Mam obsesję - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-07-07, 14:58   #31
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez nillie9 Pokaż wiadomość
Też miałam między innymi myśli, że ciekawe co by było gdyby zdarzył się cud i ją poznał, skoro tak się nią zachwyca.
Z ciekawości - masz jakiegoś aktora/piosenkarza/celebrytę/inną osobę publiczną, na widok której robisz "łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaał" po cichu?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 15:49   #32
nillie9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 12
Dot.: Mam obsesję

Nie mam osób, które bym komplementowała, wychwalała i uważała za ideał. Miałam kiedyś, kiedy nie miałam chłopaka, chociaż nie wiem czy to kwestia tego, że nie miałam chłopaka czy po prostu byłam w takim wieku, kiedy większość do kogoś wzdycha. Mam parę osób, o których mogę jedynie powiedzieć, że moim zdaniem górują nad innymi pod względem wyglądu.
nillie9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:14   #33
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mam obsesję

Bo widzisz, ja na przykład mam takiego jednego piosenkarza, że gacie łapię w locie jak słyszę jego głos, jak widzę jak się rusza na scenie to ślinotok i tak dalej No boski jest, w dodatku mega charyzma. Ale nie robię nic, żeby go w jakikolwiek sposób spotkać, nie latam za nim po wszystkich koncertach, nie udzielam się w fanklubie, nie próbuję w żaden sposób gościa spotkać, zachwycić sobą Ot, moja mała fascynacja.
Czy rzuciłabym męża gdyby ten gwiazdor stanął mi w drzwiach i krzyknął "be mine!"? Możliwe Czy to znaczy, że mój mąż jest dla mnie nikim? Nie, bo to zupełnie inny poziom fascynacji.

Nie stawiałabym tego na równi z fascynacją kolegą ze studiów np.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:24   #34
annn_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 327
Dot.: Mam obsesję

Niektórzy to mają super pojęcie miłości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
annn_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:33   #35
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Bo widzisz, ja na przykład mam takiego jednego piosenkarza, że gacie łapię w locie jak słyszę jego głos, jak widzę jak się rusza na scenie to ślinotok i tak dalej No boski jest, w dodatku mega charyzma. Ale nie robię nic, żeby go w jakikolwiek sposób spotkać, nie latam za nim po wszystkich koncertach, nie udzielam się w fanklubie, nie próbuję w żaden sposób gościa spotkać, zachwycić sobą Ot, moja mała fascynacja.
Czy rzuciłabym męża gdyby ten gwiazdor stanął mi w drzwiach i krzyknął "be mine!"? Możliwe Czy to znaczy, że mój mąż jest dla mnie nikim? Nie, bo to zupełnie inny poziom fascynacji.

Nie stawiałabym tego na równi z fascynacją kolegą ze studiów np.
Dla mnie to dziwne. Ja nie mam takiej fascynacji, a kiedy jestem zakochana, to to ta osoba jest dla mnie absolutnym ideałem.

Gdybym wiedziała, że chłopak ma taką fascynacje jak ty, że aż "możliwe, że by mnie rzucił" to poszukalabym kogoś innego. Dla mnie to nieakceptowalne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:33   #36
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Bo widzisz, ja na przykład mam takiego jednego piosenkarza, że gacie łapię w locie jak słyszę jego głos, jak widzę jak się rusza na scenie to ślinotok i tak dalej No boski jest, w dodatku mega charyzma. Ale nie robię nic, żeby go w jakikolwiek sposób spotkać, nie latam za nim po wszystkich koncertach, nie udzielam się w fanklubie, nie próbuję w żaden sposób gościa spotkać, zachwycić sobą Ot, moja mała fascynacja.
Czy rzuciłabym męża gdyby ten gwiazdor stanął mi w drzwiach i krzyknął "be mine!"? Możliwe Czy to znaczy, że mój mąż jest dla mnie nikim? Nie, bo to zupełnie inny poziom fascynacji.

Nie stawiałabym tego na równi z fascynacją kolegą ze studiów np.
Naprawdę?
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:36   #37
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mam obsesję

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86971309]Dla mnie to dziwne. Ja nie mam takiej fascynacji, a kiedy jestem zakochana, to to ta osoba jest dla mnie absolutnym ideałem. [/QUOTE] Dla mnie nigdy, nie ma ideałów.
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86971309]
Gdybym wiedziała, że chłopak ma taką fascynacje jak ty, że aż "możliwe, że by mnie rzucił" to poszukalabym kogoś innego. Dla mnie to nieakceptowalne. [/QUOTE]
No i spoko, mój mąż moją fascynację rozumie



