Panny Młode 2008 cz.IV

[agunia82]

Napisane przez Kakusia

Nie widzial i nie zobaczy wczesniej. Takze bedzie mial niespodzianke. Ciekawe tylko czy na "+"....

Będą baty za takie gadanie! No przecież oczywiście że na plus i proszę mi nawet inaczej nie myśleć!

Co do rękawiczek, to jedyne jakie ja toleruje to są z paluszkami, te z pętelka NIGDY W ŻYCIU!

A bez nich wcale nie jest łyso, ładną bransoletkę dobierzesz i będzie ślicznie

Agatko kciukasy już zaciśnięte.

A ja ze swojej strony Tobie i pozostałym dziewczynkom ślubującym jutro życzę wymarzonej pogody, samych życzliwych osób wokół, jak wpadek to tylko sympatycznych, genialnej zabawy i mnóstwa tylko miłych wspomnień

[gosia1007]

Napisane przez Milibili

Dziękuje Kochana za szczerość Absolutnie mnie nie smucisz! Ja też nigdy wczesniej nie miałam takiej biżuterii... Zobaczymy jaka bedzie na żywo. Ale Moja suknia ma bogatą koronkę i niby nic innego by nie pasowało... Najwazniejsze, żeby sie z sukienką komponowała

Ufff... dobrze, że sie nie obraziłaś

Napisane przez agulla.@

Dziewczyny która z Was bedzie samodzielnie robiła sobie makijaż na ślub???? A może jakaś z mężatek tez sama wykonywała swoj makijaz???? Podzielcie sie swoimi doświadczeniami proszę....
W moim przypadku boje sie, czy nie skończy sie na własnie takim makijazu, choć mam duze obawy i wiele wątpliwości....

Wiesz co zrób wszystko, żeby się jednak na tym nie skończyło. Mnie miała malować siostra ale zapisałam sie do profesjonalistki i nie żałuję, makijaż trzymał sie całą noc, myślę, że z siostrą byśmy takiego efektu nie osiągneły.

Napisane przez Agata R

/TO JUZ JUTRO/
linia usmiechu jest zrobiona za pomoca tipsa bialego... tak juz jest wyprofilowany i tylko sie go przykleja... zadna zasluga pani...

nogi ogolone

Pomyśl, jutro będziesz zoną fajnie co

Skoro to wszystko juz na tipsie to rzeczywiście mała zasługa pani.

Ha to masz juz z głowy, jak ja nie nawidze sie owłosienia z nóg pozbywać, szok, ale cóż jak mus to mus.

[Kakusia]

Napisane przez agunia82

Będą baty za takie gadanie! No przecież oczywiście że na plus i proszę mi nawet inaczej nie myśleć!

Co do rękawiczek, to jedyne jakie ja toleruje to są z paluszkami, te z pętelka NIGDY W ŻYCIU!

A bez nich wcale nie jest łyso, ładną bransoletkę dobierzesz i będzie ślicznie

Dzieki Musze to naprawde powaznie przemyslec
A czemu nie tolerujesz te z petelka ?

Napisane przez agunia82

A ja ze swojej strony Tobie i pozostałym dziewczynkom ślubującym jutro życzę wymarzonej pogody, samych życzliwych osób wokół, jak wpadek to tylko sympatycznych, genialnej zabawy i mnóstwa tylko miłych wspomnień

Dolaczam sie juz do zyczen Aguni Zycze zeby Ten Wielki Dzien byl poczatkiem do naprawde udanego wspolnego rodzinnego zycia

[kasienka1985]

Napisane przez Agata R

c
linia usmiechu jest zrobiona za pomoca tipsa bialego... tak juz jest wyprofilowany i tylko sie go przykleja... zadna zasluga pani...

hehehehehhehehehe
no to fakt!
Właściwie to takie mało prawdopodobne, żeby tak ładnie namalowała.

Trzymam kciukaski za pogodę <może nawet swoje butki na parapet wyciągnę dla Ciebie >
Wszystkim Wam dziewczynki życzę , aby ten dzień był szczególny i wyjątkowy!!
Mnóstwa uśmiechu wam życzę !
Buźki

[kina2807]

Kasieńko moja i jak zdecydowałaś się już na konkretny bukiet i fryzurkę?

