alkoholu.czasem raz na pare miesiecy piwo.czesciej wino...do posilku.nie pale papierosow....ktos powie to po co tu zyc .....zartuje
wiec ja mowie...jezeli pozbylam sie tych nalogow??? to co mam zrobic z pizza!!???????
wczoraj zjadlam popoludniu w pracy 3 kawalki pizzy i kawalek ciasta jablkowego
miedzy tymi pizzami arbuz....wieczorem to mialam brzuch jakbym tam calego arbuza wlozyla
co ja mam robic bo nie moge nie zjesc...chodze kolo pizzy ,chodze i sobie odmawiam....potem nie wytrzymam i sie zucam na nia jakbym tydzien nie jadla
jak mam schudnac????????????

[Andraia]

asi_ula
To ja sie jeszcze przyczepie. Chodzi o te panierki, czesto je jesz? To wlasnie przez nie, do tego ostro smazone, potrawa robi sie kaloryczna i nie zdrowa. Pomyslmy czym mozna by to zastapic...Ryba jest dosc delikatna wiec chyba bedzie smakowac bez panierki. Moze obtocz ją zdrowo przyprawami i ugriluj.
Pamietajmy, co smazone to nie zdrowe Mozna tez dusic w jarzynkach.

-----------

Ladysarna, witamy, witamy.
Dawaj parametry zaraz zobaczymy co by tu z toba zrobic. w pozytywnym sensie oczywiscie.

[Andraia]

Napisane przez pulce

wiec ja mowie...jezeli pozbylam sie tych nalogow??? to co mam zrobic z pizza!!???????
wczoraj zjadlam popoludniu w pracy 3 kawalki pizzy i kawalek ciasta jablkowego
miedzy tymi pizzami arbuz....wieczorem to mialam brzuch jakbym tam calego arbuza wlozyla
co ja mam robic bo nie moge nie zjesc...chodze kolo pizzy ,chodze i sobie odmawiam....potem nie wytrzymam i sie zucam na nia jakbym tydzien nie jadla
jak mam schudnac????????????

Mam takie propozycje:

1. Poptraktuj pizze jak te inne produkty ktorych sobie odmowilas i chyba ci ich nie brakuje?

2. Nie kupuj pizzy. Nie przechodz kolo pizzeri i wywal numery tele pizza, zapomnij ze ten posilek wogole istnieje. Nie bedziesz jadla czegos co nie istnieje

3. Zrob sobie zdrowa pizze SAMA. Z mąki gryczanej, ze zwojskich wazywek, bez koncentratu pomidorowego i ketchupu no i jeszcze bez mieska najlepiej. I jedz ja moze wtedy na obiad.

4. Ostateczność i to derastyczna (wybacz ). Kup sobie najtansza i najobrzydliwsza pizze, np z Tesco, do tego najpaskudniejszy ketchup, dodaj duzo cebuli, zero zoltego sera i do tego upiecz ja tak by nie byla w srodku do konca ciepla. Mysle ze jak ja zjesz to ci sie odechce pizzy na dlugo ( tak bylo w przypadku kolegi ).

[pulce]

rybka jest pyszna all cartoccio.....na rybke dac plasterek cytryny troche pietruszki i zabek czosnku w calosci.owinac w folie aluminiowa i nawet na zwyklej patelni bez tluszczu sie upiecze....do tego marchewka ,brokuly cukinie...z wody! doprawic sokiem z cytryny i oliva z olivek...pychota.

[Ska]

b. ciekawa tabelka Andraia.
w.g. niej jestem typem 2 przy wzroście 166cm.
biust - 88,5cm - mam 89
talia 63,5cm - tyle mam
biodra 91,5cm - mam 90
udo 49cm - mam 51

reszta wymiarów mnie nie interesuj

ja jestem szczęśliwą plażowiczką i dzięki tej diecie i ćwiczeniom udało mi się osiągnąć dobry wynik. ale wiadomo - zawsze może być lepiej. muszę się wziąć za swoje uda

powodzenia kochane

[Arletka17]

mam pytanie ile mozna schudnac podczas glodowki 3 dniowej planuje takowa na ten wekeend pijac jedynie 1,5 litra wody dziennie bedzie jakas roznice widac w wygladzie?? prosze o odpowiedz

[pulce]

Napisane przez Andraia

Mam takie propozycje:

4. Ostateczność i to derastyczna (wybacz ). Kup sobie najtansza i najobrzydliwsza pizze, np z Tesco, do tego najpaskudniejszy ketchup, dodaj duzo cebuli, zero zoltego sera i do tego upiecz ja tak by nie byla w srodku do konca ciepla. Mysle ze jak ja zjesz to ci sie odechce pizzy na dlugo ( tak bylo w przypadku kolegi ).

mam problem pracuje w takim miejscu gdie od rana do wieczora robia rozne pizze....to piekarno-cukiernio-pizzeria!!!!!!!!!!.. ..jem zazwyczaj margherite,pomidory i mozzarella.albo...i to jest najwieksza moja meka..przekladana z szynka i mozzarella,ale biala bez pomidorow....miesa nie jem .chyba ,ze troszke szynki od czasu do czasu...