Cytat:
Napisane przez linkinpaark Pokaż wiadomość
Naprawdę?
Naprawdę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:40   #38
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Dla mnie nigdy, nie ma idealów.
Ależ możesz sobie to nazywać jak chcesz, osoba, na widok której az tak reagujesz i dla której być może rzucilabys obecnego partnera dla mnie równa się ideał. Jeśli twój partner to akceptuje to spoko, ja bym wolała, żebym to ja była takim ideałem dla swojego partnera, inaczej to mega dla mnie dziwne i smutne.
A z ciekawości, jakbyś się poczuła, gdybyś się dowiedziała, że twój chłopak tez ma taką fascynacje, dla której byłby gotowy może cię rzucić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:46   #39
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mam obsesję

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86971321]
A z ciekawości, jakbyś się poczuła, gdybyś się dowiedziała, że twój chłopak tez ma taką fascynacje, dla której byłby gotowy może cię rzucić?
[/QUOTE]
Zdecydowanie wolę szczerość niż puste zapewnienia, że ach nigdy noł never ależ absolutnie. Nikt nie wie co by było w takiej sytuacji, zapewnianie że się wie jest po prostu wciskaniem romantycznego kitu w moim przekonaniu.



Tak czy siak, chodziło mi o to, że można te dwie kwestie oddzielić, to nie jest takie oczywiste, że jak komuś się podoba jakaś tam gwiazda, to już obecny partner jest z braku laku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:47   #40
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: Mam obsesję

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86971321]Ależ możesz sobie to nazywać jak chcesz, osoba, na widok której az tak reagujesz i dla której być może rzucilabys obecnego partnera dla mnie równa się ideał. Jeśli twój partner to akceptuje to spoko, ja bym wolała, żebym to ja była takim ideałem dla swojego partnera, inaczej to mega dla mnie dziwne i smutne.
A z ciekawości, jakbyś się poczuła, gdybyś się dowiedziała, że twój chłopak tez ma taką fascynacje, dla której byłby gotowy może cię rzucić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Też jestem ciekawa odpowiedzi. Ja mam swoje poglądy, ale rozumiem, że ludzie w związkach dopuszczają wzajemne, rozległe dyskusje o urodzie innych - okej, nie ma problemu. Ale ciężko mi uwierzyć, że ktoś się zgadza na taki układ, że ,,jest, bo jest" czyli pojawi się ktoś, kto bardziej fascynuje i a on idzie w odstawkę. Tak jakby było się z kimś z braku laku. Przecież to upokarzające. Gdzieś tam jest kobieta dla której będzie ideałem...
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:48   #41
DracarysDragon
Raczkowanie
 
Avatar DracarysDragon
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 72
Dot.: Mam obsesję

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86971309]Dla mnie to dziwne. Ja nie mam takiej fascynacji, a kiedy jestem zakochana, to to ta osoba jest dla mnie absolutnym ideałem.

Gdybym wiedziała, że chłopak ma taką fascynacje jak ty, że aż "możliwe, że by mnie rzucił" to poszukalabym kogoś innego. Dla mnie to nieakceptowalne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Mnie też wydaje się to być nie w porządku. Po to wybieram takiego faceta, który mnie "jara", żeby inni nie musieli


A tak na serio to kochając kogoś szczerze nawet przez myśl Ci nie przechodzi, że mogłabyś chcieć kogoś innego - zwyczajnie nie ma takiej potrzeby, bo masz już wszystko. A jeśli zaczynasz chcieć to znaczy, że jednak czegoś w tym związku brakuje.


Takie wzdychanie do aktorów czy aktorek kojarzy mi się bardziej z nastoletnimi dziewczynkami niż z dojrzałymi osobami To zakochiwanie się w wyobrażeniu o kimś, masce scenicznej - nie wiesz jaka ta osoba jest (czy nawet jak wygląda - makijaż i photoshop czynią cuda) naprawdę. Coś jak z Edwardem ze Zmierzchu swego czasu. Z wiekiem przychodzi jednak ochota na realnych mężczyzn/kobiety
DracarysDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-07, 16:51   #42
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez DracarysDragon Pokaż wiadomość
Mnie też wydaje się to być nie w porządku. Po to wybieram takiego faceta, który mnie "jara", żeby inni nie musieli


A tak na serio to kochając kogoś szczerze nawet przez myśl Ci nie przechodzi, że mogłabyś chcieć kogoś innego - zwyczajnie nie ma takiej potrzeby, bo masz już wszystko. A jeśli zaczynasz chcieć to znaczy, że jednak czegoś w tym związku brakuje.