[agunia82]

Napisane przez Kakusia

Dzieki Musze to naprawde powaznie przemyslec
A czemu nie tolerujesz te z petelka ?



Dolaczam sie juz do zyczen Aguni Zycze zeby Ten Wielki Dzien byl poczatkiem do naprawde udanego wspolnego rodzinnego zycia

Słonko jak dla mnie to one bardzo brzydko wyglądają, robi się efekt takich "lewitujących dłoni", czyli że widać kawałek ramienia, potem to się ręka zlewa z suknią, i potem dopiero dłoń. Jak dla mnie mało to eleganckie. A rękawiczki z paluszkami to klasa sama w sobie

[kasienka1985]

Napisane przez kina2807

Kasieńko moja i jak zdecydowałaś się już na konkretny bukiet i fryzurkę?

Myszko moja czy ja wiem...
Umówiłam się do fryzjera, ale jakiego fryza zrobię to sama nie wiem...
Się okaze na próbnej, na którą umówię się w przyszłym tygodniu.
A co do bukieciora to pozostanę przy wachlarzu i z czerwonymi różami, tylko nie wiem, który z tych wachlarzy wybrać.
Te, które mi się podobają są podobno za ciężkie
Nie wiem, zobaczymy co mi powie kwiaciarka.
Wracając do fryzurki, to na pewno nie chcę kokona!
Paskudnie się w czymś takim czuję

Napisane przez agunia82

Słonko jak dla mnie to one bardzo brzydko wyglądają, robi się efekt takich "lewitujących dłoni", czyli że widać kawałek ramienia, potem to się ręka zlewa z suknią, i potem dopiero dłoń. Jak dla mnie mało to eleganckie. A rękawiczki z paluszkami to klasa sama w sobie

Popłakałam się autentycznie wariatuńcio
Ja sama też zamówiłam sobie lewitujące rękawiczki, tyle że moje są z takim bajerem pasującym do sukienki i będą ubrane gdy nie będzie bolerka.
Zobaczymy z reszta na przymiarce i wtedy ocenicie
Mnie się rękawiczki podobają, ale muszą pasować!!!

[agulla.@]

Napisane przez izka19855

Hejjj

Ja też mam obawy, ze sie skończy na takim, idę na próbny 26, ale jakoś nie przekonują mnie te babeczki, ze fajnie u nich malują, wiec wolę sie przekonać najpierw...

Ja juz sie przekonałam i otrzymany efekt baaaardzo sie rózni od tego czego chciałam

Napisane przez Kofika13

hej
ja myslalam ze wytsraczy kupic dobry podklad i makijaz na slub gotowy, a tu sie okazuje ze nie!!!!! i takze jestem tym troche zmartwiona,w salonach kosmetycznych ruch,a ja glupia myslalam ze nikt(oprocz mnie) nie robi wesel 13-ego ale coz bede musiala cos wykonbinowac, bo nawet jezeli nikogo nie znajde to poprosze siostre aby sie mna zajela!!!!
Nie rob tego sama, bedziesz w stresie kreska pojdzie nie w ta strone co trzeba i bedzie jeszcze wiecej nerwow.Poprostu popros kogos bliskiego moze kolezanka jakas by sie znalazla????

Zebym sama mogła wykonać taki makijaż musiałbym dokupić kilka dość dobrych kosmetyków - zakup za ok kilkaset zł. A i tak nie ma gwarancji, że wszystko wytrzyma do rana. Z kolei moge zrobić tyle prób ile bede chciała, a zakupione kosmetyki napewno na długo jeszcze wystarcza. No ale masz racje, że w stresie makijaż moze nie wyjść zbyt profesjonalnie

Napisane przez gosia1007

Wiesz co zrób wszystko, żeby się jednak na tym nie skończyło. Mnie miała malować siostra ale zapisałam sie do profesjonalistki i nie żałuję, makijaż trzymał sie całą noc, myślę, że z siostrą byśmy takiego efektu nie osiągneły.

Zapisalam sie do profejonalistki. Osoba polecana przez innych i chwalona. Jednak na mojej twrzy jej makijaz nie sprawdził sie. A ile można wykonywać próbnych makijazy?

