Panny Młode 2019 cz. 7

[Likable]

Napisane przez ckin2u

Moim zdaniem przy okraglym stole 12 osob to za duzo, chyba ze te stoly roznia sie wielkoscia? Bylam na weselu z okraglymi stolami - przy naszym bylo 9 osob i jedzac szturchałam tz ciagle i nie mialam miejsca na nic :???: moim zdaniem 8 byloby ok
choc pan menager twierdzil ze 12 jest ok - nie wiem jakim cudem, przy tym stole kazdy by siedzial na kazdym.

To zależy od wielkości stołów

Dzień dobry
My wczoraj w końcu ogarnęliśmy kościół, także w niedziele będą pierwsze zapowiedzi dzisiaj jedziemy odebrać garnitur. Wczoraj też przyszły krówki, są pycha

[Majka1503]

Dzis 11:24 wsiadamy w pociąg i jedziemy na panieński

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiolkaa93]

Hejj my po południu jedziemy po garnitur i część zakupów dla kucharki
Miłego weekendu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leleczka]

Ja depiluje ręce woskiem i tak też zrobiłam przed weselem

Dzisiaj mijają 3 tygodnie od ślubu, ale ten czas zasuwa...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[heziola]

Napisane przez asshley

Dziewczyny a jeszcze z innej beczki....miala ktoras z Was/albo bedzie miala okragle stoliki?



Moje sa 10 0s0bowe ale przy wiekszosci mam przy nich w planie posadzic 7, 8 lub 9 osob.



Zrobilam plan stolu i nijak nie moge tego ogarnac a sa grupy ludzi, ktorych po prostu nie chce mieszac.



Managerka sali twierdzi, ze bedzie spoko nawet z 7 osobami beda miec po prostu troszke wiecej miejsca przy stole...ale ja boje sie zeby to nie wygladalo pusto...

Ja mam okrągłe stoliki 10 osobowe i będziemy mieć od 6 do 10, bo inaczej sie nie dało dam znać za tydzien jak sie sprawdziło


Sent from my iPhone using Tapatalk

[mariamarysienka]

Napisane przez mikoma

A musicie mieć liturgiczne? Ja się uparłam, że tak (ksiądz nic nie mówił, ale ja chcę) i na razie mam takie:

Na wejście: Oto jest dzień, który dał nam Pan
Na Ofiarowanie: Przykazanie nowe daję wam
Na Komunię: Panie dobry jak chleb
Na Dziękczynienie: Dzięki o Panie
Na Uwielbienie- nie wiem
Na zakończenie - nie wiem
Na wyjście - marsz

29 dni

Wczoraj tż załatwił sprawy z wojskiem greckim, wszystko się udało, a to oznacza, że we wtorek po ślubie lecimy do Grecji mega się cieszę, może nie jest to jakiś super hype kierunek na podróż poślubną, ale dla nas to będzie takie sentymentalne, w końcu zobaczę miejsca, gdzie przyszły mąż mieszkał i się wychował

Grecja jest super Bardzo bym chciała pojechać, ale przerażają mnie upały

My mieliśmy "Gdy się łączą ręce dwie" na ofiarowanie i na wejście "Ty wskazałeś drogę do miłości". Nie pamiętam co było na komunię, miało być "Prawo miłości", ale organista się nie zgodził, mimo że proboszcz tak Ale to jest bardzo trudny typ, absolutnie nie do przegadania, więc musiałam olać sprawę i nie kopać się z koniem

Napisane przez Likable

Piękne są, jestem bardzo zadowolona, ale z odpisywaniem mają mocno na bakier

Wczoraj się nie dodzwoniłam już, ale nagle wczoraj odpisali i będzie dostawa w sobotę na ich koszt, uwierzę jak otrzymam przesyłkę

Najważniejsze że dobrze się w niej czujesz



Super


Dzień dobry
Wczoraj miałam fatalny dzień ale wypłakałam się, po czym znowu usiadłam i zamówiłam milion rzeczy do ślubu, więc powoli lista się kurczy. Zastanawiam się jeszcze jak ugryźć menu, ale to przez weekend, bo oczywiście czekam na odpowiedź. Za tydzień najpóźniej muszę zamówić tablicę z rozmieszczeniem gości, bo max 14 dni roboczych realizacji a tu już za dużo nie zostało. Piszę o tym i już się stresuję Dzisiaj też w końcu idziemy do księdza spisać protokół, święty czas i w niedziele już pójdą pierwsze zapowiedzi. Czy ja juz pisałam że nie mam załatwionej poradni mam nadzieje ze z księdzem to się jakos ogarnie Jeszcze dzisiaj idę do dentysty, normalnie przeżywałam to zawsze już na tydzień przed, teraz dopiero dzisiaj to ogarnęłam

My też poradnię zrobiliśmy stosunkowo późno, ale dzięki znajomości mojej mamy udało się w 15 minut

Napisane przez mikoma

U nas to samo, po prostu taki okres też muszę jeszcze domowić rzeczy, ale nie mam jak, bo 1/4 gości sie nie odezwała, a do środy mieli termin na potwierdzenie do tego oczywiscie odmowy z głupich powodów na ten moment mam potwierdzonych 58 osób, a 26 sie jeszcze nie określiło. Jakby jakimś cudem wszyscy przyszli, to będą 84 osoby ze 117 zaproszonych, szczerze mówiąc myslalam, że więcej przyjdzie...no ale jak siostra mojego ojca nie przychodzi, bo „nie ma z kim”, to co ja się spodziewam

Współczuję, wiem jak to jest. Mieliśmy potwierdzenia do 5 czerwca, ale w tym dniu jeszcze 100 osób było niepotwierdzonych Ostatnie osoby potwierdziły 10 dni pozniej.
Z 330 zaproszonych przyszło 170, więc to było najmniejsze wesele w rodzinie, ale ponoć najlepsze
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;87029638]Spróbuj, moze akurat się uda, bo słyszałam taką radę, ze jak jest możliwość to można usadzić obcych sobie ludzi, ale zeby byli zbliżeni wiekiem i wtedy jest większa szansa, ze znajda wspólny język do rozmowy


Wysłano przez gołębia [/QUOTE]My tak usadziliśmy i wyszło bardzo dobrze. Z jednym kuzynem teściowej była awantura, że jako jedyny z rodziny został usadzony przy moich wujkach, a koniec końców bawił się rewelacyjnie. Tak samo usadziłam niedaleko siebie z mojej i Tż rodziny młode małżeństwa z dziećmi i też im przypasowało

Napisane przez Majka1503

Dzis 11:24 wsiadamy w pociąg i jedziemy na panieński

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udanej zabawy!