Takie wzdychanie do aktorów czy aktorek kojarzy mi się bardziej z nastoletnimi dziewczynkami niż z dojrzałymi osobami To zakochiwanie się w wyobrażeniu o kimś, masce scenicznej - nie wiesz jaka ta osoba jest (czy nawet jak wygląda - makijaż i photoshop czynią cuda) naprawdę. Coś jak z Edwardem ze Zmierzchu swego czasu. Z wiekiem przychodzi jednak ochota na realnych mężczyzn/kobiety
Podobno przychodzi taki moment w życiu, że przestają się podobać KOBIETY/MĘŻCZYŹNI a zaczyna podobać KOBIETA/MĘŻCZYZNA
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:52   #43
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Mam obsesję

Jak można myśleć, że z X miliarda osób na planecie akurat takim trafem spotkały się dwie osoby, które są dla siebie ideałami i nikt inny by do nich lepiej nie pasował. Na pewno jest mnóstwo kobiet, które mogłyby spodobać się mojemu mężowi bardziej niż ja, z którymi były bardziej kompatybilny, które byłyby bardziej seksowne. W drugą stronę tak samo. Gdyby zapukały do naszych drzwi to zapewne byśmy się nie zostawili, bo w związku chodzi o wiele więcej rzeczy niż "seksowność" czy "ładne nogi", istnieje też na przykład lojalność i przyjaźń, ale w ogóle by mnie nie zdziwiło, gdyby uznał, że jakaś gwiazdka oceniając w próżni jest seksowniejsza ode mnie. Pewnie jest

To jest w ogóle smutne w kontekście tego, że nasze ciała i atrakcyjność będą się zmieniać, oczekiwanie, że przez następne 80 lat będziemy dla faceta najseksowniejsze na świecie jest sorry, ale głupie i mało realne

Takie gadanie o tym w kółko pewnie by mnie zirytowało, bo ileż można o tym słuchać, więc na pewno bym ucięła takie zachowanie chociażby ze znudzenia, no ale tutaj mówimy o nastolatku, który od dawna tak nie robi, absurdalne wydaje mi się zrywanie 3 lata po tym, jak mu się palnęło, że Ariana się ładnie rusza czy coś.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 16:55   #44
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Zdecydowanie wolę szczerość niż puste zapewnienia, że ach nigdy noł never ależ absolutnie. Nikt nie wie co by było w takiej sytuacji, zapewnianie że się wie jest po prostu wciskaniem romantycznego kitu w moim przekonaniu.
.
No ale co, jeśli ja wiem? U mnie to działa właśnie tak:

Cytat:
Napisane przez DracarysDragon Pokaż wiadomość
A tak na serio to kochając kogoś szczerze nawet przez myśl Ci nie przechodzi, że mogłabyś chcieć kogoś innego - zwyczajnie nie ma takiej potrzeby, bo masz już wszystko
.
Dla ciebie to romantyczny kit, ok. Ja wiem, że właśnie tak działam, kiedy jestem zakochana i cóż, ludzie, którzy nie znają i nie potrafią odwzajemnic tego uczucia po prostu nie są dla mnie.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tak czy siak, chodziło mi o to, że można te dwie kwestie oddzielić, to nie jest takie oczywiste, że jak komuś się podoba jakaś tam gwiazda, to już obecny partner jest z braku laku.
Jeśli AŻ TAK się podoba, że ktoś jest w stanie postawić na szali swój związek, to eee, chyba ta osoba jest z braku laku.

Może mi się podobać gwiazda, ale bez przesady,żebym jakoś nie wiadomo jak się nią zachwycała. I znowu zgodzę się z Dracarys Dragon
Cytat:
Napisane przez DracarysDragon Pokaż wiadomość
Takie wzdychanie do aktorów czy aktorek kojarzy mi się bardziej z nastoletnimi dziewczynkami niż z dojrzałymi osobami To zakochiwanie się w wyobrażeniu o kimś, masce scenicznej - nie wiesz jaka ta osoba jest (czy nawet jak wygląda - makijaż i photoshop czynią cuda) naprawdę. Coś jak z Edwardem ze Zmierzchu swego czasu. Z wiekiem przychodzi jednak ochota na realnych mężczyzn/kobiety
No ja bym nawet nie potrafiła się tak zafascynowac osoba, której kompletnie nie znam, dla mnie to czasy gimnazjum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 17:01   #45
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: Mam obsesję

