2019-07-08, 15:40 | #61 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Nie ma sensu martwić się o coś, co nie nastąpi.
|
2019-07-08, 15:46 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
|
2019-07-08, 15:58 | #63 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Tak samo jak to, że się nie odzywasz może sprawić, że jeśli chciałaby wrócić, to szybciej to zrobi gdy nie bedzie kontaktu z Twojej strony, bo zacznie się zastanawiać dlaczego urwałeś kontakt - czy ją olałeś, albo "co gorsza" poznałeś inną. Jak ma charakter psa ogrodnika to tym bardziej do Ciebie przyjdzie. Póki co ona wie, że cały czas jesteś na każde jej zawołanie, czekasz i wiernie "warujesz", więc wie, że nie ma co się do Ciebie śpieszyć, może pobalować, olać Cię, a Ty i tak będziesz czekał. Urywając kontakt ona moze co najwyżej się przestraszyć, że już nie będziesz na każde jej skinienie i nie będziesz czekał jak pies na jej ewentualny powrót. Ja bym na Twoim miejscu siadła, otworzyła dobrą whiskey i zastanowiła się raczej, czy warto ją tak gloryfikować i tak czekać na jej ewentualną chęć powrotu. Gdyby chciała wrócić, to moim zdaniem byłoby to najgorsze, co moze Cię spotkać, a nie najlepsze. Bo jesli wróci, to nie z miłości, a raczej ze strachu, że jej "wierny chłoptaś" zaczyna jej umykać i że jak już się wyszaleje moze nie znaleźć nic lepszego. Prawda jest taka, że gdyby Cię naprawdę kochała, to teraz wybierałaby suknię ślubną i martwiła się o weselne menu, a nie urywała z Tobą kontrakt i wyjeżdżała z kraju. I nie, fakt że to wasz pierwszy związek i od razu wieloletni, nie ma żadnego znaczenia że niby się przestraszyła. Moja przyjaciółka swojego pierwszego chłopaka poznała w wieku 13 lat i od tego czasu chodzili za ręce, dawali sobie buziaki i dzielili kanapkami w szkole. Dziś ona ma 33 lata i dalej chodzi z tym samym chłopakiem (a raczej już mężem) za tę samą rękę. Różnica między nimi a wami jest taka, że oni oboje nawzajem się kochają, a w waszym przypadku ta miłość jest tylko jednostronna. I na to nie masz już absolutnie żadnego wpływu oprócz odkochania się i pójścia dalej. Nie odzywałeś się do niej odkąd założyłeś ten post? Czyli nie odzywałeś się do niej przez zaledwie pół dnia. Chłoooopieeee, to tyle co nic! Ona pewnie nawet nie zauważyła, albo w końcu odetchnęła z ulgą. Nie odzywaj się do niej tydzień - dwa tygodnie i wtedy dopiero będziesz widział tego efekty. Edytowane przez Annarrrrr Czas edycji: 2019-07-08 o 16:01 |
|
2019-07-08, 17:32 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Według mnie, ona kogoś poznała i ta osoba ją zauroczyła, stąd zerwanie. Jej argumenty są bez sensu, bo byliście razem 7 lat i ona doskonale powinna wiedzieć jak prowadzisz auto, albo jakie masz podejście do ludzi w momencie oświadczyn. Ona nie chciała Cię zdradzić, więc zerwała.
Mówienie o tym, że pokazujesz jej swoją słabość a nie powinieneś, bo może ona wróci do Ciebie jest też bez sensu. Ona nie zerwała z Tobą, żeby sprawdzić czy jesteś miękki czy nie. Ją to już tak naprawdę nie interesuje, bo podejrzewam, że teraz jest zajęta kimś innym. Idź do przodu, zajmij się sobą. To nie jest łatwe, ale postaraj się, idź pobiegać, pojeździć samochodem, na siłownię, gdzieś gdzie będziesz miał zajętą głowę. Teraz sobie tego nie wyobrażasz, ale na pewno znajdziesz kolejną, którą pokochasz.