[asi_ula]

Napisane przez Andraia

asi_ula
To ja sie jeszcze przyczepie. Chodzi o te panierki, czesto je jesz? To wlasnie przez nie, do tego ostro smazone, potrawa robi sie kaloryczna i nie zdrowa. Pomyslmy czym mozna by to zastapic...Ryba jest dosc delikatna wiec chyba bedzie smakowac bez panierki. Moze obtocz ją zdrowo przyprawami i ugriluj.
Pamietajmy, co smazone to nie zdrowe Mozna tez dusic w jarzynkach.

panierki to raczej tylko do ryby, bo babcia inaczej jej nie robi Mięs typu schabowy i filet raczej nie jem, więc tak raz na tydzień panierkę chyba można? Z resztą to taka minimalna, bo i tak się poobrywa

Napisane przez pulce

wczoraj zjadlam popoludniu w pracy 3 kawalki pizzy i kawalek ciasta jablkowego
miedzy tymi pizzami arbuz....wieczorem to mialam brzuch jakbym tam calego arbuza wlozyla
co ja mam robic bo nie moge nie zjesc...chodze kolo pizzy ,chodze i sobie odmawiam....potem nie wytrzymam i sie zucam na nia jakbym tydzien nie jadla
jak mam schudnac????????????

Pizza jest chyba najbardziej kalorycznym produktem spożywczym Ja tam za bardzo jej nie lubię.. a jeśli nie możesz się opanować to rób ją sama w domu. Zrobisz jakieś lekkie ciasto, na to warzywa i jakiś dietetyczny ser.. ta z pizzerii to sam tłuszcz i dlatego ciężko mi ją do ust wziąć gdybyś wiedziała jak oni ją robią to w życiu byś nie zjadła Trochę sobie ją 'obrzydź', może podziała A co do Shreka to nie daj się ! Wiem, że zjadłaś to co nie potrzebne, ale ciągle masz szansę schudnąć ! Pogoń ta pizzę, ale już !
Ciasto jabłkowe chyba też nie jest aż tak kaloryczne, bo to w końcu owoce a nie jakaś czekoladowa masa A arbuz to prawie sama woda, więc ok

[Ska]

Arletka17 odradzam takie głodówki. gadałam z dietetykiem i nie są one nic warte.
należy pamiętać o etapach każdej diety:

Etap 1: Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu
Etap 2: Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu
Etap 3: Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu
Etap 4: Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu

[Andraia]

Napisane przez Ska

b. ciekawa tabelka Andraia.
w.g. niej jestem typem 2 przy wzroście 166cm.
biust - 88,5cm - mam 89
talia 63,5cm - tyle mam
biodra 91,5cm - mam 90
udo 49cm - mam 51

reszta wymiarów mnie nie interesuj

ja jestem szczęśliwą plażowiczką i dzięki tej diecie i ćwiczeniom udało mi się osiągnąć dobry wynik. ale wiadomo - zawsze może być lepiej. muszę się wziąć za swoje uda

powodzenia kochane

A jakie cwiczenia robilas i w jakiej czestotliwosci. Laska z ciebie

[asi_ula]

Napisane przez Arletka17

mam pytanie ile mozna schudnac podczas glodowki 3 dniowej planuje takowa na ten wekeend pijac jedynie 1,5 litra wody dziennie bedzie jakas roznice widac w wygladzie?? prosze o odpowiedz

Głodówki nie są dobre. Będzie jojo murowane, z resztą rzucisz się tak na jedzenie potem.. Nie lepiej normalnie jeść i chudnąć powoli?

Napisane przez pulce

mam problem pracuje w takim miejscu gdie od rana do wieczora robia rozne pizze....to piekarno-cukiernio-pizzeria!!!!!!!!!!.. ..jem zazwyczaj margherite,pomidory i mozzarella.albo...i to jest najwieksza moja meka..przekladana z szynka i mozzarella,ale biala bez pomidorow....miesa nie jem .chyba ,ze troszke szynki od czasu do czasu...