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86971365]
No ja bym nawet nie potrafiła się tak zafascynowac osoba, której kompletnie nie znam, dla mnie to czasy gimnazjum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja na przykład w wieku nastoletnim łapałam takie fascynacje, ale totalnie nieerotyczne. One zawsze były związane z jakimiś kobietami i fazami - ,,będę taka jak ona!!!". A jeśli już dotyczyły faceta, to jedynie w kontekście zazdrości jakich cech charakteru (sport). Ale przeszło mi dość szybko.
Dla mnie to też nie jest normalne, żeby w dorosłym wieku jarać się tak czyjąś seksualnością, wyglądem etc. wiedząc, że nie masz nawet 1/10 prawdziwego obrazu tej osoby i widzisz to co ona chce sprzedać. Fajnie, że można uważać za ,,sztuczne" zafascynowanie partnerem na takim poziomie, a nie jest już wedle tej logiki sztuczne jaranie się wytworem popkultury.
No ja patrzę na mojego chłopaka po wielu latach związku i nie wyobrażam sobie nawet być z kimś innym, fascynuje mnie totalnie i jak widać można to czuć. Jak się tego nie czuje, to chyba coś ze związkiem jest jednak źle.
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 17:04   #46
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez linkinpaark Pokaż wiadomość
Dla mnie to też nie jest normalne, żeby w dorosłym wieku jarać się tak czyjąś seksualnością, wyglądem etc. wiedząc, że nie masz nawet 1/10 prawdziwego obrazu tej osoby i widzisz to co ona chce sprzedać. Fajnie, że można uważać za ,,sztuczne" zafascynowanie partnerem na takim poziomie, a nie jest już wedle tej logiki sztuczne jaranie się wytworem popkultury.
Tez mi się to kłóci i czegoś tu nie rozumiem... To już osoba z krwi i kości nie można być zafascynowanym tak, że majtki spadają, bo to romantyczny kit, ale jakaś gwiazdka z ekranu tak, jak najbardziej?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 17:30   #47
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mam obsesję

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86971365]
Jeśli AŻ TAK się podoba, że ktoś jest w stanie postawić na szali swój związek, to eee, chyba ta osoba jest z braku laku.
[/QUOTE]
Nie stawiam na szali swojego związku, bo nie próbuję piosenkarza poznać, nie jeżdżę za nim na koncerty, nie robię nic w tym kierunku, nigdy nie robiłam.
Natomiast zwyczajnie nie jestem w stanie powiedzieć czy bym nie oszalała jakby mi stanął w drzwiach. Może nie, może tak. To jest taka abstrakcja, że nawet się przyśnić nie jest w stanie Natomiast głos tego kolesia towarzyszył mi jeszcze w niemowlęctwie, więc się nie zapieram na wszystkie świętości, że ależ skąd, nie uciekłabym z nim w siną dal na białym rumaku Nie wiem tego po prostu.



[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86971419] Tez mi się to kłóci i czegoś tu nie rozumiem... To już osoba z krwi i kości nie można być zafascynowanym tak, że majtki spadają, bo to romantyczny kit, ale jakaś gwiazdka z ekranu tak, jak najbardziej?

[/QUOTE]
To że majtki spadają nie znaczy, że gość jest ideałem. Nie związałabym się z facetem, przy którym majtki mi nie spadają

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Takie gadanie o tym w kółko pewnie by mnie zirytowało, bo ileż można o tym słuchać, więc na pewno bym ucięła takie zachowanie chociażby ze znudzenia, no ale tutaj mówimy o nastolatku, który od dawna tak nie robi, absurdalne wydaje mi się zrywanie 3 lata po tym, jak mu się palnęło, że Ariana się ładnie rusza czy coś.
Tak. A już w ogóle zostawianie go, bo co by było gdyby spotkał Arianę...no dla mnie bez sensu.


Ale. Jeśli autorkę to męczy do tego stopnia, że ma to wpływ na związek to nie ma sensu się męczyć.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 17:34   #48
DracarysDragon
Raczkowanie
 
Avatar DracarysDragon
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 72
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Jak można myśleć, że z X miliarda osób na planecie akurat takim trafem spotkały się dwie osoby, które są dla siebie ideałami i nikt inny by do nich lepiej nie pasował. Na pewno jest mnóstwo kobiet, które mogłyby spodobać się mojemu mężowi bardziej niż ja, z którymi były bardziej kompatybilny, które byłyby bardziej seksowne. W drugą stronę tak samo. Gdyby zapukały do naszych drzwi to zapewne byśmy się nie zostawili, bo w związku chodzi o wiele więcej rzeczy niż "seksowność" czy "ładne nogi", istnieje też na przykład lojalność i przyjaźń, ale w ogóle by mnie nie zdziwiło, gdyby uznał, że jakaś gwiazdka oceniając w próżni jest seksowniejsza ode mnie. Pewnie jest