[agunia82]

Napisane przez kasienka1985

Popłakałam się autentycznie wariatuńcio
Ja sama też zamówiłam sobie lewitujące rękawiczki, tyle że moje są z takim bajerem pasującym do sukienki i będą ubrane gdy nie będzie bolerka.
Zobaczymy z reszta na przymiarce i wtedy ocenicie
Mnie się rękawiczki podobają, ale muszą pasować!!!

no już ostatecznie jeśli one naprawdę pasują do całości to jestem w stanie je przełknąć. Ale mam z nimi tak jak Ty rybeńko ze sztucznymi kwiatuchami A co najlepsze sama będę miała sztuczny kwiatek przy sukni, ale chcę go zamienić na inny, taki minimalnie ale to minimalnie widoczny, bo niestety nie można go całkiem odpruć, ma za zadanie zasłaniać jakieś guziczki

[kasienka1985]

Napisane przez agunia82

no już ostatecznie jeśli one naprawdę pasują do całości to jestem w stanie je przełknąć. Ale mam z nimi tak jak Ty rybeńko ze sztucznymi kwiatuchami A co najlepsze sama będę miała sztuczny kwiatek przy sukni, ale chcę go zamienić na inny, taki minimalnie ale to minimalnie widoczny, bo niestety nie można go całkiem odpruć, ma za zadanie zasłaniać jakieś guziczki

hehehhehehe
no tak, sztuczne kwiatki to moja zmora!!!
Ale są niektóre modele sukienek, które bez kwiatucha nie zdają egzaminu.
Wszyscy doskonale to wiemy, że każdy ma inny gust i nie powinien się sugerować zdaniem innych.
Jednak jeśli tyle osób stwierdza pewien fakt, oznacza to że dana rzecz akurat tej osobie do danego stroju nie pasuje.
I warto brać sobie do serduszka takie uwagi, aby później się nie rozczarować.

Z resztą ja też czekam na przymiarkę i na Wasze uwagi co do mojego Image

[lulucelo]

dziewczyny widze ze jestescie takie paznokietkowe specjalistki to moze ocenicie moje paznokcie

robilam na slub po raz pierwszy i dalam sie wmanipulowac w jakies kfiatuszki , nie zupelnie takie chcialam placilam w sumie 120 i po 1 zlotych od cyrkonii czyli 150 , i sama nie wiem co o nich myslec, czy ona mi je dobrze zrobila czy nie

przedewszytkim bolalo jak diabli , i nie bardzo uwazam to za przyjemnosc , ale mojemu szczesciu bardzo sie too podoba .

sadze ze placilam drogo , bo zaczelo mi to podchodzic powietrzem bardzo szybko, fakt ze w ramach reklamacji nawet je uzupelnila ale sama nie wiem czy ona t dobrze robi czy mozna lepiej?

tak jak mowie sa juz uzupelniane wiec ksztalt nie taki sam , ale mam watpliwosci do tych nieszczesnych kwiatuszkow, po dwa na serdecznym palcu ... prosze ocencie to szczerze bo sama nie wiem czy mam u niej nastepnym razem ewentualnie robic czy nie, czy zaufac jej gustom , bo ja to jestem zpelnie w lesie

a i uzupelniane byly dokladnie tydzien temu o znow odrosly

ps m

[jeszczepanna]

Lulucelo paznokcie b ładne chodzi mi o kształt i białe koncówki. te cyrkonie... no mnie tak srednio sie podobają. Jesli chodzi o wykonanie to nie widac dokładnie czy powietrze jest czy nie. Ale wydaje mi sie ze skoro za pierwszym razem na tak wazny Twój dzien zrobiła ci "niezbyt dokładnie" to chyba lepiej pomyślec o zmianie manikiurzystki.
Dodam jeszcze ze Wasze zdjęcia na nk są boskie!!! napatrzeć sie nie moge! buzka