Hmm no to mi by się tej pizzy odechciało na Twoim miejscu nie no, tak serio, w pizzerii trochę śmierdzi, bo ciągle coś pieką. Jak robisz pizze (bo może robisz) to tez w koło to samo. No i ciągle jeść pizzę.. trochę nudno Nie wiem, mnie nie ciągnie ani do frytek, hamburgerów i innych fast foodów. Za to cukiernia... rany tam bym nie dała rady Ser mozzarella jest dobrym wyjściem, ponieważ ma mało tłuszczu i dużo białka Np. mozzarella 16% tłuszczu, żółty ok. 45%, brie 60%...

[Nezka07]

Moja mama też jest przeciwna odchudzaniu, uważa że wpędzę się w anoreksję
I nijak nie mogę jej wytłumaczyć, że ja się po prostu źle czuję z takim wyglądem. Dlatego walczę w dość delikatny sposób- od wtorku nie jem masła, unikam napojów gazowanych, cukru, słodyczy. Przed wakacjami zaczęłam taką dietkę i nie było problemów, ale w wakacje sobie odpuściłam i moja praca poszła na marne
A żeby mama była zadowolona, jem normalny obiad i w efekcie wygląda to tak, jakby sie nic w moim odżywianiu nie zmieniło. Dodatkowo piję zieloną herbatę- też wspomaga metabolizm, ale delikatniej niż czerwona. Poza tym bardzo odpowiada mi jej smak
I zgodzę się ze Ska: głodówki do niczego nie prowadzą! Owszem, dają szybki efekt, ale równie szybko wszystko zwraca się z nadwyżką. Też miałam pomysł, żeby drastycznie ograniczyć jedzenie i na 1.09 wyglądać super, ale doszłam do wniosku, że sama jestem sobie winna i mogłam się wcześniej wziąć do pracy i teraz to już po ptakach, a mi zależy na tym, żeby schudnąć trwale i ZDROWO. W przypadku odchudzania sparawdza się zasada, że nie liczy się ilość, a jakość

[pulce]

Napisane przez asi_ula

Głodówki nie są dobre. Będzie jojo murowane, z resztą rzucisz się tak na jedzenie potem.. Nie lepiej normalnie jeść i chudnąć powoli?



Hmm no to mi by się tej pizzy odechciało na Twoim miejscu nie no, tak serio, w pizzerii trochę śmierdzi, bo ciągle coś pieką. Jak robisz pizze (bo może robisz) to tez w koło to samo. No i ciągle jeść pizzę.. trochę nudno Nie wiem, mnie nie ciągnie ani do frytek, hamburgerów i innych fast foodów. Za to cukiernia... rany tam bym nie dała rady Ser mozzarella jest dobrym wyjściem, ponieważ ma mało tłuszczu i dużo białka Np. mozzarella 16% tłuszczu, żółty ok. 45%, brie 60%...

wrecz przeciwnie...pachnie swiezo upieczona pizza,do slodyczy mnie nie ciagnie tak bardzo...pizzy na szczescie nie robie,bo jak bym byla na tym dziale to koniec.ja jestem za barem...kawa,kapuccino,na poje.ztym tez nie ma problemu.kawa i caly czas woda albo herbatka zielona z lodem ,ale jak tylko ide w odwiedziny na drugi koniec lady.......dzis sie postaram nic nie jesc .w torbie mam juz mleko sojowe to sobie zrobie jakis koktajl owocowy..

[biedr0neczka]

patrzac na ta tabele mam 162cm i w biodrach i talii mam ok 10cm za duzo;/ a reszta prawie sie zgadza .. i moze teroszke w udach tez za duzo

[asi_ula]

Napisane przez pulce

wrecz przeciwnie...pachnie swiezo upieczona pizza,do slodyczy mnie nie ciagnie tak bardzo...pizzy na szczescie nie robie,bo jak bym byla na tym dziale to koniec.ja jestem za barem...kawa,kapuccino,na poje.ztym tez nie ma problemu.kawa i caly czas woda albo herbatka zielona z lodem ,ale jak tylko ide w odwiedziny na drugi koniec lady.......dzis sie postaram nic nie jesc .w torbie mam juz mleko sojowe to sobie zrobie jakis koktajl owocowy..