To jest w ogóle smutne w kontekście tego, że nasze ciała i atrakcyjność będą się zmieniać, oczekiwanie, że przez następne 80 lat będziemy dla faceta najseksowniejsze na świecie jest sorry, ale głupie i mało realne
Dla mnie głupie jest właśnie tego typu porównywanie się z Arianami Grande czy innymi Bradami Pittami. Oczywiście, że obiektywnie są oni seksowni (czy ktokolwiek tam inny jest, rzecz gustu). Sek w tym, że będąc w zdrowym związku nawet nie chcesz porównywać. To tak jak z jedzeniem. Dobry związek zaspokaja twój głód, więc nie przystajesz przed każdą knajpą, żeby pooglądać menu. Zapewne serwują tam pyszności, ale ciebie to nie obchodzi, bo i tak masz już pełny brzuch. A jeśli nadal jesteś głodny i wypatrujesz kolejnych knajpek to znaczy, że nie "najadasz" się swoim związkiem wystarczająco i albo trzeba zmodyfikować dietę albo zmienić dietetyka


Jeśli kogoś kochasz, to owszem - jest najseksowniejszy na świecie. Nie dlatego, że ktoś stojący z boku by to potwierdził i ocenił na jakiejś obiektywnej skali. Tylko właśnie dlatego, że go kochasz. Twój mózg jest na niego zaprogramowany, w jego obecności wytwarza hormony szczęścia, reaguje na jego feromony.



I owszem, mając 80 lat, kiedy najdzie mnie ochota na baraszkowanie (dajcie bogi, aby nadal wtedy nachodziła ), to w pierwszym odruchu pójdę do mojego seksownie pomarszczonego partnera zamiast w ogóle zastanawiać się, kto jest dla mnie wystarczająco seksowny, żeby o nim pofantazjować.

Edytowane przez DracarysDragon
Czas edycji: 2019-07-07 o 17:41
DracarysDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 17:53   #49
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez DracarysDragon Pokaż wiadomość
Dla mnie głupie jest właśnie tego typu porównywanie się z Arianami Grande czy innymi Bradami Pittami. Oczywiście, że obiektywnie są oni seksowni (czy ktokolwiek tam inny jest, rzecz gustu). Sek w tym, że będąc w zdrowym związku nawet nie chcesz porównywać. To tak jak z jedzeniem. Dobry związek zaspokaja twój głód, więc nie przystajesz przed każdą knajpą, żeby pooglądać menu. Zapewne serwują tam pyszności, ale ciebie to nie obchodzi, bo i tak masz już pełny brzuch. A jeśli nadal jesteś głodny i wypatrujesz kolejnych knajpek to znaczy, że nie "najadasz" się swoim związkiem wystarczająco i albo trzeba zmodyfikować dietę albo zmienić dietetyka


Jeśli kogoś kochasz, to owszem - jest najseksowniejszy na świecie. Nie dlatego, że ktoś stojący z boku by to potwierdził i ocenił na jakiejś obiektywnej skali. Tylko właśnie dlatego, że go kochasz. Twój mózg jest na niego zaprogramowany, w jego obecności wytwarza hormony szczęścia, reaguje na jego feromony.



I owszem, mając 80 lat, kiedy najdzie mnie ochota na baraszkowanie (dajcie bogi, aby nadal wtedy nachodziła ), to w pierwszym odruchu pójdę do mojego seksownie pomarszczonego partnera zamiast w ogóle zastanawiać się, kto jest dla mnie wystarczająco seksowny, żeby o nim pofantazjować.
Ale nikt nikogo nie szuka, można być "najedzonym" a jednocześnie widzieć, że inne jedzenie wygląda smakowicie i gdyby się nie było najedzonym to miałoby się na nie ochotę.

Może i nie kocham męża ale pewnie istnieją faceci, którzy byliby dla mnie bardziej seksowni. Nie znam ich, nie szukam, żadnego nie potrafię wymienić, ale statystycznie nie ma opcji, że takich nie ma. W wieku 80 lat będę dalej uprawiać seks z mężem i nie będę musiała o nikim fantazjować, co nie zmienia faktu, że jeśli poznam umięśnionego przystojnego młodszego faceta to będę potrafiła stwierdzić, że obiektywnie jest bardziej atrakcyjny niż mój śliniący się mąż na wózku inwalidzkim xD

Zresztą niejedno badanie już udowodniło, że mężczyźni (i w mniejszym stopniu kobiety) wykazują większe podniecenie seksualne podczas wyobrażania sobie seksu z nową partnerką w porównaniu ze "starą", nawet pozostając w związku, ale na pewno Wizażanki akurat znalazły kogoś odpornego na typowe reakcje biologiczne zaobserwowane wśród ludzi i ssaków Życie to nie komedia romantyczna, sorry.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-07, 18:19   #50
DracarysDragon
Raczkowanie
 
Avatar DracarysDragon
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 72
Dot.: Mam obsesję

Słowem kluczowym jest owa obiektywność, która w momencie, kiedy twój mózg atakuje miłosny koktajl hormonalny, po prostu znika.