Napisane przez leleczka

Ja depiluje ręce woskiem i tak też zrobiłam przed weselem

Dzisiaj mijają 3 tygodnie od ślubu, ale ten czas zasuwa...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też
U nas w takim razie 4 tygodnie i również jestem w szoku.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[heziola]

Menagerka powiedziała, ze często tak jest i ze nie ma problemu jak stoliki nie sa po tyle samo osób.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[aktogimka]

Na weselu znajomych były okrągłe stoły i my siedzieliśmy w 7 osób, a reszta stołu była po prostu pusta. Przy stoliku obok siedziała nasza paczka znajomych w 12 osób i im było z lekka ciasno.
U kuzyna siedzieliśmy w 10 osób i było ok jeśli chodzi o ilość miejsca dla każdego.


Kurcze, też się boję tego odmawiania. Zapraszamy 118 dorosłych (i w to już wliczone są osoby towarzyszące) i 28 dzieci. Musimy mieć minimum 75 dorosłych.



Byłam dziś na przymiarkach i czacha mi dymi. Zgodnie z przewidywaniami - nie zmieściłam się w tę, która mnie urzekła swoją prostotą (gdybym się zmieściła, to od razu bym kupiła). Zmierzyłam chyba z 20 sukien, a teraz dumam nad dwiema. Mam zdjęcia i filmy, oglądam w kółko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

U nas 2 miesiąca do wesela.
Z najważniejszych niezałatwionych rzeczy:
Nie mamy garnituru, nie mamy noclegów dla gości, transportu dla nich, alkoholu, ustalonego menu dokładnie i nie dograliśmy jeszcze wszystkiego organizacyjnie.
Od wczoraj też nie jem tabletek anty, mam nadzieję że okres mi nie wypadnie na czas wesela. Nasłuchałam się ostatnio jak pary mają problemy z zajściem w ciążę, że tyle to trwa, że postanowiliśmy już próbować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiolkaa93]

Dzień dobry.
Tż wczoraj kupił garnitur i dodatki oraz strój na poprawiny. Zostały mu jeszcze buty

U nas 48 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamarysienka]

Napisane przez aktogimka

Na weselu znajomych były okrągłe stoły i my siedzieliśmy w 7 osób, a reszta stołu była po prostu pusta. Przy stoliku obok siedziała nasza paczka znajomych w 12 osób i im było z lekka ciasno.
U kuzyna siedzieliśmy w 10 osób i było ok jeśli chodzi o ilość miejsca dla każdego.


Kurcze, też się boję tego odmawiania. Zapraszamy 118 dorosłych (i w to już wliczone są osoby towarzyszące) i 28 dzieci. Musimy mieć minimum 75 dorosłych.



Byłam dziś na przymiarkach i czacha mi dymi. Zgodnie z przewidywaniami - nie zmieściłam się w tę, która mnie urzekła swoją prostotą (gdybym się zmieściła, to od razu bym kupiła). Zmierzyłam chyba z 20 sukien, a teraz dumam nad dwiema. Mam zdjęcia i filmy, oglądam w kółko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo a masz gdzieś zapisane modele?
Co do rozmiarów to nie ma problemu żeby potem uszyć na miarę. Chyba że chcesz po prostu kupić bezpośrednio w salonie i ewentualnie przerobić?

Napisane przez orzeszkova

U nas 2 miesiąca do wesela.
Z najważniejszych niezałatwionych rzeczy:
Nie mamy garnituru, nie mamy noclegów dla gości, transportu dla nich, alkoholu, ustalonego menu dokładnie i nie dograliśmy jeszcze wszystkiego organizacyjnie.
Od wczoraj też nie jem tabletek anty, mam nadzieję że okres mi nie wypadnie na czas wesela. Nasłuchałam się ostatnio jak pary mają problemy z zajściem w ciążę, że tyle to trwa, że postanowiliśmy już próbować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam dwie znajome, które wyszły z tego założenia i obie zaciążyły za pierwszym razem Przez to jedna na swoim ślubie była już w drugim miesiącu.

Napisane przez Wiolkaa93

Dzień dobry.
Tż wczoraj kupił garnitur i dodatki oraz strój na poprawiny. Zostały mu jeszcze buty

U nas 48 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaki kolor garnituru?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Wiolkaa93]

Napisane przez mariamarysienka

Oo a masz gdzieś zapisane modele?
Co do rozmiarów to nie ma problemu żeby potem uszyć na miarę. Chyba że chcesz po prostu kupić bezpośrednio w salonie i ewentualnie przerobić?Mam dwie znajome, które wyszły z tego założenia i obie zaciążyły za pierwszym razem Przez to jedna na swoim ślubie była już w drugim miesiącu. Jaki kolor garnituru?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Taki granatowo niebieski i biała mucha do tego 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aktogimka]

Napisane przez mariamarysienka

Oo a masz gdzieś zapisane modele?
Co do rozmiarów to nie ma problemu żeby potem uszyć na miarę. Chyba że chcesz po prostu kupić bezpośrednio w salonie i ewentualnie przerobić?

Już zdecydowałam, którą z dwóch kupić. Pokazałam wczorajsze zdjęcia i filmy kilku osobom z czystą głową i wszyscy mówią, że Elsa Link - http://www.annaisbridal.pl/kolekcje/annais-bridal/elsa/

Trzeba będzie tylko skrócić i tu będę musiała pomyśleć, czy skrócić na prosto i obciąć tren, czy go zostawić i robić guziczek i pętelkę do podpięcia.
Mam też wizję sweterka z długim rękawem zawijanego wokół ciała, może pójdę w pudrowy róż?
Taki ten sweterek jest - https://allegro.pl/oferta/narzutka-s...dShowitemShare
Liczę, że na listopad takie okrycie mi wystarczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kicimordka]

Ale przepiękna ta Elsa . Narzutka też niczego sobie .

Wracam i ja. Doszliśmy do wniosku, że nie odwołamy wesela. Od pięciu lat przekładamy zaręczyny/ślub, bo ktoś lub coś. Zresztą wujek by tego nie chciał. Bardzo chciał przyjść na to wesele. Na pewno pomodlimy się w trakcie mszy i może wzniesiemy toast. Ciekawe tylko, czy mama TŻta to przeboleje, bo pierwsza krzyczała, by odwołać wszystko. Rozumiem, że szok, ale zobaczymy...