To widocznie ja trafiłam na jakieś śmierdzące pizzernie Hmm nie wiem co ci poradzić.. u mnie jest tak, że po prostu jak czegoś nie kupię to tego nie jem i jest spokój. Ale zawsze mama albo babcia przyniosą ciasto, słodycze, paluszki, MIÓD, który uwielbiam no i się zaczyna. Musimy się zaprzeć i nie jeść. Ja kiedyś 4 lata nie jadłam słodyczy i tłuszczy i dałam radę
Rybka zjedzona, ale ćwiczyć znowu mi się nie chce. Jedyny plus - dziś pójdę na rower

[Ska]

Andraia kochanie, gdybym była laska to by nie tutaj nie było
ćwiczenia? codziennie rano i wieczorem poświęcam na nie po 10 min. robię rowerek, nożyce, jedno z Shape i z 8minute ABS - to są ćwiczenia, które najbardziej lubię.
może wymiary nie są najgorsze, ale mam tragicznie ukształtowany brzuch genetycznie i nie mogę się go pozbyć

[Andraia]

Dziewczyny POMOCY !!!

To z zupełnie innej beczki, sorry. Powiedzcie mi co mam robic, skonczylam juz 21 lat, a stara nie pozwala mi wychodzic na dluzej niz do 22.
Dzis jest piatek i chcialam sie spotkac ze znajomymi wlasnie o 22.
Nawet jak bede moga byc do 11 to i tak bez sensu, bo ja pojde sama a wszyscy znajomi zostana. Poradźcie mi cos, prosze was. Czuje sie poprostu gorsza

[asi_ula]

Napisane przez Andraia

Dziewczyny POMOCY !!!

To z zupełnie innej beczki, sorry. Powiedzcie mi co mam robic, skonczylam juz 21 lat, a stara nie pozwala mi wychodzic na dluzej niz do 22.
Dzis jest piatek i chcialam sie spotkac ze znajomymi wlasnie o 22.
Nawet jak bede moga byc do 11 to i tak bez sensu, bo ja pojde sama a wszyscy znajomi zostana. Poradźcie mi cos, prosze was. Czuje sie poprostu gorsza

Ja mam podobnie, z tym, że o mnie martwi się babcia.. i dzwoni masakra Mama spoko.. Ja jak byłam z eks to przyłaziłam do domu o 3-4 nad ranem i nic w sumie nie mówili. No może tylko jakieś głupie docinki od babci A z rodzicami pogadaj, że w końcu dorosła jesteś i już sama za siebie odpowiadasz. Ja niby też dorosła a ciągle traktują mnie jak 5-latkę..

Muszę się pochwalić : nie zgrzeszyłam dziś żadnym żarciem niedobrym !! jestem z siebie dumna, chociaż w brzuchu trochę pusto Ale chciało się żreć, to teraz muszę cierpieć.. Trochę zmieniłam jadłospis, o 13 zjadłam śliwki, a później grahamkę dużą (był w niej słonecznik i orzeszki ziemne - kilka) z serem goudą fit z hohlandu i pomidorem. Wypiłam też kawę 3w1, bo zasypiałam na stojąco. No to było akurta niebardzo, bo cukier i śmietanka. Ale myślę, że i tak jest ok. A jak u Was? Piszcie jadłospisy to porównamy

[Ladysarna]

U mnie do wymiarów to wstyd się przyznać... A ja ostatnio strasznie grzeszę... :/ Kurdę... Prawie codziennie wcinam z tatą lody... :/ Aaa... I nie potrafię się powstrzymać... <zły> Mam nadzieję ze szybko się skończą i będzie lepiej... A mam takie pytanko, czy woda niegazowana Żywiec zdrój smakowa jest dobra, czy nie powinno się jej pić? Bo od czystej to mi się niedobrze robi jak ją dłużej piję... :/

[asi_ula]

ja też nie przepadałam za mineralną, ale teraz normalnie już piję Arctic niegazowaną. Spróbuj, może akurat będzie Ci smakować. A jak nie to rób sobie takie mieszanki jak ja- 2 tabletki słodziku rozkrusz widelcem w szklance, dodaj trochę soku z limonki albo cytryny (z limonką smaczniejsze) i zalej mineralną. o wiele zdrowsze od smakowych Ja też piłam, szczególnie nałęczowiankę cytrynową, ale takie wody mają kalorie a w piciu no to trochę nie bardzo.. i mają albo cukier, albo słodziki. I dużo węglowodanów. Serio, lepiej poszukać jakichś napojów, które samemu da się robić i co najważniejsze będą Ci smakować
A co do lodów to wiem.. patrzę w sklepie.. lody mm, chipsy lays fromage.. batony.. ale idę dzielnie dalej, chociaż już szukałam czegoś dla siebie Jeszcze dziś z tata byłam w piekarni-cukierni i tam były ciasta i kokosanki, które kocham I on kupił dla siebie koperty z ciasta francuskiego z jabłkami i jakieś z czekoladą.. a ja chleb żytni -.-

[pulce]

udalo sie...dzisiaj dzien bez pizzy!!! wczesniej zjadlam salatke owocowa,o tej porze co zawsze jadlam pizze wypilam kawe z mlekiem sojowym i nie chcialo mi sie juz nic jesc! dam rade ,dam rade....