Ja kiedyś obiektywnie stwierdziłam, ze nie związałabym się facetem mającym duże zakola, bo mnie to po prostu odrzuca. A potem właśnie w takim się zakochałam i problem nagle totalnie przestał być problemem. Nie dlatego, że wspaniałomyślnie akceptowałam jego wady. Jego włosy zaczęły podobać mi się właśnie dlatego, ze były jego

Jak to powiedział Jack Sparrow "Problem nie jest problemem, problemem jest twoje podejście do problemu". Tak samo jest z postrzeganiem kochanej osoby. Nie zmienia się jej fizyczności, lecz twoja percepcja względem niej (na to również są badania btw - Ten sam mechanizm, w wypaczonej formie, pojawia się u ofiar przemocy domowej. "To dobry facet, tylko nerwus" To nie jest tak, że bita kobieta jest przykuta łańcuchem do kaloryfera w domu, ona rzeczywiście postrzega go jako dobrego męża i dlatego z nim pozostaje.).

Gdybym nie znała swojego partnera i ktoś porównałby mi go z jakąś gwiazdeczką filmową, to pewnie uznałabym gwiazdeczkę za przystojniejszego. Ale go znam i kocham. Więc w moim postrzeganiu jest realnie najprzystojniejszy. W relacjach chcąc nie chcąc tracisz ową obiektywność. Nie jesteś w stanie stanąć obok i spojrzeć na to bez emocji.
DracarysDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 18:27   #51
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie stawiam na szali swojego związku, bo nie próbuję piosenkarza poznać, nie jeżdżę za nim na koncerty, nie robię nic w tym kierunku, nigdy nie robiłam.
Natomiast zwyczajnie nie jestem w stanie powiedzieć czy bym nie oszalała jakby mi stanął w drzwiach. Może nie, może tak. To jest taka abstrakcja, że nawet się przyśnić nie jest w stanie Natomiast głos tego kolesia towarzyszył mi jeszcze w niemowlęctwie, więc się nie zapieram na wszystkie świętości, że ależ skąd, nie uciekłabym z nim w siną dal na białym rumaku Nie wiem tego po prostu.
No ok, dla mnie taka fascynacja kimś znanym tylko z ekranu, a więc takie rozkminy w ogóle są abstrakcja wiec może dlatego trudno mi zrozumieć.


Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Ale nikt nikogo nie szuka, można być "najedzonym" a jednocześnie widzieć, że inne jedzenie wygląda smakowicie i gdyby się nie było najedzonym to miałoby się na nie ochotę.

Może i nie kocham męża ale pewnie istnieją faceci, którzy byliby dla mnie bardziej seksowni. Nie znam ich, nie szukam, żadnego nie potrafię wymienić, ale statystycznie nie ma opcji, że takich nie ma. W wieku 80 lat będę dalej uprawiać seks z mężem i nie będę musiała o nikim fantazjować, co nie zmienia faktu, że jeśli poznam umięśnionego przystojnego młodszego faceta to będę potrafiła stwierdzić, że obiektywnie jest bardziej atrakcyjny niż mój śliniący się mąż na wózku inwalidzkim xD

Zresztą niejedno badanie już udowodniło, że mężczyźni (i w mniejszym stopniu kobiety) wykazują większe podniecenie seksualne podczas wyobrażania sobie seksu z nową partnerką w porównaniu ze "starą", nawet pozostając w związku, ale na pewno Wizażanki akurat znalazły kogoś odpornego na typowe reakcje biologiczne zaobserwowane wśród ludzi i ssaków Życie to nie komedia romantyczna, sorry.
Ale co innego stwierdzenie, że ktoś tam obiektywnie jest bardziej atrakcyjny niż partner, a co innego totalna fascynacja i zachwyt.
Tak, będąc zakochana nie ślepne na urodę innych ale mimo gdzieś z tyłu głowy wiem, że ta "moja" osoba jest mimo wszystko lepsza, wyjątkowa.
Wiem, że stan zakochania najprawdopodobniej nie trwa całe życie i na razie mam za sobą tylko jeden związek (i kilka platonicznych miłości) ale jeżeli już na początkowym etapie zakochania ktoś
czuje potrzebę jarania się kimś innym to wg mnie to nie wrozy dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Cytat:
Napisane przez DracarysDragon Pokaż wiadomość
Słowem kluczowym jest owa obiektywność, która w momencie, kiedy twój mózg atakuje miłosny koktajl hormonalny, po prostu znika.