Pixie, z chęcią podbiorę od Ciebie tę zabawę . Nie wiem czy dobrze widzę, ale te karteczki z literkami to są laminowane i w formacie A4?

Pisali do nas z sali weselnej, czy na pewno chcemy dodatkowy namiot, bo wydaje im się, że jak jest mniej niż 90 osób to jest to strata pieniędzy. My mamy troszeczkę powyżej 90 osób, a i takie rozgraniczenie parkietu i części jadalnej wydaje mi się dobrym pomysłem w obecnej sytuacji.

Ostatnio okropnie się czuję . Zaczynam odczuwać dużo skutków ubocznych kuracji żelazem, a pomaga coraz mniej. Do tego stres i przemęczenie. Trochę się martwię, że niedługo znowu osłabnę . Muszę znowu to przedyskutować z lekarzem, a nawet nie mam kiedy, bo ciągle praca.

[mariamarysienka]

Napisane przez aktogimka

Już zdecydowałam, którą z dwóch kupić. Pokazałam wczorajsze zdjęcia i filmy kilku osobom z czystą głową i wszyscy mówią, że Elsa Link - http://www.annaisbridal.pl/kolekcje/annais-bridal/elsa/

Trzeba będzie tylko skrócić i tu będę musiała pomyśleć, czy skrócić na prosto i obciąć tren, czy go zostawić i robić guziczek i pętelkę do podpięcia.
Mam też wizję sweterka z długim rękawem zawijanego wokół ciała, może pójdę w pudrowy róż?
Taki ten sweterek jest - https://allegro.pl/oferta/narzutka-s...dShowitemShare
Liczę, że na listopad takie okrycie mi wystarczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękna I ten sweterek super.

Napisane przez kicimordka

Ale przepiękna ta Elsa . Narzutka też niczego sobie .

Wracam i ja. Doszliśmy do wniosku, że nie odwołamy wesela. Od pięciu lat przekładamy zaręczyny/ślub, bo ktoś lub coś. Zresztą wujek by tego nie chciał. Bardzo chciał przyjść na to wesele. Na pewno pomodlimy się w trakcie mszy i może wzniesiemy toast. Ciekawe tylko, czy mama TŻta to przeboleje, bo pierwsza krzyczała, by odwołać wszystko. Rozumiem, że szok, ale zobaczymy...

Pixie, z chęcią podbiorę od Ciebie tę zabawę . Nie wiem czy dobrze widzę, ale te karteczki z literkami to są laminowane i w formacie A4?

Pisali do nas z sali weselnej, czy na pewno chcemy dodatkowy namiot, bo wydaje im się, że jak jest mniej niż 90 osób to jest to strata pieniędzy. My mamy troszeczkę powyżej 90 osób, a i takie rozgraniczenie parkietu i części jadalnej wydaje mi się dobrym pomysłem w obecnej sytuacji.

Ostatnio okropnie się czuję . Zaczynam odczuwać dużo skutków ubocznych kuracji żelazem, a pomaga coraz mniej. Do tego stres i przemęczenie. Trochę się martwię, że niedługo znowu osłabnę . Muszę znowu to przedyskutować z lekarzem, a nawet nie mam kiedy, bo ciągle praca.

Myślę, że podjęliście słuszną decyzję Szkoda, że tak mama Tż się oburzyła, w końcu to młodych sprawa. U nas 3 lata temu była sytuacja, że babcia Tż zmarła 2 tygodnie przed ślubem jego brata ciotecznego, czyli swojego wnuka, ale jego rodzice od razu powiedzieli że nie odwołują i żeby nawet o tym nie myśleli. Wszyscy bawili się bardzo dobrze i podczas podziękowań była babcia wspomniana. Dobrze wyszło.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[kicimordka]

Napisane przez mariamarysienka

Myślę, że podjęliście słuszną decyzję Szkoda, że tak mama Tż się oburzyła, w końcu to młodych sprawa. U nas 3 lata temu była sytuacja, że babcia Tż zmarła 2 tygodnie przed ślubem jego brata ciotecznego, czyli swojego wnuka, ale jego rodzice od razu powiedzieli że nie odwołują i żeby nawet o tym nie myśleli. Wszyscy bawili się bardzo dobrze i podczas podziękowań była babcia wspomniana. Dobrze wyszło.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dzięki . Myślę, że łatwo jej przyszło tak powiedzieć, bo była w szoku. Moją pierwszą myślą było dokładnie to samo. Może dlatego, że jak mój dziadek zmarł, to moja kuzynka przesunęła wesele. Jednak szkoda, że nadal się upiera, by odwołać. Podejrzewam, że ma to związek z tym, że nie ma żadnego wkładu w ten ślub...
W dodatku mają nam za złe, że nie przylecimy na pogrzeb. Chcielibyśmy, ale nie mamy urlopu do wykorzystania, a bilety kosztują 300 funtów w jedną stronę za osobę . Jak przylecimy do Polski to pojedziemy z kwiatami i zniczami na cmentarz. Chociaż tyle możemy zrobić.

Moja siostra stwierdziła, że to chyba rodzinne, że musimy przyjmować sakramenty w żałobie .

[Szoszoszo]

Witam się po długiej przerwie

Podróż poślubna była wspaniała najchętniej powtórzyłabym wszystko - ślub, wesele i podróż mogę przyjąć powtórkę wraz z całą organizacją, bo nie wspominam tego jakoś traumatycznie, jak czytam niektóre relacje, to mam wrażenie, że naprawdę mieliśmy szczęście. Bo poza rozpaczą przy niektórych odmowach wszystko poszło w miarę gładko i jesteśmy bardzo zadowoleni. Aż nie chce mi się wierzyć, że za moment miną 3 miesiące...

Nie będę wszystkiego cytować, bo nie chcę nagle wywlekać jakichś wielkich staroci

Napisane przez Likable

Właśnie dzisiaj zaczełam się obawiać że jednak przegięłam z jej objętością

Będziesz wyglądała bosko, nie mogę się doczekać zdjęć

Napisane przez Majka1503

Dziewczyny, nasz świadek jest DJ i mówi, ze gral w ten weekend na takim weselu, że sam nie wierzył co się dzieje.