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić. |
2019-07-08, 21:15 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Ona naprawdę jest dobrą osobą, jak się spotkaliśmy zapytałem się wprost czy kogoś ma lub czy ktoś inny się jej podoba powiedziała, że nie i naprawdę wątpię żeby to był jej motyw... Ma wiele wad jak i zalet ale pod tym względem nigdy by tak nie zrobiła, jestem pewien.
|
2019-07-08, 21:34 | #66 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Spokojnie. Jeszcze dwa tygodnie temu byłeś pewien, że weźmiecie ślub i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Nigdy niczego ani nikogo (nawet siebie) nie można być pewnym. Teraz jesteś pewny, że nikogo już nie pokochasz i ona jest miłością twojego życia. Mogę się założyć o skrzynkę wódki, że za kilka lat tej pewności już miał nie będziesz, a być może nawet będziesz pukał się w głowę z niedowierzaniem jak mogłeś chcieć, żeby wróciła |
|
2019-07-08, 21:42 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Przysięgała, że nikogo nie ma. Mimo ze boli mnie to co zrobiła czyt. rozstała się ze mną to naprawdę jestem pewien, że przynajmniej do momentu rozstania nie miała nikogo ani z nikim nie flirtowała.
|
2019-07-08, 22:08 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Albo kogoś poznała albo od dawna zastanawiała się nad sensem związku, zaręczyny przyjęła bo było jej głupio ale po fakcie zdała sobie sprawę że wpakuje się w bagno.
Oddałam pierścionek miesiąc po zaręczynach. Poznałam kogoś. Eks w życiu by nie pomyslal , że taki będzie powód rozstania zanim mu o tym nie powiedziałam,założę się. Więc nie bądź pewny , że ona nikogo nie poznała. Może tak mówić,żeby Ci dodatkowo nie utrudniać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-09, 01:07 | #69 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Mi to wygląda, jakby laska przemyślała sprawę i dotarło do niej że nie chce z Tobą być. Mówi Ci mile rzeczy, ale nie słuchaj już tego. Lepiej by było jakby się trzymała tej swojej wersji i dała Ci spokój, bo jak jest rozchwiana emocjonalnie to całe życie będzie odwalać jakieś akcje. No trudno, rzuciła Cię dziewczyna. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:28 ---------- Przeczytałam wszystko. Hmm.. Skoro ona spakowała się i wyprowadzila, tzn że ona analizowała tę sytuację już jakiś czas. Zrobiła to na spokojnie, a nie po kłótni. Dobrze, że wylewasz swoje żale na forum, a jej tego oszczędzasz. Nie ma sensu do niej pisać, to tylko pogarsza sprawę. Większe szanse na osiągnięcie sukcesu będą jak się przestaniesz odzywać. Wtedy się dowiesz czy ona jednak szuka kontaktu, czy już całkiem o Tobie zapomniała Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-09, 04:35 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
|
2019-07-09, 06:48 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Mam zamiar czekać na kontakt z jej strony teraz i nie odzywać się do niej. Najgorsze jest to ze podejrzewam, ze jej âpierwszyâ kontakt ze mną będzie dot. rzeczy, które zostawiła u mnie a nie czegoś innego, ale czas pokaże...
|
2019-07-09, 06:56 | #72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
To słabo się przygotowała Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-09, 08:50 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Spakowała prawie 3 lata w ciągu około 30 czy 40 minut. Zostało pare rzeczy ale wyprowadzki raczej nie planowała to był przypadek, bo jak uświadomiła mnie ze chce się rozstać jak ja zacząłem panikować to zadzwonił jej ojciec z jakaś tam błachostka a ona mu powiedziała żeby po nią przyjechał bo się wyprowadza. Potem mi mówiła ze jakby się nie wyprowadziła to pewnie dalej bylibyśmy razem ze wystarczyło porozmawiać... a potem mówiła âstało się jak się stało to znaczy ze tak miało byćâ
---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ---------- Napisała do mnie dziś około godziny 9 a mianowicie napisała to : âHej jak tam?â. Odpisałem oczywiście ze nie czuje się zbytnio dobrze, potem zapytała się o prace to napisałem, ze średnio mi się podoba w szczególności ze ciężko się w aktualnym stanie pracuje... zapytała się jak się czuje to jej opisałem jak się czuje, napisała tylko âproszę idź do psychologaâ i ze nie chciała żebym się tak czuł WTF? O co może jej teraz chodzić? |
2019-07-09, 08:52 | #74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 112
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-07-09, 09:01 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Napisała bo pewnie się martwi że sobie coś zrobisz... Dobrze Ci radziła z psychologiem, wszyscy to widzą, ona też.