[lulucelo]

no w zasadzie to w dniu slubu byly ok ale jakos tak w poniedzialek ,zaczelo podchodzic po bokach, mowila ze poprostu zalala skorki ( troche z pospiechu ale to moja wina) z drugiej stronyja mam takie te paznokcie ze moze one zelu nie znosza, co do cyrkoni ... tak mi sie widzialo ze nie bardzo zupelnie nie w moim stylu ale juz bylo chyba za pozno , no nic czekam na dalsze opinie

a moze AGATAR powiemi gdzie ona robila bo do tej co ja robilam trudno sie bardzo dostac, a pozatym to nie znam innych


dziekuje ja tez nie moge sie na nie napatrzec a wlasnie szukam tego jednego do podziekowan dla gosci i mamnie lada problem

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

Myszko moja czy ja wiem...
Umówiłam się do fryzjera, ale jakiego fryza zrobię to sama nie wiem...
Się okaze na próbnej, na którą umówię się w przyszłym tygodniu.
A co do bukieciora to pozostanę przy wachlarzu i z czerwonymi różami, tylko nie wiem, który z tych wachlarzy wybrać.
Te, które mi się podobają są podobno za ciężkie
Nie wiem, zobaczymy co mi powie kwiaciarka.
Wracając do fryzurki, to na pewno nie chcę kokona!
Paskudnie się w czymś takim czuję

kurcze nawet nie mam kiedy odpisać, bo taki sajgon w pracy,a zaraz muszę już zmykać, bo jeszcze kupę spraw do załatwienia

Buziaki Kochane moje

[gosia1007]

Napisane przez agulla.@

Zapisalam sie do profejonalistki. Osoba polecana przez innych i chwalona. Jednak na mojej twrzy jej makijaz nie sprawdził sie. A ile można wykonywać próbnych makijazy?

No skoro Ci nie pasuje to nie idź do niej bo jak Ci zrobi brzydki makijaz to będziesz zła i tyle z tego będzie. Może gdzieś indziej sproboj sie zapisać.

Napisane przez kasienka1985

Wracając do fryzurki, to na pewno nie chcę kokona!
Paskudnie się w czymś takim czuję

kokon ło matko, smieje sie do komputera w pracy pomyslą ze jestem nienormalna. Kacha normalnie rozwalasz swoimi cudacznymi określeniami

Napisane przez lulucelo

dziewczyny widze ze jestescie takie paznokietkowe specjalistki to moze ocenicie moje paznokcie

robilam na slub po raz pierwszy i dalam sie wmanipulowac w jakies kfiatuszki , nie zupelnie takie chcialam placilam w sumie 120 i po 1 zlotych od cyrkonii czyli 150 , i sama nie wiem co o nich myslec, czy ona mi je dobrze zrobila czy nie

przedewszytkim bolalo jak diabli , i nie bardzo uwazam to za przyjemnosc , ale mojemu szczesciu bardzo sie too podoba .

sadze ze placilam drogo , bo zaczelo mi to podchodzic powietrzem bardzo szybko, fakt ze w ramach reklamacji nawet je uzupelnila ale sama nie wiem czy ona t dobrze robi czy mozna lepiej?

tak jak mowie sa juz uzupelniane wiec ksztalt nie taki sam , ale mam watpliwosci do tych nieszczesnych kwiatuszkow, po dwa na serdecznym palcu ... prosze ocencie to szczerze bo sama nie wiem czy mam u niej nastepnym razem ewentualnie robic czy nie, czy zaufac jej gustom , bo ja to jestem zpelnie w lesie

a i uzupelniane byly dokladnie tydzien temu o znow odrosly

ps m

Według mnie ładne. Zawsze mam zdobienia na serdecznym i na kciuku, prawie nigdy nie mam na wszystkich palcach.
Co do powietrza to zawsze podchodzi u mnie "procedura" wygląda tak, że po tygodniu od uzupełnienia idę na wypiłowanie podczas którego z miejsc pod które podeszło powietrze żel zostaje spiłowany, ale po tym mam spokój na następne 3 tygodnie, do następnego uzupełnienia. Uzupełniam co 4 tygodnie ale to kwestia indywidualna u mnie akurat tyle paznokcie sie trzymają. Bardzo dużo zależy od wypiłowania po ślubie wypiłowała mi inna dziewczyna i odpadły mi 3 pazury a po mojej "stałej" pani od paznokci pazur nie odłamał mi sie jeszcze nigdy.