Dostał przed imprezą 4 strony A4 scenariusza jak i co ma grać. Z dokładną kolejnością piosenek na całą noc(!), przewidzianymi przerwami (w minutach), zabawami, tym ile dokładnie osób w jakiej zabawie ma brać udział. Wszyscy takie listy dostali - fotografowie, kelnerzy, kucharze! Co więcej, na liście miał np po 3-4 'smętne' piosenki z rzędu, ludzie zaczeli uciekać z parkietu - puścił coś weselszego, ludzie wrócili, a Pani Młoda i tak przyszła z pretensjami, że po to mu dała scenariusz, żeby się go trzymał. Nie wie czy miała też gdzieś scenariusz swój, czy miała wyuczone na pamięc te piosenki

Łomatko! To już jakiś totalny odlot! Choć muszę przyznać, że byłam raz na weselu, na którym DJ dostał playlistę i miał się jej trzymać - i muzyka była super, wybawiliśmy się doskonale i parkiet wciąż był pełny. Ale myślę, że to raczej wyjątek, bo takie wystudiowane imprezy to zazwyczaj katastrofa.

Napisane przez Majka1503

Kicimordka współczuję a co do winetki - drobiazg może ale będziesz wtedy już Pani Młoda, nie Panna Młoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każdy oczywiście robi, jak uważa, ale ja bym totalnie zostawiła pannę. Wiadomo, "technicznie" panienką już się nie jest, ale kobieta w dniu swojego ślubu nazywana jest panną młodą, od rana do nocy to stałe określenie.

Napisane przez asshley

Jak bylam w Polsce na poczatku czerwca to masakra, dopiero zaczynali strukture dachu.
Widzialam sie z Pania manager i ona caly czas utrzymywala, ze sala bedzie gotowa.
A ja na to, ze trudno w to uwierzyc patrzac na postep budowy - i ona wtedy powiedziala, ze moze mi tylko przekazac to co szefostwo jej mowi.
[...]

Sorki za dlugi wywod

Mam nadzieję, że wszystko uda się idealnie i nie będzie trzeba w ogóle rozważać pozostałych opcji. Współczuję Ci tylko tego stresu, bo rzeczywiście to się robi bardzo na styk, ale skoro planują "obsłużyć" jeszcze 2 śluby przed Waszym, to zakładam, że wiedzą, co mówią.

Napisane przez asshley

Dziewczyny a jeszcze z innej beczki....miala ktoras z Was/albo bedzie miala okragle stoliki?

Moje sa 10 0s0bowe ale przy wiekszosci mam przy nich w planie posadzic 7, 8 lub 9 osob.

Zrobilam plan stolu i nijak nie moge tego ogarnac a sa grupy ludzi, ktorych po prostu nie chce mieszac.

Managerka sali twierdzi, ze bedzie spoko nawet z 7 osobami beda miec po prostu troszke wiecej miejsca przy stole...ale ja boje sie zeby to nie wygladalo pusto...

Ja miałam - właśnie na 8 osób (poza naszym, który był 10-osobowy, ale siedziało 8). I przy niektórych było 9, i przy niektórych 8, a przy jednym 7, bo w ostatniej chwili nie przyjechali. Przy większych stolikach to by pewnie wyglądało łyso, ale przy 8-osobowych moim zdaniem będzie OK. Szkoda w ogóle nerwów na takie rzeczy

Napisane przez mariamarysienka

Mam dwie znajome, które wyszły z tego założenia i obie zaciążyły za pierwszym razem
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

No właśnie, z jednej strony tyle się o tym mówi, że mogą być problemy, a z drugiej, wielu osobom udaje się za pierwszym podejściem już sama nie wiem, na co się nastawiać (pewnie najlepiej na nic się nie nastawiać i wyjdzie, jak wyjdzie, ale ja to nie umiem się na nic nie nastawiać )

Napisane przez aktogimka

Już zdecydowałam, którą z dwóch kupić. Pokazałam wczorajsze zdjęcia i filmy kilku osobom z czystą głową i wszyscy mówią, że Elsa Link - http://www.annaisbridal.pl/kolekcje/annais-bridal/elsa/

Trzeba będzie tylko skrócić i tu będę musiała pomyśleć, czy skrócić na prosto i obciąć tren, czy go zostawić i robić guziczek i pętelkę do podpięcia.
Mam też wizję sweterka z długim rękawem zawijanego wokół ciała, może pójdę w pudrowy róż?
Taki ten sweterek jest - https://allegro.pl/oferta/narzutka-s...dShowitemShare
Liczę, że na listopad takie okrycie mi wystarczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śliczna ta suknia i narzutka myślę, że będzie pasować

Napisane przez kicimordka

Ale przepiękna ta Elsa . Narzutka też niczego sobie .

Wracam i ja. Doszliśmy do wniosku, że nie odwołamy wesela. Od pięciu lat przekładamy zaręczyny/ślub, bo ktoś lub coś. Zresztą wujek by tego nie chciał. Bardzo chciał przyjść na to wesele. Na pewno pomodlimy się w trakcie mszy i może wzniesiemy toast. Ciekawe tylko, czy mama TŻta to przeboleje, bo pierwsza krzyczała, by odwołać wszystko. Rozumiem, że szok, ale zobaczymy...

Pixie, z chęcią podbiorę od Ciebie tę zabawę . Nie wiem czy dobrze widzę, ale te karteczki z literkami to są laminowane i w formacie A4?

Pisali do nas z sali weselnej, czy na pewno chcemy dodatkowy namiot, bo wydaje im się, że jak jest mniej niż 90 osób to jest to strata pieniędzy. My mamy troszeczkę powyżej 90 osób, a i takie rozgraniczenie parkietu i części jadalnej wydaje mi się dobrym pomysłem w obecnej sytuacji.

Ostatnio okropnie się czuję . Zaczynam odczuwać dużo skutków ubocznych kuracji żelazem, a pomaga coraz mniej. Do tego stres i przemęczenie. Trochę się martwię, że niedługo znowu osłabnę . Muszę znowu to przedyskutować z lekarzem, a nawet nie mam kiedy, bo ciągle praca.