Ja kiedyś obiektywnie stwierdziłam, ze nie związałabym się facetem mającym duże zakola, bo mnie to po prostu odrzuca. A potem właśnie w takim się zakochałam i problem nagle totalnie przestał być problemem. Nie dlatego, że wspaniałomyślnie akceptowałam jego wady. Jego włosy zaczęły podobać mi się właśnie dlatego, ze były jego

Jak to powiedział Jack Sparrow "Problem nie jest problemem, problemem jest twoje podejście do problemu". Tak samo jest z postrzeganiem kochanej osoby. Nie zmienia się jej fizyczności, lecz twoja percepcja względem niej (na to również są badania btw - Ten sam mechanizm, w wypaczonej formie, pojawia się u ofiar przemocy domowej. "To dobry facet, tylko nerwus" To nie jest tak, że bita kobieta jest przykuta łańcuchem do kaloryfera w domu, ona rzeczywiście postrzega go jako dobrego męża i dlatego z nim pozostaje.).

Gdybym nie znała swojego partnera i ktoś porównałby mi go z jakąś gwiazdeczką filmową, to pewnie uznałabym gwiazdeczkę za przystojniejszego. Ale go znam i kocham. Więc w moim postrzeganiu jest realnie najprzystojniejszy. W relacjach chcąc nie chcąc tracisz ową obiektywność. Nie jesteś w stanie stanąć obok i spojrzeć na to bez emocji.
Tez miałam kilka takich sytuacji, że coś, co wczensiej wydawało mi się wada w facecie potem tylko dodawalo mu moim zdaniem atrakcyjności, właśnie dlatego, że byłam zakochana.
I niby byłam w stanie ocenić, że obiektywnie jakiś tam aktor jest przystojniejszy i spodobalby się większej ilości kobiet, no ale _dla mnie_ nadal przystojniejszy był ten mój facet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2019-07-07 o 18:37
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 18:37   #52
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Mam obsesję

Ale my dalej rozmawiamy w kontekście nastolatka, który właśnie w okolicach czasu gimnazjalnego był chwilowo zafascynowany piosenkarką, no na litość, to nie jest 30-letni chłop, który przedkłada fascynację celebrytką nad swój związek. On nawet nigdy nie zasugerował, że autorka jej nie dorasta do pięt. Mało to dziewczyn szalało za Backstreet Boys czy nie wiem, One Direction? I co, X lat później ich miłość nie jest już prawdziwa, bo miały taki okres w swoim życiu? No przepraszam, ale nie wyobrażam sobie brać na poważnie rozterek dwudziestolatka, który przeżywa, że jego dziewczyna w wieku nastoletnim jarała się jakimś Justinem Bieberem i czy to znaczy, że jest od niego gorszy, kiedy temat tego celebryty pewnie umarł śmiercią naturalną w jej umyśle dawno temu, jak każda dziecinna fascynacja.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 18:40   #53
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Ale my dalej rozmawiamy w kontekście nastolatka, który właśnie w okolicach czasu gimnazjalnego był chwilowo zafascynowany piosenkarką, no na litość, to nie jest 30-letni chłop, który przedkłada fascynację celebrytką nad swój związek. On nawet nigdy nie zasugerował, że autorka jej nie dorasta do pięt. Mało to dziewczyn szalało za Backstreet Boys czy nie wiem, One Direction? I co, X lat później ich miłość nie jest już prawdziwa, bo miały taki okres w swoim życiu? No przepraszam, ale nie wyobrażam sobie brać na poważnie rozterek dwudziestolatka, który przeżywa, że jego dziewczyna w wieku nastoletnim jarała się jakimś Justinem Bieberem i czy to znaczy, że jest od niego gorszy, kiedy temat tego celebryty pewnie umarł śmiercią naturalną w jej umyśle dawno temu, jak każda dziecinna fascynacja.
Ale jak widać, chcąc nie chcąc, to się bardzo na autorce odbiło, skoro mimo upływu lat nadal tak mocno siedzi jej to w głowie, że aż założyła wątek. A skoro tak jej się to wyryło w głowie, to jakoś szczerze wątpię w to, że da się to poukładać, bo on wyraźnie zachwiał jej samooceną w bardzo mocnym stopniu. Mam wrażenie, że to taki związek z trupem w szafie, który wyleci przy pierwszej lepszej okazji.
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 18:41   #54
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Ale my dalej rozmawiamy w kontekście nastolatka, który właśnie w okolicach czasu gimnazjalnego był chwilowo zafascynowany piosenkarką, no na litość, to nie jest 30-letni chłop, który przedkłada fascynację celebrytką nad swój związek. On nawet nigdy nie zasugerował, że autorka jej nie dorasta do pięt. Mało to dziewczyn szalało za Backstreet Boys czy nie wiem, One Direction? I co, X lat później ich miłość nie jest już prawdziwa, bo miały taki okres w swoim życiu? No przepraszam, ale nie wyobrażam sobie brać na poważnie rozterek dwudziestolatka, który przeżywa, że jego dziewczyna w wieku nastoletnim jarała się jakimś Justinem Bieberem i czy to znaczy, że jest od niego gorszy, kiedy temat tego celebryty pewnie umarł śmiercią naturalną w jej umyśle dawno temu, jak każda dziecinna fascynacja.
Mnie zaniepokoil i wręcz zaszokowal przykład, który podała elve i to on mnie zainspirowal do tej dyskusji.
Co do chłopaka autorki nie wiem, pewnie można to zwalić na wiek. Chociaż jak pisalam, mój eks chłopak miał podobnie, wiek od nastoletniego bardzo daleki, wiec niekoniecznie. Gdyby tak mnie to gryzlo jak autorkę po takim czasie to nie wiem, czy dla własnego spokoju psychicznego zostałabym w takim związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 18:53   #55
domiii91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 194
Dot.: Mam obsesję