Dziwie sie tylko lulu, że Cię bolało, przecież to nie boli
Suma sumarum ładne masz paznokietki, jeśli dobrze się z nimi czujesz to uzupełnij znowu ja bym tak zrobiła, ale ja lubie tipsiki

[lulucelo]

dajrze spokoj gorzej niz u dentysty jeczalam okropnie i mowilam ze po raz ostatni robie, ale moze to dlatego ze moje maja takie zgrubienia i musiala je niezle spilowac , wlasnie z tym podchodzeniem tak bylo ze ona wypilowala i nalozyla od nowa i teraz jest ok, a przy okazji po 2 tygodniach uzupelnila, zaden nie odpadl wiec chyba nie jest zle tylko taka wymagajaca jestem moze ,a co do cyrkoni ja chcialam takie max dyskrecji ale widac nie wyszlo

[gosia1007]

Z tym uzupełnianiem to u każdego inaczej ja mam to szczęście że miesiąc a czasami i dłużej mogę chodzić ale wiem, że niektóre dziewczyny co trzy tygodnie uzupełniają.

[lulucelo]

w sumie to nie wiem co zrobie bo na uzupelnianie musialabym isc tu a nie wiem gdzie i za ile potem tez sie boje ze mi spieprza albo ze sie zrobia okropne szpony , z drugiej strony boje sie je ciagnac to znaczy nawet mam odpowiedni pilkik i gabeczke ale jakos tak .... brrr ... nie mozna babie dogodzic

[izka19855]

Napisane przez Kakusia

Nie widzial i nie zobaczy wczesniej. Takze bedzie mial niespodzianke. Ciekawe tylko czy na "+"....

kakusia to tym lepiej dla niego, bo będzie bardziej zaskoczony niż mój, (mój był przy kupnie, ale na przymiarkach już nie chciał, bo twierdził, ze on nie chce, bo juz zapomniał jak wyglądała )
Wierzę że na bardzo ogromniasty "+" i nawet w to nie wątp...

Napisane przez Agata R

/TO JUZ JUTRO/

Napisane przez agulla.@

Ja juz sie przekonałam i otrzymany efekt baaaardzo sie rózni od tego czego chciałam

Rozumiem CIę doskonale, ale mogę wydać opinię o tym dopiero jak sie przekonam co zrobi na mojej twarzy, a ponoć bardzo dobry salon...będę też tam czesana...
(szefowa salonu czesała misski w tamtym roku...) ..ale jakoś nie jestem nastawiona na ich sukces...nie wiem czemu, żebym tylko nie wykrakała...dlatego muszę myśleć pozytywnie...
ja stwierdzam, ze jak mi zrobią makijer nie taki jak chcę, to robię sama, trudno, ze kredki nie będe mogła utrzymać...
U fryzjera nie byłam, ale sie cykałam, w końcu zadzwoniłam, umówiona jestem na farbowanko(nie wiem jakie) w poniedziałek...

Napisane przez lulucelo

oceńcie

ładnie zrobione, ale kwestia podchodzenia powietrza u każdej sie róźni, bo każda robi po swojemu, mi sie długo trzymały po założeniu, bardzo wolno mi rosną paznokcie, a piłowałam sama i byłam zadowolona, bo nie podeszło mi za szybko powietrze, ale nie wiem ile to było czasu... tyle wiem

[kasienka1985]

Napisane przez gosia1007

kokon ło matko, smieje sie do komputera w pracy pomyslą ze jestem nienormalna. Kacha normalnie rozwalasz swoimi cudacznymi określeniami

hehehehehe... ano tak
kokon i tyle
polecam się na przyszłość- jakby trzeba było tekściora wymyśleć na specjalną okazyję

Napisane przez lulucelo

dziewczyny widze ze jestescie takie paznokietkowe specjalistki to moze ocenicie moje paznokcie

robilam na slub po raz pierwszy i dalam sie wmanipulowac w jakies kfiatuszki , nie zupelnie takie chcialam placilam w sumie 120 i po 1 zlotych od cyrkonii czyli 150 , i sama nie wiem co o nich myslec, czy ona mi je dobrze zrobila czy nie

przedewszytkim bolalo jak diabli , i nie bardzo uwazam to za przyjemnosc , ale mojemu szczesciu bardzo sie too podoba .