Napisane przez kicimordka

Dzięki . Myślę, że łatwo jej przyszło tak powiedzieć, bo była w szoku. Moją pierwszą myślą było dokładnie to samo. Może dlatego, że jak mój dziadek zmarł, to moja kuzynka przesunęła wesele. Jednak szkoda, że nadal się upiera, by odwołać. Podejrzewam, że ma to związek z tym, że nie ma żadnego wkładu w ten ślub...
W dodatku mają nam za złe, że nie przylecimy na pogrzeb. Chcielibyśmy, ale nie mamy urlopu do wykorzystania, a bilety kosztują 300 funtów w jedną stronę za osobę . Jak przylecimy do Polski to pojedziemy z kwiatami i zniczami na cmentarz. Chociaż tyle możemy zrobić.

Moja siostra stwierdziła, że to chyba rodzinne, że musimy przyjmować sakramenty w żałobie .

Kicimordka Trudno się wypowiadać, ale też mi się wydaje, że to dobra decyzja. Tym bardziej, że już od dawna przekładacie. Takich rzeczy się nie da przewidzieć i nikt nie powinien mieć do Was pretensji. Mam nadzieję, że mama tż też trochę odpuści, może to właśnie szok...

A żeby komuś wypominać, że nie przyjedzie z zagranicy na pogrzeb, i to jeszcze przed ślubem, to naprawdę trzeba lubić się interesować życiem innych... Nikomu naprawdę nic do tego.

I poprawy samopoczucia życzę

[mariamarysienka]

Szoszo u nas na weselach mówi się "Pani Młoda"

Kicimordka bardzo nieładne jest takie wypominanie Gdybyście byli bliżej to jestem pewna że byście przyjechali, ale to nie jest takie proste.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[kicimordka]

Napisane przez mariamarysienka

Szoszo u nas na weselach mówi się "Pani Młoda"

Kicimordka bardzo nieładne jest takie wypominanie Gdybyście byli bliżej to jestem pewna że byście przyjechali, ale to nie jest takie proste.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

No nieładne... Ale to nie pierwszy raz jak teściowa zrobiła lub powiedziała coś nieładnego. Już naprawdę podchodzę do tego z dużą rezerwą, bo by mi życia zabrakło.

Szo, witaj z powrotem! Jak super, że Wam się podróż poślubna udała . Kurcze, ten czas naprawdę leci niesamowicie. Dzięki za słowa otuchy . Mi też się wydaje w sumie, że powinno być panna młoda na winietce, ale teraz już się pogubiłam.

[mariamarysienka]

Napisane przez kicimordka

No nieładne... Ale to nie pierwszy raz jak teściowa zrobiła lub powiedziała coś nieładnego. Już naprawdę podchodzę do tego z dużą rezerwą, bo by mi życia zabrakło.

Szo, witaj z powrotem! Jak super, że Wam się podróż poślubna udała . Kurcze, ten czas naprawdę leci niesamowicie. Dzięki za słowa otuchy . Mi też się wydaje w sumie, że powinno być panna młoda na winietce, ale teraz już się pogubiłam.

Ty zrób tak jak Ci się podoba Nie ma przecież jednej reguły na każde wesele Ja napisałam jak jest u nas, ale jak widać u Szoszo jest inaczej. Poza tym to jest taki szczegół, że pewnie tylko my to zauważymy

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Szoszoszo]

Napisane przez mariamarysienka

Szoszo u nas na weselach mówi się "Pani Młoda"

Kicimordka bardzo nieładne jest takie wypominanie Gdybyście byli bliżej to jestem pewna że byście przyjechali, ale to nie jest takie proste.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

No właśnie, dlatego napisałam, że każdy robi, jak uważa, ja się tylko odniosłam do poziomu języka polskiego że panna młoda to według definicji kobieta w dni ślubu, więc zostawienie "panny" na pewno nie będzie błędem

Napisane przez kicimordka

No nieładne... Ale to nie pierwszy raz jak teściowa zrobiła lub powiedziała coś nieładnego. Już naprawdę podchodzę do tego z dużą rezerwą, bo by mi życia zabrakło.

Szo, witaj z powrotem! Jak super, że Wam się podróż poślubna udała . Kurcze, ten czas naprawdę leci niesamowicie. Dzięki za słowa otuchy . Mi też się wydaje w sumie, że powinno być panna młoda na winietce, ale teraz już się pogubiłam.

Tak naprawdę to jest detalik i nikt poza Wami na pewno nie zwróci na to żadnej uwagi ja sama przy winietkach też się nad tym zastanawiałam, bo cały czas mi wyskakiwały na grupach facebookowych posty o Paniach Młodych, co dla mnie jest baaardzo dziwne, ale np., tak jak pisze Mariamarysienka, w innych stronach najwyraźniej normalne. U nas została panna.

Dziękuję za miłe słowo

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Ty zrób tak jak Ci się podoba Nie ma przecież jednej reguły na każde wesele Ja napisałam jak jest u nas, ale jak widać u Szoszo jest inaczej. Poza tym to jest taki szczegół, że pewnie tylko my to zauważymy

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

O właśnie, to samo napisałam

[_Pixie_]

Napisane przez aktogimka

Na weselu znajomych były okrągłe stoły i my siedzieliśmy w 7 osób, a reszta stołu była po prostu pusta. Przy stoliku obok siedziała nasza paczka znajomych w 12 osób i im było z lekka ciasno.
U kuzyna siedzieliśmy w 10 osób i było ok jeśli chodzi o ilość miejsca dla każdego.


Kurcze, też się boję tego odmawiania. Zapraszamy 118 dorosłych (i w to już wliczone są osoby towarzyszące) i 28 dzieci. Musimy mieć minimum 75 dorosłych.



Byłam dziś na przymiarkach i czacha mi dymi. Zgodnie z przewidywaniami - nie zmieściłam się w tę, która mnie urzekła swoją prostotą (gdybym się zmieściła, to od razu bym kupiła). Zmierzyłam chyba z 20 sukien, a teraz dumam nad dwiema. Mam zdjęcia i filmy, oglądam w kółko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo ładna suknia!

Napisane przez kicimordka

Ale przepiękna ta Elsa . Narzutka też niczego sobie .

Wracam i ja. Doszliśmy do wniosku, że nie odwołamy wesela. Od pięciu lat przekładamy zaręczyny/ślub, bo ktoś lub coś. Zresztą wujek by tego nie chciał. Bardzo chciał przyjść na to wesele. Na pewno pomodlimy się w trakcie mszy i może wzniesiemy toast. Ciekawe tylko, czy mama TŻta to przeboleje, bo pierwsza krzyczała, by odwołać wszystko. Rozumiem, że szok, ale zobaczymy...