Weź zablokuj jej numery, konta, wszelki kontakt i tyle. A nie czekaj, przecież tego nie zrobisz nie? Bo ona wróci! Nie wróci chłopie, opanuj się wreszcie. |
2019-07-09, 10:07 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Ona głupia , że do Ciebie pisze a Ty że odpisujesz. Ona robi to z litości. Albo z troski,żebyś czegoś nie zawalił. Mi było żal mojego byłego , że ma odpowiedzialna pracę która może zawalić,że pije.
Ale od rozstania nie odpisałam na jego żadna wiadomość. I Tobie polecam to samo,napisz że u Ciebie ok,ale nie chcesz kontaktu i już. Ona nie wróci. Ani do Ciebie ani po rzeczy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Likka9 Czas edycji: 2019-07-09 o 10:09 |
2019-07-09, 10:21 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Sama o rzeczy się już upomniała pare dni temu, jakieś pare książek pudełka z IKEA czy lustro od toaletki (toaletkę ja kupiłem) itp. Spakowałem to wszystko to w.w pudła i napisałem jej po tym jak się dziś odezwała ze jak chce to wszystko do odbioru stoi, miała jaja się wyprowadzić to teraz niech ma jaja przyjechać po to.
Chciałbym żeby do mnie wróciła i mam mała nadzieje ze tak będzie i myśle ze to mnie jeszcze trzyma jakos, ale czytając te wasze komentarze coraz bardziej w to wątpię.. serio uważacie ze nie ma już szansy żeby do mnie wróciła?? |
2019-07-09, 10:42 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 35
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Ile razy chcesz przeczytać, że nie masz na co czekać?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-09, 11:07 | #79 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
To że jej odpisałeś na te smsy było największą głupotą, jaką mogłeś w tym momencie zrobić. Po co? Żeby dalej jej biadolić jak Ci źle i jak cierpisz? Laska pewnie tylko upewniała się, że dalej dzielnie warujesz jak pies. Jej każesz mieć jaja? A co z Twoimi jajami? Poszukaj po tych pudłach czy się gdzieś nie zawieruszyły... |
|
2019-07-09, 11:13 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Wiesz,mi wisiało co zostawiłam u byłego. Mogło tam być i 10 tysięcy. Chciałam to skończyć, nie słuchać go,nie widzieć. Więc nie sądzę,żeby dziewczyna wracała po jakieś lustra lub drobiazgi.
Różne etapy będziesz przechodził, zajmij się czymś najlepiej. Ona na pewno nie siedzi i nie płacze za Tobą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-09, 11:23 | #81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Ona raczej się odzywa żeby sprawdzić, czy sobie nic nie zrobił... Widać że się lituje nad nim, ale takim zachowaniem tylko pogarsza sprawę. |
|
2019-07-09, 11:25 | #82 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Nie wiem. Wiem tylko to co piszesz, a piszesz jak ona reaguje na Twoje miauczenie. I zdecydowanie nie są to reakcje świadczące o jej chęci powrotu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-07-09, 11:31 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86976854]Ona raczej się odzywa żeby sprawdzić, czy sobie nic nie zrobił... Widać że się lituje nad nim, ale takim zachowaniem tylko pogarsza sprawę.[/QUOTE]
A to to swoją drogą widać, że ma go za słabego psychicznie histeryka, który teraz swoim jojczeniem i wszechcierpieniem tylko pokazuje, że nie jest facetem, z którym warto układać sobie życie, bo jak coś się kiedyś w życiu zawali to co? Zamiast działać siądzie i będzie płakał. Ja też bym podziękowała za takiego partnera. |
2019-07-09, 12:16 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 112
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