sadze ze placilam drogo , bo zaczelo mi to podchodzic powietrzem bardzo szybko, fakt ze w ramach reklamacji nawet je uzupelnila ale sama nie wiem czy ona t dobrze robi czy mozna lepiej?

tak jak mowie sa juz uzupelniane wiec ksztalt nie taki sam , ale mam watpliwosci do tych nieszczesnych kwiatuszkow, po dwa na serdecznym palcu ... prosze ocencie to szczerze bo sama nie wiem czy mam u niej nastepnym razem ewentualnie robic czy nie, czy zaufac jej gustom , bo ja to jestem zpelnie w lesie

a i uzupelniane byly dokladnie tydzien temu o znow odrosly

ps m

Mnie osobiście nie podoba się ani kształt, ani wzorek!
Bez obrazy naturalnie, bo miala byc szczera opinia!
Może i są poprawnie zrobione, ale tylko tyle : poprawnie.
Te kwiatki okropniaste moim zdaniem, prawie tak jak sztuczne których nie lubię!!! a dodatkowo sobie za nie liczyć to już szczyt!!
Same paznokietki wydają mi się <mimo tego, że nie są łopaciaste> takie płaskie jakieś i nienaturalnie wyglądają!
Za te 150 zł powinnaś mieć superowe!!!
A z uzupełnianiem jest bardzo różnie, ja czasem muszę co 3-4 tygodnie, a czasem tak dobrze mi się trzymają że i 5 tyg wytrzymam.
Różnie

Jak tak sobie poczytałam o tych pazuresach to się rozmarzyłam...
Poszłam za ciosem i błagałam <przez tel.> na kolaniskach dziewczynę, która robi cuda na pazurkach!
I umówiła mnie na czwartek <18.09> na 14 gadzinkę
Jesssu jak się cieszę , do niej się dostać nie można , bo na 2 miesiące ma już rezerwacje
Miałam iść do mojej koleżanki, która mi zawsze robi pazurki- z resztą miały być za darmoche nawet.
Ale jej efekty pracy są dalekie od ideału...
Chodze do niej, bo ją lubię bardzo, poza tym nie mam innej możliwości <bo tamta wiecznie zajęta a reszta to partacze>.
Dodatkowo ją motywuję, żeby się bardziej starała, siedzę zawsze u niej dłuuuuuuuugo i marudzę, bo ma być tak jak ja chcę!!!!!!!
Ona chyba mnie nie lubi <joke- kto mnie może nie lubieć??>

Się rozpisałam!
Echhh...
Zaraz uciekam do domku!
Buźki prosiaczki moje słodziutkie różowe

Kejtinku odezwij się kropeczko!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

[gosia1007]

Dobra laski spadam do domciu a póxniej na grila imieninowego u dziadka
Wszystkim, które jutro slubuja życzę wspaniałych i niezapomnianych chwil, słoneczka i pogody ducha!!!

Napisane przez lulucelo

w sumie to nie wiem co zrobie bo na uzupelnianie musialabym isc tu a nie wiem gdzie i za ile potem tez sie boje ze mi spieprza albo ze sie zrobia okropne szpony , z drugiej strony boje sie je ciagnac to znaczy nawet mam odpowiedni pilkik i gabeczke ale jakos tak .... brrr ... nie mozna babie dogodzic

Jak zrobisz i nie będą Ci sie podobały to spiłujesz, szybko można sie pozbyć (tzn prawie pozbyć) to nie włosy, efekty nie będą długotrwałe ale jak chcesz zdjąć to piłuj je tylko z długości a w pewnym momencie same sie odkleją, lepiej nie ciągnać na siłę, to mało zdrowe dla płytki.