Pixie, z chęcią podbiorę od Ciebie tę zabawę . Nie wiem czy dobrze widzę, ale te karteczki z literkami to są laminowane i w formacie A4?

Pisali do nas z sali weselnej, czy na pewno chcemy dodatkowy namiot, bo wydaje im się, że jak jest mniej niż 90 osób to jest to strata pieniędzy. My mamy troszeczkę powyżej 90 osób, a i takie rozgraniczenie parkietu i części jadalnej wydaje mi się dobrym pomysłem w obecnej sytuacji.

Ostatnio okropnie się czuję . Zaczynam odczuwać dużo skutków ubocznych kuracji żelazem, a pomaga coraz mniej. Do tego stres i przemęczenie. Trochę się martwię, że niedługo znowu osłabnę . Muszę znowu to przedyskutować z lekarzem, a nawet nie mam kiedy, bo ciągle praca.

Tak są a4 laminowane


W weekend byłam na szkoleniu a od jutra wracam z ślubnymi sprawami. Kupiłam pudełeczko na obrączki, więc trzeba je wykończyć, wazony i inne duperele. No i druga wizyta na solarium

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kicimordka]

Napisane przez mariamarysienka

Ty zrób tak jak Ci się podoba Nie ma przecież jednej reguły na każde wesele Ja napisałam jak jest u nas, ale jak widać u Szoszo jest inaczej. Poza tym to jest taki szczegół, że pewnie tylko my to zauważymy

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

To bardziej chodzi o to, że ja będę się głowić, a nie że ktoś zauważy . Ja nie wiem, jak ten TŻ ze mną żyje, jak jestem taka upierdliwa do detali

Napisane przez _Pixie_

Bardzo ładna suknia!Tak są a4 laminowane


W weekend byłam na szkoleniu a od jutra wracam z ślubnymi sprawami. Kupiłam pudełeczko na obrączki, więc trzeba je wykończyć, wazony i inne duperele. No i druga wizyta na solarium

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! U mnie w pracy jest laminator to sobie użyczę !

Co będziesz robić z tym pudełeczkiem?

Ja kupiłam ostatnio drewniane pudełeczko, które przerobię na obrączki. Dostałam wypalarkę do drewna na urodziny to będę szaleć . Zrobiłam sobie listę na allegro rzeczy do zamówienia, ale nie ma końca .

[_Pixie_]

Napisane przez kicimordka

To bardziej chodzi o to, że ja będę się głowić, a nie że ktoś zauważy . Ja nie wiem, jak ten TŻ ze mną żyje, jak jestem taka upierdliwa do detali



Super! U mnie w pracy jest laminator to sobie użyczę !

Co będziesz robić z tym pudełeczkiem?

Ja kupiłam ostatnio drewniane pudełeczko, które przerobię na obrączki. Dostałam wypalarkę do drewna na urodziny to będę szaleć . Zrobiłam sobie listę na allegro rzeczy do zamówienia, ale nie ma końca .

Robiłam już kiedyś szkatułkę, ale uznałam , że jest za duża, więc kupiłam małe pudełeczko, bo dziewczynki będą n podawać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likable]

Dzień dobry


Szoszo już 3 ale leci!


My w sobotę odebraliśmy garnitur, ale nie koszulę bo była brudna czego nikt nie zauważył przy przymiarce i trzeba było jeszcze raz zebrać miarę z nowej i do odebrania ok 15-tego jak krawcowa wróci z urlopu. Byliśmy też na sesji trochę się stresuję jak wyszło
Wczoraj zaczęliśmy składać winietki, bo dostałam w końcu te stempelki, zamówiłam też wczoraj menu na stoły i czekam na projekt.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Hejo

Akto suknia cudowna

Napisane przez mariamarysienka

Ty zrób tak jak Ci się podoba Nie ma przecież jednej reguły na każde wesele Ja napisałam jak jest u nas, ale jak widać u Szoszo jest inaczej. Poza tym to jest taki szczegół, że pewnie tylko my to zauważymy

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dokładnie u nas nikt nie zwrócił uwagi jak jest mam wrażenie, ze zwracają uwagę osoby, które: są świeżo po swoim weselu albo maja swoje wesele przed sobą

W weekend zaczęliśmy taki urlop urlop bylismy ze znajomymi na kajakach: ok 5 godzin wiosłowania, a ostatnie 1,5 h w deszczu i burzy ręce to do dzisiaj mnie bolą, a o 11 mamy pociąg do Gdańska i tydzień nad morzem niestety mój telefon miał mały wypadek na kajakach (wiem głupia wzięłam na kajaki telefon, ale ktos musiał zadzwonić Podlaski Irka ośrodka, zeby po nas przyjechał i przez deszcz trochę zalało nam kajak i telefon lekko się zaliczył i teraz powoli żegna się ze światem, ale i tak juz przeżył swoje, także nie jest mi aż tak bardzo szkoda, wiadomo wydatek mnie czeka, ale juz w obecnym bateria mi padala, zawieszał się, nie ma juz na niego aktualizacji, także to był znak ) i moze byc tak, ze przez jakis czas bede bez telefonu




Wysłano przez gołębia

[asshley]

Napisane przez internet33

No własnie też moze bym i zgoliła, ale obawiam się że będzie strasznie głupio wyglądać odrastając... a że to ręce to jednak widoczne z bliska nie to co nogi... no i mam dylemat, bo na necie pełno najeżdzań na aktorki nie aktorki co to rąk nie ogoliły i jaka to wtopa...

Serio?

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez ckin2u

Moim zdaniem przy okraglym stole 12 osob to za duzo, chyba ze te stoly roznia sie wielkoscia? Bylam na weselu z okraglymi stolami - przy naszym bylo 9 osob i jedzac szturchałam tz ciagle i nie mialam miejsca na nic :???: moim zdaniem 8 byloby ok
choc pan menager twierdzil ze 12 jest ok - nie wiem jakim cudem, przy tym stole kazdy by siedzial na kazdym.


Ja mialam wczoraj imieniki, dostalam tyle kwiatow i piekne kolczyki zwykle malutkie zlote kuleczki ale chcialam sobie wlasnie takie kupic

Dzisiaj jade do kwiaciarni omowic kwestie kwiatow...