Moim zdaniem to jest niepotrzebne roztrząsanie. W wieku 17 lat takie głupoty i fascynacje się zdarzają. Wystarczy zobaczyć co się działo za czasów Zmierzchu w kinach większość ówczesnych 17 -latek miało bzika na punkcie, któregoś z głównych aktorów. Za czasów Transformersów (czy jakoś tak) wszyscy chłopcy gadali tylko o Megan Fox. A sama znam z opowieści, że za czasów moich rodziców chłopcy fascynowali się Samanthą Fox.

Skoro chłopak już tak nie robi dałabym sobie spokój z tematem i odpuściła.
domiii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 19:27   #56
lonnie50
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 57
Dot.: Mam obsesję

autorka przecież chyba tego nie roztrząsa i przyznała racje, ze to bez sensu, ale nie może tego wyrzucić z głowy
lonnie50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-07, 23:54   #57
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Mam obsesję

Ja kiedys tak mialam. Przeszlo jak zwiekszylam poczucie wlasnej wartosci, tzn. popracowalam nad swoim charakterem i szybko zdalam sobie sprawe, ze mam do zaoferowania o wiele wiecej niz uroda. Zreszta sama mam kilka znanych osob, ktore uwielbiam



Btw to juz ktorys raz slysze, ze ktos sie fascynuje Ariana Grande. Wiem, ze kazdy ma swoj gust, ale totalnie nie rozumiem jej fenomenu, zarowno jesli chodzi o wyglad jak i o piosenki Ale naprawde, niska, zawsze sztuczne rzesy, ta wysoka kitka, zero charyzmy. Totalnie nie moj klimat Znaczy nie powiem, ze jest brzydka, ale jak dla mnie w ogole nie wyroznia sie z tlumu tej papki hollywoodzkich aktorek/popowych piosenkarek
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2019-07-08, 00:12   #58
eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
Btw to juz ktorys raz slysze, ze ktos sie fascynuje Ariana Grande. Wiem, ze kazdy ma swoj gust, ale totalnie nie rozumiem jej fenomenu, zarowno jesli chodzi o wyglad jak i o piosenki Ale naprawde, niska, zawsze sztuczne rzesy, ta wysoka kitka, zero charyzmy. Totalnie nie moj klimat Znaczy nie powiem, ze jest brzydka, ale jak dla mnie w ogole nie wyroznia sie z tlumu tej papki hollywoodzkich aktorek/popowych piosenkarek
Dokładnie to samo zdanie. Ciekawe co mężczyźni w niej widzą.
Mój Tż powiedział kiedyś, że u niego w pracy chłopaki 20-35 lat uważają ją za ZJAWISKO I OBJAWIENIE.
Tez nie wiem o co chodzi



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-08, 06:03   #59
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
Dot.: Mam obsesję

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
Btw to juz ktorys raz slysze, ze ktos sie fascynuje Ariana Grande. Wiem, ze kazdy ma swoj gust, ale totalnie nie rozumiem jej fenomenu, zarowno jesli chodzi o wyglad jak i o piosenki Ale naprawde, niska, zawsze sztuczne rzesy, ta wysoka kitka, zero charyzmy. Totalnie nie moj klimat Znaczy nie powiem, ze jest brzydka, ale jak dla mnie w ogole nie wyroznia sie z tlumu tej papki hollywoodzkich aktorek/popowych piosenkarek
Myślę, że faceci czują, że jest 'dostępna', jest taką bardziej dziewczyną z sąsiedztwa. Nie jest to Rihanna czy Beyonce które są tak doskonałe, ze nierealne. Ta Ariana jest ładna, dziewczęca, skromna, właśnie o tą jej nieidealność chodzi. Tak mi się wydaje
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-08, 06:48   #60
lonnie50
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 57
Dot.: Mam obsesję

Dla mnie ona w ogóle nie jest skromna, właśnie wyzywająca i ciagle bardzo wymalowana. Ciagle te doczepione włosy, wyglada teraz jak lalka. Zreszta wydaje mi się zoperowana, tez nie widze fenomenu
lonnie50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-07-09 01:14:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.