Napisane przez kasienka1985

hehehehehe... ano tak
kokon i tyle
polecam się na przyszłość- jakby trzeba było tekściora wymyśleć na specjalną okazyję

Jak tak sobie poczytałam o tych pazuresach to się rozmarzyłam...
Poszłam za ciosem i błagałam <przez tel.> na kolaniskach dziewczynę, która robi cuda na pazurkach!
I umówiła mnie na czwartek <18.09> na 14 gadzinkę
Jesssu jak się cieszę , do niej się dostać nie można , bo na 2 miesiące ma już rezerwacje
Miałam iść do mojej koleżanki, która mi zawsze robi pazurki- z resztą miały być za darmoche nawet.
Ale jej efekty pracy są dalekie od ideału...
Chodze do niej, bo ją lubię bardzo, poza tym nie mam innej możliwości <bo tamta wiecznie zajęta a reszta to partacze>.
Dodatkowo ją motywuję, żeby się bardziej starała, siedzę zawsze u niej dłuuuuuuuugo i marudzę, bo ma być tak jak ja chcę!!!!!!!
Ona chyba mnie nie lubi <joke- kto mnie może nie lubieć??>

Dobra Kacha po tekściory bedę uderzać tylko do Ciebie

Z paznokciami to cudak z Ciebie pochwal sie koniecznie jak będziesz juz miała.

[lulucelo]

ok dzieki za rady jescze pytanie do kasienki gdzie one sa plaskie bowiem nie wiem na co zwrocic uwage, moze tak na zdjeciu wyszly bo na zywo nie sa plaskie a co cyrkoni no to widze ze ta moja intuicja ktora uparcie cos podpowiadala miala racje a jeszcze czy dalabym rade sciagnac same cyrkonie ?

[toverek83]

Napisane przez malin30

Poprawka - uczyłam rok języka polskiego w gimnazjum. Teraz mam dużo spokojniejszą pracę, ale też z wykorzystaniem kierunku wykształcenia. Co do strojów - nie musisz rezygnować z ulubionych jeansów. Też się w nie ubierałam. A buty na obcasach? Z czasem zrozumiesz, że lepiej mieć wygodne buty, gdy się kilka godzin stoi w klasie i na dyżurze na korytarzu podczas przerwy

Jejku.troche mnie malin30 wystraszylas.....Wiem ze bedzie ciezko.Musze miec jasne postanowienia ,zasady i reguly ktorych beda musieli przestrzegacMam troche butow na niskim obcasie, ktore sa bardzo wygodne i w sam raz do pracy.malin a jesli to nie tajemnica mozna wiedziec czym sie teraz zajmujesz?

Napisane przez izazusia

toverek moja siostra też popełniła na początku błąd z kupnem garsonek, obcasów itp. Nauczycielka matmy z 13 letnim stażem. Teraz jeansy koszulki na to ewentualnie marynarka. I tyle


edit. Przyszłam i forum zamilkło
Dziewczynki tęsknię. Te co się do ślubu w sobotę szykują są usprawiedliwione. Reszta po sto saiken
Osu

O jak ja sie ciesze ze nie musze sie zaopatrywac w garsonkiMam pelna szafe koszulek az Tomek krzyczym,ze sie nie zmiesci ze swoimi jak bedziemy mieszkac u mnie po slubie.Ale damy rade
Ale dzis powiem Wam najedlismy sie nerwow.POjechalismy do fotografa i kamerzystyw jednym podac o ktorej godzinie zyczymy sobie aby przyjechali i tak dalej.Ostatnio bylismy tam chyba w czerwcu,kiedy spisywalismy umowe z samym szefem i wplacalismy zaliczke.Tomek wchodzi mowi do goscia ze slub wtedy i wtedy ze nazwisko takie a on mowi ze nas nie ma w kalendarzu!!!!NO ale pomalu pomalu bez nerwow bez krzykow odnalazl pracownik umowe i zadzwonil do szefa,ktory jest fotografem wlasne i wszytsko sie wyjasnilo.Szefuniu nie wpisal nas po prostu do kalendarzyka...ale juz dobrze.Nie bedzie brzydkiej niespodzianki w dniu slubu
Dzis idziemy dalej prosic bo juz nam takie niedobitki zostaly

Dla wszystkich Pan Mlodych z naszego wspanialego forum, ktore jutro beda skladac przysiege malzenska i slubowac milosc, wiernosc i uczciwosc malzenska zycze duuuuuuuuuzo milosci,sloneczka,aby goscie dopisali i zabawy do bialego rana!!!!!!!