Mam juz dosc tych 'przygotowan' - praktycznie z kazdym uslugudawca jest problem, kazdy cos myli, jest cos ustalone a nagle ktos wyskakuje z takim pytaniem, ze mi sie odechciewa mowic dalej

niech juz bedzie po

u nas sa max 10 osobowe i wiecej osob na pewno nie chce dawac bo chce aby kazdy mial duzo miejsca i czul sie komfortowo, sama wiem jak bardzi nienawidze siedziec gdzies gdzie nie mam wystarczajaco miejsca na jedzenie

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez Majka1503

Dzis 11:24 wsiadamy w pociąg i jedziemy na panieński

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mam nadzieje, ze zabawa byla udana

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez heziola

Ja mam okrągłe stoliki 10 osobowe i będziemy mieć od 6 do 10, bo inaczej sie nie dało dam znać za tydzien jak sie sprawdziło


Sent from my iPhone using Tapatalk

dzieki, to rzeczywiscie chyba bedzie dobrze ale koniecznie daj znac ja niedlugo po Tobie :p

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez kicimordka

Ale przepiękna ta Elsa . Narzutka też niczego sobie .

Wracam i ja. Doszliśmy do wniosku, że nie odwołamy wesela. Od pięciu lat przekładamy zaręczyny/ślub, bo ktoś lub coś. Zresztą wujek by tego nie chciał. Bardzo chciał przyjść na to wesele. Na pewno pomodlimy się w trakcie mszy i może wzniesiemy toast. Ciekawe tylko, czy mama TŻta to przeboleje, bo pierwsza krzyczała, by odwołać wszystko. Rozumiem, że szok, ale zobaczymy...

Pixie, z chęcią podbiorę od Ciebie tę zabawę . Nie wiem czy dobrze widzę, ale te karteczki z literkami to są laminowane i w formacie A4?

Pisali do nas z sali weselnej, czy na pewno chcemy dodatkowy namiot, bo wydaje im się, że jak jest mniej niż 90 osób to jest to strata pieniędzy. My mamy troszeczkę powyżej 90 osób, a i takie rozgraniczenie parkietu i części jadalnej wydaje mi się dobrym pomysłem w obecnej sytuacji.

Ostatnio okropnie się czuję . Zaczynam odczuwać dużo skutków ubocznych kuracji żelazem, a pomaga coraz mniej. Do tego stres i przemęczenie. Trochę się martwię, że niedługo znowu osłabnę . Muszę znowu to przedyskutować z lekarzem, a nawet nie mam kiedy, bo ciągle praca.

Mysle, ze to dobra decyzja

A mamie TZ chyba nigdy nic nie pasuje wiec sprobuj sie tym nie przejmowac

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez Szoszoszo

Witam się po długiej przerwie

Podróż poślubna była wspaniała najchętniej powtórzyłabym wszystko - ślub, wesele i podróż mogę przyjąć powtórkę wraz z całą organizacją, bo nie wspominam tego jakoś traumatycznie, jak czytam niektóre relacje, to mam wrażenie, że naprawdę mieliśmy szczęście. Bo poza rozpaczą przy niektórych odmowach wszystko poszło w miarę gładko i jesteśmy bardzo zadowoleni. Aż nie chce mi się wierzyć, że za moment miną 3 miesiące...

Nie będę wszystkiego cytować, bo nie chcę nagle wywlekać jakichś wielkich staroci


Będziesz wyglądała bosko, nie mogę się doczekać zdjęć


Łomatko! To już jakiś totalny odlot! Choć muszę przyznać, że byłam raz na weselu, na którym DJ dostał playlistę i miał się jej trzymać - i muzyka była super, wybawiliśmy się doskonale i parkiet wciąż był pełny. Ale myślę, że to raczej wyjątek, bo takie wystudiowane imprezy to zazwyczaj katastrofa.


Każdy oczywiście robi, jak uważa, ale ja bym totalnie zostawiła pannę. Wiadomo, "technicznie" panienką już się nie jest, ale kobieta w dniu swojego ślubu nazywana jest panną młodą, od rana do nocy to stałe określenie.


Mam nadzieję, że wszystko uda się idealnie i nie będzie trzeba w ogóle rozważać pozostałych opcji. Współczuję Ci tylko tego stresu, bo rzeczywiście to się robi bardzo na styk, ale skoro planują "obsłużyć" jeszcze 2 śluby przed Waszym, to zakładam, że wiedzą, co mówią.


Ja miałam - właśnie na 8 osób (poza naszym, który był 10-osobowy, ale siedziało 8). I przy niektórych było 9, i przy niektórych 8, a przy jednym 7, bo w ostatniej chwili nie przyjechali. Przy większych stolikach to by pewnie wyglądało łyso, ale przy 8-osobowych moim zdaniem będzie OK. Szkoda w ogóle nerwów na takie rzeczy


No właśnie, z jednej strony tyle się o tym mówi, że mogą być problemy, a z drugiej, wielu osobom udaje się za pierwszym podejściem już sama nie wiem, na co się nastawiać (pewnie najlepiej na nic się nie nastawiać i wyjdzie, jak wyjdzie, ale ja to nie umiem się na nic nie nastawiać )


Śliczna ta suknia i narzutka myślę, że będzie pasować





Kicimordka Trudno się wypowiadać, ale też mi się wydaje, że to dobra decyzja. Tym bardziej, że już od dawna przekładacie. Takich rzeczy się nie da przewidzieć i nikt nie powinien mieć do Was pretensji. Mam nadzieję, że mama tż też trochę odpuści, może to właśnie szok...

A żeby komuś wypominać, że nie przyjedzie z zagranicy na pogrzeb, i to jeszcze przed ślubem, to naprawdę trzeba lubić się interesować życiem innych... Nikomu naprawdę nic do tego.

I poprawy samopoczucia życzę

super, ze podroz sie udala i teraz macie co wspominac

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Ja dzisiaj musze ogarnac oplate skarbowa do USC bo za tydzien w srode jestesmy tam umowieni juz, zazyczyli sobie tlumacza co w sumie rozumiem - mam nadzieje, ze tlumacz mnie nie zawiedzie i sie zjawi.

[aktogimka]

Szoszo, ale ekstra, że podróż poślubna udana.

Patka, my też na kajaki zawsze bierzemy telefon. W Tajlandii na wycieczki łódką kazali nam kupić takie wodoodporne etui i to się sprawdziło na zachlapania.