[___just_me]

mi też udało się bez podjadania xD ! nie jesteśmy shrekami ! hehe
a trzeba przyznać, że nie było łatwo (mała imprezka- pełno chipsow, coli, ciastek!)
Ale dałam rade xD jak zaczęłam czuć głód to piłam zieloną herbatę XD

[Nezka07]

Ja w sumie wczoraj jadłam w miarę dietetycznie, pod koniec tylko zrobiłam sobie budyń waniliowy z rodzynkami, a na obiad do fasolki byla smażona tarta bułka, ale potem wypiłam litr czerwonej herbaty (oczywiście nie naraz ) więc chyba aż tak źle nie było
Dzisiaj mam mały problem, bo nie ma razowego chleba i na śniadanie musiałam zjeść jogurt naturalny z płatkami owsianymi. Zaraz idę sobie zrobić dzbanek zielonej hernaty, a po 12 idę ćwiczyć
Ale mam też mały sukces- w domu jest od wczoraj pyszne ciasto drożdżowe- jak koło niego przechodzę, to aż mnie skręca, ale twardo się trzymam... nie chcę być shrekiem

[Andraia]

Jestem shrekiem. wczoraj zapilam z kolegami. Jadlam ogorki koserwowe, oliwki, jakies soki pilam i wodke, troche lykow piwa. Masakra. Duzo tez sie na chodzilam i natanczylam, a dzis rano patrze na wage a tam 50,5. Moze to z braku wody.

[___just_me]

Napisane przez Andraia

Jestem shrekiem. wczoraj zapilam z kolegami. Jadlam ogorki koserwowe, oliwki, jakies soki pilam i wodke, troche lykow piwa. Masakra. Duzo tez sie na chodzilam i natanczylam, a dzis rano patrze na wage a tam 50,5. Moze to z braku wody.

ja boję się, że dziś namówią mnie do picia : <
ale jakbym zobaczyla taki wynik na wadze, to pewnie stala bym się alkoholiczka, hehe Xp

[asi_ula]

Napisane przez Andraia

Jestem shrekiem. wczoraj zapilam z kolegami. Jadlam ogorki koserwowe, oliwki, jakies soki pilam i wodke, troche lykow piwa. Masakra. Duzo tez sie na chodzilam i natanczylam, a dzis rano patrze na wage a tam 50,5. Moze to z braku wody.

Hehe pijak Nie no.. ja też jakbym zobaczyła na wadzę z 4 kg mniej po wódce, to pewnie bym została alkoholiczką

Nezka jogurt z owsianka jest ok Tak samo owsianka na mleku 0,5% Ja też mam ciasto w domu, ale wiecie co? Nie rusza mnie to Wczoraj miałam płaski brzuch i był taki fajny ! I już mi się fajnie zarysowują kości biodrowe i żebra Nie chcę tego zaprzepaścić.

__just me, pulce gratuluję tak trzymać kochane !

[asi_ula]

Mój organizm chyba jest na detoksie Nie wiem czy to przez to, czy przez pogodę, ale przed 7 obudził mnie straszny ból głowy. Wzięłam tabletki, ale do tej pory nie mogę nic robić, a jak się schylę to łoooo I na dodatek byłam taka jakaś osłabiona rano + rewolucja w wc + prawie wymioty + zimny pot na plecach Myślałam, że się wykończę Poszłam spać.. i jakoś jeszcze ciągnę do tej pory

Przez to zamulenie ranne musiałam więcej zjeść, żeby się nie wywalić
I tak: śniadanie: 4 kromki chleba żytniego (ale te kromki to jak połowa tamtych miodowych kwadratów)
II Ś: 2 kromki żytniego + serek light 0,2% naturalny do smarowania + 2 kromki z 2 plastrami szynki
o: 30dag szparagówki z wody + 2 jajka sadzone bez tłuszczu + keczup (hihi )

Tak w ogóle to nie mam apetytu coś jem żeby nie paść ehhh...