I tak, ludzie mają prawo do słabości, faceci to ludzie. Jak mnie zwolnili z pracy, to płakałam, zamiast udawać że mnie to nie obchodzi, i nie zaczęłam od razu szukać nowej. Tylko siadlam w domu i ryczałam przez kilka dni. Jak mnie zdradził facet, to też od razu nie powiedziałam wy☠☠☠ane, tylko przez 3 miesiące płakałam, uzalalam się nad sobą, zadręczałam się, dlaczego, jak to możliwe. I po 3 miesiącach odchorowałam, wzięłam się w garść, i o chłopie nawet nie myślę. Praca - po kilku dniach wycia też jakoś przetrawiłam i ogarnęłam to. To, że ktoś ma chwilę słabości, ZWŁASZCZA po dużym szoku emocjonalnym nie oznacza, że jest do dupy Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-07-09, 12:24 | #85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Oczywiście że po tylu latach i planach jest mu ciężko, to zupełnie naturalne, ale brak zdrowej reakcji na takie pomiatanie już nie jest normalne i żaden staż związku tego nie usprawiedliwia. Mało tego, on by oddał wszystko za to żeby wróciła i dalej go tak samo traktowała. |
|
2019-07-09, 12:39 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Sama się zapytała jak się czuje przedtem jak jej napisałem upewniłem się czy faktycznie chce wiedzieć jak się czuje, powiedziała, ze tak.
---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Nie wiem co zrobił Ci twój były ale musisz wziąć pod uwagę, ze ja jej nie skrzywdziłem. ---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ---------- Możliwe, ze tak wydaje mi się ze boi się o mnie, ze mógłbym sobie coś zrobić lecz aż tak słaby psychicznie nie jestem, przynajmniej narazie. |
2019-07-09, 12:40 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 112
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86977057]Tak, tylko laska nim pomiatała od dłuzszego czasu, nie miała szacunku i tym podobne akcje, a on jeszcze za nią płacze i błaga żeby wróciła. No to już nie jest normalne i przydałby mu sie psycholog, który pokaże że postępuje źle dla samego siebie.
Oczywiście że po tylu latach i planach jest mu ciężko, to zupełnie naturalne, ale brak zdrowej reakcji na takie pomiatanie już nie jest normalne i żaden staż związku tego nie usprawiedliwia. Mało tego, on by oddał wszystko za to żeby wróciła i dalej go tak samo traktowała.[/QUOTE]Ja się zgadzam, ale nie uważam, że chwilę po rozstaniu ma być twardy i udawać że nic się nie stało, i nie odbieram mu prawa do słabości. Tak, to że się przed nią płaszczy i nawija jaki jest nieszczęśliwy - nie jest ok. Powinien udać się po pomoc do psychologa, oczywiście. Ale tak, ma prawo do smutku, płaczu, przeżywania. Bo jest człowiekiem. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
2019-07-09, 12:41 | #88 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
|
|
2019-07-09, 12:41 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 112
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-07-09, 12:44 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86977057]Tak, tylko laska nim pomiatała od dłuzszego czasu, nie miała szacunku i tym podobne akcje, a on jeszcze za nią płacze i błaga żeby wróciła. No to już nie jest normalne i przydałby mu sie psycholog, który pokaże że postępuje źle dla samego siebie.
Oczywiście że po tylu latach i planach jest mu ciężko, to zupełnie naturalne, ale brak zdrowej reakcji na takie pomiatanie już nie jest normalne i żaden staż związku tego nie usprawiedliwia. Mało tego, on by oddał wszystko za to żeby wróciła i dalej go tak samo traktowała.[/QUOTE] Na tym forum widzicie w niej zła osobę, faktycznie czasami nie była dla mnie najlepsza ale przeważnie ukazywała uczucia i była naprawdę kochana... nie była dla mnie ZAWSZE zła. ---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ---------- Napisałem, ze to moja ostatnia wiadomość i ze obiecała mi ze powie mi prosto w oczy co do mnie czuje jak już będzie pewna lub przedtem jeżeli kogoś sobie znajdzie ma mi powiedzieć co czuje. Teraz tylko czekać aż usłyszę dobra lub zła wiadomość. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.