Eh, już byłam zdecydowana na tę sukienkę, której link Wam wrzucałam ( http://www.annaisbridal.pl/kolekcje/annais-bridal/elsa/ ), ale dzisiaj TŻ od nowa przejrzał filmiki i zdjęcia na monitorach w pracy i mówi, że chyba lepiej ta druga (Doris), czyli ta - http://www.annaisbridal.pl/kolekcje/...-bridal/doris/
I mi zrobił kocioł w głowie.

Ta Elsa wydaje mi się delikatniejsza i lżejsza, ja jestem blondynką z jasną karnacją. Zanim poszłam do salonu to miałam ją zapisaną na liście do przymierzenia.
Doris nie miałam na tej liście, odrzucałam przez wydawało mi się - dużą ilość zdobień z koronki. Ale babeczka z salonu mówiła, że w tej Doris wyglądam najlepiej, że to przejście z części gorsetowej do spódnicy jest takie delikatne i spójne. Ale nie wiem, ja coś chyba nie czuję tej koronki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asshley]

Napisane przez aktogimka

Szoszo, ale ekstra, że podróż poślubna udana.

Patka, my też na kajaki zawsze bierzemy telefon. W Tajlandii na wycieczki łódką kazali nam kupić takie wodoodporne etui i to się sprawdziło na zachlapania.


Eh, już byłam zdecydowana na tę sukienkę, której link Wam wrzucałam ( http://www.annaisbridal.pl/kolekcje/annais-bridal/elsa/ ), ale dzisiaj TŻ od nowa przejrzał filmiki i zdjęcia na monitorach w pracy i mówi, że chyba lepiej ta druga (Doris), czyli ta - http://www.annaisbridal.pl/kolekcje/...-bridal/doris/
I mi zrobił kocioł w głowie.

Ta Elsa wydaje mi się delikatniejsza i lżejsza, ja jestem blondynką z jasną karnacją. Zanim poszłam do salonu to miałam ją zapisaną na liście do przymierzenia.
Doris nie miałam na tej liście, odrzucałam przez wydawało mi się - dużą ilość zdobień z koronki. Ale babeczka z salonu mówiła, że w tej Doris wyglądam najlepiej, że to przejście z części gorsetowej do spódnicy jest takie delikatne i spójne. Ale nie wiem, ja coś chyba nie czuję tej koronki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi sie chyba ta Elsa bardziej podoba ale wiadomo ciezko to ocenic nie widzac sukni na Tobie plus ja sie raczej miluje w calkiem innych sukniach.
To tez wszystko zalezy od Twojej figury i w ktorej sie lepiej czujesz, mi sie wydaje, ze one sa dosc podobne i na ktora sie nie zdecydujesz to i tak bedziesz wygladala pieknie

[kicimordka]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;87036045]Hejo

Akto suknia cudowna




Dokładnie u nas nikt nie zwrócił uwagi jak jest mam wrażenie, ze zwracają uwagę osoby, które: są świeżo po swoim weselu albo maja swoje wesele przed sobą

W weekend zaczęliśmy taki urlop urlop bylismy ze znajomymi na kajakach: ok 5 godzin wiosłowania, a ostatnie 1,5 h w deszczu i burzy ręce to do dzisiaj mnie bolą, a o 11 mamy pociąg do Gdańska i tydzień nad morzem niestety mój telefon miał mały wypadek na kajakach (wiem głupia wzięłam na kajaki telefon, ale ktos musiał zadzwonić Podlaski Irka ośrodka, zeby po nas przyjechał i przez deszcz trochę zalało nam kajak i telefon lekko się zaliczył i teraz powoli żegna się ze światem, ale i tak juz przeżył swoje, także nie jest mi aż tak bardzo szkoda, wiadomo wydatek mnie czeka, ale juz w obecnym bateria mi padala, zawieszał się, nie ma juz na niego aktualizacji, także to był znak ) i moze byc tak, ze przez jakis czas bede bez telefonu




Wysłano przez gołębia [/QUOTE]
Ja to w ogóle mam wrażenie, że na większość rzeczy zwracają uwagi osoby, które miały/będą mieć ślub .
Trochę szkoda telefonu . Ale skoro mówisz, że nawet Ci bardzo nie szkoda, to w takim razie jest to pretekst do nowego

Napisane przez asshley

Serio?

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------



Mysle, ze to dobra decyzja

A mamie TZ chyba nigdy nic nie pasuje wiec sprobuj sie tym nie przejmowac

Ja dzisiaj musze ogarnac oplate skarbowa do USC bo za tydzien w srode jestesmy tam umowieni juz, zazyczyli sobie tlumacza co w sumie rozumiem - mam nadzieje, ze tlumacz mnie nie zawiedzie i sie zjawi.

Powodzenia w USC !
Mamą TŻta się nie przejmuję. Jak stwierdziłaś, nic jej nie pasuje .
Ja się nie przejmuję bliznami na rękach to tym bardziej nie będę się przejmować włoskami

Napisane przez aktogimka

Eh, już byłam zdecydowana na tę sukienkę, której link Wam wrzucałam ( http://www.annaisbridal.pl/kolekcje/annais-bridal/elsa/ ), ale dzisiaj TŻ od nowa przejrzał filmiki i zdjęcia na monitorach w pracy i mówi, że chyba lepiej ta druga (Doris), czyli ta - http://www.annaisbridal.pl/kolekcje/...-bridal/doris/
I mi zrobił kocioł w głowie.

Ta Elsa wydaje mi się delikatniejsza i lżejsza, ja jestem blondynką z jasną karnacją. Zanim poszłam do salonu to miałam ją zapisaną na liście do przymierzenia.
Doris nie miałam na tej liście, odrzucałam przez wydawało mi się - dużą ilość zdobień z koronki. Ale babeczka z salonu mówiła, że w tej Doris wyglądam najlepiej, że to przejście z części gorsetowej do spódnicy jest takie delikatne i spójne. Ale nie wiem, ja coś chyba nie czuję tej koronki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się bardziej podoba ta Doris, ale bez paska. Jest podobna do mojej ślubnej, lubię takie subtelne przejścia i osobiście nie mogę nosić typowo białych sukienek, bo jestem blada i wyglądam wtedy jak śmierć. No i kwestia tego, jak się ta Elsa prezentuje, bo widzę, że ma wszyte cieliste miseczki, które czasami brzydko widać.
Ogólnie one obie są ładne i powinnaś wziąć tę, która Ci się bardziej podoba, bo to Twoja sukienka i Twoja decyzja