izazusia-sliczne bolerko

[izazusia]

Cześć dziewczyny
Ale dzień
Rano wstałam i włączyłam mojego nieszczęsnego kompa-i nagle co słyszę tutuuuu- mój tlen się odezwał. Ja w szoku- przecież nie działał mi internet. Wprawdzie wczoraj wieczorem cos na nim pstrykałam, zainstalowałam nowy antiwirus a, jakieś aktualizacje zrestartowałam ale nie chciał ruszyć. A dziś niespodzianka
Więc migiem sprawdziłam adres pracowni krawieckiej na necie co oferuje tanie bolerka na allegro na miarę, poleciałam na pociąg do Wrocławia a potem na autobus wiozący na Nowy Dwór. Ulica Rogowska na końcu świata. Z pół godziny szukałam salonu, mapka na stronce sile.pl jest tragiczna. Sam salon maleńki , w nim 2 maszyny do szycia , z trzy sukienki i dwie miłe panie. Za bolerko zapłacę 50 zł- bolerko z długim rękawem, na wymiar. Okazało się że mam nietypową sylwetkę- szerokie ramiona i długie ręce. Rękaw 65 cm

[m.a.r.t.a]

Jutro mój ślub i dzisiaj to do mnie dotarło. Normalnie mieszanka emocji, dziś się śmiałam, tryskałam energią, że to już jutro. Później świadek przysporzył nam nieco adrenaliny, a koniec jak byłam u Taty na grobie to się popłakałam. Powiem Wam, że nie wiem za co mam się złapać idę teraz posprzątać pokoje, gdzie kamerzystka będzie nakręcała. Muszę przyszykować do torebki potrzebne mi kosmetyki, zapasowe pończochy itp. Ale emocje!

[izazusia]

M.a.r.t.a ja zaczynam przeżywać z Tobą i Agatką hehe nie martw się- pewnie o czymś i tak zapomnisz Radzę wziąć do torebki tabletki przeciwbólowe i może smectę

[agunia82]

Dziewczynki, doradźcie mi proszę na ile przed ślubem najlepiej zafarbować włosy. 2 czy 3 tyg przed? Bo ja zgłupiałam

[izka19855]

Napisane przez m.a.r.t.a

Jutro mój ślub i dzisiaj to do mnie dotarło. Normalnie mieszanka emocji, dziś się śmiałam, tryskałam energią, że to już jutro. Później świadek przysporzył nam nieco adrenaliny, a koniec jak byłam u Taty na grobie to się popłakałam. Powiem Wam, że nie wiem za co mam się złapać idę teraz posprzątać pokoje, gdzie kamerzystka będzie nakręcała. Muszę przyszykować do torebki potrzebne mi kosmetyki, zapasowe pończochy itp. Ale emocje!

m.a.r.t.a niech Twoja energia i radość w jutrzejszym dniu będzie jeszcze większa niż dotychczas...a Twój facet będzie zachwycony Twoim wyglądem i nie tylko jutro ale zawsze...




Bądź z nim zawsze taka szczęśliwa, jak jesteś dziś...

[agulla.@]

Napisane przez agunia82

Dziewczynki, doradźcie mi proszę na ile przed ślubem najlepiej zafarbować włosy. 2 czy 3 tyg przed? Bo ja zgłupiałam

Zależy jak często myjesz włosy. Ja myje co drugi dzien, czasami co dzien i na farbowanie myśle iść w poniedziałek przed ślubem. Kolor bedzie świezy. Fryzjerka radziła mi przjść 1-2 tygodnie przed ślubem. Pozdrawiam
PS. Coraz nas mniej

[agunia82]

Napisane przez agulla.@

Zależy jak często myjesz włosy. Ja myje co drugi dzien, czasami co dzien i na farbowanie myśle iść w poniedziałek przed ślubem. Kolor bedzie świezy. Fryzjerka radziła mi przjść 1-2 tygodnie przed ślubem. Pozdrawiam
PS. Coraz nas mniej

myje codziennie bo mi się bardzo przetłuszczają. A farbować będę sama, nie u fryzjerki